Problematyczna siostra - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-04, 17:50   #31
ma-linka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 381
Dot.: Problematyczna siostra

Może wynajmijcie komuś swój pokój , a za te pieniądze znajdźcie pokój w mieszkaniu w którym nie będzie twojej siostry ?! Oczywiście po wcześniejszym uzgodnieniu z rodzicami. Może jak pomieszka z innymi ludźmi to zobaczy jak to smakuje.
Druga opcja jest taka, abyście w ogóle nie sprzątali . Np. nie możecie umyć swoich naczyń bo zlew jest zawalony jej garami i zwyczajnie nie ma jak , poczekajcie ,aż nie będzie na czym zjeść ,ani z czego pić. Nie róbcie dosłownie nic zobaczymy jak długo będzie chciała w takim syfie mieszkać.
ma-linka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-04, 17:59   #32
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Ja też mam swój kubek i nie lubie jak ktoś go rusza Czepiasz się siostry że nie wywiązue się z lokatorskich obowiązków, a sama nie szanujesz jej rzeczy.

Czy ty czasem nie jesteś pedantką? Dla jednych dany stan rzeczy jest ok, a dla innych jest bałaganem. Może jej to nie przeszkadza.

Poza tym ona mieszkała sama, potem wprowadziłaś się ty ze swoim chłopakiem. Ona musiała zaakceptować twojego faceta, nie za bardzo liczyliście się wtedy z nią więc nie dziw się że teraz ona się nie za bardzo liczy z wami.

Nie est czasem tak że próbujesz nią rządzić? Nie było przypadkiem tak "w środy sprzątasz kuchnie i łazienkę" i koniec dyskusji? Sama mam starszego brata który uważa że skoro jest starszy to mam go słuchać.

To co mnie jeszcze uderzyło to jaki ty masz stosunek do studiów siostry. Może ona naprawdę ma trudny kierunek?
sorry, tysiące studentów ma trudne kierunki studiów, ale wiedzą, że samo się nie zrobi i nie mają problemu ze zrobieniem koło siebie czegokolwiek.

skoro rodzice mają 2 córki to obie mają prawo mieszkać w tym mieszkaniu. przestałabym robić cokolwiek za siostrę. nawet gdybym miała znosić widok, który mnie drażni - nic bym nie zrobiła, a to co jest jej i wala się po domu (w tym brudne naczynia) miałaby regularnie u siebie w pokoju. szczerze mówiąc pogadałabym z rodzicami i się zapytała, czy skoro nie wychowali swojej drugiej córki będą dorzucać mi kasę do czynszu, bo z nią się nie da mieszkać. albo zastanówcie się nad wynajęciem pokoju, a kasę przeznaczajcie na opłacenie czegoś własnego.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-04, 18:04   #33
doris0303
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 81
Dot.: Problematyczna siostra

Myślę, że wstawianie garów albo nakazy i zakazy - tylko zwiększają problem i nakręcają obie strony. Traktowanie jej jak współlokatora jest dobrym sposobem. Myślę, że lepiej zostawić tą stertę i się przemęczyć - może w końcu zobaczy, że jest coś nie halo.

Podstawą jest jednak rozmowa. Usiądź i pogadaj z nią. Zapytaj czy może być tak,że część wspólna sprzątana jest w soboty na zmianę czy będziecie co sobota sprzątać razem: Ty kuchnia ona łazienka i na odwrót. Trzeba postawić fakty. Powiedzieć co się chce czego nie chce i dlaczego oraz wysłuchać drugiej strony -może kompromis? A jak się wprowadziliście to nie było rozmowy i ustaleń ?

A odnośnie naczyń - kup sobie swoje. Tak jest łatwiej, przecież dużo na dwie osoby nie potrzebujecie. Poza tym nie musiałbyś się martwić ,że patelnia jest brudna bo siostra.
Podsumowując:
1.Rozmowa z siostrą .
2.Traktowanie jej jak współlokatorkę.
3.Podział rzeczy-naczynia, papier itd.: nasze i jej.
4.Olać siostrę: nie chce to nie i starać się nie sprzątać po niej np. nie prać jej rzeczy. Zero próśb.
5. Bardziej brutalnie( w wypadku braku efektów) powiedz ,że będziesz wyrzucać jej naczynia do kosza na śmieci albo niech zacznie używać jednorazowych- jeśli nie ma czasu.
A swoją drogą to wydaję mi się, że ona was nie chce i stara się działaś wam na złość żebyście się wyprowadzili. Może warto jej powiedzieć, że chcecie mieszkać np. do końca roku bo coś tam i liczyć na to ,że zrozumie.
doris0303 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-04, 18:07   #34
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
sorry, tysiące studentów ma trudne kierunki studiów, ale wiedzą, że samo się nie zrobi i nie mają problemu ze zrobieniem koło siebie czegokolwiek.

skoro rodzice mają 2 córki to obie mają prawo mieszkać w tym mieszkaniu. przestałabym robić cokolwiek za siostrę. nawet gdybym miała znosić widok, który mnie drażni - nic bym nie zrobiła, a to co jest jej i wala się po domu (w tym brudne naczynia) miałaby regularnie u siebie w pokoju. szczerze mówiąc pogadałabym z rodzicami i się zapytała, czy skoro nie wychowali swojej drugiej córki będą dorzucać mi kasę do czynszu, bo z nią się nie da mieszkać. albo zastanówcie się nad wynajęciem pokoju, a kasę przeznaczajcie na opłacenie czegoś własnego.
Mi nie chodzi o to ze jak ktos ma trudny kierunek to nie musi sprzatac. Mi chodzi o pogarde, ironie w stosunku do studiow siostry.

Ok, niech autorka nie robi nic za siostre, ale tez niech nie oczekuje ze siostra bedzie robic wszstko co jej kaze.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-04, 18:46   #35
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Problematyczna siostra

no tak, kwestia kubka jest najważniejsza. bo dorosła kobieta nie mogła poprosić, żeby nie ruszać jej kubałka.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-04, 20:59   #36
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Problematyczna siostra

Ciężka sprawa, ale myślę, że nadal powinniście prać tylko swoje rzeczy, sprzątać tylko to co wspólne i myć własne naczynia. Poza tym skoro zgromadziła sporo naczyń po tygodniu to chyba nie tylko swoje, prawda? Może już któreś zaczynały być wasze, więc możesz użyć jej argumentu z tym kubkiem. W końcu skończy się jej zapas naczyń, a wy się swoimi nie dzielcie i róbcie awantury tak, jak ona. Ciuchów też jej w końcu zabraknie to może coś tak zaświta w tej makówce. Pewnie ma też oddzielny pokój, więc w razie, gdyby rozrzucała ciuchy i zostawiała po domu to po prostu dyskretnie zanoście jej je do jej pokoju.
Innych pomysłów nie mam, ale wiem, jak to jest...
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-05, 06:40   #37
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Problematyczna siostra

Ja na Waszym miejscu jednak wyprowadziłabym się z domu rodziców. Pomimo konieczności poniesienia kosztów i za cenę skromniejszego poziomu zycia. Sprawa wdaje się nie do przeskoczenia póki siostrzyczka nie do końca akceptuje Wasza obecność w domu rodzinnym a rodzice ją w tym przekonaniu utwierdzają- czyli tak naprawdę też nie są zachwyceni mieszkaniem z Wami pod jednym dachem.

Zacisnąć pasa i wyprowadzić się. Święty spokój jest bezcenny a we dwoje jakoś dacie radę.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-05, 06:56   #38
Czekoladowy Cukierek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 7
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez Thalie_ Pokaż wiadomość
Ciężka sytuacja z tą Twoją rozpieszczoną siostrzyczką, a jak sobie radziła przed wspólnym mieszkaniem? Przecież musiała coś koło siebie zrobić.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Skoro wyprowadzka jest niemożliwa trzeba wałkować swoje aż siostra zrozumie ale rodziców nie radzę w to mieszać. Musicie same nauczyć się dochodzić do porozumienia. Ktoś do niej przychodzi? Może narobić jej wstydu, spodziewa się gości to narobić bałaganu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Jak sobie radziła? Jakoś. Gdy kilka razy zaszłam do mieszkania, bo miałam tam kilka swoich rzeczy raz był totalny syf, a innym razem względny porządek. Trudno stwierdzić, czy od początku moja siostra doprowadzała mieszkanie do momentu krytycznego brudu, czy sprzątała systematycznie.

Cytat:
Napisane przez doris0303
Uważam, że Twoja siostra ma rację. Ona jest studentką, chce się skupić na sobie, a nie na siedzeniu w garach i sprzątaniu. Szkoda jej na to czasu. [...]
Nie wiem, czy czytałaś wcześniejsze posty, ale w którymś napisałam, że ja TEŻ studiuję dziennie, też mam naukę, jakieś projekty. A mimo to nie robię z tego afery i wywiązuję się ze swoich obowiązków. I nie oczekuję od mojej siostry tego, że będzie słuchała się moich "rozkazów". Chciałabym, żeby po prostu czuła się odpowiedzialna za porządek tak jak wszyscy lokatorzy Nie wymagam przecież od niej Bóg wie czego.

Cytat:
Napisane przez Dotka90
[...]Autorko, siostra jest rozwydrzonym leniem, ciężko tu coś doradzić poza wyprowadzką. A rozmowa z mamą?
Cóż, tutaj bywa różnie. Raz mówi: "Wiem przecież jaka jest X, Ty też wiesz. Zaciśnij zęby i to przetrzymaj", innym razem mówi, że się "czepiam". Więc jej podejście trzepoce jak flaga na wietrze. Raz w tą, raz we w tą.

Cytat:
Napisane przez laweenda
Przepraszam, ale jak dla mnie to Ty jesteś problematyczną siostrą. Wprowadziłaś się ze swoim TŻ do siostry, która mieszkała sama, u siebie, mimo iż wyraźnie dała Wam do zrozumienia, że ten pomysł bardzo jej się nie podoba. Do tego używacie jej rzeczy bez pozwolenia i próbujecie narzucać jej swoje zasady utrzymania czystości (nie oszukujmy się, dla każdego z nas bałagan znaczy coś innego - jednych drażni samotny, nieumyty widelec w zlewie, inni myją naczynia raz na tydzień).
Ma ochotę się lenić - niech się leni, w końcu jest u siebie.
Pewnie inaczej by to wyglądało, gdybyście mieszkały tam tylko we dwie - mieszkanie rodziców, dwie córki, równy podział praw i obowiązków. Ale Ty przyprowadziłaś 'obcego' lokatora, na którego obecność Twoja siostra nie chciała się zgodzić - wcale jej się nie dziwię, że nie ma ochoty przestrzegać Waszych zasad.
Mam oczywiście nadzieję, że uda Wam się naprawić tę sytuację, i wszyscy będą zadowoleni . Ale najwłaściwszym rozwiązaniem wydaje mi się jednak wyprowadzka.
Po 1. to JEST mieszkanie moich rodziców.
Po 2. Ja zaczęłam studia 2 lata wcześniej, niż moja siostra i początkowo to ja mieszkałam tutaj sama. I to ona wprowadziła się (mimo, że byłam temu przeciwna) do mnie, gdy zaczynała studia. Ale to już inny temat. W każdym razie, z tego co zauważyłam, moja siostra nic nie ma do TŻ. Gdy jeszcze nie mieszkałam z TŻtem, tylko z moją siostrą, przychodził on dosyć często i wielokrotnie zdarzały się sytuacje, że moja siostra po prostu lubiła pogadać z nim o pierdołach, bądź nawet z nami piwo wypić. Więc to nie jest tak, że przyprowadzam do domu faceta, którego ona pierwszy raz na oczy widzi w momencie, gdy się wprowadzamy.
Dodam jeszcze, że mój facet nie mieszka za darmo. Czynsz jest dzielony na 3 osoby, więc on płaci swoją działkę plus jeszcze drobne opłaty za większe zużycie wody, czy prądu.

Cytat:
Napisane przez coffee
Autorko - traktuj siostrę jak współlokatorkę, po prostu. Nie rób jej prania, nie używaj jej rzeczy, nie sprzątaj po niej, nie zmywaj za nią. Gdy Ci mówi "nastaw pranie" - jak reagujesz? Nastawiasz?
Ustalcie, że brudne naczynia siostra ma trzymać w jednej połowie zlewu albo u siebie. Ustalcie, że pranie każdy robi swoje. Ustalcie grafik sprzątania ogólnego - ale nie na dwie osoby, na trzy. Nie powinno być tak, że Wy z chłopakiem sprzątacie w jeden tydzień, ona w drugi. Mieszkacie we trójkę, obowiązki dzielicie na 3.
Gdy się wprowadzaliście, nie ustaliliście żadnych reguł, obowiązków, nic?
Gdy moja siostra rzuca tekstem "wstaw pranie" oczywistym jest, że nie rzucam wszystkiego i nie lecę by spełnić życzenie jaśnie panienki Jednak przychodzi moment, gdy góra ubrań do prania jest tak wielka, że po prostu trzeba. I bez sensu jest wstawiać tylko moje pranie, bo jak piorę, to piorę wszystkie rzeczy w jednym kolorze. Trochę idiotycznym jest zostawianie białej bluzki mojej siostry, bo to przecież "nie moje" A znam ją na tyle, że wiem iż wstawiła by do prania tylko tą jedną rzecz.
Obowiązki, rzecz jasna, dzielimy na 3 osoby! I wcześniej, przed naszą wprowadzką, były ustalane zasady. I to jeszcze przy moich rodzicach (specjalne życzenie siostrzyczki), że w razie gdybyśmy to MY łamali zasady, ona mogłaby naskarżyć/pożalić się mamusi i tatusiowi...

Cytat:
Napisane przez annic
[...]Mnie by szlag trafił, gdybym mieszkała sobie radośnie sama w mieszkaniu, a tu nagle zwaliła się siostra ze swoim chłopakiem.
Wiem, co to za uczucie, bo mnie autentycznie szlag trafiał, gdy ona wprowadzała się do tego mieszkania, rozpoczynając studia, zwalając się mi na głowę, w momencie gdy byłam na III roku i miałam przed sobą obronę licencjacką

Cytat:
Napisane przez AshaiSun
wstaw jej tą górę naczyń do pokoju
I to jest jakaś myśl!


Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara
Ja też mam swój kubek i nie lubie jak ktoś go rusza Czepiasz się siostry że nie wywiązue się z lokatorskich obowiązków, a sama nie szanujesz jej rzeczy.

Czy ty czasem nie jesteś pedantką? Dla jednych dany stan rzeczy jest ok, a dla innych jest bałaganem. Może jej to nie przeszkadza.

Poza tym ona mieszkała sama, potem wprowadziłaś się ty ze swoim chłopakiem. Ona musiała zaakceptować twojego faceta, nie za bardzo liczyliście się wtedy z nią więc nie dziw się że teraz ona się nie za bardzo liczy z wami.

Nie est czasem tak że próbujesz nią rządzić? Nie było przypadkiem tak "w środy sprzątasz kuchnie i łazienkę" i koniec dyskusji? Sama mam starszego brata który uważa że skoro jest starszy to mam go słuchać.

To co mnie jeszcze uderzyło to jaki ty masz stosunek do studiów siostry. Może ona naprawdę ma trudny kierunek?
Daleko mi do pedantki Sama mam lekki nieporządek na biurku, nie odkładam wszystkiego na miejsce i nie latam codziennie ze ściereczką, żeby nie było warstewki kurzu. Mi tutaj chodzi o skrajne syfiarstwo i jej podejście do tego. Mogę znieść naprawdę bardzo wiele, ale gdy widzę cały zlew naczyń, które ona przyniosła ze swojego pokoju, które stoją bodaj 4-5 dni i czekają Bóg wie na co, to szlag mnie trafia. Lub kwestia głupiego prania - gdy już zdecyduje się nastawić pralkę, to te wyprane ubrania potrafią kisnąć 2 dni w pralce (raz tak było, gdy wyjechaliśmy na weekend, wracamy pralka załadowana. Gdy otworzyłam, ubrania prześmierdły i trzeba było na nowo wstawiać pralkę )
Studia może faktycznie i ma ciężkie - nie wnikam, nie zaglądam jej do notatek. Ale wielokrotnie słyszałam, że siedzi w pokoju i gada z kumpelą przez telefon lub ogląda jakiś film. W tym czasie mogłaby, np. przemyć te naczynia lub cokolwiek.
I absolutnie nie mam podejścia typu: "w środę ty sprzątasz". Często jest tak, że mówię: "Jak będziesz miała chwilę wolnego, to mogłabyś ogarnąć to czy tamto?"


Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Spróbuję z siostrą wypracować jakiś kompromis, bo ostatnią rzeczą, do której jestem skora to zażarta kłótnia. Jednak doświadczenie podpowiada mi, że będzie ciężko...
Jeśli uda mi się znaleźć nową pracę, to przedyskutujemy z TŻtem ewentualne wynajmowanie mieszkania/pokoju.

Cytat:
Napisane przez Mijanou
Ja na Waszym miejscu jednak wyprowadziłabym się z domu rodziców. Pomimo konieczności poniesienia kosztów i za cenę skromniejszego poziomu zycia. Sprawa wdaje się nie do przeskoczenia póki siostrzyczka nie do końca akceptuje Wasza obecność w domu rodzinnym a rodzice ją w tym przekonaniu utwierdzają- czyli tak naprawdę też nie są zachwyceni mieszkaniem z Wami pod jednym dachem.

Zacisnąć pasa i wyprowadzić się. Święty spokój jest bezcenny a we dwoje jakoś dacie radę.
Jest to najlepszy pomysł, ale niestety na chwilę obecną nie do zrealizowania. Dwa tygodnie temu straciłam pracę. Zawzięcie szukam nowej, ale jako osoba studiująca dziennie mam z tym drobne trudności. Gdy tylko znajdę jakąś pracę, będę myślała nad wyprowadzką.

Edytowane przez Czekoladowy Cukierek
Czas edycji: 2014-03-05 o 06:59
Czekoladowy Cukierek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-05, 11:28   #39
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
Dot.: Problematyczna siostra

sprzatasz po niej i w tym problem. Wiem, że jest cięzko żyć w brudzie i to wkurza. Nie myślałaś mieć z TZ swoich garnków i talerzy i po prosrttu oddzielić się od wspólnego prania itp....? Moze by sie nauczyla ze jak sobie sama nie pomyje, nie bedzie jadla z czystych talerzy, jak sama nie wstawi prania to będzie chodziła w brudnych gaciach....
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-05, 14:12   #40
Czekoladowy Cukierek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 7
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez Madaaa Pokaż wiadomość
sprzatasz po niej i w tym problem. Wiem, że jest cięzko żyć w brudzie i to wkurza. Nie myślałaś mieć z TZ swoich garnków i talerzy i po prosrttu oddzielić się od wspólnego prania itp....? Moze by sie nauczyla ze jak sobie sama nie pomyje, nie bedzie jadla z czystych talerzy, jak sama nie wstawi prania to będzie chodziła w brudnych gaciach....
Mamy swoje naczynia Ale znam ją na tyle i wiem, że w momencie, gdy "jej" wszystkie naczynia byłyby ubrudzone, bez wahania sięgnęłaby po nasze a potem udawała głupią i mówiła, że ona naszych rzeczy nie rusza.
Na dobrą sprawę, zaczynam dostrzegać, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi, co powinnam uczynić, ani jakie rozwiązanie wybrać. Po prostu, muszę ją jakoś zmotywować do współpracy, czy to rozmową czy podejść ją jakimś sposobem. Póki co, nie wpadłam jeszcze na pomysł, jak to zrobić, ale sytuacja naprawdę dochodzi do poziomu krytycznego i działać trzeba .
Czekoladowy Cukierek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-05, 15:34   #41
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez Czekoladowy Cukierek Pokaż wiadomość
Mamy swoje naczynia Ale znam ją na tyle i wiem, że w momencie, gdy "jej" wszystkie naczynia byłyby ubrudzone, bez wahania sięgnęłaby po nasze a potem udawała głupią i mówiła, że ona naszych rzeczy nie rusza.
Na dobrą sprawę, zaczynam dostrzegać, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi, co powinnam uczynić, ani jakie rozwiązanie wybrać. Po prostu, muszę ją jakoś zmotywować do współpracy, czy to rozmową czy podejść ją jakimś sposobem. Póki co, nie wpadłam jeszcze na pomysł, jak to zrobić, ale sytuacja naprawdę dochodzi do poziomu krytycznego i działać trzeba .
Może rozwiązaniem jest dorobienie zamków i zamykanie na klucz kilku szafek gdzie będziesz trzymała swoje naczynia. Albo swoje rzeczy kuchenne trzymaj u siebie w pokoju. Nie pierz absolutnie jej rzeczy bo ona Twoich nie pierze. Jak w pralce znajdziesz zatęchłą niespodziankę - wrzucić jej do pokoju. Za bardzo jej pomagasz - jak starsza siostra. Pokarz jej czym grozi niezmycie naczyń (lądują u niej w pokoju) , niewyjęcie prania (ląduje u niej w pokoju). Jak zacznie zamykać pokój na klucz - to wyrzucaj do śmieci. Na niesprzątanie nic nie poradzisz - to Ty się będziesz wstydziła jak przyjdą Twoi znajomi. Twoja siostra z czasem jak będzie na "swoim" to się ogarnie albo zginie w brudzie.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-05, 15:46   #42
annic
Wtajemniczenie
 
Avatar annic
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
Może rozwiązaniem jest dorobienie zamków i zamykanie na klucz kilku szafek gdzie będziesz trzymała swoje naczynia. Albo swoje rzeczy kuchenne trzymaj u siebie w pokoju. Nie pierz absolutnie jej rzeczy bo ona Twoich nie pierze. Jak w pralce znajdziesz zatęchłą niespodziankę - wrzucić jej do pokoju. Za bardzo jej pomagasz - jak starsza siostra. Pokarz jej czym grozi niezmycie naczyń (lądują u niej w pokoju) , niewyjęcie prania (ląduje u niej w pokoju). Jak zacznie zamykać pokój na klucz - to wyrzucaj do śmieci. Na niesprzątanie nic nie poradzisz - to Ty się będziesz wstydziła jak przyjdą Twoi znajomi. Twoja siostra z czasem jak będzie na "swoim" to się ogarnie albo zginie w brudzie.
Wyrzucanie rzeczy - nawet brudnych/zatęchłych - bym odradzała. Siostra będzie miała gdzieś, że popsute - a wtedy to dopiero będziesz miała autorko rewolucję i wojnę domową
Zatęchłe rzeczy wrzucaj do pokoju, brudne naczynia ze zlewu na bok, jak musisz wymyć swoje naczynia - niech się kisi w swoim brudzie. Ale nie wyrzucaj, serio.
annic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-05, 17:25   #43
forsvinn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
Może rozwiązaniem jest dorobienie zamków i zamykanie na klucz kilku szafek gdzie będziesz trzymała swoje naczynia. Albo swoje rzeczy kuchenne trzymaj u siebie w pokoju. Nie pierz absolutnie jej rzeczy bo ona Twoich nie pierze. Jak w pralce znajdziesz zatęchłą niespodziankę - wrzucić jej do pokoju. Za bardzo jej pomagasz - jak starsza siostra. Pokarz jej czym grozi niezmycie naczyń (lądują u niej w pokoju) , niewyjęcie prania (ląduje u niej w pokoju). Jak zacznie zamykać pokój na klucz - to wyrzucaj do śmieci. Na niesprzątanie nic nie poradzisz - to Ty się będziesz wstydziła jak przyjdą Twoi znajomi. Twoja siostra z czasem jak będzie na "swoim" to się ogarnie albo zginie w brudzie.
No, najlepiej to jej pod łóżko wsadzić, albo na policję zadzwonić i donieść Ludzie, jaki głupi pomysł, boziu broń. Na kosę idzie się z kamieniem, a nie z sierpem.
forsvinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-05, 20:03   #44
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez nagomiko Pokaż wiadomość
normalnie Twoja siostra to ja jestem identycznym typem czlowieka. Nie lubie jak ktos mnie zmusza do roboty i nakazuje sprzatac teraz, juz, kiedy ten ktos chce. Od razu wlacza mi sie taki bachor psychiczny. Ja sprzatam kiedy ja chce i nic tego nie zmieni. Dodatkowo, zobacz, uzbierala sie kupka jej brudnych naczyn, brala was na przetrzymanie, wiedziala ze w koncu ktos to posprzata, gdy zacznie to przeszkadzac i nie bedzie to ona. Taki sprytny myk ktory sama stosuje okropnym jestem czlowiekiem, wiem probuje was, brzydko mowiac, wytresowac, nie przeszkadza jej syf (tak jak i mi, lepiej czuje sie w balaganie) i raczej juz jej nie zmienisz, taka mentalnosc

Mam podobnie.

Poza tym. Twoja siostra nie była przychylnie nastawiona do waszego pomysłu zamieszkania z nią więc się nie dziw, że nie daje sobą rządzić.

U mnie w domu garki w zlewie lądują w zmywarce dopiero gdy zapełni się połowa zlewu np. Każdy ma inne nawyki sprzątania.
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 02:22   #45
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Problematyczna siostra

Śmiech na sali lekko. Siostra nie chciała wcale z wami mieszkać. Ktoś mówi "ohoho mieszkanie kupili rodzice, czemu ona ma mieć do niego większe prawo" bo...
a. zadecydowali tak rodzice
b. nawet jeśli nie ma do niego większego prawa, to wcale nie musi znosić szanownego chłopaka z którym mieszka autorka wątku.
Więc wiecie, a do tego facet pije z jej ulubionego kubka, nie mam pytań. Zwaliliście się jej na mieszkanie, mogłaś sobie odpuścić mieszkanie z facetem i sama się tam wprowadzić. Jak was nie stać, to was nie stać.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 10:48   #46
Czekoladowy Cukierek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 7
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Śmiech na sali lekko. Siostra nie chciała wcale z wami mieszkać. Ktoś mówi "ohoho mieszkanie kupili rodzice, czemu ona ma mieć do niego większe prawo" bo...
a. zadecydowali tak rodzice
b. nawet jeśli nie ma do niego większego prawa, to wcale nie musi znosić szanownego chłopaka z którym mieszka autorka wątku.
Więc wiecie, a do tego facet pije z jej ulubionego kubka, nie mam pytań. Zwaliliście się jej na mieszkanie, mogłaś sobie odpuścić mieszkanie z facetem i sama się tam wprowadzić. Jak was nie stać, to was nie stać.
Pokaż mi gdzie napisałam, że to mój facet wypił z jej kubka? Akurat to ja dopuściłam się tej zbrodni. I w ogóle nie rozumiem, dlaczego sprawa z kubkiem, jest tak roztrząsana. Był to jedynie przykład, który spowodował lawinę tekstów typu: "Ruszasz jej rzeczy, nic dziwnego, że się wkurza". Pomijam już fakt i nie będę się rozpisywać o tym, ile razy zobaczyłam ją w mojej bluzce, którą wzięła bez pytania o zgodę. No, ale niechże wam będzie, czepiam się jej, chcę nią rządzić i tak dalej.
Poczekam aż po kuchni zaczną śmigać karaluchy i inne tego typu przyjemne stworzonka, może wtedy nie będę już tą złą, czepialską się starszą siostrą-która-próbuje-wszystkim-dyrygować.

Edytowane przez Czekoladowy Cukierek
Czas edycji: 2014-03-06 o 10:50
Czekoladowy Cukierek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 12:26   #47
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Problematyczna siostra

Szkoda ze reszte posta olalas
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 12:33   #48
Skydive
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 31
Dot.: Problematyczna siostra

Napisz lepiej czy ładna ta siostra
Skydive jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 13:03   #49
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez Czekoladowy Cukierek Pokaż wiadomość
Pokaż mi gdzie napisałam, że to mój facet wypił z jej kubka? Akurat to ja dopuściłam się tej zbrodni. I w ogóle nie rozumiem, dlaczego sprawa z kubkiem, jest tak roztrząsana. Był to jedynie przykład, który spowodował lawinę tekstów typu: "Ruszasz jej rzeczy, nic dziwnego, że się wkurza". Pomijam już fakt i nie będę się rozpisywać o tym, ile razy zobaczyłam ją w mojej bluzce, którą wzięła bez pytania o zgodę. No, ale niechże wam będzie, czepiam się jej, chcę nią rządzić i tak dalej.
Poczekam aż po kuchni zaczną śmigać karaluchy i inne tego typu przyjemne stworzonka, może wtedy nie będę już tą złą, czepialską się starszą siostrą-która-próbuje-wszystkim-dyrygować.
A czego Ty właściwie chcesz? Chcesz ją wychować, by myła podłogi raz na dwa dni? Stara już jest, za późno na to. A i to nie Twoje zadanie. Nie ma poczucia, że trzeba, to myć nie będzie. Ludzie tak miewają.

Chcesz ją traktować jak współlokatorkę? Nie sprzątaj za nią, nie pierz jej rzeczy, nie skarż się rodzicom, ignoruj ją, rób awantury za każdą "pożyczoną" bluzkę, a sama nie dotykaj jej rzeczy, wszelkie jej brudne rzeczy/mokre pranie niech składuje u siebie w pokoju, a nie w części wspólnej mieszkania.

Chcesz ją traktować jak młodszą siostrę? Mów jej co należy robić u siebie w mieszkaniu, kiedy może obejrzeć film zamiast zmywać naczynia, kiedy może zadzwonić do znajomych, raportuj rodzicom co robi, nastawiaj za nią pranie, bo przecież to jedna bluzka.

Tu jest łatwy podział; podział, a Ty chcesz to magicznie połączyć. Widzisz, że się nie dogadujecie, macie inne zwyczaje, inne priorytety, żyjecie inaczej, macie inny sposób mieszkania. Ona ma koleżanki, z którymi woli rozmawiać telefon, Ty wolisz zmywać naczynia z chłopakiem.
Nie da się zrobić z Was idealnych współlokatorek, bo nie macie wspólnych nawyków, każda woli po swojemu.

Edytowane przez coffee
Czas edycji: 2014-03-06 o 13:04
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-06, 13:05   #50
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Szkoda ze reszte posta olalas
już wcześniej Autorka pisała nt temat:

Po 2. Ja zaczęłam studia 2 lata wcześniej, niż moja siostra i początkowo to ja mieszkałam tutaj sama. I to ona wprowadziła się (mimo, że byłam temu przeciwna) do mnie, gdy zaczynała studia. Ale to już inny temat. W każdym razie, z tego co zauważyłam, moja siostra nic nie ma do TŻ. Gdy jeszcze nie mieszkałam z TŻtem, tylko z moją siostrą, przychodził on dosyć często i wielokrotnie zdarzały się sytuacje, że moja siostra po prostu lubiła pogadać z nim o pierdołach, bądź nawet z nami piwo wypić. Więc to nie jest tak, że przyprowadzam do domu faceta, którego ona pierwszy raz na oczy widzi w momencie, gdy się wprowadzamy.
Dodam jeszcze, że mój facet nie mieszka za darmo. Czynsz jest dzielony na 3 osoby, więc on płaci swoją działkę plus jeszcze drobne opłaty za większe zużycie wody, czy prądu.

Ja jestem młodszą siostrą, starsza dawała mi czasem po uszach jak kubka nie zmyłam/nie włożyłam do zmywarki. Jak poszłam "na swoje" to do szału minie doprowadzało niezmywanie naczyń przez współlokatorkę. Żeby użyć swojego noża musiałam najpierw go umyć.

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-03-06 o 13:16 Powód: .
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 13:08   #51
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Problematyczna siostra

ale ja nie o tym mówię. "nic nie ma do tż" a "mieszkać z moim facetem" to są bardzo rózne rzeczy. bardzo. ja do wielu osób nic nie mam ale jakby mi się do mieszkania wprowadzili to...
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 13:53   #52
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
ale ja nie o tym mówię. "nic nie ma do tż" a "mieszkać z moim facetem" to są bardzo rózne rzeczy. bardzo. ja do wielu osób nic nie mam ale jakby mi się do mieszkania wprowadzili to...
To nie tak. Najpierw Czekoladowy Cukierek mieszkała w mieszkaniu kupionym przez rodziców, PÓŹNIEJ wprowadziła się siostrzyczka i CC nie miała nic do powiedzenia w tej sprawie , POTEM CC wyprowadziła się do chłopaka, PÓŹNIEJ ponieważ straciła pracę sprowadziła się ze swoim chłopakiem z powrotem do mieszkania kupionego przez rodziców. CC była pierwsza w tym mieszkaniu a nie siostrzyczka, mieszkaniem dysponują rodzice (i zgodzili się na TŻ) i jak siostrzyczce nie pasuje to się może wyprowadzić.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 16:41   #53
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
To nie tak. Najpierw Czekoladowy Cukierek mieszkała w mieszkaniu kupionym przez rodziców, PÓŹNIEJ wprowadziła się siostrzyczka i CC nie miała nic do powiedzenia w tej sprawie , POTEM CC wyprowadziła się do chłopaka, PÓŹNIEJ ponieważ straciła pracę sprowadziła się ze swoim chłopakiem z powrotem do mieszkania kupionego przez rodziców. CC była pierwsza w tym mieszkaniu a nie siostrzyczka, mieszkaniem dysponują rodzice (i zgodzili się na TŻ) i jak siostrzyczce nie pasuje to się może wyprowadzić.
Jak autorce nie pasuje to tez może się wyprowadzić.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 22:10   #54
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Problematyczna siostra

no ale co miała miec do powiedzenia? obie mają prawo do mieszkania.
to jest jasne jak slońce. więc teksty że "na trzecim roku zwaliła mi się na głowe" są bezzasadne. jedynie facet nie ma prawa do mieszkania tam i ja się naprawdę siostrze nie dziwie że dostaje szału
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 08:46   #55
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Jak autorce nie pasuje to tez może się wyprowadzić.
Kluczowe dla problemu jest że mieszkanie jest własnością rodziców. Powrót starszej siostry do mieszkania był uzgodniony, fakt zamieszkanie chłopaka również. W obecności rodziców zostały ustalone warunki zamieszania całej trójcy , a młoda tych ustaleń nie dotrzymuje. A starsza nie ma pieniędzy żeby coś wynająć. Po prostu młoda chce CC wykurzyć z mieszkania albo zwalić na nią większość domowych obowiązków. Bo leniwa bestia.
Jak ktoś wcześniej pisał trzeba młodą albo wychować (CC nerwy straci) albo traktować jak współlokatorkę. Ta druga opcja jest moim zdaniem lepsza.

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
no ale co miała miec do powiedzenia? obie mają prawo do mieszkania.
to jest jasne jak slońce. więc teksty że "na trzecim roku zwaliła mi się na głowe" są bezzasadne. jedynie facet nie ma prawa do mieszkania tam i ja się naprawdę siostrze nie dziwie że dostaje szału
To rodzice mają prawo do mieszkania, mogą siostry wywalić na bruk i wynająć to mieszanie.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 09:10   #56
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Problematyczna siostra

Już widzę, jak wszystkie po kolei odprawiałybyście z kwitkiem faceta, z którym wczesniej mieszkałyście, bo siostra ma humorki Normalne, że był problem, to obydwoje czasowo wprowadzili się tam, gdzie mogli, miała go odesłaś do mamy czy wsadzić kumplom do łóżka? Wydawało mi się, że w miarę naturalną jest pomoc w takiej sytuacji. A siostra syfi, bo chce się Autorki pozbyć, bo nie chce jej się sprzatać i ma to w czeterch literach. Średnio fajnie.

Aczkolwiek tekstu Autorki o tym, że siostra zwaliła się na głowę na III roku tuż przed obroną licencjatu (wielkie wydarzenie! Trzeba do tego wolnej chaty i roku przygotowań, nic dziwnego, że w akademikach ludzie kończą studia zwykle po drugim roku i nigdy nie dobijają do licencjatu ) też nie rozumiem. Pewnie trafiła kosa na kamień.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem

Edytowane przez mpt
Czas edycji: 2014-03-07 o 09:14
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 13:50   #57
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Aczkolwiek tekstu Autorki o tym, że siostra zwaliła się na głowę na III roku tuż przed obroną licencjatu (wielkie wydarzenie! Trzeba do tego wolnej chaty i roku przygotowań, nic dziwnego, że w akademikach ludzie kończą studia zwykle po drugim roku i nigdy nie dobijają do licencjatu ) też nie rozumiem. Pewnie trafiła kosa na kamień.
Też na to zwróciłam uwagę. Sprawki rodzinne: starsza wychowuje zamiast się zdystansować i traktować układ jako współlokatorski a młodsza chce wykurzyć starszą albo się leni. Znam z autopsji jako młodsza w podobnym układzie . Wspominam ze wzruszeniem i łezka w oku.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 15:11   #58
Tiger Lily
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 67
Dot.: Problematyczna siostra

To ty jesteś tą problematyczną siostrą. Zwaliłaś się do mieszkania, w którym sobie mieszkała i o ile obydwie macie - tak przypuszczam - do niego równe prawo, tak twój TŻ nie ma żadnego. Zamiast ustalić jasne zasady, Ty bierzesz jej rzeczy, a potem lecisz na skargi do rodziców. No przepraszam bardzo... jeśli masz problem z TŻ-tem to też idziesz do teściów? Masz bardzo dziecinne podejście.

Każdy ma inne przyzwyczajenia. Ja mogę kisnąć w brudzie do weekendu, ale w weekend sprzątam zawsze. Moja babcia ma manię, że w zlewie nawet widelec nie może siedzieć. Od razu trzeba go umyć i nie daj boziu dać do wysuszenia - ma być wytarty i w szafce i koniec, bo ona tak chce.

Nie sprzątaj za nią, nie bierz jej rzeczy, nie rób jej prania. Będzie lepiej, jeśli każda z Was będzie sobie osobno zarządzać swoim apartamentem.

I jeszcze jedno: mieszkałam z siostrą miesiąc. Myślałam, że oszaleję, a jest o 8 lat starsza. Taka jak Ty była: łaziła za mną ciągle, jeśli coś nie pasowało to do rodziców na skargę i używała moich rzeczy. Powiedziałam pierwszy raz i ostatni, dzisiaj bym jej do domu nie przyjęła.
Tiger Lily jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 17:21   #59
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Problematyczna siostra

Autorko czy dogadywałaś się z siostrą jak mieszkałyście razem (bez TŻ)? I czy bierzesz pod uwagę że może ona jest o niego zazdrosna? (czy ma faceta)?

Cytat:
Napisane przez forsvinn Pokaż wiadomość
No, najlepiej to jej pod łóżko wsadzić, albo na policję zadzwonić i donieść Ludzie, jaki głupi pomysł, boziu broń. Na kosę idzie się z kamieniem, a nie z sierpem.
Jak moja siostra sprzątała w naszym rodzinnym domu to jak rodzeństwo za dużo pozostawiało na stole/biurku/ korytarzu to wszystko lądowało na podwórzu. Dobrze że nie padało. Więcej nie zostawialiśmy za dużego bałaganu albo ogarnialiśmy trochę pokoje przed gruntownym sprzątaniem.

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-03-07 o 17:24 Powód: dopisek
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 17:32   #60
forsvinn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
Dot.: Problematyczna siostra

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
Autorko czy dogadywałaś się z siostrą jak mieszkałyście razem (bez TŻ)? I czy bierzesz pod uwagę że może ona jest o niego zazdrosna? (czy ma faceta)?



Jak moja siostra sprzątała w naszym rodzinnym domu to jak rodzeństwo za dużo pozostawiało na stole/biurku/ korytarzu to wszystko lądowało na podwórzu. Dobrze że nie padało. Więcej nie zostawialiśmy za dużego bałaganu albo ogarnialiśmy trochę pokoje przed gruntownym sprzątaniem.

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------
Nie wiem, czy to jest normalne ;] raczej nie jest. W XXI wieku stawia się na rozmowę, po to ewoluowaliśmy z australopiteków, żeby właśnie nie latać za sobą z maczugą i wywalać rzeczy za okno.
forsvinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-07 18:21:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.