|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 242
|
Dot.: Chyba się popłaczę...
Ja zawsze sie wzruszam na slubach, tylko nie na swoim! Zakładalam ze albo sie populacze lub dostanę ataku śmiechu.
Ostatecznie to taka adrenalina ze nie było stresu, bylam pozytywnie nastawiona i czulam sie rozluzniona, to byla raczej radość, przysięgę powiedziałam płynnie z uśmiechem na ustach. Bedzie dobrze! Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#32 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kosmos :)
Wiadomości: 1 279
|
Dot.: Chyba się popłaczę...
Ja zawsze ryczałam jak bóbr na ślubach, i też łatwo się wzruszam. A na swoim ślubie z uśmiechem powiedziałam przysięgę. Jedynie łezka się w oku zakręciła jak spiewano w kościela Ave Maria Cacciniego. Ale to wszystko
__________________
...ja ocean niespokojny, w mojej głowie gwiezdne wojny... 26.07.2012 -> ![]() ------- zadrutowana: 27.01.2012- góra 22.08.2012- dół ---------------------- 62 --> 59
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Chyba się popłaczę...
to mnie pocieszyłyście, może nie będzie tak źle
__________________
|
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 44
|
Dot.: Chyba się popłaczę...
Powiem Ci tak: ja też się bardzo łatwo wzruszam, też płakałam na każdym ślubie, na jakim byłam (nawet na cywilnych, które trwają może z 10 minut w sumie!), nawet jak nie bardzo znałam parę młodą, ba! jak oglądam w tv programy o ślubach to się wzruszam. Jedyny ślub, na którym nie płakałam, to mój własny
byłam wtedy taka szczęśliwa, podekscytowana, zaaferowana tym wszystkim, że w ogóle, nawet przez chwilę, nie miałam ochoty się rozpłakać Może u Ciebie będzie podobnie?P.S. Dopiero po napisaniu postu przeczytałam odpowiedzi innych dziewczyn - czyli coś w tym musi być, że na swoim ślubie się nie płacze. Edytowane przez olenqa Czas edycji: 2014-02-04 o 21:47 |
|
|
|
|
#35 | |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 250
|
Dot.: Chyba się popłaczę...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#36 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Chyba się popłaczę...
To, że płaczesz na innych slubach i wzruszasz się romantycznymi cytatami nie oznacza, że na swoim ślubie też będziesz płakała.
Ja jak byłam w ciąży to oglądałam taki program "porodówka" zawsze beczałam jak głupia. Oglądałam reklamy z dziećmi zaraz łzy w oczach mi stawały. Byłam pewna, że jak zobaczę synka poryczę się jak głupia. Tymczasem targały mną tak nieznane mi dotąd emocje, że nie uroniłam ani kropli łzy, baa nawet się nie wzruszyłam.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 Wymarzony Mati 12.06.2018 Ślubuję Ci 10.05.2014 11.01.2013 kierrrrowca
|
|
|
|
|
#37 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 332
|
Dot.: Chyba się popłaczę...
Eh, ja właśnie zawsze mam nadzieję, że nerwy nie pozwolą na płacz, ale i tak ryczałam po obronie, zaręczynach... Dlatego obawiam się że może u mnie się nie sprawdzi, ale nie wpdama w panikę
Może zapomnę się popłakać
__________________
MOJA WYMIANKA https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=742219 |
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 22 858
|
Dot.: Chyba się popłaczę...
Cytat:
![]() Ja osobiście znam jedna PM co przy przysiedze się opanowac nie mogła tak płakała może młode inaczej przechodzą (oby)
|
|
|
|
|
|
#39 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Chyba się popłaczę...
No to Was dziewczyny muszę troszkę zmartwić, widziałam film koleżanki koleżanki
która ryczała na przysiędze jak bóbr... Wyglądało to jakby ktoś ją do tego zmuszał... I pewnie ze mną będzie tak samo, w stresie jeszcze bardziej chce mi się płakać
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:59.






--> 59






