koszula ciazowa/do karmienia

[Glodomorek]

Napisane przez wiewioora83

Czyli jednak cena o czymś świadczy i nie warto kupować tych najtańszych. A na allegro sporo takich za 15-20 zł. Chociaż może do samego porodu wezmę jakąś taniochę - z tego, co czytałam wynika, że i tak zostanie zmasakrowana i będzie się nadawała do wyrzucenia

Pisałam wyżej, że obie kupiłam w tej samej cenie u jednego sprzedawcy. Płaciłam ok 50zł za 2szt z przesyłką.

[wiewioora83]

Napisane przez Glodomorek

Pisałam wyżej, że obie kupiłam w tej samej cenie u jednego sprzedawcy. Płaciłam ok 50zł za 2szt z przesyłką.

Aaa, faktycznie. Patrzyłam na aukcje, które wrzuciłaś i jedna koszula była za 34, a druga za 17 i tym się zasugerowałam.

[Ramona_85]

Napisane przez wiewioora83

Czyli jednak cena o czymś świadczy i nie warto kupować tych najtańszych. A na allegro sporo takich za 15-20 zł. Chociaż może do samego porodu wezmę jakąś taniochę - z tego, co czytałam wynika, że i tak zostanie zmasakrowana i będzie się nadawała do wyrzucenia

witam
tak podczytałam wczoraj wątek i stwierdziłam, że jednak tez musze kupić koszule, mimo że mam dwie po siostrze, ale one sa rozpinane po bokach i co chwila te guziki mi się odpinają, a poza tym sa 2 rozmiary za duże
zamówiłam wczoraj taką http://allegro.pl/show_item.php?item=3692110129
myślicie, ze to dobry wybór? Jest napisane, że produkt polski, a wiem, że na targu sa takie tańsze też po ok. 20 zł, z tym że bardzo cienki ten materiał i wszystko przez niego prześwituje

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez wiewioora83

Chociaż może do samego porodu wezmę jakąś taniochę - z tego, co czytałam wynika, że i tak zostanie zmasakrowana i będzie się nadawała do wyrzucenia

w moim szpitalu do porodu ubierają w takie kaftany, żadna rodząca nie ma na sobie koszuli, w której przyszła do szpitala siostra miała dwie i z dwiema wróciła, w nienaruszonym stanie

[wiewioora83]

Napisane przez Ramona_85

witam
tak podczytałam wczoraj wątek i stwierdziłam, że jednak tez musze kupić koszule, mimo że mam dwie po siostrze, ale one sa rozpinane po bokach i co chwila te guziki mi się odpinają, a poza tym sa 2 rozmiary za duże
zamówiłam wczoraj taką http://allegro.pl/show_item.php?item=3692110129
myślicie, ze to dobry wybór? Jest napisane, że produkt polski, a wiem, że na targu sa takie tańsze też po ok. 20 zł, z tym że bardzo cienki ten materiał i wszystko przez niego prześwituje

Bardzo ładna Też takie oglądałam. Klarissa miała podobną albo nawet taką samą (zdjęcie na poprzedniej stronie) i stwierdziła, że po czasie się rozciągnęła.

Na kiedy masz termin?

Napisane przez Ramona_85

w moim szpitalu do porodu ubierają w takie kaftany, żadna rodząca nie ma na sobie koszuli, w której przyszła do szpitala siostra miała dwie i z dwiema wróciła, w nienaruszonym stanie

Ja nie wiem, jak jest u mnie

[Klarissa]

Napisane przez Ramona_85

witam
tak podczytałam wczoraj wątek i stwierdziłam, że jednak tez musze kupić koszule, mimo że mam dwie po siostrze, ale one sa rozpinane po bokach i co chwila te guziki mi się odpinają, a poza tym sa 2 rozmiary za duże
zamówiłam wczoraj taką http://allegro.pl/show_item.php?item=3692110129
myślicie, ze to dobry wybór? Jest napisane, że produkt polski, a wiem, że na targu sa takie tańsze też po ok. 20 zł, z tym że bardzo cienki ten materiał i wszystko przez niego prześwituje

Ja miałam dokładnie takie, materiał ok, grubszy, nie prześwitywał, ale jak pisałam rozciągały się na biuście i potem piersi sobie już same z nich wypadały podczas spania ale to pewnie też zależy od rozmiaru biustu

[wiewioora83]

Napisane przez Klarissa

Ja miałam dokładnie takie, materiał ok, grubszy, nie prześwitywał, ale jak pisałam rozciągały się na biuście i potem piersi sobie już same z nich wypadały podczas spania ale to pewnie też zależy od rozmiaru biustu

Ja mam skromny, więc u mnie pewnie nie miało by co wypadać

[Klarissa]

No ale jeszcze przypakujesz w mleko

[wiewioora83]

Napisane przez Klarissa

No ale jeszcze przypakujesz w mleko

Mam nadzieję, bo na razie wielkich zmian nie widzę

[Klarissa]

Ja nie miałam nigdy wielkiego biustu, takie powiedzmy zdrowe C a po ciąży pierwszej E a po drugiej doszłam do G w okresie karmienia. Także wiesz, wszystko się może zdarzyć, po trzecim dziecku kto wie, może mi alfabetu zabraknie

Zostało mi z tego coś w zależności od producenta E-F ale takie oklapłe niestety.

[wiewioora83]

Napisane przez Klarissa

Ja nie miałam nigdy wielkiego biustu, takie powiedzmy zdrowe C a po ciąży pierwszej E a po drugiej doszłam do G w okresie karmienia. Także wiesz, wszystko się może zdarzyć, po trzecim dziecku kto wie, może mi alfabetu zabraknie

Zostało mi z tego coś w zależności od producenta E-F ale takie oklapłe niestety.

Wow, no to faktycznie duże zmiany U mnie jak na razie nawet nie doszło do C, ale może pod koniec ciąży coś się zmieni... kto wie A spodziewasz się/planujesz trzecie dziecko?

[Klarissa]

Napisane przez wiewioora83

Wow, no to faktycznie duże zmiany U mnie jak na razie nawet nie doszło do C, ale może pod koniec ciąży coś się zmieni... kto wie A spodziewasz się/planujesz trzecie dziecko?

Chciałabym kiedyś mieć, ale w najbliższym czasie nie, bo nie mam siły, miejsca w domu i kasy na to

[Glodomorek]

Napisane przez Klarissa

Ja nie miałam nigdy wielkiego biustu, takie powiedzmy zdrowe C a po ciąży pierwszej E a po drugiej doszłam do G w okresie karmienia. Także wiesz, wszystko się może zdarzyć, po trzecim dziecku kto wie, może mi alfabetu zabraknie

Zostało mi z tego coś w zależności od producenta E-F ale takie oklapłe niestety.

A co to jest zdrowe C? Bo wiesz, 60C a 85C to ogromna różnica

[Klarissa]

Napisane przez Glodomorek

A co to jest zdrowe C? Bo wiesz, 60C a 85C to ogromna różnica

W sensie, że ładnie wyglądające
Ja miałam przed 65C a po dwójce teraz mam 65F lub 70E zależy jaki producent, ale częściej to drugie bo mi jest wygodniej, jednak trochę mi dzieci żebra rozepchały i niby nadal to jest rozmiar 65 ale często mnie po prostu gniecie...

[Ramona_85]

Napisane przez wiewioora83

Bardzo ładna Też takie oglądałam. Klarissa miała podobną albo nawet taką samą (zdjęcie na poprzedniej stronie) i stwierdziła, że po czasie się rozciągnęła.

Na kiedy masz termin?

termin dopiero na czerwca
ja mam mały biust, raczej nie licze na to, że dojde do rozmiaru D, także może nie będzie mi nic wypadać

[evelizarda]

oj nie byłabym tego taka pewna ja też miałam mały i już mały nie jest, a prawe już nie karmię. Ja miałam takie na zakładkę, bez guzików, najlepiej się u mnie sprawdziły. powodzenia!

[scarlett26]

Nie kumam o co chodzi z tym wyrzucaniem koszul po porodzie? Piszecie, że są zmasakrowane.... Jakaś bitwa z personelem, że podarta, czy jak? Krew się nie spiera czy co?

Ja się swojej pozbyłam mimo, że po praniu wyglądała jak nowa, bo mi te wszystkie tortury przypominała po prostu.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez scarlett26

Nie kumam o co chodzi z tym wyrzucaniem koszul po porodzie? Piszecie, że są zmasakrowane.... Jakaś bitwa z personelem, że podarta, czy jak? Krew się nie spiera czy co?

no ja wlasnie liczyłam na to,ze moja bedzie sie nadawała do kosza,jakies plamy niespieralne albo co,ale niestety nic z tego

[scarlett26]

Napisane przez stokrotka_to_ja

no ja wlasnie liczyłam na to,ze moja bedzie sie nadawała do kosza,jakies plamy niespieralne albo co,ale niestety nic z tego

to wywal ją i już, bo tak na poprawę nastroju

[Klarissa]

Napisane przez scarlett26

Nie kumam o co chodzi z tym wyrzucaniem koszul po porodzie? Piszecie, że są zmasakrowane.... Jakaś bitwa z personelem, że podarta, czy jak? Krew się nie spiera czy co?

Ja się swojej pozbyłam mimo, że po praniu wyglądała jak nowa, bo mi te wszystkie tortury przypominała po prostu.

Po pierwszym porodzie mi się koszula normalnie wyprała do czysta, więc zostawiał na następny poród ale po drugim się już nie uprała, po prostu plamy nie zeszły, i tak ją sobie zostawiłam "ku pamiątce" , kto wie, może 3 raz użyję?

[scarlett26]

Aaaaa odnośnie temperatur w szpitalu, ja rodziłam w marcu i myślałam, że skórę z siebie zedrę, bo było tak gorąco. Ponieważ miałam wielowodzie i 135 cm w "talii" naszukałam się jak głupek szlafroka, w który bym się zmieściła. Kupiłam, nie użyłam :brzyda l:

Tak naprawdę większość tych "list must have" do szpitala to tak sobie a muzom...

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez scarlett26

to wywal ją i już, bo tak na poprawę nastroju

teraz nie wywalę,bo sentyment do niej mam,ale brzydka jest jak noc,to cudo takiego typu http://allegro.pl/koszula-koszulka-n...727191315.html tylko rękawy ma zółte ,całość niebieską,żyrafa wystaje z boku i jest gigantyczna

[LadyBeatta]

Napisane przez scarlett26

Nie kumam o co chodzi z tym wyrzucaniem koszul po porodzie? Piszecie, że są zmasakrowane.... Jakaś bitwa z personelem, że podarta, czy jak? Krew się nie spiera czy co?

Ja się swojej pozbyłam mimo, że po praniu wyglądała jak nowa, bo mi te wszystkie tortury przypominała po prostu.

taaak, też mi się śmiać chce, jak ciężarówki piszą, że koszula do porodu już po fakcie to tylko do wyrzucenia będzie;-) ej, plamy się spierają

Wysyłane z mojego GT-S5660 za pomocą Tapatalk 2

[Ramona_85]

Napisane przez scarlett26

Aaaaa odnośnie temperatur w szpitalu, ja rodziłam w marcu i myślałam, że skórę z siebie zedrę, bo było tak gorąco. Ponieważ miałam wielowodzie i 135 cm w "talii" naszukałam się jak głupek szlafroka, w który bym się zmieściła. Kupiłam, nie użyłam :brzyda l:

o tam to chyba zawsze ciepło mają na tym oddziale, dzieciaczki małe kąpią, to moze żeby nie pozaziębiać
moja siostra rodziła w grudniu, jak przyszłam do niej na oddział, to myślałam, ze zemdleję, tak było gorąco i duszno
PS. też miała wielowodzie, zmiesciła się w koszulę z żyrafkami rozm. L, potem dała mnie, bo w ogóle nie zniszczone, tylko troche rozciągnięte

[scarlett26]

Napisane przez Ramona_85

zmiesciła się w koszulę z żyrafkami rozm. L

ja się nie zmieściłam :brzyda l:

[Stokrotka18]

Dziewczyny, a gdzie kupowalyscie staniki do karmienia?

[wiewioora83]

Napisane przez Stokrotka18

Dziewczyny, a gdzie kupowalyscie staniki do karmienia?

Na Allegro jest bardzo duży wybór. Kupowałam ostatnio koszule, to przy okazji wzięłam stanik (za ok. 10 zł).

[Glodomorek]

Dobrego stanika za10 zl nie kupisz. Biust karmiacy jest ciezki i wymaga porzadnego podparcia.

Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka

[wiewioora83]

Napisane przez Glodomorek

Dobrego stanika za10 zl nie kupisz. Biust karmiacy jest ciezki i wymaga porzadnego podparcia.

Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka

Kupiłam jeden tani w razie czego - nawet nie wiem jeszcze, czy będę mogła karmić. Poza tym mam bardzo skromny biust i jak na razie nie wymaga porządnego podparcia Po porodzie będę wiedziała co i jak i najwyżej wtedy kupię coś lepszego.