''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci'' - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-10-21, 16:48   #31
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: ''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci''

Cytat:
Napisane przez HellCommander Pokaż wiadomość
Dzisiaj zmarnowalam cale 10 minut swojego zycia na przeczytanie tego 'felietonu' niejakiego 'faceta' imieniem Matt Forney. Wpis jest po angielsku, przytocze wiec kilka jego wypowiedzi:

1) Facet 'kocha' kobiety bez poczucia wlasnej wartosci
2) Poczucie wlasnej wartosci (PWW) u kobiet widzi jako najwieksza wade, ale i tak taka kobiete by 'zaliczyl'

3) Kobiety z PWW sa niczym 'mezczyzna z wagina'
4) Autorowi nie podoba sie to, ze kobietom 'wmawia sie', ze powinny oczekiwac szacunku 'tylko dlatego, ze istnieja'

Po czym przechodzi do nastepujacych twierdzen:

1) Kobiety nie zrobily niczego, zeby zasluzyc na PWW
2) Kobiety nie powinny zdobywac wyzszego wyksztalcenia, bo i tak zdobywaja je w niepotrzebnych dziedzinach
3) Komplesy sa integralne z kobiecoscia
4) Odwaga nie daje mezczyznom erekcji, slabosc tak
5) Kobiety nie CHCA miec PWW

I wiele innych bzdur (odsylam do felietonu).

Moim skromnym zdaniem, ten facet jest biednym, zakompleksionym chlopczykiem który nie widzi dalej niz czubek wlasnego penisa. Nie moge uwierzyc, ze takich ludzi Matka Ziemia nosi. Podsunelam artykul swojemu TZtowi- po przeczytaniu, nie wiedzial co powiedziec. W koncu wydusil z siebie, ze w tej chwili jest mu wstyd, ze jest facetem, i ze jajcowie owego autora powinni na najblizszej latarni czym predzej zawisnac.

Pytanie do Was, Wizazanki: Co Wy, i Wasi Mezczyzni, myslicie na ten temat? Czy wg. Was, facet jest poprostu wackiem do szescianu, czy moze (mam nadzieje, ze nikt tak nie mysli, no ale musze zapytac): cos w tym jest?

Hmm.
4) Autorowi nie podoba sie to, ze kobietom 'wmawia sie', ze powinny oczekiwac szacunku 'tylko dlatego, ze istnieja'. Z tym się zgadzam

Podejrzewam, że spora liczba TŻ by przytaknęła dla świętego spokoju.

Nie cierpię a wręcz nienawidzę wybujałego ego. Szczególnie u kobiet. Zakompleksiona nastolatka kupi sobie lepsze ciuchy, kosmetyki gdy zacznie pracować i w końcu wyrobi sobie tą normalne, trzeźwe PWW.

Natomiast jak znam parę takich co mają wybujałe PWW to aż się we mnie gotuje. Nawet na wizażu pewnie by się trochę takich osób znalazło "polki piękne ale polacy to brzydale itp." Myśli sobie taka, że jak nałoży tapety i założy leginsy to od razu może się porównywać z Megan Fox czy Christiną Hendrics, Emmą Roberts itp. Częściowo to wina facetów. Szczególnie tych desperatów co to do każdej 6 którą ledwo znają gadają, że jest piękna i tym podobne brednie. Zresztą widzę to codziennie.



Post może trochę za ostry. Ale dziś widziałem jedną dziewczynę co pare lat temu bardzo źle potraktowała mojego znajomego. A dziś gdy zobaczyłem jakie "pudło" z niej się zrobiło to aż się uśmiechnąłem. Szczególnie gdy ze znajomego wyrósł proporcjonalnie przystojniejszy facet niż z niej atrakcyjna kobieta.

Nie żebym był jakimś mściwym. No ale dziś mam taki dzień

Edytowane przez DopplegangerEddarda
Czas edycji: 2013-10-21 o 17:03
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-21, 16:52   #32
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: ''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci''

Cytat:
Napisane przez HellCommander Pokaż wiadomość
Co wzburzylo mnie najbardziej to to, ze 'facet' stwierdzil, ze kobiety nie powinny wymagac respektu 'tylko dlatego, ze sa'.
Ale dlaczego Cię to wzburza ?

Mnie się właśnie ten fragment nawet podoba.

U mnie każdy człowiek ma na starcie hmm w miarę neutralny poziom respektu, szacunku. I nie zależy to od tego czy jest mężczyzną, czy kobietą. W zależności od swojej osobowości, czynów może zyskać bądź stracić ten szacunek. Natomiast kompletnie nic do tego nie ma płeć.

Czy kobieta to jakieś stworzenie nadprzyrodzone, któremu uniżony mężczyzna powinien bić pokłony ?

Człowiek powinien wymagać respektu tyle ile daje go innym.

Czy jako kobieta dajesz tyle samo respektu mężczyznom, czy tylko wymagasz, aby to oni ten respekt okazywali tobie, bez wyraźnego powodu ?
Jeśli to drugie to nie dogadamy się bo ja kobiety nie stawiam w pozycji anioła - nie mam już 15-lat

Kobieta jest dokładnie takim człowiekiem jak ja - otrzymuje tyle szacunku, respektu co każdy człowiek, bez względu na płeć. Jeśli się okaże "złym człowiekiem" to będzie miała u mnie całe ZERO respektu

ps. Poza tym zdanie (to które zacytowałem, to które Cię wzburzyło) wyciągnęłaś troszkę z kontekstu.

Autor stwierdził, że w USA młode dziewczyny są dosłownie bombardowane propagandą mającą utwierdzić je w przekonaniu jakie są super. Czyli takie klasyczne zaklinanie rzeczywistości.

To by nie przeszkadzało, gdyby tą samą propagandą byli karmieni chłopcy.

No ale nie są i w efekcie po świecie lata banda rozwrzeszczanych nastolatek, które z racji tego, że kupiły sobie jakieś tam kozaki, albo pokazały kawałek cycka, myślą o tym jakie to one są zarąbiste. A chłopcy łapią doła bo nikt ich sztucznie nie pompuje propagandą "zaj.ebistości" - nikt im nie mówi, że są zarąbiści za samo to, że egzystują (tak jak dziewczynom).

Autor trochę błądzi, poza tym czuć tam pewną niechęć do kobiet, niemniej gdyby to napisał ktoś inny, bardziej neutralnie, to całkiem sporo mężczyzn by się z tym zgodziło.

ps2. A nadęte bufony myślące, że są pępkiem świata (oczywiście gdy je zapytasz to stwierdzą, że "znają swoją wartość") to jedna z tych żałosnych póz, których nie znoszę. W ogóle nie lubię, gdy ktoś trąbi o swojej wartości - najczęściej jest to niepoparty żadnymi konkretami bełkot.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2013-10-21 o 17:10
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-21, 16:54   #33
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: ''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci''

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Ale dlaczego Cię to wzburza ?

Mnie się właśnie ten fragment nawet podoba.

U mnie każdy człowiek ma na starcie hmm w miarę neutralny poziom respektu, szacunku. I nie zależy to od tego czy jest mężczyzną, czy kobietą. W zależności od swojej osobowości, czynów może zyskać bądź stracić ten szacunek. Natomiast kompletnie nic do tego nie ma płeć.

Czy kobieta to jakieś stworzenie nadprzyrodzone, któremu uniżony mężczyzna powinien bić pokłony ?

Człowiek powinien wymagać respektu tyle ile daje go innym.

Czy jako kobieta dajesz tyle samo respektu mężczyznom, czy tylko wymagasz, aby to oni ten respekt okazywali tobie, bez wyraźnego powodu ?
Jeśli to drugie to nie dogadamy się bo ja kobiety nie stawiam w pozycji anioła - nie mam już 15-lat

Kobieta jest dokładnie takim człowiekiem jak ja - otrzymuje tyle szacunku, respektu co każdy człowiek, bez względu na płeć. Jeśli się okaże "złym człowiekiem" to będzie miała u mnie całe ZERO respektu
Ja szanuję po równo. Najpierw jesteśmy ludźmi, dopiero później mamy płeć :p
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-21, 16:58   #34
HellCommander
Raczkowanie
 
Avatar HellCommander
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Congleton, UK.
Wiadomości: 281
Dot.: ''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci''

Cytat:
Napisane przez Vallarr Pokaż wiadomość
Rozumiem.
Niemniej póki o tym nie wiesz, to zakładanie, że zasługuje na ów szacunek jest dla mnie niezrozumiałe i sprzeczne ze słownikową definicją. Sama przyznałaś, że to wynika z Twojego kredytu zaufania, więc już się nie czepiam Nie będę probował przekonać Cię na siłę, mam tylko skromną nadzieję, że się nie przejedziesz zbyt często.

Niemniej wracając do tematu - w takim razie co jest oburzającego w stwierdzeniu, że kobiety nie zasługują na szacunek z samego faktu bycia kobietami? A domagają się go co krok. Naprawdę zdurniałem, czyżby reszta felietonu była tak irytująca, że jedna sensowna teza automatycznie musi zostać wyśmiana?
No cóz... mezczyzni Islamu równiez uwazaja, ze kobietom nie nalezy sie szacunek- malo tego, domagaja sie szacunku tylko dlatego, ze sa mezczyznami.

Autor felietonu uwaza tez, ze szacunek nalezy sie pakersom, bo przeciez tak 'ciezko pracuja' na swoje piekne miesnie. Jesli ktos kogos szanuje tylko za to, ze wyciska iles tam na silowni, i twierdzi, ze kobiety na szacunek nie zasluguja, to ja nie mam slów... o wiele wiecej szacunku mam np. do pracujacej matki lub ambitnej studentki. To o wiele ciezsza praca niz podnoszenie ciezarów.
__________________
Tutaj spiewam- wchodzisz/sluchasz na wlasna odpowiedzialnosc!!!
https://www.youtube.com/watch?v=JRRbz9R7hhA


Journey through the ice and snow
To heed the hunter's call,
To slay my enemies as the runes foretold.
HellCommander jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-21, 17:04   #35
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: ''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci''

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Ale dlaczego Cię to wzburza ?

Mnie się właśnie ten fragment nawet podoba.

U mnie każdy człowiek ma na starcie hmm w miarę neutralny poziom respektu, szacunku. I nie zależy to od tego czy jest mężczyzną, czy kobietą. W zależności od swojej osobowości, czynów może zyskać bądź stracić ten szacunek. Natomiast kompletnie nic do tego nie ma płeć.

Czy kobieta to jakieś stworzenie nadprzyrodzone, któremu uniżony mężczyzna powinien bić pokłony ?

Człowiek powinien wymagać respektu tyle ile daje go innym.

Czy jako kobieta dajesz tyle samo respektu mężczyznom, czy tylko wymagasz, aby to oni ten respekt okazywali tobie, bez wyraźnego powodu ?
Jeśli to drugie to nie dogadamy się bo ja kobiety nie stawiam w pozycji anioła - nie mam już 15-lat

Kobieta jest dokładnie takim człowiekiem jak ja - otrzymuje tyle szacunku, respektu co każdy człowiek, bez względu na płeć. Jeśli się okaże "złym człowiekiem" to będzie miała u mnie całe ZERO respektu
- w sumie , chociaż jestem kobietą, a to pisał facet, zgadzam się całkowicie z takim ujęciem.

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Cytat:
Napisane przez HellCommander Pokaż wiadomość
No cóz... mezczyzni Islamu równiez uwazaja, ze kobietom nie nalezy sie szacunek- malo tego, domagaja sie szacunku tylko dlatego, ze sa mezczyznami.

Autor felietonu uwaza tez, ze szacunek nalezy sie pakersom, bo przeciez tak 'ciezko pracuja' na swoje piekne miesnie. Jesli ktos kogos szanuje tylko za to, ze wyciska iles tam na silowni, i twierdzi, ze kobiety na szacunek nie zasluguja, to ja nie mam slów... o wiele wiecej szacunku mam np. do pracujacej matki lub ambitnej studentki. To o wiele ciezsza praca niz podnoszenie ciezarów.
- ale ja z wariatami nie gadam z zasady, więc gadać sobie mogą do upojenia. Nie mam już i kontaktu nie chcę mieć.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-21, 17:10   #36
HellCommander
Raczkowanie
 
Avatar HellCommander
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Congleton, UK.
Wiadomości: 281
Dot.: ''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci''

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Ale dlaczego Cię to wzburza ?

Mnie się właśnie ten fragment nawet podoba.

U mnie każdy człowiek ma na starcie hmm w miarę neutralny poziom respektu, szacunku. I nie zależy to od tego czy jest mężczyzną, czy kobietą. W zależności od swojej osobowości, czynów może zyskać bądź stracić ten szacunek. Natomiast kompletnie nic do tego nie ma płeć.

Czy kobieta to jakieś stworzenie nadprzyrodzone, któremu uniżony mężczyzna powinien bić pokłony ?

Człowiek powinien wymagać respektu tyle ile daje go innym.

Czy jako kobieta dajesz tyle samo respektu mężczyznom, czy tylko wymagasz, aby to oni ten respekt okazywali tobie, bez wyraźnego powodu ?
Jeśli to drugie to nie dogadamy się bo ja kobiety nie stawiam w pozycji anioła - nie mam już 15-lat

Kobieta jest dokładnie takim człowiekiem jak ja - otrzymuje tyle szacunku, respektu co każdy człowiek, bez względu na płeć. Jeśli się okaże "złym człowiekiem" to będzie miała u mnie całe ZERO respektu
Oczywiscie ze szanuje mezczyzn, o ile nie zrobili czegos, zeby ten szacunek stracic (ale to sie tyczy równiez kobiet). Wiele jest watków np. na Wizazu gdzie sprawa tyczy sie relacji miedzy kobieta a mezczyzna, i bardzo czesto staje po stronie mezczyzny, facet nigdy nie jest u mnie na przegranej pozycji tylko dlatego, ze jest facetem. Jego wina, ze nie ma waginy?

Nie popieram dyskryminacji ani seksizmu w zadnym wypadku. Moim zdaniem kobiety i mezczyzni sa równi- wiadomo ze sa pewne sytuacje, gdzie lepiej sprawdzi sie mezczyzna od kobiety i vice versa. Ale fizyczne predyspozycje do pewnych rzeczy to tylko fizyczne predyspozycje. Intelektualnie jestesmy równi. Sa panstwa (nieliczne bo nieliczne, ale jednak) gdzie kobiety sa prezydentami. Tarja Halonen byla dwukrotnym prezydentem Finlandii. I chyba odwalila lepsza robote niz milosciwie nam panujacy Bronislaw Komorowski...
__________________
Tutaj spiewam- wchodzisz/sluchasz na wlasna odpowiedzialnosc!!!
https://www.youtube.com/watch?v=JRRbz9R7hhA


Journey through the ice and snow
To heed the hunter's call,
To slay my enemies as the runes foretold.
HellCommander jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-21, 17:23   #37
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: ''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci''

Cytat:
Napisane przez HellCommander Pokaż wiadomość
Autor felietonu uwaza tez, ze szacunek nalezy sie pakersom, bo przeciez tak 'ciezko pracuja' na swoje piekne miesnie. Jesli ktos kogos szanuje tylko za to, ze wyciska iles tam na silowni, i twierdzi, ze kobiety na szacunek nie zasluguja, to ja nie mam slów... o wiele wiecej szacunku mam np. do pracujacej matki lub ambitnej studentki. To o wiele ciezsza praca niz podnoszenie ciezarów.
Teraz to już troszkę jedziesz stereotypowo.

Sam nie jestem "pakersem", na siłownie jeśli chodziłem to rekreacyjnie, amatorsko itd., nie mam wielkich mięśni , ale jedno mogę Ci powiedzieć:
- Ci pakersi to bardzo często fajni ludzie, którzy aby utrzymać określoną sylwetkę (pal sześć czy ona komuś się tam podoba czy nie) muszą narzucić sobie bardzo ścisły reżim.

Sprowadza się to do jedzenia w określonych porach (np. 5-6x dziennie - to nie takie łatwe gdy się pracuje, ma inne obowiązki), do dobierania odpowiedniej żywności - wielu z tych "pakersów" jest właściwie specjalistami z zakresu diety - mają w małym paluszku te wszystkie węglowodany, białka, kalorie itp. Ich posiłki to często matematyka

Dorzuć do tego regularność (np. 3x w tygodniu przychodzenie na siłownię), skrupulatność (przestrzeganie odpowiedniego planu - czyli ćwiczenia odpowiednich partii mięśni) i pewnie coś tam jeszcze.

Wg mnie troszkę mylisz takich typowych "łysych" z normalnymi, całkiem fajnymi gościami, dla których siłownia to nie ciężary, a bardziej styl życia. Ile kobiet potrafi zakończyć dietę z sukcesem ? Miliony NIE potrafią. A oni sami sobie taki reżim narzucają.

JAk dla mnie, to też zasługuje na szacunek.

Może nie taki jak samotnej matki wychowującej dziecko (choć równie dobrze może być ona np. pijaczką i dlatego ją ktoś zostawił), ale jeśli np. taki facet pracuje, ma kochającą dziewczynę, której niggdy nie zaniedbuje i do tego chodzi na tą siłownię, że tak powiem "profesjonalnie", to dla mnie to też zasługuje na szacunek

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2013-10-21 o 17:25
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-10-21, 18:10   #38
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: ''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci''

Cytat:
Napisane przez HellCommander Pokaż wiadomość
No cóz... mezczyzni Islamu równiez uwazaja, ze kobietom nie nalezy sie szacunek- malo tego, domagaja sie szacunku tylko dlatego, ze sa mezczyznami.

Co Ty za generalizatorskie bzdury piszesz?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-21, 19:37   #39
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: ''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci''

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Teraz to już troszkę jedziesz stereotypowo.

Sam nie jestem "pakersem", na siłownie jeśli chodziłem to rekreacyjnie, amatorsko itd., nie mam wielkich mięśni , ale jedno mogę Ci powiedzieć:
- Ci pakersi to bardzo często fajni ludzie, którzy aby utrzymać określoną sylwetkę (pal sześć czy ona komuś się tam podoba czy nie) muszą narzucić sobie bardzo ścisły reżim.

Sprowadza się to do jedzenia w określonych porach (np. 5-6x dziennie - to nie takie łatwe gdy się pracuje, ma inne obowiązki), do dobierania odpowiedniej żywności - wielu z tych "pakersów" jest właściwie specjalistami z zakresu diety - mają w małym paluszku te wszystkie węglowodany, białka, kalorie itp. Ich posiłki to często matematyka

Dorzuć do tego regularność (np. 3x w tygodniu przychodzenie na siłownię), skrupulatność (przestrzeganie odpowiedniego planu - czyli ćwiczenia odpowiednich partii mięśni) i pewnie coś tam jeszcze.

Wg mnie troszkę mylisz takich typowych "łysych" z normalnymi, całkiem fajnymi gościami, dla których siłownia to nie ciężary, a bardziej styl życia. Ile kobiet potrafi zakończyć dietę z sukcesem ? Miliony NIE potrafią. A oni sami sobie taki reżim narzucają.

JAk dla mnie, to też zasługuje na szacunek.

Może nie taki jak samotnej matki wychowującej dziecko (choć równie dobrze może być ona np. pijaczką i dlatego ją ktoś zostawił), ale jeśli np. taki facet pracuje, ma kochającą dziewczynę, której niggdy nie zaniedbuje i do tego chodzi na tą siłownię, że tak powiem "profesjonalnie", to dla mnie to też zasługuje na szacunek

Znam sporo ludzi którzy chodzą na siłownie. O ile też trafiają się łby to jest też sporo ludzi fajnych. Lepiej mi się przebywa w towarzystwie kolesi którzy dbają o wygląd ćwicząc ciało niż gdybym miał przebywać w towarzystwie tych co łażą po sklepach przebierając w ciuszkach i używają więcej lakieru od mojej matki.

Jeżeli zacznę zimowe tycie to pójdę na siłownie w innym wypadku pójdę dopiero za jakiś rok, dwa ( wiadomo jak testosteron działa na cebulki włosów a ja mam bardzo łaadne loczki )

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Co Ty za generalizatorskie bzdury piszesz?

Troll ? To takie samo generalizowanie jak to gdyby teraz napisał, że większość kobiet jest hetero

Edytowane przez DopplegangerEddarda
Czas edycji: 2013-10-21 o 19:38
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-10-21, 21:38   #40
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: ''Przeciwko kobiecemu poczuciu wlasnej wartosci''

ej, wy w zupełnie złą stronę idziecie w tej dyskusji o szacunku.

Wątek z grubsza zaczyna się od passusu traktującego o wzmacnianiu poczucia własnej wartości dziewczynek, które dotąd - tu wymagany jest kontekst good old days, w felietoniku obecny, acz nie przywołany wprost - były traktowane jak seksualny obiekt, o wartości takiej, jak jej męski posiadacz: From the moment they’re old enough to speak, girls in America are bombarded with propaganda that artificially boosts their self-esteem. They’re told that they’re shpecial and you-nique because they have an extra X chromosome. They’re told that they’re smart, that they can do anything, that they deserve respect merely for existing. They’re encouraged to derive self-worth not from their inherent feminine nature but from their college degree, their job or the other illusory trappings of achievement in a man’s world.

Następnie ten rocket scientist wzbija się na wyżyny możliwości swojego mózgu, by zdeprecjonować wykształcenie i aktywność zawodową kobiet: If every girl was fired from her job tomorrow, elementary schools would have to shut down for a couple days, but otherwise life would go on as usual. If every man lost his job tomorrow, the country would collapse.

Później następują jakieś brednie o tym, jak to kobieca natura domaga się dominującego mężczyzny, który przełoży ją przez kolano i zaprowadzi do kuchni: They want nothing more than for a man to throw them over his knee, shatter the Berlin Wall around their hearts, and expose the lovestruck, bashful little girl within. (...) Because their self-esteem has been artificially boosted by society, today’s girls need extra-concentrated doses of dominance—i.e. game—in order to feel womanly, like a junkie chasing the dragon. (...) Girls don’t want the six-figure cubicle job, the shiny Brooklyn 2BR, the master’s degree, the sexual liberation, none of it. They want to be collectively led back to the kitchen, told to make a nice big tuna sandwich with extra mayo and lettuce, then swatted on the ass as we walk out the door.

I na koniec, taki cymesik z cyklu: jak gość, który musi się umówić z laską głupszą, brzydkim kaczątkiem, które będzie się czuło od niego głupsze i zaszczycone samym faktem, że książę-pan w ogóle na nie spojrzał, rozumie, że nie znaczy nie: Hell, I’m even starting to think that the feminist agita about “rape culture” is part of this as well. Pushing lies like the claim that one in three women will be raped during her lifetime and their constantly expanding the definition of rape are ways for feminists to indulge their desire for vulnerability in a way that doesn’t conflict with their view of themselves as “strong” and “empowered.”

Sorry, ale to jest zwykły, żałosny, śmiertelnie nudny, przaśny i totalnie bez polotu rancik (bo nawet nie rant) gościa, który tęskni za czasami, w których samo posiadanie fiuta czyniło z niego nadczłowieka. Który nie ma ani jaj na miejscu, żeby związać się z bystrą i znającą swoją wartość laską, tylko szuka tych niepewnych siebie i swojej wartości małych dziewczynek, emocjonalnie podatnych na krzywdy i szukających "dominującego" typa. Który nie ma też za wiele w głowie, bo jakby miał, to nie zajmowałby się zarobkowo czymś tak żenującym, jak pisanie o męskich zawodach utrzymujących świat przy życiu, tylko czymś, powiedzmy, poważniejszym. Albo chociaż pożytecznym. A tak, truje jak każdy wielbiciel recept na toksyczne związki.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:23.