pobili mi brata :(((

[fistaszek20]

Napisane przez NieWskaZaNa

hehe to twoje miasteczko zasluguje na pokojowa nagrode nobla

terror securiti dba o pokój na ulicy

rzeczywiscie tak u nas jest ale sa tez i nie przyjemne przypadki nawet ostatnio pobili goscia za to ze miał 3 papierosy podeszło do niego 3 łebków poczestował dwoma a 3 sam zapalił a za to dostał łomot akurat Patrol ochrony był w okolicy i ujął tych gnojków

[karmeleiro]

Lee. koniecznie daj znac, jak sie skonczyla ta nieprzyjemna historia!

[jennifer777]

Ludzka głupota nie ma granic !
Ciśnie mi sie na usta pewnien epitet ale go tu nie użyje

[Lee]

ok, zakańczam historię

no wiec dzis juz emocje opadły, moj brat czuje się dobrze, koledzy tez, jeden tylko nadal jest w szpitalu, ale też sie z tego wyliże.
Na policje tego nie zgłoszą- nie ma sensu, policja już zrobiła swoje a mianowicie przyjechała i powiedziała, ze nie ma szans na cokolwiek (hmm)
Groźby chyba ustały- w razie czego zawsze mają numer tel z ktorego one byly.
A sprawa wyglada tak (ja nie jestem jakos szczegolnie zadowolona) ze kilkoro z bandy dostało łomot od szwagra tego kumpla co miał złamaną szczękę.
Jak dla mnie agresją reagować na agresje nie jest dobrze, ale przynajmniej ich jakoś uspokoili. Oby na zawsze.

Dziękuje Wszystkim raz jeszcze za wsparcie i dobre słowa

[Beauty1984]

Okropna historia Lee. Aż mnie ciary przeszły. Dobrze, że brat się już lepiej czuje.
No i oby było tak jak piszesz, że skończył się z nimi zatarg na dobre.
Pozdrawiam .

[maniutek-mania]

Mój braciszek też kiedyś został pobity...Wracał wieczorem z korków z angielskiego i jakiś trzech na niego naskoczyło żeby im oddał pieniądze.No to ten, że nie, a ci go zaczęli lać.No ale skończyło się na lekko przetrąconej szczęce i odrobinie krwi z nosa, bo jakaś babka się zaczęła wydzierać i uciekli .

A swoją drogą co się dzieje na tym świecie ...

[Ally83]

Oj mojego też napadli i pobili, choć chłopak duży, a nie jakieś chucherko . Musiał mieć składane kości twarzy i tydzień lezał w szpitalu . Dobrze, że po zabiegu ma twarz taką, jak wcześniej i że nie uszkodzili mu oka czy mózgu, bo dostał głównie po głowie . Normalnie, jak go zobaczyłam to się popłakałam, a ponoć tuż po samym pobiciu jeszcze gorzej wygladał . Latałam do niego do szpitala dwa razy dziennie, bo mi smutno było, ze musi tam leżeć . A policja dupa -> dopiero w szpitalu się go zapytali czy mają szukać sprawców (!) , choć byli na miejscu zdarzneia niemal od razu i mogli zacząć szukać ich w pobliżu, bo daleko na pewno nie zwiali wrrrr. A 'najśmniejsze' jest to, że w miejscu pobicia jest monitoring, ale ja nie wiem, po jaką cholerę miasto go założyło, skoro obraz jest tak fatalnej jakości, że już kamerki internetowe dają lepszą jakość obrazu.