Umysł i ciało będzie radosne kiedy 8 kg mniej będzie na wiosnę :)

[Karolinek1987]

Witam imienniczkę Karolcia powiedz jak jesz,albo jak nie jesz co ćwiczysz i jak często, wogóle co planujesz robić, żeby dobić do 50
ja dziś nadal się trzymam dietki i jestem zadowolona, tylko nie mam dziś czasu iść na siłownię, więc właśnie się zabieram za ABS,BUNS i LEGS żeby nie było,że się lenię u Was dziś też tak szaro?

[lenik33]

Napisane przez karolciaf993

hej dziweczyny przyłaczam sie do was
mam 20 lat, 161 cm wzrostu i 59 kg
mój cel 50 kg

Witaj
Cel podobny, waga i wzrost też Trzymamy kciuki
Pisz koniecznie co tam jadasz i jaki wysiłek fizyczny wdrażasz

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez Karolinek1987

Witam imienniczkę Karolcia powiedz jak jesz,albo jak nie jesz co ćwiczysz i jak często, wogóle co planujesz robić, żeby dobić do 50
ja dziś nadal się trzymam dietki i jestem zadowolona, tylko nie mam dziś czasu iść na siłownię, więc właśnie się zabieram za ABS,BUNS i LEGS żeby nie było,że się lenię u Was dziś też tak szaro?

za dietkę, oby tak dalej
i ważne, ze jeśli nie mamy czasu iść na siłownie to szukamy alternatywy Tak w teorii to ja jestem dobra - teraz tylko muszę się jeszcze za siebie wziąć

[karolciaf993]

Napisane przez lenik33

Witaj
Cel podobny, waga i wzrost też Trzymamy kciuki
Pisz koniecznie co tam jadasz i jaki wysiłek fizyczny wdrażasz

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------



za dietkę, oby tak dalej
i ważne, ze jeśli nie mamy czasu iść na siłownie to szukamy alternatywy Tak w teorii to ja jestem dobra - teraz tylko muszę się jeszcze za siebie wziąć

oczywiscie bedę pisać od Ciebie oczekuję tego samego

[neska22]

czesc

no wiec w pracy np. dzisiaj zjadłam
- na pierwszą przekąskę jogurt naturalny (mały kubeczek)
-a na drugie śniadanie 2 kanapki z ciemnego pieczywa z twarożkiem wiejskim i ogórki kiszone

w domu na śniadanie bułka ciemna z wędliną
a na obiad udko z kurczaka i sałata+ogór zielony z oliwą z oliwek i przyprawami

może zaraz pójdę z juniorem moim poćwiczyć
ale jak tylko zaczynam np. brzuszki to on na mnie siada i skacze po mnie


aa i zapomniałabym

wiek 29... ;/
wzrost 159 ;/
waga 64,5 (powiedzmy.. bo jestem przed @ i jestem napompowana... ostatnio jak tylko mi się zaczełą @ to spadły same 2 kg prawie.. teraz przed @ jest te dwa znów więcej)

- dziecko 22 miesiące
-zaczęłam rok temu.. z przerwami... i od wtedy straciłam ok 8 kg
wróciłam już do wagi sprzed ciązy ale i tak jeszcze trzeba schudnąć
mój pierwszy cel to 62 kg, potem 60, 57 i 55

no to do wieczora

[syklamen]

Dziewczyny, a ja wzięłam słoik z nutellą, otworzyłam go, wzięłam odrobinę kremu na opuszek palca, włożyłam do ust i........... poczułam ulgę: w końcu słodki smak.
Dwa tygodnie bez słodyczy, chipsów, słodkich napojów gazowanych. Nie licząc już dwóch kostek gorzkiej czekolady i batonów musli 90 kcal, bo nawet nie poczułam, że to co zjadłam było słodkie.
Teraz mogę już zaspokojona zacząć kolejne dni diety.

[Karolinek1987]

Syklamen szacun za to, że potrafiłaś otworzyć nutelle i nie pochłonąc całego słoika
Neska ale dla Ciebie za dzisiejszy jadłospis
ja się muszę wam bez bicia przyznać, że zjadłam dziś.... pół batona kinder bueno ale podliczając wszystkoz dzisiaj i tak miałam poniżej 1300 kalorii więc nie jest źle

[lenik33]

dzień dobry dziewczynki
Pięknie Wam idzie, super
Mam małe zamieszanie at work, więc będę tuta tak troszkę wybiórczo ale tylko przez weekend
Moje wczorajsze menu:
płatki owsiane
capucino
jabłko
pyszna sałatka z kurczakiem, jajkiem, papryka, kaparmi, rukolą, ogórkiem , pomioderem - coś al'cesar
niestety znowu nic nie poćwiczyłam, wrrr
Miłego dnia

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez neska22

czesc

no wiec w pracy np. dzisiaj zjadłam
- na pierwszą przekąskę jogurt naturalny (mały kubeczek)
-a na drugie śniadanie 2 kanapki z ciemnego pieczywa z twarożkiem wiejskim i ogórki kiszone

w domu na śniadanie bułka ciemna z wędliną
a na obiad udko z kurczaka i sałata+ogór zielony z oliwą z oliwek i przyprawami

może zaraz pójdę z juniorem moim poćwiczyć
ale jak tylko zaczynam np. brzuszki to on na mnie siada i skacze po mnie

Bardzo przykładne menu - wszystkie jadacie to samo w pracy ? Ile to w sumie kcal ?


aa i zapomniałabym

wiek 29... ;/
wzrost 159 ;/
waga 64,5 (powiedzmy.. bo jestem przed @ i jestem napompowana... ostatnio jak tylko mi się zaczełą @ to spadły same 2 kg prawie.. teraz przed @ jest te dwa znów więcej)

- dziecko 22 miesiące
-zaczęłam rok temu.. z przerwami... i od wtedy straciłam ok 8 kg
wróciłam już do wagi sprzed ciązy ale i tak jeszcze trzeba schudnąć
mój pierwszy cel to 62 kg, potem 60, 57 i 55

no to do wieczora

Na pewno Ci się uda w sumie mamy prawie tyle samo do zrzucenia
To jak kochana - do 14 stego lutego Ty 55, a ja 50 ? podnosisz rękawicę

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez syklamen

Dziewczyny, a ja wzięłam słoik z nutellą, otworzyłam go, wzięłam odrobinę kremu na opuszek palca, włożyłam do ust i........... poczułam ulgę: w końcu słodki smak.
Dwa tygodnie bez słodyczy, chipsów, słodkich napojów gazowanych. Nie licząc już dwóch kostek gorzkiej czekolady i batonów musli 90 kcal, bo nawet nie poczułam, że to co zjadłam było słodkie.
Teraz mogę już zaspokojona zacząć kolejne dni diety.

Tak nutela ćwiczy moją silną wolę, ponieważ moja córka ją uwielbia i co drugi dzień życzy sobie na kolację
ale racją jest że od czasu do czasu trzeba zaspokoić ten głód słodyczowy, żeby później nie rzucać się na wszystko jak wygładniały wilk

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez Karolinek1987

Syklamen szacun za to, że potrafiłaś otworzyć nutelle i nie pochłonąc całego słoika
Neska ale dla Ciebie za dzisiejszy jadłospis
ja się muszę wam bez bicia przyznać, że zjadłam dziś.... pół batona kinder bueno ale podliczając wszystkoz dzisiaj i tak miałam poniżej 1300 kalorii więc nie jest źle

No jeśli 1300 to nie ma powodów do zmartwień
a co się składało na Twoje menu poza batonikiem I oby takie grzeszki zdarzały się tylko raz w tygodniu

[Karolinek1987]

hej dziewczyny
poza batonikiem to :
Iśniadanie-owsianka z jogurtem naturalnym i truskawkami mrożonymi
II śniadanie-chrupkie pieczywo z pastą pomidorową
obiad-zupa jarzynowa z piersią z kurczaka
podwieczorem-jogurt pitny 0%cukru i ten nieszczęsny baton;p
kolacja-pół serka wiejskiego i 4 łyżki zielonego groszku

a dziś:
na I śniadanie też owsianka z truskawkami(jestem uzależniona)
II śniadanie banan
obiad-sałatka lodowa, kawałki grillowanego kurczaka, pomidor, ogórek,cebula
podwieczorek-sok burakowo-jabłkowy
a na kolację będzie chrypek żytni, 2 plasterki szynki i serek wiejski ze szypiorkiem
a w kwesti ruchowej nie poszłam na siłownię bo zpbaczyłam słońce i było mi szkoda, ale za to jeździłam na rowerze przez ponad godzinę, planuje zrobić jeszcze standardowo ABS,LEGS i BUNS za chwilkę

a Wy jak przed weekendem? dla mnie to najgorszy czas w tygodniu pod względem diety, zawsze mnie kusi popełnić grzech, jak się umawiam z koleżanką, albo idziemy na imprezę
Za tydzień w niedzielę się zważę, jestem strasznie ciekawa ile będzie
Lenik a wczoraj tak mało zjadłaś, że brak ćwiczeń to nie jakieś straszne przewinienie

[Marteczkaa9]

hej fajnie że piszecie swoje menu można się inspirować
moje śniadanie: owsianka na mleku i trochę miodu
o 11 w pracy 2 małe jabłka, kawa z odrobiną mleka,
o 13 w pracy serek wiejski i 2 kromki ciemnego chleba
o 16 w domu rybka i surówka z kapusty kiszonej plus kromka chleba ciemnego
i 18.30 kolacja: 2 kromki chleba ciemnego i plastry szynki plus ogórek korniszony
zielona herbata, pokrzywa i dużo wody
dzisiaj na siłownie nie poszłam bo musiałam przygotować się na studia (sobotę i niedzielę przesiedzę na uczelni)
ale zaraz sobie poćwiczę z Mel B
no i chodzę pieszo do pracy (20 minut) w tą i z powrotem więc jakaś aktywność jest cały czas

[Karolinek1987]

Napisane przez Marteczkaa9

hej fajnie że piszecie swoje menu można się inspirować
moje śniadanie: owsianka na mleku i trochę miodu
o 11 w pracy 2 małe jabłka, kawa z odrobiną mleka,
o 13 w pracy serek wiejski i 2 kromki ciemnego chleba
o 16 w domu rybka i surówka z kapusty kiszonej plus kromka chleba ciemnego
i 18.30 kolacja: 2 kromki chleba ciemnego i plastry szynki plus ogórek korniszony
zielona herbata, pokrzywa i dużo wody
dzisiaj na siłownie nie poszłam bo musiałam przygotować się na studia (sobotę i niedzielę przesiedzę na uczelni)
ale zaraz sobie poćwiczę z Mel B
no i chodzę pieszo do pracy (20 minut) w tą i z powrotem więc jakaś aktywność jest cały czas

Marteczka a nie jesteś głodna jak jesz po 18? ja bym nie wytrzymała, teraz właśnie zjadłam kolację a potem i tak jeszcze koło 22 zaczynam się robić głodna
a przygotowałaś sobie coś fajnego na studencki weekend? ja zawsze jak jeździłam na zjazd i nie zabrałam sobie pojemniczków z jedzeniem, to wpadałam głodna do bufetu i tu bigosik, tam hot dog albo do mcdonalda i lody stare dobre czasy

[Marteczkaa9]

już od kilku lat staram się nie jeść po 19 to i organizm się przyzwyczaił i nie czuje głodu wieczorem już jestem po ćwiczeniach z Mel b, był wycisk
a na studia czy coś przyszykowałam? biorę kanapki, jabłka i jogurt no i woda oczywiście

[neska22]

Napisane przez lenik33

[/COLOR]

Na pewno Ci się uda w sumie mamy prawie tyle samo do zrzucenia
To jak kochana - do 14 stego lutego Ty 55, a ja 50 ? podnosisz rękawicę [COLOR="Silver"]

no może się uda

w pracy wszystkie jemy podobnie tylko nie mamy za bardzo pomysłów co by jeść dietetycznego, szybkiego i w miarę niedrogiego (jakies pomysł???)


a i melfuję, że wczoraj poćwiczyłam

poskakałam sporo na skakance i brzuchole machałam

a dzisiaj mam zakwasy

dziś nie cwicze bo ogolnie nie mam siły
postaram się chociaż co drugi dzień cwiczyc

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Marteczkaa9

już od kilku lat staram się nie jeść po 19 to i organizm się przyzwyczaił i nie czuje głodu wieczorem już jestem po ćwiczeniach z Mel b, był wycisk
a na studia czy coś przyszykowałam? biorę kanapki, jabłka i jogurt no i woda oczywiście

ja tez nie jadam kolacji od wielu lat
nie mogę jeść wieczorem bo mi potem całą noc ciężko

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Karolinek1987

Syklamen szacun za to, że potrafiłaś otworzyć nutelle i nie pochłonąc całego słoika
Neska ale dla Ciebie za dzisiejszy jadłospis
ja się muszę wam bez bicia przyznać, że zjadłam dziś.... pół batona kinder bueno ale podliczając wszystkoz dzisiaj i tak miałam poniżej 1300 kalorii więc nie jest źle

a ja dzisiaj zgrzeszyłam paskiem czekolady
od dwóch tyg pierwsze słodycze

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

może będziemy tu wrzucać jakies ciekawe pomysły na dania dietetyczne (najlepiej szybkie i w miare tanie ) np. takie które można zabrać do pracy/szkoły??

[LadyI]

oj chyba muszę się do Was przyłączyć, bo przez wakacje przybyło mi 5kg..

[Karolinek1987]

Neska pasek czekolady raz na dwa tygodnie nie jest zbrodnią, trezba się raz na jakiś czas nagrodzić za dobre sprawowanie
ja dziś chyba też nie pójdę na siłownię, jakoś źle się czuję, boli mnie brzuch, chyba @ się zbliża
fajny pomysł, żeby się dzielić przepisami, czasem mi już brakuje weny twórczej...
to ja Wam może zaproponuje coś co dziś mam na obiad:
koktajlowe pomidorki podsmażone na łyżeczce oliwy z czosnkiem, do tego pokrojona w paseczki cukinia i dużo zielonej pietruszki, z tego wychodzi taki fajny sosik, tylko cukinie nie wolno za długo smażyć bo wtedy nie jest taka chrupka, ten sosik sobie jem z pełnoziarnistym makaronem, jak gotuję dla wszystkich to daję do tego sosu jeszcze orzeszki pistacjowe i posypuję wszystko parmezanem, ale dla siebie to same wiecie o co chodzi niech Was ta oliwa i smażenie nie wystraszy, ja smażę na oliwie specjalnie bo z moich wyliczeń mi codziennie wynika, że jem za mało tłuszczu(który wbrew pozorom też jest ptrzebny do odchudzania;p)
spróbujcie może Wam zasmakuje
daje Wam link bloga kulinarnego, z któego mam ten przepis i wogóle z którego często korzystam-jest tam dużo przepisów też dietetycznych, a inne zawsze można zmodyfikować

http://www.makecookingeasier.pl/na-o...hami-nerkowca/

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez LadyI

oj chyba muszę się do Was przyłączyć, bo przez wakacje przybyło mi 5kg..

hej Lady napisz coś więcej, ile ważysz, ile masz lat, co jesz itd..

[e19c5719f6a7940d002dc7b15b591184dc08028e_5f8782f23d7b5]

Hej dziewczyny
Jednak nie rezygnuje z mięsa tak na 100% ale będę znacznie ograniczać, poza tym jem dużo białka więc myślę, że nie będzie problemu żadnego.

Lenik, pytałaś mnie czy widzę efekty ćwiczeń z Ewką... Hmmm niby obwody czy waga niezbyt się zmieniły, ale źle nie jest. Nieskromnie dodam, że ciało mam fajnie wymodelowane, chociaż jestem kobietą i chce więcej i więcej Taki 6pak na brzuchu będzie pewnie wkrótce, bo intensywnie ćwiczę nad tym. Celulitu np nie mam w ogóle. jak napnę brzuch czy uda to jest normalnie stal Dużo pozytywnych komentarzy na temat wyglądu słyszałam

[Karolinek1987]

Fridzia dobrze, że nie rezygnujesz z mięsa, bo jest też potrzebne

jak Wam mija niedziela? ja jestem już po godzinie pływania bez przerwy, basen z rana dobrze mi robi na samopoczucie
moje menu dzisiejsze podobne do wczoraj:
rano-owsianka z jogurtem, żurawiną i rodzynkami
drugie śniadanie-jogurt wiśniowy 0% zmiksowany z bananem, mrożonymi owocami i błonnikiem
obiad-cukinia z pomidorami, brokułem i pełnoziarnisty makaron
na podwieczorem planuje pieczywo chrupkie z szynką i pomidorkiem
a na kolacje pewnie serek wiejski
wczoraj byłam w kinie, normalnie zawsze kupujemy b-smarta w kfc a potem duże lody z lionem w mcdonaldzie, a wczoraj zjadłam kalafiora z sosem czosnkowym i sałatką z ogórków a po kinie owocogurt, także udało mi się pokonać dzikie żądze

[lenik33]

dziewczynki
dzień dobry
Od trzech dni leżę z gorączką, wczoraj apogeum 39 stopni, dziś troszkę lepiej, najgorsze to gardło, ale za to dietkowo idealnie więc może skórczę sobie żołądek przez to chorowanie
Mam nadzieję, że jutro będzie już całkiem dobrze to napiszę więcej
Buziaki

[Karolinek1987]

Lenik to kuruj się, czosnek,cytryna i te sprawy

opieprzcie mnie dziewczyny zjadłam dziś chyba trzy kawałki babki takiej z orzechami, rodzynkami i żurawiną i siedem żelków
w sumie nie przekroczę dziś i tak 1300 kcal ale jednak pozwoliłam sobie

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

ale za to oprócz godziny na basenie spędziłam jeszcze 40 min na rowerze

[neska22]

[1=e19c5719f6a7940d002dc7b 15b591184dc08028e_5f8782f 23d7b5;43639343]Hej dziewczyny
Jednak nie rezygnuje z mięsa tak na 100% ale będę znacznie ograniczać, poza tym jem dużo białka więc myślę, że nie będzie problemu żadnego.

Lenik, pytałaś mnie czy widzę efekty ćwiczeń z Ewką... Hmmm niby obwody czy waga niezbyt się zmieniły, ale źle nie jest. Nieskromnie dodam, że ciało mam fajnie wymodelowane, chociaż jestem kobietą i chce więcej i więcej Taki 6pak na brzuchu będzie pewnie wkrótce, bo intensywnie ćwiczę nad tym. Celulitu np nie mam w ogóle. jak napnę brzuch czy uda to jest normalnie stal Dużo pozytywnych komentarzy na temat wyglądu słyszałam [/QUOTE]

ale że jak to? nie masz cellilitu?? ale why? zazdroszczę
to po tych ćwiczeniach znikł czy w ogóle nie byłaś jego "szczęśliwą posiadaczką?????

Napisane przez lenik33

dziewczynki
dzień dobry
Od trzech dni leżę z gorączką, wczoraj apogeum 39 stopni, dziś troszkę lepiej, najgorsze to gardło, ale za to dietkowo idealnie więc może skórczę sobie żołądek przez to chorowanie
Mam nadzieję, że jutro będzie już całkiem dobrze to napiszę więcej
Buziaki

zdrówka!!!!

ja dziś dostałam @
wczoraj mnie tak bolał kręgosłup, że myślałam, że zdechnę...i dziś się okazało dlaczego....

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez Karolinek1987

Lenik to kuruj się, czosnek,cytryna i te sprawy

opieprzcie mnie dziewczyny zjadłam dziś chyba trzy kawałki babki takiej z orzechami, rodzynkami i żurawiną i siedem żelków
w sumie nie przekroczę dziś i tak 1300 kcal ale jednak pozwoliłam sobie

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

ale za to oprócz godziny na basenie spędziłam jeszcze 40 min na rowerze

kochana po tylu ćwiczeniach to nawet te słodycze nie są takim grzechem...no ale wyszło, że się męczyłaś prawie na darmo

[Karolinek1987]

no właśnie wiem, że na darmo, ale chociaż wyszła na zero na drugi raz będę wiedzieć i może mnie to powstrzyma babka jeszcze jest i co wchodzę do kuchni to mruga do mnie bezczelnie, ale nie dam jej się dzisiaj
ja też dostałam @, umieram od 7 rano, mogę sobie wybić z głowy ćwiczenia przez najbliższe trzy dni, ale za to apetyt mam trochę mniejszy

[e19c5719f6a7940d002dc7b15b591184dc08028e_5f8782f23d7b5]

Napisane przez neska22

ale że jak to? nie masz cellilitu?? ale why? zazdroszczę
to po tych ćwiczeniach znikł czy w ogóle nie byłaś jego "szczęśliwą posiadaczką?????

Byłam posiadaczką, oczywiście, ale jak ćwiczyłam z Ewką codziennie total fitness (ta płyta co była w shape chyba w maju), to zmniejszył mi się o jakieś 90%. Jakiś tam jest, ale nieznaczny naprawdę

[neska22]

[1=e19c5719f6a7940d002dc7b 15b591184dc08028e_5f8782f 23d7b5;43662548]Byłam posiadaczką, oczywiście, ale jak ćwiczyłam z Ewką codziennie total fitness (ta płyta co była w shape chyba w maju), to zmniejszył mi się o jakieś 90%. Jakiś tam jest, ale nieznaczny naprawdę [/QUOTE]
no to szczerze zazdroszczę

[neska22]

halo gwiazdeczki!
nie ma żadnej bo pewnie wszystkie pięknie ćwiczą
to ja się też zmywam do łóżeczka bo jutro trzeba wcześnie wstać

do wieczora lasencje

[Karolinek1987]

ddziewczyny zjadłam parę kostek gorzkiej czekolady i mam zły humor od czwartku podejmuje wyzwanie brzuch, nogi i pośladki, co powiecie? przyłączy się któraś?

[neska22]

dzień dobry leniwce

[Marteczkaa9]

hej hej ja niedawno z siłowni wróciłam

[neska22]

a ja pohulałam na skakance

[Karolinek1987]

halo ja też byłam na siłowni jutro też idę, jednak nawet @ mnie nie powstrzyma
dziewczyny jakoś dziś trochę podupadłam na motywacji, jem te 1200/1300 kcal, już siw kończy drugi tydzień i nic kompletnie po sobie nie widzę ja wiem, że to mało czasu na efekty, ale to tak strasznie demotywuje
powiedzcie mi czy Wy tez tak macie, że jak patrzycie na swój brzuch w lustrze to wygląda ok a jak patrzycie z góry to już gorzej?

[neska22]

Napisane przez Karolinek1987

halo ja też byłam na siłowni jutro też idę, jednak nawet @ mnie nie powstrzyma
dziewczyny jakoś dziś trochę podupadłam na motywacji, jem te 1200/1300 kcal, już siw kończy drugi tydzień i nic kompletnie po sobie nie widzę ja wiem, że to mało czasu na efekty, ale to tak strasznie demotywuje
powiedzcie mi czy Wy tez tak macie, że jak patrzycie na swój brzuch w lustrze to wygląda ok a jak patrzycie z góry to już gorzej?

trza być twardym nie miętkim

ja tez dietuje i efekt mizerny dlatego dokładam w końcu ćwiczenia... musze być w końcu lachon

[syklamen]

Ja zauważyłam, że mam jędrniejsze ciało, ale to raczej po siłowni. Natomiast co do wagi to nie wiem. Niby teoretycznie ważyłam 59,6 kg, czyli spadek 1,5 kg, ale po weekendzie z Tż (gdzie nie jadłam jakichś zakazanych rzeczy, ale trochę odpuściłam z dietą, co nie znaczy też że się obżerałam), chyba jest to samo. Więc nie wiem, czy schudłam i mi tak szybko wróciły te kg, czy jakaś inna przyczyna była.

Dzisiaj nie wiem dlaczego, ale zupełnie nie chciało mi się jeść. Więc mój jadłospis wyglądał tak:

Śniadanie

2 kromki pumpernikla + 1,5 plasterka szynki + ok 2 łyżki serka kanapkowego

kawa z mlekiem, łyżeczka cukru

energetyk - 53 kcal (wiem, że nie powinnam, bo dużo cukru, ale wtedy akurat byłam głodna, a nie miałam czasu sobie nic zrobić)

Obiad: pół makreli wędzonej z ogórkiem kiszonym, połową cebuli do tego: garść mieszanki sałat z roszponką, jeden pomidor, łyżeczka oliwy z oliwek, kromka chleba ze słonecznikiem

herbata z cytryną, pół łyżeczki miodu

razem: około 670 kcal

Nie wiem, co mi się stało, bo zazwyczaj jem 1300-1400 kcal i jeszcze ciągłe głodna jestem.

I nie wiem, czy będę coś jeszcze jadła. Bo miałam w planach owoce, ale teraz już jest zła pora na nie.

Za to jutro na śniadanko planuję płatki owsiane na mleku z jakimś owocem: może śliwka, banan albo mandarynka.
Ogólnie to nie wiedziałam, że płatki owsiane są takie smaczne.