Alkohol w pracy. Zapytanko. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-15, 07:43   #31
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 449
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Cytat:
Napisane przez ZagubionaWuczuciach Pokaż wiadomość
Cześć Wam
Prosze o poradę

Dziś w pracy ( pracuję tam od kilku dni) miała miejsce dość nie miła sytuacja dla mnie. Otóż przełożony wyczuł alkohol od jednej z pracownic po czym zlecił ochroniarzom "przebadanie" nas wszystkich po pracy, alkomatem. Na początku nie wzięłam tego jakoś na poważnie- w końcu mnie ten problem nie dotyczył bo nie lubię alkoholu. Po skończonej pracy, przebrałam się i udałam się do ochroniarza podpisać listę ( musimy się podpisywać o której wchodzimy i wychodzimy), podpisałam po czym on mi mówi żebym dmuchnęła w alkomat. Oniemiałam! dosłownie i powiedziałam oburzona: czy ja wyglądam na pijaną? i się zaśmiałam. On mówi żebym dmuchnęła. Więc dmuchnęłam
W czym problem? No więc poczułam się upokorzona. Tym bardziej że widziały to dwie dziewczyny które jak wyszłam spojrzały na mnie i po prostu zaczęły się śmiać. Poczułam się tak jak bym to ja co najmniej była pijana. Nie wiem czemu ale tak mnie ukuła ta sprawa. Nienawidzę alkoholu ( mój ojciec jest alkoholikiem) i tak mnie wkurzyła ta sytuacja.
Przecież skoro wyczuli od jakiejś jednej niekompetentnej pracownicy alkohol to powinni ją zaprowadzić do tej ich kanciapy i przebadać alkomatem a nie wszystkich. Wychodziłam sama więc tym bardziej mnie to ukuło bo ludzie mogli pomyśleć że to właśnie o mnie chodzi- że to ja wypiłam
Ogólnie nie zależy mi na tej pracy- pracuję bo nie mam na razie nic lepszego. W związku z tym mam pytanie co byście zrobiły w mojej sytuacji bo ja mam ochotę powiedzieć mojemu przełożonemu że nie życzę sobie takich sytuacji. Jeśli mają coś do jednej osoby to niech załatwiają sobie to z tą osobą a nie z wszystkimi.
Szef już wyczuł że jestem cwana i pyskata i po prostu nie wiem czy będę umiała ugryźć się w język.
Nie chcę się zachowywać jak jakaś damulka bo jestem normalną dziewczyną ale sorry nie pozwolę sobie na takie zachowanie.

Co o tym sądzicie? Przesadzam?
Za bardzo wzięłaś to do siebie. Szef zlecił badanie CAŁEJ załogi a Ty jesteś częscią załogi. Jego prawo. Ja jestem abstynentką ale poddałabym się bez uwag badaniu alkomatem. Nie wiem, jaki zawód Ty wykonujesz ale widać szef dba o bezpieczeństwo pracowników- przecież nie ma czasu wnikać, z kim te panie piły a z kim nie. A laski mogły się patrzeć podejrzanie bo Twoja reakcja była niewspółmierna do prośby dmuchnięcia.

Mnie zatrzymywała kilka razy policja, ot do rutynowej kontroli kierowcy i tez musiałam dmuchać. I dmuchałam bez wydziwiania. I bardzo dobrze, że takie kontrole są w pracy i na drogach skoro ludzie nie potrafią zrozumieć, że do pracy i za kółko nie siada się na fleku.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-03-15 o 07:55
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 07:50   #32
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Cytat:
Napisane przez ZagubionaWuczuciach Pokaż wiadomość
No i jednak trochę racji miałam że nie ma prawa sprawdzać wszystkich tylko samą osobę u której alkohol czy inne środki wyczuł.
No niestety nie masz racji, bo jeśli przyłapał jedną osobę, to miał prawo podejrzewać, że nie była jedyna. A jeśli miał podejrzenia, to miał też obowiązek sprawdzić. Gdyby się okazało że ktoś jeszcze pił i po pijaku coś by mu się w pracy stało, to on by odpowiadał. Ja mu się nie dziwię, też bym na jego miejscu sprawdziła.

Nie miałby prawa sprawdzić, ot tak sobie, bo mu się zamaniło. Ale jeśli kogoś przyłapał, to przesłanki do sprawdzenia reszty były.

Cytat:
Napisane przez ZagubionaWuczuciach Pokaż wiadomość
otóż to powinni wezwać policję albo chociaż wziąść ją do ochroniarzy i przebadać. A oni woleli przebadać wszystkich pracowników
są różni ludzie i nie każdy sobie pozwoli na takie zachowanie tj bezpodstawne sprawdzanie czy ktoś jest pod wpływem. Żałuję że nie zapytałam pana na jakiej podstawie przeprowadza badanie. Ale jak jutro będę mieć okazję to zapytam.
Podałam Ci podstawę - art.17 ust. 1 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi

Nie bardzo rozumiem dlaczego wizyta policji i już wtedy konkretne podejrzenia (osoba odmawiająca poddania się sprawdzeniu jest z automatu podejrzana ) byłaby mniej upokarzająca
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2014-03-15 o 07:52
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 08:47   #33
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Cytat:
Napisane przez ZagubionaWuczuciach Pokaż wiadomość
Cześć Wam
Prosze o poradę

Dziś w pracy ( pracuję tam od kilku dni) miała miejsce dość nie miła sytuacja dla mnie. Otóż przełożony wyczuł alkohol od jednej z pracownic po czym zlecił ochroniarzom "przebadanie" nas wszystkich po pracy, alkomatem. Na początku nie wzięłam tego jakoś na poważnie- w końcu mnie ten problem nie dotyczył bo nie lubię alkoholu. Po skończonej pracy, przebrałam się i udałam się do ochroniarza podpisać listę ( musimy się podpisywać o której wchodzimy i wychodzimy), podpisałam po czym on mi mówi żebym dmuchnęła w alkomat. Oniemiałam! dosłownie i powiedziałam oburzona: czy ja wyglądam na pijaną? i się zaśmiałam. On mówi żebym dmuchnęła. Więc dmuchnęłam
W czym problem? No więc poczułam się upokorzona. Tym bardziej że widziały to dwie dziewczyny które jak wyszłam spojrzały na mnie i po prostu zaczęły się śmiać. Poczułam się tak jak bym to ja co najmniej była pijana. Nie wiem czemu ale tak mnie ukuła ta sprawa. Nienawidzę alkoholu ( mój ojciec jest alkoholikiem) i tak mnie wkurzyła ta sytuacja.
Przecież skoro wyczuli od jakiejś jednej niekompetentnej pracownicy alkohol to powinni ją zaprowadzić do tej ich kanciapy i przebadać alkomatem a nie wszystkich. Wychodziłam sama więc tym bardziej mnie to ukuło bo ludzie mogli pomyśleć że to właśnie o mnie chodzi- że to ja wypiłam
Ogólnie nie zależy mi na tej pracy- pracuję bo nie mam na razie nic lepszego. W związku z tym mam pytanie co byście zrobiły w mojej sytuacji bo ja mam ochotę powiedzieć mojemu przełożonemu że nie życzę sobie takich sytuacji. Jeśli mają coś do jednej osoby to niech załatwiają sobie to z tą osobą a nie z wszystkimi.
Szef już wyczuł że jestem cwana i pyskata i po prostu nie wiem czy będę umiała ugryźć się w język.
Nie chcę się zachowywać jak jakaś damulka bo jestem normalną dziewczyną ale sorry nie pozwolę sobie na takie zachowanie.

Co o tym sądzicie? Przesadzam?
Przesadzasz. Nie wiem, czy jest sie czym chwalic mowiac, ze jest sie osoba cwana. W zachowaniu szefostwa nie widze nic niestosownego. Zdaje sie, ze masz problem z tym, ze ktos postronny to widzial i moze sobie cos pomyslec. To naprawde takie wazne dla Ciebie? Jesli tak, to niedobrze. Popracuj nad samoocena.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

[QUOTE=skazana_na_bluesa;4 5591114]tak, przesadzasz. masz problem z podejściem do alkoholu - idź na terapię.[QUOTE]

Zgadzam sie

Cytat:
Napisane przez wredot_ka Pokaż wiadomość
Przesadzasz. Jedna piła, więc mogłyście razem pić.
Dokladnie tak. Nie wiem, jak mozna tego nie rozumiec.


Cytat:
Napisane przez ZagubionaWuczuciach Pokaż wiadomość
sorry ale to bylo UPOKARZAJĄCE tak dmuchać przy kimś w ten alkomat. Tym bardziej ze byłam sama wiec ludzie mogli pomyśleć ze to chodziło o mnie.
Tu juz masz dwa problemy.
1. Myslenie, ze badanie alkomatem jest upokarzajace.

1. Lojezukochany, co obcy ludzie o mnie pomysla.

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
To mam nadzieję że nigdy nie będziesz uczestniczyć w wypadku/kolizji drogowej. Tam też cię sprawdzą alkomatem nawet jak nic nie poczują. Co pomyślą o tobie ludzie przechodzący koło was?
Celna uwaga.

Cytat:
Napisane przez ZagubionaWuczuciach Pokaż wiadomość
Mam cięty język i jak mi się coś nie podoba to od razu to mówię nie licząc się z konsekwencjami.
Kolejny Twoj problem. Asertywnosc jest jak najbardziej pozadana, ale chamstwo jest zle widziane.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 08:51   #34
mushroomhunter
Zadomowienie
 
Avatar mushroomhunter
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 178
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Oj bidulko. Jakoś na wizażu ostatnio wysyp oburzonych ;]. A wiesz, że są zakłady pracy, gdzie każdy na wejściu i na wyjściu jest badany alkomatem? Naprawdę przesadzasz, tym bardziej, że nie miałaś nic na sumieniu. Nie wiem w jaki sposób to było upokarzające.
mushroomhunter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 09:23   #35
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Moim zdaniem pracodawca powinien miec prawo badac alkomatem zawsze i wszedzie.
Zreszta, na niektorych budowach zdarza sie, ze dmucha sie przed rozpoczeciem pracy i po jej zakonczeniu. Ale to musi byc upokarzajace...

wysłano z mojej Xperii SP
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 09:39   #36
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Przeciez to tylko zwykle dmuchniecie w tzw balonik W czym problem? Dobrze ze szef wykonuje dobrze swoja prace bo jest wielu ktorzy olewaja sprawy a potem sa tragedie...
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 10:14   #37
DouxRebelle
Raczkowanie
 
Avatar DouxRebelle
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 376
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Cytat:
Napisane przez paulinika Pokaż wiadomość
Przeciez to tylko zwykle dmuchniecie w tzw balonik W czym problem? Dobrze ze szef wykonuje dobrze swoja prace bo jest wielu ktorzy olewaja sprawy a potem sa tragedie...
Dokładnie. Może dzięki takim badaniom od czasu do czasu ludzie nauczą się, że w pracy się nie pije, nie przychodzi "wczorajszym". Popieram decyzję szefa, ale kompletnie nie rozumiem oburzenia autorki wątku.
DouxRebelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 10:44   #38
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Cytat:
Napisane przez ZagubionaWuczuciach Pokaż wiadomość
co innego wypadek a co innego moja sytuacja. Bez przesady.

Co to w ogóle ma być pierwszy raz się z takim czymś spotkałam. Najlepiej mogli zwołać wszystkie działy do "badania"

a tak na poważnie to żenada. Jak tak można? traktować wszystkich jedną miarą. Jeszcze gdyby były ku temu przesłanki że inne osoby również są pod wpływem. No i ten przymus że MUSZĘ dmuchnąć. Tak mnie to rozzłościło że szok.

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------


A skąd Ty to wiesz? Nie! to były dziewczyny z zupełnie innego działu niż ja. Sprawdzać mieli podobno tylko nasz dział czyli jakieś 10 osób. Tak czy inaczej żałosna sprawa i następnym razem odmówię.

Będzie to głupio wyglądać jak wspomnę o tej sytuacji temu szefowi? Ze to było nie fair i że powinni załatwiać sobie tą sprawę z samą "zainteresowaną" a nie ze wszystkimi? Mam cięty język i jak mi się coś nie podoba to od razu to mówię nie licząc się z konsekwencjami.
Pracodawca podejrzewając o bycie pod wpływem swoich pracowników ma prawo przebadać ich wszystkich alkomatem.
A ktoś odmawiający takiego badania innymi słowy przyznaje się do winy, czyli do tego że pił.
Znam kilka takich sytuacji.
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 10:52   #39
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Który to już Twój wątek z kolejnym "problemem"? Może czas się nad sobą nieco zastanowić, a nie tylko szukać winy, chęci skrzywdzenia Cię w innych ludziach?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 12:33   #40
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Cytat:
Napisane przez ZagubionaWuczuciach Pokaż wiadomość
a tak na poważnie to żenada. Jak tak można? traktować wszystkich jedną miarą. Jeszcze gdyby były ku temu przesłanki że inne osoby również są pod wpływem. No i ten przymus że MUSZĘ dmuchnąć. Tak mnie to rozzłościło że szok.
Ano nie musiałaś dmuchnąć, siłą by Cię nie ścisnęli, żeby powietrze wyleciało z płuc Jednak pamiętaj, że odmawiając udziału w takim badaniu i wylatując jeszcze z komentarzami, złością i ciętym językiem sprowadziłabyś na siebie podejrzenia.

Co taki szef, ochroniarz by pomyślał? Dzwoni wtedy na policję mówiąc: "Jedna pracownica piła alkohol w pracy, mamy podejrzenia również co do drugiej ponieważ pracowała na tym samym dziale, jest nadpobudliwa i odmówiła badania alkomatem". Tak właśnie mogliby opisać taką sytuację, żeby poddać Cię badaniu.

Jeśli przyjechałaby policja zabrać Cię na badanie krwi, to miałabyś jeszcze większe upokorzenie. Nie mówiąc już o tym, jakie szef miałby zdanie o pracownicy która odmawia takiemu badaniu - że ma coś do ukrycia.

Cytat:
Napisane przez ZagubionaWuczuciach Pokaż wiadomość
co do sprawdzania przez ochroniarza dziewczyn w Douglasie to tak, uważam że szef sugeruje złodziejstwo i brak zaufania wobec swoich podwładnych. Bo niby co innego to ma znaczyć? chyba że lubią oglądać zawartość damskiej torebki
Już ja widzę, jakbyś Ty ufała wszystkim swoim pracownikom, gdybyś miała właśną firmę Jeśli są kradzieże, to torebki są sprawdzane. To tylko i wyłącznie wina samych pracowników. Gdyby wszyscy byli uczciwi, to nie byłoby kontroli, no ale oczywiście nie, to szef jest winny bo sugeruje złodziejstwo i brak zaufania...

Jakbym pracowała w takiej drogerii i nie miała nic do ukrycia, to wolałabym, żeby sprawdzali wszystkim torebki niż żeby co miesiąc mieli podliczać straty, ile przedmiotów zaginęło, w jakiej kwocie i teraz niech pracownicy się zrzucają na brakującą sumę.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 12:40   #41
forsvinn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

A ja rozumiem autorkę. Sprawdzanie alkomatem, owszem, ale na zapleczu, pojedynczo, a nie tak, że robimy nagonkę albo osacza się ludzi przy wejściu, gdzie każdy widzi. Ja raz musiałam iść na zaplecze w sklepie, bo bramki pikały, i poszłam dobrowolnie, bo chyba popełniłabym seppuku, gdyby mieli mi grzebać po torebce przy wejściu. Autorce chodzi trochę o to, że została potraktowana jak jakaś potencjalna alkoholiczka, dmuchając przy wyjściu z roboty. Tak się nie załatwia tego, tylko bierze się pracowników na rozmowę. Co innego drogówka, czy sprawdzanie torebek kasjerek. Tu chodzi trochę o zachwianą moralność człowieka. Ja też bym się wkurzyła, gdybym wyszła z pracy i ochroniarz kazał mi dmuchać przy skrzyżowaniu głównych ulic miasta, zamiast zaprosić na zaplecze. Ale Autorko, przesadzasz, pracodawca może sprawdzić, czy nie przychodzisz naciapana do pracy, bez względu na to, jaki masz na to pogląd.
forsvinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 12:55   #42
Tallan
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 522
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Cytat:
Napisane przez forsvinn Pokaż wiadomość
A ja rozumiem autorkę. Sprawdzanie alkomatem, owszem, ale na zapleczu, pojedynczo, a nie tak, że robimy nagonkę albo osacza się ludzi przy wejściu, gdzie każdy widzi. Ja raz musiałam iść na zaplecze w sklepie, bo bramki pikały, i poszłam dobrowolnie, bo chyba popełniłabym seppuku, gdyby mieli mi grzebać po torebce przy wejściu. Autorce chodzi trochę o to, że została potraktowana jak jakaś potencjalna alkoholiczka, dmuchając przy wyjściu z roboty. Tak się nie załatwia tego, tylko bierze się pracowników na rozmowę. Co innego drogówka, czy sprawdzanie torebek kasjerek. Tu chodzi trochę o zachwianą moralność człowieka. Ja też bym się wkurzyła, gdybym wyszła z pracy i ochroniarz kazał mi dmuchać przy skrzyżowaniu głównych ulic miasta, zamiast zaprosić na zaplecze. Ale Autorko, przesadzasz, pracodawca może sprawdzić, czy nie przychodzisz naciapana do pracy, bez względu na to, jaki masz na to pogląd.
Ale autorka nie robiła tego publicznie, an bramce, tylko w kanciapie u ochroniarza gdzie poszła podpisać listę. Tak wynika z jej wypowiedzi. I jest oburzona bo:
a) jak można sprawdzać ją alkomatem skoro ona nie pije
b) dwie koleżanki widziały jak wychodzi od ochroniarza, a zapewne przez jakąś szybę również że dmucha i chichotały (zapewne słyszały również dyskusję z ochroniarzem bo nie wierzę, że autorka poprzestała na jednym zdaniu) i teraz na pewno myślą, że jest pijaczką (a nie że zrobiła scenę)
Tallan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 13:13   #43
KrwawaMary86
Zadomowienie
 
Avatar KrwawaMary86
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 067
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Przesadzasz.

Ja powinnam umrzeć z upokorzenia jak mnie ochroniarz w Empiku poprosił o pokazanie torebki przy bramce, bo piknęła. Po mnie to spłynęło. Ochroniarz grzecznie i w miarę dyskretnie (nie darł się przez pół sklepu) mnie poprosił o pokazanie zawartości torebki i jakoś nie zauważyłam żeby ktoś się ze mnie śmiał czy głupio patrzył.
Podobno ochrona ma specjalne piloty, którymi włącza te bramki kiedy podejrzewają, że się coś wynosi, bo np. ma się bardzo wypakowaną torebkę.
KrwawaMary86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 15:08   #44
Mick
Rozeznanie
 
Avatar Mick
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 954
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Cytat:
Napisane przez forsvinn Pokaż wiadomość
A ja rozumiem autorkę. Sprawdzanie alkomatem, owszem, ale na zapleczu, pojedynczo, a nie tak, że robimy nagonkę albo osacza się ludzi przy wejściu, gdzie każdy widzi. Ja raz musiałam iść na zaplecze w sklepie, bo bramki pikały, i poszłam dobrowolnie, bo chyba popełniłabym seppuku, gdyby mieli mi grzebać po torebce przy wejściu. Autorce chodzi trochę o to, że została potraktowana jak jakaś potencjalna alkoholiczka, dmuchając przy wyjściu z roboty. Tak się nie załatwia tego, tylko bierze się pracowników na rozmowę. Co innego drogówka, czy sprawdzanie torebek kasjerek. Tu chodzi trochę o zachwianą moralność człowieka. Ja też bym się wkurzyła, gdybym wyszła z pracy i ochroniarz kazał mi dmuchać przy skrzyżowaniu głównych ulic miasta, zamiast zaprosić na zaplecze. Ale Autorko, przesadzasz, pracodawca może sprawdzić, czy nie przychodzisz naciapana do pracy, bez względu na to, jaki masz na to pogląd.
Tyle że to odbywało się na zapleczu, obok tylnego wyjścia dla pracowników (tak wnioskuję, bo wszystkie sklepy mają podobny układ) a nie na środku galerii handlowej przy klientach.
Mick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 22:17   #45
michal100
Zadomowienie
 
Avatar michal100
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 1 825
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Szef jak najbardziej miał prawo zarządzić badanie trzeźwości. Nie rozumiem co Cię w tym zirytowało. To standardowa i normalna procedura w przypadku podejrzenia nietrzeźwości u choć 1 osoby w firmie.
Jak rozumiem jeżeli zatrzyma Cię umundurowany policjant i poprosi o dmuchnięcie w balonik to też będziesz zirytowana i odmówisz, bo przecież jakim prawem ?
__________________
Utrzymuję w domu bałagan aby w razie włamania złodziej potknął się o coś i umarł
michal100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 01:42   #46
Zbyt_Szalona
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 117
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Ja jestem jak najbardziej zaa, nie widzę nic upokarzającego w badaniu alkomatem, jeśli się nie ma nic na sumieniu, no chyba, że coś wyszło wtedy można by się czerwienić. U nas był zawsze kłopot po imprezach, nikt nie wiedział czy może jechać czy nie. No i kupiłam sobie alkomat, mam w domu jak potrzebuje sprawdzam, jadę bez stresu idę do pracy bez stresu, że mnie sprawdzą. Taki sprzęt w domu, rewelacja.
Zbyt_Szalona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 12:02   #47
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Myślę, że to dość normalne. Nie czułabym się urażona.
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 12:33   #48
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

W wielu zakładach pracy są całkiem częste badania alkomatem. Pracownicy marketów, drogerii na dzień dobry i do widzenia mają sprawdzane torebki a czasem nawet są sprawdzani przez wykrywacz metalu. I bardzo dobrze że takie kontrole są bo wiele ludzi(wykonujący odpowiedzialną pracę) do pracy przychodziło na gazie, a i w pracy popijali. Nie będę tu pisać w jakich placówkach to się działo ale to fakt, stąd też od paru lat są wzmożone kontrole w zakładach pracy i nikogo to nie upokarza- chyba że tego który ma % Obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie bezpieczeństwa swoim pracownikom jak i osobom mającym bezpośredni z nimi kontakt(np.klientom).
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 12:54   #49
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Pracodawca ma prawo sprawdzić i wg mnie powinni sprawdzać dzień w dzień wszystkich i kazdego z osobna- i w tym przypadku mam gdzieś "wolność" i ew. smuteczek jakie będzie czuł jeden z drugim.

Pijany pracownik to nie tylko zagrożenie dla niego samego- bo pijaków mi nie zal, ale zagrozenie zycia, zdrowia i pracy dla wszystkich dookoła.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 13:06   #50
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Cytat:
Napisane przez ZagubionaWuczuciach Pokaż wiadomość
No i jednak trochę racji miałam że nie ma prawa sprawdzać wszystkich tylko samą osobę u której alkohol czy inne środki wyczuł.
Nie, nie miałaś.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 13:15   #51
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Pracodawca ma prawo sprawdzić i wg mnie powinni sprawdzać dzień w dzień wszystkich i kazdego z osobna- i w tym przypadku mam gdzieś "wolność" i ew. smuteczek jakie będzie czuł jeden z drugim.

Pijany pracownik to nie tylko zagrożenie dla niego samego- bo pijaków mi nie zal, ale zagrozenie zycia, zdrowia i pracy dla wszystkich dookoła.
dzień w dzień to chyba trochę zakrawa na paranoję szczególnie w przypadku pracowników niższego szczebla, ale regularne i niezapowiedziane oczywiście kontrole jak najbardziej. Codziennie powinni za to sprawdzać kierowców-a nie dopiero jak jakiś się już napije i ileś kilometrów przejedzie i dopiero wtedy policję się wzywa
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-15, 14:24   #52
Miss Saeki
Zakorzenienie
 
Avatar Miss Saeki
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 7 209
Dot.: Alkohol w pracy. Zapytanko.

W mojej poprzedniej pracy też czasem odbywało się sprawdzanie alkomatem. Nie 100%, czasem wyrywkowo (np. co 20 osoba) wchodząca. Mogli też sprawdzić jeśli u kogoś podejrzewali, że jest po spożyciu a nie gdy dopiero wyczuli.

Tak samo wychodząc z pracy sprawdzali torby/plecaki. Trzeba było otworzyć i ochroniarz szybko zapuszczał żurawia. Czasem bywało, że kogoś brali do stróżówki i sprawdzali wykrywaczem metalu. Mnie raz tak wzięli jak wychodziłam z pracy z koleżankami. Potraktowałam to z przymrużeniem oka. Śmiałyśmy się z tego wszystkie. Innym razem wzięli inną koleżankę i też nie było problemu.

Oni naprawdę nie chca nikogo upokorzyć, oni po prostu wykonują swoje obowiązki. Miał sprawdzić wszystkich - sprawdził.
W moim przypadku mieli za zadanie sprawdzić kilka osób czujnikiem - sprawdził.
Miss Saeki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-15 14:24:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.