Nie wiem co myslec - chlopak, lozko i nieudane rozmowy

[mary_poppins]

Ale jakie "po seksie" w ogóle, no JAKIE? Nie ma seksu, to NIE MA, jak ma być rozmowa to jest rozmowa a nie seks. W normalnym związku to nie jest warunek do tego, żeby porozmawiać - najpierw seks, potem ewentualnie wymagania. Jak jest rozmowa, to się rozmawia. Jak ktoś się domaga seksu w takiej chwili to się nie kładzie uszu po sobie, tylko się daje w papę i wychodzi, zrywa kontakt i zaczyna od nowa, bo dobry partner nie traktuje dziewczyny jak dmuchaną lalę.

[rhiannon92]

Czy wy w takim razie w ogóle ze sobą o czymkolwiek rozmawiacie?
Z Twoich opisów wynika, że widujecie się wyłącznie na imprezach i w jego pokoju na kilkanaście minut wymuszonego seksu. Skoro u niego spisz to nie możesz pogadać z nim rano jak skończy chrapać, w drodze na imprezę lub po ludzku umówić się z nim na spacer, do parku, na kawę lub gdziekolwiek po za jego mieszkaniem i po za klubem? Napisałaś, że jesteście krótko - ile dokładnie?

Oczywiście zgadzam się z dziewczynami, że tego seksu w ogóle nie powinno być, jeśli go nie chcesz. Facet okazuje Ci totalny brak szacunku i ma Cię gdzieś - ty mu na to pozwalasz.

[201803080934]

Umówcie się w kawiarni i rozmawiajcie do woli.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Shira Yuki]

Napisane przez maxwell123

Widzę jakaś poważna sprawa. Chyba jako pierwszy z mężczyzn sie wypowiem. Kobieto weź sie z nim umów publicznie, ale nie na imprezie, bo nie pogadacie i tam mu wszystko powiedz - porozmawiajcie. Ja sobie nie wyobrażam, aby jaką kolwiek dziewczynę zmuszać do seksu. Może on poprostu cię kokietuje, abyś sie wkońcu zgodziła. Powiedz mu wprost - 0 seksu, 0 czułości, dopóki nie wezmie sie w garść i nie porozmawia z Tobą, a jeśli nie zrozumie, to mówisz mu "cześć" i wychodzisz, a jeśli będzie próbował Cie zaciągnąć do domu spowrotem, to poprostu wyjdz jak najszybciej potrafisz i nawet sie nie oglądaj. Może zrozumie i będzie chciał pogadać. Wtedy idź z nim pogadać, ale postaw mu swoje warunki. Nierozumiem was kobiety jak mozna sie dawac wykorzystywać. Jak dla mnie to nie gwałt, chyba, ze Cie siłą(fizyczna) zaciąga do lozka, ale z tego co przeczytałem to nie. Ogarnijcie sie, jaki znowu troll? Dużo osób na tym forum ma bardzoo poważne problemy, a wy poprostu ich obsmarowujecie... Po to jest to forum, aby sie wyzalic i poczytać rad lub ich udzielać. Może to przez to, ze moi rówieśnicy (czyt. Niedorosli, w sensie przed 18r. Życia) stają sie coraz "debilniejsi" i dziecinni...

Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka

życzie jest takie proste i wymaga prostych rozwiązań

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Lauraaa123

Kobiety! To mnie tylko dobija jesli mi nie wierzycie.

Zapytalyscie czy jest szansa na rozmowe po seksie. Wiedzialam, ze jak napisze wprost wyjdzie kontrowersyjnie, ale stwierdzilam, ze nie bede esejow pisac tylko bede szczera, bo pisze anonimowo. Wierzcie ze jeszcze duzo rzecyz bym mogla to byscie dopiero mi nie wierzyly. No wiec, nie ma szansy na rozmowe, po po seksie, kiedy to jest noc, on zasypia dosc szybko zmeczony a nalezy do ludzi ktorzy strasznie chrapia, zadnej filozofii i absurdu w tym nie widze Po prostu napisalam prosto z mostu. Tak, chodzimy na imprezy, nie bede klamac ze chodzimy do opery, teatru lub kina zeby lepiej brzmialo. I tak, nie bije go i nie kopie wiec nie wiem czy mozna mowic o zgwalceniu, bronie sie po prostu werbalnie, jak juz wiecie, to opisalam. To nie jest dla mnie smieszne, wierzcie mi.

Absurdalny to jest twoj brak szacunku do siebie.

Napisane przez Damayanti

kojarzą mi się ze dwa podobne wątki, dziewczyna się nie broniła, tylko grzecznie zgadzała na wszystko. w jednym została uznana za upośledzoną i przyznała się, że trollowała.
teraz kolejny podobny temat, podobny styl pisania (tak mi się przynajmniej wydaje), nowa użytkowniczka.
nie podoba mnie się to :P

Moze przyznala, ze troll, bo jej sie glupio zrobilo?:P

Napisane przez Lauraaa123

maxwell123 no wlasnie raz tak zorbilam, wyszlam szybko, zla, nieogladajac sie za siebie, w tempie ekspresowym, no raczej probowalam bo mnie zawrocil rekoma, usadowil na lozku i udobruchal

mysle, ze przedrostek udob- jest tutaj zbedny.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201803290936]

Napisane przez skazana_na_bluesa

(...)
mysle, ze przedrostek udob- jest tutaj zbedny.

Lubię to.


To nie ma być rozmowa po seksie, ale ZAMIAST seksu.

[ARAKSJEL]

Napisane przez skazana_na_bluesa

mysle, ze przedrostek udob- jest tutaj zbedny.

Celnie

[Paulina2012]

Facet Cie nie szanuje, chce z Tobą tylko seksu i nic więcej

[linaya]

Chłopak Cie nie szanuje, bo mu na to pozwalasz. Sądzę, że on bierze twój opór za taką grę, droczenie się, kokieterię, bo pod koniec i tak mu ulegasz i dajesz to, co chce. A gdybyś tak jasno postawiła granicę? Odepchnięcie, łapy przy sobie, powiedziałam, że nie chcę, po czym wyjście z pokoju? Nie wiem, boisz się, że się obrazi? I odejdzie? A nawet jeśli, co z tego? Krzyżyk na drogę, ciao bambino, spadaj mały, tam są drzwi

Dlaczego w ogóle z nim jesteś?

[No__Angel]

Napisane przez Lauraaa123

nie wiem dlaczego nie walcze fizycznie, moze ze strachu, no i naplywa wtedy takie upokarzajace zobojetnienie, opadam z sil, ze tak powiem, ciezko opisac takie sytuacje

Te słowa są autentycznie przerażające.
Boisz się walczyć fizycznie bo boisz się, że i tak się nie zatrzyma? Że pomimo krzyków, bicia, kopania i tak zrobi co będzie chciał?

"Upokarzające zobojętnienie" piszesz... skoro seks cie upokarza i leżysz obojętna to jest to po prostu gwałt.

[tunia89]

Jakoś tak nie wierzę w ten wątek.
Nie chcesz sexu to mówisz NIE i go lejesz po łapach, dajesz w pysk i koniec.
Chcesz z nim porozmawiać to umawiasz się w KAWIARNI a nie dajesz się wykorzystywać...

[mary_poppins]

Ale dziewczyny, dlaczego w kawiarni? Dlaczego dawać zgodę na to, że facet gdy tylko przebywa z dziewczyną we własnym pokoju ciągnie ją do łóżka i olewa to, co ona mówi? Zdrowi na umyśle ludzie są w stanie rozmawiać nawet siedząc na zasłanym łóżku w towarzystwie świec, romantycznej muzyki, kadzidełek i lubrykantów. To chore, żeby tak po prostu kombinować, gdzie się spotkać z własnym facetem, żeby zamiast ciągnąć nas na łóżko raczył wziąć udział w rozmowie.

W ogóle cały obraz tej relacji jest chory. Jeśli to nie trollowanie, to ja nie widzę żadnego innego rozwiązania niż rozstanie i terapia autorki. Nie ma "po seksie", nie ma "w kawiarni" - jak facet nie słucha i nie traktuje dziewczyny poważnie, a ona się nie broni mimo, że seksu nie chce, to tu nie ma miejsca i okoliczności na kombinowanie co zrobić, żeby rozmowa stała się realną opcją. To tak, jakbyście mordercę ciągnęły do klubu seniora, bo może tam zamiast próbować Was zaciukać, zagra z Wami w bierki. Chore.

[201803290936]

Napisane przez mary_poppins

Ale dziewczyny, dlaczego w kawiarni? Dlaczego dawać zgodę na to, że facet gdy tylko przebywa z dziewczyną we własnym pokoju ciągnie ją do łóżka i olewa to, co ona mówi? Zdrowi na umyśle ludzie są w stanie rozmawiać nawet siedząc na zasłanym łóżku w towarzystwie świec, romantycznej muzyki, kadzidełek i lubrykantów. To chore, żeby tak po prostu kombinować, gdzie się spotkać z własnym facetem, żeby zamiast ciągnąć nas na łóżko raczył wziąć udział w rozmowie.

W ogóle cały obraz tej relacji jest chory. Jeśli to nie trollowanie, to ja nie widzę żadnego innego rozwiązania niż rozstanie i terapia autorki. Nie ma "po seksie", nie ma "w kawiarni" - jak facet nie słucha i nie traktuje dziewczyny poważnie, a ona się nie broni mimo, że seksu nie chce, to tu nie ma miejsca i okoliczności na kombinowanie co zrobić, żeby rozmowa stała się realną opcją. To tak, jakbyście mordercę ciągnęły do klubu seniora, bo może tam zamiast próbować Was zaciukać, zagra z Wami w bierki. Chore.

Tylko, że ona nie potrafi skutecznie powiedzieć "nie", więc dobra byłaby i ta kawiarnia. Oczywiście masz rację, że to i tak guzik by pewnie dało, bo relacja jest chora, a rozmową nie zmieni się ani charakteru pana, ani tego, że dziewczyna stawia się w sytuacji dmuchanej lalki do seksu.

[Magdallen]

Napisane przez mary_poppins

Ale dziewczyny, dlaczego w kawiarni? Dlaczego dawać zgodę na to, że facet gdy tylko przebywa z dziewczyną we własnym pokoju ciągnie ją do łóżka i olewa to, co ona mówi? Zdrowi na umyśle ludzie są w stanie rozmawiać nawet siedząc na zasłanym łóżku w towarzystwie świec, romantycznej muzyki, kadzidełek i lubrykantów. To chore, żeby tak po prostu kombinować, gdzie się spotkać z własnym facetem, żeby zamiast ciągnąć nas na łóżko raczył wziąć udział w rozmowie.

Zgadzam się. Własny facet to nie jest jakiś niewyżyty goryl, który rzuca się na ofiarę, gdy ta tylko wejdzie do jego klatki. My z TŻ w łóżku często rozmawiamy np. na poważne czy naukowe tematy i nikt nikogo przy okazji nie gwałci.

[mary_poppins]

Napisane przez Doris1981

Tylko, że ona nie potrafi skutecznie powiedzieć "nie", więc dobra byłaby i ta kawiarnia. Oczywiście masz rację, że to i tak guzik by pewnie dało, bo relacja jest chora, a rozmową nie zmieni się ani charakteru pana, ani tego, że dziewczyna stawia się w sytuacji dmuchanej lalki do seksu.

Doris, ale właśnie - co to da? Nic. Jak jej nie szanował i nie szanuje, tak jej szanował nie będzie tylko z tego powodu, że nie wypada brać się za dziewczynę na kawiarnianym stoliku. Żadne rozmowy nie mają najmniejszego sensu, gdy nie da się ich przeprowadzić w innych okolicznościach jak w miejscu publicznym, bo inaczej pan nie posłucha. Nawet jak posypiemy gówno brokatem, to ono wciąż pozostanie gównem.

[201803290936]

Napisane przez mary_poppins

Doris, ale właśnie - co to da? Nic. Jak jej nie szanował i nie szanuje, tak jej szanował nie będzie tylko z tego powodu, że nie wypada brać się za dziewczynę na kawiarnianym stoliku. Żadne rozmowy nie mają najmniejszego sensu, gdy nie da się ich przeprowadzić w innych okolicznościach jak w miejscu publicznym, bo inaczej pan nie posłucha. Nawet jak posypiemy gówno brokatem, to ono wciąż pozostanie gównem.

My wiemy, że nic, ale autorka wątku rzekomo chce próbować, więc i takie rady muszą paść. Może by się czegoś nauczyła przy okazji chociażby na przyszłość.