Grudzień-najgorszy czas na zrywanie...

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez alexandraa13

Najpierw to Ty się zdecyduj, czego chcesz. Jeśli postanowisz, że najlepszą decyzją będzie zerwanie, to nie oglądaj sie na niego, kiedy on coś z tym zrobi, nie planuj odpowiedniej daty i nie rozmyślaj sentymentalnie o Was, i jaki to żal, i co ludzie powiedzą. ZRÓB TO po prostu. Potem sobie popłaczesz.

Chociaż wszystkie dobrze wiemy, że nie ma za kim...

[Chatul]

Napisane przez ence_pence1234

nie nie, nie nie.....

To… Na co czekasz? Skoro ten związek Cię nie satysfakcjonuje, to sprawa jest jasna.
Szkoda życia na związek, który męczy i ogranicza. Myślę, że sama dobrze wiesz, że nie chcesz przez resztę życia walczyć w związku o coś, co dla Ciebie jest normalne (choćby wyjazdy bez faceta).

[ence_pence1234]

Niby chcą dla mnie lepiej... ale on jest dla mnie najbliższą osobą - mimo tych okropnych zachowań i tego, że go okłamałam [jakbyście chciały wiedzieć, zarezerwowałam pokój w PL dla znajomego Erasmusa i nie powiedziałam mu o tym bo po co. on przyszedł do mnie do pokoju podziękować za rezerwację, TŻ był u mnie, a ja mu powiedziałam, że nie wiedziałam o jego przyjeździe do Polski] tyle z nim przeszłam....

od poniedziałku trochę z nim rozmawiałam, przepraszałam, tłumaczyłam. Chciałam się spotkać po pracy, ale nie mógł bo umówił sie z kumplami, a potem z bratem. a potem wyjechał. I się nie odzywa.

Jeju wszędzie te zdjęcia ślubne... Koleżanki rodzą dzieci, są szczęśliwe. Też planowałam z nim ślub... Myślałam jaką suknię kupić....

to już mój piąty chłopak, i myślałam, ze ostatni...

[alexandraa13]

To śmieszne, że bardziej się przejmujesz wszystkimi wokół niz samą sobą. Naprawdę myślisz, że kogoś to aż tak obchodzi, że zerwiecie? że ludzie nie mają swojego życia, swoich spraw i problemów? Dowiedzą się, będzie "ooo no co Ty, w życiu bym nie pomyślała", pójdziecie na piwo, za 20 min będzie inny temat, a wieczorem już oni będą myśleć o swoich sprawach.

Mówię Ci to jako osoba, która powinna być już w ogóle wyklęta przez wszystkich, bo zostawiłam chłopaka bardzo zakochanego we mnie, też z mojego roku i też wg wszystkich byliśmy idealną parą.

[Chatul]

Napisane przez ence_pence1234

Niby chcą dla mnie lepiej... ale on jest dla mnie najbliższą osobą - mimo tych okropnych zachowań i tego, że go okłamałam [jakbyście chciały wiedzieć, zarezerwowałam pokój w PL dla znajomego Erasmusa i nie powiedziałam mu o tym bo po co. on przyszedł do mnie do pokoju podziękować za rezerwację, TŻ był u mnie, a ja mu powiedziałam, że nie wiedziałam o jego przyjeździe do Polski] tyle z nim przeszłam....

A chcesz do końca życia musieć ukrywać przed nim nawet takie sprawy?

Chcesz przez resztę życia być w związku, który Cię męczy i nie satysfakcjonuje? Naprawdę uważasz, że nie masz szans na miły i przyjemny związek z osobą, która tak samo jak Ty nie widzi niczego złego w tym, że wybierzesz się z siostrą do Barcelony albo ubierzesz się w spódnicę na spotkanie z koleżanką?

Jeju wszędzie te zdjęcia ślubne... Koleżanki rodzą dzieci, są szczęśliwe. Też planowałam z nim ślub... Myślałam jaką suknię kupić....

I przy okazji jak powiedzieć facetowi, że chcesz sobie bez niego polecieć do Barcelony.

[skazana_na_bluesa]

Coz, jak dla mnie jestes zwyczajnie glupia i jedyna nadzieja, ze sie ogarniesz jak facet kopnie cie w tylek. Poczytaj sobie inne watki, ktore zalozylas i jakie odpowiedzi dostalas.
A oddychac ci pozwala czy ma o to pretensje? Nie wiem, co zlego jest w pomcy drugiej osobie. Tak czy siak- niszcz sobie zycie na wlasne zyczenie, pozwalaj sie ograniczac, a pozniej zadreczaj, ze nie wiesz jak masz mu powiedziec o wyjezdzie z siostra.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ence_pence1234]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Coz, jak dla mnie jestes zwyczajnie glupia i jedyna nadzieja, ze sie ogarniesz jak facet kopnie cie w tylek. Poczytaj sobie inne watki, ktore zalozylas i jakie odpowiedzi dostalas.
A oddychac ci pozwala czy ma o to pretensje? Nie wiem, co zlego jest w pomcy drugiej osobie. Tak czy siak- niszcz sobie zycie na wlasne zyczenie, pozwalaj sie ograniczac, a pozniej zadreczaj, ze nie wiesz jak masz mu powiedziec o wyjezdzie z siostra.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

w sumie może nawet lepiej, że on odkrył tego e-maila. zerwie ze mną i tyle....

tak jestem głupia. jestem głupia bo marzę o tym, żeby nie być samotna jak moja mama. chce mieć męża i chcę, żeby moje dzieci miały tatę. dlatego boję się zerwania....

[Merys]

Napisane przez ence_pence1234

tak jestem głupia. jestem głupia bo marzę o tym, żeby nie być samotna jak moja mama. chce mieć męża i chcę, żeby moje dzieci miały tatę. dlatego boję się zerwania....

Taaak i zwiąż się z byle kim byleby nie być tylko samotną.

[ence_pence1234]

Napisane przez Merys

Taaak i zwiąż się z byle kim byleby nie być tylko samotną.

a może to ja jestem byle kim i powinnam być wdzięczna że on chce być ze mną....

[Chatul]

Napisane przez ence_pence1234

tak jestem głupia. jestem głupia bo marzę o tym, żeby nie być samotna jak moja mama.

A do wyboru masz tylko bycie samotną przez resztę życia i bycie w związku, w którym się dusisz i musisz okłamywać faceta, żeby żyć po swojemu? Ten związek naprawdę daje Ci aż tyle przyjemności, że gotowa jesteś znosić wyrzuty o to, że jedziesz dokądś z siostrą, że zakładasz szpilki i spódnicę na spotkanie z koleżanką?

chce mieć męża i chcę, żeby moje dzieci miały tatę. dlatego boję się zerwania....

Macie dzieci?

[ence_pence1234]

Napisane przez Chatul

A do wyboru masz tylko bycie samotną przez resztę życia i bycie w związku, w którym się dusisz i musisz okłamywać faceta, żeby żyć po swojemu? Ten związek naprawdę daje Ci aż tyle przyjemności, że gotowa jesteś znosić wyrzuty o to, że jedziesz dokądś z siostrą, że zakładasz szpilki i spódnicę na spotkanie z koleżanką?



Macie dzieci?

nie no coś Ty jesteśmy na studiach :p

czasem naprawdę jest między nami dobrze.

[skazana_na_bluesa]

To przepraszaj go na kleczkach i zrezygnuj ze wszystkiego, co mu nie pasuje. Z pracy, sukienek i szpilek, kontaktu z ludzmi, pole dance, erazmusa, zwiedzania z siostra. I bedzie cacy, zostanie na 100%. Tylko nie licz na to, ze sie zmieni, bedzie ci ufal czy wspieral. Musisz sie bardzo nie lubic skoro pozwalasz sie obrazac i dawac nazywac puszczalska. A skoro mama ma partnera to nie jest samotna. Mam wrazenie, ze trzeba by ci dac w twarz kilka razy na otrzezwienie. Albo jak mawia madana- wez rozbieg i zrob baranka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Merys]

Napisane przez ence_pence1234

a może to ja jestem byle kim i powinnam być wdzięczna że on chce być ze mną....

Nie piszę tego żeby Cię urazić ale, spróbuj poszukać pomocy u psychologa. Ponieważ Twoje nastawienie, to pierwszy krok żeby wpakować się w patologiczny związek.

[Chatul]

Napisane przez ence_pence1234

nie no coś Ty jesteśmy na studiach :p

No to o co chodzi? Z innym facetem dzieci nie mogłabyś mieć?

czasem naprawdę jest między nami dobrze.

A czasem nie jest. Chcesz żyć ciągle w oczekiwaniu na te lepsze chwile? Kiedy akurat nie wyjeżdżasz, nie pracujesz, nie chodzisz na pole dance, nie ubierasz się w szpilki i spódnice?

[ence_pence1234]

Napisane przez Merys

Nie piszę tego żeby Cię urazić ale, spróbuj poszukać pomocy u psychologa. Ponieważ Twoje nastawienie, to pierwszy krok żeby wpakować się w patologiczny związek.

ojj chyba nie stać mnie na psychologa, żeby mu wszystko opowiedzieć :p

[Chatul]

Napisane przez Merys

Nie piszę tego żeby Cię urazić ale, spróbuj poszukać pomocy u psychologa. Ponieważ Twoje nastawienie, to pierwszy krok żeby wpakować się w patologiczny związek.

Zgadzam się.

[ence_pence1234]

Napisane przez Chatul

No to o co chodzi? Z innym facetem dzieci nie mogłabyś mieć?

A czasem nie jest. Chcesz żyć ciągle w oczekiwaniu na te lepsze chwile? Kiedy akurat nie wyjeżdżasz, nie pracujesz, nie chodzisz na pole dance, nie ubierasz się w szpilki i spódnice?

wtedy jest ok. ale nie wiem, czy chcę dalej mieć wyrzuty sumienia, bo robię rzeczy normalne, ale wg niego złeeeeee.

albo wczoraj miałam wigilie w pracy, w restauracji. napisałam mu o tym w środę. "yhym. spotkanie wigilijne 12 grudnia. ciekawe...."

i jak tu powiedziec mu o tym, że lecę do Barcelony sama z siostrą.

nie mogę ciągle mieć wyrzutów sumienia jadąc na trening na rurce. "fajnie się czujesz wypinając tyłek do innych facetów? co, może mi powiesz, że nikt na was nie patrzy jak się wyginacie?". taaa same babki w legginsach, nie do końca szczupłe, na pewno przed oknem stoi szef Sogo.

[margitta]

O nieee! Ten facet jest po prostu tragiczny

[ence_pence1234]

Napisane przez margitta

O nieee! Ten facet jest po prostu tragiczny

czemu ja mam takich tragicznych facetów... zawsze kolejny wydaje się być lepszym od poprzedniego. wybieram takich czy pozwalam się tak traktować.... ?

[Hanako]

Napisane przez ence_pence1234

czemu ja mam takich tragicznych facetów... zawsze kolejny wydaje się być lepszym od poprzedniego. wybieram takich czy pozwalam się tak traktować.... ?

nie odchodzisz.
przy takim typie każda rozsądna kobieta zwinęłaby żagle po pierwszej dziwnej akcji, a ty planujesz suknię z welonem.
naprawdę, rozważ psychologa, bo patologicznie kurczowo trzymasz się byle gaci, żeby nie być samotna. masz jakiś urojony lęk, który nie da ci szansy na zbudowanie zdrowego związku.

[Chatul]

Napisane przez ence_pence1234

czemu ja mam takich tragicznych facetów... zawsze kolejny wydaje się być lepszym od poprzedniego. wybieram takich czy pozwalam się tak traktować.... ?

Jedno i drugie łączy się ze sobą. Jeśli to już któryś Twój bardzo nieudany związek, to tym bardziej polecam jak Merys terapię u psychologa. Terapia dałaby Ci szansę na zrozumienie, co robisz nie tak przy wybieraniu partnerów. Możliwe, że ciągle wpadasz w ten sam schemat, który udałoby się rozpracować.

[alexandraa13]

Ej, naprawdę nie rób z siebie jakiejś żałosnej panienki, którą na nic lepszego nie stać. Po co robisz z siebie taką ofiarę? Lubisz być poniewierana, czuć się winna, przepraszać i skamlać o wybaczenie?
Może pora już przestać być ofiarą i ogarnąć się w życiu?

Pojedź do niego jutro i to zrób

[ence_pence1234]

Napisane przez alexandraa13

Ej, naprawdę nie rób z siebie jakiejś żałosnej panienki, którą na nic lepszego nie stać. Po co robisz z siebie taką ofiarę? Lubisz być poniewierana, czuć się winna, przepraszać i skamlać o wybaczenie?
Może pora już przestać być ofiarą i ogarnąć się w życiu?

Pojedź do niego jutro i to zrób

nie zrobię tego bo jest u siebie w domu pod Warszawą, zresztą ja z anginą leżę w domu więc i tak nie mam zamiaru zdrowia marnować żeby się z nim zobaczyć.

a ile kosztuje taka terapia u psychologa? powiem Wam, że nieśmiało się kiedyś nad tym zastanawiałam... ciągle wpadam w schemat sponiewieranej panienki... a przed innymi udaję przebojowa i ohoho co to ja nie jestem. a może jest na NFZ?

a co myślicie o tym jego odkryciu na moim e-mailu? że zarezerwowałam nocleg dla tego Erasmusa? niby nic, ale wtedy w życiu bym mu tego nie powiedziała... a teraz jest mega zły o to że go okłamałam.

[skazana_na_bluesa]

jeśli psycholog na NFZ to musisz mieć skierowanie od lekarza rodzinnego.

[ence_pence1234]

Napisane przez skazana_na_bluesa

jeśli psycholog na NFZ to musisz mieć skierowanie od lekarza rodzinnego.

ciekawe jak trzeba się zachowywać żeby rodzinny dał skierowanie. chyba, że po prostu poprosić...

[alexandraa13]

Napisane przez ence_pence1234

nie zrobię tego bo jest u siebie w domu pod Warszawą, zresztą ja z anginą leżę w domu więc i tak nie mam zamiaru zdrowia marnować żeby się z nim zobaczyć.

a ile kosztuje taka terapia u psychologa? powiem Wam, że nieśmiało się kiedyś nad tym zastanawiałam... ciągle wpadam w schemat sponiewieranej panienki... a przed innymi udaję przebojowa i ohoho co to ja nie jestem. a może jest na NFZ?

a co myślicie o tym jego odkryciu na moim e-mailu? że zarezerwowałam nocleg dla tego Erasmusa? niby nic, ale wtedy w życiu bym mu tego nie powiedziała... a teraz jest mega zły o to że go okłamałam.

to pojedź za 2 dni. Albo niech on przyjedzie.

ja płacę 100zł/70min prywatnie. Bardzo polecam

Nie pytaj co sądzimy. Przecież sama wiesz co Ci wszyscy napiszą. Dlaczego kwestionujesz swoje własne odczucia?

[natash88]

Napisane przez ence_pence1234

ciekawe jak trzeba się zachowywać żeby rodzinny dał skierowanie. chyba, że po prostu poprosić...

studiujesz? zapisz sie bezposrednio do psychologa, z ktorym wspolpracuje uczelnia. jest za darmo i bez skierowania.

[ence_pence1234]

Napisane przez alexandraa13

to pojedź za 2 dni. Albo niech on przyjedzie.

ja płacę 100zł/70min prywatnie. Bardzo polecam

Nie pytaj co sądzimy. Przecież sama wiesz co Ci wszyscy napiszą. Dlaczego kwestionujesz swoje własne odczucia?

nie dam rady pojechać. chyba że on wróci do Warszawy i łaskawie powie 'no przyjedź do mnie już jestem".

100 zł to bardzo dużo. tyle zarabiam w ciągu dnia.... a co Ci daje taki psycholog?

czyli sądzicie, że to normalne, że chciałam pomóc koledze załatwić nocleg, mimo że TŻ nienawidzi francuskich Erasmusów i twierdzi, że z tamtym miałam romans? I powinnam mu wtedy powiedzieć, że im załatwiam nocleg, ale wiedziałam, że będzie zły więc wolałam to ukryć. Ale klamstwo samo w sobie jest złe....

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez natash88

studiujesz? zapisz sie bezposrednio do psychologa, z ktorym wspolpracuje uczelnia. jest za darmo i bez skierowania.

w sumie u nas w przychodni jest tabliczka 'psycholog'

[emma8]

Napisane przez ence_pence1234

nie dam rady pojechać. chyba że on wróci do Warszawy i łaskawie powie 'no przyjedź do mnie już jestem".

100 zł to bardzo dużo. tyle zarabiam w ciągu dnia.... a co Ci daje taki psycholog?

czyli sądzicie, że to normalne, że chciałam pomóc koledze załatwić nocleg, mimo że TŻ nienawidzi francuskich Erasmusów i twierdzi, że z tamtym miałam romans? I powinnam mu wtedy powiedzieć, że im załatwiam nocleg, ale wiedziałam, że będzie zły więc wolałam to ukryć. Ale klamstwo samo w sobie jest złe....

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------



w sumie u nas w przychodni jest tabliczka 'psycholog'

Pewnie że to go okłamałaś było złe, ale to jest nieistotne- zastanów się czy gdybyś miała normalnego faceta zrobiłabyś to samo? Po prostu wybrałaś łatwiejszą drogę- pomogłaś koledze i po sprawie, zamiast się tłumaczyć, dlaczego, po co, może jeszcze wić się u jego stóp i prosić o pozwolenie bo to przecie Francuz z erasmusa je kiedyś już innej dziewczynie w innym wątku to napisałam i powtórzę- nie przeszkadza Ci to że Twój facet, osoba która podobno Cię kocha, ma być Twoim przyszłym mężem i ojcem dla Twoich dzieci nie widzi w Tobie uczciwej kobiety z zasadami której można zaufać, a zwykłą zdzi*re której wystarczy parę drinków i erasmus żeby rozłożyć nogi? Bo on dokładnie tak o Tobie myśli co pokazuje na każdym kroku. A Ty mu na to pozwalasz.

[Chatul]

Napisane przez ence_pence1234

a ile kosztuje taka terapia u psychologa? powiem Wam, że nieśmiało się kiedyś nad tym zastanawiałam... ciągle wpadam w schemat sponiewieranej panienki... a przed innymi udaję przebojowa i ohoho co to ja nie jestem. a może jest na NFZ?

Jest na NFZ. A ceny prywatnych terapii zależą od miejscowości i od konkretnego psychologa.

a co myślicie o tym jego odkryciu na moim e-mailu? że zarezerwowałam nocleg dla tego Erasmusa? niby nic, ale wtedy w życiu bym mu tego nie powiedziała... a teraz jest mega zły o to że go okłamałam.

Moim zdaniem zarezerwowanie koledze pokoju to całkiem normalna i neutralna rzecz. W życiu nie przyszłoby mi mieć pretensji o coś takiego, bo i o co i po co.