Pięciotygodniowy szczeniak, pomocy :( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-23, 13:55   #31
Asiulka107
Rozeznanie
 
Avatar Asiulka107
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Dolina Mieścina
Wiadomości: 521
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

Hej Dziewczyny
Mała od wczoraj jest już z nami ta kobita mi powiedziała, że mam ją karmić 6-8 razy dziennie i to do tego czasu aż nie skończy roku... no i że jak będzie marzła to żeby jej tłuszczyku dawać... Masakra, no ale na szczęście nie będę z nią już musiała rozmawiać. A więc tak: całą noc ładnie przespała, obudziła mnie po 5 bo siusiu chciała a skubana sama nie wyjdzie, tylko chce, żeby ją wyjąć i na podkład zanieść. Sama jak chodzi po mieszkaniu to też ładnie siusia na podkład Niestety nie ma jeszcze wszystkich ząbków, więc suche musi jeszcze trochę poleżeć, na chwilę obecną tylko pucha. W związku z tymi ząbkami to wydaje mi się, że swędzą ją dziąsła bo próbuje podgryzać takie twardsze rzeczy. Jaki gryzak można jej kupić, żeby był dobry na dziąsełka?
Do weta jestem umówiona na poniedziałek na takie ogólne sprawdzenie jej stanu i odrobaczenie
Kot zareagował bardzo dobrze, ciągle jej pilnuje, chodzi za nią i zaczepia a jak ona idzie w jego stronę to zwiewa gdzie tylko może
Wstawiam zdjęcia,(wydaje się duża na tych zdjęciach a jest taka tyci, tyci) troszkę rozmazane ale ona jak nie śpi to ciągle jest w ruchu i trudno ją złapać:P
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0367.jpg (29,7 KB, 58 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0368.jpg (30,4 KB, 57 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0370.jpg (29,0 KB, 45 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0372.jpg (33,7 KB, 59 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0374.jpg (26,4 KB, 44 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0377.jpg (30,2 KB, 49 załadowań)
__________________
Konsultantka

Edytowane przez Asiulka107
Czas edycji: 2013-11-23 o 13:56
Asiulka107 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-23, 14:37   #32
_Juliette_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Juliette_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

Ale śliczna Kochany maluszek, masz pewnie z niej teraz pociechę Jak królewna ma na imię?

Bez przesady, nie słyszałam jeszcze, żeby szczeniakowi dawać jakikolwiek tłuszcz, coś się chyba ta pani niezbyt zna...

Co do gryzaków (młodzież szybko się nudzi, więc możesz kupić jej nawet klika)- pewnie będą jej się podobać takie z wypustkami, żeby masowały dziąsła. Nie kupuj za dużych, powinny być dostosowane do rozmiaru jej pyszczka. Jeśli coś większego, to niech będzie płaskie, żeby mogła to złapać i nosić w pysiu.
Sama zaobserwujesz, co małej najlepiej "podchodzi" i czym lubi się bawić.
Tu różniaste przykłady:
1. Smoczek
2. Kołko
3. Hantelek
_Juliette_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-23, 14:48   #33
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

Fajna jest

Co do żywienia szczeniakom rzeczywiście daje się często posiłki, ale małe. Później stopniowo możesz przechodzić w karmienie np 2 razy dziennie, ale to powoli i nie teraz. Na pewno nie musisz jej karmić 7 razy dziennie do roku, nie przeginajmy

Gryzaki najlepiej kupić w zoologicznym, kształt czy wzór nie jest ważny, później wyłapiesz co pis lubi, ale jak na razie patrz tylko na to żeby były gumowe. Fajnie pies może sobie dziąsła masować, a pluszaki przy takich ząbkach mogą szybko stracić żywot
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-23, 16:43   #34
Asiulka107
Rozeznanie
 
Avatar Asiulka107
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Dolina Mieścina
Wiadomości: 521
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

No właśnie dostaje częściej a mało a jak nie chce więcej to zostawia, na szczęście nie jest łakoma po gryzaczki pojadę w poniedziałek, przed pójściem do weta. Kurczę, już jest różnica, taka mała pociecha w domu
Tak sobie śpi na swoim posłanku (zdj) a obecnie na moich kolanach
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Zdjęcie0379.jpg (38,8 KB, 55 załadowań)
__________________
Konsultantka
Asiulka107 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-23, 16:47   #35
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

o matko, jaki maluch. Dobrze, że jest u ciebie, ale serce się ściska, że ta idiotka od której ją wzięłaś, potrafi zakopać takie psie dzieci. Mam nadzieję, że się będzie dobrze chować.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-23, 16:49   #36
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

Pluszaki nie są złe, można spróbować - jedne psy je rozszarpują, a inne bawią się ładnie

Psina słodka, wygląda jak zabaweczka
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-23, 17:24   #37
inga21
Zakorzenienie
 
Avatar inga21
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Pluszaki nie są złe, można spróbować - jedne psy je rozszarpują, a inne bawią się ładnie

Psina słodka, wygląda jak zabaweczka
Pewnie ale z mojego doświadczenia wynika, że na dziąsła lepsze gumowe. Bardziej drapią po dziąsłach i psina się nie bierze za coś twardszego (mój pierwszy pies poobgryzał ławę ze wszystkich stron)
No i co do pluszaków - szczególnie przy szczeniakach trzeba wybierać takie bez plastikowych części np oczy, nos, psy często takie małe elementy obierają za cel, a lepiej żeby psiak tego nie zjadł
inga21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-23, 17:26   #38
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

wg mnie dla takiego malucha lepsze twarde niż miękkie gryzaki. Podobno najbezpieczniejsze są winylowe.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-23, 19:04   #39
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

Nie wiem czy winylowe takie super, mój pies winylowe poobgryzał bardzo.

Gumowe trwają, silikonowe trwają, pluszak nawet pół roku już jest z nami, tylko parę razy zszywałam jakieś trochę nadprute szwy
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-23, 20:03   #40
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Nie wiem czy winylowe takie super, mój pies winylowe poobgryzał bardzo.

Gumowe trwają, silikonowe trwają, pluszak nawet pół roku już jest z nami, tylko parę razy zszywałam jakieś trochę nadprute szwy
Moj uwielbia właśnie pracować nad tymi zszytymi zgrubieniami . Kiedy zabawka jest częściowo rozerwana to wyrzucam.

A z perspektywy czasu moge powiedzec ze kiedy był mały to uwielbiał piszczałki takie materiałowe co maja piszczek w środk. Teraz pracuje nad kością no i bardzo polubił takie sznurkowe co czyszczą zeby.
Ale dla takiego malucha to przede wszystkim piszczalka, gumak do ząbkowania (od czasu do czasu możesz zamrozić o ile to silikonowy) no i mały sznurek i piłeczka. Moj uwielbia trzymać swoją piszczalke w zębach i kulac samodzielnie piłeczkę i przeskakiwac przez nią. W ten sposób zawsze sie bawił samodzielnie (juz od 3 miesiecy) a teraz uwielbia tez jak ktos kula piłkę a on przez nie przeskakuje. Jak chce pograć to zwykle przynosić piłeczkę i kladzie pod nogi albo tracą lekko łapka.

Ja mojemu dawałam kostki lodu (zamrożona woda z bardzo mała ilości kostki rosołowej, kurczakowej) albo zwykła kostka lodu tez uwielbiał na złagodzenie ząbkowania ale to było w czasie lata. Albo jeśli ma zostać jakis czas sam w domu to kongo z masłem orzechowym zamrożonym w środku albo z bananem roztartym z masłem orzechowym zamrożonym tez.
Po jakimś czasie zacznie pewnie gubić mleczaki. Moj pies oddał na komede raz swojego mleczaka mi na pamiątkę. Takiego pięknego bialutkiego tylnego .

Edytowane przez KarolinaK
Czas edycji: 2013-11-23 o 20:18
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-26, 19:05   #41
Asiulka107
Rozeznanie
 
Avatar Asiulka107
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Dolina Mieścina
Wiadomości: 521
Dot.: Pięciotygodnoiwy szczeniak, pomocy :(

Byliśmy dzisiaj u weta. Pazurki przycięte, szczepienie za dwa tygodnie. Niestety okazało się, że mała ma wszoły dostaliśmy preparat, podaliśmy, zobaczymy czy będą skutki... No i niestety musimy wywalić wszystkie kocyki, na których spała bo mogą być tam larwy. Mam nadzieję, że jej przejdzie, już wiem czemu się tak strasznie drapała za uszkiem a myślałam, że to pchły...
__________________
Konsultantka
Asiulka107 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 02:27   #42
echoes
Raczkowanie
 
Avatar echoes
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 179
Dot.: Pięciotygodniowy piesek, pomocy!

Odświeżam wątek. Wczoraj w nocy przygarnęliśmy sunię. Mała została wyłowiona z rzeki w worku foliowym Długo się nie zastanawialiśmy, zwłaszcza, że myśleliśmy od jakiegoś czasu o przygarnięciu psa. Niestety musiała zostać już sama w domu na czas naszej pracy. Po powrocie nie zauważyłam żadnych zniszczeń, jedynie kupa i kilka kałuży. Weterynarz oceniła jej wiek na 5-6 tygodni. Nigdy nie miałam psa, TŻ miał, ale to nigdy nie był tak maleńki szczeniak. Poczytałam trochę, mam taki mętlik, że siedzę w środku nocy i ryczę, że nie damy rady zapewnić psince tego, co najlepsze dla niej
Po pierwsze, tak się uparłam, może głupio, że nie chcę, żeby spała w naszym łóżku. Wskakiwała na nie, więc zamknęliśmy sypialnię. Bardzo płakała, piszczała i wyła. Nie wytrzymałam i wysłałam TŻ na kanapę do salonu i tam mała wskakuje a nią. Jak to rozegrać, żeby było dobrze? To tak młody szczeniak, powinien być jeszcze z matką. Czy to dobry pomysł, spać z nią przez jakiś czas w salonie?
Po drugie, zostawanie w domu samej na tyle godzin. Czy to spowoduje szkody na jej psychice? Kiepsko u nas z urlopem, czy to konieczność postarać się o niego za wszelką cenę? Na jaki czas? Psinka była póki co bardzo grzeczna pod naszą nieobecność, prawdopodobnie nie piszczała długo. Co mam robić?
Po trzecie, jedzenie. Wetka zaleciła postawienie miski pełnej non stop. Mała za bardzo nie chce sama jeść, suchej karmy nie tyka (na razie nie zdażyłam zapoznać się z tematem, mamy na szybko kupioną karmę Purina Junior, poleconą przez kolegę). W drugiej misce miała ugotowane jedzenie - mięso ze skrzydełek kurczaka, makaron, marchewka, oliwa. Na jutro ma też ugotowane mięso z kurczaka, marchewkę i płatki owsiane ugotowane na bulionie, trochę oliwy z oliwek. To je, ale tylko jeśli ją zachęcamy. Jak postępować?
Psina teraz grzecznie śpi. Byłam sprawdzić co u niej - nie sikała i chyba nie planuje. Chwilkę się chciała bawić, po czym znów zasnęła. Na szczęście tym razem nie piszczała jak odeszłam.
Zastanawiam się ciągle, czy coś robię nie tak? Bo na pewno tak, w końcu nigdy nie miałam do czynienia z takim maleństwem. Jak sobie poradzić? Czy np. wizyty petsittera w ciągu dnia to dobry pomysł? Czy mała ma szansę na normalność w warunkach, jakie jej stworzyłam? Po powrocie z pracy bawiliśmy się z nią cały dzień, spacery krótkie ze względu na kwarantannę. Chwalimy, jak załatwi się na zewnątrz. Na matę jeszcze się nie udało, ale położyłam ją teraz tam, gdzie robiła to najczęściej, więc może się uda. Przeczytałam, że nie nauczymy jej czystości przy tak długiej nieobecności w domu. Czy to piszczenie w nocy to
lęk separacyjny? Albo czy nabawi się go przez te rozłąki? Czy tak wczesne oddzielenie jej od matki spowoduje później problemy? Na razie jeszcze nie widać traumy po tym co ją spotkało. Jak ją socjalizować? Na ile brać ewentualny urlop? Czy po urlopie będzie mogła zostawać sama, jeśli osiągnie odpowiedni wiek? Jak ją wychowywać? Póki co jest grzeczna i bardzo się słucha. Boję się, że to się zmieni.
Tyle pytań. Błagam, pomóżcie

---------- Dopisano o 04:27 ---------- Poprzedni post napisano o 03:39 ----------

Cytat:
Napisane przez echoes Pokaż wiadomość
Odświeżam wątek. Wczoraj w nocy przygarnęliśmy sunię. Mała została wyłowiona z rzeki w worku foliowym Długo się nie zastanawialiśmy, zwłaszcza, że myśleliśmy od jakiegoś czasu o przygarnięciu psa. Niestety musiała zostać już sama w domu na czas naszej pracy. Po powrocie nie zauważyłam żadnych zniszczeń, jedynie kupa i kilka kałuży. Weterynarz oceniła jej wiek na 5-6 tygodni. Nigdy nie miałam psa, TŻ miał, ale to nigdy nie był tak maleńki szczeniak. Poczytałam trochę, mam taki mętlik, że siedzę w środku nocy i ryczę, że nie damy rady zapewnić psince tego, co najlepsze dla niej
Po pierwsze, tak się uparłam, może głupio, że nie chcę, żeby spała w naszym łóżku. Wskakiwała na nie, więc zamknęliśmy sypialnię. Bardzo płakała, piszczała i wyła. Nie wytrzymałam i wysłałam TŻ na kanapę do salonu i tam mała wskakuje a nią. Jak to rozegrać, żeby było dobrze? To tak młody szczeniak, powinien być jeszcze z matką. Czy to dobry pomysł, spać z nią przez jakiś czas w salonie?
Po drugie, zostawanie w domu samej na tyle godzin. Czy to spowoduje szkody na jej psychice? Kiepsko u nas z urlopem, czy to konieczność postarać się o niego za wszelką cenę? Na jaki czas? Psinka była póki co bardzo grzeczna pod naszą nieobecność, prawdopodobnie nie piszczała długo. Co mam robić?
Po trzecie, jedzenie. Wetka zaleciła postawienie miski pełnej non stop. Mała za bardzo nie chce sama jeść, suchej karmy nie tyka (na razie nie zdażyłam zapoznać się z tematem, mamy na szybko kupioną karmę Purina Junior, poleconą przez kolegę). W drugiej misce miała ugotowane jedzenie - mięso ze skrzydełek kurczaka, makaron, marchewka, oliwa. Na jutro ma też ugotowane mięso z kurczaka, marchewkę i płatki owsiane ugotowane na bulionie, trochę oliwy z oliwek. To je, ale tylko jeśli ją zachęcamy. Jak postępować?
Psina teraz grzecznie śpi. Byłam sprawdzić co u niej - nie sikała i chyba nie planuje. Chwilkę się chciała bawić, po czym znów zasnęła. Na szczęście tym razem nie piszczała jak odeszłam.
Zastanawiam się ciągle, czy coś robię nie tak? Bo na pewno tak, w końcu nigdy nie miałam do czynienia z takim maleństwem. Jak sobie poradzić? Czy np. wizyty petsittera w ciągu dnia to dobry pomysł? Czy mała ma szansę na normalność w warunkach, jakie jej stworzyłam? Po powrocie z pracy bawiliśmy się z nią cały dzień, spacery krótkie ze względu na kwarantannę. Chwalimy, jak załatwi się na zewnątrz. Na matę jeszcze się nie udało, ale położyłam ją teraz tam, gdzie robiła to najczęściej, więc może się uda. Przeczytałam, że nie nauczymy jej czystości przy tak długiej nieobecności w domu. Czy to piszczenie w nocy to
lęk separacyjny? Albo czy nabawi się go przez te rozłąki? Czy tak wczesne oddzielenie jej od matki spowoduje później problemy? Na razie jeszcze nie widać traumy po tym co ją spotkało. Jak ją socjalizować? Na ile brać ewentualny urlop? Czy po urlopie będzie mogła zostawać sama, jeśli osiągnie odpowiedni wiek? Jak ją wychowywać? Póki co jest grzeczna i bardzo się słucha. Boję się, że to się zmieni.
Tyle pytań. Błagam, pomóżcie
Wpadłam jeszcze na pomysł, żeby wziąć urlop na 4 godziny dziennie. Do pracy chodzić muszę, szef by się nie zgodził na całkowitą nieobecność w pracy. Do końca roku zostało mi tylko 4 dni (trzymane na przerwę świąteczną). Tym sposobem miałabym 8 dni krótszej rozłąki z psem (ok. 5 godzin zamiast 9-10). Dobrze kombinuję?

Edytowane przez echoes
Czas edycji: 2016-11-30 o 01:52
echoes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 02:46   #43
201705240954
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 834
Dot.: Pięciotygodniowy piesek, pomocy!

Moim zdaniem dobrze kombinujesz. Co bym dodała? masowanie brzuszka i pozwalanie jej na przytulanie się jak jesteś w domu. Ja swojego malucha rozbestwilam kiedys tak, że zasypiała tylko na moich kolanach głaskana Pies musi czuc obecność innej żywej istoty. . No i coś do picia. Z oliwą bym poczekała. tak samo mówię nie dla płatków owsianych, lepszy jest ryż. I koniecznie zabawka, niech maluch ma cos własnego i stałego oraz swoje legowisko z kocykiem.
201705240954 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 04:20   #44
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pięciotygodniowy piesek, pomocy!

Nie karm ja owsianka.... jeśli już to gotowane mięso marchew może ryż Plus koniecznie suplementy. Myske ze w ogóle powinna jeść karmę dla szczeniaków odpowiednio zbilansowana jeśli nie chcesz ja karmić surowym mięsem. Absolutnie jej nie zostawiaj na.noc samej w izolacji od was!
Urlop by wystarczył na tydzień żeby załapała choć trochę o co chodzi z załatwianiem się na zewnątrz i na maty. Myślę że jeśli jest opcja kogoś przychodzacego do opieki to trzeba z niej skorzystać. Powinna mieć kontakt z psami bo wntej chwili rozwija się jej psychika i socjalne umiejętności. Ogólnie super że przygarneliscie ja.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 05:47   #45
echoes
Raczkowanie
 
Avatar echoes
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 179
Dot.: Pięciotygodniowy piesek, pomocy!

Dziękuję za rady,. Każda wskazówka jest bardzo cenna 🌷
Na pewno dziś ogarnę temat karmy, legowiska i zabawek. Na razie ma prowizoryczny kącik ze złożonym kilka razy kocem, misiem, koszulkami do targania i czymś twardym do gryzienia
Mała powoli ogarnia, że ma załatwiać się na dworze. Dziś wyszła juz dwa razy i za każdym razem kupa i siku 👌 Jeśli chodzi o matę, nie nadążam z tym jej sikaniem, żeby ją stawiać na niej, ale będę się bardziej starać.
Niestety weterynarz zabroniła kontaktu z psami to czasu szczepienia za 2 tygodnie. Nie pamiętam tylko czy od razu po szczepieniu juz można ją przedstawić innym psom.
Jeśli chodzi o izolację - kiedy będzie na to dobry moment i czy w ogóle będzie, czy może nie warto tego wprowadzać? Zależy mi, żeby psina nie wskakiwała na łóżko,. Czy w takim razie wyjściem byłaby klatka w sypialni? Jedno legowisko w salonie, gdzie spędzamy czas i klatka w sypialni do spania?
Fotka pycholka:

IMG_20161129_211307.jpg

echoes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 05:49   #46
201705240954
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 834
Dot.: Pięciotygodniowy piesek, pomocy!

Nauczysz ją, klatka u takiego malucha wzmocni poczucie alienacji. Nie warto
201705240954 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 05:54   #47
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Pięciotygodniowy piesek, pomocy!

Śliczna. Cudowna. Weź do sypialni. Połóż legowisko tak żebyś mogła ja miziac ręka z łóżka . Powinna złapać ze jesteście obok i może spac spokojnie. Jestem przeciwniczka klatki. Siusiu zawsze po zabawie spaniu jedzeniu. Wtedy od razu mata albo na dwór. I chwalić i nagradzać za siusianie w odpowiednim miejscu. Co do karmienia to zanim kupisz karmę to poczytaj forum BARFNY świat i o karmach bezzbozowych oraz super Premium.
Wiem co to kwarantanna Ale nie możesz jej całkiem izolować od świata bo wyrośnie na nerwowego dzikusa. Chodź na wątek o psach na wizażu. Jest nas dużo tam i dostaniesz więcej rad.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-11-30, 05:57   #48
echoes
Raczkowanie
 
Avatar echoes
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 179
Dot.: Pięciotygodniowy piesek, pomocy!

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Śliczna. Cudowna. Weź do sypialni. Połóż legowisko tak żebyś mogła ja miziac ręka z łóżka . Powinna złapać ze jesteście obok i może spac spokojnie. Jestem przeciwniczka klatki. Siusiu zawsze po zabawie spaniu jedzeniu. Wtedy od razu mata albo na dwór. I chwalić i nagradzać za siusianie w odpowiednim miejscu. Co do karmienia to zanim kupisz karmę to poczytaj forum BARFNY świat i o karmach bezzbozowych oraz super Premium.
Wiem co to kwarantanna Ale nie możesz jej całkiem izolować od świata bo wyrośnie na nerwowego dzikusa. Chodź na wątek o psach na wizażu. Jest nas dużo tam i dostaniesz więcej rad.

wysłane telepatycznie
Ze sprawdzonymi, szczepionymi psami można? Zależy mi oczywiście, żeby nie była dzikusem.
echoes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-12-22, 11:05   #49
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Pięciotygodniowy piesek, pomocy!

masz w domu psie dziecko, to trochę minie zanim wyrośnie na pieskową panienkę i będą i łzy i zgrzyty, ale dasz radę

raz mialam szczeniaka, bo tak to zawsze dorosle przygarniam, ale tez pamietam to aptrzenie kiedy wstaje i szybko na siku , byla rozrabiara rowną nasza sara, spuścić z oka sie nie dalo, jak spala to moglam coś w domu zrobić, no jak dziecko

co do spania Twoj wybór, ja uwielbiam z psami spać , więc mi to nie przeszkadza, ale jak sie od początku nauczy nowego legowiska to i tam da rade spać bez "plakania"

a szczepien na poczatku troche bylo i po szczepieniu jednak trzeba kolo dwoch tygodni uwazac na kontakty z psami, karme dopasować do psa, obserwowac kupy i wtedy bedziesz wiedziec czy jej pasuje, choc biegunki na początku mogą być często

za dobre wychowanie bez stresu
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-12-22 12:05:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.