|
|
#31 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
![]() Cytat:
Poza tym, to że moja sąsiadka ma uczulenie na orzechy, nie stanowi podstawy dla wysnuwania teorii, że są one złe, niezdrowe i zakazane dla reszty świata. Cytat:
Jedne odkamieniacze odrzucają, ale inne już nie? Bezsensowna logika. A o ziemniakach lepiej się dokształcić, niż demonizować bez przyczyny ![]() A już odchodząc od tematu - współczuję tego uczulenia na barwniki. Dużo czasu spędzałam z bratankiem w szpitalach i kiedyś na sali leżał z nim chłopiec z takim uczuleniem. Już pomijając to, że strasznie męczył się, nie mogąc jeść tego, co pozostałe dzieci, to opowieści o tym, ile trzeba się nagimnastykować, żeby cokolwiek bezpiecznego dla uczulonego kupić, naprawdę wprawiają w osłupienie. Nie mówiąc o tym, że mimo wszelkiej ostrożności, i tak chłopiec ciągle trafia do szpitali ![]() Basjenia, nie głoduj, bo to może jeszcze bardziej napędzać mdłości. Spróbuj jeść cokolwiek, aż znajdziesz odpowiednie produkty dla siebie. Mnie bardzo pomagały jabłka i kanapki z bezzapachowymi smarowidłami, np. twarożkami. Teraz gorzej, bo nawet na jabłka źle reaguję
__________________
|
|||
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
futbolowa, bardzo madrze piszesz... lubie zdrowe podejscie do zycia, bez wpadania z jednej skrajnosci w druga...
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 156
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Futbolowa już sama nie wiem....gin kazała mi leżeć plackiem bo z Dziełonem (czyli tym tam obywatelem brzusznym
) jest coś nie tak i polamienie i pierdoły i stres. więc leżeć i do widzenia. z domu nie wyszłam dzisiaj bo jak leżeć to leżeć. może do jutra będzie lepiej...na co nie spojrze to bleee...zaraz może TŻ coś ugotuje. sam fakt jego obecności jest kojący więc a nuż się uda:P poprosiłam go o cole to powiedział że 2 łyżeczki nie więcej
|
|
|
|
|
#34 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
I nie lubię też używania w ciąży jako usprawiedliwienia "bo się lepiej po tym czuję". Znam takie osoby, jedna paliła po 20 fajek dziennie bo "czuła, że musi", druga żywiła się w mc donalds na okrągło, bo po innym ją mdliło, teraz płacze (2 lata później) bo ma prawie 40kg nadwagi, i żona kolegi "po prostu musiała wypić pół piwa" - oczywiście w ciąży. Nijak tego nie pojmę, nie jestem skrajną fanatyczką zdrowego żywienia, i kapuchą ze schabowym nie gardzę, tudzież innym mało zdrowym pokarmem, ale uważam za przesadę świadome ładowanie w siebie czegoś totalnie niezdrowego w dużych ilościach - a litr coli dziennie to wg mnie bardzo dużo. Cytat:
Wiadomo, że wszystko może uczulić, chodzi mi o to, że akurat barwniki i konserwanty, aromaty "identyczne z naturalnym" są dodawane do wielu produktów, żeby uczynić je teoretycznie przynajmniej bardziej atrakcyjnymi niż są po wyprodukowaniu. Tak jak rogalik 7days, który reklamują jako świeżutką bułeczkę, a na opakowaniu termin przydatności jest co najmniej kilka miesięcy... no świeżutki, nie ma co ![]() A ziemniaków nie jemy, bo córka nie lubi, tż też nie, a ja nie za bardzo mogę, bo tendencje cukrzycowe
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
|
|
|
|
#35 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 313
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Klarissa - czyli wolałabyś brać np. leki przeciwwymiotne (które niestety nie są bezpieczne dla dziecka) niż pić tę colę
![]() Czemu nie potrafisz zrozumieć tego, że cola nie jest aż tak szkodliwa jak skutki odwodnienia ![]() Mam wrażenie, że jak napiszę, że w 2 trymestrze jadłam jedynie ogórki kiszone, grejpfruty, pomarańcze i cytrynę to też stwierdzisz, że jak tak można się syfem żywić
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
Po prostu nie podoba mi się idea "leczenia" colą, przeraża mnie, że niektórzy potrafią ją podawać małym dzieciom np. przy rotawirusach. I jeszcze takie mnogie ilości jak tu piszecie. Mam znajomego, który nałogowo pił colę przez kilka lat - ok. 2l dziennie. Przestał jak wylądował w szpitalu - z powodu problemów wątrobowych, prócz tego miał zaawansowaną próchnicę z tej coli. Super mu się to opłaciło. Nie wyobrażam sobie narażać na takie zacukrzenie dziecka w brzuchu, wolałabym chyba wymioty niż ciążową cukrzycę i powikłania u dziecka. To raczej nie jest to samo - to ostatnie. Porównujesz normalne pokarmy, chociaż monotematyczny jadłospis, do picia czegoś, co jest bez wartości odżywczych jakichkolwiek i w dodatku niezdrowe na całej linii. Poza tym napoje gazowane akurat przy wymiotach nie są wskazane.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2014-04-15 o 20:49 |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
klarissa ale czy ktos tutaj pisze o hektolitrach coli? i naprawde wolalabys zaryzykowac odwodnienie (o skutkach tego pisac nie bede) niz pomoc sobie biorac kilka lykow coli? pisze o kilku lykach, nie o litrach.
|
|
|
|
|
#38 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: TomorrowlanD
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Nikt nie zrozumie kobiety w ciąży jak inna kobieta w ciąży
jeśli się zachowa zdrowy rozsądek to można wypić colę, ale może warto np. zamiat coli napić się wody gazowanej? Imbir jest jeszcze dobry na mdłości i wit. B
|
|
|
|
|
#39 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
Cola pomaga nie dlatego, że jest jakaś magiczna, tylko dlatego, że szybko podnosi poziom cukru we krwi, a mdłości ciążowe są w głównej mierze spowodowane wahaniem jego poziomu we krwi. Aby z tym walczyć zaleca się nie dopuszczać do uczucia głodu, jeść małe posiłki, dzień zaczynać od jedzenia - nawet przed podniesieniem się z łóżka i dobrze bilansować posiłki w węglowodany. A nie zjeść byle co i napić się coli co by się nie porzygać ![]() ---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ---------- Cytat:
![]() Herbatka imbirowa, rumiankowa, melisa, dużo wit. B jak piszesz. Elektrolity do kupienia w aptece. Łyżka miodu na czczo. Sucharki, krakersy przed wstaniem z łóżka. Migdały. itd.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
|
|
|
|
#40 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
ja mysle jak Luna. Moze inne dziewczyny latwiej sobie radza z mdlosciami moze maja mniej intensywne moze maja jak odpoczac w dzien bo nie maja nic do roboty Ja nie pale choc wczesniej lubialam papieroski od czasu do czasu alkohol odrzucilam kawe herbate i staram sie odzywiac zdrowo i ruszac a w kryzysie przy zmeczeniu czy nasileniu mdlosci jak wypije 2 /3 lyki to nic sie nie stanie Malenswto jest dostatecznie chronione i jeszcze nie dociera do niego nasz pokarm, zreszta ten sposob na mdlosci pamietam polecila mi lekarka w 1 ciazy i co Oba szkraby zdrowe i silne...tyle ze duzo plywalam jezdzilam na rowerze i spacerowalam W 2 trymestrze a nawet wczesniej gdy mdlosci zaczzely ustepowac przestalam calkowicie sporzywac cole i inne napoje gazowane wrocil mi smak na herbate soki pilam kawe inke... jak ktoras z was czegos nie rozumie i jest swieta to gratuluje!
|
|
|
|
|
#41 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 4 235
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
A co do coli to jest to paskudztwo jeśli chodzi o sam skład, ale odgazowana cola pomaga na mdłości. Nie mówie o całej butelce, ale o kilku łyczkach, nie raz się w ten sposób ratowałam (co prawda nie będąc jeszcze w ciąży) Cytat:
), zapach cytryny, zjedzenie czegoś małego przed wstaniem z łóżka i duuużo świeżego powietrza. Też mam ciągawki do napojów gazowanych ale same napoje gazowane nie pomagają w nudnościach (przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo że miałyby pomóc) do tego wywołują wzdęcia których w okresie ciąży normalnie nie brakuje. |
||
|
|
|
|
#42 | |||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;46053819]Mi właśnie przez wymioty groziło odwodnienie. Starałam się pić wodę, ale udawało mi się jej od razu nie zwrócić tylko wtedy, gdy leżałam płasko na plecach. Pomogła faktycznie witamina B i piłam soki rozcieńczane wodą.
A co do coli to jest to paskudztwo jeśli chodzi o sam skład, ale odgazowana cola pomaga na mdłości. Nie mówie o całej butelce, ale o kilku łyczkach, nie raz się w ten sposób ratowałam (co prawda nie będąc jeszcze w ciąży)[/quote] Mnie akurat odgazowana nigdy nie pomagała, tylko mocno gazowana - prosto z puszki lub szklanej butelki ![]() Za to z wodą mam podobnie - od paru dni, jak cokolwiek zwracam, to dzieje się to właśnie po wodzie Cytat:
Po prostu nie zgodziłam się ze stwierdzeniem, że to "najgorszy syf", bo ewidentnie nie jest to prawdą.I to, że dla Ciebie jest słodkie i obrzydliwe, nie znaczy, że jest zakazane dla świata Ja np. nie piję i nie znoszę kawy, ale nie truję kawoszom nad głowami, że coś jest z nimi nie tak, bo ja piją ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
|
|||||
|
|
|
|
#43 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 313
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Ja colę zaczęłam pić dopiero po kilkudniowej hospitalizacji z powodu odwodnienia. Przerobiłam wcześniej chyba większość sposobów i sumie jakoś dawałam radę do czasu gdy właśnie nie zaczęłam wymiotować dosłownie wszystkim, co zjadłam/wypiłam. Wtedy zrobiło się groźnie.
Oczywiście w szpitalu mogli mnie tylko nawodnić, więc problem po wyjściu pozostał. Nawet leki p-wymiotne na mnie nie działały. Dopiero ta nieszczęsna cola... Na szczęście te parę tygodni picia tego "syfu" nie spowodowało, że zaczęłam ją pić bez powodu i regularnie, więc wyrzutów sumienia nie mam
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 129
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Ja całą ciążę piłam colę i wszystko ok
Zresztą też jadłam tonę słodyczy i fast foodów i nic się złego nie stało. Prawda taka, że ciąża to ostatni okres przed długą przerwą w jedzeniu i piciu czego się chce U mnie ta przerwa trwała 2 lata bo tyle karmiłam piersią, pozdrawiam
__________________
Jest serduszko Igorek 21.07.14r
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 129
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jest serduszko Igorek 21.07.14r
|
|
|
|
|
|
#47 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
![]() Cytat:
I totalnie się nie zgadzam, że w ciąży można jeść co się chce. To co jesz ma wpływ nie tylko na ciebie, ma też wpływ na twoje dziecko i jego późniejsze zdrowie. A podczas kp wcale nie trzeba wyrzekać się wszystkiego, wystarczy mieć zdrowe nawyki żywieniowe, wtedy właściwie żadnych wyrzeczeń się nie ponosi. Cytat:
Swoją drogą ciekawe od czego to zależy - tzn. moc tych dolegliwości. Mnie często mdliło, ale nigdy nie zwymiotowałam, najgorsze były dla mnie zapachy ryb i serów, uciekałam w marketach od tych stoisk w obawie, że im zostawię tam pawika... Za to ja miałam ciągłe zawroty głowy na początku ciąż, omdlenia itd. Też nie polecam, utrudnia życie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|||
|
|
|
|
#48 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 313
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Też się właśnie zastanawiałam od czego zależą objawy. Bo w 1. ciąży też mnie "tylko" mdliło. Pamiętam, że jak jeszcze pracowałam to przeżywałam katorgę z jednym kolegą z pracy. Używał on dość silnych perfum. Jak tylko wchodził do biura to czułam po zapachu, że to on idzie. Okropnie mnie mdliło od tych perfum. A najgorsze jest to, że musiałam z nim robić projekt
![]() A wracając do tematu to właśnie w 1. ciąży miałam jedynie mdłości, a w 2. dalej niż widziałam od chyba 6tc do 14-15tc. W 1. ciąży objadałam się słodyczami, w drugiej kwaśnymi rzeczami i owocami. W 1. ciąży przytyłam 20kg (co się dziwić przy takiej ilości słodyczy ), w drugiej 30kg (i tu się dziwię, bo apetyt mam poniżej normy, raczej nie jadam słodyczy czy innych śmieci -no oprócz tej coli w 1. trymestrze ).
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 129
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
Tak samo możesz jeść wszystko jak przed ciąża. Do dziecka docierają wartości odżywcze i tyle. Jeśli zjesz słodycze czy ff to nic się nie stanie. Kawy nie piłam, alkoholu nie piłam, nie paliłam. To jest najlepsze co można zrobić dla dziecka. A przy kp wcale się nie wyrzekałam wszystkiego, tylko wprowadzalam po kolei aby sprawdzić czy dziecko ma na coś uczulenie. Nie miała na nic więc w końcu jadłam wszystko. Jedynie nie pilam coli, kawy i alkoholu oraz nie palilam podobnie jak w ciąży. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jest serduszko Igorek 21.07.14r
|
|
|
|
|
|
#50 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Wspólne były tylko zawroty głowy na początku, omdlenia, potem nadmierne rozejście spojenia łonowego w 1 i 2 ciąży, ból jak cholera... Zgaga też mi towarzyszyła, tylko w drugiej ciąży pojawiła się zdecydowanie wcześniej. W drugiej też porażenie nerwu kulszowego, miałam duże problemy z chodzeniem, w ogóle z poruszaniem się. Bywały sytuacje, że nie byłam w stanie iść. Czasem to było nawet śmieszne
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2014-04-17 o 12:06 |
||
|
|
|
|
#51 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png Lepiej żałować tego co się zrobilo
|
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 129
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Jest serduszko Igorek 21.07.14r
|
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Wiem. Napisałam w swoim poście o ciąży bo wątek jest o ciąży, plus chciałam się odnieść m.in. do Twojej wypowiedzi, ale mi jej - jak teraz widzę - nie zacytowało. Zresztą to nieistotne bo badania o których pisałam prowadzone były zarówno pod kątem diety w ciąży, jak i laktacji - długofalowy efekt śmieciowego odżywiania był w obu przypadkach identyczny.
|
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 44
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Moja mama jak słyszy zdrowe jedzenie to ją trafia... nie dlatego, że go nie lubi (hihi) tylko dlatego, że:
1, wychowała się na wsi. Tam jak mąż wracał z pola, pracy czy ogólnie skądś chciał zjeść porządny obiad! Mięsko smażone, pieczone, ziemniaki, jakaś surówka bo nikt nie pozwalał sobie na osobne gotowanie dla dzieci czy cięzarnej - a teraz? absolutnie smażonego, pieczonego, grilla terefere bo to nie zdrowe dla dziecka. 2, gdy kobiety będąc w ciąży np plewiły w ogródku to żadna nie biegła do domu umyć truskawki czy innego owocu - bo nie było na to czasu. 3, nikt się nie zastanawiał czy ta i tamta ryba ma rtęć a te i te mięso za dużo hormonów - jedli to co było. Co piła? To co było w sklepie (komuna) lub wodę prosto ze studni. Nie zaraziła się glistami i innymi stworzonkami pływającymi w wodzie. Z racji miejsca zamieszkania (może miastowe inaczej jadały) jadła często smażone, pieczone, grillowane, wędzone i po prostu tłuste, bo nie było oliwy z oliwek, pierdółek tylko smalec! W każdej ciąży (mam trójkę rodzeństwa) przytyła tak do 12-15 kg, które zaraz zrzuciła po porodzie. A dlaczego nie przytyła więcej? Bo będąc w ciąży (zdrowej, nie zagrożonej, bo to całkiem inna bajka) miała tyle ruchu, że nie dało się więcej przytyć. ![]() ps. colę też piła, rzadko, bo rzadko, ale piła
Edytowane przez Cypryda Czas edycji: 2014-04-23 o 21:56 |
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
Sent from my HTC Desire S using Tapatalk
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 37
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
Kiedyś było inaczej... teraz chociaż mamy większe możliwości ,leczenia, diagnostyki to jest cieżej donosić ciążę. Mój gin twierdzi,że co 3-4 kobieta jest narażona na poronienie dlatego,że jestesmy słabi.Każde pokolenie jest coraz słabsze. Teraz mamy leki i diagnostykę szybkie działanie, a kiedyś była naturalna selekcja i tylko najsilniejsi przeżywali. co do Coli mój gin uważał,że moge pić ilę chce w granicach rozsądku oczywiście -ponieważ jak to okreslił-dziecko samo powie Ci kiedy ma dość- po dwutygodniowym chlaniu coli pewnego dnia tak wymiotowałam samą colą,że chyba nie dotknę już jej do końca ciąży i teraz mam faze na kompot i nestea zieloną i nic więcej ![]() to samo z jedzeniem-jak nie mogę jeść nabiału mam nie jeść itp bo wymioty, mdłości i zlę samopoczucie wcale nie sa zdowsze dla dzidzi ![]() Menu kobiety ciężarnej wg mnie jest bardzo bogate- bo mnie np chce się sporo rzeczy za którymi wczesniej nie bardzo przepadałam albo po prostu nie jadlam bo jakoś tak wychodziło nie ciągnie mnie ani do słodyczy ani do fast foodów -wrecz przeciwnie chyba przerzucilam się bardzo na slow food
|
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 034
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
hmmmm...temat rzeka...Ja przed ciążą (10-11 tc) jadłam zdrowo mnóstwo warzyw gotowanych, otrębów, bez mąki, ez cukru, słodyczy, jasnego chleba.....ale colę uwielbiałam (jedyna słabość) a teraz niestety mdli mię na samą myśl o brokułach czy kalafiorze....dopiero teraz zaczęłam jeść musli z jogurtem i się strasznie cieszę!!!Ale przez jakiś czas nie mogłam się obyć bez Sprita, i próbowałam się oszukać wodą z cetryną, świerzymi sokami wyciskanymi itp.......leciało aż miło a popatrzcie mąż kupił mi frytki i czikenburgera
i nie było nic...nie byłam przeszczęśliwa ale lepsze to niż nic :/ teraz strasznie się cieszę bo od paru dni już nie przytulałam kibelka, ale do tej pory....MASAKRA i cieszyłam się z czegokolwiek zjedznego i nie oddanego po chwili Oby było lepiej...a myslę że genaralnie wszystko w granicach rozsądku!!!!teraz mam ochotę na sushi i tatara z łososia aaaaaa...no ale nie nie można :? dam radę
__________________
moje najbardziej lubiane miejsce na ziemi jest między twoim lewym a prawym ramieniem ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0a5t8o6jka.png Edytowane przez justynaw1982 Czas edycji: 2014-05-04 o 14:56 |
|
|
|
|
#59 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Co do coli to ja na poczatku II trymestru dopiero miałam na nia taka fazę że to było nie do opanowania.
__________________
Lenka 18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia |
|
|
|
|
#60 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
|
Dot.: picie coli w 1 trymestrze
Cytat:
mnie w 1 ciazy pomagalo jedzenie w bardzo rownych odstepach czasu (=3h) bardzo malych ilosci (pół kawałka chleba, 1 wafel ryzowy np) i zupelne odstawienie cukru (nic slodkiego nie moglam jesc, ani cukierka, ani ciasta, ani nawet drozdzowki, kawe pilam przed ciaza, w ciazy bylo mi latwo zrezygnowac bo nie lubie nieslodkiej a slodkiej nie moglam, nawet inki Cytat:
Cytat:
podobnie jaki kilka innych osób nie zgodzę się z Tobą... W pierwszej ciąży bardzo się starałam jeść zdrowo, pić tylko to co można itp... co do jedzenia sie okazało to całkiem możliwe - ostawienie słodyczy i wprowadzenie regularnych delikatnych posiłków bardzo poprawiło mój stan, jednak poodbnie jak dziewczyny miałam problem z napojami - prawie wszystko co wypiłam, nawet w trakcie posiłku (jadłam malutko na raz, więc nawet pół szklanki wody, to była duża proporcja do tego) wywoływało we mnie mdlości i potrzebę biegnięcia do łazienki... próbowałam wszystkiego po kolei - herbata (tragedia), herbatki owocowe (podobnie), o kawie nie wspominam, bo odstawiłam od razu, próbowałam soków, kompotów, wody gotowanej, takiej prosto z butelek - NIC - wszystko wywolywalo ten sam skutek, oprócz wody gazowanej... i to do tego tylko kilku firm (musiała być bezsmakowa), fakt że jak za dużo wypiłam to miałam wzdęcia, ale nie mogłam przecież nie wypić nic szczególnie że te najgorsze miesiące przypadły na gorące miesiące (bo wypicie pół szklanki wody nie gazowanej i potem zwrócenie tego, nie jest dostarczaniem organizmowi płynów)w dwóch pozostałych ciążach już mnie tak nie mdliło, więc w zasadzie nie piłam za bardzo wody gazowanej - trochę w drugiej, ale mogłam pić herbatę wtedy, więc wodę tylko jak gdzieś szłam żeby zabrać ze sobą... a jeśli chodzi o colę i wymioty, to odgazowaną poleca wielu lekarzy właśnie dla dzieci - i nie jest to wcale pojedyncza opinia... sama podałam mojej dwulatce trochę odgazowanej coli (nasza pediatra również poleciła wtedy) jak mieliśmy jakiegoś wirusa - nie chciałam tego robić, ale podałam łyk schłodzonej wody - zwymiotowała, łyk elektrolitów - zwymiotowała, jako że nie piła już kilka godzin, łyk coli - nie zwymiotowała... po 20min kolejny łyk i tak przez dwie godziny, jedyną alternatywą po kolejnej godzinie stałoby się jechanie do szpitala po kroplówki...
__________________
preferencje: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=31714111&p ostcount=316 |
|||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.












) jest coś nie tak i polamienie i pierdoły i stres. więc leżeć i do widzenia. z domu nie wyszłam dzisiaj bo jak leżeć to leżeć. może do jutra będzie lepiej...







dalej niż widziałam od chyba 6tc do 14-15tc. W 1. ciąży objadałam się słodyczami, w drugiej kwaśnymi rzeczami i owocami. W 1. ciąży przytyłam 20kg (co się dziwić przy takiej ilości słodyczy
).



