Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

[patrycjja]

ja cały czas zastanawiam się nad termometrem. i najchętniej posłucham rad doświadczonych mamuś bo nie chce inwestować w coś, co potem może być mało przydatne/funkcjonalne


Pochwalę się co moja mama upolowała z "używek" w Anglii będąc. to i tak jakaś część tego. na razie mogę się cieszyć zdjęciami, ale myślę, ze w takim tempie jak jej to idzie niedługo uzbiera nam paczkę 30 kg
Najbardziej spodobał jej się różowy dres. Podpis babci "będzie dresiara"
mi najbardziej chyba podoba się ręcznik z kapturkiem i myjką- po pierwsze mój kolor, po drugie jeszcze z metką

[marieee]

Napisane przez milka-pilka

Jadłam słodkie po obiedzie, ale może za mało słodkie to było
Zaraz coś pokombinuję.

Zuza jak jest leniwa, to wystarczy puścić muzykę,
albo.. przyłożyć mruczącego kota

[pilotka86]

Napisane przez vacuity

Wow, ale fajne rzeczy zachomikowałaś

miałam tego więcej, od pierwszego wątku coś zapisywałam w zakładkach, niestety jakiś czas temu komp padł mi całkowicie, musiałam oddać i zrobili format i nie dało się odzyskać zakładek a nie zrobiłam kopii
nie miałam później siły szukać i zapisywać od nowa.

apropo, które z Was chyba w pierwszym albo drugim wątku polecały i podawały tytuły książek - kryminały medyczne??? też miałam zapisane i poszło

[magnusia]

Napisane przez patrycjja

Pochwalę się co moja mama upolowała z "używek" w Anglii będąc. to i tak jakaś część tego. na razie mogę się cieszyć zdjęciami, ale myślę, ze w takim tempie jak jej to idzie niedługo uzbiera nam paczkę 30 kg
Najbardziej spodobał jej się różowy dres. Podpis babci "będzie dresiara"
mi najbardziej chyba podoba się ręcznik z kapturkiem i myjką- po pierwsze mój kolor, po drugie jeszcze z metką

ale super ciuszki
świetne te kapciochy z tygryskiem mój Adaś ma sporo ciuszków z tygryskiem

[milka-pilka]

patrycjja - niezłe łupy Twoja Mama nazbierała

Napisane przez marieee

Zuza jak jest leniwa, to wystarczy puścić muzykę,
albo.. przyłożyć mruczącego kota

Szukam jakiejś godnej muzyki kot jest, ale mruczy tylko rano albo ja TZ wróci do domu

[pilotka86]

patrycja super łowy!!!

[patrycjja]

a mam jeszcze pytanie- już kiedyś nawet o to pytałam, ale zaczęłam się zastanawiać. znalazłam listę wyprawkową, którą sobie ściągnęłam i jest o tyle wygodna, ze mogę sobie odznaczać co już mam. i teraz znowu na tapetę weszły pieluchy tetrowe- tutaj pisze, że 40-50szt to absolutne minimum wydaje mi się to trochę dużo, ja się nastawiałam na max 20. to jak to w końcu jest? przecież przy małym dziecku i tak pralka będzie latać częściej niż normalnie, więc co za problem uprać

[marieee]

patrycjja -

milka - polecam Mozarta

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez patrycjja

a mam jeszcze pytanie- już kiedyś nawet o to pytałam, ale zaczęłam się zastanawiać. znalazłam listę wyprawkową, którą sobie ściągnęłam i jest o tyle wygodna, ze mogę sobie odznaczać co już mam. i teraz znowu na tapetę weszły pieluchy tetrowe- tutaj pisze, że 40-50szt to absolutne minimum wydaje mi się to trochę dużo, ja się nastawiałam na max 20. to jak to w końcu jest? przecież przy małym dziecku i tak pralka będzie latać częściej niż normalnie, więc co za problem uprać

Okres zimowo-wiosenny, nie sprzyja temu aby opranie szybko wysychało. No chyba, że masz gdzie bądź w czym suszyć
Tak wytłumaczyła nam polożna na SR

[lolita25]

No to i ja w nowym wątku witam

[senira666]

Zglaszam poprawkę do pierwszej strony... z tego co kojarze to mamy juz 3 maluszki na świecie (switezianka jeszcze chyba)
No i witam sie i ja w nowej części chwilę mnie nie bylo i podkradziono mi założenie wątku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[milka-pilka]

Napisane przez patrycjja

a mam jeszcze pytanie- już kiedyś nawet o to pytałam, ale zaczęłam się zastanawiać. znalazłam listę wyprawkową, którą sobie ściągnęłam i jest o tyle wygodna, ze mogę sobie odznaczać co już mam. i teraz znowu na tapetę weszły pieluchy tetrowe- tutaj pisze, że 40-50szt to absolutne minimum wydaje mi się to trochę dużo, ja się nastawiałam na max 20. to jak to w końcu jest? przecież przy małym dziecku i tak pralka będzie latać częściej niż normalnie, więc co za problem uprać

Ja mam 30 tetrowych i uważam, że to sporo - pewnie bedę ich używała jeszcze do podwójnego pieluszkowania ze względu na bioderka (na pampersy lub na ekologiczne).

Napisane przez marieee

patrycjja -

milka - polecam Mozarta

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------



Okres zimowo-wiosenny, nie sprzyja temu aby opranie szybko wysychało. No chyba, że masz gdzie bądź w czym suszyć
Tak wytłumaczyła nam polożna na SR

U mnie w domu w okresie zimowym pranie schnie błyskawicznie ze względu na kaloryfery.

Mozart godny, ale poszukam czegoś co będe mogła sama podśpiewywać

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez senira666

Zglaszam poprawkę do pierwszej strony... z tego co kojarze to mamy juz 3 maluszki na świecie (switezianka jeszcze chyba)
No i witam sie i ja w nowej części chwilę mnie nie bylo i podkradziono mi założenie wątku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, to synek i chyba ma na imię Wiktor (ale warto dopytac mamusi)

[gosia261282]

Melduje sie i ja
Akkma

Napisane przez selena85

Mamuśki jakiej firmy termometr dla dziecka?
Z tych elektrycznych do ucha. Wybierałyście już?
Myślę o Braunie hmmmmm

My mamy wlasnie Brauna i dobrze sie spisuje

Napisane przez milka-pilka

Jadłam słodkie po obiedzie, ale może za mało słodkie to było
Zaraz coś pokombinuję.

Moj Kacper tez dzis niewiele,ale nie chce panikowac,dopiero wczoraj bylam na ktg...

Napisane przez patrycjja

Pochwalę się co moja mama upolowała z "używek" w Anglii będąc. to i tak jakaś część tego. na razie mogę się cieszyć zdjęciami, ale myślę, ze w takim tempie jak jej to idzie niedługo uzbiera nam paczkę 30 kg
Najbardziej spodobał jej się różowy dres. Podpis babci "będzie dresiara"
mi najbardziej chyba podoba się ręcznik z kapturkiem i myjką- po pierwsze mój kolor, po drugie jeszcze z metką

Swietne ubranka!

Napisane przez patrycjja

a mam jeszcze pytanie- już kiedyś nawet o to pytałam, ale zaczęłam się zastanawiać. znalazłam listę wyprawkową, którą sobie ściągnęłam i jest o tyle wygodna, ze mogę sobie odznaczać co już mam. i teraz znowu na tapetę weszły pieluchy tetrowe- tutaj pisze, że 40-50szt to absolutne minimum wydaje mi się to trochę dużo, ja się nastawiałam na max 20. to jak to w końcu jest? przecież przy małym dziecku i tak pralka będzie latać częściej niż normalnie, więc co za problem uprać

50 sztuk to chyba przesada,ale osobiscie mialam kolo 30 i przydaly sie. Schodzilo mi na poczatku bardzo duzo do rozmaitych rzeczy,najwiecej przy karmieniu i nie musialam prac codziennie.

[patrycjja]

Napisane przez marieee

Okres zimowo-wiosenny, nie sprzyja temu aby opranie szybko wysychało. No chyba, że masz gdzie bądź w czym suszyć
Tak wytłumaczyła nam polożna na SR

Napisane przez milka-pilka

Ja mam 30 tetrowych i uważam, że to sporo - pewnie bedę ich używała jeszcze do podwójnego pieluszkowania ze względu na bioderka (na pampersy lub na ekologiczne).

myślę, ze z suszeniem nie będzie problemu. kwestia tylko tej ilości- szczególnie, że to do użytku "ściereczkowego" . na tej liście też jest właśnie pod tym kątem wpisane, bo oprócz tetry są i jednorazówki.

w sumie to i tak kupię jak planowałam- nie mieszkam na końcu świata i sklepy mam i całodobowe. jak się okaże, ze mało i nie wyrabiam najzwyczajniej w świecie dokupię

[Olcia_1983]

Witam się i ja

Pól dnia mnie nie było a tu tyleee nadrabiania

A muszę od razu się pochwalić - koleżanka urodziła dzisiaj bliźniaki - parkę . Termin miała na początek grudnia więc i tak długo wytrzymała w trzypaku

[senira666]

!!!!!! Na stronie głównej pokazuje że to część 6 a nie 7 !!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzyniak]

Melduje sie na nowym wątku

Nie chce tu smęcić,ale załapałam porządnego doła. Kolejny raz dobitnie życie uświadomiło mnie w czymś... Że moja mama o wiele bardziej bije strone mojego brata i jego żony, a ja jestem dla niej podrzędną osobą, która pełni głównie funkcje: pocieszyciela w zlych chwilach, pomocnika gdy zajdzie potrzeba, słuchacza kiedy jest źle.
Po raz kolejny dowiedzialam sie dzis ze informacje jakie otrzymuje od mamy są szczególnie filtrowane: tak jak wrogowi. Ojciec zaczął coś opowiadać to mama zaczęła skutecznie go stopować żeby nie dokonczyl (a chodzilo o brata).
W dodatku ja miewam wyrzuty sumienia i staram się pomagać rodzicom finansowo jak moge,bo wiem ze maja trudno itp.-robie np zakupy, czasem doladuje telefon,kupie witaminy....chociaz nie mamy z tz łatwo...a wczoraj czego się dowiedziałam....że mama od dwóch lat robi zakupy ubraniowe dla brata! !! Dodam,ze bratu i bratowej zyje sie na warunki polskie bardzo dobrze, nie mają narazie dzieci, miesiąc w miesiąc mają dosc dobre wyplaty razem. A ja naiwna żałowałam sie, bo to czy tamto

W dodatku bracieszek jest w stosunku do mnie i do tz zaj*** w porządku...robimy mu pewną przysługę (nie chce o tym pisac,ale przysluga, sprawa co by nie jedna tu z was wielkie oczy zrobila), a on nawet mojemu tz życzeń na urodziny nie zlozyl (my z tz zawsze im skladamy,ale teraz to juz koniec)...a wiem ze mama im mowila o tym zeby zlozyli tz zyczenia.

Jak ma sie miekkie serce, to trzeba miec twardą d***. Czasem jestem na siebie zła że jestem taka miękka samarytaninka, zawsze myśle ze wszyscy są w porządku, chce wszystkim pomóc, a na koniec dostaje kopa.

[Roane]

Napisane przez gosia261282

50 sztuk to chyba przesada,ale osobiscie mialam kolo 30 i przydaly sie. Schodzilo mi na poczatku bardzo duzo do rozmaitych rzeczy,najwiecej przy karmieniu i nie musialam prac codziennie.

To chyba zależy jak ktoś używa, ja np. ścierek kuchennych też mam kilkadziesiąt, bo jakaś mała plamka z jedzenia i już wydaje mi się że to niehigieniczne, gnije, fuj, wrzucam do kosza na pranie i biorę czystą Więc zależy chyba jak kto będzie 'zużywał'

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez katarzyniak

Melduje sie na nowym wątku

Nie chce tu smęcić,ale załapałam porządnego doła. Kolejny raz dobitnie życie uświadomiło mnie w czymś... Że moja mama o wiele bardziej bije strone mojego brata i jego żony, a ja jestem dla niej podrzędną osobą, która pełni głównie funkcje: pocieszyciela w zlych chwilach, pomocnika gdy zajdzie potrzeba, słuchacza kiedy jest źle.
Po raz kolejny dowiedzialam sie dzis ze informacje jakie otrzymuje od mamy są szczególnie filtrowane: tak jak wrogowi. Ojciec zaczął coś opowiadać to mama zaczęła skutecznie go stopować żeby nie dokonczyl (a chodzilo o brata).
W dodatku ja miewam wyrzuty sumienia i staram się pomagać rodzicom finansowo jak moge,bo wiem ze maja trudno itp.-robie np zakupy, czasem doladuje telefon,kupie witaminy....chociaz nie mamy z tz łatwo...a wczoraj czego się dowiedziałam....że mama od dwóch lat robi zakupy ubraniowe dla brata! !! Dodam,ze bratu i bratowej zyje sie na warunki polskie bardzo dobrze, nie mają narazie dzieci, miesiąc w miesiąc mają dosc dobre wyplaty razem. A ja naiwna żałowałam sie, bo to czy tamto

W dodatku bracieszek jest w stosunku do mnie i do tz zaj*** w porządku...robimy mu pewną przysługę (nie chce o tym pisac,ale przysluga, sprawa co by nie jedna tu z was wielkie oczy zrobila), a on nawet mojemu tz życzeń na urodziny nie zlozyl (my z tz zawsze im skladamy,ale teraz to juz koniec)...a wiem ze mama im mowila o tym zeby zlozyli tz zyczenia.

Jak ma sie miekkie serce, to trzeba miec twardą d***. Czasem jestem na siebie zła że jestem taka miękka samarytaninka, zawsze myśle ze wszyscy są w porządku, chce wszystkim pomóc, a na koniec dostaje kopa.

Eh, trochę nie halo ze strony Twojej mamy, że niby kasy nie ma, ale dla brata się znajdzie, i jeszcze jakieś niedomówienia. Takie strasznie polskie podejście, że córka ma pomagać, a syn to święta krowa. Może powiedz jej wprost, że uważasz że to nie fair, i że nie stać Cię na finansowanie brata? No bo skoro Ty finansujesz ją, a ona brata, to wychodzi na to że dorosłemu, zdrowemu i żonatemu facetowi pomagasz. Co innego gdyby on był w jakiejś ciężkiej sytuacji i naprawdę tego potrzebował, a tak jak rozumiem nie jest?

[isia4891]

Napisane przez selena85

Mamuśki jakiej firmy termometr dla dziecka?
Z tych elektrycznych do ucha. Wybierałyście już?
Myślę o Braunie hmmmmm

Ja kupiłam 3020 braun, na ceneo 85 zł, różni się od innych braun że tylko ostatni pomiar zapamiętuje.

[selena85]

Napisane przez patrycjja

a mam jeszcze pytanie- już kiedyś nawet o to pytałam, ale zaczęłam się zastanawiać. znalazłam listę wyprawkową, którą sobie ściągnęłam i jest o tyle wygodna, ze mogę sobie odznaczać co już mam. i teraz znowu na tapetę weszły pieluchy tetrowe- tutaj pisze, że 40-50szt to absolutne minimum wydaje mi się to trochę dużo, ja się nastawiałam na max 20. to jak to w końcu jest? przecież przy małym dziecku i tak pralka będzie latać częściej niż normalnie, więc co za problem uprać

Ja wzięlam 10 tetrowych i 3 flanelowe.
Bo na pupsko będe jednorazowych używać.

[mezaga]

Akkma poprosiłam moderatorkę odpowiedzialną za to podforum, żeby zmieniła cyfrę w tytule wątku. To może zrobić tylko moderator. Także pewnie niebawem zmieni się to na część 7

Witam się na chwilę tylko w kolejnej części

[souris5]

Napisane przez katarzyniak

Jak ma sie miekkie serce, to trzeba miec twardą d***. Czasem jestem na siebie zła że jestem taka miękka samarytaninka, zawsze myśle ze wszyscy są w porządku, chce wszystkim pomóc, a na koniec dostaje kopa.

Wiem, że łatwo mówić, ale nie przejmuj się tym na niektórych ludzi po prostu nie ma rady nie zmienisz ich. Ty masz czyste sumienie, to się na nich odbije takie zachowanie, mam podobną sytuacje i uwierz, jeszcze się przekonasz. Zajmij się przede wszystkim sobą, jak urodzisz to już w ogóle oczywistym będzie na kim skupisz swoją całą uwagę. Trzymaj się i głowa do góry

Napisane przez Roane

To chyba zależy jak ktoś używa, ja np. ścierek kuchennych też mam kilkadziesiąt, bo jakaś mała plamka z jedzenia i już wydaje mi się że to niehigieniczne, gnije, fuj, wrzucam do kosza na pranie i biorę czystą Więc zależy chyba jak kto będzie 'zużywał'

Dlatego ja używać potrafię w kuchni tylko jednorazowych ręczników bo nie lubię jak mi się coś pobrudzi. Najchętniej to samo wprowadziłabym do łazienki ale to już by była przesada, mój mąż i tak mi marudzi, że mam obsesje bo ciągle myję ręce.

[senira666]

Mamy dwa razy czesc 6, może założycielka napisze do moda z prośbą o zmianę? ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[isia4891]

Napisane przez pilotka86

miałam tego więcej, od pierwszego wątku coś zapisywałam w zakładkach, niestety jakiś czas temu komp padł mi całkowicie, musiałam oddać i zrobili format i nie dało się odzyskać zakładek a nie zrobiłam kopii
nie miałam później siły szukać i zapisywać od nowa.

apropo, które z Was chyba w pierwszym albo drugim wątku polecały i podawały tytuły książek - kryminały medyczne??? też miałam zapisane i poszło

Ja nie ale Robin Cook pisze dobre książki, "mózg ","wstrząs". Polecam

Patrycja niezle prezenty

[katarzyniak]

Napisane przez Roane

To chyba zależy jak ktoś używa, ja np. ścierek kuchennych też mam kilkadziesiąt, bo jakaś mała plamka z jedzenia i już wydaje mi się że to niehigieniczne, gnije, fuj, wrzucam do kosza na pranie i biorę czystą Więc zależy chyba jak kto będzie 'zużywał'

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------


Eh, trochę nie halo ze strony Twojej mamy, że niby kasy nie ma, ale dla brata się znajdzie, i jeszcze jakieś niedomówienia. Takie strasznie polskie podejście, że córka ma pomagać, a syn to święta krowa. Może powiedz jej wprost, że uważasz że to nie fair, i że nie stać Cię na finansowanie brata? No bo skoro Ty finansujesz ją, a ona brata, to wychodzi na to że dorosłemu, zdrowemu i żonatemu facetowi pomagasz. Co innego gdyby on był w jakiejś ciężkiej sytuacji i naprawdę tego potrzebował, a tak jak rozumiem nie jest?

Uwierz mi, że cokolwiek bym nie powiedziala to będzie obrócone przeciwko mnie. Dla przykładu: mówie przez telefon mamie ze byłam u ginekologa (jeszcze nie bylam w ciazy ale troche leczylam sie) i mowie jej zeby nie mówiła tego nikomu, nawet ojcu bo to są intymne sprawy, pozatym on rozpowie bratu np... To co usłyszalam: ze jestem okropna, bo swojej rodziny nie szanuje, a ojca to juz w ogole..a pewnie swojego tescia to uwielbiam i tesciową,a im to nie moge nic powiedziec itp. Takze mama jest mistrzynią w odwracaniu kota ogonem, w sędziowaniu, biciu pianu, dzieleniu włosa na cztery.

Ostatnio doszlo nawet do tego, ze nie mowie jej ze jade na jakies badanie, bo ona mnie poucza ze nie powinnam latać,a powinnam leżeć (klopoty z szyjką). Naprawde czasem mam do siebie pretensje ze wszystko mowie, bo jak widze jak ona mi selekcjonuje informacje, to mam pretensje do siebie ze ja jestem tak szczera.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:39 ----------

Napisane przez Roane

To chyba zależy jak ktoś używa, ja np. ścierek kuchennych też mam kilkadziesiąt, bo jakaś mała plamka z jedzenia i już wydaje mi się że to niehigieniczne, gnije, fuj, wrzucam do kosza na pranie i biorę czystą Więc zależy chyba jak kto będzie 'zużywał'

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------


Eh, trochę nie halo ze strony Twojej mamy, że niby kasy nie ma, ale dla brata się znajdzie, i jeszcze jakieś niedomówienia. Takie strasznie polskie podejście, że córka ma pomagać, a syn to święta krowa. Może powiedz jej wprost, że uważasz że to nie fair, i że nie stać Cię na finansowanie brata? No bo skoro Ty finansujesz ją, a ona brata, to wychodzi na to że dorosłemu, zdrowemu i żonatemu facetowi pomagasz. Co innego gdyby on był w jakiejś ciężkiej sytuacji i naprawdę tego potrzebował, a tak jak rozumiem nie jest?

Uwierz mi, że cokolwiek bym nie powiedziala to będzie obrócone przeciwko mnie. Dla przykładu: mówie przez telefon mamie ze byłam u ginekologa (jeszcze nie bylam w ciazy ale troche leczylam sie) i mowie jej zeby nie mówiła tego nikomu, nawet ojcu bo to są intymne sprawy, pozatym on rozpowie bratu np... To co usłyszalam: ze jestem okropna, bo swojej rodziny nie szanuje, a ojca to juz w ogole..a pewnie swojego tescia to uwielbiam i tesciową,a im to nie moge nic powiedziec itp. Takze mama jest mistrzynią w odwracaniu kota ogonem, w sędziowaniu, biciu pianu, dzieleniu włosa na cztery.

Ostatnio doszlo nawet do tego, ze nie mowie jej ze jade na jakies badanie, bo ona mnie poucza ze nie powinnam latać,a powinnam leżeć (klopoty z szyjką). Naprawde czasem mam do siebie pretensje ze wszystko mowie, bo jak widze jak ona mi selekcjonuje informacje, to mam pretensje do siebie ze ja jestem tak szczera.

[pilotka86]

katarzyniak współczuję Ci
wygląda na to, że Twoja mama to kolejna mamuśka zakochana w synku do końca życia a córkę traktuje gorzej
niestety wiele takich kobiet widziałam i poznałam. Robią z synów kaleki.

Napisane przez isia4891

Ja nie ale Robin Cook pisze dobre książki, "mózg ","wstrząs". Polecam

dzięki!

[patrycjja]

Napisane przez souris5

Dlatego ja używać potrafię w kuchni tylko jednorazowych ręczników bo nie lubię jak mi się coś pobrudzi. Najchętniej to samo wprowadziłabym do łazienki ale to już by była przesada, mój mąż i tak mi marudzi, że mam obsesje bo ciągle myję ręce.

mam tak samo. w kuchni i w łazience. twarzy nie wytrę normalnym ręcznikiem nie ma mowy nawet.

a co do ubranek- moja mama pracuje dorywczo przy sortowaniu ubrań do Polski. i ma takich fajnych szefów, że pozwalają jej za każdym razem wziąć kilka rzeczy. więc to bardzo opłacalny interes dla nas
co babcia oszczędzi na ubrankach wyda na co innego. tak jak ostatnio nawet głupie skarpetki, czy pieluszki kolorowe kupiła za śmieszne pieniążki w porównaniu do tego co u nas bym wydała na towar podobny

[selena85]

"Teraz pewnie zastanawiasz się jak będzie
wyglądać Twoje dziecko po narodzinach.

Dlatego postanowiłam Ci opowiedzieć, co możesz zobaczyć
i czym jest to spowodowane.

Osoby, które spodziewają się, że dziecko urodzi się
różowiutkie czyściutkie mogą być zaskoczeni widokiem swojego dziecka.

Noworodek w życiu płodowym przebywał w płynie owodniowym,
w trakcie porodu pokonuje "kanał rodny" i dodatkowo,
co jakiś czas odczuwa ścisk spowodowany skurczami macicy.

Te wszystkie okoliczności wpływają na wygląd noworodka po urodzeniu.

Zaczynamy po koleji

Główka w czasie porodu jest uciskana przez co musi dostosowywać swoją wielkość
do kanału rodnego. Dlatego jej wygląd zaczyna się modyfikować. Między innymi dlatego malutkie dziecko ma niezrośnięte ciemiączka. To m.in. daje możliwość dopasowania się główki do kanału rodnego.
Może powstać również obrzęk na czubku głowy, który nazywamy przedgłowiem.
Po kilku dniach od porodu powinien zniknąć, tak samo stożkowaty kształt główki.

Włosy dziecka zazwyczaj są rzadkie włosy i tak raczej wypadną czy ulegną wytarciu. Choć zdarzają się dzieci z bujną czupryną!
Kolor włosów po narodzinach może odbiegać od późniejszego.

Gruczoły piersiowe u noworodka można zaobserwować wypływanie
z nich białej bądź różowej wydzieliny zwanej "mlekiem czarownicy".
To jest stan przejściowy wynikający z działania hormonów mamy
w organizmie dziecka. Stan ten samoczynnie mija.
Jeśli obrzęk jest duży można maluszka pokazać lekarzowi pediatrze.

U dziewczynek przez działanie tych samych hormonów może występować
wydzielina pochwowa o kolorze mlecznobiałym lub krwisto podbarwiona.
Są to normalne objawy i znikają w ciągu 7- 10 dni.

Narządy zewnętrzne mogą być obrzęknięte

Na ciele dziecka możesz zobaczyć małe włoski, które są na ramionach,
plecach, czole i skroniach noworodków urodzonych w albo po 38 tygodniach ciąży.
Wypadają po około 7 dniach.

Na skórze mogą wystąpić krostki, zaczerwienienia, które
są efektem działania hormonów mamy. Znikną z czasem.

Pozdrawiam,
Katarzyna Płaza Piekarzewska
Położna "

[pilotka86]

Napisane przez Messuah

Cześć dziewczyny! Witam się w 35 tc, mało pisze ale was podczytuje na okrągło

u mnie dobrze, czuje się świetnie jak na razie, wyniki też super, nie wiem jak ja daje rade bo sama siebie podziwiam, na tym etapie ciągle w rozjazdach (tylko już znacznie mniejszych niż wcześniej) i jeszcze druga firme zakładam

podysłam fajny artykul do przeczytania o PROGRAMOWANIU WĘWNATRZMACICZNYM - http://www.imed.pl/index.php?PAGE=te...eturn =archives

dzisiaj znalazłam go przez przypadek a jeszcze przed ciążą wspominał mi o tym mój gin który do ciąży mnie przygotowywal

ściskam was mocno i jeszcze się odezwe

super artykuł!!! szkoda tylko, że badania obione na zwierzetach.
odzywaj się! kurde to już niedługo rodzisz
i mam pytanie JAK na tej stronce go wyszukałaś??? jest jakiś ogólny indeks??
bo nic nie mogę znaleźć, same informacje o konferencjach (swoją drogą mega ciekawych, o 100x wolałabym iść na takie coś niż warsztaty dla cięążarnych)

[senira666]

Na dzisiaj się zegnam i idę przytulić się do męża do napisania jutro.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[souris5]

Napisane przez katarzyniak

Uwierz mi, że cokolwiek bym nie powiedziala to będzie obrócone przeciwko mnie. Dla przykładu: mówie przez telefon mamie ze byłam u ginekologa (jeszcze nie bylam w ciazy ale troche leczylam sie) i mowie jej zeby nie mówiła tego nikomu, nawet ojcu bo to są intymne sprawy, pozatym on rozpowie bratu np... To co usłyszalam: ze jestem okropna, bo swojej rodziny nie szanuje, a ojca to juz w ogole..a pewnie swojego tescia to uwielbiam i tesciową,a im to nie moge nic powiedziec itp. Takze mama jest mistrzynią w odwracaniu kota ogonem, w sędziowaniu, biciu pianu, dzieleniu włosa na cztery.

Ostatnio doszlo nawet do tego, ze nie mowie jej ze jade na jakies badanie, bo ona mnie poucza ze nie powinnam latać,a powinnam leżeć (klopoty z szyjką). Naprawde czasem mam do siebie pretensje ze wszystko mowie, bo jak widze jak ona mi selekcjonuje informacje, to mam pretensje do siebie ze ja jestem tak szczera.

To może Twoja mama jest po części zazdrosna o to jakie masz kontakty ze swoimi teściami?

Napisane przez patrycjja

mam tak samo. w kuchni i w łazience. twarzy nie wytrę normalnym ręcznikiem nie ma mowy nawet.

a co do ubranek- moja mama pracuje dorywczo przy sortowaniu ubrań do Polski. i ma takich fajnych szefów, że pozwalają jej za każdym razem wziąć kilka rzeczy. więc to bardzo opłacalny interes dla nas
co babcia oszczędzi na ubrankach wyda na co innego. tak jak ostatnio nawet głupie skarpetki, czy pieluszki kolorowe kupiła za śmieszne pieniążki w porównaniu do tego co u nas bym wydała na towar podobny

Też twarzy nie wytrę zwykłym ręcznikiem. I bardzo Ci zazdroszczę tego że Twoja mama Ci tak może wszystko zbierać zanim zostanie przebrane, na pewno dużo skarbów dostaniesz