|
|
#31 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 381
|
Dot.: Problematyczna siostra
Może wynajmijcie komuś swój pokój , a za te pieniądze znajdźcie pokój w mieszkaniu w którym nie będzie twojej siostry ?! Oczywiście po wcześniejszym uzgodnieniu z rodzicami. Może jak pomieszka z innymi ludźmi to zobaczy jak to smakuje.
Druga opcja jest taka, abyście w ogóle nie sprzątali . Np. nie możecie umyć swoich naczyń bo zlew jest zawalony jej garami i zwyczajnie nie ma jak , poczekajcie ,aż nie będzie na czym zjeść ,ani z czego pić. Nie róbcie dosłownie nic zobaczymy jak długo będzie chciała w takim syfie mieszkać. |
|
|
|
|
#32 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
![]() skoro rodzice mają 2 córki to obie mają prawo mieszkać w tym mieszkaniu. przestałabym robić cokolwiek za siostrę. nawet gdybym miała znosić widok, który mnie drażni - nic bym nie zrobiła, a to co jest jej i wala się po domu (w tym brudne naczynia) miałaby regularnie u siebie w pokoju. szczerze mówiąc pogadałabym z rodzicami i się zapytała, czy skoro nie wychowali swojej drugiej córki będą dorzucać mi kasę do czynszu, bo z nią się nie da mieszkać. albo zastanówcie się nad wynajęciem pokoju, a kasę przeznaczajcie na opłacenie czegoś własnego.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 81
|
Dot.: Problematyczna siostra
Myślę, że wstawianie garów albo nakazy i zakazy - tylko zwiększają problem i nakręcają obie strony. Traktowanie jej jak współlokatora jest dobrym sposobem. Myślę, że lepiej zostawić tą stertę i się przemęczyć - może w końcu zobaczy, że jest coś nie halo.
Podstawą jest jednak rozmowa. Usiądź i pogadaj z nią. Zapytaj czy może być tak,że część wspólna sprzątana jest w soboty na zmianę czy będziecie co sobota sprzątać razem: Ty kuchnia ona łazienka i na odwrót. Trzeba postawić fakty. Powiedzieć co się chce czego nie chce i dlaczego oraz wysłuchać drugiej strony -może kompromis? A jak się wprowadziliście to nie było rozmowy i ustaleń ? A odnośnie naczyń - kup sobie swoje. Tak jest łatwiej, przecież dużo na dwie osoby nie potrzebujecie. Poza tym nie musiałbyś się martwić ,że patelnia jest brudna bo siostra. Podsumowując: 1.Rozmowa z siostrą . 2.Traktowanie jej jak współlokatorkę. 3.Podział rzeczy-naczynia, papier itd.: nasze i jej. 4.Olać siostrę: nie chce to nie i starać się nie sprzątać po niej np. nie prać jej rzeczy. Zero próśb. 5. Bardziej brutalnie( w wypadku braku efektów) powiedz ,że będziesz wyrzucać jej naczynia do kosza na śmieci albo niech zacznie używać jednorazowych- jeśli nie ma czasu. A swoją drogą to wydaję mi się, że ona was nie chce i stara się działaś wam na złość żebyście się wyprowadzili. Może warto jej powiedzieć, że chcecie mieszkać np. do końca roku bo coś tam i liczyć na to ,że zrozumie. |
|
|
|
|
#34 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
Ok, niech autorka nie robi nic za siostre, ale tez niech nie oczekuje ze siostra bedzie robic wszstko co jej kaze. |
|
|
|
|
|
#35 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Problematyczna siostra
no tak, kwestia kubka jest najważniejsza. bo dorosła kobieta nie mogła poprosić, żeby nie ruszać jej kubałka.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#36 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
|
Dot.: Problematyczna siostra
Ciężka sprawa, ale myślę, że nadal powinniście prać tylko swoje rzeczy, sprzątać tylko to co wspólne i myć własne naczynia. Poza tym skoro zgromadziła sporo naczyń po tygodniu to chyba nie tylko swoje, prawda? Może już któreś zaczynały być wasze, więc możesz użyć jej argumentu z tym kubkiem. W końcu skończy się jej zapas naczyń, a wy się swoimi nie dzielcie i róbcie awantury tak, jak ona. Ciuchów też jej w końcu zabraknie to może coś tak zaświta w tej makówce. Pewnie ma też oddzielny pokój, więc w razie, gdyby rozrzucała ciuchy i zostawiała po domu to po prostu dyskretnie zanoście jej je do jej pokoju.
Innych pomysłów nie mam, ale wiem, jak to jest... |
|
|
|
|
#37 |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Problematyczna siostra
Ja na Waszym miejscu jednak wyprowadziłabym się z domu rodziców. Pomimo konieczności poniesienia kosztów i za cenę skromniejszego poziomu zycia. Sprawa wdaje się nie do przeskoczenia póki siostrzyczka nie do końca akceptuje Wasza obecność w domu rodzinnym a rodzice ją w tym przekonaniu utwierdzają- czyli tak naprawdę też nie są zachwyceni mieszkaniem z Wami pod jednym dachem.
Zacisnąć pasa i wyprowadzić się. Święty spokój jest bezcenny a we dwoje jakoś dacie radę.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
|
|
|
#38 | |||||||||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
Cytat:
Nie wymagam przecież od niej Bóg wie czego.Cytat:
Cytat:
Po 2. Ja zaczęłam studia 2 lata wcześniej, niż moja siostra i początkowo to ja mieszkałam tutaj sama. I to ona wprowadziła się (mimo, że byłam temu przeciwna) do mnie, gdy zaczynała studia. Ale to już inny temat. W każdym razie, z tego co zauważyłam, moja siostra nic nie ma do TŻ. Gdy jeszcze nie mieszkałam z TŻtem, tylko z moją siostrą, przychodził on dosyć często i wielokrotnie zdarzały się sytuacje, że moja siostra po prostu lubiła pogadać z nim o pierdołach, bądź nawet z nami piwo wypić. Więc to nie jest tak, że przyprowadzam do domu faceta, którego ona pierwszy raz na oczy widzi w momencie, gdy się wprowadzamy. Dodam jeszcze, że mój facet nie mieszka za darmo. Czynsz jest dzielony na 3 osoby, więc on płaci swoją działkę plus jeszcze drobne opłaty za większe zużycie wody, czy prądu. Cytat:
Jednak przychodzi moment, gdy góra ubrań do prania jest tak wielka, że po prostu trzeba. I bez sensu jest wstawiać tylko moje pranie, bo jak piorę, to piorę wszystkie rzeczy w jednym kolorze. Trochę idiotycznym jest zostawianie białej bluzki mojej siostry, bo to przecież "nie moje" A znam ją na tyle, że wiem iż wstawiła by do prania tylko tą jedną rzecz.Obowiązki, rzecz jasna, dzielimy na 3 osoby! I wcześniej, przed naszą wprowadzką, były ustalane zasady. I to jeszcze przy moich rodzicach (specjalne życzenie siostrzyczki), że w razie gdybyśmy to MY łamali zasady, ona mogłaby naskarżyć/pożalić się mamusi i tatusiowi... Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Sama mam lekki nieporządek na biurku, nie odkładam wszystkiego na miejsce i nie latam codziennie ze ściereczką, żeby nie było warstewki kurzu. Mi tutaj chodzi o skrajne syfiarstwo i jej podejście do tego. Mogę znieść naprawdę bardzo wiele, ale gdy widzę cały zlew naczyń, które ona przyniosła ze swojego pokoju, które stoją bodaj 4-5 dni i czekają Bóg wie na co, to szlag mnie trafia. Lub kwestia głupiego prania - gdy już zdecyduje się nastawić pralkę, to te wyprane ubrania potrafią kisnąć 2 dni w pralce (raz tak było, gdy wyjechaliśmy na weekend, wracamy pralka załadowana. Gdy otworzyłam, ubrania prześmierdły i trzeba było na nowo wstawiać pralkę Studia może faktycznie i ma ciężkie - nie wnikam, nie zaglądam jej do notatek. Ale wielokrotnie słyszałam, że siedzi w pokoju i gada z kumpelą przez telefon lub ogląda jakiś film. W tym czasie mogłaby, np. przemyć te naczynia lub cokolwiek. I absolutnie nie mam podejścia typu: "w środę ty sprzątasz". Często jest tak, że mówię: "Jak będziesz miała chwilę wolnego, to mogłabyś ogarnąć to czy tamto?" Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Spróbuję z siostrą wypracować jakiś kompromis, bo ostatnią rzeczą, do której jestem skora to zażarta kłótnia. Jednak doświadczenie podpowiada mi, że będzie ciężko... Jeśli uda mi się znaleźć nową pracę, to przedyskutujemy z TŻtem ewentualne wynajmowanie mieszkania/pokoju. Cytat:
Edytowane przez Czekoladowy Cukierek Czas edycji: 2014-03-05 o 06:59 |
|||||||||
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Problematyczna siostra
sprzatasz po niej i w tym problem. Wiem, że jest cięzko żyć w brudzie i to wkurza. Nie myślałaś mieć z TZ swoich garnków i talerzy i po prosrttu oddzielić się od wspólnego prania itp....? Moze by sie nauczyla ze jak sobie sama nie pomyje, nie bedzie jadla z czystych talerzy, jak sama nie wstawi prania to będzie chodziła w brudnych gaciach....
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
|
#40 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
Ale znam ją na tyle i wiem, że w momencie, gdy "jej" wszystkie naczynia byłyby ubrudzone, bez wahania sięgnęłaby po nasze a potem udawała głupią i mówiła, że ona naszych rzeczy nie rusza.Na dobrą sprawę, zaczynam dostrzegać, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi, co powinnam uczynić, ani jakie rozwiązanie wybrać. Po prostu, muszę ją jakoś zmotywować do współpracy, czy to rozmową czy podejść ją jakimś sposobem. Póki co, nie wpadłam jeszcze na pomysł, jak to zrobić, ale sytuacja naprawdę dochodzi do poziomu krytycznego i działać trzeba |
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#42 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
![]() Zatęchłe rzeczy wrzucaj do pokoju, brudne naczynia ze zlewu na bok, jak musisz wymyć swoje naczynia - niech się kisi w swoim brudzie. Ale nie wyrzucaj, serio. |
|
|
|
|
|
#43 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
Ludzie, jaki głupi pomysł, boziu broń. Na kosę idzie się z kamieniem, a nie z sierpem.
|
|
|
|
|
|
#44 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
Mam podobnie. Poza tym. Twoja siostra nie była przychylnie nastawiona do waszego pomysłu zamieszkania z nią więc się nie dziw, że nie daje sobą rządzić. U mnie w domu garki w zlewie lądują w zmywarce dopiero gdy zapełni się połowa zlewu np. Każdy ma inne nawyki sprzątania. |
|
|
|
|
|
#45 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Problematyczna siostra
Śmiech na sali lekko. Siostra nie chciała wcale z wami mieszkać. Ktoś mówi "ohoho mieszkanie kupili rodzice, czemu ona ma mieć do niego większe prawo" bo...
a. zadecydowali tak rodzice b. nawet jeśli nie ma do niego większego prawa, to wcale nie musi znosić szanownego chłopaka z którym mieszka autorka wątku. Więc wiecie, a do tego facet pije z jej ulubionego kubka, nie mam pytań. Zwaliliście się jej na mieszkanie, mogłaś sobie odpuścić mieszkanie z facetem i sama się tam wprowadzić. Jak was nie stać, to was nie stać. |
|
|
|
|
#46 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 7
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
Akurat to ja dopuściłam się tej zbrodni. I w ogóle nie rozumiem, dlaczego sprawa z kubkiem, jest tak roztrząsana. Był to jedynie przykład, który spowodował lawinę tekstów typu: "Ruszasz jej rzeczy, nic dziwnego, że się wkurza". Pomijam już fakt i nie będę się rozpisywać o tym, ile razy zobaczyłam ją w mojej bluzce, którą wzięła bez pytania o zgodę. No, ale niechże wam będzie, czepiam się jej, chcę nią rządzić i tak dalej.Poczekam aż po kuchni zaczną śmigać karaluchy i inne tego typu przyjemne stworzonka, może wtedy nie będę już tą złą, czepialską się starszą siostrą-która-próbuje-wszystkim-dyrygować. Edytowane przez Czekoladowy Cukierek Czas edycji: 2014-03-06 o 10:50 |
|
|
|
|
|
#47 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Problematyczna siostra
Szkoda ze reszte posta olalas
|
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 31
|
Dot.: Problematyczna siostra
Napisz lepiej czy ładna ta siostra
|
|
|
|
|
#49 | |
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
Chcesz ją traktować jak współlokatorkę? Nie sprzątaj za nią, nie pierz jej rzeczy, nie skarż się rodzicom, ignoruj ją, rób awantury za każdą "pożyczoną" bluzkę, a sama nie dotykaj jej rzeczy, wszelkie jej brudne rzeczy/mokre pranie niech składuje u siebie w pokoju, a nie w części wspólnej mieszkania. Chcesz ją traktować jak młodszą siostrę? Mów jej co należy robić u siebie w mieszkaniu, kiedy może obejrzeć film zamiast zmywać naczynia, kiedy może zadzwonić do znajomych, raportuj rodzicom co robi, nastawiaj za nią pranie, bo przecież to jedna bluzka. Tu jest łatwy podział; podział, a Ty chcesz to magicznie połączyć. Widzisz, że się nie dogadujecie, macie inne zwyczaje, inne priorytety, żyjecie inaczej, macie inny sposób mieszkania. Ona ma koleżanki, z którymi woli rozmawiać telefon, Ty wolisz zmywać naczynia z chłopakiem. Nie da się zrobić z Was idealnych współlokatorek, bo nie macie wspólnych nawyków, każda woli po swojemu. Edytowane przez coffee Czas edycji: 2014-03-06 o 13:04 |
|
|
|
|
|
#50 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Problematyczna siostra
już wcześniej Autorka pisała nt temat:
Po 2. Ja zaczęłam studia 2 lata wcześniej, niż moja siostra i początkowo to ja mieszkałam tutaj sama. I to ona wprowadziła się (mimo, że byłam temu przeciwna) do mnie, gdy zaczynała studia. Ale to już inny temat. W każdym razie, z tego co zauważyłam, moja siostra nic nie ma do TŻ. Gdy jeszcze nie mieszkałam z TŻtem, tylko z moją siostrą, przychodził on dosyć często i wielokrotnie zdarzały się sytuacje, że moja siostra po prostu lubiła pogadać z nim o pierdołach, bądź nawet z nami piwo wypić. Więc to nie jest tak, że przyprowadzam do domu faceta, którego ona pierwszy raz na oczy widzi w momencie, gdy się wprowadzamy. Dodam jeszcze, że mój facet nie mieszka za darmo. Czynsz jest dzielony na 3 osoby, więc on płaci swoją działkę plus jeszcze drobne opłaty za większe zużycie wody, czy prądu. Ja jestem młodszą siostrą, starsza dawała mi czasem po uszach jak kubka nie zmyłam/nie włożyłam do zmywarki. Jak poszłam "na swoje" to do szału minie doprowadzało niezmywanie naczyń przez współlokatorkę. Żeby użyć swojego noża musiałam najpierw go umyć. Edytowane przez 201607040940 Czas edycji: 2014-03-06 o 13:16 Powód: . |
|
|
|
|
#51 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Problematyczna siostra
ale ja nie o tym mówię. "nic nie ma do tż" a "mieszkać z moim facetem" to są bardzo rózne rzeczy. bardzo. ja do wielu osób nic nie mam ale jakby mi się do mieszkania wprowadzili to...
|
|
|
|
|
#52 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Problematyczna siostra
To nie tak. Najpierw Czekoladowy Cukierek mieszkała w mieszkaniu kupionym przez rodziców, PÓŹNIEJ wprowadziła się siostrzyczka i CC nie miała nic do powiedzenia w tej sprawie , POTEM CC wyprowadziła się do chłopaka, PÓŹNIEJ ponieważ straciła pracę sprowadziła się ze swoim chłopakiem z powrotem do mieszkania kupionego przez rodziców. CC była pierwsza w tym mieszkaniu a nie siostrzyczka, mieszkaniem dysponują rodzice (i zgodzili się na TŻ) i jak siostrzyczce nie pasuje to się może wyprowadzić.
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#54 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Problematyczna siostra
no ale co miała miec do powiedzenia?
to jest jasne jak slońce. więc teksty że "na trzecim roku zwaliła mi się na głowe" są bezzasadne. jedynie facet nie ma prawa do mieszkania tam i ja się naprawdę siostrze nie dziwie że dostaje szału |
|
|
|
|
#55 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Problematyczna siostra
Kluczowe dla problemu jest że mieszkanie jest własnością rodziców. Powrót starszej siostry do mieszkania był uzgodniony, fakt zamieszkanie chłopaka również. W obecności rodziców zostały ustalone warunki zamieszania całej trójcy
, a młoda tych ustaleń nie dotrzymuje. A starsza nie ma pieniędzy żeby coś wynająć. Po prostu młoda chce CC wykurzyć z mieszkania albo zwalić na nią większość domowych obowiązków. Bo leniwa bestia. Jak ktoś wcześniej pisał trzeba młodą albo wychować (CC nerwy straci) albo traktować jak współlokatorkę. Ta druga opcja jest moim zdaniem lepsza. ---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ---------- To rodzice mają prawo do mieszkania, mogą siostry wywalić na bruk i wynająć to mieszanie. |
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Problematyczna siostra
Już widzę, jak wszystkie po kolei odprawiałybyście z kwitkiem faceta, z którym wczesniej mieszkałyście, bo siostra ma humorki
Normalne, że był problem, to obydwoje czasowo wprowadzili się tam, gdzie mogli, miała go odesłaś do mamy czy wsadzić kumplom do łóżka? Wydawało mi się, że w miarę naturalną jest pomoc w takiej sytuacji. A siostra syfi, bo chce się Autorki pozbyć, bo nie chce jej się sprzatać i ma to w czeterch literach. Średnio fajnie.Aczkolwiek tekstu Autorki o tym, że siostra zwaliła się na głowę na III roku tuż przed obroną licencjatu (wielkie wydarzenie! Trzeba do tego wolnej chaty i roku przygotowań, nic dziwnego, że w akademikach ludzie kończą studia zwykle po drugim roku i nigdy nie dobijają do licencjatu ) też nie rozumiem. Pewnie trafiła kosa na kamień.
__________________
Edytowane przez mpt Czas edycji: 2014-03-07 o 09:14 |
|
|
|
|
#57 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
. Wspominam ze wzruszeniem i łezka w oku.
|
|
|
|
|
|
#58 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 67
|
Dot.: Problematyczna siostra
To ty jesteś tą problematyczną siostrą. Zwaliłaś się do mieszkania, w którym sobie mieszkała i o ile obydwie macie - tak przypuszczam - do niego równe prawo, tak twój TŻ nie ma żadnego. Zamiast ustalić jasne zasady, Ty bierzesz jej rzeczy, a potem lecisz na skargi do rodziców. No przepraszam bardzo... jeśli masz problem z TŻ-tem to też idziesz do teściów? Masz bardzo dziecinne podejście.
Każdy ma inne przyzwyczajenia. Ja mogę kisnąć w brudzie do weekendu, ale w weekend sprzątam zawsze. Moja babcia ma manię, że w zlewie nawet widelec nie może siedzieć. Od razu trzeba go umyć i nie daj boziu dać do wysuszenia - ma być wytarty i w szafce i koniec, bo ona tak chce. Nie sprzątaj za nią, nie bierz jej rzeczy, nie rób jej prania. Będzie lepiej, jeśli każda z Was będzie sobie osobno zarządzać swoim apartamentem. I jeszcze jedno: mieszkałam z siostrą miesiąc. Myślałam, że oszaleję, a jest o 8 lat starsza. Taka jak Ty była: łaziła za mną ciągle, jeśli coś nie pasowało to do rodziców na skargę i używała moich rzeczy. Powiedziałam pierwszy raz i ostatni, dzisiaj bym jej do domu nie przyjęła. |
|
|
|
|
#59 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Problematyczna siostra
Autorko czy dogadywałaś się z siostrą jak mieszkałyście razem (bez TŻ)? I czy bierzesz pod uwagę że może ona jest o niego zazdrosna? (czy ma faceta)?
Cytat:
---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ---------- Edytowane przez 201607040940 Czas edycji: 2014-03-07 o 17:24 Powód: dopisek |
|
|
|
|
|
#60 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
|
Dot.: Problematyczna siostra
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:13.






Czepiasz się siostry że nie wywiązue się z lokatorskich obowiązków, a sama nie szanujesz jej rzeczy.




Nie wymagam przecież od niej Bóg wie czego.
Jednak przychodzi moment, gdy góra ubrań do prania jest tak wielka, że po prostu trzeba. I bez sensu jest wstawiać tylko moje pranie, bo jak piorę, to piorę wszystkie rzeczy w jednym kolorze. Trochę idiotycznym jest zostawianie białej bluzki mojej siostry, bo to przecież "nie moje" 
Póki co, nie wpadłam jeszcze na pomysł, jak to zrobić, ale sytuacja naprawdę dochodzi do poziomu krytycznego i działać trzeba


