Polecamy:

**201607110949** · 2013-12-27, 21:07

Cytat:

Napisane przez Joline

Co z tego że sama chciała ? Jest nieletnia.
W wielu krajach jest to traktowane jak przestępstwo, nie wiedziałam że w Polsce nie jest.

Gdyby jej nie olał to też by to było molestowanie, bo nie jest pełnoletnia.

może u Ciebie w njujorku.

Tu jest Polska, halo - już jakiś czas temu dowiedziałaś się, że to u nas nie przestępstwo tylko normalna sprawa, że nastolatki powyżej 15 roku życia ze sobą sypiają a dalej tłuczesz, że szkoda bo tak fajnie na policję by go mogła zgłosić, no taka szkoda.... Nosz kurde cóż on jej takiego niby zrobił, żeby go organy państwowe ścigały

freelancerka · 2013-12-27, 21:09

Cytat:

Napisane przez SALIX

a to też jest bzdura. Istnieje gatunek chłopców, którzy potrafią długo czekać żeby tylko zaliczyć ofiarę i odejść (w międzyczasie oczywiście doprawiając odpowiednio długie rogi wybrance).

Takie zdradzanie w końcu wypłynie na wierzch, im dłużej to trwa, tym łatwiej to dostrzec. Tym bardziej potwierdzasz, że warto czekać.

Cytat:

Napisane przez SALIX

No i na odwrót, osoba która nie chce czekać rok z seksem, nie musi wcale być bezwartościową szują - tylko ma po prostu inne potrzeby i inne spojrzenie na związek. Przypominam rónież, że autorka zabrała się za macanki z chłopakiem po 5 mcach a nie 5 dniach.

A ja przypominam, że pierwszy raz ją zdradził w pierwszym miesiącu związku. Serio, miesiąc to zbyt długo? Wartościowy facet może nie chcieć czekać, ale zrobi to, jeśli mu zależy i jeśli wie, że to jest ważne dla kobiety. Nie będzie zdradzać po kątach.

Shira Yuki · 2013-12-27, 21:11

Cytat:

Napisane przez Joline

Za molestowanie nieletniej i nakłanianie jej do czynności seksualnych.

chyba przekroczyła magiczną 15-tkę

**201607110949** · 2013-12-27, 21:13

Cytat:

Napisane przez freelancerka

Takie zdradzanie w końcu wypłynie na wierzch, im dłużej to trwa, tym łatwiej to dostrzec. Tym bardziej potwierdzasz, że warto czekać.

idąc tym tropem, można i kazać czekać 5 lat a potem się wielce dziwić, że od 2 jest się zdradzaną

Cytat:

Napisane przez freelancerka

Wartościowy facet może nie chcieć czekać, ale zrobi to, jeśli mu zależy i jeśli wie, że to jest ważne dla kobiety. Nie będzie zdradzać po kątach.

Zdradzać nie będzie, po prostu odejdzie - niekoniecznie będzie czekał, może nie chcieć kobiety, która z tego czy innego względu (kłócącego się z jego światopoglądem/podejściem) zbyt długo zwleka z seksem.

freelancerka · 2013-12-27, 21:24

Cytat:

Napisane przez SALIX

idąc tym tropem, można i kazać czekać 5 lat a potem się wielce dziwić, że od 2 jest się zdradzaną

To fakt czekania usprawiedliwia zdradę?

Cytat:

Napisane przez SALIX

Zdradzać nie będzie, po prostu odejdzie - niekoniecznie będzie czekał, może nie chcieć kobiety, która z tego czy innego względu (kłócącego się z jego światopoglądem/podejściem) zbyt długo zwleka z seksem.

Jeśli nie ma zgodności światopoglądowej/podejścia, to chyba nie ma czego żałować? Tak samo, jeśli naprawdę mu nie zależy, bo na to by wskazywała taka sytuacja. Nie mówię tu też o jakiś dziwnych skrajnościach, jak 5 lat, bo to już solidne przegięcie

.

kisielova · 2013-12-27, 21:26

Cytat:

Napisane przez Roksape

Autorko tego wątku

mam pytanie: jak były zabawy palcami wewnątrz to np, po takiej zabawie czułaś ból i miałaś krew ? Jeśli tego nie było to prawdopodobnie nadal masz błonę

nie zawsze czuje się przy pierwszym razie ból, tak samo, jak nie zawsze pojawia się krew.

beznadziejny123 · 2013-12-27, 21:35

Cytat:

Napisane przez freelancerka

To fakt czekania usprawiedliwia zdradę?

Nie usprawiedliwia ponieważ nie ma tam żadnej zdrady. Jakim prawem ona zabrania mu seksu kiedy sama mu go nie daje? Czemu tak mało z was dostrzega absurd tej sytuacji? Bo lubicie wymagać nic nie dając od siebie?

Czasy niewolnictwa się już skończyły.

**201607111040** · 2013-12-27, 21:40

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

Nie usprawiedliwia ponieważ nie ma tam żadnej zdrady. Jakim prawem ona zabrania mu seksu kiedy sama mu go nie daje? Czemu tak mało z was dostrzega absurd tej sytuacji? Bo lubicie wymagać nic nie dając od siebie?

Czasy niewolnictwa się już skończyły.

Pani Barokowa · 2013-12-27, 21:46

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

Nie usprawiedliwia ponieważ nie ma tam żadnej zdrady. Jakim prawem ona zabrania mu seksu kiedy sama mu go nie daje? Czemu tak mało z was dostrzega absurd tej sytuacji? Bo lubicie wymagać nic nie dając od siebie?

Czasy niewolnictwa się już skończyły.

Czekaj, czyli idąc tym tropem, jeśli byłbyś z dziewczyną w związku, ale byście ze sobą nie sypiali, a ona na boku sypiała by z kimś innym, to nie czułbyś się zdradzony?

beznadziejny123 · 2013-12-27, 22:17

Cytat:

Napisane przez Pani Barokowa

Czekaj, czyli idąc tym tropem, jeśli byłbyś z dziewczyną w związku, ale byście ze sobą nie sypiali, a ona na boku sypiała by z kimś innym, to nie czułbyś się zdradzony?

Ale jest różnica między związkiem emocjonalnym kiedy dwoje ludzi czuje, że ze sobą są a związkiem na papierze tzn 2 osoby sobie słownie ustaliły, że są w związku. Skoro ona sypia z innym i jest na to gotowa a nie sypia ze mną to po prostu mnie nie lubi/nie akceptuje/nie podobam jej sie/cośtam. Nazwanie wtedy tego związkiem świadczyłoby o schizofremii jakiejś

Związek oznacza, że ta jedna osoba jest dla mnie wyjątkowa. A jaka to wyjątkowość nie spać z dziewczyną

Toć trzy miliardy kobiet na świecie z którymi się nie sypia. Ja bym nigdy nie poszedł na coś takiego, że jestem w związku przed seksem. Bo to absurd. Łączy mnie z nią wtedy tyle samo co ze zwykłymi przyjaciółkami.

Oczywiście facet z wątku był podły a autorka nie miała wcześniej doświadczenia więc to ją usprawiedliwia niejako

Ale po co demonizować go skoro jej krzywda się nie stała, po prostu sobie wyobrażała za dużo.

**201607110949** · 2013-12-27, 22:39

Cytat:

Napisane przez freelancerka

To fakt czekania usprawiedliwia zdradę?

Nie, ale zmuszanie kogoś do długiego czekania "bo nie wiadomo czy zasłużył na seks" jest równie słabe co zdrada i można się kiedyś obudzić z większym zonkiem (po paru latach) bo niektórzy maskują się mistrzowsko.

Cytat:

Napisane przez freelancerka

Jeśli nie ma zgodności światopoglądowej/podejścia, to chyba nie ma czego żałować? Tak samo, jeśli naprawdę mu nie zależy, bo na to by wskazywała taka sytuacja. Nie mówię tu też o jakiś dziwnych skrajnościach, jak 5 lat, bo to już solidne przegięcie

.

Dla Ciebie przegięcie to 5 lat, dla innych pół roku. Różni ludzie mają w tej sferze różne granice. To, że ktoś nie chce czekać przykładowy rok na dziewczynę pokazującą się jako nagroda, na którą trzeba zasłużyć oznaczać może po prostu brak ciągotek masochistycznych.

beznadziejny123 · 2013-12-27, 22:43

Cytat:

Napisane przez SALIX

To, że ktoś nie chce czekać przykładowy rok na dziewczynę pokazującą się jako nagroda, na którą trzeba zasłużyć oznaczać może po prostu brak ciągotek masochistycznych.

Brawo

Wiara w kobiety w tym wątku odzyskana.

Lata młodości mijają bezpowrotnie. To bardzo nie w porządku wymagać od innych by je marnotrawili.

nicjuzniewiemmm · 2013-12-27, 23:00

**201607110949** · 2013-12-27, 23:04

Cytat:

Napisane przez nicjuzniewiemmm

myślę, że jestem już tak głupio w nim zadłuzona, że co bym nie wiedziała to i tak chciałabym go

zadłużona. acha. Dalszej części wywodu aż nie chce się komentować. musisz być trollem.

nicjuzniewiemmm · 2013-12-27, 23:11

na pewno jestem trollem, głupio zakochanym, ale też muszę to przeżyc

freelancerka · 2013-12-28, 08:26

"bo nie wiadomo, czy zasłużył na seks" - no, jeśli ktoś traktuje związek na tej zasadzie, że to jest jedyny czynnik dla którego warto być razem, żeby tylko do tego doszło, to rzeczywiście słabo i i tak się taki związek rozleci. Seks nie jest czynnikiem, który ocali beznadziejny związek. Mi chodzi o czekanie, żeby lepiej się poznać, żeby seks nie zaćmiewał na początku całej reszty, a przy okazji może wyjść, czy facet nie jest taką ostatnią szują, który nie umie panować nad penisem. Więc to też jest pewna korzyść. Gdy nie ma seksu, to łatwo stwierdzić, czy pasujemy do siebie na innych płaszczyznach. Facet autorki nie nadaje się do związku, co udowodnił wielokrotnie. Szkoda tylko, że choć wcześniej to widziała, bo były wyraźne sygnały, to to ignorowała. Ale to osobny temat. Gdyby od razu poszła z nim do łóżka, to nie byłoby lepiej, a tylko gorzej.

**201607110949** · 2013-12-28, 09:28

Cytat:

Napisane przez freelancerka

Mi chodzi o czekanie, żeby lepiej się poznać, żeby seks nie zaćmiewał na początku całej reszty, a przy okazji może wyjść, czy facet nie jest taką ostatnią szują, który nie umie panować nad penisem. Więc to też jest pewna korzyść. Gdy nie ma seksu, to łatwo stwierdzić, czy pasujemy do siebie na innych płaszczyznach.

Sęk w tym, że niektórym ludziom (np. mnie) seks niczego nie przyćmiewa i dalej potrafię ocenić czy na innych płaszczyznach jestem z kimś kompatybilna. Inna sprawa, że jest wiele osób, które po szybkim zaangażowaniu się w fizyczność w związku, który równie szybko się kończy, nie mogą tego potem przeboleć - ale to chyba dlatego, że traktują się w kategoriach prezentu, daru, który nie został doceniony; seks - inwestycji, która się nie zwróciła.

lilianaX · 2013-12-28, 10:05

Cytat:

Napisane przez Roksape

Autorko tego wątku

mam pytanie: jak były zabawy palcami wewnątrz to np, po takiej zabawie czułaś ból i miałaś krew ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jakie ma to znaczenie czy fizycznie ma jeszcze te blone czy nie, na milosc boska??? Uprawiala juz seks, dziewica nie jest. Czy jest przez to w czyms gorsza, " nie szanuje sie"? Zawsze mnie zdumiewalo takie seksistowskie myslenie wlasnie u kobiet

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Salix, Beznadziejny123, to o czym piszecie ma sens w przypadku osob doroslych, od dwudziestki w gore. Dla mnie tez jest zrozumiale, ze osoba dorosla moze nie miec ochoty na wielomiesieczne trzymanie sie za rece, ale tutaj mowimy o nastolatkach. Nie ma nic dziwnego w tym, ze 17letnia dziewczyna potrzebuje kilku miesiecy w zwiazku na zdecydowanie sie na pierwszy seks. Zdumiewaja mnie tylko te rozkminki, czy nadal ma blone czy nie, i czy w zwiazku z tym dalej jest dziewica.

rembertowa · 2013-12-28, 10:12

Cytat:

Napisane przez lilianaX

Salix, Beznadziejny123, to o czym piszecie ma sens w przypadku osob doroslych, od dwudziestki w gore. Dla mnie tez jest zrozumiale, ze osoba dorosla moze nie miec ochoty na wielomiesieczne trzymanie sie za rece, ale tutaj mowimy o nastolatkach. Nie ma nic dziwnego w tym, ze 17letnia dziewczyna potrzebuje kilku miesiecy w zwiazku na zdecydowanie sie na pierwszy seks. Zdumiewaja mnie tylko te rozkminki, czy nadal ma blone czy nie, i czy w zwiazku z tym dalej jest dziewica.

no ale czym innym jest uzasadnienie czekania na pierwszy stosunek tym, że trzeba czasu na nauczenie się swojej seksualności, które warto przeprowadzać stopniowo, a czym innym ograny bełkot o tym, że chłopaki to myślą tylko o jednym, z seksem trzeba czekać, bo trzeba się poznać i trzeba wiedzieć, kiedy warto dać dupy temu jedynemu, i tak dalej. I o ile warto Autorce napisać, że jak najbardziej właściwe jest zadbanie o czas na poznanie i nauczenie się reakcji swojego ciała, o tyle nie warto utwierdzać jej w przekonaniu, że kobieta jest czymś, co można zaliczyć.

Yin · 2013-12-28, 10:16

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

Nie usprawiedliwia ponieważ nie ma tam żadnej zdrady. Jakim prawem ona zabrania mu seksu kiedy sama mu go nie daje? Czemu tak mało z was dostrzega absurd tej sytuacji? Bo lubicie wymagać nic nie dając od siebie?

Czasy niewolnictwa się już skończyły.

Nie wiem co dla Ciebie stanowi wyższą wartość - czy seks czy uczucia (na podstawie Twoich postów można różne wnioski wyciągnąć), ale jeśli kobieta jest dla Ciebie wartościowym człowiekiem, osobą która jako jedyna nie kopneła Cie w zadek na tym całym świecie, która jest dla Ciebie natchnieniem i światełkiem w tunelu samotnego życia, gdzie w przeciwieństwie do miłości inna osoba może kopnąć Cię w 4 litery i zostawić oraz obrobić Cię za plecami to czy dawanie uczucia i miłości jest dla Ciebie niewystarczające ? Człowieku - jest wiele facetów takich jak Ty, którym zależy na tym seksie bardzo. Wiesz jak kończą Ci co zdradzają panienki ? Zdrada wychodzi na jaw, związek się kończy, facet często musi zwiać z danego miejsca bo dostaje łatke "dz.....rza". Seks jest fajny, ale prędzej czy później jeśli się nie będzie patrzało na wartości wyższe to facet skończy na prostytutkach w burdelach albo jako desperat na imprezach...

Nadal czułbyś się niesprawiedliwie, gdyby kobieta dałaby Ci wszystko od siebie, poza seksem ? Widocznie nigdy nie miałeś dziewczyny...

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

Ale jest różnica między związkiem emocjonalnym kiedy dwoje ludzi czuje, że ze sobą są a związkiem na papierze tzn 2 osoby sobie słownie ustaliły, że są w związku. Skoro ona sypia z innym i jest na to gotowa a nie sypia ze mną to po prostu mnie nie lubi/nie akceptuje/nie podobam jej sie/cośtam. Nazwanie wtedy tego związkiem świadczyłoby o schizofremii jakiejś

Związek oznacza, że ta jedna osoba jest dla mnie wyjątkowa. A jaka to wyjątkowość nie spać z dziewczyną

Toć trzy miliardy kobiet na świecie z którymi się nie sypia. Ja bym nigdy nie poszedł na coś takiego, że jestem w związku przed seksem. Bo to absurd. Łączy mnie z nią wtedy tyle samo co ze zwykłymi przyjaciółkami.

Oczywiście facet z wątku był podły a autorka nie miała wcześniej doświadczenia więc to ją usprawiedliwia niejako

Ale po co demonizować go skoro jej krzywda się nie stała, po prostu sobie wyobrażała za dużo.

I znów - seks jest dla Ciebie naj naj ponad uczucia. Powoli idziesz w kierunku mentalności klienta agencji towarzyskich.

Cytat:

Napisane przez SALIX

Nie, ale zmuszanie kogoś do długiego czekania "bo nie wiadomo czy zasłużył na seks" jest równie słabe co zdrada i można się kiedyś obudzić z większym zonkiem (po paru latach) bo niektórzy maskują się mistrzowsko.

Dla Ciebie przegięcie to 5 lat, dla innych pół roku. Różni ludzie mają w tej sferze różne granice. To, że ktoś nie chce czekać przykładowy rok na dziewczynę pokazującą się jako nagroda, na którą trzeba zasłużyć oznaczać może po prostu brak ciągotek masochistycznych.

Uwierz mi, że z czasem dziewczyna któa ciągle daje fory facetowi co do seksu staje się przedmiotem...towarem, który się zostawia z powodu niedopasowania seksualnego.

Aha i nie pisze tego wszystkiego jakaś dziewica a osoba,której seks zniszczył prawie całe życie.

**201607110949** · 2013-12-28, 10:41

Cytat:

Napisane przez Yin

Uwierz mi, że z czasem dziewczyna któa ciągle daje fory facetowi co do seksu staje się przedmiotem...towarem, który się zostawia z powodu niedopasowania seksualnego.

Aha i nie pisze tego wszystkiego jakaś dziewica a osoba,której seks zniszczył prawie całe życie.

ale co to znaczy daje fory co do seksu? Zmusza się, choć nie ma ochoty? Bawi na prośbę faceta w BSDM choć sama lubi romantyczne pitu-putu? Seks powinien być przyjemny dla obydwojga a nie tylko dla jednej strony, jeśli tego nie rozumiesz, to nie powinnaś w ogóle z nikim sypiać - bo potem kończy się to jak się kończy. To nie seks jako taki jest winien, tylko Twoja psychika.

Yin · 2013-12-28, 10:46

Cytat:

Napisane przez SALIX

ale co to znaczy daje fory co do seksu? Zmusza się, choć nie ma ochoty? Bawi na prośbę faceta w BSDM choć sama lubi romantyczne pitu-putu? Seks powinien być przyjemny dla obydwojga a nie tylko dla jednej strony, jeśli tego nie rozumiesz, to nie powinnaś w ogóle z nikim sypiać - bo potem kończy się to jak się kończy. To nie seks jako taki jest winien, tylko Twoja psychika.

W mojej wypowiedzi chciałam przekazać to, że dajmy na to dziewczyna poznaje faceta i jeśli facet chce współżycia a ona mu go nie daje to facet wybiera inną i tak w kółko i w kółko. A jak zgadza się na współżycie z facetem to jest ryzyko, że jednemu po seksie się nie spodoba i facet zwieje, potem drugiemu się nie spodoba i facet zwieje, potem 3,4,5,6.... i budzi się z świadomością, że ma już "kartoteke" facetów, z którymi sypiała.

Sądzisz, że dla kobiety nie jest to poniżające ? A z tego co tu czytam to wychodzi społeczne przyzwolenie na takie coś. Owszem - istnieją osoby,które będą to olewać ile miało partnerów seksualnych, ale wątpie aby takie myślenie miała większość kobiet - nawet jeśli ma takie przez chwile to z czasem zaczyna czuć do siebie obrzydzenie.

**201607110949** · 2013-12-28, 11:07

Cytat:

Napisane przez Yin

W mojej wypowiedzi chciałam przekazać to, że dajmy na to dziewczyna poznaje faceta i jeśli facet chce współżycia a ona mu go nie daje to facet wybiera inną i tak w kółko i w kółko. A jak zgadza się na współżycie z facetem to jest ryzyko, że jednemu po seksie się nie spodoba i facet zwieje, potem drugiemu się nie spodoba i facet zwieje, potem 3,4,5,6.... i budzi się z świadomością, że ma już "kartoteke" facetów, z którymi sypiała.

Przecież ludzie, ogólnie, są różni. Znam osoby, także facetów, którzy deklarowali, że do ślubu się z seksem wstrzymają, znam dziewczyny, które nie widzą nic złego w seksie na pierwszej randce. To chyba dobrze, że facet odejdzie, jeśli się okaże, że dziewczyna ma zasadę "zero seksu przez 1,5 roku" a dla niego jest to nieodłączny element związku?
Co do pogrubionego, nie wiem co trzeba by wyczyniać w tym łóżku, żeby facet uciekł z krzykiem po jednym razie. Na mnie by tak chyba podziałała tylko modlitwa przed stosunkiem

albo agresywne, egoistyczne zachowania.

Cytat:

Napisane przez Yin

Sądzisz, że dla kobiety nie jest to poniżające ? A z tego co tu czytam to wychodzi społeczne przyzwolenie na takie coś. Owszem - istnieją osoby,które będą to olewać ile miało partnerów seksualnych, ale wątpie aby takie myślenie miała większość kobiet - nawet jeśli ma takie przez chwile to z czasem zaczyna czuć do siebie obrzydzenie.

W niektórych środowiskach, tak. Na wizażu - nie, nie widzę tu przyzwolenia dla podwójnych standardów. Jak faceci rzucają dziewczynę po 'zaliczeniu' jej to się należy po prostu zastanowić, dlaczego do łóżka wybiera sobie palantów i tyle. Co się również tyczy autorki - choć ona ma dopiero 17 lat i zero doświadczenia, więc i prawo do popełniania głupot większe.

rembertowa · 2013-12-28, 11:14

Cytat:

Napisane przez Yin

W mojej wypowiedzi chciałam przekazać to, że dajmy na to dziewczyna poznaje faceta i jeśli facet chce współżycia a ona mu go nie daje to facet wybiera inną i tak w kółko i w kółko. A jak zgadza się na współżycie z facetem to jest ryzyko, że jednemu po seksie się nie spodoba i facet zwieje, potem drugiemu się nie spodoba i facet zwieje, potem 3,4,5,6.... i budzi się z świadomością, że ma już "kartoteke" facetów, z którymi sypiała.

Sądzisz, że dla kobiety nie jest to poniżające ? A z tego co tu czytam to wychodzi społeczne przyzwolenie na takie coś. Owszem - istnieją osoby,które będą to olewać ile miało partnerów seksualnych, ale wątpie aby takie myślenie miała większość kobiet - nawet jeśli ma takie przez chwile to z czasem zaczyna czuć do siebie obrzydzenie.

jeżu malusieńki. Będę wszakże dzielna i dołożę Ci element komplikujący: są też takie kobiety, które zwiewają, bo im się w łóżku nie spodobało i postanowiły nie prowadzić dalszych eksperymentów, skoro to, co było, nie było wystarczająco zachęcające.

Yin · 2013-12-28, 11:25

Cytat:

Napisane przez SALIX

Przecież ludzie, ogólnie, są różni. Znam osoby, także facetów, którzy deklarowali, że do ślubu się z seksem wstrzymają, znam dziewczyny, które nie widzą nic złego w seksie na pierwszej randce. To chyba dobrze, że facet odejdzie, jeśli się okaże, że dziewczyna ma zasadę "zero seksu przez 1,5 roku" a dla niego jest to nieodłączny element związku?

Niestety nie każdy facet ma takie myślenie jak Ty. Są faceci (przykł. Beznadziejny) którzy uważają, że jeśli kobieta chce czekać z seksem to jest egoistką i skończoną 'zdz.rą' bo nie daje nic z siebie i zakazuje facetowi seksu bo on wielce pokrzywdzony twierdzi, że on jako facet (nie on jako on) nie ma prawa do czekania i że jeśli kobieta nie odda mu się to jest taka jaka napisałąm wyżej. Takie typy osób mnie irytują bo pomijając kwestie jakie tu poruszyłam uważają się za wszechwiedzących d..ków.

Cytat:

Napisane przez SALIX

Co do pogrubionego, nie wiem co trzeba by wyczyniać w tym łóżku, żeby facet uciekł z krzykiem po jednym razie. Na mnie by tak chyba podziałała tylko modlitwa przed stosunkiem

albo agresywne, egoistyczne zachowania.

Uwierz, że są faceci dla których za duży/za mały biust, rozstępy, pare krostek po depilacji, nie takie ciało, nie taki "dół", nie takie wargi sromowe, nie taka talia, nie taki brzuch powoduje, że idzie szukać dalej swojego wykreowanego przez filmy pornograficzne ideała kobiecości

Cytat:

Napisane przez rembertowa

jeżu malusieńki. Będę wszakże dzielna i dołożę Ci element komplikujący: są też takie kobiety, które zwiewają, bo im się w łóżku nie spodobało i postanowiły nie prowadzić dalszych eksperymentów, skoro to, co było, nie było wystarczająco zachęcające.

No i co z tego, że są też takie kobiety ? Czy ja gdzieś pisałam, że problem dotyczy TYLKO facetów ? To, że kobiety są takie to nie znaczy, że faceci mają tacy być a to, że faceci tacy są nie znaczy, że kobiety takie mają być. Poza tym sory, ale nie zmienisz różnic psychologicznych kobiety i faceta. Dla większości facetów (nie wszystkich) seks zazwyczaj jest sportem a dla większości kobiet (nie wszystkich)czymś wyjątkowym co może dzielić tylko z facetem z którym wiąże poważne uczucia

Po prostu gadka, że faceci (jako ogół) mają prawo czuć się urażeni bo ich kobieta czeka z seksem jest dla mnie idiotyzmem.

**201607110949** · 2013-12-28, 11:36

Cytat:

Napisane przez Yin

Niestety nie każdy facet ma takie myślenie jak Ty. Są faceci (przykł. Beznadziejny) którzy uważają, że jeśli kobieta chce czekać z seksem to jest egoistką i skończoną 'zdz.rą' bo nie daje nic z siebie i zakazuje facetowi seksu bo on wielce pokrzywdzony twierdzi, że on jako facet (nie on jako on) nie ma prawa do czekania i że jeśli kobieta nie odda mu się to jest taka jaka napisałąm wyżej. Takie typy osób mnie irytują bo pomijając kwestie jakie tu poruszyłam uważają się za wszechwiedzących d..ków.

Uwierz, że są faceci dla których za duży/za mały biust, rozstępy, pare krostek po depilacji, nie takie ciało, nie taki "dół", nie takie wargi sromowe, nie taka talia, nie taki brzuch powoduje, że idzie szukać dalej swojego wykreowanego przez filmy pornograficzne ideała kobiecości

No pewnie są tacy, ale co z tego - skoro to nie Twój target, po co się nimi przejmujesz? Szukaj takich co Beznadziejnego przypominać nie będą i problem rozwiązany.

Yin · 2013-12-28, 11:38

Cytat:

Napisane przez SALIX

No pewnie są tacy, ale co z tego - skoro to nie Twój target, po co się nimi przejmujesz? Szukaj takich co Beznadziejnego przypominać nie będą i problem rozwiązany.

Już nie szukam bo postanowiłam zmienić trochę w swoim życiu. Po prostu takie wywody wywołują u mnie irytację.

**20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e** · 2013-12-28, 12:04

Mi osobiscie się wydaje że jeżeli facet nie potrafi poczekac kilku miesięcy na swoją kobiete, to po prostu jej nie kocha i tyle w temacie.
Rozumiem przypatki czekania kilku lat ,ja też po roku czasu zaczełabym się denerwowac i szukałabym przyczyny dla której mój partner unika zbliżenia ze mną, próbowałabym rozmów i wyjaśnienia tego problemu dopiero w sytuacji gdy nic nie przyniosłoby skutku ,zdecydowałabym się na rozstanie.
Zdaje sobie sprawę że dla niektórych takie wyczekiwanie jest ciężkie do zniesienia i równie dobrze można dziewczyne pożegnac i znalesc taką który będzie chętniejsza ..proste i jasne.

Ja sama byłam kiedyś z facetem który był prawiczkiem i też nie był chętny na sex po miesiącu znajomosc,ale zakochana byłam i nie miałam zbytnio dużego wyboru w tej kwestii, jasne może znalazłabym innego ..ale problem polegał na tym że ja zakochana byłam właśnie w nim i żaden inny mężczyzna mnie nie interesował. Było mi cięzko nawet bardzo ,ale po naszych współnych rozmowach nie potrafiłabym mu powiedziec `soory odchodze bo nie chce mi się czekac.

beznadziejny123 · 2013-12-28, 12:06

Zamurowało mnie O_o

Yin ty żyjesz w alternatywnym świecie? Wyświadczę ci przysługę i nie będę wywlekał publicznie brudów, tylko przeniosę się na PM.

Pomyśl czasem jak puszczasz wodze fantazjom

Yin · 2013-12-28, 12:13

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

Zamurowało mnie O_o

Yin ty żyjesz w alternatywnym świecie? Wyświadczę ci przysługę i nie będę wywlekał publicznie brudów, tylko przeniosę się na PM.

Pomyśl czasem jak puszczasz wodze fantazjom

1. Ty żyjesz w świecie oddalonym od realiów.
2. Tonuj bo takie testy naruszają regulamin.

Tak czy owak post zgłoszony.

2013-12-27, 23:00	#43
nicjuzniewiemmm Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 2	Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić! Edytowane przez nicjuzniewiemmm Czas edycji: 2013-12-27 o 23:34

2013-12-27, 23:11	#45
nicjuzniewiemmm Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 2	Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić! na pewno jestem trollem, głupio zakochanym, ale też muszę to przeżyc

2013-12-28, 08:26	#46
freelancerka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 191	Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić! "bo nie wiadomo, czy zasłużył na seks" - no, jeśli ktoś traktuje związek na tej zasadzie, że to jest jedyny czynnik dla którego warto być razem, żeby tylko do tego doszło, to rzeczywiście słabo i i tak się taki związek rozleci. Seks nie jest czynnikiem, który ocali beznadziejny związek. Mi chodzi o czekanie, żeby lepiej się poznać, żeby seks nie zaćmiewał na początku całej reszty, a przy okazji może wyjść, czy facet nie jest taką ostatnią szują, który nie umie panować nad penisem. Więc to też jest pewna korzyść. Gdy nie ma seksu, to łatwo stwierdzić, czy pasujemy do siebie na innych płaszczyznach. Facet autorki nie nadaje się do związku, co udowodnił wielokrotnie. Szkoda tylko, że choć wcześniej to widziała, bo były wyraźne sygnały, to to ignorowała. Ale to osobny temat. Gdyby od razu poszła z nim do łóżka, to nie byłoby lepiej, a tylko gorzej.

2013-12-28, 12:04	#58
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 1 603	Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić! Mi osobiscie się wydaje że jeżeli facet nie potrafi poczekac kilku miesięcy na swoją kobiete, to po prostu jej nie kocha i tyle w temacie. Rozumiem przypatki czekania kilku lat ,ja też po roku czasu zaczełabym się denerwowac i szukałabym przyczyny dla której mój partner unika zbliżenia ze mną, próbowałabym rozmów i wyjaśnienia tego problemu dopiero w sytuacji gdy nic nie przyniosłoby skutku ,zdecydowałabym się na rozstanie. Zdaje sobie sprawę że dla niektórych takie wyczekiwanie jest ciężkie do zniesienia i równie dobrze można dziewczyne pożegnac i znalesc taką który będzie chętniejsza ..proste i jasne. Ja sama byłam kiedyś z facetem który był prawiczkiem i też nie był chętny na sex po miesiącu znajomosc,ale zakochana byłam i nie miałam zbytnio dużego wyboru w tej kwestii, jasne może znalazłabym innego ..ale problem polegał na tym że ja zakochana byłam właśnie w nim i żaden inny mężczyzna mnie nie interesował. Było mi cięzko nawet bardzo ,ale po naszych współnych rozmowach nie potrafiłabym mu powiedziec `soory odchodze bo nie chce mi się czekac.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)