Nin

[JagnaK]

Napisane przez questions1

Czyli jak mam w umowie 275 funtów tygodniowo to bez ninu ile dostanę?

Dostaniesz ta kwote minus tax oraz NI contribution, Bo nadadza ci tymczasowy NIN. Tak czy siak bedziesz miala NIN odciagniety czy masz wyrobiony czy tez nie.

[himym]

Napisane przez JagnaK

Dostaniesz ta kwote minus tax oraz NI contribution, Bo nadadza ci tymczasowy NIN. Tak czy siak bedziesz miala NIN odciagniety czy masz wyrobiony czy tez nie.

Ja mam podaną w kontrakcie sumę 275 po odliczeniu wszystkich podatków i innych składek. Po prostu jednak pojadę 2 tygodnie wcześniej do Londynu i zatrzymam się u kolegi i podam jego adres. Nin się może kiedyś przydać.
Co jeszcze oprócz paszportu i dowodu powinnam ze sobą wziąć na rozmowę? Wiem, że każdego proszą o coś innego (nawet o odpis aktu urodzenia).

[madebyvirginia]

Bez ninu mozesz pracowac tylko przez okreslony czas. 4-6 tygodni, nie jestem pewna. Pamietam, ze u mnie, zatrudnili kiedys dziewczyne, ktora byla w trakcie zalatwiania i nie zalatwila na czas, to musieli ja zwolnic.

Na pewno wez paszport, dowod, jak juz bedziesz w UK, to wez jakis list z banku, jako potwierdzenie adresu. W razie czego umowe o prace. Sprawdz liste, na stronie i postaraj sie miec wszystko z tej listy, tak w razie czego.

[JagnaK]

Napisane przez himym

Ja mam podaną w kontrakcie sumę 275 po odliczeniu wszystkich podatków i innych składek. Po prostu jednak pojadę 2 tygodnie wcześniej do Londynu i zatrzymam się u kolegi i podam jego adres. Nin się może kiedyś przydać.
Co jeszcze oprócz paszportu i dowodu powinnam ze sobą wziąć na rozmowę? Wiem, że każdego proszą o coś innego (nawet o odpis aktu urodzenia).

Mnie jedynie zastanawia skad pracodawca wie jaki tax code zostanie ci nadany skoro taka rowniutka kwota po odjeciu wszystkich oplat zostaje.
Takie kwoty zawsze sa podawane przed odliczeniem tax i NIN.

[201703061049]

Ja podałam adres koleżanki, u której mieszkałam - jest to adres wyłącznie korespondencyjny, więc podałabym adres kolegi (odradzam adres hostelu, bo po co masz ryzykować, trafisz na jakiegoś urzędasa co ma zły dzień i sprawa może się przeciągnąć). Co do potwierdzenia adresu ja nie miałam jeszcze niczego - konta w banku, rachunku itp. więc przedstawiłam tylko list koleżanki, w którym stwierdziła, że mieszkam tymczasowo pod tym a tym adresem. Nigdy nie byłam tam zameldowana. Na rozmowę musisz przyjść osobiście. Załatwiałam to już dawno, ale nie przypominam sobie żadnego bólu w dupie i numer NIN przysłali już chyba po tygodniu, a po następnym samą kartę.