O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc IX

[Gianna M]

Iza super wiesc

Aga przestan sie stresowac waga po ciazy schudniesz raz dwa bedzie tyle obowiazkow i karmienie ze nawet sie nie zorientujesz jak szybko zleci waga

Kluska fajnie to zaraz odczytam

Mysia bo lanie dostaniesz w koncu !

Dziewczyny ale sie naglowkowalam.Zmenialam ulozenie w szafie chcialam to jakos przeorgaznizowac bo przy przeprowadzce to tak na szybkosci wszystko.Dzis siadlam i niby zmienilam ale do konca nie jestem zadowolona i chyba musze kupic jakias oddzielna komode na rzeczy dla malucha.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Aga ja wlasnie na starym watku jeszcze doczytalam to twoje 5kg na plusie o losie Nie chce ci nic mowic ale ja juz mam z 5,5kg na plusie a ze niska jestem to wiesz jak moj brzuch wyglada!zreszta lukni w albumie.Moja gin powiedziala ze przy normalnie przebiegajacej ciazy kobieta powinna przybrac 14kg i to jest fizjologiczne wiec masz jeszcze 9kg w razie czego w zapasie.Ja ci dam cwiczenia dla ciezarnych nie kombinuj

[mysia1986]

Pozwalam sie lac. Ktora ma ochote niech mne bije. I to po tylku, tylko odrazu zaznaczam - lubie to!
Ide parzyc ziolka..

[agabiwro]

Napisane przez Rossa1988

Witam się i ja w nowym watku... mało się udzielam, ale jak czytam co agabi pisze to aż mi ciśnienie wzrosło;o pocieszyć Cię? znajoma znajomej jest w 23tygodniu i przytyła już 17 kg, wszedzie ma rozstępy, a co będzie dalej? Znowu druga ma wade łożyska, dziecko małe, jest w 8 miesiącu a przytyła tylko 4kg;///Kochana Ty się nie martw, akurat waga to najmniejszy problem w Twoim przypadku, jak będziesz karmić cycem to zobaczysz jak polecą Ci kg w dół. Głowa do góry!

dzięki

Napisane przez iza243

Aga nie świruj z tą wagą

No ja już po wizycie,wg diabetolog jest bardzo dobrzeMówiła że to normalne że musze tyle jednostek brać i że to i tak jest mało bo miała pacjentki co musiały brać po 100 jednostek w ciąży.A mimo to po ciąży cukrzyca im przeszła,także mam brać tyle ile potrzeba i być dobrej myśli.
Zrobiła mi badanie cukru z krwi pokazujące ostanie 2-3 miesiące i wyszło bardzo dobrze,powiedziała że jest ze mnie dumnaJeżeli zdąże mam przyjść jeszcze przed świętami,jeżeli nie to dopiero 6 tygodni po porodzie na obciążenie.

AAa i wg lekarki cukrzyca nie jest powodem żeby iść wcześniej na oddział

Izuś, super...no widzisz na co ten stres???

Napisane przez CoffeeHeaven

Cześć!

Mysia -
Ewcia - my też mamy rocznicę bycia razem, ale mamy rok mniej od Ciebie

Matko, kolejny wątek, żebyśmy tylko z Mysią nie dotrwały do X części jako staraczki

a jak zrobimy 5000 postów w tydzień

Napisane przez mysia1986

Ja to pewnie do XXXXXXX dotrwam

Kochana wariatka...

Napisane przez Gianna M

Iza super wiesc

Aga przestan sie stresowac waga po ciazy schudniesz raz dwa bedzie tyle obowiazkow i karmienie ze nawet sie nie zorientujesz jak szybko zleci waga

Kluska fajnie to zaraz odczytam

Mysia bo lanie dostaniesz w koncu !

Dziewczyny ale sie naglowkowalam.Zmenialam ulozenie w szafie chcialam to jakos przeorgaznizowac bo przy przeprowadzce to tak na szybkosci wszystko.Dzis siadlam i niby zmienilam ale do konca nie jestem zadowolona i chyba musze kupic jakias oddzielna komode na rzeczy dla malucha.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Aga ja wlasnie na starym watku jeszcze doczytalam to twoje 5kg na plusie o losie Nie chce ci nic mowic ale ja juz mam z 5,5kg na plusie a ze niska jestem to wiesz jak moj brzuch wyglada!zreszta lukni w albumie.Moja gin powiedziala ze przy normalnie przebiegajacej ciazy kobieta powinna przybrac 14kg i to jest fizjologiczne wiec masz jeszcze 9kg w razie czego w zapasie.Ja ci dam cwiczenia dla ciezarnych nie kombinuj

ech, w dupie mam wagę...no nie będę przesadzać, ale też nie będę sobie odmawiała pierogów ruskich...które uwielbiam (jutro ulepie sobie na pocieszenie)

no i jestem po wizycie. Miedniczki obie zmalały do 0,59, powiedziała że może być do 0,7. Wreszcie jesteśmy w normie. Wiadomo, że do dalszej obserwacji, bo to zależy jak sobie dziecko siknie. No widać, że moje akurat zdrowo siknęło. Kamień z serca. Zobaczymy jak będzie dalej, ale przynajmniej jeden dobry wynik od miesiąca. Mała waży 828 gr i ogólnie mieści się w normach. Bulwa która pojawia się na moim brzuchu, to akurat noga

[mysia1986]

Agabi, tak bardzo sie ciesze! Dzielna Jasminka

[iza243]

Napisane przez agabiwro

no i jestem po wizycie. Miedniczki obie zmalały do 0,59, powiedziała że może być do 0,7. Wreszcie jesteśmy w normie. Wiadomo, że do dalszej obserwacji, bo to zależy jak sobie dziecko siknie. No widać, że moje akurat zdrowo siknęło. Kamień z serca. Zobaczymy jak będzie dalej, ale przynajmniej jeden dobry wynik od miesiąca. Mała waży 828 gr i ogólnie mieści się w normach. Bulwa która pojawia się na moim brzuchu, to akurat noga

No widzisz Tak się ciesze


Mysia,Coffe tak bym chciała żeby już sie wam udało

[89migotka]

Melduję się w kolejnym wątku. Mysiu, Coffee miejmy nadzieję, że to ten szczęśliwy
To, że życie jest niesprawiedliwe to mało powiedziane... ;(
Już mam dosyć, boję się kolejnej wizyty

[RudaEwcia25]

Ale jestem zła przywieźli mi narożnik i co?? nie da się go złożyć bo w miejscach na śruby znajdują się jakieś pręty a w dziale reklamacji nikt nie odbiera najgorsze jest to że oddałam młodszej siostrze stare łóżko i teraz muszę spać na takim "sklejonym" Oby Kostuś przespał w łóżeczku całą noc


Agabiwro czym Ty się przejmujesz? Ważne że Jaśminka zdrowa dzielna dziewczynka


Izka niepotrzebnie martwiłaś się cukrami

Misti Kostuś miał 55cm i ważył 3220g i zrobił mi między nogami "jesień średniowiecza"


Mysia wariatko niech po@TŻ bije Cię po

Kami przecież to Twoja sprawa gdzie chcesz chodzić do lekarza i jaka położna ma Cię odwiedzić-teściową niech to nie interesuje,to nie jej dziecko i nie jej pipka

Kostuś śpi,wykąpałam go później i marudził ale padł od razu przy cycu,dzisiaj spokojnie zrobił kupkęLecę zajrzeć do klubu

[mysia1986]

Migotka, hej kochana Co u Ciebie? Jakis plan co na kolejnej wizycie u gina sie bedzie dziao? Jakies badania, monitoring?
Ruda, a zleje mnie jak tylko @ sie skonczy A z tym naroznikiem to niezla jazda mam nadzieje, ze jutro cos z tym zrobia, bo jak Ty dziewczyna bedziesz spala.
Ziolka wypilam i powiem, ze nawet mi smakuja. Brzuch mnie napiernicza Cieply prysznic pomogl na chwile. Spadam czytac. Milego wieczoru

[pszczolka30]

Cześć
Czy mogę tak "po cichutku" do was dołączyć? Zaczyny z moim Tż-cikiem powolne starania. Niestety trzykrotnie poroniłam, ale mam wielką nadzieję, że pech tym razem nas opuści

[RudaEwcia25]

A nic mi Mysia nie mów,szwagier mi zsunął łóżko i będę jakoś spać a jutro od rana dzwonię z awanturą

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez pszczolka30

Cześć
Czy mogę tak "po cichutku" do was dołączyć? Zaczyny z moim Tż-cikiem powolne starania. Niestety trzykrotnie poroniłam, ale mam wielką nadzieję, że pech tym razem nas opuści

Cześć Pszczółko pewnie że możesz dołączyć,bardzo mi przykro z powodu tego co Cię spotkało życie jest takie niesprawiedliwe

[iza243]

Napisane przez pszczolka30

Cześć
Czy mogę tak "po cichutku" do was dołączyć? Zaczyny z moim Tż-cikiem powolne starania. Niestety trzykrotnie poroniłam, ale mam wielką nadzieję, że pech tym razem nas opuści

Witaj tutajMy znamy sie już z wątku Aniołkowych Mam.

[agabiwro]

Napisane przez 89migotka

Melduję się w kolejnym wątku. Mysiu, Coffee miejmy nadzieję, że to ten szczęśliwy
To, że życie jest niesprawiedliwe to mało powiedziane... ;(
Już mam dosyć, boję się kolejnej wizyty

wcale Ci się Kochana nie dziwię, każda ma w pewnym momencie dosyć. Pamiętaj, że Twoja cierpliwość będzie wynagrodzona.

Napisane przez RudaEwcia25

Ale jestem zła przywieźli mi narożnik i co?? nie da się go złożyć bo w miejscach na śruby znajdują się jakieś pręty a w dziale reklamacji nikt nie odbiera najgorsze jest to że oddałam młodszej siostrze stare łóżko i teraz muszę spać na takim "sklejonym" Oby Kostuś przespał w łóżeczku całą noc


Agabiwro czym Ty się przejmujesz? Ważne że Jaśminka zdrowa dzielna dziewczynka


Izka niepotrzebnie martwiłaś się cukrami

Misti Kostuś miał 55cm i ważył 3220g i zrobił mi między nogami "jesień średniowiecza"


Mysia wariatko niech po@TŻ bije Cię po

Kami przecież to Twoja sprawa gdzie chcesz chodzić do lekarza i jaka położna ma Cię odwiedzić-teściową niech to nie interesuje,to nie jej dziecko i nie jej pipka

Kostuś śpi,wykąpałam go później i marudził ale padł od razu przy cycu,dzisiaj spokojnie zrobił kupkęLecę zajrzeć do klubu

no jak pech, to pech. Lubię nowe meble, fajnie pachną. Dobrze, że Kostello wrócił do normy. No, Jaśmina szykuje się dla Kostella.

Napisane przez mysia1986

Migotka, hej kochana Co u Ciebie? Jakis plan co na kolejnej wizycie u gina sie bedzie dziao? Jakies badania, monitoring?
Ruda, a zleje mnie jak tylko @ sie skonczy A z tym naroznikiem to niezla jazda mam nadzieje, ze jutro cos z tym zrobia, bo jak Ty dziewczyna bedziesz spala.
Ziolka wypilam i powiem, ze nawet mi smakuja. Brzuch mnie napiernicza Cieply prysznic pomogl na chwile. Spadam czytac. Milego wieczoru

Mysiu, nie wiem czy faktycznie za szybko sie podniecałyśmy. Prolaktyna w tym cyklu była jeszcze za wysoka? czy już mam mega zbudynienie umysłu.

Coś mam przeczucie, że jak zacznie się rozpakowywanie, to będzie kolejna seria II. Szykujcie sie na grudzień, Święta będą trzeba sobie prezent zrobić.

Napisane przez pszczolka30

Cześć
Czy mogę tak "po cichutku" do was dołączyć? Zaczyny z moim Tż-cikiem powolne starania. Niestety trzykrotnie poroniłam, ale mam wielką nadzieję, że pech tym razem nas opuści

zapraszym, nasz wątek jest szczęśliwy...i u nas leci lawinowo. Jak już jedna ma II, to za nią reszta Głowa do góry, będzie dobrze. Wiadomo czemu zostać Aniołkową Mamusią, jeśli nie chcesz to oczywiście nie odpowiadaj

[RudaEwcia25]

Aga no ten narożnik jest cudny i ta wada w sumie jest maleńka ale wolę sama przy tym nie kombinować więc będę dzwonić jutro.A Jaśminkę na synową?jak najbardziej kurde wyobraź sobie nasze rodzinne spotkaniaja i Ty pijane i płaczące jakie mamy kochane dzieci

[agabiwro]

Napisane przez RudaEwcia25

Aga no ten narożnik jest cudny i ta wada w sumie jest maleńka ale wolę sama przy tym nie kombinować więc będę dzwonić jutro.A Jaśminkę na synową?jak najbardziej kurde wyobraź sobie nasze rodzinne spotkaniaja i Ty pijane i płaczące jakie mamy kochane dzieci

a ja tam widzę inny scenariusz:
1. Flacha
2. Kryspin
3. opowieści z serii "zboczuchy"
4. na koniec rozczulanki nad dziećmi.

lekarka powiedziała mi jeszcze, że chce żeby jeszcze 10 tygodni w ciąży chodził, poźniej jak będzie źle to cesarka. Dostałam prezencik, torbę z family service dla III trymestru. To, co mnie zaskoczyło to próba pieluchy DADA, zawsze wsadzali Pampersa. Kumpla mowiła mi, że jak dla niej to Dada jest tak samo dobra, jak Pampers

[RudaEwcia25]

Napisane przez agabiwro

a ja tam widzę inny scenariusz:
1. Flacha
2. Kryspin
3. opowieści z serii "zboczuchy"
4. na koniec rozczulanki nad dziećmi.

lekarka powiedziała mi jeszcze, że chce żeby jeszcze 10 tygodni w ciąży chodził, poźniej jak będzie źle to cesarka. Dostałam prezencik, torbę z family service dla III trymestru. To, co mnie zaskoczyło to próba pieluchy DADA, zawsze wsadzali Pampersa. Kumpla mowiła mi, że jak dla niej to Dada jest tak samo dobra, jak Pampers

Podoba mi się ten plan a wiesz co? u mnie w szpitalu dawali kiedyś gadżety jak się urodziło dziecko tzw.Niebieskie pudełko.Był tam malutki sudocrem,woda żywiec mała,jakieś ulotki,próbka pampersów i coś jeszcze ale jak ja rodziłam to już tego nie rozdawali dad używałam krótko bo były dla mnie za sztywne,ja kocham pampersy całym sercem-teraz na promocji kupiliśmy Kostusiowi 5paczek TŻ mówi do niego:"No Synuś teraz kukpkaj mamie ile fabryka dała" Ja się bałam cc ze względu na cewnik

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Dziewczyny widziałyście to? ŚWIĄTECZNA SZAJBA OPANOWAŁA WIZAŻ

[agabiwro]

Napisane przez RudaEwcia25

Podoba mi się ten plan a wiesz co? u mnie w szpitalu dawali kiedyś gadżety jak się urodziło dziecko tzw.Niebieskie pudełko.Był tam malutki sudocrem,woda żywiec mała,jakieś ulotki,próbka pampersów i coś jeszcze ale jak ja rodziłam to już tego nie rozdawali dad używałam krótko bo były dla mnie za sztywne,ja kocham pampersy całym sercem-teraz na promocji kupiliśmy Kostusiowi 5paczek TŻ mówi do niego:"No Synuś teraz kukpkaj mamie ile fabryka dała" Ja się bałam cc ze względu na cewnik

sama nie wiem jak będzie z pampersami, ale na początek w dzień coś tańszego a na noc pampersy. Jak tyle kupek dziecko wali, to pojedziemy w taniochę bo tak co chwilę się zmienia. Jakoś mało jest promocji na 1 pampersa, na te większe rozmiary to są częściej. Sudocrem też mam w paczce, ulotki i kupony rabatowe też mam kupon na 15% zniżki na pampers premium, to pójdę i kupię bo to faktycznie taniej wyjdzie

[RudaEwcia25]

Napisane przez agabiwro

sama nie wiem jak będzie z pampersami, ale na początek w dzień coś tańszego a na noc pampersy. Jak tyle kupek dziecko wali, to pojedziemy w taniochę bo tak co chwilę się zmienia. Jakoś mało jest promocji na 1 pampersa, na te większe rozmiary to są częściej. Sudocrem też mam w paczce, ulotki i kupony rabatowe też mam kupon na 15% zniżki na pampers premium, to pójdę i kupię bo to faktycznie taniej wyjdzie

Pewnie że takjak masz kupony to korzystaj.Jak Jaśminka nie będzie uczulona(moja chrześniaczka nie toleruje dad-moment i ma całą dupcie czerwoną) to korzystaj z dad ale na noc tak jak piszesz-lepsze pampki bo są bardziej chłonne

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Zapomniałam Wam napisać że jak byliśmy z Pawłem po łóżko to kupiliśmy kilka drobiazgów do domu:kieliszki do wina(już długo chciałam je kupić),solniczkę i pieprzniczkę które się przytulają, piętrową suszarkę do naczyń,sztućce dla Kostusia no i piękny świecznik świąteczny na stół w kształcie gwiazdki a w Kauflandzie metalowo-szklany lampionik z reniferem,włożyłam wieczorem tam małą truskawkową świeczkę i pokazałam Kostusiowi-był zachwyconypatrzył raz na mnie,raz na lampionik i się śmiał w głos.Wczoraj kupiłam mu bałwanka w okno bo uwielbia patrzeć za okno w kuchni i wianek świąteczny na drzwi.2grudnia (bo pierwszy jest w niedzielę)robię wielkie sprzątanie i zawieszę wszystko Już nie mogę się doczkekać

[_Kluska_]

Agabi wspaniały wynik i to właśnie to jest najważniejsze a nie waga

Przepraszam, że więcej się nie odnoszę, mam wnerwa na tż i jakoś generalnie zła jestem

[RudaEwcia25]

Napisane przez _Kluska_

Agabi wspaniały wynik i to właśnie to jest najważniejsze a nie waga

Przepraszam, że więcej się nie odnoszę, mam wnerwa na tż i jakoś generalnie zła jestem

Hej a co się stało?

[Mystiquee]

Napisane przez RudaEwcia25

Misti Kostuś miał 55cm i ważył 3220g i zrobił mi między nogami "jesień średniowiecza"

Jaśko miał 52cm i 3250g i również swoje przeżyłam, 4 miesiace do siebie dochodziłam i czasem dalej czuje poporodowe dolegliwości
Masakre nam zrobiły te chłopaki, ale co sie nie robi dla takich szkrabów

[agabiwro]

ugotowałam gar ziemniaków na jutrzejsze pierogi. Duszę cebulkę. Nie wiem, czy znowu za mało sera nie kupiłam
Kluska, uszy do góry
Rudziak, no mnie też już korci z ozdobami. Postaram się ogarnąć dom na początku grudnia i też już się trochę rozstawie. Mam śliczne, świąteczne poszewki na poduszki. Podjarałam się.

W związku z akcją pierogi, moja aktywność w dniu jutrzejszym może być nieco ograniczona

Jaśmina zaczyna wieczorne fikołki

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Napisane przez Mystiquee

Jaśko miał 52cm i 3250g i również swoje przeżyłam, 4 miesiace do siebie dochodziłam i czasem dalej czuje poporodowe dolegliwości
Masakre nam zrobiły te chłopaki, ale co sie nie robi dla takich szkrabów

to lżej jest rodzić poniżej 3000kg moja chyba taka będzie. Trzymam kciuki za Kluskę i Giannę, ich dziewczynki dobrze się zapowiadają

[mysia1986]

Agabi, norma byla do 496 ja mialam 494.5 Wg ginki dalej za duzo i brmek dalej biore.
Ruda, ale fajne emotikonki
Pszczola, witaj u Nas. Bardzo mi przykro, z powodu tego co przeszlas, teraz juz bedzie tylko lepiej!!!
Klusia, co tz nawywijal znowu?

Tz mi chrapie, a ja zadnac nie moge.. ide cieplego mleka sie napic. Moze pomoze.

[tasia02]

Witam sie w nowym wątku. Kurcze ale lecicie z tym koksem. Oczy mnie bola.

I zapomniałam co miałam napisać.Haha to chyba ten wiek.

Coffee jeszcze ja zostałam na polu bitwy. Trzy muszkieterki? Ja ty i mysia.
Ale teraz nowe dziewczyny doszły to bedzie raźniej.

Pszczoła witamy w naszych skromnych progach. Głowa do góry. Teraz bedzie lepiej.

Ruda ale kapa z tym narożnikem. Może da sie to jakoś zamienić albo cuś?


Aga widzisz i po co sie tak denerwować. Teraz masz z górki Jaśminka dzielna jak mamusia! To do Jaśminki : a kopnij tam mame czasami jak będzie miła głupie myśli.

Kluska oby złość szybko przeszła. Bo to nie zdrowo sie tak denerwować.

Mysia ja to położe sie i już śpie jak niemowle. Może mleczko pomoże.

Ide spać dobranoc!

[_Kluska_]

Dziewczyny bo ja chyba nigdy nie będę miała spokoju
poprosiłam bank o uzasadnienie odmowy - doradca powiedziała mi przez telefon, że to dla tego, że nie mamy jeszcze aktu notarialnego na nowe mieszkanie + ja miałam małą zaległość w BIK. Chciałam to mieć na papierze bo w dalsze załatwianie tych dwóch rzeczy pakuję znów dużo energii i jeszcze więcej kasy. To dostałam dziś maila, że bank nie wydaje odmowy na piśmie
czyli co? Czyli załatwiam notariusza, zostawiam u niego grubą kasę, reguluję mini zadłużenie, zamykam konto, męczę bank o pilne przesłanie tego do BIKu, jeżdzę do BIKu załatwić aktualizację. Jak się uda to od nowa składam papiery i truję doradcy żeby przyspieszył procedurę. Mam czas do 15 grudnia
a tak naprawdę nie wiem, czy po tym wszystkim tą zgodę dostanę

Jestem załamana chciałabym być małą dziewczynką u tatusia na kolankach i o nic się nie martwić. Nie mam siły, ciągle mam na głowie jakiegoś kolosa

A tż wstał lewą nogą i rano był dla mnie opryskliwy i czepiał się bo nie mógł znaleźć jakiejś koszulki. Nie znoszę tego, nie jestem jego matką żeby się zrywać z łóżka bo pępek świata nie może czegoś znaleźć w szufladzie. Potem próbował nadrobić i być miły ale dziś to na nic

To się wyżaliłam.......
Źle mi. Mam wrażenie, że moje życie to niekończący się łańcuch problemów. Co jeden rozwiążę to pojawiają się dwa nowe.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Witaj Pszczółko

Tasia, jesteś cie we 4 teraz, jeszcze Migotka no i Pszczoła jeszcze dobrze, że coraz więcej staraczek

Ewciu, dzwoń jutro ochrzaniaj za narożnik a Kostek będzie miał piękne święta, pierwsze

Mysiu to zbijaj dalej tą cholerną prolaktynę, ginka wie co mówi

[pszczolka30]

Napisane przez iza243

Witaj tutajMy znamy sie już z wątku Aniołkowych Mam.

O ale fajnie witaj
Jeszcze chwila i będziesz tulić synusia
Też bym chciała

Napisane przez mysia1986

Agabi, norma byla do 496 ja mialam 494.5 Wg ginki dalej za duzo i brmek dalej biore.
Ruda, ale fajne emotikonki
Pszczola, witaj u Nas. Bardzo mi przykro, z powodu tego co przeszlas, teraz juz bedzie tylko lepiej!!!
Klusia, co tz nawywijal znowu?

Wczoraj odebrałam wynik badania m.in. prolaktyna u mnie 514,80 i znowu muszę się przeprosić z bromergonem nie brałam go od marca.

Dziękuje Wam za ciepłe przyjęcie

[mysia1986]

Nosz jak mnie brzucho boli


Kluska no zbijam, no zbijam - w ciągu dwóch miesięcy spadła o 50% także jest dobrze

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Napisane przez pszczolka30

Wczoraj odebrałam wynik badania m.in. prolaktyna u mnie 514,80 i znowu muszę się przeprosić z bromergonem nie brałam go od marca.

Dziękuje Wam za ciepłe przyjęcie

Oo czyli, też masz problemy z prolaktyną?? Witam w klubie
Robiłaś inne badania?

[pszczolka30]

Mysia jaką bierzesz dawkę bromka?

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez mysia1986

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------


Oo czyli, też masz problemy z prolaktyną?? Witam w klubie
Robiłaś inne badania?

Niestety tak Teraz i tak wynik nie jest taki wysoki kiedyś miałam ponad 800
Robiłam jeszcze TSH 2.28, 2 tygodnie temu byłam u hematologa dał mi skierowanko na badanie sporo tego było ale teraz nie jestem wstanie wymienić jakie. Niestety dopiero za 2 miesiące będą wyniki

[mysia1986]

Napisane przez pszczolka30

Mysia jaką bierzesz dawkę bromka?


Niestety tak Teraz i tak wynik nie jest taki wysoki kiedyś miałam ponad 800
Robiłam jeszcze TSH 2.28, 2 tygodnie temu byłam u hematologa dał mi skierowanko na badanie sporo tego było ale teraz nie jestem wstanie wymienić jakie. Niestety dopiero za 2 miesiące będą wyniki

Ja we wrześniu miałam prolaktynę 890. Brałam po 1/2 tabletki i po 2msc spadło mi do 494,5

[arletka1313]

hej, ja rano na badaniach byłam, ale moje auto nie odpaliło i musiałam tescia wziac a tam sie ciagle fotel odsuwał i tylko ise modliłam zeby do pedałów siegnac...

aga super wiesci!!!
pszczółko witamy w naszych skromnych progach.

ruda i ja bym sie wkurzyła!!!wyspałaś się?

kluska jeju ciagle pod górke z tym bankiem...
i extra zapomniałąm co jeszcze miaąłm napisac.
ale najpierw zjem sniadanie i kawusie wypije bo cudownie pachnie.

[iza243]

Witam

Napisane przez agabiwro

lekarka powiedziała mi jeszcze, że chce żeby jeszcze 10 tygodni w ciąży chodził, poźniej jak będzie źle to cesarka. Dostałam prezencik, torbę z family service dla III trymestru. To, co mnie zaskoczyło to próba pieluchy DADA, zawsze wsadzali Pampersa. Kumpla mowiła mi, że jak dla niej to Dada jest tak samo dobra, jak Pampers

Ja mam na razie kupione dada.

Napisane przez _Kluska_

Dziewczyny bo ja chyba nigdy nie będę miała spokoju
poprosiłam bank o uzasadnienie odmowy - doradca powiedziała mi przez telefon, że to dla tego, że nie mamy jeszcze aktu notarialnego na nowe mieszkanie + ja miałam małą zaległość w BIK. Chciałam to mieć na papierze bo w dalsze załatwianie tych dwóch rzeczy pakuję znów dużo energii i jeszcze więcej kasy. To dostałam dziś maila, że bank nie wydaje odmowy na piśmie
czyli co? Czyli załatwiam notariusza, zostawiam u niego grubą kasę, reguluję mini zadłużenie, zamykam konto, męczę bank o pilne przesłanie tego do BIKu, jeżdzę do BIKu załatwić aktualizację. Jak się uda to od nowa składam papiery i truję doradcy żeby przyspieszył procedurę. Mam czas do 15 grudnia
a tak naprawdę nie wiem, czy po tym wszystkim tą zgodę dostanę

Jestem załamana chciałabym być małą dziewczynką u tatusia na kolankach i o nic się nie martwić. Nie mam siły, ciągle mam na głowie jakiegoś kolosa

A tż wstał lewą nogą i rano był dla mnie opryskliwy i czepiał się bo nie mógł znaleźć jakiejś koszulki. Nie znoszę tego, nie jestem jego matką żeby się zrywać z łóżka bo pępek świata nie może czegoś znaleźć w szufladzie. Potem próbował nadrobić i być miły ale dziś to na nic

Kurcze ale problemy z tym bankiemNagonisz się biedna za tym.Oby nie robili więcej problemów.

Napisane przez pszczolka30

Też bym chciała

Ty też sie doczekasz