Dylemat - odejść?

[Shira Yuki]

Napisane przez poofh

Wbrew zdaniu niektórych nie mam ferii, i nie jestem znudzonym dzieciakiem!
Dzisiaj znów zaczaił się na mnie pod drzwiami, błagał i przekonywał, pod naporem sytuacji się rozpłakałam a on stwierdził że muszę też go kochać skoro tak reaguje. Powiedziałam żeby miał trochę godności i po prostu dal mi spokój, ale jak można sie było domyślić nic to nie dało, oprócz tego że upokorzyłam sie przed sąsiadami przez te krzyki..czy któraś z was była w podobnej sytuacji?? po jakim czasie mu minie? chciałam to urwać szybko i bezboleśnie, ale jak widać tak sie nie da :/

powiedz mu to co napisałą Gosiaczek.to najlepsze wyjście.

Napisane przez Gosiaczek1969

Powiedz że nie odpowiadają Ci jego poglądy. Że masz znajomych których on by dyskryminował i że wolisz rozstać się zanim bardziej się zaangażujecie. Nie skłamiesz.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

mnie się wydaje się autorka/autor to troll.być może jest osobą transseksualną,ale jej/jego problem jest bajkowy.
mam kilku znajomych trans. i o ile makijażem można zatuszować zarost to z bliska już się go nie ukryje.nie dość,że widać wyrastające włoski,to jeszcze są kujące.można też je depilować z cebulkami,ale włosy odrastają i znów może są mało widoczne,ale są odczuwalne przy pocałunku

[poofh]

powiem tak jak napisała Gosiaczek

a co do zarostu, to owszem, jest tak jak piszesz jeśli terapii podejmie sie w wieku 25+ i goli maszynką. ja zaczęłam młodo, a do tej pory regularnie usuwam zarost plastrami zamiast zacznie w ogóle być widoczny przy odrastaniu. nie jestem trollem.

[zmieszany_facet]

Jeśli nie jestes trollem to zastanawia mnie jedna rzecz. Czemu nie powiedziałeś mu tego na samym początku waszej znajomości, tylko pozwoliłeś mu zyć w kłamstwie i wielkiej intrydze? Wiedząc jakie ma poglady, wiedząc co sądzi o ludziach odmiennej orientacji, pozwoliłeś, aby spróbował sie do Ciebie zbliżyć i nawet pozwoliłeś na całowanie... I po co? teraz nagle robisz wielkie oczy ze zdziwienia, że on nie chce odpuścić. Sam jestem uparty i jeśli widzę, że nie jestem dziewczynie obojętny to walcze do upadłego, dlatego gościa rozumiem (choc siedzenie pod blokiem juz jest przegieciem dla mnie). Nie rozumiem po co do tego wszystkiego dopuściłeś, a teraz musisz zmagać się z takimi problemami.

Jesli myslisz o budowaniu związku z kimś, powinno to się opierać na jasnych zasadach i na szczerości. tego u Ciebie zabrakło, zresztą mozliwość nawiązania relacji sa mocno ograniczone z racji tego, że niewielu ma takie preferencje, ale mimo wszystko trzeba szukac osoby, która zaakcpetuje taki stan rzeczy, a nie łapac się za prawicowca, który jawnie gardzi osobami takimi jak Ty.

[VanOlg]

Trochę to dla mnie... obrzydliwe. Jej, ty jesteś facetem mimo wszystko.... Jakbym ja się dowiedziała, że mój chłopak to dziewczyna to chyba bym zwymiotowała na miejscu...

Po co tak kogoś oszukiwać?

[izka222]

Napisane przez poofh

czy któraś z was była w podobnej sytuacji?? po jakim czasie mu minie? chciałam to urwać szybko i bezboleśnie, ale jak widać tak sie nie da :/

Nie masz możliwości wyjechać na jakiś czas, żeby się od niego odciąć?

[Shira Yuki]

gdybym postąpiła tak perfidnie jak tyto zrobiłeś, to radziłabym ci powiedziec mu prawdę.to przekonałoby ciebie do zmiany decyzji.zobaczyłbyś,czy amant kocha ciebie takim jakim jesteś,bo przecież na tym polega prawdziwa miłość,jednak nie jesteś tak perfidna,bo wiem jak może się skończyć dla ciebie ta prawda.normalny facet nie zniósłby prawdy,a prawicowiec i agresywnym usposobieniu mógłby ciebie skrzywdzić.
masz prawo do swojego życia.masz prawo być tym, kim się czujesz,ale nie wolno ci się bawić ludźmi,bo karma wraca.