Mama Go nienawidzi... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-23, 09:42   #31
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez panna mimbla Pokaż wiadomość
To wtedy mama powie, że całkowicie wyrzekam się rodziny bo nawet na święta nie przyjeżdżam (studiuję dziennie, pracuję w weekendy, utrzymuję się sama żeby rodzicom było lżej - utrzymują brata) i to oczywiście wina TŻ.
No niestety, musisz wybrać. Na tym polega dorosłość.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 09:49   #32
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Niektórzy mają fajne, ciepłe domy, otwarte dla wszystkich gości, czy to chłopak córki, czy nawet koledzy przy świątecznym stole siedzą i z babciami syna rozmawiają, sama osobiście w takim domu byłam, coś niesamowitego, bardzo otwarci ciepli i weseli ludzie. Niestety w Twoim domu jest tak jak u mnie, liczy się "ą i ę", oficjalnie zaproszenia, dla osób spoza rodziny jest zakaz wstępu, bo inaczej są to "fanaberie". Nic innego nie możesz zrobić tylko na razie dostosować się do tego, a później w swoim domu wprowadzić własne zasady które niekoniecznie matce by się podobały. Mówisz że tak się troszczysz o tego chłopaka, ale ja nie wiem gdzie jest ta Twoja troska bo ja już bym wolała powiedzieć mu szczerze jak to w mojej rodzinie bywa, niż pozwolić na to żeby chłopak z bardzo pozytywnym nastawienie przyjechał do mojego domu gdzie jest niemile widziany i to on wyjdzie na kretyna, a nie Ty. Super atmosfery na pewno nie będzie, a chłopak się pewnie mocno zdziwi. Tak naprawdę o swój tyłek się boisz bo bardziej zależy Ci na tym żeby się nie obraził i żebyś nie musiała niczego tłumaczyć i wyjaśniać, niż na tym żeby Twój facet faktycznie dobrze się czuł w tą Wigilię i spędzał ją z ludźmi którzy nie patrzą na niego spod byka cały wieczór i nie uważają za idiotę.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 10:09   #33
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Mama Go nienawidzi...

dziewczyno ogarnij sie- nic nie mowiac wczesniej chcesz przywiesc obcego chlopaka na swieta?

Wiesz jaki to kolosalny brak szacunku?

Ja na miejscu towich rodzicow bym cie z domu wywalila skoro nie umiesz jak czlowiek zapytac czy mozesz zabrac chlopaka.


A nawet jak zapytasz to twoi starsi moga sobie nie zyczyc jego wizyty na wigilii i jest to calkowicie normalne.

Jestes dziecinna do potegi.
Niby taki powazny zwiazek a boisz sie( lub wstydzisz ) odmowic chlopakowi mimo ze masz powod?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 10:16   #34
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez panna mimbla Pokaż wiadomość
Nie chcę mu mówić że "nie, ty nie możesz" bo jest zbyt wrażliwy, może się obrazić na mnie i moją rodzinę.
Jutro pracuje, więc może lepiej będzie jak pojadę dziś sama, a On może rozmyśli się przez noc, może odechce mu się jechać samemu...
Jeśli Ty po pół roku boisz się powiedzieć chłopakowi 'wybacz, u nas jest zwyczaj, że na wigilii spotyka się wyłącznie rodzina i moja mama jest niechętna do zmiany tego zwyczaju, spotkamy się dzień później', to ja się zaczynam zastanawiać, czy matka nie ma racji, że z Waszą relacją jest coś nie tak.
Dwa, skoro on jest innej religii to czemu mu zalezy, żeby być u Ciebie na święta? Nie rozumiem, to dla niego dzień jak każdy inny.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 11:22   #35
201711130954
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 216
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
dziewczyno ogarnij sie- nic nie mowiac wczesniej chcesz przywiesc obcego chlopaka na swieta?

Wiesz jaki to kolosalny brak szacunku?

Ja na miejscu towich rodzicow bym cie z domu wywalila skoro nie umiesz jak czlowiek zapytac czy mozesz zabrac chlopaka.


A nawet jak zapytasz to twoi starsi moga sobie nie zyczyc jego wizyty na wigilii i jest to calkowicie normalne.

Jestes dziecinna do potegi.
Niby taki powazny zwiazek a boisz sie( lub wstydzisz ) odmowic chlopakowi mimo ze masz powod?

to ty się ogarnij i pokaż mi fragment w którym napisałam że nie zapytałam!
201711130954 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 11:33   #36
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez panna mimbla Pokaż wiadomość
to ty się ogarnij i pokaż mi fragment w którym napisałam że nie zapytałam!
- i co? Usłyszałaś: "tak , czekamy na chłopca, z którym jesteś 6 miesięcy"? Nie, wychodzi na to, że matka dalej nie chce; jakoś nie jawisz się tu jako dorosła osoba, wiesz,JAKA jest matka, ale wolisz zwalić gościa do domu i narazić na niemiłą atmosferę, bo Ty po 6 miesiącach związku cudo na Wigilię wieziesz,Mało, bardzo mało dojrzałe zachowanie. I jakoś nagle matce się przestaję dziwić.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 11:37   #37
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez panna mimbla Pokaż wiadomość
to ty się ogarnij i pokaż mi fragment w którym napisałam że nie zapytałam!
pytalas? nie zgodzila sie? ma prawo. robisz problem tam gdzie wcale nie musi go byc.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-23, 12:12   #38
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Standard
Najpierw wszyscy wkolo niedobrzy, nie lubie mnie/mojego chlopaka bez powodu, a chwile pozniej wychodza roznego rodzaju kwiatki.
Mozesz mi wytlumaczyc jak na co dzien ze soba rozmawiacie, skoro ty nie potrafisz mu powiedziec tak prostej rzeczy jak to, ze swieta u ciebie to nie najlepszy pomysl? Przeciez moglas podac setki powodow-inna rodzina na swieta, to, ze znacie sie troche za krotko i rodzice nie chca, to, ze macie zwyczaj spedzac je w malym gronie i moze za rok...
Wspolczucie dla twojej mamy, skoro masz gleboko w tylku jej zdanie i chcesz przytargac do domu goscia, ktorego ona sobie nie zyczy i wspolczucie dla twojego faceta, skoro mu nie potrafisz powiedziec o tym, ze cos nie gra i stawiasz go w tak klopotliwej sytuacji.
Dziecinada.
Teraz to juz faktycznie nie wiadomo co robic, bo troche za pozno na powiedzenie jemu, zeby nie jechal. Bardzo dorosle jest natomiast jechanie dzien wczesniej bo 'moze on sie przez to rozmysli'
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 12:25   #39
BajaderkowaBaba
Zakorzenienie
 
Avatar BajaderkowaBaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z łodzi na samo dno
Wiadomości: 4 888
GG do BajaderkowaBaba
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Byłam w identycznej sytuacji. Identico!

Moja matka uważała, że nie ma potrzeby znać człowieka, z którym spędzam większość czasu, bo nie Mój chłop chciał być w porządku i poznać rodziców, rok nam zajęło zanim tak naprawdę mój ojciec postanowił zorganizować obiad. Matka mi wciskała cały czas na co ja liczę, na pewno mnie zdradzi, na pewno nie będzie czekał ze ślubem, aż skończysz studia itp. itd. Napsuła mnie i mojemu facetowi nerwów. Można by rzec, że go nienawidziła. Nooo... i też słyszałam, że nie mam ambicji przez niego.
Jak postanowiliśmy razem zamieszkać mało nie zamordowała Tż. Oczywiście puste gadki "co ludzie powiedzą" sratytaty. Jak tylko wspomniałam, że sami wpadli, ojciec miał kilka kobiet, to słyszałam "ale to była inna historia/inna sytuacja/inne czasy". Ślubu nie mieli, jednak to oni - ja muszę mieć.

Minęło ponad 7 lat, jesteśmy nadal razem. Moja matka teraz uważa się za super teściową.

Nie dziwię się, że chcesz zataić przed nim sytuację, bo to najzwyczajniej w świecie wstyd za rodzinę. Jednak doświadczenie podpowiada by jednak wywalić całą prawdę o szanownej "rodzince" oraz ich nastawieniu. Mój chłop chciał też ich wziąć "z zaskoczenia", ja zdecydowanie się sprzeciwiłam, bo by tylko ich rozjuszyło do granic

Moja rada? Nie przeżywaj tego co robi matka, prawdopodobnie już tak będzie. Nawet jeśli będzie Wam się idealnie układało, wbije szpileczkę, będzie podpytywać, czy czasem Wasze relacje nie uległy oziębieniu, czy Ciebie nie zdradza Ten typ tak ma.

EDIT: Doczytałam, że chcesz chłopa siłą targać na Wigilię... totalnie nietrafiony pomysł. Rozpętasz burzę

Edytowane przez BajaderkowaBaba
Czas edycji: 2013-12-23 o 12:26
BajaderkowaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 12:29   #40
Soniar
Przyczajenie
 
Avatar Soniar
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 27
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Nastawienie Twojej mamy do Twojego chłopaka to jedna sprawa a druga, to Twój kompletny brak dojrzałości. Jak możesz ukrywać przed chłopakiem fakt, iż nie będzie mile widziany u rodziców na święta? Skoro swojego związku nie budujesz na szczerości, jak chcesz w nim osiągnąć sukces? Nie chcesz go urazić wiadomością, że mama nie chce go widzieć przy świątecznym stole a pozwolisz żeby poczuł się odtrącony i niechciany w Wigilię? Żenada.
Wg mnie po pierwsze powinnaś powiedzieć mu na spokojnie jak jest. Szczerze, bez obwiniania mamy i całego świata.
Po drugie, jedź na święta i spokojnie powiedz, że będziesz na święta dopiero za dwa lata, ponieważ przyszłe chcesz spędzić ze swoim chłopakiem a skoro nie może przyjechać do Ciebie, to Ty pojedziesz do niego i nie ważne że jest innej wiary i tych świąt nie obchodzi. W stałych związkach to normalne, że raz jesteś u rodziców a raz u teściów więc jest to jakieś wyjście z sytuacji. Możesz pogadać z mamą, zapytać jakie ma konkretnie zarzuty w stosunku do Twojego chłopaka, skoro temat studiów jest załatwiony. Może to jego inna wiara jest problemem? Poza tym skoro jesteście katolikami to zapytaj mamę czy to jest po chrześcijańsku że Twój chłopak nie jest zaproszony do Was na święta? Ludzie często zapraszają na Wigilię samotnych sąsiadów czy naprawdę daleką rodzinę a Ty nie możesz chłopaka?
Wiem, że żadna z tych dwóch rozmów nie będzie łatwa ale wprowadzając się do chłopaka pokazałaś że chcesz być dorosła to tak się konsekwentnie zachowuj. Nie przesadź tylko bo chłopaków się w życiu zmienia a mamę masz na zawsze tylko jedną. Wesołych Świąt
Soniar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 12:34   #41
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Mama Go nienawidzi...

A ja jestem pod stronie autorki, dziwię się, że rodzice nie chcą spędzić więcej czasu z chłopakiem z którym mieszka i pewnie wiąże swoją przyszłość. I nie dziwię się, że dziewczynie jest głupio powiedzieć chłopakowi, że go nie chcą na wigilii, to bardzo trudna rzecz, nie wyobrażam sobie, abym ja miała coś takiego powiedzieć.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-23, 12:46   #42
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
A ja jestem pod stronie autorki, dziwię się, że rodzice nie chcą spędzić więcej czasu z chłopakiem z którym mieszka i pewnie wiąże swoją przyszłość. I nie dziwię się, że dziewczynie jest głupio powiedzieć chłopakowi, że go nie chcą na wigilii, to bardzo trudna rzecz, nie wyobrażam sobie, abym ja miała coś takiego powiedzieć.
A ja akurat sobie nie wyobrazam zapraszania chlopaka do siebie na swieta, bo mamy je od lat tylko we wlasnym gronie (nie mam rodzenstwa, do stolu siadamy we 3) i ciezko by to bylo przelamac dodatkowym nowym gosciem.
Oni sa ze soba ledwie pol roku, to naprawde niewiele i mysle, ze okazja do poznania z rodzicami jeszcze sie trafi i nie koniecznie musza to zaraz byc swieta.

Co do ostatniego-LEPIEJ chyba jednak powiedziec, niz przed nim ten fakt zatajac i stawiac i jego i rodzine w niezrecznej sytuacji, albo liczyc na to, ze sam zrezygnuje z wizyty? Badzmy dorosli.
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 12:56   #43
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez czarna_maciejka Pokaż wiadomość
A ja akurat sobie nie wyobrazam zapraszania chlopaka do siebie na swieta, bo mamy je od lat tylko we wlasnym gronie (nie mam rodzenstwa, do stolu siadamy we 3) i ciezko by to bylo przelamac dodatkowym nowym gosciem.
Oni sa ze soba ledwie pol roku, to naprawde niewiele i mysle, ze okazja do poznania z rodzicami jeszcze sie trafi i nie koniecznie musza to zaraz byc swieta.

Co do ostatniego-LEPIEJ chyba jednak powiedziec, niz przed nim ten fakt zatajac i stawiac i jego i rodzine w niezrecznej sytuacji, albo liczyc na to, ze sam zrezygnuje z wizyty? Badzmy dorosli.
Owszem lepiej powiedzieć, ale to na pewno bardzo trudne dla autorki.

U mnie w święta jest zawsze mnóstwo osób, więc może dlatego tak na to patrzę. I szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie świąt w trzy osoby, to nie żaden przytyk, po prostu zdziwienie. I także półroczny związek może być poważny, mieszkają już razem itd. czasem ważniejsze jest zaawansowanie związku, a nie miesiące w nim, bo ktoś w kilkuletni związku, może być mniej związany z drugą osobą, niż ktoś w półrocznym.
I uważam, że Wigilia to taka włączająca uroczystość, nie bez powodu stawia się posty talerz, zaprasza się samotnych sąsiadów, organizowana są akcje zapraszania dzieci z domu dziecka (akurat to niefortunne) czy staruszków z DPS-ów. Dlatego uważam, że jest to dobra okazja, czasem warto się otworzyć i nie tkwić w hermetycznym środowisku.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 12:57   #44
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Mama Go nienawidzi...

ale to nie jest jakis super dlugi i powazny zwiazek tylko polroczny, 19nastolatki ktora robi laske mamci ze studiuje i trzeba ja do tego namawiac bylo...)
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 13:04   #45
BajaderkowaBaba
Zakorzenienie
 
Avatar BajaderkowaBaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z łodzi na samo dno
Wiadomości: 4 888
GG do BajaderkowaBaba
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Owszem lepiej powiedzieć, ale to na pewno bardzo trudne dla autorki.

U mnie w święta jest zawsze mnóstwo osób, więc może dlatego tak na to patrzę. I szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie świąt w trzy osoby, to nie żaden przytyk, po prostu zdziwienie. I także półroczny związek może być poważny, mieszkają już razem itd. czasem ważniejsze jest zaawansowanie związku, a nie miesiące w nim, bo ktoś w kilkuletni związku, może być mniej związany z drugą osobą, niż ktoś w półrocznym.
I uważam, że Wigilia to taka włączająca uroczystość, nie bez powodu stawia się posty talerz, zaprasza się samotnych sąsiadów, organizowana są akcje zapraszania dzieci z domu dziecka (akurat to niefortunne) czy staruszków z DPS-ów. Dlatego uważam, że jest to dobra okazja, czasem warto się otworzyć i nie tkwić w hermetycznym środowisku.
Zgadzam się.

Rodzinka jest mocno trzepnięta i tyle.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
ale to nie jest jakis super dlugi i powazny zwiazek tylko polroczny, 19nastolatki ktora robi laske mamci ze studiuje i trzeba ja do tego namawiac bylo...)
Ja tam nie wyczytałam, by robiła łaskę... Nie każdy musi czuć zew studiów od razu, bądź kiedykolwiek. Dziewczyna pracuje jeszcze, także nie róbmy z niej księżniczki.

Poza tym - ja bym chciała dobrze poznać chłopaka, który mieszka z moim dzieckiem.
BajaderkowaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-12-23, 13:14   #46
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Mama Go nienawidzi...

poznac jasne. ale w wielu rodzinach wigilia to czas dla najblizszych, na poznanie chlopaka corki jest inny.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 13:26   #47
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
poznac jasne. ale w wielu rodzinach wigilia to czas dla najblizszych, na poznanie chlopaka corki jest inny.
No właśnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 15:22   #48
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Owszem lepiej powiedzieć, ale to na pewno bardzo trudne dla autorki.

U mnie w święta jest zawsze mnóstwo osób, więc może dlatego tak na to patrzę. I szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie świąt w trzy osoby, to nie żaden przytyk, po prostu zdziwienie. I także półroczny związek może być poważny, mieszkają już razem itd. czasem ważniejsze jest zaawansowanie związku, a nie miesiące w nim, bo ktoś w kilkuletni związku, może być mniej związany z drugą osobą, niż ktoś w półrocznym.
I uważam, że Wigilia to taka włączająca uroczystość, nie bez powodu stawia się posty talerz, zaprasza się samotnych sąsiadów, organizowana są akcje zapraszania dzieci z domu dziecka (akurat to niefortunne) czy staruszków z DPS-ów. Dlatego uważam, że jest to dobra okazja, czasem warto się otworzyć i nie tkwić w hermetycznym środowisku.
Spoko, rozumiem U nas zawsze tak bylo i ja nie wyobrazam sobie wielkich, rodzinnych swiat, biesiadowania, spiewania koled itd. Co nie znaczy, ze jesli w przyszlosci mialabym okazje tak spedzic wigilie to od razu bym nie chciala.

Cytat:
Napisane przez BajaderkowaBaba Pokaż wiadomość
Zgadzam się.

Rodzinka jest mocno trzepnięta i tyle.

Ja tam nie wyczytałam, by robiła łaskę... Nie każdy musi czuć zew studiów od razu, bądź kiedykolwiek. Dziewczyna pracuje jeszcze, także nie róbmy z niej księżniczki.

Poza tym - ja bym chciała dobrze poznać chłopaka, który mieszka z moim dzieckiem.
Aha
To, ze ty bys chciala nie znaczy, ze oni musza chciec koniecznie teraz i koniecznie na swieta. Maja do tego prawo, to ich dom, ich swieta. Byc moze sa zapracowani i swieta traktuja jako czas do odpoczynku i relaksu, a nie przyjmowania gosci.

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
poznac jasne. ale w wielu rodzinach wigilia to czas dla najblizszych, na poznanie chlopaka corki jest inny.
Dokladnie!
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 16:05   #49
BajaderkowaBaba
Zakorzenienie
 
Avatar BajaderkowaBaba
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: z łodzi na samo dno
Wiadomości: 4 888
GG do BajaderkowaBaba
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez czarna_maciejka Pokaż wiadomość
Spoko, rozumiem U nas zawsze tak bylo i ja nie wyobrazam sobie wielkich, rodzinnych swiat, biesiadowania, spiewania koled itd. Co nie znaczy, ze jesli w przyszlosci mialabym okazje tak spedzic wigilie to od razu bym nie chciala.



Aha
To, ze ty bys chciala nie znaczy, ze oni musza chciec koniecznie teraz i koniecznie na swieta. Maja do tego prawo, to ich dom, ich swieta. Byc moze sa zapracowani i swieta traktuja jako czas do odpoczynku i relaksu, a nie przyjmowania gosci.



Dokladnie!
Dodałam, że stawianie rodziny przed faktem dokonanym jest dla mnie durne. Ale brak chęci spotykania i wmawiania "na pewno zostawi" jest dla mnie nienormalne.
Ponawiam - chciałabym znać człowieka, z którym moje dziecko spędza czas, mieszka wspólnie.
BajaderkowaBaba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-23, 17:12   #50
InvincibleK
Raczkowanie
 
Avatar InvincibleK
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 241
Dot.: Mama Go nienawidzi...

U mnie święta to czas, który spędzam z rodziną. Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy moja córka(której nie mam HIPOTETYCZNIE) mówi mi "mamo, przyjadę z chłopakiem", ja nie wyrażam zgody, mój mąż nie wyraża zgody, a ona i tak go przyprowadza. Jak wyobrażasz sobie taką wigilię, autorko? On nie wie, że oni go tam nie chcą. Przyjedzie, Twoja matka będzie dla niego oschła, będzie krzywo spoglądać, itd, a on co? Nie będzie wiedział o co chodzi..
Moim zdaniem nie powinnaś go tam zabierać, jeśli mama nie chce. To zepsuje całą magię świąt. Oni będą czuli się źle, bo on tam jest, a on będzie czuł się źle, bo nie wie o co chodzi.


Ale drugą sprawą jest zachowanie Twojej matki. Nie wiem, dlaczego tak się zachowuje, nie umiem sobie tego wyobrazić. Uważam, że powinnaś zorganizować jakiś wspólny obiad, żeby się lepiej poznali. ALE NA BOGA, NIE W WIGILIĘ. Twoja matka go nie lubi, jeśli Ty go tam przyprowadzisz bez jego zgody - spalisz to całkowicie.
InvincibleK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 17:30   #51
annic
Wtajemniczenie
 
Avatar annic
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
Dot.: Mama Go nienawidzi...

jeśli przyprowadzisz faceta na wigilię mimo wyraźnego sprzeciwu matki to możesz zapomnieć o tym, że w najbliższym czasie się do niego przekona. Gdybym wyraźnie nie życzyła sobie czyjejś obecności na organizowanej przeze mnie imprezie, zwłaszcza tak rodzinnej jaką jest wigilia, to chyba by mnie szlag trafił. Po co chcesz wywoływać kłótnie w wigilię? Jeśli chcesz ją spędzić z tż to zróbcie ją u siebie we dwójkę i tyle. Nie potrafisz mu odmówić, bo będzie mu przykro, a myślisz, że nie będzie mu przykro jeśli przyjedziecie, a twoja matka będzie mu wyraźnie okazywać, że jest 5. kołem u wozu, ma go gdzieś i nie chce go tam? Czy Ty sama uważasz, że wpychanie się na imprezę gdzie Cię nie chcą i gdzie pewnie zostaniesz potraktowana fatalnie byłoby wspaniałym przeżyciem? Facet cieszy się, bo myśli że go tam chcą. Dostanie wiadro zimnej wody jeśli go tam zabierzesz.
annic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 18:04   #52
twiggz
demoralizator
 
Avatar twiggz
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 322
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Oto prawdziwy przykład chrześcijaństwa podziwiajcie państwo.

Jak twój Tata się na to zapatruje? Popiera bardziej Ciebie, czy mamę? Durne są dla mnie to smutne pieprzenie powyżej, wielce oburzonych no bo "jak możesz to zrobić własnej matce OBOŻE". Święta to nie tylko rodzinny czas, ktoś powyżej wspomniał, po co jest dodatkowe nakrycie? Dla jaj? Skoro dla mamy poznać chłopaka córki (tym bardziej takiego z którym mieszka) to hańba i obożecoludziepowiedzo (sic!), to zapewne dodatkowe nakrycie jest dla picu, bo nie wyobrażam sobie takiej mamusi przyjmującej kogoś naprawdę potrzebującego.

Gdyby mój tata i ew. rodzeństwo wyrazili zgodę - zaprosiłabym chłopaka. Są takie mamy, które kraczą, ale często zduszone ciepłem i otwartością reszty rodziny najzwyczajniej odpuszczają bycie "jędzą". Tym bardziej jeśli wiesz, że chłopakowi nie można nic zarzucić i będzie w stanie urzec rodzinę dobrym wychowaniem, miłym charakterem itp. Zachowanie twojej mamy jest wg mnie niedojrzałe i trudno mi powiedzieć co za nim przemawia - jest zazdrosna o Ciebie? Podstawą jest komunikacja między wami. A także poparcie pozostałej części rodziny - to samo w sobie dużo pomoże.

Druga sprawa - szczerość wobec chłopaka. Nie mydl mu oczu. Postaw na szczerość, mama postawiła na bycie jędzą, więc nie ukrywaj tego. Albo jak ktoś wyżej napisał, terapia szokowa też daje radę. Oświadcz jej, że w takim razie nie przyjdziesz w tym roku. Albo odpuści (co samo w sobie pokaże że jej zależy), albo uniesie się dumą. Wybór należy do niej. Ty jesteś do niej przywiązana, dlatego Cię to gryzie. A twoja mama po prostu gra Ci na uczuciach. Rozmowa to podstawa. Może jeszcze Ci się uda, powodzenia.

Edit bo mnie naszło: pytanie do reszty - autorka jest z chłopakiem pół roku i mieszkają już razem. Kiedy wg was mamusia powinna się zainteresować chłopakiem, poznać go? Kiedy się zaręczą, czy kiedy autorka zajdzie w ciążę? Nie mówię, że to obowiązkowe, ale zdarza się czasem dość szybko. Wtedy mamusia będzie zgrywać kochającą teściową? Zalatuje to trochę polaczkiem cebulaczkiem, w dodatku bardzo nieszczerym.

Edytowane przez twiggz
Czas edycji: 2013-12-23 o 18:13
twiggz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 20:19   #53
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez twiggz Pokaż wiadomość
Oto prawdziwy przykład chrześcijaństwa podziwiajcie państwo.

Jak twój Tata się na to zapatruje? Popiera bardziej Ciebie, czy mamę? Durne są dla mnie to smutne pieprzenie powyżej, wielce oburzonych no bo "jak możesz to zrobić własnej matce OBOŻE". Święta to nie tylko rodzinny czas, ktoś powyżej wspomniał, po co jest dodatkowe nakrycie? Dla jaj? Skoro dla mamy poznać chłopaka córki (tym bardziej takiego z którym mieszka) to hańba i obożecoludziepowiedzo (sic!), to zapewne dodatkowe nakrycie jest dla picu, bo nie wyobrażam sobie takiej mamusi przyjmującej kogoś naprawdę potrzebującego.

Gdyby mój tata i ew. rodzeństwo wyrazili zgodę - zaprosiłabym chłopaka. Są takie mamy, które kraczą, ale często zduszone ciepłem i otwartością reszty rodziny najzwyczajniej odpuszczają bycie "jędzą". Tym bardziej jeśli wiesz, że chłopakowi nie można nic zarzucić i będzie w stanie urzec rodzinę dobrym wychowaniem, miłym charakterem itp. Zachowanie twojej mamy jest wg mnie niedojrzałe i trudno mi powiedzieć co za nim przemawia - jest zazdrosna o Ciebie? Podstawą jest komunikacja między wami. A także poparcie pozostałej części rodziny - to samo w sobie dużo pomoże.

Druga sprawa - szczerość wobec chłopaka. Nie mydl mu oczu. Postaw na szczerość, mama postawiła na bycie jędzą, więc nie ukrywaj tego. Albo jak ktoś wyżej napisał, terapia szokowa też daje radę. Oświadcz jej, że w takim razie nie przyjdziesz w tym roku. Albo odpuści (co samo w sobie pokaże że jej zależy), albo uniesie się dumą. Wybór należy do niej. Ty jesteś do niej przywiązana, dlatego Cię to gryzie. A twoja mama po prostu gra Ci na uczuciach. Rozmowa to podstawa. Może jeszcze Ci się uda, powodzenia.

Edit bo mnie naszło: pytanie do reszty - autorka jest z chłopakiem pół roku i mieszkają już razem. Kiedy wg was mamusia powinna się zainteresować chłopakiem, poznać go? Kiedy się zaręczą, czy kiedy autorka zajdzie w ciążę? Nie mówię, że to obowiązkowe, ale zdarza się czasem dość szybko. Wtedy mamusia będzie zgrywać kochającą teściową? Zalatuje to trochę polaczkiem cebulaczkiem, w dodatku bardzo nieszczerym.
Tylko zapominasz o jednym: w większości polskich domów nadal (niestety) tak jest, że większość imprezy pod nazwą "Wigilia" ma na głowie kobieta. Ona się urobi najwięcej. Więc jeżeli ta kobieta, gospodyni imprezy, nie życzy sobie przybycia na nią kogoś, kogo nie zna (i jasne, że może poznać, ale PRZY INNEJ OKAZJI, będą takie i będą lepsze), to należy do uszanować. Nawet jeżeli ojciec, czy rodzeństwo nie mają nic przeciwko lub im to wisi. Nie zaprosiłabym do nie swojego domu (bo to już nie jest dom autorki wątku, mieszka gdzie indziej) kogoś, kogo któryś z domowników sobie nie życzy widzieć. A na pewno nie na taką okazję. Po prostu nie wypada.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 21:06   #54
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Moim zdaniem zrobiłaś błąd ukrywając niechęć matki do twojego faceta. Myślałaś, w jakiej sytuacji go postawiłaś/postawisz? Sama piszesz, że się cieszy na te święta, a ty nagle mu wypalisz 'moja matka wcale cię nie chce u siebie na wigilii, a tak w ogóle, to nawet cię nie lubi'? Czy może w trosce o wrażliwego misia dalej będziesz całą sytuację przed nim ukrywała? Ja na jego miejscu miałabym duży żal do ciebie za brak szczerości i robienie mi nadziei na fajne, udane relacje z twoją rodziną, podczas gdy prawda jest zwyczajnie przykra. Pewnie, że tak czy siak poczuje się niefajnie, nieważne kiedy i w jaki sposób dowiedziałby się o tym, co myśli twoja mama na jego temat. Ale co innego, jakby był z tym na bieżąco, a co innego jak po długim czasie, gdzie on niczego nie podejrzewając, dowie się prawdy.

Z**bałaś misję, więc napraw to, im szybciej, tym lepiej. Nie ma na co czekać, a już tym bardziej na to, że chłopak nagle się rozmyśli i stwierdzi, że nie jedzie z tobą. Bo co, przywieziesz go ze sobą, będzie sztywna atmosfera, a może jeszcze mama coś niemiłego wypali? Czy może wychodząc na pociąg powiesz mu, że ty jedziesz, a on zostaje? Skoro on taki wrażliwy, pomyślałaś, jak w którejś z tych dwóch sytuacji się poczuje? Szkoda, że postawiłaś go w tak niezręcznej i nieprzyjemnej sytuacji. Gdybyś od początku była przed nim otwarta i szczera, to były by szanse na znalezienie satysfakcjonującego kompromisu, a teraz będzie niepotrzebny kwas.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-23, 23:08   #55
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez twiggz Pokaż wiadomość
Oto prawdziwy przykład chrześcijaństwa podziwiajcie państwo.

Jak twój Tata się na to zapatruje? Popiera bardziej Ciebie, czy mamę? Durne są dla mnie to smutne pieprzenie powyżej, wielce oburzonych no bo "jak możesz to zrobić własnej matce OBOŻE". Święta to nie tylko rodzinny czas, ktoś powyżej wspomniał, po co jest dodatkowe nakrycie? Dla jaj? Skoro dla mamy poznać chłopaka córki (tym bardziej takiego z którym mieszka) to hańba i obożecoludziepowiedzo (sic!), to zapewne dodatkowe nakrycie jest dla picu, bo nie wyobrażam sobie takiej mamusi przyjmującej kogoś naprawdę potrzebującego.

Gdyby mój tata i ew. rodzeństwo wyrazili zgodę - zaprosiłabym chłopaka. Są takie mamy, które kraczą, ale często zduszone ciepłem i otwartością reszty rodziny najzwyczajniej odpuszczają bycie "jędzą". Tym bardziej jeśli wiesz, że chłopakowi nie można nic zarzucić i będzie w stanie urzec rodzinę dobrym wychowaniem, miłym charakterem itp. Zachowanie twojej mamy jest wg mnie niedojrzałe i trudno mi powiedzieć co za nim przemawia - jest zazdrosna o Ciebie? Podstawą jest komunikacja między wami. A także poparcie pozostałej części rodziny - to samo w sobie dużo pomoże.

Druga sprawa - szczerość wobec chłopaka. Nie mydl mu oczu. Postaw na szczerość, mama postawiła na bycie jędzą, więc nie ukrywaj tego. Albo jak ktoś wyżej napisał, terapia szokowa też daje radę. Oświadcz jej, że w takim razie nie przyjdziesz w tym roku. Albo odpuści (co samo w sobie pokaże że jej zależy), albo uniesie się dumą. Wybór należy do niej. Ty jesteś do niej przywiązana, dlatego Cię to gryzie. A twoja mama po prostu gra Ci na uczuciach. Rozmowa to podstawa. Może jeszcze Ci się uda, powodzenia.

Edit bo mnie naszło: pytanie do reszty - autorka jest z chłopakiem pół roku i mieszkają już razem. Kiedy wg was mamusia powinna się zainteresować chłopakiem, poznać go?
Kiedy się zaręczą, czy kiedy autorka zajdzie w ciążę? Nie mówię, że to obowiązkowe, ale zdarza się czasem dość szybko. Wtedy mamusia będzie zgrywać kochającą teściową? Zalatuje to trochę polaczkiem cebulaczkiem, w dodatku bardzo nieszczerym.
Pleciesz trzy po trzy
Nigdzie nie pisalam, ze jestem chrzescijanka, autorka chyba tez nie. Swieta mozna urzadzac i bez tego.
Mylisz zupelnie dwa pojecia. Nakrycie dla dodatkowej osoby nie musi oznaczac tego, ze mozna sie komus na swieta wladowac, bo taka sie ma fanaberie.
Gratuluje wobec tego twojej mamie corki. 'Jesli ona sobie nie zyczy-ja I TAK zaprosze.' Ciekawe jak w przyszlosci bedziesz sie zapatrywala na to jak twoje dzieci licza sie z twoim zdaniem.
To nie matka jest niedojrzala i to nie do niej nalezy tutaj obowiazek porozmawiania na spokojnie o planach corki. To wciaz jest jej dom, jej praca zeby te wigilie przygotowac i to ona ma prawo zadecydowac jak chce te swieta spedzac. Jesli autorce by zalezalo-sama powinna sprobowac pokierowac rozmowa i zaproponowac jakis kompromis. A jesli pogadac sie nie da bo matka mowi 'nie' i koniec to rowniez nie przesadzac i nie wtykac chlopaka na sile do domu, tylko chociazby wlasnie zostac z nim na wigilii we wspolnym mieszkaniu i tyle. Jest dorosla, moze robic co chce, a nie tupac nozka i robic na zlosc.

Kiedykolwiek indziej? Mnostwo okazji jest by bez stresu i spiny przyjechac i chlopaka przedstawic. Czemu zaraz wtryniac sie na swieta na ktorych on NIE JEST mile widziany?
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-24, 06:40   #56
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez twiggz Pokaż wiadomość
Edit bo mnie naszło: pytanie do reszty - autorka jest z chłopakiem pół roku i mieszkają już razem. Kiedy wg was mamusia powinna się zainteresować chłopakiem, poznać go? Kiedy się zaręczą, czy kiedy autorka zajdzie w ciążę? Nie mówię, że to obowiązkowe, ale zdarza się czasem dość szybko. Wtedy mamusia będzie zgrywać kochającą teściową? Zalatuje to trochę polaczkiem cebulaczkiem, w dodatku bardzo nieszczerym.
A ja mam zupełnie odwrotne odczucia
Strasznie mi zalatuje Twoim 'polaczkiem cebulaczkiem' takie zachowanie - ledwo misia poznałam, już z nim mieszkam, na święta przyprowadzam, do moich rodziców mówi 'teście', ja do jego też i w ogóle kochamy się i jesteśmy poważnym związkiem, nie to co inni, i muszę z nim spędzać każdą chwilunię, bo my to już jak małżeństwo, a za rok... kolejny kandydat I święta nigdy nie są nudne, zawsze będzie jakaś zmiana
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-24, 08:34   #57
twiggz
demoralizator
 
Avatar twiggz
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 322
Dot.: Mama Go nienawidzi...

czarna_maciejka Święta można urządzać bez bycia chrześcijaniem? Kto tu plecie? Haha, oczywiście, łamerykańsko, dajmy sobie gifty i ubierzmy choinkę, bo to fajne, zapominając tylko skąd obchodzenie bożego narodzenia się wzięło. Gratuluję! Nie zapomnij mi wytłumaczyć po co jest dodatkowe nakrycie, bo z tego co wiem, jest właśnie dla niezapowiedzianego gościa, który często spada z nieba i wg religii dzięki której obchodzi się ten wyjątkowy dzień, nie powinno się odmawiać miejsca przy stole
Jasne, że jest wiele okazji by chłopaka poznać, jednak autorka pisze, że od pół roku są ze sobą, a mamusia wciąż ma problem. Może autorka po cichu liczy, że w taki wzniosły dzień jak wigilia mama odpuści. I słusznie może tak myśleć. Rodzina autorki święta obchodzi, wiec zakładam już z góry, że są katolikami, jak 95% ludzi w tym kraju. Ty nie pisałaś że jesteś chrześcijanką, ale szczerze powiedziawszy niewiele mnie twoja wiara obchodzi, bo nie jesteś podmiotem wątku.

_ema_ Nie zrozum mnie źle. Nie chodzi mi o sytuację kiedy córeczka poznaje koksia na dyskotece i zaczyna wymyślać. Chodzi mi o normalny związek młodej dziewczyny i chłopaka. W innym wątku nazwałybyście ten związek młodym & poważnym, bo zaradni, bo mieszkają sami, bo trolololo. Gdybym miała córkę, zwłaszcza w takim wieku, która wyprowadziłaby się (pełnoletnia, więc może), mimo wszystko z samej troski chciałabym wiedzieć jak i z kim żyje. Być otwartą, jeśli moje dziecko traktuje związek poważnie. Dużo rodziców przepychając dziecko przez własne ambicje (tu te nieszczęsne studia) zapomina, że w pewnym wieku bycie z kimś przestaje już być zabawą, a skłania się ku czemuś poważniejszemu. Często wszystko staje się szybko, jest szybko ślub i dzieci. Wybiegam trochę w przyszłość, ale wszyscy wiedzą, że czasem tak bywa. Matka autorki jawi mi się jako "ta wredna teściowa" która po urodzeniu wnuka nagle przeżyje katharsis.

Doris, czy to że gospodni ugotowała zupę, zrobiła rybę i upiekła ciasto daje jej prawo absolutu? Jasne, że jej zdanie się liczy, ale po wypowiedziach autorki widać, że tu nie chodzi o wigilię, czy o spieranie się kto ma rację. Chodzi o to, że matka ma z niewyjaśnionych przyczyn problem do chłopaka. Niewyjaśnioną przyczyną jak sądzę, jest fakt że mamusia wie lepiej BO TAK, nawet nie przymierzając się do poznania go. Nie cierpię ludzi, którzy wydają opinię, zanim zdążą coś obejrzeć lub przeczytać. To samo tyczy się opinii nt ludzi. To wyższy lvl buractwa.

Edytowane przez twiggz
Czas edycji: 2013-12-24 o 08:38
twiggz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-24, 08:39   #58
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez twiggz Pokaż wiadomość
Chodzi mi o normalny związek młodej dziewczyny i chłopaka. W innym wątku nazwałybyście ten związek młodym & poważnym, bo zaradni, bo mieszkają sami, bo trolololo. [...] w pewnym wieku bycie z kimś przestaje już być zabawą, a skłania się ku czemuś poważniejszemu.
No cóż.
Ten pewien wiek to 19 lat. To coś poważnego to półroczna znajomość.
Ty uważasz, że to super poważne tylko dlatego, że razem mieszkają i uważają się za super poważny i pewny związek. Ja uważam, że ani to nie jest na razie pewne, ani poważne. Ot jak każda nastolatka uważa, że pierwsza miłość to cud miód ideał i koniec świata. Zapewne matka podziela moją opinię.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-24, 08:42   #59
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Cytat:
Napisane przez twiggz Pokaż wiadomość
(...)
Doris, czy to że gospodni ugotowała zupę, zrobiła rybę i upiekła ciasto daje jej prawo absolutu? Jasne, że jej zdanie się liczy, ale po wypowiedziach autorki widać, że tu nie chodzi o wigilię, czy o spieranie się kto ma rację. Chodzi o to, że matka ma z niewyjaśnionych przyczyn problem do chłopaka. Niewyjaśnioną przyczyną jak sądzę, jest fakt że mamusia wie lepiej BO TAK, nawet nie przymierzając się do poznania go. Nie cierpię ludzi, którzy wydają opinię, zanim zdążą coś obejrzeć lub przeczytać. To samo tyczy się opinii nt ludzi. To wyższy lvl buractwa.
Tak, ma. Ma prawo do odpoczynku z rodziną, ma prawo do świętego spokoju, ma prawo spędzić ten czas z osobami, z którymi chce. Tak samo, jak pozostali domownicy. _Ema_ to dobrze podsumowała: w tym roku jest ta wielka miłość życia, za rok może być inna. Nie lepiej poczekać, aż to nieco okrzepnie? I poznać się, owszem, nawet jeżeli mama będzie średnio zadowolona, ale przy innej okazji. I ja się matce nie dziwię, bo jeżeli córkę tak trzęsie na nowego chłopaka, to ma prawo być zaniepokojona. Zauroczenie zauroczeniem, młodzieńcza miłość młodzieńczą miłością, ale umiar należy zachować we wszystkim. A tu mamy przykład na: nawet z nim nie porozmawiam, bo się obrazi. Cóż...

Już nie mówiąc o tym, że autorka chyba nie do końca przemyślała kwestię tak przyziemną, jak nocleg. No bo chyba po Wigilii nie zamierzają ruszać w trasę? A jeżeli usłyszę, że rodzice we własnym domu mogą sobie nie życzyć nocowania "młodych" w jednym łóżku, to chyba spadnę z krzesła.

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
No cóż.
Ten pewien wiek to 19 lat. To coś poważnego to półroczna znajomość.
Ty uważasz, że to super poważny związek tylko dlatego, że razem mieszkają i uważają się za super poważny i pewny związek. Ja uważam, że ani to nie jest na razie pewne, ani poważne. Ot jak każda nastolatka uważa, że pierwsza miłość to cud miód ideał i koniec świata. Zapewne matka podziela moją opinię.
Dokładnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-24, 08:52   #60
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Mama Go nienawidzi...

Skoro już mieszkają razem, to życzenie sobie, aby spali osobno jest troszkę głupie. Już abstrahując od tej całej sytuacji z Wigilią.

I taka postawa kojarzy mi się z czymś co gdzieś zasłyszałam, być może nawet na wizażu. Historia babki, które nie pozwalała narzeczonej wnuczka być na wspólnych zdjęciach, bo a nuż zerwą i nie chce za kilak lat na zdjęciach jej oglądać.
Każdy ma prawo spędzać święta w sposób jaki chce, ale odrzucenie kogoś w ten dzień (który niesie takie, a nie inne przesłanie) trochę mnie mierzi. Ludzie śpiewają kolędy jak to nikt nie chciał Józefa i Marii, a sami zamykają się na cztery spusty, wywnioskowałam, że rodzina autorki to przynajmniej chrześcijanie, a na pewno katolicy, więc chyba powinni być w święta otwarci.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.