Kontrowersyjna kampania społeczna

[Vilqa]

Napisane przez Pantegram

A dla mnie to całe święte oburzenie wywołane tą kampanią to jakaś paranoja!

Tak jak zawsze znajdą się ludzie, którzy w filmach historycznych dopatrzą się samolotu frunącego po starożytnym niebie albo zegarka na ręce jednego z 1000 rycerzy biorących udział w rekonstrukcji, tak samo tutaj - na tysiące odbiorców po prostu nie ma opcji, aby nie znalazły się osoby, które dopatrzą się w niewinnym haśle Bóg wie jakich podtekstów i zaczną krzyczeć głośno o zgorszeniu, jakie ono wywołuje... de facto u nielicznych, dopóki sprawa nie zostanie rozdmuchana

Co mnie najbardziej irytuje, najgłośniej krzyczą zawsze Ci, którzy z np. takim zespołem Downa mają najmniej do czynienia... Znacie osoby z zespołem Downa? Znacie ich rodziny? Wiecie, jak one na to reagują? Jeśli tak, to powiedzcie mi, czy oni są chociaż w połowie tak zbulwersowani i obrażeni jak zdegustowani krzykacze... Jakoś śmiem wątpić A tak naprawdę jak już ktoś ma prawo poczuć się obrażony - to właśnie oni, nikt inny. Posła Godsona nie obraża nazywanie go murzynem, ale białych ludzi już tak - to ten sam rodzaj hipokryzji...

Ponadto, hasło jak hasło. Ja tam nie widzę różnicy między tym o plamie, a pozostałymi. Jak już mam patrzeć na to z tej strony, to reszta haseł jest dla mnie równie obraźliwa - przecież wszystkie nawołują do tego, by przestać traktować ludzi z Downem jako "nienormalnych", a tym samym z góry zakładają, że tak: ludzie z Downem są nienormalni i wymagają od nas szczególnego traktowania. To dopiero jest upokarzające, nie sądzicie?

Ale wbrew pozorom to wcale nie jest coś dziwnego, bo u nas wszystkie kampanie się tak realizuje... przykładowo, aby zniechęcić kierowców do picia alkoholu były kiedyś kampanie z pokazywaniem rzędu stóp trupów w kostnicy czy rzędu krzyży przy drodze... I wiecie co? Dorosły siadający po pijaku za kierownicę i tak ma na to wy<odgłos uderzenia>ane, bo przecież jemu brakuje wyobraźni, a dziecko, które ogląda taką "reklamę społeczną" przed dobranocką może się niezłej traumy nabawić...

Znacie. Przepraszam za szczerość, ale wyglądają 100 razy gorzej niż wystylizowane i podmalowane panny z plakatów. Zachowania też mają inne niż te plakatowe. Do tego sfrustrowani rodzice. W znanych mi osobach ta kampanie wywołuje niemal furię. To dajcie na plakaty,a nie słodkopierdzące obrazki.

[Pantegram]

Napisane przez lexie

Pokrętna logika jakaś

A może nawołują do tego by przestać traktować jak nienormalnych, bo są tak traktowani niesłusznie? A więc nie są nienormalni, a traktowani są tak, bo społeczeństwo ma mylne spojrzenie na sprawę

No ale to w ogóle jest śliskie bardzo, bo normę można definiować sobie różnie i jedni powiedzą że zespół downa nie mieści się w normie, a inni na przykład, że każdy czymś się wyróżnia, więc kto tak naprawdę jest tym normalnym i do kogo należy się odnosić określając normę u innych.

Nie tyle pokrętna logika, co pokrętna ludzka psychika
Przykładowo taka ciekawostka: ludzki umysł na poziomie podświadomym pomija słowo "nie". To podstawowa zasada, której uczą sprzedawców na szkoleniach: używaj zwrotów pozytywnych, bo jeśli powiesz klientowi np. "Nasz produkt nie ma żadnych wad!" To klient pomyśli: "Jakich wad?" i te wady podświadomie zapamięta. A jeśli powiesz mu: "Nasz produkt jest doskonały!", to klient zapamięta doskonały i chętniej kupi (bo nie będzie rozmyślał o wadach produktu ).
Tak samo z niepełnosprawnymi: jeśli będziesz mówić ludziom "Nie traktuj niepełnosprawnych jak <tu dowolny negatywny epitet>" to ludzki umysł stworzy bezpośrednie połączenie między "niepełnosprawny" a "<dowolny negatywny epitet>" i wówczas będzie niepełnosprawność wywoływać negatywne emocje i reakcje u takiej osoby. Jeślibyś natomiast mówiła ludziom: "Niepełnosprawni też potrafią <dowolny pozytywny przykład, np. kochać>" to Twój umysł nadbuduje zupełnie inne, tym razem pozytywne, skojarzenia.

I twórcy kampanii powinni o tym pamiętać... Myślę, że twórcy po prostu wychodzą z założenia, że kampania ma wywoływać u odbiorcy silne emocje, a że najłatwiej jest wywołać te negatywne emocje (np. pokazując przemoc, brutalność itd.) to też sięgają po takie środki... idąc po najmniejszej linii oporu, niestety :/

Co do normalności masz absolutną rację, z mojej strony był to po prostu taki pierwszy lepszy, nieco ironiczny przykład

Napisane przez Kalini

Trochę inaczej zrozumiałam te narkotyki, ale i tak uważam, że takie informacje są przydatne. I w sumie co z tego, że jakiś Jan Nowak się oburzył, akurat w takim przypadku trzeba by pytać samych adresatów.

No właśnie! Mam takie samo zdanie... Skąd ja mogę wiedzieć "w czyimś imieniu" co kogo oburzy?

Napisane przez Vilqa

Znacie. Przepraszam za szczerość, ale wyglądają 100 razy gorzej niż wystylizowane i podmalowane panny z plakatów. Zachowania też mają inne niż te plakatowe. Do tego sfrustrowani rodzice. W znanych mi osobach ta kampanie wywołuje niemal furię. To dajcie na plakaty,a nie słodkopierdzące obrazki.

Dobrze, że w tym wątku znalazła się taka osoba jak Ty, która może wnieść najwięcej do tematu Powiedz mi, proszę, czy to konkretne hasło wywołuje furię, czy raczej cała kampania? (bo ja, zgodnie z moją teorią, obstawiam to drugie)
Co do reszty Twojej wypowiedzi, to z tego co wiem, wszystko zależy od stopnia upośledzenia, czyli ciężkości choroby. Niestety takie osoby, jak Maciuś z klanu, które są w stanie płynnie mówić, myśleć abstrakcyjnie (i pewnie jeszcze czytać i pisać) należą do rzadkości, bo to na skalę zespołu Downa jest osoba intelektualnie uzdolniona...