Zazdrosna dziewczyna, pomóżcie

[mary_poppins]

Napisane przez nowychlopak

Nie wiem czy byłem / jestem uzależniony. Teraz nie robię tego w ogóle albo rzadko jak się nie widzimy. Nie mam potrzeby oglądać porno, ale jak każdy facet czasem oglądne sobie jakieś artykuły na onecie, wp czy innych stronach. Akurat o takie rzeczy moja TŻ nie robi awantury, to jej nie przeszkadza.

To czemu szastasz takimi określeniami? Nałóg to poważna sprawa wymagająca leczenia, a Ty najpierw wymyślasz jakieś bajki o uzależnieniu żeby się wybielić, a teraz - jak ktoś Ci napisał o leczeniu - to się okazuje, że wcale uzależniony nie jesteś. Czyli dupa, nie żadne uzależnienie, tylko durna ciekawość Cię "zawiodła" na seks ogłoszenia. Nie wymyślaj zatem bzdur o nałogu, tylko się przyznaj, że w dupie miałeś co czuje Twoja dziewczyna.

[201803290936]

Autorze wątku, musisz sobie tak na przyszłość uświadomić jedno: nie zawsze jak się nabroi i powie "przepraszam", nawet jeżeli to szczere "przepraszam", da się wszystko naprawić. Niestety, czasami jest już za późno, czasami jedna wpadka wystarczy, aby był koniec. To tak samo jak z pracą: zawalisz coś i szef powie "no trudno, stało się", ale może i powiedzieć "wylatujesz". Więc po prostu lepiej myśleć dwa razy, a nawet 10 i pewnych rzeczy nie robić. Panna nie chce Ci wybaczyć i pewnie nie wybaczy, za to zamieni Ci życie w małe piekło. W takiej sytuacji najzdrowiej byłoby się rozstać. Zejść się zawsze kiedyś możecie, jeżeli to naprawdę miłość.

[chwast]

niezła patola...

[mychamycha]

Tak często wykręcałeś jej numery, że się nie dziwię, że Ci nie ufa. Powinieneś się cieszyć, że w ogóle jeszcze dostałeś szansę. Na jej miejscu nie chciałabym mieć z Tobą nic do czynienia.
Jeśli rzeczywiście postanowiłeś sie zmienić i to na stałe to musisz uzbroić się w cierpliwość, bo na pewno nie odzyskasz jej zaufania zbyt szybko.