![]() |
#31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Cytat:
Albo to akceptujesz, albo nie. Jak widzisz po wielu odpowiedziach, większość wizażanek nie chcialoby takiego faceta. To powinno Ci dać do myślenia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Autorko, piszesz, że nie masz problemu z trybem życia, który Twój facet prowadzi, nie przeszkadza Ci to, nie razi Cię, ba, sama to lubisz, stałaś się nadwrażliwa dopiero jak nie wiedziałaś co się z nim działo. Ale sama nam napisałaś, że nic wtedy nie wiedziałaś, bo on nie znał swoich praw i nie miał pojęcia, że może do Ciebie zadzwonić - teraz już wie, więc nawet jeśli taka sytuacja się powtórzy, to na pewno będziesz o tym wiedziała, nie grozi Ci już tak długie czekanie w niepewności. Więc w zasadzie problemu nie ma, możesz spać spokojnie
![]() ---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ---------- P.S. No i dobra, a jak się to wszystko ma do tytułu wątku i do napomknięcia, że ostatnio się wycofałaś i z życia towarzyskiego i ze związku? Bo może opisałaś w sumie nic dla Ciebie nie znaczącą duperelę, a problem leży zdecydowanie głębiej, inne są jego korzenie i inaczej się objawia, co?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 112
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Cytat:
Wiesz coś mi się wydaje, że ślizgasz się po temacie. Próbujesz na około powiedzieć, czym interesuje się tak na prawdę Twój chłopak... Też trochę kibicuję, za swoją drużyna jeżdżę po kraju od hmmm będzie jakiś 12-13 lat... Bazując na moim doświadczeniu z kibicowaniem, domyślam się, że Twojego ukochanego średnio interesuje piłka tak na prawdę, a pewne inne klimaty około stadionowe. No i właśnie jeśli jesteś świadoma (coś mi się wydaje, że jesteś) o co w tym chodzi i z czym się to wiąże to powinnaś też wiedzieć jakie niesie to ze sobą ryzyko. Jeżeli Ci to przeszkadza to moja rada jest jedna. Poważna rozmowa i jasno sprecyzowane ultimatum albo Ty, albo "kibicowanie"... Wierz mi, prędzej czy później jakieś 90% zaangażowanych chłopaków kończy w kryminale. Parę siniaków możesz potraktować jako preludium do bardzo prawdopodobnych przyszłych problemów. Zawsze, o ile piłka go w tym wszystkim trochę interesuje może zająć się faktycznym kibicowaniem. A taka rozrywka nie niesie ze sobą żadnego ryzyka. Ja np. przez całą moją kibicowską przygodę nie dostałem po głowie nigdy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Nie od kiedy dostał - to zdarzało się i wcześniej - a od momentu kiedy nie wiedziałam co się z nim dzieje. Układ mamy jasny, gdy gdzieś idzie i skądś wraca ja zawsze o tym wiem. Nie jest to wymuszone "spowiadanie" się mi, tylko naturalna rzecz dla Nas.
Konkluzja - coś ostatnio jest między Nami nie tak, jak wspomniałam miesiąc temu, poprosiłam go by po meczu wrócił do domu. Wrócił, wściekły na mnie. Na drugi dzień rozmowa. Niby wszystko ok, ale czuję z jego strony wycofanie, brak uwagi. Jak wspominałam ja również od kilku miesięcy nie byłam najlepszą partnerką. Może macie rację zbyt bardzo w przedstawieniu Wam Naszych relacji skupiłam się na piłce nożnej, może ona wcale nie stanowi tu problemu. Dlatego chciałam usłyszeć (przeczytać) obiektywne opinie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Pamiętaj Autorko, że opinie dostajesz w oparciu o Twoje posty, o to co i jak piszesz, my się możemy tylko do tych słów odnosić, ciężko nam się domyślać drugiego dna, skoro skupiasz się tylko na jednym problemie, który jak się okazuje jednak wcale dla Ciebie problemem nie jest. Wiesz już, że teraz jeśli coś mu się stanie, to Cię o tym poinformuje, bo już wie że ma takie prawo, a że nie przeszkadza Ci że przyjdzie pobity, czy że go zawiną, czy że kogoś pobije, a jedynym problemem była niewiedza, to nie musisz już go prosić żeby wracał prosto po meczu do domu.
Może więc lepiej skupić się na tym, co Cię tak naprawdę męczy?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Wybaczcie brak konkretów z mojej strony, po raz pierwszy uzewnętrzniam swoje myśli w formie pisanej - na forum.
Skupiłam się na jego hobby, ponieważ właśnie od mojego "zabronienia" czegoś tam czuję, że jest między Nami źle. Przestał być dla mnie czuły, zasypiamy niby w jednym łóżku, a czuję jakby oddzielnie. Wracając z pracy czyta książki albo siedzi przed kompem. Niby od Naszej rozmowy (miała ona miejsce dwa dni temu) w której powiedziałam mu jak się czuję jest lepiej, przeprosił mnie. Ale ja ciągle czuję taką niepewność w środku, nie czuję się dobrze w Naszym związku. Nigdy nie odczuwałam wewnętrznego niepokoju o Nasz związek teraz jest inaczej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Wiesz, w sumie nic dziwnego, jakby na to nie patrzeć zostałaś ciężko zbesztana za troskę o niego, to nie było z jego strony w porządku, w dodatku przeprosił po czasie, pewnie chwila upłynie, zanim sobie to wszystko na nowo w głowie poukładasz i uwierzysz, że jemu zależy na tym związku co najmniej tak bardzo jak na akcjach okołomeczowych. Ale wydaje mi się, że sypało wam się wcześniej, że ta jego reakcja była tylko wisienką na torcie całego tego kryzysu, który ten związek przechodzi. Dałaś tytuł "gdy ktoś przestaje Cię kochać..." - kto według Ciebie przestaje kochać, Ty czy on? Czy oboje?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Wcześniej myślałam, że ja. Przez cały czas trwania Naszego związku to ja zawsze byłam jego mocniejszą stroną, to ja dyktowałam warunki. Jednakże teraz zrozumiałam, że bez mojego faceta nie mogłabym istnieć, że tak naprawdę wszystkie moje wcześniejsze wątpliwości co do moich uczuć nie miały racji bytu. Jednak obecnie wydaję mi się, że to jemu przestaje zależeć, że On powoli przestaje mnie kochać... Niby kiedy rozmawiamy czy to razem, czy w gronie znajomych o przyszłości mówi o Nas, nigdy nie mówi o sobie czy o mnie zawsze w jego słowach stanowimy jedność... Ale nie wiem już sama co myśleć... słowa to nie to samo co czyny, a one dla mnie jasno wskazują, że zaczął się oddalać
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
A rozmawialiście o tym?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Rozmawialiśmy. Powiedział, że ja kocham jego On kocha mnie dlatego jesteśmy razem oraz , że się zmieni tylko ja ciągle czuję niedosyt. Te zapewnienia mi nie wystarczają.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
A co robicie, żeby było między wami lepiej?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Właściwie, jak tak pomyślę to niewiele - można nawet powiedzieć, że nic. W ogóle rozmowa z Tobą dała mi wiele do myślenia, być możliwe, że problem tkwi we mnie. Przestałam o siebie dbać, naprawdę. Obecnie mój facet żegna mnie wychodząc do pracy w piżamie, gdy wraca wita, a ja jestem w dresie bądź już w piżamie (Obecnie jestem w trakcie poszukiwania pracy - straciłam ją kilka miesięcy temu i telefon milczy jak zaklęty). Właśnie sobie przypomniałam, że z dwa tygodnie temu mi wypomniał, że wiecznie chodzę rozczochrana. Ciężko mi też wychodzi prowadzenie domu. W zasadzie nie wychodzę z łóżka, w weekend wyciąga mnie siłą na miasto. Zawsze byłam bardzo towarzyska i to ja nalegałam na spotkania ze znajomymi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Hej dziewczyny,
Na wstępie chciałam Wam bardzo podziękować za rady, opinie - dokładnie je przeanalizowałam, a co ważniejsze przeanalizowałam siebie, tzn. swoje zachowanie, moje podejście do życia, nastawienie do związku. Wysunęłam szereg wniosków i postanowiłam wziąć się w garść - co prawda, wiele mnie to kosztowało, mimo, iż zaczęłam działać od małych kroczków. Po pierwsze, "ogarnęłam" się zewnętrznie. Zrobiłam sobie dzień dla siebie, odświeżyłam swoją garderobę i wystrojona przywitałam swojego faceta, podając mu również jego ulubione danie na obiadek. Po drugie sama zaplanowałam nam weekend. Starałam się być uśmiechnięta - taka, jak zawsze (niestety ostatnio byłam zamyślona, wycofana - tak jak Wam wspominałam). Oczywiście jak możecie się domyślać efekty są. Nawet się nie spodziewałam, iż takie drobiazgi mogą wpłynąć na poprawienie Naszych relacji w związku. Musiałam podzielić się z Wami moją małą - wielką radością, ponieważ naprawdę mnie to cieszy, mimo, iż minęło dopiero kilka dni od zażegnania kryzysu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: gdy ktoś przestaje Cię kochać...
Autorko, bardzo się cieszę i gratuluję zrobienia pierwszego kroku, on jest zawsze najtrudniejszy. Trzymam kciuki za dalsze postępy
![]()
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:48.