W trzeciej części czadu damy, spadną wszystkie kilogramy! cz. III

[Nicole`_]

Nadia, kogo Ty tam masz w awatarze?

[lilith691]

Ja sie zastanawiam, czy nie uśpić Młodego poduszką, o już 40 minut sie przewraca w łóżeczku, a ja posprzątać jeszcze muszę.

Mój tablet mnie nie lubi, więc z góry przepraszam za literówki!

[nadiaaa171]

Napisane przez Nicole`_

Nadia, kogo Ty tam masz w awatarze?

Paul Wesley (Stefan) moja miłość najwieksza
Justyna bedzie wiedziała

[Nicole`_]

A, to pewnie jakieś wampiry czy coś?

[nadiaaa171]

Napisane przez Nicole`_

A, to pewnie jakieś wampiry czy coś?

Tak Ale on jakby nie patrzeć jest ideałem mężczyzny

[Nicole`_]

Ja nie lubię wampirzych klimatów Także niestety nie jestem w temacie

Idę się kulnąć do łóżka. Dobranocka

[ewi781]

Ja się kąpałam się poczytałam co piszecie i mykam zaraz nyny.Ostatnio mało śpię,bo mały ząbki dostaje

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

dobranoc

[nadiaaa171]

Dobranoc Dziewczynki

[johambina]

doberek

ale popisałyscie wczoraj
ja poszlam spac jak małe dziecko a i tak powiem wam szczerze, że jeszcze bym pospała

na wadze stanęło jak wryte i ani drgnie... choć może lepiej niech stanęło niz mialoby rosnąć
ja wczoraj kupiłam colon ale ten duzy za 36zł.... i wlasnie mam w planie następnym razem kupić na all bo zdecydowanie taniej

a dzisiaj mam w planie na obiad zrobic bakłazana faszerowanego z mięskiem
a póki co zbieram sie z młodą do przedszkola i do pracy :/ a tak mi się nie chce......

miłego dnia babeczki

[lencik77]

Siemka! I ja sie melduje! Ale mialam do czytania My niestety jeszcze walczymy z chorobskiem odprawilam starsze panny do szkoly i chyba poloze sie jeszcze , bo w nocy goraczka Malej dala sie we znaki wszystkim Dietkowo ok. Na obiad planuje makaron ze szpinakiem, a dla rodzinki mam gulasz z serduch ptasich W sobote idziemy do znajomych na urodziny ich syna. Juz przezywam czy dam rade oprzec sie slodkosciom

[onagory]

Cześć chudzinki ja w pracy u nas przez noc poprószył śnieg lekko ale to odrobinkę tylko .
nadia pewno że wiem kto to jest na twoim zdjęciu profilowym w piątek będziemy oglądać w końcu serial .

[Nicole`_]

Dzień dobry Zwlekłam się z łóżka żeby mężowi śniadanko do pracy zrobić, ale teraz tak się mocno zastanawiam nad powrotem w bety Chyba jeszcze na godzinkę się kulnę...

[nadalka]

Hej. Kurde, wczoraj miałam takie fajne wc a tylko -0,1.
W ogóle ostatnio - jakieś 5 dni - spada mi po 0,1

[nadiaaa171]

ja tez dopiero wstalam jeszcze tesciowa mi wtargnela do pokoju to juz bede obgadana ze tyle spie u nas -13 . a musze isc do ciotki - ksiegowej zeby mmie rozliczyla niewiem jak to zrobie z Mała w taki mroz

[nadalka]

u nas też -13

ja siedzę w domu . do -5 z domu nie wychodzę z małą.

[nadiaaa171]

Napisane przez nadalka

u nas też -13

ja siedzę w domu . do -5 z domu nie wychodzę z małą.

Ja tez bym nie wychodziła, bo w takie zimno tylko do sklepu wychodze, no ale musze , bo mam rozliczenie zaniesc do konca stycznia

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez onagory

Cześć chudzinki ja w pracy u nas przez noc poprószył śnieg lekko ale to odrobinkę tylko .
nadia pewno że wiem kto to jest na twoim zdjęciu profilowym w piątek będziemy oglądać w końcu serial .

nie moge sie juz doczekac

[lilith691]

My dopiero wstaliśmy, od kiedy otworzyłam oczy tak strasznie mnie głowa boli... wzięłam procha i czekam, aż minie...

[ewi781]

Hej.U mnie też śnieg.Dzisiaj jak wstałam od razu miałam gości i zapomniałam się zważyć.Teraz jak weszłam to było 97,7 ale to w ubraniu i po śniadaniu.Jutro się zważe i mojej dietetyczce wyślę.

[Le_Souvenir]

Cześć!
Od jakiegoś czasu szukam wątku dla siebie Co prawda mam do zrzucenia mniej niż 10 kg, ale jestem bardzo zmotywowana i nie daję za wygraną! Marzy mi się waga 54 kg, ujędrnione ciałko i przede wszystkim wyższa samoocena! Przyjmiecie?

[nadalka]

Napisane przez Le_Souvenir

Cześć!
Od jakiegoś czasu szukam wątku dla siebie Co prawda mam do zrzucenia mniej niż 10 kg, ale jestem bardzo zmotywowana i nie daję za wygraną! Marzy mi się waga 54 kg, ujędrnione ciałko i przede wszystkim wyższa samoocena! Przyjmiecie?

Cześć tylko napisz jeszcze ile masz wzrostu;-)

[izunia19l]

hej
ale mi tutaj dziwnie, trzeba się przyzwyczaić
dzisiaj już wróciłam do ładu i naprawdę będę się trzymać, obiecuję przed wami i przed samą sobą

[Le_Souvenir]

Napisane przez nadalka

Cześć tylko napisz jeszcze ile masz wzrostu;-)

Wzrost 158 cm

Za mną już Mel B 5-minutowa rozgrzewka i trening na boczki z Tiffany. Uwielbiam to uczucie rozgrzania! Dzisiaj jeszcze w planach mam godzinkę łyżew i rowerek stacjonarny.

U was też tak pięknie biało?

[izunia19l]

Napisane przez Le_Souvenir

Wzrost 158 cm

Za mną już Mel B 5-minutowa rozgrzewka i trening na boczki z Tiffany. Uwielbiam to uczucie rozgrzania! Dzisiaj jeszcze w planach mam godzinkę łyżew i rowerek stacjonarny.

U was też tak pięknie biało?

oj zazdroszczę tej motywacji do ćwiczeń
u nas również biało
a powiedz, masz konkretną dietę czy raczej MŻ ?

[nadalka]

souvenir a to dobrze, bo już myślałam że 1,70

[nadiaaa171]

Napisane przez Le_Souvenir

Cześć!
Od jakiegoś czasu szukam wątku dla siebie Co prawda mam do zrzucenia mniej niż 10 kg, ale jestem bardzo zmotywowana i nie daję za wygraną! Marzy mi się waga 54 kg, ujędrnione ciałko i przede wszystkim wyższa samoocena! Przyjmiecie?

Witaj

[Nicole`_]

Chwilkę sobie pospałam dziś zjem śniadanie, wypiję kawkę i idę na orbim pobiegać. Wracam do ruchu, nie ma zmiłuj.

Nadalka, nie ważne po ile spada, ważne, że spada

Nadia, Iza, Lilith jak tam waga?

Souvenir, hej

[nadiaaa171]

Napisane przez Nicole`_

Chwilkę sobie pospałam dziś zjem śniadanie, wypiję kawkę i idę na orbim pobiegać. Wracam do ruchu, nie ma zmiłuj.

Nadalka, nie ważne po ile spada, ważne, że spada

Nadia, Iza, Lilith jak tam waga?

Souvenir, hej

Ja wyjełam baterie z wagi i wlozylam do termometru bo tera choruje i nie mam zamiaru jej wkladac

[Nicole`_]

Ja postanowiłam, że do końca stycznia bardzo restrykcyjnie będę przestrzegać diety, bez żadnych najmniejszych odstępstw, bo ja to już sobie trochę na więcej pozwalam ostatnio, a muszę się wdrożyć i przyzwyczaić znów do pewnych rzeczy np tego biegania na orbitreku. Biegałam od poniedziałku do piątku nawet jak się waliło czy paliło, tak samo codziennie robiłam 3km żwawym krokiem i jakoś wrócić do tego nie mogę. Także pomyślałam, że te ostatnie 10 dni stycznia gdzie będę się ostro pilować pozwolą mi wrócić do swojej rutyny. Zobaczymy.

I chciałabym codziennie wypijać dzbanek zielonej albo czerwonej herbaty. Chyba sobie będę parzyć na zmianę.

Zastanawiam się tylko co zrobić z ważeniem, bo przy powrocie do ruchu po takiej długiej przerwie może mi nic nie spadać z wagi i boję się, że mnie to zniechęci.... może zważę też się dopiero 1.02.

Jeśli wytrzymam

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Iza, ale masz fajny letni awatar.... ale bym sobie gdzie pojechała w ciepłe kraje

[izunia19l]

Napisane przez nadiaaa171

Witaj

kochana jaki dzisiaj spadek odnotowałaś ? ja wolałam pominąć wagę po tym moim wczorajszym obżarstwie, ale przynajmniej plus jest taki, że w końcu normalnie się załatwiłam

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Nicole`_

Ja postanowiłam, że do końca stycznia bardzo restrykcyjnie będę przestrzegać diety, bez żadnych najmniejszych odstępstw, bo ja to już sobie trochę na więcej pozwalam ostatnio, a muszę się wdrożyć i przyzwyczaić znów do pewnych rzeczy np tego biegania na orbitreku. Biegałam od poniedziałku do piątku nawet jak się waliło czy paliło, tak samo codziennie robiłam 3km żwawym krokiem i jakoś wrócić do tego nie mogę. Także pomyślałam, że te ostatnie 10 dni stycznia gdzie będę się ostro pilować pozwolą mi wrócić do swojej rutyny. Zobaczymy.

I chciałabym codziennie wypijać dzbanek zielonej albo czerwonej herbaty. Chyba sobie będę parzyć na zmianę.

Zastanawiam się tylko co zrobić z ważeniem, bo przy powrocie do ruchu po takiej długiej przerwie może mi nic nie spadać z wagi i boję się, że mnie to zniechęci.... może zważę też się dopiero 1.02.

Jeśli wytrzymam

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Iza, ale masz fajny letni awatar.... ale bym sobie gdzie pojechała w ciepłe kraje

hehe toś pospała dzisiaj za wszystkie czasy ja wczesnie wstałam, bo przyszła kuzynka na kawę z ciastem, ale trzymałam się i nic nie zjadłam Moja mama dzisiaj 3 dzień diety i już ma - 2 kg, zobaczymy jak długo wytrzyma ale fajnie bo będziemy się razem wspierać.
Nikola ja się nie będę ważyć codziennie, bo mnie to zatracana, jak widzę super spadek jest ok, jak - o.1 albo wzrost to od razu rzucam się na jedzenie. Nie umiem tego powstrzymać więc naprawdę wolę odpuścić.. chciałabym do świąt wielkanocnych zobaczyć 75 kg, ale czy się uda to ciężko powiedzieć

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez nadiaaa171

Ja wyjełam baterie z wagi i wlozylam do termometru bo tera choruje i nie mam zamiaru jej wkladac

haha coś czuję, że skoro się nie zważyłaś to wczoraj odpadłaś z dietą

[nadiaaa171]

Napisane przez izunia19l

kochana jaki dzisiaj spadek odnotowałaś ? ja wolałam pominąć wagę po tym moim wczorajszym obżarstwie, ale przynajmniej plus jest taki, że w końcu normalnie się załatwiłam

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------



hehe toś pospała dzisiaj za wszystkie czasy ja wczesnie wstałam, bo przyszła kuzynka na kawę z ciastem, ale trzymałam się i nic nie zjadłam Moja mama dzisiaj 3 dzień diety i już ma - 2 kg, zobaczymy jak długo wytrzyma ale fajnie bo będziemy się razem wspierać.
Nikola ja się nie będę ważyć codziennie, bo mnie to zatracana, jak widzę super spadek jest ok, jak - o.1 albo wzrost to od razu rzucam się na jedzenie. Nie umiem tego powstrzymać więc naprawdę wolę odpuścić.. chciałabym do świąt wielkanocnych zobaczyć 75 kg, ale czy się uda to ciężko powiedzieć

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------



haha coś czuję, że skoro się nie zważyłaś to wczoraj odpadłaś z dietą

nie Iza nie odpadłam, ale wiem ze jak nie bede widziec spadkow to bede odpadac , dlatego musze sie wazyc rzadziej