Jak sobie pomóc? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-18, 13:53   #31
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Skończyłam z wyróżnieniem na najlepszym wydziale w kraju (UW, tryb dzienny w ramach MISH). Wiedzy to ty chyba nie masz. Wiesz co to jest depresja egzogenna? To taka, która jest spowodowana jakimś wydarzeniem lub długotrwałym czynnikiem.
Proszę, przymnij mi jakie ty masz kompetencje psychologiczne, bo z kolei mi się nie chce wierzyć, że nie wiesz o dwóch typach depresji (chociaż niektórzy twierdzą, że ich nie ma i po prostu ten podziała na egzo i endo to podział na łagodniejszą i silniejszą postać, ale to też przecież oczywiście rozumiesz, prawda?).
Te Twoje posty sa naprawde nie na miejscu. Dla mnie Twoj post o zdobytym wyksztalceniu ma zerowe znaczenie. To, co wypisujesz autorce jest ponizej wszelkiej krytyki. Dziewczyna jest samotna, zagubiona, znudzona. To, czego jej potrzeba to wyjscie do ludzi. Ty za to piszesz o depresji, uzaleznieniu od alkoholu i uprawianiu ogrodka. Pisanie o tym, ze choc Ty nigdy nie pracowalas w call center, ale slyszalas historie (rece opadaja), wiec tam nigdy bys nie poszla jest zenujace. Dziewczynie trzeba jakiejkolwiek pracy, kontaktu z ludzmi. Wedlug Twoich postow dziewczyna powinna zamknac sie w pokoju wylozonym gabka i czekac az jej odbije.
Przerazajace, ze mozesz rzeczywiscie byc psychologiem.

Dziewczyna potrzebuje wyjsc do ludzi. Wmawianie jej chorob lub przyszlych uzaleznien tego nie zmieni.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Naprawdę, naucz się czytać ze zrozumiem. .
Jestes bardzo niekulturalna jak na, ponoc, psychologa. Nie pisz tak do mnie, bo wpadne w depresje lub uzaleznienie od alkoholu.

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2014-02-18 o 13:55
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 13:54   #32
ameriel
Przyczajenie
 
Avatar ameriel
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 27
Dot.: Jak sobie pomóc?

Hahaha, o rany, jak Wy mi humor wszyscy poprawiacie, nie wierzę w to, co czytam.
ameriel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 13:59   #33
Pikaczu
Przyczajenie
 
Avatar Pikaczu
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 15
Dot.: Jak sobie pomóc?

Dobra, może dodam, że moja obecna sytuacja trwa od miesiąca. I to nie tak, że nie szukam pracy, bo szukam. Ostatnio zaniosłam CV do sklepu, bo było ogłoszenie, ale się nie odezwali. W call center próbowałam, ale to nie na moje nerwy. Do KFC czy McDonalda także wysyłałam CV, ale bez odzewu.
Doświadczenia nie mam żadnego, studia skończyłam na kierunku bezpieczeństwo narodowe.
Zdaję sobie sprawę, że nic mi z nieba nie spadnie, nie chcę też całe życie być na czyimś utrzymaniu. Jeżeli w Polsce nie znajdę pracy, to nie zostaje mi nic innego jak wyjechać za granicę.
Pikaczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:03   #34
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez Pikaczu Pokaż wiadomość
Dobra, może dodam, że moja obecna sytuacja trwa od miesiąca. I to nie tak, że nie szukam pracy, bo szukam. Ostatnio zaniosłam CV do sklepu, bo było ogłoszenie, ale się nie odezwali. W call center próbowałam, ale to nie na moje nerwy. Do KFC czy McDonalda także wysyłałam CV, ale bez odzewu.
Doświadczenia nie mam żadnego, studia skończyłam na kierunku bezpieczeństwo narodowe.
Zdaję sobie sprawę, że nic mi z nieba nie spadnie, nie chcę też całe życie być na czyimś utrzymaniu. Jeżeli w Polsce nie znajdę pracy, to nie zostaje mi nic innego jak wyjechać za granicę.
Do maka i kfc jest formularz aplikacji na stronie, więc sprawdź, czy czasem nie wysłałaś im zwykłego CV. Problemem jest to, że przebimbałaś studia, być może masz źle napisane CV i zbyt wysokie kwalifikacje (czyli źle napisane CV).
Ej, jak sytuacja trwa od miesiąca, skoro mamy luty? Jesteś po studiach inżynierskich?
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem

Edytowane przez mpt
Czas edycji: 2014-02-18 o 14:04
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:03   #35
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak sobie pomóc?

Z Wami się nie da gadać po prostu. Przecież nikt nie każe jej siedzieć w domu i nic nie robić, nikogo nie poznawać. Podałam kilka możliwości: szkoła policealna, szukanie hobby, praca zdalna (wbrew pozorom też jest w niej sporo kontkatu z ludźmi), zajęcie się rękodziełem jeśli ma po temu zdolności (i sprzedawanie go), pójście do specjalisty, które powie co zrobić. W każej z tych możliwości autorka będzie się rozwijać, a nie zapierdzielać od razu po studiach przy frytkowanicy. Sorry, ale w macu nie ma czasu na nawiązywanie przyjaźni, tam się pracuje i to ciężko.
Praca niedostosowana do predyspozycji może być powodem depresji. Tak jak brak kontaktu z ludźmi i bezrobocie, ja tego nie kwestionuję. po prostu piszę, że warto najpierw poszukać jednak czegoś fajniejszego i bardziej rozwojowego (także wewnętrznie, a nie tylko zawodowo) niż praca w macu i call center. Szczególnie, że skoro autorka spędza dużo czasu w domu, nie ma znajomych to wnioskuję (chociaż pewności nie mam), że jest raczej osobą o małym zapotrzebowaniu na stymulację, umiarkowanie towarzyską i dynamiczną. Tzw. introwertykiem (chociaż to bardzo niepsychologiczne określenie i nie lubię go używać, bo większość osób nie wie co ono konkretnie oznacza).

Jamestwown, GDZIE ja komuś wmawiam choroby? Tak, piszę o zagrożeniach depresji i pracy sprzecznej z predyspozycjami. Ale o potencjalnych zagrożeniach. GDZIE ja piszę, że ma siedzieć w pokoju wyłożonym gąbką? Zgadzam się, że powinna coś zaczać robić, wyjść z domu. Ale to dla mnie nie jest tożsame ze smażeniem frytek za 7zł/h. No na litość boską, ty naprawdę nie umiesz czytać tego co się do ciebie pisze i jesteś oderwana do rzeczywistości.

Ja skończyłam z Wami dyskusję, nie będę sie wiecej wypowiadać, bo to nie ma sensu.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:04   #36
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez Pikaczu Pokaż wiadomość
Dobra, może dodam, że moja obecna sytuacja trwa od miesiąca. I to nie tak, że nie szukam pracy, bo szukam. Ostatnio zaniosłam CV do sklepu, bo było ogłoszenie, ale się nie odezwali. W call center próbowałam, ale to nie na moje nerwy. Do KFC czy McDonalda także wysyłałam CV, ale bez odzewu.
Doświadczenia nie mam żadnego, studia skończyłam na kierunku bezpieczeństwo narodowe.
Zdaję sobie sprawę, że nic mi z nieba nie spadnie, nie chcę też całe życie być na czyimś utrzymaniu. Jeżeli w Polsce nie znajdę pracy, to nie zostaje mi nic innego jak wyjechać za granicę.
A jakies praktyki? Staz? Kolezanka obecnie ma praktyki w policji. Konczy wlasnie bezpieczenstwo.

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2014-02-18 o 14:16
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:07   #37
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
[...]zapierdzielać od razu po studiach przy frytkowanicy. Sorry, ale w macu nie ma czasu na nawiązywanie przyjaźni, tam się pracuje i to ciężko.
Praca niedostosowana do predyspozycji może być powodem depresji. [...]No na litość boską, ty naprawdę nie umiesz czytać tego co się do ciebie pisze i jesteś oderwana do rzeczywistości.

Ja skończyłam z Wami dyskusję, nie będę sie wiecej wypowiadać, bo to nie ma sensu.
Coś mi podpowiada, że Ty też nadal szukasz swojej drogi obserwując ptaki za pieniążek rodziców
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 14:08   #38
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
ty naprawdę nie umiesz czytać tego co się do ciebie pisze i jesteś oderwana do rzeczywistości.
Chyba mnie ze soba pomylilas. Nie szkodzi jednak. Wybacze. Wybaczanie przeciwdziala depresji. Tak jak obserwacja ptakow .
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:09   #39
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Coś mi podpowiada, że Ty też nadal szukasz swojej drogi obserwując ptaki za pieniążek rodziców
Coś mi jednak mówi, że ja pracuję. Ale tak, szukam ciagle swojej drogi i wcale się z tego nie będę tłumaczyć.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:23   #40
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Coś mi jednak mówi, że ja pracuję. Ale tak, szukam ciagle swojej drogi i wcale się z tego nie będę tłumaczyć.
To nie idź w psychologię. Za to ornitologia będzie całkiem spoko.

Autorko, jak skończysz myśleć o tym, że "to trwa tylko miesiąc", to zacznij rozważać, dlaczego nie masz doświadczenia. A potem ogarnij dupę, przeredaguj CV i poświęć dużo czasu i energii na to, żeby ktoś Cię zauważył.

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45208458][...]Wybaczanie przeciwdziala depresji. Tak jak obserwacja ptakow .[/QUOTE]
Btw wczoraj z innego wątku dowiedziałam się, że psycholog nie ma dostatecznych kompetencji, żeby zdiagnozować depresję. Więc wiesz
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:38   #41
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
To nie idź w psychologię. Za to ornitologia będzie całkiem spoko.

Autorko, jak skończysz myśleć o tym, że "to trwa tylko miesiąc", to zacznij rozważać, dlaczego nie masz doświadczenia. A potem ogarnij dupę, przeredaguj CV i poświęć dużo czasu i energii na to, żeby ktoś Cię zauważył.


Oprocz tego warto pomyslec nad wybraniem konkretnej drogi zawodowej np. aplikacja do szkoly policyjnej.
Mnie najbardziej ciekawi jaki autorka przed rozpoczeciem studiow miala plan na zycie. Gdzies musiala sie z tym planem rozminac.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Btw wczoraj z innego wątku dowiedziałam się, że psycholog nie ma dostatecznych kompetencji, żeby zdiagnozować depresję. Więc wiesz
Wlasnie czytam .
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 14:43   #42
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak sobie pomóc?

Może coś z BHP? Wiem, że ludzie po bezpieczeństwie robią jakieś kursy w tej dziedzinie. Wiele zakładów pracy potrzebuje kogoś od BHP, np. szpitale. Niemniej musiałbyś się zorientować czy są u Ciebie w regionie oferty pracy z tej dziedziny.
I nie wiem, czy w szkole to jeszcze jest, ale za moich czasów było PO (przygotowanie obronne czy jakoś tak). Może coś w tym kierunku?

A co do CV to ja bym radziła skorzytać z pomocy doradcy, a nie wizażowych specjalistek. Pytanie tylko, czy dużo będzie się dało zrobić z tym CV jak nie masz zupełnie żadnego doświadczenia. Doradca Ci pomoże, powie o wyszczególnieniu umiejętnośc, etc.

A może nasz dobrze jakiś język obcy?
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:48   #43
Oliwiabb
Wtajemniczenie
 
Avatar Oliwiabb
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
Dot.: Jak sobie pomóc?

Czytając posty amy co raz bardziej przekonuje się, że szewc bez butów chodzi

Obserwowanie ptaków.... rozwaliłaś mnie tym.

Dla chcącego nic trudnego, jak się chce to i praca się znajdzie, jak się nie chce to mozna siedzieć w domu na utrzymaniu rodzicow do konca życia. tyle w temacie.
Oliwiabb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 14:58   #44
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość

A co do CV to ja bym radziła skorzytać z pomocy doradcy, a nie wizażowych specjalistek.
W przeciwienstwie naturalnie do wybitnych jednostek po psychologii, ktore radza nie isc do pracy, bo sie w alkoholizm popadnie.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 15:05   #45
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak sobie pomóc?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45209267]W przeciwienstwie naturalnie do wybitnych jednostek po psychologii, ktore radza nie isc do pracy, bo sie w alkoholizm popadnie.[/QUOTE]
GDZIE NAPISAŁAM, ŻE MA NIE IŚĆ DO ŻADNEJ PRACY???? GDZIE? Przecież pisałam w pierwszym moim poście np. o pracy zdalnej. Uważam, że ta wasza frytkownica w maku to idiotyzm w pierwszym roku po skończeniu studiów kiedy trzeba próbować znaleźć coś fajniejszego.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 15:18   #46
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
GDZIE NAPISAŁAM, ŻE MA NIE IŚĆ DO ŻADNEJ PRACY???? GDZIE? Przecież pisałam w pierwszym moim poście np. o pracy zdalnej. Uważam, że ta wasza frytkownica w maku to idiotyzm w pierwszym roku po skończeniu studiów kiedy trzeba próbować znaleźć coś fajniejszego.
Dlaczego krzyczysz? Zupelnie nad soba nie panujesz. Bardzo jestes napastliwa. Powinnas nauczyc sie wyrazac swoje emocje i zdanie w spokojny spokoj. Nie za pomoca krzyku. To bedzie zdrowsze.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 15:19   #47
marzycielka_
Rozeznanie
 
Avatar marzycielka_
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: miasto królów polskich
Wiadomości: 580
Dot.: Jak sobie pomóc?

Doskonale rozumiem, że w Krakowie nie ma pracy bo sama mieszkam pod Krakowem i szukam cały czas, z tym że jeszcze studiuje dziennie. Dziewczyno aplikuj do sklepów z ciuchami (moja kolezanka się do housa załapała, bez doświadczenia), sezon gastronomiczny się zaraz zacznie...
Dla kogoś kto jest już dyspozycyjny praca się znajdzie, staż, praktyki choćby bezpłatne przez miesiąc, zawsze jakieś doswiadczenie zdobędziesz!
A co do znajomych to trochę mnie dziwi- nie masz nikogo od siebie z okolicy?
marzycielka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 15:33   #48
Sniezna Dama
Raczkowanie
 
Avatar Sniezna Dama
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 82
Dot.: Jak sobie pomóc?

A ja Cie doskonale rozumiem. Temu kto ma prace to sie latwo krytykuje.. Ja mialam dokladnie taki sam problem co Ty. Po kilku latach znalazlam prace i to po znajomosci . Pracowalam na produkcji i kazdy kto sie tam zatrudnial mial prace po znajomosci .. To byla jedna wielka rodzina ;kazdy kazdego sciagal. A bylo tam ze 300 osob chyba. Gdy pracowalam w biurze ,mialam wtedy staz to mnie nie przyjeli chociaz wiekszosc osob chciala mnie do tej roboty to niestety przyjeto inna dziewuche po znajomosci.. Raz pracowalam w sklepie i tez po znajomosci... Wiec rozumiem cie doskonale. JEdni maja wielkie szczescie i znajduja szybko a inni niestety maja pecha. Gdyby mozna bylo znalezc prace to by tyle polakow nie wyjezdzalo... Ja pozniej poznalam chlopaka ;rzucilam prace i wyjechalam za granice i teraz tez siedze i tez ciezko o prace haha. A inne kobiety nie znajac jezyka znajduja szybko... Tak wiec sama nie wiem czemu tak jest. Jakis taki pech. Àle mam nadzieje ze bedzie dobrze.
Sniezna Dama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 15:35   #49
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez _Aneta Pokaż wiadomość
Jak masz kogokolwiek poznać skoro się nie ruszasz w domu?
Czemu nie poszukasz pracy w innym mieście?
Do końca życia będziesz mieszkać z rodzicami i siedziała ciągle w domu bo w Twoim mieście nie ma pracy?
Niestety to dobre pytanie.
Czyli z tego postu wynika Twoja odpowiedź- NIC NIE RÓB i siedź dalej w domu.
Moze nagle facet i praca spadną z nieba?
a daj Ci Boże.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 15:37   #50
Melissana_22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 91
Dot.: Jak sobie pomóc?

Hej, autorko, niektóre trapiące cię problemy nie są mi obce, napisałam ci wiadomość na pw.
Melissana_22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 15:40   #51
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez Sniezna Dama Pokaż wiadomość
A ja Cie doskonale rozumiem. Temu kto ma prace to sie latwo krytykuje.. Ja mialam dokladnie taki sam problem co Ty. Po kilku latach znalazlam prace i to po znajomosci . Pracowalam na produkcji i kazdy kto sie tam zatrudnial mial prace po znajomosci .. To byla jedna wielka rodzina ;kazdy kazdego sciagal. A bylo tam ze 300 osob chyba. Gdy pracowalam w biurze ,mialam wtedy staz to mnie nie przyjeli chociaz wiekszosc osob chciala mnie do tej roboty to niestety przyjeto inna dziewuche po znajomosci.. Raz pracowalam w sklepie i tez po znajomosci... Wiec rozumiem cie doskonale. JEdni maja wielkie szczescie i znajduja szybko a inni niestety maja pecha. Gdyby mozna bylo znalezc prace to by tyle polakow nie wyjezdzalo... Ja pozniej poznalam chlopaka ;rzucilam prace i wyjechalam za granice i teraz tez siedze i tez ciezko o prace haha. A inne kobiety nie znajac jezyka znajduja szybko... Tak wiec sama nie wiem czemu tak jest. Jakis taki pech. &Agrave;le mam nadzieje ze bedzie dobrze.
Chwile a co tutaj rozmieć takiego?
Ze siedziec w domu calymi dniami?A to malo jest kursów za darmo,książek zeby chpciaz angielskiego się poduczyc?Serio?
Kursy drogie wszystko drogie,to nic nie robić i siedzieć w domu?
Nie masz racji,wiele ludzi się męczy i tej roboty szuka,sama tez szukałam ale to nie oznacza,że trzeba usiąść na dupsku i nic nie robić.
Sport można uprawiac,douczać się jezyka, nawet samemu czytać na pewne tematy które nas interesują.Moze wlasciwie pozukać dofinansowania jak na nic nie stać?
Kurde,najlepiej rozłożyć ręce i czekać na mannę z nieba.
Rozumiem chwilowy zastój ale ile mozna czasu tak spędzić?
a co by bylo jak nagle by jej zabrakło środków do życia?...

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Cytat:
Napisane przez marzycielka_ Pokaż wiadomość
Doskonale rozumiem, że w Krakowie nie ma pracy bo sama mieszkam pod Krakowem i szukam cały czas, z tym że jeszcze studiuje dziennie. Dziewczyno aplikuj do sklepów z ciuchami (moja kolezanka się do housa załapała, bez doświadczenia), sezon gastronomiczny się zaraz zacznie...
Dla kogoś kto jest już dyspozycyjny praca się znajdzie, staż, praktyki choćby bezpłatne przez miesiąc, zawsze jakieś doswiadczenie zdobędziesz!
A co do znajomych to trochę mnie dziwi- nie masz nikogo od siebie z okolicy?
Co do znajomych to zalezy. Teraz jest ciężko chyba z tym najbardziej bo fajnych porządnych facetów,którzy nie gadają tylko na temat seksu- jest mało.
Ze znajomymi bywa rożnie.
Ale tez widać,że są dziwacy okropni.
Mam kolegę który studiuje już 10 lat i pół uczelni niestety się z niego śmieje. On nigdy nic nie wie,nie potrafi ogarnąć,lata dzień przed egzaminem po notatki a uczyć się nie zamierza,bo PO CO?
Chciałam tylko nadmienić,że ten Pan jest nauczycielem............. ......................... ..........

No i pomijając inne jego poglądy to jak mozna taką osobę ogarnąć?

Czasami trzeba na siebie spojrzeć krytyc znie,bo moze wlasnie my palimy za sobą jakieś sensowne mosty,albo robimy coś nie tak i ludzi wokół nas nie ma.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 15:54   #52
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak sobie pomóc?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45209546]Dlaczego krzyczysz? Zupelnie nad soba nie panujesz. Bardzo jestes napastliwa. Powinnas nauczyc sie wyrazac swoje emocje i zdanie w spokojny spokoj. Nie za pomoca krzyku. To bedzie zdrowsze.[/QUOTE]
no sorry, masz rację krzyczec nie powinnam. Ale nie trawie jak ktos mi wklada nie moje slowa w usta i nie reaguje na tlumaczenie o co mi chodzi. A ty tego nie robisz, tylko ironozujesz o ornitologii. Ja nie wystepuje przeciez na forum jako specjalista a prywatna osoba i mam prawo do swojej opinii. I nie zmienie jej. Moim zdaniem 25 lat to czas na szukanie czegos dla siebie, rozwój wewnetrzny, sluchanie siebie, szukanie hobby, a nie lapanie natychmiast bylejakiej pracy, która dramatycznie męczy (bo nie wmowi mi nikt ze po 8 godzinach w kuchni w macu czlowiek ma jeszcze duzo sil i energii na cos innego niż odpoczynek). nigdy nikomu nie radzilam nicnierobienia. Doradzam za to rozsadek, poznanie siebie poki czas i dopasowanie czlowieka do pracy (nie na odwrot!). Poza tym pamietaj, ze zaznaczalam, ze taka opcja jest ok kiedy zaden dramat (np. brak srodkow do zycia) sie nie dzieje. W przypadku autorki zrozumialam, ze utrzymanie na razie ma.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 16:00   #53
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Jak sobie pomóc?

A mi się wydaje, , że 5 lat studiów + hak na obronę to wystarczająco czasu na szukanie drogi i hobby.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 16:13   #54
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
A mi się wydaje, , że 5 lat studiów + hak na obronę to wystarczająco czasu na szukanie drogi i hobby.
Dla niektórych tak, dla innych nie. Ludzie są różni i trzeba to wziąć pod uwagę. Nie wiem skąd taka sztywność, ze po 5 latach trzeba juz to i tamto. Na Zachodzie Europy sporo osob do 3otki szuka, zmienia kierunki, łapie sie za rożne dziedziny. Ja w tym nic złego nie widzę jeśli to ma człowieka uszczęśliwić. Lepiej "stracić"dwa lata niż pół życia wyrzucać sobie, że sie odpuscilo ważnym życiowym momencie i o siebie nie zawalczyło.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 16:19   #55
Sniezna Dama
Raczkowanie
 
Avatar Sniezna Dama
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 82
Dot.: Jak sobie pomóc?

[QUOTE=Clemence;45209863]Chwile a co tutaj rozmieć takiego?
Ze siedziec w domu calymi dniami?A to malo jest kursów za darmo,książek zeby chpciaz angielskiego się poduczyc?Serio?
Kursy drogie wszystko drogie,to nic nie robić i siedzieć w domu?
Nie masz racji,wiele ludzi się męczy i tej roboty szuka,sama tez szukałam ale to nie oznacza,że trzeba usiąść na dupsku i nic nie robić.
Sport można uprawiac,douczać się jezyka, nawet samemu czytać na pewne tematy które nas interesują.Moze wlasciwie pozukać dofinansowania jak na nic nie stać?
Kurde,najlepiej rozłożyć ręce i czekać na mannę z nieba.
Rozumiem chwilowy zastój ale ile mozna czasu tak spędzić?
a co by bylo jak nagle by jej zabrakło środków do życia?...
QUOTE]

No ja akurat ja doskonale rozumiem , i zapewne duzo jest takich osob w jej sytuacji. Kursy?? myslisz ze np po kursie ksiegowosci zostanie ksiegowa? od razu wszyscy na nia czekaja bo zrobila kurs..? Ja wiem ze to sie tak wszystko pieknie mowi.. znam osoby ktore sa po kursach , w tym nawet moja mama ..i se mogla ten papierek wyrzucic do smieci. Kurs jest tylko dla zabicia czasu, a ludzie chca miec szybko prace a nie zeby siedziec kolejne miesiace nad ksiazkami by wkuwac... Oczywiscie mozna sie poduczyc angielskiego , ale moze autorka zna angielski ; a chinskiego nie chce bo sie tam nie wybiera... Sport oczywiscie tez mozna... ale jak sie szuka dlugo i bez skutku to wierz mi czasem sie wszystkiego odechciewa. To jest juz kwestia charakteru. Nie wszystkie kobiety sa takie mega asertywne i potrafia robic 100 rzeczy naraz. Ja naprzyklad mam taki charakter ze jak szukam pracy to mi nei w glowie jakies sporty bo to nie jest dla mnie rzecz priorytetowa .
Brak przyjaciol, to tez powoduje takie zasiedzenie sie w domu. No bo gdzie tu pojsc samemu. Zapewne autorka ma swoje zainteresowania i chce cos zrobic dla siebie ale to nie ten moment . To juz tak jak mowie to jest kwestia charakteru. Zycze jej zeby znalazla wkoncu prace i poczuje sie wtedy lepiej
Sniezna Dama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 16:35   #56
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
A mi się wydaje, , że 5 lat studiów + hak na obronę to wystarczająco czasu na szukanie drogi i hobby.
Niby tak. Z drugiej strony ja obecnie jestem zmeczona wszystkim wokol. Bardzo bym chciala sie przeprowadzic (marzy mi sie konkretny kraj w Azji). Takie sobie jednak studia wybralam, ze za granica sa one totalnie bezuzyteczne. Nie mialabym prawa do wykonywania zawodu nigdzie. Z jednej strony wiec baaardzo chce sie wyniesc choc na rok czy dwa. Z drugiej strony nie wiem, co mialabym robic, gdybym sie wyniosla. Tak wiec, wiesz, z tym poszukiwaniem drogi to niekoniecznie jest tak latwo...
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 16:40   #57
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Dla niektórych tak, dla innych nie. Ludzie są różni i trzeba to wziąć pod uwagę. Nie wiem skąd taka sztywność, ze po 5 latach trzeba juz to i tamto. Na Zachodzie Europy sporo osob do 3otki szuka, zmienia kierunki, łapie sie za rożne dziedziny. Ja w tym nic złego nie widzę jeśli to ma człowieka uszczęśliwić. Lepiej "stracić"dwa lata niż pół życia wyrzucać sobie, że sie odpuscilo ważnym życiowym momencie i o siebie nie zawalczyło.
Tez nie widze nic złego w zmianie kierunku rozwoju. Co jest dla mnie niedopuszczalne to 30letnia osoba, która nie jest w stanie zarobić na zupełnie podstawowe potrzeby.
A te kwestie- potrzeb podstawowych omijasz szerokim łukiem.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 16:56   #58
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Tez nie widze nic złego w zmianie kierunku rozwoju. Co jest dla mnie niedopuszczalne to 30letnia osoba, która nie jest w stanie zarobić na zupełnie podstawowe potrzeby.
A te kwestie- potrzeb podstawowych omijasz szerokim łukiem.
Zgadzam sie. Akurat na zachodzie (mysle konkretnie o Skandynawii, bo moje info pochodzą z tego regionu) te potrzeby łatwo zaspokoić. Zreszta sporo osób coś dziedziczy, ma jakieś mieszkania na wynajem i cos tam do kieszeni wpada. U nas jest trudniej, to fakt i trzeba brać to pod uwagę jak cos zmieniać w życiu. Niemniej autorka jest młodziutka, ma 24 lata, a nie 30.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 17:18   #59
Syl993
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 705
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez Pikaczu Pokaż wiadomość
Mam prawie 25 lat i przeraża mnie, że w tym wieku nie mam co ze sobą zrobić. Siedzę w domu praktycznie 24/7. Mieszkam z rodzicami, za miastem. Nie mam chłopaka, znajomych. Jeszcze niedawno miałam grupę dobrych znajomych, ale wszystko okazało się złudzeniem. Zranili mnie, obgadując przy tym za plecami. Naukę już skończyłam, o pracy w moim miejscu zamieszkania nie ma co marzyć, więc nawet nie mam gdzie poznać nowych ludzi. Na kursy mnie nie stać.
A chłopaka nigdy nie miałam. Nie wiem, gdzie tkwi problem. W wyglądzie, charakterze? Tylko skoro żaden nawet nie kwapił się, żeby mnie lepiej poznać, to i charakteru mojego nie mógł znać. Od zawsze przyciągam do siebie samych czubków, a przynajmniej tylko tacy do mnie zarywają. Miałam konta na kilku portalach, ale to samo. Dlatego odłożyłam na bok internetowe znajomości. Nie mówię, że szukam jakiegoś młodego boga. Wystarczy, że będzie miał poukładane w głowie i miał to "coś", co uczyni go dla mnie atrakcyjnym. Jednak widocznie i to za wiele, skoro nie mam za sobą ani jednej randki. Boję się, że umrę jako dziewica, z 72 kotami
Może ktoś ma jakieś pomysły, jak temu zaradzić? Będę wdzięczna za każde rady

Masz 25 lat i nie masz pracy, nie uczysz sie ni nic ? Rodzice Cie utrzymuja ?
Ja tutaj nie uzalalabym sie, ze nie mam faceta a raczej, ze nie mam pracy w tym wieku i siedze na garnuszku rodzicow.
Syl993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 17:57   #60
dwa_na_dwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez Pikaczu Pokaż wiadomość
Mam prawie 25 lat i przeraża mnie, że w tym wieku nie mam co ze sobą zrobić. Siedzę w domu praktycznie 24/7. Mieszkam z rodzicami, za miastem. Nie mam chłopaka, znajomych. Jeszcze niedawno miałam grupę dobrych znajomych, ale wszystko okazało się złudzeniem. Zranili mnie, obgadując przy tym za plecami. Naukę już skończyłam, o pracy w moim miejscu zamieszkania nie ma co marzyć, więc nawet nie mam gdzie poznać nowych ludzi. Na kursy mnie nie stać.
A chłopaka nigdy nie miałam. Nie wiem, gdzie tkwi problem. W wyglądzie, charakterze? Tylko skoro żaden nawet nie kwapił się, żeby mnie lepiej poznać, to i charakteru mojego nie mógł znać. Od zawsze przyciągam do siebie samych czubków, a przynajmniej tylko tacy do mnie zarywają. Miałam konta na kilku portalach, ale to samo. Dlatego odłożyłam na bok internetowe znajomości. Nie mówię, że szukam jakiegoś młodego boga. Wystarczy, że będzie miał poukładane w głowie i miał to "coś", co uczyni go dla mnie atrakcyjnym. Jednak widocznie i to za wiele, skoro nie mam za sobą ani jednej randki. Boję się, że umrę jako dziewica, z 72 kotami
Może ktoś ma jakieś pomysły, jak temu zaradzić? Będę wdzięczna za każde rady
Z jednej strony pomyślałam sobie, że ktoś to wymyślił. Jednak teraz po zastanowieniu sądzę, że dużo osób pewnie jest w takiej sytuacji. Po prostu ciężko o pracę satysfakcjonującą po studiach zaraz więc masz tak jak masz.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Sorry, może to co napiszę będzie ostre, ale jaki facet zainteresowałby się dziewczyną - nawet ładną czy miłą - która nic nie robi ze swoim życiem, siedzi na czterech literach i czeka, aż na białym koniu do jej wieży przybędzie królewicz? To, że ,,nie ma pracy dla ludzi z Twoim wykształceniem" - trudno, ludzie zmuszeni sytuacją pracują poniżej swoich kwalifikacji. Ale zarabiają, albo przynajmniej - regularnie wychodzą z domu. I to samo tyczy się braku bliskich znajomych. Dla ludzi, którzy codziennie idą do pracy, mają obowiązki, rodziny - jesteś po prostu denerwująca, bo bezczynna.
Studiowałaś w Krakowie, sorry, ale mój chłopak też tam studiuje i nie miał problemu, żeby znaleźć oferty pracy, on był akurat wybredny i szukał tylko jako kelner, ale nie jest problemem znalezienie pracy jako tzw. naganiacz, roznosiciel ulotek, pracownik call center. Ty po prostu nie chciałaś pracować, bo miałaś kasę od rodziców, teraz wychodzisz z tego samego założenia.

Można czuć się naprawdę źle jak po studiach roznosi się ulotki. No cóż poradzić tak?
Taka praca dobija tak jak to siedzenie w domu

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Skończyłam z wyróżnieniem na najlepszym wydziale w kraju (UW, tryb dzienny w ramach MISH). Wiedzy to ty chyba nie masz. Wiesz co to jest depresja egzogenna? To taka, która jest spowodowana jakimś wydarzeniem lub długotrwałym czynnikiem.
Proszę, przymnij mi jakie ty masz kompetencje psychologiczne, bo z kolei mi się nie chce wierzyć, że nie wiesz o dwóch typach depresji (chociaż niektórzy twierdzą, że ich nie ma i po prostu ten podziała na egzo i endo to podział na łagodniejszą i silniejszą postać, ale to też przecież oczywiście rozumiesz, prawda?).

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------


Naprawdę, naucz się czytać ze zrozumiem. Ja zapoponowałam PRZYKŁADOWE działanie jakie może być jakimś tymczasowym zajęciem, które pomoże zacząć coś robić. Prace wokół domu wielu ludziom pomagają się przemóc i iść dalej. To jest fakt, poczytaj badania. Poza tym, tak jak napisałam, można to przekuć w hobby albo może to być początek szukania jakiegoś innego hobby. Sprowadzenie mojej wypowiedzi do tego, że każę jej gapić sie całymi dniami na bociana jest po prostu niepoważne.

Bo ludzie są podli I na forach też to widać
Pewnie te doradzające kobiety pracują w tych miejscach co podały i są zadowolone z życia
Ale to dobrze Trzeba się cieszyć z małych rzeczy
dwa_na_dwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-17 20:30:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:45.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.