Zwiazek z Afroamerykaninem

[Lazurowewybrzeze]

Napisane przez ARAKSJEL

Bez przesady , kto by tam się przejmował każdą rozżaloną panienką nie mającą brania u fajnych facetów.Cóż na mężczyznach z Polski ,bycie obcokrajowcem ,nie robi wrażenia z automatu ,nawiązując do innego tematu ,my w swojej szarości czujemy się dobrze

W tym co piszesz, jest duzo, jak nie 100% prawdy. Zreszta ja, tak jak i pisze wyzej, nie podzielam jej zdania w tym temacie.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

A tak z drugiej strony, to w Polsce jest troche dziwnie, bo fakt taki obcokrajowiec, a szczegolnie o innym korze skory, moze w Polsce uslyszec to, czego w innym kraju, np. Francji nigdy nie uslyszy. A z drugiej strony obcokrajowcy w tym i ci o odmiennym kolorze, jakos w Polsce imponuja i dzieki temu czesto, maja w Polsce lepiej niz spora czesc Polakow, (a nawet sa celebritami w telewizji) oraz lepiej niz te same osoby mialyby we wlasnym kraju, nawet jak ten kaj jest z tych bogatszych niz Polska. Autorko postu, czy twoj chlopak, nie z tego wlasnie powodu przebywa w Polsce? Podczas, gdy w takiej np. Francji, bycie innej narodowosci, czy o odmiennym kolorze skory do tego nie wystarczy, trzeba miec wyksztalcenie, czy talent lub spryt do interesow, a do niektorch zawodow takze urode, itp.

[201607040940]

Nie spotykałam się z mężczyzną innej rasy. Nie mam ich też wśród znajomych. Jestem z typowym białym Polakiem. Więc moje rozważania są czysto teoretyczne. Kolor/rasa/ są mi obojętne. Chyba nie miałabym problemu żeby spotykać się z Murzynem. Zastanawiałabym się nad kręgiem kulturowym: nie spotykałabym się z muzułmaninem czy też mężczyzną z kraju gdzie jest wielożeństwo. Nie wyśmiewam się i nie komentuję złośliwie mieszanych kolorystycznie czy narodowościowo par. Wśród znajomych mam zadeklarowaną rasistkę, która mówi o Murzynach że "jej śmierdzą i brzydzą".

[201712111032]

Nie znam i nie mialam nigdy stycznosci z murzynem, troche sie ich boje, sama nie wiem dlaczego. Nie mam nic przeciwko innym nacjom, dopoki zyja zgodnie z tradycja kraju w ktorym przebywaja z tym rasizmem to wg mnie przesada, mam murzyna w swojej niewielkiej miescinie i jakos nie jest on specjalnie zauwazany, po prostu czlowiek. Jak ktos lubi czarnoskorych to dlaczego nie? Sama bym nie chciala ale w niczym mi inni nie przeszkadzaja. Fakt, rasistowskie zarty smiesza mnie okrutnie ale to tylko zarty

[chwast]

Napisane przez kukurukku

Nie znam i nie mialam nigdy stycznosci z murzynem, troche sie ich boje, sama nie wiem dlaczego. Nie mam nic przeciwko innym nacjom, dopoki zyja zgodnie z tradycja kraju w ktorym przebywaja z tym rasizmem to wg mnie przesada, mam murzyna w swojej niewielkiej miescinie i jakos nie jest on specjalnie zauwazany, po prostu czlowiek. Jak ktos lubi czarnoskorych to dlaczego nie? Sama bym nie chciala ale w niczym mi inni nie przeszkadzaja. Fakt, rasistowskie zarty smiesza mnie okrutnie ale to tylko zarty

w mieścinach wszystko wygląda inaczej, tam ludzie nie są tak bardzo anonimowi.
Na ulicy w dużym mieście gdy kogoś się mija i może już nigdy nie zobaczy bardzo łatwo kogoś wyzywać, uderzyć i uciec. I nikt nawet nie wie kim jesteś mimo, że wokół 50 osób. I w 95% przypadkach nikt nie na takie rzeczy nie reaguje. Ludzie starają się nie patrzeć i odchodzą.

[beznadziejny123]

Napisane przez kukurukku

Nie znam i nie mialam nigdy stycznosci z murzynem, troche sie ich boje, sama nie wiem dlaczego.

<obrazek out>

[chwast]

ej poważnie oni mają coś z kurczakami. Wiele znanych czarnoskórych nawet mówi o tym głośno.

[beznadziejny123]

Napisane przez chwast

ej poważnie oni mają coś z kurczakami. Wiele znanych czarnoskórych nawet mówi o tym głośno.

No jest taki stereotyp chamski i rasistowski Pochodzi z czasów kiedy czarni byli niewolnikami i jedli głownie kurczaki i arbuzy Memy internetowe przestawiają czarnych kiedy wariują na sam widok tych obu

<obrazek out>

[ytaaa]

Napisane przez Nikoti

Dokladnie dziewczyny-zgadzam sie z Wami!Jest mi tylko przykro z powodu nieprzyjemnosci,jakie spotykam na co dzien.Ostatnio na przyklad cmoknelismy sie z ukochanym pod Zlotymi Tarasami na pozegnanie,a dziewczyny palace w rogu papierosy skomentowaly jak ona sie nie brzydzi...Gusta sa rozne,ja jestem bardzo tolerancyjna osoba i nie oceniam innych pod wzgledem wizualnym...Bedac w Londynie kilka tygodnii temu zauwazylam,ze tam mieszane pary sa norma,bardzo czesto spotykana.To podnioslo mnie troche na duchuMoglam zwiedzic the eye of London czujac sie w koncu akceptowalana a nie jak odmieniec w Polsce,bo szczerze mowiac jestesm dosc niesmiala i nie lubie zwracac na siebie uwagi...Tu w Polsce to nieuniknione..A najbardziej smiesza mnie oszczerstwa typu:jak z nim zerwiesz to po czarnym zaden bialy Cie nie bedzie chcial...Zachowuje pokerowa twarz,ale nie ukrywam,ze ulucie w sercu jest...Moze z czasem to minie...I przyjdzie tylko pogarda dla tak ograniczonych ludzi...

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Jesli chodzi o narodowosc-jest Nigeryjczykiem.Jest wysportowany,jednak niewysoki(165cm) i rowniez sie o niego boje,bo mimo,ze uwielbiam go za osobowosc,aksamitna skore,glebokie spojrzenie i cudowne usta to wiem,ze nie jest zbyt silny i nie ma szans w starciu z wiekszymi od siebie.Moj Tz jest jednak bardzo inteliegentna,zabawna osoba i wiem,ze jezeli zaistnieje jakis spor zrobi wszystko,by nie fizycznie wybrnac z sytuacji...jednak obawa jest...do tej pory nic zlego go nie spotkalo,mieszka w Polsce od 3 lat i mam nadzieje,ze nic takiego miejsca miec nie bedzie...

Przepraszam,a Ci się rolę w związku pomieszały Ty się boisz o faceta?

[Chatul]

Napisane przez ytaaa

Przepraszam,a Ci się rolę w związku pomieszały Ty się boisz o faceta?

Nie każdy wyznaje zasadę, że w związku kobieta i mężczyzna mają inne role, a co za tym idzie – nie każdy jest zdania, że mężczyzna może się o kobietę bać, a kobieta o mężczyznę nie

[emma8]

Napisane przez ytaaa

Przepraszam,a Ci się rolę w związku pomieszały Ty się boisz o faceta?

A co to jest tak strasznie dziwne? Że boi się o człowieka którego kocha, bo banda polskich pijusów może się na niego rzucić? Dzięki Tobie dzisiaj dowiedziałam się jaki jest kolejny obowiązek osobników którzy posiadają penisy i co jest zakazane dla tych, którzy go nie posiadają. Dziewczęta, nigdy nie martwcie się o swoich samców, bo jeszcze Wam coś między nogami niespodziewanie urośnie i utracicie swą kobiecość.

[tyene]

Napisane przez emma8

A co to jest tak strasznie dziwne? Że boi się o człowieka którego kocha, bo banda polskich pijusów może się na niego rzucić? Dzięki Tobie dzisiaj dowiedziałam się jaki jest kolejny obowiązek osobników którzy posiadają penisy i co jest zakazane dla tych, którzy go nie posiadają. Dziewczęta, nigdy nie martwcie się o swoich samców, bo jeszcze Wam coś między nogami niespodziewanie urośnie i utracicie swą kobiecość.

Też mnie przeraziła ta wypowiedź.

[201712111032]

Napisane przez chwast

w mieścinach wszystko wygląda inaczej, tam ludzie nie są tak bardzo anonimowi.
Na ulicy w dużym mieście gdy kogoś się mija i może już nigdy nie zobaczy bardzo łatwo kogoś wyzywać, uderzyć i uciec. I nikt nawet nie wie kim jesteś mimo, że wokół 50 osób. I w 95% przypadkach nikt nie na takie rzeczy nie reaguje. Ludzie starają się nie patrzeć i odchodzą.

Zwykle wydawało mi się, że jest na odwrót - wielkie miasto, więcej świadków, więc większe prawdopodobieństwo złapania ale tak naprawdę masz racje. Rzeczywiście łatwiej pozostać anonimowym a ludzie wolą pewnych rzeczy 'nie widzieć'.

beznadziejny123: już wiem dlaczego się boję

[Lazurowewybrzeze]

W sumie normalne, ze sie boi, tylko w amerykanskich filmach akcji jeden zalatwi 20-stu. Polska jest bialym krajem, wiec jak napadnie na niego banda bialych, to nie bedzie obok bandy czarnych, zeby go obronic. Wiec, ze sie boi, to logiczne.

A co z rasizmem na polskich stadionach? Uspokoilo sie z tym troche czy dalej nie? Bo bylo o tym glosno swego czasu, nie tylko w Polsce. Podobno przy wejsciach na stadiony powywieszali z tego powodu poprzekreslane banany.

[gabisun]

znałam kilku i to nie Afroamerykanów tylko rodowitych Nigeryjczyków. Bardzo fajni ludzie, a do tego często z wielkim bagażem przykrych doświadczeń, a jak pięknie śpiewają swoje pieśni
Mi to nie przeszkadza, do tego mieszkam w małej mieścinie, gdzie mieszka pani mająca czarnoskórego męża i mulatkę córeczkę i nigdy nie mieli żadnych problemów. Często się widywałyśmy na placu zabaw, bawiła się normalnie z innymi dziećmi i nikt wielkiego halo nie robił.

Chociaż fakt od małej ciężko było wzrok oderwać bo naprawdę piękna dziewczynka.

Mamy w rodzinie Francuza, u nas czuje się dobrze i nikt od niego nie ucieka a on sam chętnie polskiego się uczy. Wszystko to naprawdę kwestia otoczenia w jakim się obracamy.

We Francji też zdarzają się incydenty, ale nieco inne...szwagierka ( ciemne włosy, ciemna karnacja) przefarbowała się na brąz bo była traktowana w urzędach jak Rumunka, Cyganka...ktoś gorszy....bardzo źle się z tym czuła.

[phony]

Napisane przez gabisun

Mi to nie przeszkadza, do tego mieszkam w małej mieścinie, gdzie mieszka pani mająca czarnoskórego męża i mulatkę córeczkę i nigdy nie mieli żadnych problemów. Często się widywałyśmy na placu zabaw, bawiła się normalnie z innymi dziećmi i nikt wielkiego halo nie robił.

Chociaż fakt od małej ciężko było wzrok oderwać bo naprawdę piękna dziewczynka.

U mnie w miejscowości są dwa małzeństwa mieszane- najpierw biała dziewczyna znalazła sobie czarnoskórego męża, a potem zeswatali czarnoskórą siostrę tego męza z białym bratem tej dziewczyny I biega u nas stadko takich przepięknych dzieci, są po prostu cudowne najstarsza dziewczynka ma 15 lat i ja osobiście nie slyszałam żeby ją spotykały jakieś krzywe teksty, mój brat jest nią zauroczony i sam mówi, że wszyscy chłopcy za nią ganiają

[Lazurowewybrzeze]

Gabisun, w Polsce moze czeciej mozna spotkac sie z chuliganskimi wybrykami, ze cos ktos powie obraziwego, pobije itp. w stosunku do ludzi innych ras, to co pisaly dziewczyny. To nasladujace mapy pohukiwanie na stadionach, banany itp. Tego we Francji nie widac. Bo moze sa lepiej wychowani, od malego przyzwyczajeni do roznych ludzi, bo nie jest latwo pobic, czy obrazic, bo mniejszosci sa liczne i zaraz obok sie 10 do obrony znajdzie.

Natomiast jest to fakt, ze jak masz akcent, czyli jestes swieza emigracja piewszopokoleniowa i ten akcent plus czesto do tego imie i nazwisko, nie pochodza z tej "lepszej" czesci Europy, czyli starej Unii Europejskiej, lub innych bogatych krai, typu USA, Kanada, to jestes obywatelem kategorii C i tak traktuja cie w urzedach. Napewno jak masz wschodnie nazwisko plus jestes ciemna czli wygladasz na Cyganke, to jak wezma za rumunska, czy buylgarska Cyganke, to bedzie gorzej niz, jak wezma za biala Rumunke czy Polke. Dla nich Polka, Rosjnka, itp., czyli caly ten stary wschodni blok, to dla nich jedno i to samo, no i jest gorszy, bo biedniejszy niz zachodnia Europa.

Potem jest kategoria B, osob, ktore maja rozne pochodzenie, ale juz urodzonych wyksztalconych tu, ale to pochodzenie mimo, ze nie ma akcentu to widac, np. ze za ciemny jak na Francuza, czasami do tego imie, nazwisko brzmiace muzulmansko, czy inaczej swiadczace o konkretnym pochodzeniu.

Potem jest kategoria A, francuskie imiona i nazwiska z wygladu, wygladajacy na Francuzow, bez obcych akcentow.

No i najczesciej jestes w urzedach traktowany w zaleznosci do jakiej kategorii nalezysz. Z tym, ze jak trafisz w urzedzie na kogos twojego pochodzenia, to zostaniesz przez niego potraktowany lepiej niz rodowity Francuz. Jak tu trafilam w urzedzie na Polaka, takiego, ze to jego dziadki tu przyjechali nie mowiacego nawet po polsku i jak dowiedzial sie, ze ja tez Polka, to do zalatwiena sprawy z grubej teczki dokumentow jakie kazali mi wczesniej przyniesc i jakie do zalatwienia tej sprawy normalnie obowiazywaly, nie bylo mu potrzebne prawie nic, tylko tyle, zeby napewno moje podanie przeszlo, a reszty nie trzeba bylo pokazywac. Wiec poszlo jak po masle.

Co tu widze, ze kazda nacja ciagnie najbadziej za swoja nacja i najbardziej lubi sie miedzy soba, takze miedzy soba wchodzi w zwiazki, jest duzo zwiazkow mieszanych, bo jest duzo emigrantow, jednak w stosunku do ilosci emigrantow, zwiazkow mieszanych wcale nie ma tak duzo. Sa tez nacje, ktore specjalnie sie nie lubia, np. Gitans z Arabami.

Obecnie jest juz sporo osob bardzo roznych nacji w urzedach, czy na wysokich stanowiskach, a beda jeszcze liczniejsi (bo prawie polowa dzieci tutaj w wieku od 0 do 14 lat ma przynajmniej jednego rodzica emigranta (z Europy i spoza Europy), z czego 1/4 ma przynajmniej jednego rodzica pochodzenia Magrebinskiego, (czyli z 3 krai arabskich: Algieria, Maroko, Tunezja) i takie osoby z kolei czesciej, potraktuja lepiej kogos z wlasnej nacji niz rodowitego Francuza.

Potem dobre wyksztalcenie, czy talent w jakejs dziedzinie, dryg do interesow i co za tym wszystkim idzie pieniadze, otwieraja wszystkie drzwi kazdemu, jakiego pochodzenia by nie byl, a brak wyksztalcenia, brak pieniedzy zamyka drzwi wszystkim, nawet rodowitym Francuzom, a tym bardziej jak ma sie pochodzenie, z tych uwazanych za gorsze.

Rozpisalam sie, ale tak to tu wyglada bez owijania w bawelne.

Phony, z tego wynika chyba, ze w miejszych miejscowosciach, jest z tym lepiej, twoja wypowiedz plus jeszcze inne, pewnie wlasnie temu, ze ludzie sie tam znaja, wiedza kto jest kto. W moim malym miescie jest kilka takich par i z czarnymi i z Arabmi, wszyscy ich tam znaja, lubia, nikt im krzywdy nie robi. I zyje sie im dobrze takze w kwestii materialnej, albo maja swoje biznesy, ktore dobrze prosperuja, albo dobra prace, dwoch z nich jest lekarzami. Wszyscy maja piekne domki z ogrodkami.

[elvegirl]

Napisane przez beznadziejny123

No jest taki stereotyp chamski i rasistowski Pochodzi z czasów kiedy czarni byli niewolnikami i jedli głownie kurczaki i arbuzy Memy internetowe przestawiają czarnych kiedy wariują na sam widok tych obu

A Ty te memy musisz propagować na Wizażu? No dajże spokój, bo na rasistę wychodzisz. Usunęłam.

[201712111032]

Napisane przez elvegirl

A Ty te memy musisz propagować na Wizażu? No dajże spokój, bo na rasistę wychodzisz. Usunęłam.

niech żyje wolność słowa! i memów ciekawe czy byś usunęła, gdyby tam był biały człowiek - tak szczerze szczerze.

[elvegirl]

Napisane przez kukurukku

niech żyje wolność słowa! i memów ciekawe czy byś usunęła, gdyby tam był biały człowiek - tak szczerze szczerze.

A trafiło się kilka takich wątków, owszem, fotki obrażające naszą rasę były usuwane, o ile na nie trafiłam albo było na nie zgłoszenie.

[201712111032]

Napisane przez elvegirl

A trafiło się kilka takich wątków, owszem, fotki obrażające naszą rasę były usuwane, o ile na nie trafiłam albo było na nie zgłoszenie.

Zwracam honor mile zaskoczenie swoja droga

[elvegirl]

Staramy się z nieocenioną pomocą wizażanek pielić jak najwięcej postów obrażających w tonie, bez względu na to czy dotyczą białych, zielonych, niebieskich, mięsożerców, humanistów czy brązowookich Wiadomo, wychodzi to różnie, bo nie wszystko damy radę wyłapać, ale robim co możem, żeby Wizaż był dla wszystkich

W temacie wątku - ja teraz mieszkam w miejscowości, gdzie osoba innej narodowości jest ogólnie wielkim szokiem, a inny kolor skóry to w ogóle wytrzeszcz murowany ale że się wszyscy znają aż za dobrze, to jawny rasizm byłby niebezpieczny dla osoby okazującej tenże, więc raczej jest spokojnie.
Jak mieszkałam w dużym mieście, to raczej obracałam się w środowisku otwartym i nie zwracającym uwagi na takie drobiazgi jak kolor skóry, bardziej na akcent, bo się czasem trudno było dogadać Ale wiadomo, chamstwo i niedouczenie było, jest i będzie zawsze.

[chwast]

Tzn rasizm a raczej jego postrzeganie przybiera takie formy, że aż strach coś powiedzieć. Oni sami się z tego śmieją, sami o tym mówią i jeśli ktoś zna to dobrze wie, że poważnie lubią te kurole.
Ale eot - i błagam nie nazywajcie mojej wypowiedzi rasizmem.

[elvegirl]

Napisane przez chwast

Tzn rasizm a raczej jego postrzeganie przybiera takie formy, że aż strach coś powiedzieć. Oni sami się z tego śmieją, sami o tym mówią i jeśli ktoś zna to dobrze wie, że poważnie lubią te kurole.

To prawda, rasizm to w ogóle ciężki do ogarnięcia temat, zarówno dla ludzi prowadzących dyskusję, jak i dla moderatorów, którzy muszą odnieść się i do zgłoszeń i do swojego własnego zdania na dany temat. Dla jednych to będzie "a, nic takiego", dla innych "buahaha", a jeszcze ktoś się poczuje urażony. Trudno wyważyć. Ale że Beznadziejny sam przyznał, że to jest stereotyp chamski i rasistowski, a potem dorzucił memy, no to cóż. Niech się chłop zdecyduje

[chwast]

Napisane przez elvegirl

To prawda, rasizm to w ogóle ciężki do ogarnięcia temat, zarówno dla ludzi prowadzących dyskusję, jak i dla moderatorów, którzy muszą odnieść się i do zgłoszeń i do swojego własnego zdania na dany temat. Dla jednych to będzie "a, nic takiego", dla innych "buahaha", a jeszcze ktoś się poczuje urażony. Trudno wyważyć. Ale że Beznadziejny sam przyznał, że to jest stereotyp chamski i rasistowski, a potem dorzucił memy, no to cóż. Niech się chłop zdecyduje

nie no wiadomo. Ja w ogóle sensu wstawiania takich rzeczy nie widzę i tak, wg mnie to nie miejsce na takie coś. Suchary i tyle. to nie kwejk.

[elfik_]

Aj Nikoti dostała bana, a mogłybyśmy sobie porozmawiać, bo dużo mamy wspólnego
Sama jestem w związku mieszanym z panem czarnym jak węgiel z mojego rodzimego Śląska Nie mieszkamy jednak w Polsce, tylko na północy Europy i muszę dodać, że rasizm jest nie tylko domeną Polaków.
Sama na co dzień dużo o tym nie myślę i staram się nie umartwiać, jednak zdarza mi się 'zmagać' ze stereotypami. Nigdy nie miałam jakiegoś specjalnego pociągu do egzotyki, po prostu wyszło jak wyszło, serce nie sługa i zakochałam się w czarnym, dlatego czasem przykro mi czytać o 'polkach za granicą które dają pupy czarnym, myśląc że tym samym podnoszą swój status, tymczasem zadając się z najgorszym ścierwem rodząc małpiątka' (tak, taka konkluzja chociażby z wątku w dziale Seks gdzie pani niefortunnie próbowała "zachęcić" do seksu z czarnoskórymi). Na porządku dziennym są również trochę nietaktowne pytania moich polskich znajomych o... długość przyrodzenia, jakość seksu, kształt czaszki czy zapach - ale może są po prostu ciekawi, wybaczam. Rodzicielka ostatnio zapytała mnie, czy zdaję sobie sprawę, że moje dzieci z nim byłyby... no takie trochę czarne i czy jestem na to gotowa. Rodziciel natomiast kompletnie nie akceptuje mojego związku, chociaż dyplomatycznie powtarza, że chodzi mu tylko o moje szczęście.
A mój TŻ... to bardzo inteligentny i silny facet. Oczywiście, jak w każdym związku, są dni kiedy jest źle i mam dość, są też takie, kiedy myślę, że lepiej trafić nie mogłam. Uwielbiam w nim jego dystans i stosunek do spraw biało-czarnych. Jego ulubionymi kawałami są... rasistowskie żarty. Sami często wyzywamy się od czarnuchów, białasów i innych, żartujemy ze stereotypów. Przed nami jednak pierwsza wycieczka do Polski i mnóstwo obaw. Większość moich znajomych pozostających na stałe w Polsce mówi raczej słabo po angielsku, chociaż deklarują chęć poznania mojego wybranka i wspólnego imprezowania, to jednak obawiam się o część rozrywkową. Rodziciele też słabo mówią... A babunia to już w ogóle padnie mi na zawał. Ponadto mieszkam w małej mieścinie, więc gdziekolwiek nie wyjdę, zacznie się gadanie. Nie dziwię się też obawom o ewentualne mordobicie, obawiałabym się go puścić gdzieś wieczorem samemu po podejrzanych dzielnicach, chociaż mam nadzieję, że np w centrum Katowic nie byłoby takiego problemu. Do tego wszystkiego jeszcze pytania księdza dlaczego takiego a nie innego wyznania wybranek, pytania ginekologa o plany ciążowe, ciągłe tłumaczenia... Ach ciężkie czasem jest życie