Nowe bajki dla dzieci. Czy są dobre?

[Misseczka]

Napisane przez Demi93

Ej, Atomówki są super, trzy małe dziewczynki ratujące całe miasto, jestem pewna, że wpłynęło to na moje poczucie własnej wartości pozytywnie

No na moje jakoś też nie, ale nie było odpychające czy dennie głupie czy nudne totalnie jak Reksio

Ps. Szczerze? To ja naprawdę czasami załamuję sie widząc to co przychodzi do mnie do domu. Jeżeli u Ciebie nie jest tak źle... Zazdroszczę i naprawdę zastanawiam się, od czego to zależy. Może środowisko, może szkoła... Ale często mi ręce opadają a święta nie byłam

[mary_poppins]

Napisane przez Misseczka

Hej hej, ja przecież powiedziałam, ze po tej akcji był zakaz. Ale prawda jest taka, że ciężko dopilnowac. Jednak jeśli dziecko ma te 10 lat nie potrzebuje niani na pełen etat. Bądź w pracy, dziecko wróci do domu i już to ogląda. Nie każdy ma możliwośc blokowania kanałów.

No ale po akcji był zakaz, jako kara za akcję z gofrem. Nie było ogólnej zasady nieoglądania głupich bajek.
Jeśli chodzi o te 10 lat, to ja w tym wieku nie naśladowałam durnych zachowań z telewizji, więc trudno mi się do tego odnieść. Może po prostu dobrze byłoby w takiej sytuacji takich kanałów nie mieć, a bajki zaoferować na DVD, takie jakie są akceptowalne i w takiej ilości jaka jest dopuszczalna? Albo odłączać telewizor, listwę, cokolwiek. Jakby mi ktoś wyjął jeden kabelek, to w wieku 10 lat jeszcze chyba nie wpadłabym na to, co z tym fantem zrobić.

Napisane przez Misseczka

Widzę, że obwiniacie rodziców, jednak jak piszę. Nie zawsze z tym dopilnujesz, szczególnie nie gimnazjalistę, który przy tych pokroju I Curly potrafi zgłupiec. A niby takie już duże. I argumenty dzieci: czemu nie mogę tego oglądac? To przecież tylko bajka! To kanał dla mnie!

Gimnazjaliści są gupi, i dlatego im takie kreskowki odpowiadają Też się zaśmiewałam na durnych programach i nijak to na mnie negatywnie nie wpływało, po prostu śmieszyło mnie to bo w takim byłam wieku. Ale jeśli dzieciak przegina z ilością, to nie ma wyjścia - likwiduje się durne kanały.

Napisane przez Misseczka

Nieprawda niestety, nie ma to jak hotel jest adresowane nie dla dorosłych, a dla młodszych, gdyż znajduje się na kanale uznanym jako dziecięcy - Disney XD

Dla młodych, ale nie tylko młodszych Disneyowska sieczka jest też dla nastolatków. Jak ja byłam mała i trochę większa, to królowało Fox Kids, na którym leciały bajki i seriale w większości nie dla małych dzieci - "Rodzina Addamsów", "Liceum na morzu", "Gęsia skórka" i takie tam. One były raczej dla późnej podstawowki i wczesnego gimnazjum, a nie dla maluchów, które ślepo naśladują to, co zobaczą.

[Misseczka]

No to problem w tym, że moje były tak sprytne, że w wieku 11, 9 i 9 lat nawet ZNALEŹLI w domu odpiętą listwę Schowaną oczywiście. Potem posłusznie chowali, ja to odkryłam jak wróciłam za wcześnie do domu. W sumie nie wiem co o tym myślec, ja w tym wieku nie pomyślałabym by szukac skoro z jakiegoś powodu ktoś odpiął A co do kary, prawda, że za karę, ale wtedy te bajki wchodziły u nas dopiero. Oglądali, my nieco już starsi nie zawsze trafialiśmy na tę bajkę, ja trafiłam kilka razy i dopiero mi się światełko zaczęło włączac.
Dla mnie te grane bajki są skrajnie już zbyt głupie i chwalące kiepskie zachowanie nastolatków.

W sumie widzę, ze w temacie nazwanym 9cio latek i kodeina, dz..i, hajs ktoś wspomniał I Curly. Przypadek?

[AniaKW]

Moje dziecko jest przedszkolakiem. Bajki ma dawkowane i w domu tylko z odtwarzacza. Nagrywam wybrane z telewizji. I nie chodzi tylko o ich poziom, ale i o to, że omijam reklamy. Nie chcę by dziecko w tym żyło. A tu co bajka to reklama. Z bajek to Dora, niezwykłe zwierzaki czy jakoś tak, psi patrol, ciekawski George. Ze starych bajek Krecik, Reksio, Bolek i Lolek.

Myślę, że duża jest rola rodziców, aby nie pokazywać syfu, bo to strata czasu i nic nie wnosi.

[201605301111]

Napisane przez Misseczka

Oglądałaś te I Curly, Violettę, Austin i Ally? Tu już nie chodzi o odmóżdżenie, to w większości wypadków jest zbyt głupie, ja tego oglądac nie lubię i nie lubiłam parę lat temu jak wchodziło. Jakoś mnie to... No nie wiem. Odrzuca

Violetta jest straszna, to jak moja dziesięcioletnia siostrzenica i jej koleżanki są zapatrzone w ten srial to jakas masakra. Ostatnio cudem udało mi się ją odwieść o pomysłu wrzuceniu na jutjuba własnej wersji Violetty (jakiś taniec i śpiew). A ile hajsu wyciąga na jakieś gadżeciki z Violettą to już w ogóle inna historia.

[Fleur_D]

Ja zawsze lubiłam Wyspę totalnej porażki, brat, jak był młodszy, to mnie wołał i razem oglądaliśmy
Taka lekka satyra na reality-show np: Survivol- Ryzykanci. Myślę, że dzieciom nie zaszkodzi, jeśli nabiorą trochę dystansu do takich produkcji, jednak powinno być to adresowane do nieco starszych dzieci, na pewno nie do 3-4 latków. Ale 6-7 latek już zrozumie

[olenkasz]

zawsze nasze pokolenie jest mądrzejsze i dojrzalsze od młodszych i zawsze nasze bajki są lepsze od tych, co lecą teraz i dzieciństwo my mieliśmy fajniejsze niż dzieciaki, które wychowują się obecnie

każdemu się tak wydaje, grunt to zachować kontakt z rzeczywistością :P ale może moja opinia jest wypaczona, bo ja akurat bardzo lubię baki :P te najnowsze szczególnie :P

[Misseczka]

Napisane przez olenkasz

zawsze nasze pokolenie jest mądrzejsze i dojrzalsze od młodszych i zawsze nasze bajki są lepsze od tych, co lecą teraz i dzieciństwo my mieliśmy fajniejsze niż dzieciaki, które wychowują się obecnie

każdemu się tak wydaje, grunt to zachować kontakt z rzeczywistością :P ale może moja opinia jest wypaczona, bo ja akurat bardzo lubię baki :P te najnowsze szczególnie :P

A tam lepsze dzieciństwo Ja bym nie powiedziała w moim wypadku, ale ja w ogóle miałam Rollercoaster.
Choc nie ukrywam, że różnica w jednej kwestii jest. Dla mnie zakaz wyjścia na dwór był karą. A dla rodzeństwa... Nakaz wyjścia No, ale ja nie miałam kompjutra.

[olenkasz]

też nie miałam i też bawiłam się na dworze, ale nikt nie jest w stanie powiedzieć gdzie by się bawił, gdyby ten komputer jednak miał pewnie każdy dzieciak z lat 90 spędzałby czas tak, jak dzieci teraz- przed komputerami

[Misseczka]

Napisane przez olenkasz

też nie miałam i też bawiłam się na dworze, ale nikt nie jest w stanie powiedzieć gdzie by się bawił, gdyby ten komputer jednak miał pewnie każdy dzieciak z lat 90 spędzałby czas tak, jak dzieci teraz- przed komputerami

Co racja to racja W sumie to się nawet cieszę, że go nie miałam, ale w tej chwili to zbyt powszechne, by dziecku odmówic, bo włącza się "inni mają a ja nie!"

Ale do I Curly żaden dobry duszek mnie nie przekona

[Lemmy is God]

Miałam kumpli z komputerami czy konsolami to też siedzieli w chałupie sporo. Dla mojej córy zakaz wyjścia to największa kara, porównywalna z zakazem mówienia

[Misseczka]

Napisane przez Lemmy is God

Miałam kumpli z komputerami czy konsolami to też siedzieli w chałupie sporo. Dla mojej córy zakaz wyjścia to największa kara, porównywalna z zakazem mówienia

Też chcę taka w przyszłosci

[Lemmy is God]

Napisane przez Misseczka

Też chcę taka w przyszłosci

Dużo dzieci jest takich, w mojej okolicy w wakacje większość dzieciaków siedzi całe dnie na dworze.

[WhiteCherry]

ja widzę dużo dzieci na zewnątrz.

[Misseczka]

Powoli zaczynam miec wrażenie, że jestem jedyna zła, której się to co jest czasem nie podoba
Jasne, że widac. Jednak reakcja dzieci, które ryczą oderwane od kompa lub wygonione na dwór mnie przeraża. Nawet w sumie nie te, które ryczą. Ale te, którym się to nie podoba, stroją fochy i dopiero wyjdą, a znam takie, nie tylko mówię o rodzinie.

[mary_poppins]

Ja też widzę dzieci na dworze - i w małym mieście, i w dużym, i na wsi Jeżdżą na rolkach, na rowerach, biegają, wydzierają się itd. Oczywiście pewnie mniej ich jest, ale nadal są.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez Misseczka

Powoli zaczynam miec wrażenie, że jestem jedyna zła, której się to co jest czasem nie podoba
Jasne, że widac. Jednak reakcja dzieci, które ryczą oderwane od kompa lub wygonione na dwór mnie przeraża. Nawet w sumie nie te, które ryczą. Ale te, którym się to nie podoba, stroją fochy i dopiero wyjdą, a znam takie, nie tylko mówię o rodzinie.

Jasne, że takie są, dzieci bardzo łatwo uzależniają się od takich zabawek. No i to jest przerażające - jak chodziłam do liceum to spędzałam lekcje religii w bibliotece, zwykle szłam sobie wtedy do sali komputerowej. Tyle że trudno było dostać komputer, bo chłopcy z młodszej (!) podstawówki non stop tam siedzieli i rypali w jakąś Tibię czy coś w tym stylu. Kiedyś nawet nauczycielka po nich przyszła bo się okazało, że dali dyla z lekcji żeby pograć. 8- i 9-latki.

[Lemmy is God]

Napisane przez Misseczka

Powoli zaczynam miec wrażenie, że jestem jedyna zła, której się to co jest czasem nie podoba
Jasne, że widac. Jednak reakcja dzieci, które ryczą oderwane od kompa lub wygonione na dwór mnie przeraża. Nawet w sumie nie te, które ryczą. Ale te, którym się to nie podoba, stroją fochy i dopiero wyjdą, a znam takie, nie tylko mówię o rodzinie.

Mój przybrany brat w wieku 2 (!) lat był uzależniony komputera i TV. Spędzał przed ekranem po 10-12 godzin dziennie, oglądał horrory, filmy sensacyjne, słowem wszystko ciurkiem. Jego opiekunowie mieli to w nosie bo był cicho :/ A to było 20 lat temu...

Część dzieci nie umie bawić się na dworze bo to wymaga kreatywności i pomysłowości. Dużo prościej jest bezrefleksyjnie siedzieć przed TV czy kompem. Zresztą ich rodzice robią to samo.

[Laura2112]

Własnie był o tym cały program na Rock Radio, wsłuchiwałabym się uważniej, gdybym wiedziała o tym watku, ale zapadło mi w pamięć właśnie pytanie, czy wszystkie bajki są dobre, i gość programu stwierdziła, że nie, nie wszystkie, są bajki źle wydane, z nieodpowiednią treścią, byle jakimi rysunkami także warto przejrzeć, co się dziecku kupuje; nie kupować na ślepo.

[Ewa_Ch]

[QUOTE=Misseczka;45545133]Przepraszam, ale nie wiem na czym się wychowałaś Ale ja na starym Cartonie i to były fajne bajki, lubiłam je, nie nudziły, było ich dużo, mniej kontrowersyjne i bez polotu. Jasne, że nie wszystkie, ale ramówka nie budziła większych zastrzeżeń. Zgadzam sie, ze bajki starsze to przesada w drugą stronę.

Ja na tych starszych:P
Krecik etc.

[201604181004]

Ja ostatnio obejrzalam toy story 3. Nie wiem z kim bym na to poszla do kina. Najszybciej to chyba kurcze z czwartoklasista. Przerazajaca bajka

[DariaKwia]

Kraina Lodu - nowa bajka, bardzo ucząca, a małe dziewczynki po prostu szaleja na jej punkcie !

Moja córka ostatnio wciąż prosi mnie o włączenie bajkowej, stronka z grami i bajkami dla dzieci. Staram się jej to ograniczać, ale samej podoba mi się ta stronka. Dla zainteresowanych mam podsyłam link, bo cięzko znaleść tą stronkę w wyszukiwarce xxx

Do czego to doszło żeby trzeba było 5latka kontrolować ile czasu ma siedzieć przed komputerem. Za moich czasów 5 latki "gotowały" piasek z trawą, wodą i mrówkami :P

[201607231707]

parafrazując, przykro mi, że twoje czasy już przeminęły

[Kruszek77]

oj tam oj tam fajne te baje, świat się zmienia,

[Mijanou]

O rany, jestem przerażona, jak Was czytam. Właśnie sobie uświadomiłam, jak bardzo jestem do tyłu z bajkami. Zatrzymałam się gdzieś na etapie Krowy i Kurczaka, Łasicy, psa Chojraka i laboratorium Dextera No czyli to, co pamiętam sama.

Ale powiem Wam, że kiedyś, z ciekawości, przejrzałam, co nadawali dla dzieci za "komuny" (kreskówki). Bardzo fajnie odbieram Misia Uszatka ( bajka uczyła np. właściwych zachowań społecznych), Colargola (oj, jak się nie słucha rodziców to się popada w klopoty). Z innych programów, oglądałam znalezione fragmenty z psem Pankracym (znów dziecięcy savoir vivre plus szacunek dla zwierzaków, bo Pankracy przecież jest gadającym psem). Choć przyznam, że znalezione niektóre czeskie bajki sa równie durne, jak krowa i kurczak (szczeklik i spagetka).

[Kitty_91]

Ostatnio oglądałam kolejny odc Niekrytego z niejakimi "Hutosiami" w roli głównej i to co zobaczyłam wywaliło mnie z kapci... Zapraszam do obejrzenia LINK

[haru_haru]

Bajka która mnie przeraża - Dobranocny ogród.
Ze znajomymi stwierdziliśmy, że twórcy musieli mieć niezły towar na takie pomysły i że na trzeźwo się nie da tego oglądać.
Niekryty też miał swój komentarz na temat tej bajki.

[Kitty_91]

Napisane przez haru_haru

Bajka która mnie przeraża - Dobranocny ogród.
Ze znajomymi stwierdziliśmy, że twórcy musieli mieć niezły towar na takie pomysły i że na trzeźwo się nie da tego oglądać.
Niekryty też miał swój komentarz na temat tej bajki.

Widziałam to

Odnoszę wrażenie, że te bajki dla najmłodszych są tak naprawdę dla dorosłych - tworzone specjalnie pod kwasowe tripy

[rousse]

nowe bajki to jakiś horror. serio oglądalam bajkę na ktorymś z tych kanałów, gdzie dwóch kolegów zabrało trzeciemu jedzenie, bo był za gruby... inna bajka:spongebob- uczy kompleksów (masz pryszcze to się schowaj) no wtf? nie mówię już o tym, jak ważne moralnie problemy są poruszane. no i cenzura religii (czy neopoganizm raczej)? wtf, jak wytłumaczyć dziecku co to prezent na "święto zimy"

[LuckyJane]

Z nowszych to moja 3latka ogląda Świnkę Peppę, bardzo pozytywna, sama lubię . Natomiast ulubioną bajką jest dość stara Pingu. W ogóle dużo jest teraz tych bajek, nie znam większości tytułów, co tutaj w wątku padły .

[rousse]

Napisane przez Kitty_91

Widziałam to

Odnoszę wrażenie, że te bajki dla najmłodszych są tak naprawdę dla dorosłych - tworzone specjalnie pod kwasowe tripy

prawda, niektóre mi potrafią zryć mózg bardziej niż horror klasy b
a co dopiero dziecku.