|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Dajcie juz spokoj bo glupoty piszecie. Jakby to byl gwalt z prawdziwego zdarzenia to autor tego postu nie pisalby, bo siedzialby w wiadomym miejscu.
A to co zaszlo niech wyjasniaja miedzy soba. Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
#32 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 7 766
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
Wiesz, jakie to jest podejście? "No przecież nic się nie stało... Przecież jej nie pobiłem, z liścia tylko dostała ze dwa razy. Wszystko jest w porządku." Chyba zgodzisz się, że NORMALNY facet tak się nie zachowuje? (edit: Przepraszam, nie zauważyłam Twojego nicku. Nie napisałam tego celowo.)
Edytowane przez 201607131106 Czas edycji: 2013-12-31 o 03:17 |
|
|
|
|
#33 | |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
Wiesz ile gwałtów nigdy nie zostało zgłoszonych? Wcale nie jest oczywiste to, co piszesz.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
) , trwał nie wiem..godzinę (wystarczy czy wciąż za mało?) a panna nie powiedziałaby o tym nikomu to obrót spraw byłby przecież identyczny, za żadnymi kratkami by nie siedział, zastanów się Normalny w jakich okolicznościach ludzie za kratki trafiają.
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 801
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
podejście facecików do gwałtu- taaaaakie typowe.
wcisnąć pannie na siłę peniora w pochwę to spoko, ale jakby wam wciskać to larum i zniewaga. mizoginicznie.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 142
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Już mniej istotne czy prawnie to było przestępstwo czy nie (myślę, że w tej kwestii najlepiej by ustalił jakiś prawnik) ale jak w ogólę można się tak zachować jak autor
bo dla mnie to nie do pojęcia mimo, że facetem jestem. Mało z tego, że jej za przeproszeniem wsadziłeś bez jej zgody, to jeszcze jak dobrze zrozumiałem wykorzystałeś moment, że była nietrzeźwa, a wtedy wiadomo opór mniejszy. Ja rozumiem popęd, ale przecież można się powstrzymać, sam miałem sytuację kiedy po usłyszeniu "nie" musiałem się powstrzymać i nie było u mnie z tym żadnego problemu. Kolego "nie" znaczy "nie" i powinieneś to uszanować. Do kobiet trzeba mieć szacunek, ale niewiem czy Ty wiesz co to znaczy. Zachowanie rodem z jaskini czasem mam wrażenie, że niektórzy faceci się z własnym przyrodzeniem na głowy pozamieniali
|
|
|
|
#37 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
Autor watku swoja droga, ale ty jestes chyba jeszcze lepszy! Rozumiem, ze jak leze z facetem w lozku, dochodzi do pieszczot, ale WYRAZNIE MOWIE, ze nie chce stosunku, a on kladzie sie na mnie i nagle we mnie wchodzi to wszystko jest cacy, bo mnie nie pobil, nie krzyczal na mnie, nie zwiazal mi rak za plecami i oporu nie bylo? O czym ty w ogole mowisz? Twoim zdaniem gdy wchodzimy w taki sposob w kobiete jest okej, ale jesli ktos zechcialby wejsc w odbyt faceta to juz tak fajnie nie jest, bo tam nie wolno? Strasznie zacofane masz te poglady i w ogole jakies takie... szowinistyczne ![]() I kolejne WTF ![]() Wiesz, gdyby mnie ktos zgwalcil to chyba naprawde w tym momencie niewielka roznice robiloby mi czy zrobil to oralnie, analnie, waginalnie czy tylko mnie obmacal i wlozyl palec. Gwalt to gwalt. Po wszystkim nie wystarczy 'przepraszam i zaluje'. Moim zdaniem to skresla faceta calkowicie, poniewaz nie potrafi nad soba panowac i bierze sila to, czego mu odmawiam. A odmawiam w tym wypadku bardzo waznej rzeczy. Edytowane przez czarna_maciejka Czas edycji: 2013-12-31 o 04:40 |
|
|
|
|
#38 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 550
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
zgwałciłeś, eot.
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Wchodząc tu od razu wiedziałam co ujrzę.
Kobiety - piszące, że jesteś sk**wysynem. Mężczyzn piszących - to nic takiego, bez przesady. Zastanawia mnie tylko, czy któryś z panów doznał uczucia upodlenia wynikającego ze stosunku mimo woli. Oraz czy któryś miał okazję do włożenia sobie przedmiotu o obwodzie kilkunastu centymetrów i takowej długości w suchy, nieprzygotowany odbyt, kompletnie z zaskoczenia - uwierzcie, to praktycznie identyczne odczucia. Każdemu, który powiedział 'nie było to fajne, ale to nie tragedia' polecam powyższy eksperyment. Pomijając kwestię bólu dochodzi do tego psychika. Wiecie, nie chcę być dosłowna, ale to upokorzenie jakiego nie jesteście sobie w stanie wyobrazić. Tak, nawet jak wsadził raz, nawet jak nie odbyło się to na ulicy wśród krzyków i zastraszania nożem. Dodajcie do tego fakt, że zrobił to ktoś komu ufa się bezgranicznie, rozczarowanie drugim człowiekiem, zawód, wstyd, że się na to pozwoliło. Otrzymujemy tak ogromną negatywną mieszankę uczuć i odczuć, że raczej ciężko się jej pozbyć przez lata. Ale co ja tam wiem. Nic się nie stało, wsadził tylko raz. Autorze, jesli masz resztkę sumienia, to zostaw ją i idź na jakąś terapię, bo to co zrobiłes nie było normalne. Jesli nie umiesz nad sobą panować to się lecz zamiast krzywdzić kobiety. |
|
|
|
#40 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#41 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 411
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Facet NIGDY w zyciu nie zrozumie czym dla kobiety jest gwalt, chyba nie ma sensu nawet im tego tlumaczyc. Przeciez seks jest fajny zawsze i wszedzie a prostytutki i swojej dziewczyny nie da sie zgwalcic
|
|
|
|
#42 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
Wytłumaczyłabym Ci, że prokuratura nie zamontowała kamer nad każdym łóżkiem w Polsce i nie przyczepiła systemów alarmowych do wszystkich genitaliów. Gwałt musi zostać zgłoszony, żeby można było coś zrobić. Wiele gwałtów nie zostaje zgłoszonych, ponieważ ofiara znała gwałciciela, a do gwałtu doszło w zaciszu domowym- więc nie był to gwałt z prawdziwego zdarzenia (oczywiście według Twojego toku rozumowania). Więc statystyki gwałtów są znacznie zaniżone, a w wyobraźni dużej części społeczeństwa zgwałcona to skąpo odziana, pijana dziewczyna wracająca samotnie z dyskoteki, a gwałciciel to rosły bandzior, czający się z nożem w krzakach. Do głowy im nie przyjdzie, że ofiarą gwałtu może paść ta przeciętna dziewczyna, którą mijają codziennie na przystanku, a gwałcicielem może być ich cichy sąsiad, który wpadł do niej na chwilę sól pożyczyć. Gwałt? Jaki gwałt? Sama go wpuściła, flaki nie latały, gdzie tu gwałt? Normalnie to zaczęłabym to wszystko tłumaczyć, ale po co? Ty i tak nic nie zrozumiesz, szkoda czasu mojego. Ale nie sądzę, że dziewczyna to zgłosi. A autor dorwie pewnie następną ofiarę, mam nadzieję, że wcześniej cegła mu na głowę spadnie i uwolni od niego społeczeństwo. Punkty biorę na klatę
Edytowane przez Fleur_D Czas edycji: 2013-12-31 o 09:20 |
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Zdziwię się, jeśli po wszystkim dziewczyna będzie chciała mieć z Tobą jeszcze coś wspólnego.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Cetrum :)
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
Jak można powiedzieć, że raz to nie gwałt? Albo w pochwę to nie gwałt, ale gdyby wsadził pijanemu facetowi, to byłaby straszliwa zbrodnia ![]() Dziewczyna mówiła nie, autor wiedział, że nie chce, mimo to poczekał aż będzie pijana i zadziałał znowu.
__________________
Przeczytane w2016 35( 2015:70;2014:33; 2013: 61) 03.10.2015 |
|
|
|
|
#45 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 024
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
No pewnie, facet chciał sobie zamoczyć, bo nie mógł penisa utrzymać na wodzy, nie zwracając uwagi na uczucia dziewczyny, bo przecież zamoczył tylko na parę sekund, nic się nie stało, bo to był gwałt w domu, a nie w krzakach, więc taki gwałt się nie liczy.... To co, że dziewczyna płakała, była pijana i lekko otumaniona, przecież to jest nieważne, ona pewnie z radości płakała! Naprawdę jestem za kastrowaniem gwałcicieli, a na tych, którzy mają takie myślenie jak powyżej- przeprowadziłabym eksperyment. Wysłałabym do paki, żeby inni więźniowie sobie pogwałcili, przecież to nie będzie gwałt z prawdziwego zdarzenia, niech wyjaśnią to sobie między sobą... też biorę punkty na siebie.
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
#46 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
mam wrażenie, że jak ktoś się komuś pozwala rozebrać i kładzie z nim nago do łóżka, nie reaguje gdy ten się rozbiera do naga i też kładzie, to nie można jednoznacznie powiedzieć, jak wyglądała sytuacja, w dodatku byli wypici po imprezie.
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 430
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Obrzydliwy wątek.
Właśnie przez takich patafianów jak autor, Ilja Murmaniec czy normalny facet, kobiety boją się zgłaszać gwałt organom ścigania. Tak, zgwałciłeś dziewczynę, tak jesteś zwyrodnialcem. Każdy, kto świadomie kogoś wykorzystuje i krzywdzi jest zwyrodnialcem. |
|
|
|
#48 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
Dziewczyna mu to KILKA RAZY MÓWIŁA. Spali razem nago już nie raz bez seksu, więc nie protestowała. MÓWIŁA JASNO, ŻE SEKSU NIE CHCE. ON PODKREŚLA, ŻE O TYM WIEDZIAŁ. No tak, nie wiadomo co tam się stało, może jednak chciała. |
|
|
|
|
#49 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
|
|
|
|
|
#50 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
źle mi się robi jak to czytam. Nawet nie jak czytam wypociny autora, bo debile i zwyrodnialcy zawsze byli i będą. Niestety.
Gorzej mi się robi jak widzę, co pisze normalnyFacet, bo boję się, że więcej facetów w tym kraju o gwałcie w ten sposób myśli. Gwałt z prawdziwego i ten z nieprawdziwego zdarzenia? Jakby naprawdę zgwałcił, to by siedział? Niech to wyjaśnią między sobą? Serio? Tak naprawdę byłbyś to wstanie tej biednej dziewczynie walnąć prosto w oczy? Aż tak strasznie zapadłeś na męską znieczulicę? To był gwałt z prawdziwego zdarzenia. Facet doskonale zdający sobie sprawę, że kobieta stosunku nie chce (usłyszał to wszak kilkakrotnie) wykorzystał jej zaufanie i stan nietrzeźwości i wszedł w nią w celu odbycia stosunku seksualnego. To, że raz nie ma najmniejszego znaczenia. Dodatkową obrzydliwością w tej sytuacji jest fakt, że gwałciciel był osobą zaufaną, może nawet kochaną. Gwałty w rodzinie, gwałty między przyjaciółmi i partnerami są najbardziej ohydne, bo nie dość, że człowiek jest krzywdzony, to jeszcze przez kogoś u kogo normalnie szukałby troski, opieki, wsparcia i poczucia bezpieczeństwa. I to, że dziewczyna przy okazji nie dostała po twarzy i nie wciągnięto jej w krzaki, to też znaczenia nie ma. Wolałabym zostać ciężko pobita, niż zgwałcona. Jak widzę, że ktoś pisze, że gwałtu nie było, bo w domu, po cichu i przez osobę znaną, to mnie trafia na taką głupotę i brak empatii.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!" 2014:
książki: 12 filmy: 70 "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30 |
|
|
|
#51 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Po 1 to ja osobiście wierzę, że ten wątek jest nieprawdziwy i założył go jakiś znudzony świąteczną przerwą troll.
Po 2 w internecie ktoś może napisać, że się jest księżniczką angielską, co bynajmniej nie musi oznaczać prawdy. Po 3 - ja tylko mam na myśli to, że chyba się strasznie nakręciłyście. Nie byłyście przy tym, to raz. Dwa, mimo wszystko uważam, że takie sytuacje mogą być jeśli chodzi o ocenę kontrowersyjne. Przepraszam, ja tam z ludźmi nago nie sypiam, do tego oboje byli wypici (co zaburza świadomość i odbiór rzeczywistości). Wg mnie jednak dobrze jest zachować trochę ostrożności a nie pakować się po pijaku bez majtek do łóżka z kimś, z kim się jest ''w związku od niewielu dni''. |
|
|
|
#52 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
Ad 2. zgadzam się. ale co z tego? Ja tam wyrażam swoją opinię na temat sytuacji i ewentualnie wypowiedzi innych. Nie będę latać po kraju i sprawdzać, czy autorzy napisali prawdę, całą prawdę i tylko prawdę Ad 3. Zdaje się, że autor pisał, że nie pierwszy raz spali razem nago, więc się nie spodziewała, to raz. Dwa, to kogoś nieostrożność, brak przezorności, albo zbytnie zaufanie gwałtu nie usprawiedliwia, to dwa. Alkohol też nie, to trzy. A powodów do kontrowersji w ocenienie widzę, bo autor wyraźnie napisał, że WIEDZIAŁ, że ona nie chce, MÓWIŁA kilkakrotnie, że nie jest gotowa, a mimo tego i tak to zrobił. Nie był zmylony, nieświadomy sytuacji, ani nie miał podstaw do wątpliwości.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!" 2014:
książki: 12 filmy: 70 "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30 |
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
człowieku, ona nie chciała seksu, Ty w nią wszedłeś bezczelnie gdy ona leżała pijana i się jeszcze pytasz czy ją zgwałciłeś? co z tego że nie był to normalny gwałt, czy normalny stosunek z Twojej strony, wszedłeś w nią bez jej zgody to już samo w sobie podlega pod paragraf. zresztą po cholerę rozbierałeś ją do naga? rozumiem że kilka razy tak spaliście, ale tym razem może ona nie miała na to ochoty, a Ty ją niejako siłą rozebrałeś ułatwiając sobie zadanie tylko. to nie była taka chwila słabości z Twojej strony, lecz umyślne działanie, miałbyś HONOR to byś od niej odszedł nie krzywdząc jej więcej.
ona powinna iść to zgłosić a Ty powinieneś trafić za kraty żeby koledzy z celi wyrównali krzywdy, wtedy gdy kolega wszedłby w Ciebie bez Twojej zgody też byś pytał się czy to był gwałt? |
|
|
|
#54 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Ty mnie chyba nie zrozumiałaś.
Mnie się kłóci ze sobą: ''dziewczyna się szanuje/nie jest łatwa'' ''musimy dać sobie czas'' z sypianiem nago z facetem (nie pierwszy raz). Nikogo tu nie usprawiedliwiam, ale ja np. nie stawiam przed katolikiem w okresie Wielkiego Postu miski pełnej słodyczy czy mięsa i nie uśmiecham się przy tym ''ty i tak nie jesz, przecież masz post''. Uważam, że to byłoby sprawienie takiej osobie przykrości, na przykład. I naprawdę nie rozumiem dlaczego młodzi ludzie, którzy ponoć nie chcą uprawiać seksu, sypiają sobie razem nago. Cytat:
Matko kochana, no nikt nikomu w myślach nie czyta.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2013-12-31 o 10:58 |
|
|
|
|
#55 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 496
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
|
|
|
|
|
#56 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 37
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
W styczniu miałam podobną sytuację na szczęście nie było stosunku. Wiesz facet co było potem? Jedno wielkie gówno. Odejść - nie dal mi odejść..
Ja spotkałam się z innymi czułam niechęć i wstręt.. Zniszczyłam mu psychikę Sni mi się to po nocach On leczy się i jest na dobrej drodze alkoholu nigdy już nie wypił. I zalowalam, że nie zakończyliśmy tego odrazu. DZIŚ NAS JUŻ NIE MA. NIE MA ZWIĄZKU. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. Edytowane przez GoldeenGirl Czas edycji: 2013-12-31 o 11:10 |
|
|
|
#57 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
Już nie bądźmy śmieszni, jak katolik owo mięcho zeżre, to wciąż niezaprzeczalnie jego grzech.Jak się po alkoholu człowiek nie kontroluje do tego stopnia, że nie myśli trzeźwo i gwałci własną dziewczynę, to nie pije i po sprawie. I nie wiem, poco wymyślasz, że autorowi coś się tam w głowie zrodziło, jak sam podkreśla, że WIEDZIAŁ, że ona nie chce. Co się tak uprałeś przeczyć jego słowom. Autor nie musiał czytać w myślach, wystarczało się zastosować do jasnych komunikatów werbalnych. A to, że sypiają razem nago bez seksu, to już ich sprawa - zdarzało im się niejednokrotnie, może lubią.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!" 2014:
książki: 12 filmy: 70 "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30 Edytowane przez Pestka88 Czas edycji: 2013-12-31 o 11:15 |
|
|
|
|
#58 | |
|
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Cytat:
|
|
|
|
|
#59 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 727
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
Wątek założony przez trolla, który chciał wywołać awanturę na forum, co mu się oczywiście udało.
Abstrahując - tak, był to gwałt i mimo niejednoznaczności sytuacji mam nadzieję, że dziewczyna nie będzie chciała mieć z Tobą nic wspólnego. Rozumiem, że po alkoholu niektórym odbija szajba, ale nawet wtedy trzeba umieć się zachować i nie stawać się zwierzęciem (obrażając zwierzęta). A już najgorsze w tym wszystkim chyba jest to, że 1) DOSKONALE WIEDZIAŁEŚ, że ona nie chce, 2) zamiast martwić się jej samopoczuciem, jej uczuciami, pełzać za nią i przepraszać, podobno w końcu jest Twoją dziewczyną, kimś, na kim Ci zależy, a Ty, marny faceciku, martwisz się tylko o własne dupsko, trzepiesz portkami, żeby komuś tego nie powiedziała, a jak płakała, to pewnie się odwróciłeś dupą. Jestem ciekawa, czy chociaż w 1% wiesz, jak bardzo ją upokorzyłeś i zostawiłeś skazę na bardzo długi czas, jeśli nie na całe życie. |
|
|
|
#60 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
|
Dot.: Czy ja zgwalcilem swoja dziewczyne?
dobra, naprawdę, bo nie podoba mi się ton tej dyskusji, w której jak zwykle dominuje ''jeśli wejdziesz między wrony...''
![]() nie uważam faceta za bydlaka tylko za mega idiotę, i wg mnie, jak emocje już im opadną, powinni tą sytuację przegadać i dojść do jakichs sensownych wniosków. Jak dziewczyna chłopakowi nie ufa to niech się z nim rozstanie, ale powinna też przemyśleć sobie, czy to jest właściwe, żeby niechcący uprawiać seksu ludzie sypiali ze sobą nago, szczególnie, że tak naprawdę to się za dobrze nie znają, to znaczy mają najwyraźniej problemy z komunikacją w związku. I powinni też przemyśleć, czy alkohol jest dla nich, bo wygląda na to, że nie. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:00.





Nie napisałam tego celowo.)
) , trwał nie wiem..godzinę (wystarczy czy wciąż za mało?) a panna nie powiedziałaby o tym nikomu to obrót spraw byłby przecież identyczny, za żadnymi kratkami by nie siedział, zastanów się Normalny w jakich okolicznościach ludzie za kratki trafiają.
bo dla mnie to nie do pojęcia mimo, że facetem jestem. Mało z tego, że jej za przeproszeniem wsadziłeś bez jej zgody, to jeszcze jak dobrze zrozumiałem wykorzystałeś moment, że była nietrzeźwa, a wtedy wiadomo opór mniejszy. Ja rozumiem popęd, ale przecież można się powstrzymać, sam miałem sytuację kiedy po usłyszeniu "nie" musiałem się powstrzymać i nie było u mnie z tym żadnego problemu. Kolego "nie" znaczy "nie" i powinieneś to uszanować. Do kobiet trzeba mieć szacunek, ale niewiem czy Ty wiesz co to znaczy.
czasem mam wrażenie, że niektórzy faceci się z własnym przyrodzeniem na głowy pozamieniali












