Miód i kozieradka :)

[gosita213]

Napisane przez Amsti

To hodujesz kozieradkę w domu? ja kupuje już mielone na allegro bo u mnie nigdzie nie mogę kupić, w żadnej aptece nie mają ale ciekawa jestem czy mogłabym ją hodować w domu

kupuję nasiona przeznaczone do kiełkowania i sama w domu kiełkuję z kozieradki są przepyszne, nawet TŻ sie nimi zajada

[Amsti]

Napisane przez gosita213

kupuję nasiona przeznaczone do kiełkowania i sama w domu kiełkuję z kozierasdki są przepyszne, nawet TŻ sie nimi zajada

Hmm w takim razie muszę spróbować wyhodować własną kozieradkę
ciekawa jestem jak smakują te kiełki

[gosita213]

Napisane przez Amsti

Hmm w takim razie muszę spróbować wyhodować własną kozieradkę
ciekawa jestem jak smakują te kiełki

ja już po wieeeelu przetestowanych mam swoje ulubione, a i tak jak zachodzę do sklepu to zawsze znajdę takie jakich jeszcze nie hodowałam i kolejne testowanie

[Amsti]

Napisane przez gosita213

ja już po wieeeelu przetestowanych mam swoje ulubione, a i tak jak zachodzę do sklepu to zawsze znajdę takie jakich jeszcze nie hodowałam i kolejne testowanie

Ojej a jak smakują ? chyba nie jak rosół?

[gosita213]

Napisane przez Amsti

Ojej a jak smakują ? chyba nie jak rosół?

ogólnie kiełki kozieradki smakują chyba najlepiej dla mnie
troszkę jakby połączenie smaku zboża, buraka, kukurydzy i rzodkiewki, hmm, tak moje kubki smakowe reagują
ale jak sie je je za często, to są skutki uboczne za pierwszym razem jedliśmy z TŻ przez jakiś tydzień, codziennie na kanapki na śniadanie, tak mi smakowały że dosiewałam cały czas
i raz TŻ do mnie przychodzi i mi mówi że chyba jest chory, bo mu "siki" śmierdzą rosołem śmiałąm sie, ale też zaczęłam obserwować go bardziej i siebie też. po paru dniach nawet pociliśmy sie rosołem no nie jest to przyjemny zapach, jak dla nas nie do zniesienia, może dlatego że był wszedzie przez jakiś czas.
teraz jak hoduję kozieradkę, to najczęsciej mieszam z czymś, np rzodkiewką i lucerną.

[Amsti]

Napisane przez gosita213

ogólnie kiełki kozieradki smakują chyba najlepiej dla mnie
troszkę jakby połączenie smaku zboża, buraka, kukurydzy i rzodkiewki, hmm, tak moje kubki smakowe reagują
ale jak sie je je za często, to są skutki uboczne za pierwszym razem jedliśmy z TŻ przez jakiś tydzień, codziennie na kanapki na śniadanie, tak mi smakowały że dosiewałam cały czas
i raz TŻ do mnie przychodzi i mi mówi że chyba jest chory, bo mu "siki" śmierdzą rosołem śmiałąm sie, ale też zaczęłam obserwować go bardziej i siebie też. po paru dniach nawet pociliśmy sie rosołem no nie jest to przyjemny zapach, jak dla nas nie do zniesienia, może dlatego że był wszedzie przez jakiś czas.
teraz jak hoduję kozieradkę, to najczęsciej mieszam z czymś, np rzodkiewką i lucerną.

he he pewnie ciężko było Ci się opanować od śmiechu jak to powiedział i jego wystraszona mina też musiała być bezcenna no może sobie zasieje tą kozieradkę, ale będę uważać żeby nie przesadzić z jedzeniem jej w dużych ilościach bo nie chcę sikać rosołem

[gosita213]

Napisane przez Amsti

he he pewnie ciężko było Ci się opanować od śmiechu jak to powiedział i jego wystraszona mina też musiała być bezcenna no może sobie zasieje tą kozieradkę, ale będę uważać żeby nie przesadzić z jedzeniem jej w dużych ilościach bo nie chcę sikać rosołem

cóż, jak mi to powiedział, to sikałam ze śmiechu ale też zaczęłam sie obwąchiwać, co oczywiście wyglądało komicznie jak oboje się wąchaliśmy zanim doszliśmy od czego to
a będziesz siać w ziemi na roślinkę, czy na kiełki?

[Amsti]

Napisane przez gosita213

cóż, jak mi to powiedział, to sikałam ze śmiechu ale też zaczęłam sie obwąchiwać, co oczywiście wyglądało komicznie jak oboje się wąchaliśmy zanim doszliśmy od czego to
a będziesz siać w ziemi na roślinkę, czy na kiełki?

Musicie być bardzo dograną parą
Chciałabym na kiełki możesz mi doradzić jak to zasiać żeby było dobrze? dziękuje z góry

[gosita213]

Napisane przez Amsti

Musicie być bardzo dograną parą
Chciałabym na kiełki możesz mi doradzić jak to zasiać żeby było dobrze? dziękuje z góry

dziekuję , staramy sie jak możemy być sobą
ja zaczynałam od słoika, heh, teraz robię w kiełkownicy
przepraszam że po angielsku, ale akurat tutaj jest po kolei http://www.youtube.com/watch?v=-V6yNqep-9o
ja robie podobnie.
potrzebne: słoik, gaza, gumka, nasiona na kiełki, woda, ok 3 dni.
wsypuję na dno słoika nasiona i zalewam wodą (tak do połowy słoika, wodą zimna, ja daję kranówke), zostawiam na noc, rano wylewam wodę, uważając żeby nasiona nie wypadły, płuczę jeszcze raz w świeżej wodzie, nakładam gazę na górę słoika i owijam gumką, dokładnie wytrząsam wodę ze środka, zostawiam otworem do dołu (z gazą i gumką założoną) pod kątem, tak żeby nasiona były rozłożone na ściance naczynia.
wieczorem znowu płuczę, rano, wieczorem itd, ok 3-4 dnia powinny być dobre do jedzienia, w zależności z czego robisz. je sie wszystko, nawet brązowe te resztki (łupinki).
poszukam jeszcze jakiegoś filmu

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=jqkT78GsrNM tutaj babka robi najpierw kiełki i pózniej do ziemi

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=vcRjN8IY75g i w kiełkownicy

a ten film jest chyba najlepszy http://www.youtube.com/watch?v=F-1V4...ZVcAzm2xPCFjEh niestety mało jest po polsku takich filmów

[Amsti]

Napisane przez gosita213

dziekuję , staramy sie jak możemy być sobą
ja zaczynałam od słoika, heh, teraz robię w kiełkownicy
przepraszam że po angielsku, ale akurat tutaj jest po kolei http://www.youtube.com/watch?v=-V6yNqep-9o
ja robie podobnie.
potrzebne: słoik, gaza, gumka, nasiona na kiełki, woda, ok 3 dni.
wsypuję na dno słoika nasiona i zalewam wodą (tak do połowy słoika, wodą zimna, ja daję kranówke), zostawiam na noc, rano wylewam wodę, uważając żeby nasiona nie wypadły, płuczę jeszcze raz w świeżej wodzie, nakładam gazę na górę słoika i owijam gumką, dokładnie wytrząsam wodę ze środka, zostawiam otworem do dołu (z gazą i gumką założoną) pod kątem, tak żeby nasiona były rozłożone na ściance naczynia.
wieczorem znowu płuczę, rano, wieczorem itd, ok 3-4 dnia powinny być dobre do jedzienia, w zależności z czego robisz. je sie wszystko, nawet brązowe te resztki (łupinki).
poszukam jeszcze jakiegoś filmu

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=jqkT78GsrNM tutaj babka robi najpierw kiełki i pózniej do ziemi

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=vcRjN8IY75g i w kiełkownicy

a ten film jest chyba najlepszy http://www.youtube.com/watch?v=F-1V4...ZVcAzm2xPCFjEh niestety mało jest po polsku takich filmów

Dziękuje za taką wyczerpującą odpowiedź
Nic nie szkodzi że filmiki są po angielsku, wszystko rozumiem zaraz poszukam nasion w jakimś sklepie internetowym i zaczynam swoją plantacje kozieradki

[gosita213]

Napisane przez Amsti

Dziękuje za taką wyczerpującą odpowiedź
Nic nie szkodzi że filmiki są po angielsku, wszystko rozumiem zaraz poszukam nasion w jakimś sklepie internetowym i zaczynam swoją plantacje kozieradki

no to sie cieszę że zaraziłam kiełkowaniem
a co do nasion, to musisz uważać żeby one były przeznaczone na kiełki, a nie do sadzenia do ziemi/gruntu. do tych drugich często dodają jakieś proszki (czyt. chemikalia), które mają pomóc roślince poradzić sobie w ziemi, tzn szybciej sie przebić przez grunt, ochrona przed szkodnikami itd

[Amsti]

Napisane przez gosita213

no to sie cieszę że zaraziłam kiełkowaniem
a co do nasion, to musisz uważać żeby one były przeznaczone na kiełki, a nie do sadzenia do ziemi/gruntu. do tych drugich często dodają jakieś proszki (czyt. chemikalia), które mają pomóc roślince poradzić sobie w ziemi, tzn szybciej sie przebić przez grunt, ochrona przed szkodnikami itd

Ok dziękuje za radę, będę uważnie sprawdzać zanim zamówię Pozdrawiam i napisze za jakiś czas jak mi się udała plantacja kiełków

[gosita213]

Napisane przez Amsti

Ok dziękuje za radę, będę uważnie sprawdzać zanim zamówię Pozdrawiam i napisze za jakiś czas jak mi się udała plantacja kiełków

będę czekać z niecierpliwością na jakieś relacje z kiełkowania ja chyba też zacznę w weekend, bo niestety zapowiada sie że będzie śnieżnie w weekend akcja odporność czas zacząć

[Amsti]

Napisane przez gosita213

będę czekać z niecierpliwością na jakieś relacje z kiełkowania ja chyba też zacznę w weekend, bo niestety zapowiada sie że będzie śnieżnie w weekend akcja odporność czas zacząć

No tak trzeba zadbać o odporność bo zima nadchodzi brrrr
Miłego wieczorku życzę

[pani-jesień]

Napisane przez gosita213

stosowałam kozieradkę, fakt, pomagała, włosy rosły jak na drożdżach. ale za to ten zapach, no śmierdziało mi strasznie. TŻ mi mówił codziennie że rosołem starym jade nie mogłam sie nawet tego zapachu z pościeli pozbyć, wiec zrezygnowałam

Ja też nie mogłam ścierpieć zapachu kozieradki, więc zaczęłam dodawać do naparu 2-3 kropelki olejku z drzewa herbacianego i jestem super zadowolona, smród rosołowy znika całkowicie

[gosita213]

Napisane przez pani-jesień

Ja też nie mogłam ścierpieć zapachu kozieradki, więc zaczęłam dodawać do naparu 2-3 kropelki olejku z drzewa herbacianego i jestem super zadowolona, smród rosołowy znika całkowicie

naprawde??? LOL musze wypróbować, bo faktycznie działała rewelacyjnie. dziekuję Ci bardzo za podpowiedż

[pani-jesień]

Napisane przez gosita213

naprawde??? LOL musze wypróbować, bo faktycznie działała rewelacyjnie. dziekuję Ci bardzo za podpowiedż

Naprawdę, z całego serca polecam

[gosita213]

Napisane przez pani-jesień

Naprawdę, z całego serca polecam

a możesz mi opisać jak zaparzasz i jak aplikujesz na skalp? bo mi jakoś dalej (nawet z olejkiem) wali rosołem
bo może ja jakoś dziwnie robię tą mieszaninę, albo żle nakładam