Obowiązek zapisania dziecka do przychodni

[gosik79]

Odniosę się do pierwszych pytań osoby zakładającej wątek.

Moja córka była zapisana do państwowej przychodni jakieś 3 miesiące. Ponieważ każda wizyta z małą to była parodia (pediatra wpadała i wypadała jak strzała, wszystkie papierki robiły za nią pielęgniarki, nie miała czasu odpowiedzieć na jakiekolwiek pytanie, co więcej, nie zwróciła najmniejszej uwagi na liszaje które były wynikiem alergii), przeniosłam jej papiery do prywatnej przychodni.

Nie miałam najmniejszych problemów z zabraniem karty szczepień i zaniesieniem jej do nowego przybytku, wprawdzie pielęgniarka coś tam poszczekała, że nie da ale powiedziałam jej stanowczo, że żądam wydania karty i ją dostałam.

Maja obecnie nie jest zapisana do żadnej przychodni, cały czas korzystamy z prywatnej opieki, opłacamy abonament i mamy dostęp do większości specjalistów od ręki.

Jeżeli zdarza się nam weekendowy wypadek chorobowy normalnie idziemy na dyżur do państwówki i jest przyjęta. Była też w szpitalu i jakoś nikt się nie dopytywał czy korzysta z państwowej przychodni.

[traicionera]

Moja corka też ma szmery w sercu i jakiś niewielki ubytek, nie było to absolitnie przeciwwskazaniem do szczepienia.

[la'Mbria]

Napisane przez mamasierpniowa

Głodomorek ma rację, od momentu przyjścia na świat małej zaczęłam sie interesować tematem szczepień i wiem, że podpisanie oświadczenia o braku zgody na wykonanie szczepień tylko działa na moją niekorzyść bo sanepid szybciej otrzymuje tą informację.

la'Mbria problem w tym, ze przychodnia już do mnie wydzwania w sprawie braku szczepień i ponoć zgłosili mnie już do sanepidu więc pewnie niedługo przyjdzie stamtąd jakiś monit.

Wróżka_Dzyńdzyńdzyń pielęgniarami w szpitalu się nie przejmuj. Mnie najpierw oszukali że jest obowiązek wyboru przychodni bo inaczej pielęgniarka środowiskowa nie przyjdzie na wizytę. Wybrałam więc. Jak już przyszła to podsunęła mi papiery żebym wybrała pediatrę.Wybrałam. Teraz nie mogę się uwolnić od tych upierdliwych urzędasów.
Jeśli nie chcesz szczepić dzieciątka to koniecznie weź potwierdzenie odbioru przez szpital Twojej pisemnej odmowy bo inaczej powiedzą że nie dostali i zaszczepią Ci dziecko bez Twojej zgody.

TERAZ NAJLEPSZE! W szpitalu wykryto u mojego dziecka szmery nad serduszkiem i kazano bardzo pilnie pójść do kardiologa. Na skierowaniu jest zaznaczone na cito. Wczoraj mój pediatra państwowy od którego chcę uciec uznał, że nie jest to ŻADNE PRZECIWWSKAZANIE DO SZCZEPIENIA! Mało tego, dał mi skierowanie do przychodni szczepień bo tam po wydaniu opinii od razu mi dziecko zaszczepią.
Czy to nie jest chore ze podejrzenie choroby serca u dziecka nie jest dla pediatry argumentem żeby szczepienia odłożyć w czasie ?
Jak zapytałam o powikłania poszczepienne to mi powiedzieli że tego to nikt nie wie i moga teoretycznie wystąpić.

Gdyby wystapiły to moje dziecko nagle nikogo nie będzie obchodzic.

Postrasza Postrasza i tyle....nie wiem czy ktoś dostał jakiś monit kiedykolwiek z tytułu nieszczepienia dziecka, ani moja babcia nie byla scigana, ani mama, ani ja nie jestem, a nie szczepimy jak widać od pokoleń. Nikomu się za tym nie chce biegać, co najwyżej w rejestacji u lekarza będą cię palcami wytykać jako "nawiedzona-eko-matkę"

Sent from my HTC Desire S using Tapatalk

[mamasierpniowa]

Gosik79, dziękuję za konkretną informację, spróbuje postąpić tak samo. Pewnie zależy od pracowników przychodni jak się do tego ustosunkują. Szkoda, że nie wiem gdzie szukać zapisu dotyczącego moich praw w tej sprawie bo po prostu bym sprawdziła.

Wizyty jeszcze nie miałyśmy, jesteśmy zapisane i czekamy na wizytę.

La'Mbria, z tego co wiem praca sanepidu jest zależna od miasta w którym ta instytucja się znajduje.Skąd jesteś( jeśli oczywiście mogę zapytac)?

[Glodomorek]

Mamasierpniowa. A ty skad jestes?

Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka

[la'Mbria]

Napisane przez mamasierpniowa

Gosik79, dziękuję za konkretną informację, spróbuje postąpić tak samo. Pewnie zależy od pracowników przychodni jak się do tego ustosunkują. Szkoda, że nie wiem gdzie szukać zapisu dotyczącego moich praw w tej sprawie bo po prostu bym sprawdziła.

Wizyty jeszcze nie miałyśmy, jesteśmy zapisane i czekamy na wizytę.

La'Mbria, z tego co wiem praca sanepidu jest zależna od miasta w którym ta instytucja się znajduje.Skąd jesteś( jeśli oczywiście mogę zapytac)?

stolyca
ale poprzednie pokolenia mojej rodziny (nie szczepimy od 4 pokoleń) mieszkały od pomorza po góry i jakoś nikt nie robil nikomu problemu (w tym mieliśmy kilku pracowników służby zdrowia w rodzinie i oni też nie szczepili- nikt im nie robił "monitów', natomiast ciągle było na ten temat gadane, upierdliwie czepiały się mnie internistki w szkole z pytaniem czy "mogą mi w tajemnicy przed mamusią zrobic zastrzyk" na szczeście jak kazde normalne dziecko- bałam się i uciekałam od takich z krzykiem

spokojnie, to twój wybór...podobno można rodzica nawet postawic przed sądem za nieszczepienie dziecka, piszę podobno bo nigdy się z egzekwowaniem tego prawa nie spotkałam (na szczęście)

[mamasierpniowa]

Napisane przez Glodomorek

Mamasierpniowa. A ty skad jestes?

Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka

Z Łodzi: )


la'Mbria pozostaje liczyć na szczęście też się zastanawiałam co zrobi moje dziecko jak ją pielęgniara zabierze do pokoju zwierzeń na wkłucie

[Glodomorek]

W Lodzie jest spokojnie. Nie spotkalam sie z problemami z sanepidem.

Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka

[la'Mbria]

Napisane przez mamasierpniowa

Z Łodzi: )


la'Mbria pozostaje liczyć na szczęście też się zastanawiałam co zrobi moje dziecko jak ją pielęgniara zabierze do pokoju zwierzeń na wkłucie

Musisz napisać pismo do dyrekcji placówki w której dzieci się uczą informujac że zakazujesz przeprowadzania jakichkolwiek zabiegów med. W tym szczepień bez poinformowania ciebie. I tyle bez tłumaczenia się

Sent from my HTC Desire S using Tapatalk

[Glodomorek]

Od kilku lat nie ma szczepien w szkolach. Zdqrza sie jeszcze np grupowa fluoryzacja.

Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka

[wariateczka88]

Napisane przez misiula_88

Karty szczepień do ręki nie dostaniesz. A może w przychodni tej prywatnej coś Ci podpowiedzą?

A ja karte szczepien do reki dostalam,ale bylam bardzo zdziwiona,zmienilaismy przychodnie i zapytalam o jakis duplikat karty pani powiedziala ze nie wydaja,i dala mi oryginal,nie uzupelniala zadnego adresu nowej przychodni ani nic takiego ?

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez mamasierpniowa

Witam.

Czy jako matka mam obowiązek zapisać dziecko do przychodni? Moje dziecko jest aktualnie zapisane do pediatry w ramach nfz. Chcę ją wyrejestrować i teraz pytanie:

czy moge wypisać córkę i nigdzie jej nie rejestrowac?Jeśli nie ,to czy jest jakaś podstawa prawna do tego przymusu?

nie wiem czy jest obowizek rejestrowania gdziekolwiek, ale gdzies sie spotkalam z zapiskiem-w ktorejs przychodni-ze mozna ja zmienic 3 razy a pozniej ... i tu napsze cos tam cos tam bo sklerotycznie nie pamietam co tam bylo napisane

Napisane przez Glodomorek

Możesz nigdzie nie zapisywać, ale jak raz zapiszesz to wypisanie się jest praktycznie niemożliwe.
Niektórzy zgłaszają np wyjazd za granicę i wtedy karta szczepień wędruje:
albo do ręki (niezgodne z przepisami, błąd personelu) albo do archiwum.
Możesz zgłosić przeprowadzkę do innego miasta i jest szansa, że mówiąc, że jeszcze nie wybrałaś nowej przychodni dostaniesz kartę do ręki.

Ja moja corke przenioslam bez problemu,i jak pisalam karte do reki dostalam

Napisane przez Wróżka_Dzyńdzyńdzyń

A wiecie jak sprawa dokumentów wygląda po porodzie? Czy szpital może mi je dać do ręki, czy wysyłają bezpośrednio do przychodni? I co w przypadku kiedy nie chcę szczepić w szpitalu, trzeba podpisać jakieś oświadczenie?

Dokumenty wszystkie po urodzeniu rowniez otrzymalam do reki,poniewaz nie mialam wybranej jeszcze przychodni,pielegniarka powiedziala mi tylko ze jak wybiore przychodnie,albo jakiegos lekarza prowadzacego dziecko mam zadzwonic do szpitala i podac-adres przychodni,imie i nazwisko lekarza

[Glodomorek]

Przeniesc a wypisac z systemu to nie to samo. Odebranie karty szczepien dziecka szczepionego w terminie to nie problem. Dostanie do reki karty szczepien nieszczepionego dziecka to nie lada wyzwanie.

Przychodnie mozna zmienic 2 razy w roku potem kazda zmiana to 80 zl.

Wysłane z mojego QUANTUM 4 przy użyciu Tapatalka

[konsternacja]

Drogie Panie,


Mam trochę inne pytanie dotyczące przychodni nfz, Tytułem wstępu: jesteśmy z mężem zameldowani poza Warszawą ale mieszkamy i pracujemy w Wawie. Kupujemy właśnie mieszkanie w Warszawie jednak na razie nie ma możliwości, żeby zameldować się pod tym adresem. I teraz moje pytanie: czy mogę zapisać dziecko do przychodni nfz w Warszawie czy raczej będą mi robić z tyn problemy i odeślą mnie pod adres zameldowania? Tak samo z położną środowiskową?

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

[aa2]

Napisane przez konsternacja

Drogie Panie,


Mam trochę inne pytanie dotyczące przychodni nfz, Tytułem wstępu: jesteśmy z mężem zameldowani poza Warszawą ale mieszkamy i pracujemy w Wawie. Kupujemy właśnie mieszkanie w Warszawie jednak na razie nie ma możliwości, żeby zameldować się pod tym adresem. I teraz moje pytanie: czy mogę zapisać dziecko do przychodni nfz w Warszawie czy raczej będą mi robić z tyn problemy i odeślą mnie pod adres zameldowania? Tak samo z położną środowiskową?

Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

z tego co wiem nie ma juz rejonizacji i możesz zapisac się do przychodni gdzie chcesz, wiec mysle ze nie bedzie problemu

[konsternacja]

aa2 dziękuję za odpowiedź

[iizabelaa]

Napisane przez pieleszka

mamosierpniowa, skoro miałaś na skierowaniu na cito, to czy byłaś już u kardiologa z dzieckiem???

Pewnie jest zbyt zajęta kombinowaniem nad nie-szczepieniem

[mamasierpniowa]

Napisane przez iizabelaa

Pewnie jest zbyt zajęta kombinowaniem nad nie-szczepieniem

To czym jestem zajęta to moja sprawa. Interesuje sie swoim dzieckiem i jego szczepieniami: )

Dziękuję za wszystkie sensowne odpowiedzi.