Polecamy:

HaGie · 2013-12-21, 12:39

Nadalka kocham Cię

w tabelce napisałaś mi 72,9 kg

ehh, żeby to była prawda

nadalka · 2013-12-21, 12:41

Hehe musiało mi się pomylic, później zmienie

creature666 · 2013-12-21, 12:43

Cytat:

Napisane przez nadalka

Creature mówiłam już że nie trzymam diety, a tabelka jest dla odchudzjących się:P poza tym nie chcę zapisywać bo możliwe że za tydz. będzie więcej

Ale jak mówiłam od 2 wracam na dobrą drogę ever

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

z resztą mogę napisać, za to za tydzień nie podam :P

spoko oko

Cytat:

Napisane przez tamlin111

Za tydzień to żadna nie poda po świętach

ja podam:P jak bede jadla tak jak przez ostatnie dni to bedzie spadek

dalam Mlodemy syrop prawoslazowy to tak zaczal kaszlec ze sie porzygal

dzwonilam do TZ i chyba pozniej pojedziemy na pogotowie,bo to przeciez juz jest nienormalne zeby tak dlugo sie dziieciak meczyl

la'Mbria · 2013-12-21, 12:54

melduję sie ostatnia na wątku

TŻ dał mi dziś pospać, zabawia małego, który jakos nie wygląda na chore dziecko

ja za to nad ranem byłam kompletna dentka, ale wyspałam się za wszystkie czasy i trochę mi lepiej...może się obędzie bez anginy?

Cytat:

Napisane przez tamlin111

U mnie 59,2.

Piękna

chcę tyle na urodziny (marzec)...albo 55

Cytat:

Napisane przez creature666

U mnie na liczniku 76.5kg

Czuje sie niestety bardzo zle,a noc zostawie bez komentarza

Zdrówka

a za wagę brawa się należą

u mnie na wadze słabo tzn. 68 jak byk!!! chyba z 5 razy wchodziłam, na wdechu, na wydechu...żeby chociaż napisać, ze bez zmian...no ale niestety

Ja za tydzień podaję wagę, jakoś mi święta nie straszne tzn. jedzenie świąteczne

bo brak ruchu pewnie i tak pójdzie w doopę

HaGie- doczytałam w poprzedniej części, ze u Was tato gotował

u mnie to był Dziadek- mówił, że to męska rzecz umieć doprawić jedzenie

a kobiety niech się sprzątaniem zajmą albo sobie odpoczną

eewelinaa92 · 2013-12-21, 13:53

U mnie nadalka z tamtego tygodnia wpisz 63 tak jak 2 tygodnie temu, a a dziś mam wzrost 63,5

Coś czuję, że od po świętach będzie 65 i trzeba bedzie w NR ostro wziać się za siebie i wreszcie do tych 60kg doprowadzić

Sie orobiłam, 3 h sprzątałam kuchnie na błysk

Teraz biore sie za swój pokój. A popołudniu będe ubierała choinkę

wujek przywiózł

Gratki spadków i braku wzrostów

insane_p · 2013-12-21, 14:15

Cytat:

Napisane przez la'Mbria

melduję sie ostatnia na wątku

ja się melduję ostatnia

TŻ u mnie w rodzinnym domu spał i jakoś nie było kiedy wejść na kompa, dopiero pojechał to się dorwałam.

Ale dzielnie walczyłyście o tę III część

dumna z Was jestem!

ja się nie ważyłam, bo już w domu na święta jestem, a tu wagi ni ma :P Do siebie jadę po nowym roku i od razu muszę obczaić jakąś promocję na wagę :P polecałyście w Rossmanie, z tego co pamiętam jakąś fajną? Dacie mi na nią namiar i cenę?

maalwiinkaa2 · 2013-12-21, 18:22

hejho w nowym wątku!
u mnie ciągle te 65kg

za tydzień też podam, bo nie mam zamiaru się obżerać. Chcę jak najszybciej schudnąć, pozbyć się tego zbędnego balastu, bo nie cierpię być na diecie

creature666 · 2013-12-21, 19:11

Kierunek szpital

nadalka · 2013-12-21, 19:18

Cytat:

Napisane przez creature666

Kierunek szpital

O matko, co się stało :-(

eewelinaa92 · 2013-12-21, 19:36

Cytat:

Napisane przez creature666

Kierunek szpital

Co sie dzieje?

Ale sobie ręce pokułam..masakra. Cale w czerwone kropeczki..

ale przynajmniej mam choinke :ehe:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

creature666 · 2013-12-21, 20:04

Kaszel

Tutaj lekarze podchodzą do tego tak:
"Nie będziemy dzieciaka niczym faszerować, bo system immunologiczny w ogóle nie zadziała nigdy"
Zostaje mi tylko modlić się do Boga,podawać dużo pić, ewentualnie Nurofen, inhalacje w zaparowanej łazience i tyle...

Z drugiej strony może i mają rację, jeśli płuca czyste,gardło i uszy też... Zostają tylko domowe sposoby...

Ale wiecie jak ja się czuję jak nie mogę mu pomóc tak na JUŻ, TERAZ!!!

nadalka · 2013-12-21, 20:22

Cytat:

Napisane przez creature666

Kaszel

Tutaj lekarze podchodzą do tego tak:
"Nie będziemy dzieciaka niczym faszerować, bo system immunologiczny w ogóle nie zadziała nigdy"
Zostaje mi tylko modlić się do Boga,podawać dużo pić, ewentualnie Nurofen, inhalacje w zaparowanej łazience i tyle...

Z drugiej strony może i mają rację, jeśli płuca czyste,gardło i uszy też... Zostają tylko domowe sposoby...

Ale wiecie jak ja się czuję jak nie mogę mu pomóc tak na JUŻ, TERAZ!!!

Współczuję :-( a lekarze mają beznadziejne podejście.. widocznie w uk nie lubią pomagać w uldze dziecku.

creature666 · 2013-12-21, 21:14

Cytat:

Napisane przez nadalka

Współczuję :-( a lekarze mają beznadziejne podejście.. widocznie w uk nie lubią pomagać w uldze dziecku.

Dla nich wszystko jest takie "normalne"...
No dobra tez jestem za tym,zeby dzieci tak nie faszerowac chemia,ale zeby az tak dlugo musialy sie meczyc????
Rece opadaja... a co najlepsze powiedzial,ze te wszystkie syropy na kaszel to strata czasu bo sa bezuzyteczne... To na jaka cholere sie je produkuje???????

tamlin111 · 2013-12-21, 21:19

To jesteście w szpitalu czy jak?
A smarujesz mu klatę jakimś Vickiem?
Polecam na dzień syrop wykrztuśmy na noc przeciwkaszlowy plus inhalacje nawet z samej soli fizjologicznej a po nich oklepywanie. Na grzejniki mokre ręczniki no chyba że masz nawilżacz.

creature666 · 2013-12-21, 22:09

Cytat:

Napisane przez tamlin111

To jesteście w szpitalu czy jak?
A smarujesz mu klatę jakimś Vickiem?
Polecam na dzień syrop wykrztuśmy na noc przeciwkaszlowy plus inhalacje nawet z samej soli fizjologicznej a po nich oklepywanie. Na grzejniki mokre ręczniki no chyba że masz nawilżacz.

Smaruje go Pulmexem...
Dzięki tak też będę robić

insane_p · 2013-12-21, 22:24

Cytat:

Napisane przez creature666

Rece opadaja... a co najlepsze powiedzial,ze te wszystkie syropy na kaszel to strata czasu bo sa bezuzyteczne... To na jaka cholere sie je produkuje???????

nie chcę Ci burzyć światopoglądu, ale powiem: dla pieniędzy. Wszystko jest dla pieniędzy....

Trzymajcie się, mam nadzieję, że Młodemu będzie lepiej

dobranoc!

creature666 · 2013-12-21, 22:38

Cytat:

Napisane przez insane_p

nie chcę Ci burzyć światopoglądu, ale powiem: dla pieniędzy. Wszystko jest dla pieniędzy....

Trzymajcie się, mam nadzieję, że Młodemu będzie lepiej

dobranoc!

No wiem,wiem... Jestesmy dobrej mysli...

nadiaaa171 · 2013-12-21, 22:44

Cytat:

Napisane przez creature666

No wiem,wiem... Jestesmy dobrej mysli...

trzymajcie się

mnie dzis połamało , mam katar ze ch.j a do tego Mala mi gdzies wrzucila otrivin, i niewiem jak ja zasne bez niego

nicki86 · 2013-12-21, 23:02

Witam wszytstkie

Teraz przed świętami nie mam za wiele czasu na siedzenie przy kompie, bo jak każda mam trochę roboty, ale postanowiłam skorzystać z zaproszenia założycieki tego wątku nadalki i wpaść się chociaż przywitać a po świętach udzielać się regularnie

Coś o mnie... hmmm mam 164cm/na około 70kg . W przyszłym roku mam zamiar schudnąć przynajmniej 10 kg, jakby udalo się więcej też się ucieszę

W poprzednim roku trochę udało się zgubić, ale prawie się nie odchudzałam bo karmiłam piersią hmm dalej karmie i końca nie widać, więc za bardzo restrykcyjnej diety nie będę miała, choć marzy mi się taka z szybkimi efektami

to może tyle na początek i lece robić farsz do kulebiaka :P

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

creature666 ja każdy kaszel zwalczam inhalacjami, jak nie masz sprzętu to warto go nabyć raz bo naprawdę się przydaje. Jak moja mała kaszle albo ma mocniejszy katar to dwa razy dziennie conajmniej ją inhaluje wodą destlowaną na pół z solą fizjologiczną, po 15 min dobrze oklepać i już, do tego odciągam gluty"katarkiem" bo smarkać jeszcze nie umie. Moja mała często od siostrzeńców łapie takie "przeziębienia", ja ją lecze jak Twoi lekarze niczym, a moja siostra swoich chłopaków też inhalacjami ale często inhaacje z jakimś lekiem i taki sam rezultat, więcz czasem warto uzbroić się w cierpliwość i walczyć i faktycznie nie pakować dziecku chemii, choć czasami widaomo nie da się inaczej.

nadiaaa171 · 2013-12-21, 23:06

Cytat:

Napisane przez nicki86

Witam wszytstkie

Teraz przed świętami nie mam za wiele czasu na siedzenie przy kompie, bo jak każda mam trochę roboty, ale postanowiłam skorzystać z zaproszenia założycieki tego wątku nadalki i wpaść się chociaż przywitać a po świętach udzielać się regularnie

Coś o mnie... hmmm mam 164cm/na około 70kg . W przyszłym roku mam zamiar schudnąć przynajmniej 10 kg, jakby udalo się więcej też się ucieszę

W poprzednim roku trochę udało się zgubić, ale prawie się nie odchudzałam bo karmiłam piersią hmm dalej karmie i końca nie widać, więc za bardzo restrykcyjnej diety nie będę miała, choć marzy mi się taka z szybkimi efektami

to może tyle na początek i lece robić farsz do kulebiaka :P

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

creature666 ja każdy kaszel zwalczam inhalacjami, jak nie masz sprzętu to warto go nabyć raz bo naprawdę się przydaje. Jak moja mała kaszle albo ma mocniejszy katar to dwa razy dziennie conajmniej ją inhaluje wodą destlowaną na pół z solą fizjologiczną, po 15 min dobrze oklepać i już, do tego odciągam gluty"katarkiem" bo smarkać jeszcze nie umie. Moja mała często od siostrzeńców łapie takie "przeziębienia", ja ją lecze jak Twoi lekarze niczym, a moja siostra swoich chłopaków też inhalacjami ale często inhaacje z jakimś lekiem i taki sam rezultat, więcz czasem warto uzbroić się w cierpliwość i walczyć i faktycznie nie pakować dziecku chemii, choć czasami widaomo nie da się inaczej.

witaj

zapraszamy i udzielaj sie jak najczesciej

swinka94 · 2013-12-21, 23:09

Jestem Dziewczyny. Przepraszam, napiszę już jutro co i jak i czemu się nie odzywałam.
Buziaki.

nadiaaa171 · 2013-12-21, 23:17

Nicki a ile juz schudlas? i w jaki sposob ?

ze tak zapytam

bo wage masz nie duza w porownaniu do wzrostu

martolina1982 · 2013-12-21, 23:18

o kurde. nie mogłam was znaleźć

nadiaaa171 · 2013-12-21, 23:18

Cytat:

Napisane przez martolina1982

o kurde. nie mogłam was znaleźć

hejjj

pisz co tam u Ciebie

nicki86 · 2013-12-21, 23:32

Cytat:

Napisane przez nadiaaa171

Nicki a ile juz schudlas? i w jaki sposob ?

ze tak zapytam

bo wage masz nie duza w porownaniu do wzrostu

W lipcu 2012 zakończyłam ciążę z wagą 106kg i po porodzie bez diety szczególnej ze wsparciem tabletek na tarczyce (bo okazało się że mam niedoczynność ) zaczęłam gubić kg. Oczywiście starałam się nie obrzerać, słodkości okazyjnie...dla mnie to w sumie nie była dieta bo ja całe życie na dietach i to bardziej restrykcyjnych więc to była dla mnie mila odmiana że chudnę bez większego wysiłku. Z ćwiczeń okresami callanetics ale bardziej ze wglęgu na kręgosłup który bardzo mnie bolał od dzwigania dziecka, jakieś tam brzuszki no i spacery. Tak doszłam do 65kg, ale cały czas było albo 2kg mniej, albo 2 więcej... a teraz stanęłam na wagę a tam 69,5 więc stwierdziłam że trzeba mocniej zacząć się pilnować no i ruszyć do przodu żeby ukończyć dzieła

Kiedyś ważyłam 55kg i się super czułam, ale po ciąży widzę że zmieniły mi się proporcje ciała i na razie chciałabym tak do 60 dojść.

rozpisałam się

nadiaaa171 · 2013-12-21, 23:36

Cytat:

Napisane przez nicki86

W lipcu 2012 zakończyłam ciążę z wagą 106kg i po porodzie bez diety szczególnej ze wsparciem tabletek na tarczyce (bo okazało się że mam niedoczynność ) zaczęłam gubić kg. Oczywiście starałam się nie obrzerać, słodkości okazyjnie...dla mnie to w sumie nie była dieta bo ja całe życie na dietach i to bardziej restrykcyjnych więc to była dla mnie mila odmiana że chudnę bez większego wysiłku. Z ćwiczeń okresami callanetics ale bardziej ze wglęgu na kręgosłup który bardzo mnie bolał od dzwigania dziecka, jakieś tam brzuszki no i spacery. Tak doszłam do 65kg, ale cały czas było albo 2kg mniej, albo 2 więcej... a teraz stanęłam na wagę a tam 69,5 więc stwierdziłam że trzeba mocniej zacząć się pilnować no i ruszyć do przodu żeby ukończyć dzieła

Kiedyś ważyłam 55kg i się super czułam, ale po ciąży widzę że zmieniły mi się proporcje ciała i na razie chciałabym tak do 60 dojść.

rozpisałam się

super masz wynik , zgubilas bardzo duzo kg :klaski:

martolina1982 · 2013-12-21, 23:42

musze doczytać co u was. wbic sie w temat.

u mnie nic. nic dobrego. na wadze w pt 77 ale jem jak szalona, nie cwiczytałm w ogole w tym tygodniu.

boże creature strasznie wam wspolczuję i wiesz co? ja bym nie mogla zaakceptowac takiego podejscia do zdrowia...mysle, ze taka historia moglaby mnie skłonic nawet do wyjazdu z takiego kraju. po prostu nie czułabym sie tam bezpiecznie.

tamlin111 · 2013-12-21, 23:52

Aaaaaaaaaaa moje dziecko to potwór, eksmituje gada do piwnicy, aby w końcu mieć porządny seks.
Zawsze sie drze pod koniec i od razu człowiek się rozprasza.
Wygnam gnoja.
A jak kiedyś mi dziewuchę do domu przyprowadzi... oj zemszczę się

martolina1982 · 2013-12-22, 00:01

kto sie drze pod koniec?

tamlin111 · 2013-12-22, 00:06

No ja ( tłumiąc w coś typu kołdra ) i on - potwór na mej piersi wyhodowany - Mateusz

2013-12-21, 12:39	#31
HaGie Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-04 Lokalizacja: UK Wiadomości: 1 792	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! Nadalka kocham Cię w tabelce napisałaś mi 72,9 kg ehh, żeby to była prawda __________________ -3kg 99-->96-->66

2013-12-21, 12:41	#32
nadalka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury... Wiadomości: 15 388	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! Hehe musiało mi się pomylic, później zmienie __________________ Iga i Ola

2013-12-21, 13:53	#35
eewelinaa92 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 3 281	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! U mnie nadalka z tamtego tygodnia wpisz 63 tak jak 2 tygodnie temu, a a dziś mam wzrost 63,5 Coś czuję, że od po świętach będzie 65 i trzeba bedzie w NR ostro wziać się za siebie i wreszcie do tych 60kg doprowadzić Sie orobiłam, 3 h sprzątałam kuchnie na błysk Teraz biore sie za swój pokój. A popołudniu będe ubierała choinkę wujek przywiózł Gratki spadków i braku wzrostów __________________ Ogarnij dupę, zaciśnij pięści i daj radę. Nie ważne, że nie ma dla kogo, ważne, żeby opadły im kopary -30kg

2013-12-21, 18:22	#37
maalwiinkaa2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 10 182	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! hejho w nowym wątku! u mnie ciągle te 65kg za tydzień też podam, bo nie mam zamiaru się obżerać. Chcę jak najszybciej schudnąć, pozbyć się tego zbędnego balastu, bo nie cierpię być na diecie __________________ BLOG KULINARNY start: 70,8 teraz: 59/60 cel 1. : 60 cel 2. : 57

2013-12-21, 19:11	#38
creature666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-04 Lokalizacja: Landn :D Wiadomości: 3 529	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! Kierunek szpital __________________ life begins when your comfort zone ends

2013-12-21, 20:04	#41
creature666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-04 Lokalizacja: Landn :D Wiadomości: 3 529	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! Kaszel Tutaj lekarze podchodzą do tego tak: "Nie będziemy dzieciaka niczym faszerować, bo system immunologiczny w ogóle nie zadziała nigdy" Zostaje mi tylko modlić się do Boga,podawać dużo pić, ewentualnie Nurofen, inhalacje w zaparowanej łazience i tyle... Z drugiej strony może i mają rację, jeśli płuca czyste,gardło i uszy też... Zostają tylko domowe sposoby... Ale wiecie jak ja się czuję jak nie mogę mu pomóc tak na JUŻ, TERAZ!!! __________________ life begins when your comfort zone ends Edytowane przez creature666 Czas edycji: 2013-12-21 o 20:08

2013-12-21, 21:19	#44
tamlin111 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: ZWA :) Wiadomości: 12 988	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! To jesteście w szpitalu czy jak? A smarujesz mu klatę jakimś Vickiem? Polecam na dzień syrop wykrztuśmy na noc przeciwkaszlowy plus inhalacje nawet z samej soli fizjologicznej a po nich oklepywanie. Na grzejniki mokre ręczniki no chyba że masz nawilżacz. __________________ Paulinka terrorystka Boczuś

2013-12-21, 23:02	#49
nicki86 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Giżycko Wiadomości: 1 713	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! Witam wszytstkie Teraz przed świętami nie mam za wiele czasu na siedzenie przy kompie, bo jak każda mam trochę roboty, ale postanowiłam skorzystać z zaproszenia założycieki tego wątku nadalki i wpaść się chociaż przywitać a po świętach udzielać się regularnie Coś o mnie... hmmm mam 164cm/na około 70kg . W przyszłym roku mam zamiar schudnąć przynajmniej 10 kg, jakby udalo się więcej też się ucieszę W poprzednim roku trochę udało się zgubić, ale prawie się nie odchudzałam bo karmiłam piersią hmm dalej karmie i końca nie widać, więc za bardzo restrykcyjnej diety nie będę miała, choć marzy mi się taka z szybkimi efektami to może tyle na początek i lece robić farsz do kulebiaka :P ---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ---------- creature666 ja każdy kaszel zwalczam inhalacjami, jak nie masz sprzętu to warto go nabyć raz bo naprawdę się przydaje. Jak moja mała kaszle albo ma mocniejszy katar to dwa razy dziennie conajmniej ją inhaluje wodą destlowaną na pół z solą fizjologiczną, po 15 min dobrze oklepać i już, do tego odciągam gluty"katarkiem" bo smarkać jeszcze nie umie. Moja mała często od siostrzeńców łapie takie "przeziębienia", ja ją lecze jak Twoi lekarze niczym, a moja siostra swoich chłopaków też inhalacjami ale często inhaacje z jakimś lekiem i taki sam rezultat, więcz czasem warto uzbroić się w cierpliwość i walczyć i faktycznie nie pakować dziecku chemii, choć czasami widaomo nie da się inaczej.

2013-12-21, 23:09	#51
swinka94 Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-04 Lokalizacja: lublin Wiadomości: 1 344	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! Jestem Dziewczyny. Przepraszam, napiszę już jutro co i jak i czemu się nie odzywałam. Buziaki. __________________ Nowy start w życiu I na wadze 86,7 - 81,5 - 79 Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.

2013-12-21, 23:17	#52
nadiaaa171 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 6 434	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! Nicki a ile juz schudlas? i w jaki sposob ? ze tak zapytam bo wage masz nie duza w porownaniu do wzrostu __________________ 93 .95..89..85..80....75 :... 73.. 71.:..69 .." i wyciągnęła do mnie malutka rączkę..i siłę mi dała niespotykaną, i miłość największą, bezinteresowną.."

2013-12-21, 23:18	#53
martolina1982 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 4 213	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! o kurde. nie mogłam was znaleźć __________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!

2013-12-21, 23:42	#57
martolina1982 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 4 213	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! musze doczytać co u was. wbic sie w temat. u mnie nic. nic dobrego. na wadze w pt 77 ale jem jak szalona, nie cwiczytałm w ogole w tym tygodniu. boże creature strasznie wam wspolczuję i wiesz co? ja bym nie mogla zaakceptowac takiego podejscia do zdrowia...mysle, ze taka historia moglaby mnie skłonic nawet do wyjazdu z takiego kraju. po prostu nie czułabym sie tam bezpiecznie. __________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start! Edytowane przez martolina1982 Czas edycji: 2013-12-21 o 23:53

2013-12-21, 23:52	#58
tamlin111 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: ZWA :) Wiadomości: 12 988	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! Aaaaaaaaaaa moje dziecko to potwór, eksmituje gada do piwnicy, aby w końcu mieć porządny seks. Zawsze sie drze pod koniec i od razu człowiek się rozprasza. Wygnam gnoja. A jak kiedyś mi dziewuchę do domu przyprowadzi... oj zemszczę się __________________ Paulinka terrorystka Boczuś

2013-12-22, 00:01	#59
martolina1982 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 4 213	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! kto sie drze pod koniec? __________________ ...88-89-90-91-92 04.05.2017 start!

2013-12-22, 00:06	#60
tamlin111 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: ZWA :) Wiadomości: 12 988	Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! No ja ( tłumiąc w coś typu kołdra ) i on - potwór na mej piersi wyhodowany - Mateusz __________________ Paulinka terrorystka Boczuś

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)