Pomocy !

[ciemnowlosa93]

Napisane przez katastroficzna

Ładnie napisane. A co z moim życiem ? Nie dość, ze nie mam kontaktu z ojcem to mam teraz całkowicie stracić kontakt z matką ? A co z edukacją, bo do tej pory przykładałam się tylko do tego. A tu od września klasa maturalna, jak podołam ? Po rozmowie z chłopakiem, doszliśmy do wniosku, że jeśli urodze, on, by móc nas utrzymać zacznie szukać pracy za granicą. Więc zostane tutaj z tym wszystkim sama. Jestem zdecydowana usunać ciąże. Pozostaje tylko problem : Jak ?.

Mówisz o tym, ze wam się nie przelewa finansowo, a nagle będzie cię stac na aborcje, która będzie kosztowała kilka tysięcy?

[10256707ec776820308db4c1f0d79c3a6390beb4_5dfabd9430a8d]

..............

[Sherminka]

Napisane przez 86lola

No, ja akurat mam dwoje dzieci, dwie wpadki. Mnie matka polka nie nazywaj, bom daleka od tego. Chcialam usunac druga ciaze, bylam w trudnej sytuacji, jednak ojciec dziecka niechcial. Uff... teraz mamy sliczna coreczke. Ja niepotepiam zadnej kobiety, ze niechce dziecka, ze chce aborcji. Generalnie to trudny temat, ja tez bylam niechcianym dzieckiem, z romansu, do usuniecia. Jednak jestem. A jakby mnie niebylo, to tez zadnej rewolucji w swiecie niezrobi.

Ja sama nie wiem jaki stosunek mam do tej sprawy. Jest to na tyle trudny temat, że nie zamierzam o tym myśleć póki mnie do tego życie nie zmusi. Nie wiem jak bym wtedy postąpiła. Jestem przekonana, że będąc już matką nie zdecydowałabym się na usunięcie kolejnej ciaży... Wtedy myślenie się zmienia gdy patrzysz na swoje maleństwo i myślisz, że miałabyś zabić kolejne ...

[86lola]

Napisane przez Sherminka

Ja sama nie wiem jaki stosunek mam do tej sprawy. Jest to na tyle trudny temat, że nie zamierzam o tym myśleć póki mnie do tego życie nie zmusi. Nie wiem jak bym wtedy postąpiła. Jestem przekonana, że będąc już matką nie zdecydowałabym się na usunięcie kolejnej ciaży... Wtedy myślenie się zmienia gdy patrzysz na swoje maleństwo i myślisz, że miałabyś zabić kolejne ...

No to jest poprostu ciezki temat. Jak to sie mowi, I tak zle I tak niedobrze.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez ciemnowlosa93

Mówisz o tym, ze wam się nie przelewa finansowo, a nagle będzie cię stac na aborcje, która będzie kosztowała kilka tysięcy?

jakie kilka tys? po co pleciesz bzdury?
w tym tygodniu spokojnie może zrobić farmakologiczną za jakieś 500zł

[201803080934]

autorko, zajrzyj na https://www.womenonweb.org/pl/
to nie kosztuje kilku tysięcy i mają bardzo szeroką listę pytań i odpowiedzi, poczytaj.

[Clemence]

Aborcja to totalne pojscie na latwizne.
Ja to bym rozumiala gdyby z tego nie bylo dziecka a nie wiem cos innego.
Dajemy ludziom zycie dokonujac swoich wyborow. Powinnismy byc madrymi ludzmi przeciez nie od dzisiaj wiadomo co jest z seksu.
Ja uwazam ze to nawet troche bezczelne zeby sie ocknac po fakcie tak jakby dziecko sie nie bralo z seksu a bocian przynosil.
Czego w ogole postawa usuwania uczy?
Nie biore konsekwencji za swoje zycie,hulaj dusza, zycie to tylko przyjemnosc.. I tak to potem jest ze seks seks bo przyjemny ale co dalej?
Ja to przyjajmniej przygotowalabym sie na taka ewentualnosc ze zabePieczenie to jednak te 99 procent a nie 100.
Zeby potem wlasnie nie bylo takich sytuacji ze szok w ciazy jestem bo szok wynikajacy z czego?
Ja toczawsze jestem zdania ze powinno sie rodzic dziecko to nasze geny to serduszko co bije to wszystko jest nasze.
Nawet jakbym miala ciezko nie zdecydowalabym sie nigdy na taki krok bo staram sie byc odpowiedzialna wczesniej a nie po fakcie.
I nie mowie tego po to zeby kogos pouczac tylko zeby skierowac refleksje w kierunku uswiadomienia siebie wczesniej bo gdyby najpierw wystapil taki efekt to wcale tej tragedii mogloby nie byc.
A dziecko to nigdy nie jest tragedia a moim zdaniem cud ale tego sie nie docenia..
Dopiero jak kolejne pary nie beda mogly miec dzieci i najdzie ta fala to przyjdzie zrozumienie..

[rembertowa]

Napisane przez Clemence

Ja to przyjajmniej przygotowalabym sie na taka ewentualnosc ze zabePieczenie to jednak te 99 procent a nie 100.
Zeby potem wlasnie nie bylo takich sytuacji ze szok w ciazy jestem bo szok wynikajacy z czego?

no więc widzisz, ja jestem przygotowana na wszelkie ewentualności związane z tym, że metoda antykoncepcji, którą wybrałam, całkowitej pewności mi nie daje - i owym przygotowaniem jest karta kredytowa, którą będę mogła przesunąć po stosownym czytniku, jak się będę musiała do cywilizowanych krajów udać celem poddania się legalnej procedurze medycznej. Bo, idźmy dalej, wiem, skąd się biorą dzieci i wiem też, że w momencie zajścia w ciążę kobieta ma wybór, choć droga do niego czasem jest kręta i wiedzie przez lotnisko.

A do Autorki: jakkolwiek to karkołomne zadanie w tej sytuacji, rozważ wszystkie za i przeciw opcji, które rozważasz. To jest Twoja decyzja, z wszystkimi tego konsekwencjami. Zastanów się, w każdym przypadku, czy te konsekwencje dźwigniesz.

Wierzę, że wybierzesz dobrze

[Clemence]

Napisane przez rembertowa

no więc widzisz, ja jestem przygotowana na wszelkie ewentualności związane z tym, że metoda antykoncepcji, którą wybrałam, całkowitej pewności mi nie daje - i owym przygotowaniem jest karta kredytowa, którą będę mogła przesunąć po stosownym czytniku, jak się będę musiała do cywilizowanych krajów udać celem poddania się legalnej procedurze medycznej. Bo, idźmy dalej, wiem, skąd się biorą dzieci i wiem też, że w momencie zajścia w ciążę kobieta ma wybór, choć droga do niego czasem jest kręta i wiedzie przez lotnisko.

A do Autorki: jakkolwiek to karkołomne zadanie w tej sytuacji, rozważ wszystkie za i przeciw opcji, które rozważasz. To jest Twoja decyzja, z wszystkimi tego konsekwencjami. Zastanów się, w każdym przypadku, czy te konsekwencje dźwigniesz.

Wierzę, że wybierzesz dobrze

PrzeprasAm bardzo ale to jest tylko wygodnicka forma usuniecia tego co nam nie pasuje i to nie jest zadna forma.
Sprowadzany juz czlowieka do smiecia ktorego wyrzucamy jak cos nam nie pasuje.
Nie wiem jak to w ogole moglo sie stac zeby moc na swobodnie pisac o usuwaniu swojego dzieciaka jak jakiegos smiecia.
Nie mam ochoty to niech spada na drzewo. Dla mnie to na tyle absurd ze nawet ciezko znalezc jakoes sensowne argumenty pod takim adresem....
No ale co promowania luzackiego stylu zycia trwa.
Usuwamy ciaze udajac ze nie wiadomo o co chodzi, rozwody, chore osobowosci i dalej mtos chce mi wmowic ze siedzi we mnie czlowiek ja go zdusze tepym narzedziem i to jest w porzadku..
To jest usuniecie konsekwencji wlasnie udawania ze nie wiadomo co z tego bedzie na rzecz przyjemnosci. To nie jest zadna doroslosc tylko udawanie ze jest sie doroslym.
Tylko dziecko nie bierze konsekwencji tego co robi a skoro mamy matki bedace dziecmi..
No ale juz mowilam w zasadzie najlepiej jak wszystko jest pod nas podporzadkowane bo sie zjadlo z tych tanich mass mediow promowanie ze my jestesmy cudowni i przed nami swiat lezy i widac wlasnie ze niektorzy zyja w takiej bajce z przyjemnosciami a jak sie robi problem to pyk i go nie ma.
W zasadzie dla mnie to na to samo wychodzi jak sie zostawia zwierzeta przywiazane w lesie na pastwe losu albo wrzuca sie do wora i do wody.
Tylko az na takie swinstwo czlowieka nie stac to jak nie widzi jak sie dusi jego dziecko to sobie wymyslil usuwanie wczesniej aby bylo wygodnie,zeby tylko tego nie widzial i cacy.
A wyboru sie dokonuje idac z kims do lozka a nie jak sie juz ma dziecko i jest sie w ciazy. Usunac to w ogole wybor.. Hmmm.. Czekam na te czasy o ktorych mowilam.
Skoro dziecko staje sie problemem to bedzie mozna sie sek*ic do woli i problem w koncu zniknie.
Ot tyle

[Kretka666]

Napisane przez Clemence

Ja toczawsze jestem zdania ze powinno sie rodzic dziecko to nasze geny to serduszko co bije to wszystko jest nasze.

A jak ktoś nie chce tego serduszka, tych swoich genów? Zmusić, siłą zakazać pozbycia się, a potem mieć w dupie narodzone dziecko i matkę, która go nie chce? Tak najłatwiej, wiadomo. Płód okazuje się ważniejszy od narodzonego dziecka.

Autorko, jakąkolwiek decyzję podejmiesz - będzie ciężka.

[201803080934]

Clemence, możliwe, że kiedyś uświadomisz sobie, że takie wniosłe przemowy działają tylko na osoby o zbliżonych poglądach, a cała reszta jak będzie chciała to usunie

[MeredithGrey]

Napisane przez Clemence

PrzeprasAm bardzo ale to jest tylko wygodnicka forma usuniecia tego co nam nie pasuje i to nie jest zadna forma.
Sprowadzany juz czlowieka do smiecia ktorego wyrzucamy jak cos nam nie pasuje.
Nie wiem jak to w ogole moglo sie stac zeby moc na swobodnie pisac o usuwaniu swojego dzieciaka jak jakiegos smiecia.
Nie mam ochoty to niech spada na drzewo. Dla mnie to na tyle absurd ze nawet ciezko znalezc jakoes sensowne argumenty pod takim adresem....
No ale co promowania luzackiego stylu zycia trwa.
Usuwamy ciaze udajac ze nie wiadomo o co chodzi, rozwody, chore osobowosci i dalej mtos chce mi wmowic ze siedzi we mnie czlowiek ja go zdusze tepym narzedziem i to jest w porzadku..
To jest usuniecie konsekwencji wlasnie udawania ze nie wiadomo co z tego bedzie na rzecz przyjemnosci. To nie jest zadna doroslosc tylko udawanie ze jest sie doroslym.
Tylko dziecko nie bierze konsekwencji tego co robi a skoro mamy matki bedace dziecmi..
No ale juz mowilam w zasadzie najlepiej jak wszystko jest pod nas podporzadkowane bo sie zjadlo z tych tanich mass mediow promowanie ze my jestesmy cudowni i przed nami swiat lezy i widac wlasnie ze niektorzy zyja w takiej bajce z przyjemnosciami a jak sie robi problem to pyk i go nie ma.
W zasadzie dla mnie to na to samo wychodzi jak sie zostawia zwierzeta przywiazane w lesie na pastwe losu albo wrzuca sie do wora i do wody.
Tylko az na takie swinstwo czlowieka nie stac to jak nie widzi jak sie dusi jego dziecko to sobie wymyslil usuwanie wczesniej aby bylo wygodnie,zeby tylko tego nie widzial i cacy.
A wyboru sie dokonuje idac z kims do lozka a nie jak sie juz ma dziecko i jest sie w ciazy. Usunac to w ogole wybor.. Hmmm.. Czekam na te czasy o ktorych mowilam.
Skoro dziecko staje sie problemem to bedzie mozna sie sek*ic do woli i problem w koncu zniknie.
Ot tyle

wyraziłaś raz swoje poglądy i chyba wystarczy, bo jesteś trochę natarczywa ..
Dziewczyna jest w konkretnej sytuacji i nie ma co wrzucać wszystkich dokonujących aborcji do jednego wora

[Magiusa]

Napisane przez Grin

Clemence, możliwe, że kiedyś uświadomisz sobie, że takie wniosłe przemowy działają tylko na osoby o zbliżonych poglądach, a cała reszta jak będzie chciała to usunie

Co dziala tez w druga strone. Mowienie o tym ze aborcja jak najbardziej tez dziala glownie na osoby ktore chca takiej dokonac i szukaja poparcia a te ktore nie to nie przekonaja sie.
Z reszta mam wrazenie ze taka natur ludzka. Dexyzje czesto podejmuje sie przed poszukanien opinii a pozniej szuka sie tylko poklasku. Niejeden raz sama na sobie tego doswiadczylam. Choc czasami zdanie tez zmieniam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201803080934]

Napisane przez Magiusa

Co dziala tez w druga strone. Mowienie o tym ze aborcja jak najbardziej tez dziala glownie na osoby ktore chca takiej dokonac i szukaja poparcia a te ktore nie to nie przekonaja sie.

ale czy ktokolwiek tutaj bądź gdziekolwiek indziej namawia innych do aborcji? jeśli już to najczęściej są to jakieś trolle chcące wzniecić awanturę.

natomiast porównywanie do morderstwa, rozanielanie się nad cudem narodzin i bijącym serduszkiem oraz wywody o nieodpowiedzialności, bezczelności, braku dorosłości, głupocie, pójściu na łatwiznę są na porządku dziennym.

masz rację, że to działa w obie strony. tylko jakoś ta druga strona potrafi nie narzucać swojego zdania

[_ema_]

Jesli chodzi o moje zdanie na temat, to jestem zdecydowaną zwolenniczką ponoszenia konsekwencji tego co się robi. Nikt nie mówił, że to łatwe i że życie się nie sypnie do tego stopnia, że trzeba będzie zaczynać od zera. Ale na tym polega odpowiedzialność. Po pierwsze - rozstałabym się z tym łajdakiem, który zaproponowałby mi zabicie naszego dziecka.Po drugie - poszukała domów samotnej matki, pochodziła po mopsach i innych instytucjach, żeby zapytać na jaką pomoc mogę realnie liczyć w tej sytuacji. Jeśli uważasz, że groźba wyrzucenia z domu jest realna - nie mówiłabym matce, dopóki nie wymyśliłabym sposobu, żeby zapewnić sobie dach nad głową. Następnie przeliczyłabym ile w sumie pieniędzy mogłabym otrzymywać po urodzeniu, znalazła szkołę, która pozwoliłaby mi dokończyć ostatnią klasę wieczorowo. I dopiero po opracowaniu tego planu porozmawiałabym z matką, przedstawiając jasno jak planuję sytuację ulożyć. Wiem, że łatwo napisać, gorzej wykonać. Ale nikt nie powiedział, że życie jest łatwe.

Powyżej mój punkt widzenia. Natomiast jeśli zdecydujesz się usunąć, to wystarczy wyszukać w internecie ogłoszeń pt. 'wywoływanie miesiączek'. Z tym, że ciężko niestety w tej 'branży' znaleźć kogoś poleconego, czy opinię na temat danego lekarza. Nikt raczej nie chwali się publicznie takimi doświadczeniami.

[lalibelle]

katastroficzna,mam nadzieję ,że nie usuniesz,bo będziesz żałować.Będziesz starsza,zobaczysz np. dziecko na ulicy,zaraz pomyślisz,jakie mogło być Twoje...
to jest oczywiście Twoja decyzja,ale to dziecko nie jest winne Waszej nieodpowiedzialności.Dzie cka nie musisz wychowywać,jak nie chcesz/nie możesz,są Okna życia,możesz je oddać... Może będziesz chciała je poznać,a jak usuniesz.to nie będzie odwrotu
Popytaj po instytucjach jak napisala ema i powiedz mamie,powinna Ci pomóc

[201803080934]

Napisane przez _ema_

Jesli chodzi o moje zdanie na temat, to jestem zdecydowaną zwolenniczką ponoszenia konsekwencji tego co się robi. Nikt nie mówił, że to łatwe i że życie się nie sypnie do tego stopnia, że trzeba będzie zaczynać od zera. Ale na tym polega odpowiedzialność. Po pierwsze - rozstałabym się z tym łajdakiem, który zaproponowałby mi zabicie naszego dziecka.Po drugie - poszukała domów samotnej matki, pochodziła po mopsach i innych instytucjach, żeby zapytać na jaką pomoc mogę realnie liczyć w tej sytuacji. Jeśli uważasz, że groźba wyrzucenia z domu jest realna - nie mówiłabym matce, dopóki nie wymyśliłabym sposobu, żeby zapewnić sobie dach nad głową. Następnie przeliczyłabym ile w sumie pieniędzy mogłabym otrzymywać po urodzeniu, znalazła szkołę, która pozwoliłaby mi dokończyć ostatnią klasę wieczorowo. I dopiero po opracowaniu tego planu porozmawiałabym z matką, przedstawiając jasno jak planuję sytuację ulożyć. Wiem, że łatwo napisać, gorzej wykonać. Ale nikt nie powiedział, że życie jest łatwe.

Powyżej mój punkt widzenia. Natomiast jeśli zdecydujesz się usunąć, to wystarczy wyszukać w internecie ogłoszeń pt. 'wywoływanie miesiączek'. Z tym, że ciężko niestety w tej 'branży' znaleźć kogoś poleconego, czy opinię na temat danego lekarza. Nikt raczej nie chwali się publicznie takimi doświadczeniami.

i to jest konkretna rada od osoby, która nie popiera aborcji

farmazony w stylu aborcja to morderstwo, jakoś dasz sobie radę, mama na pewno ci pomoże, dziecko to cud, nie zabijaj bo będziesz żałowała do końca życia, bla bla bla bla bla - nic, absolutnie nic nie pomagają

[Magiusa]

Napisane przez Grin

ale czy ktokolwiek tutaj bądź gdziekolwiek indziej namawia innych do aborcji? jeśli już to najczęściej są to jakieś trolle chcące wzniecić awanturę.

natomiast porównywanie do morderstwa, rozanielanie się nad cudem narodzin i bijącym serduszkiem oraz wywody o nieodpowiedzialności, bezczelności, braku dorosłości, głupocie, pójściu na łatwiznę są na porządku dziennym.

masz rację, że to działa w obie strony. tylko jakoś ta druga strona potrafi nie narzucać swojego zdania

Nie do konca sie z toba zgadzam. Wyczytalam tutaj co najmniej jedna odpowiedz w ktorej bylo napisane ze owszem to wybor autorki ale calosc jakos tak brzmiala w stylu " usun dziecko/plod, usun, to niczym nie grozi i ogolnie jest ok"
No ale niewazne bo watek tego nie dotyczy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201803080934]

Napisane przez Magiusa

Nie do konca sie z toba zgadzam. Wyczytalam tutaj co najmniej jedna odpowiedz w ktorej bylo napisane ze owszem to wybor autorki ale calosc jakos tak brzmiala w stylu " usun dziecko/plod, usun, to niczym nie grozi i ogolnie jest ok"
No ale niewazne bo watek tego nie dotyczy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gdzie? która wypowiedź?
przeczytałam wszystkie jeszcze raz od samego początku. i nie znalazłam ani jednej takiej, o której piszesz

[Clemence]

Napisane przez Grin

Clemence, możliwe, że kiedyś uświadomisz sobie, że takie wniosłe przemowy działają tylko na osoby o zbliżonych poglądach, a cała reszta jak będzie chciała to usunie

Domyslam sie, czasami jednak sila wyzsza
Kazdy sam dokonuje wyboru i ponosi konsekwencje za to i nie zamierzam sie o to klocic

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez Magiusa

Co dziala tez w druga strone. Mowienie o tym ze aborcja jak najbardziej tez dziala glownie na osoby ktore chca takiej dokonac i szukaja poparcia a te ktore nie to nie przekonaja sie.
Z reszta mam wrazenie ze taka natur ludzka. Dexyzje czesto podejmuje sie przed poszukanien opinii a pozniej szuka sie tylko poklasku. Niejeden raz sama na sobie tego doswiadczylam. Choc czasami zdanie tez zmieniam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Masz racje , wlasnie tez widze taka tendencje
To przykre bo tyle sie mowi o rozwoju, ludzie opowoadaja swoje historie a tak jakby idzie to w bloto bo nikt z teo nie korzysta a czasem mogloby to nie doprowadzic do pewnych tragedii

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez MeredithGrey

wyraziłaś raz swoje poglądy i chyba wystarczy, bo jesteś trochę natarczywa ..
Dziewczyna jest w konkretnej sytuacji i nie ma co wrzucać wszystkich dokonujących aborcji do jednego wora

Nie jestem natarczywa tylko odpisuje w watku, nie wiem o co Ci chodzi

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Dziewczyny jest wątek o aborcji, Autorka może go przeczytać i dowiedzieć się jakie są argumenty za i przeciw. Autorka z resztą zabezpieczała się, antykoncepcja zawiodła, dziewczyna widać nie podchodzi beztrosko do seksu. Autorka również podjęła już decyzję więc nie ma sensu się nad tym rozwodzić dłużej.

Teraz powstał nowy problem - jak to zrobić?

[katastroficzna]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;46088119]Dziewczyny jest wątek o aborcji, Autorka może go przeczytać i dowiedzieć się jakie są argumenty za i przeciw. Autorka z resztą zabezpieczała się, antykoncepcja zawiodła, dziewczyna widać nie podchodzi beztrosko do seksu. Autorka również podjęła już decyzję więc nie ma sensu się nad tym rozwodzić dłużej.

Teraz powstał nowy problem - jak to zrobić?[/QUOTE]

Tak, słyszałam o tabletkach (poronienie farmagologiczne). Tylko jak je zdobyć ? Ze strony trzeba długo czekać. A w aptece są na recepte. Macie jakiś pomysł ?


Tak, wiem. Jestem nieodpowiedzialna i nie ponosze konsekwencji swoich czynów. Ale to jednak moja decyzja i moja psychika, ciesz się, że nie jesteś w takiej sytuacji, bo pewnie zrobiłabyś to samo, tylko twoja psychika już by tego nie wytrzymała.
Przepraszam, sie zdenerwowałam.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Zdecyduj się urodzić dziecko, aborcja to jak zabicie swojego dziecka, wytrzymasz z tym psychicznie kiedyś? Nie będziesz żałować? Wiele już było przed Tobą matek w Twoim wieku i młodszych i dały radę. Jeśli nie chcesz go wychować lub Cię nie stać, to zawsze zostają okna życia. A chłopaka, który rozważa w ogóle możliwość zabicia swojego dziecka rzuciłabym i trzymała się z daleka.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Ja cię, tyle matek chciałoby mieć dziecko a nie może a tutaj tak beztrosko podejmuje się decyzje na zwykłym forum internetowym o aborcji... Zastanów się, czy nie będziesz kiedyś żałować, trzymam kciuki byś podjęła słuszną decyzję i nie decydowała się na aborcję. Może pogadaj z kimś bliskim o tym, jak nie ufasz matce to z kimś innym może z rodziny lub przyjaciółką?

[Kretka666]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;46088687]Zdecyduj się urodzić dziecko, aborcja to jak zabicie swojego dziecka, wytrzymasz z tym psychicznie kiedyś? Nie będziesz żałować? Wiele już było przed Tobą matek w Twoim wieku i młodszych i dały radę. Jeśli nie chcesz go wychować lub Cię nie stać, to zawsze zostają okna życia. A chłopaka, który rozważa w ogóle możliwość zabicia swojego dziecka rzuciłabym i trzymała się z daleka.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Ja cię, tyle matek chciałoby mieć dziecko a nie może a tutaj tak beztrosko podejmuje się decyzje na zwykłym forum internetowym o aborcji... Zastanów się, czy nie będziesz kiedyś żałować, trzymam kciuki byś podjęła słuszną decyzję i nie decydowała się na aborcję. Może pogadaj z kimś bliskim o tym, jak nie ufasz matce to z kimś innym może z rodziny lub przyjaciółką?[/QUOTE]

Może wytrzyma, nie każdy jest tak słaby. Nie dla każdego jest to "kochana dzidzia pod sercem". Zrozum też to. Nie każdy ma takie same poglądy jak Ty

To, że ktoś nie może mieć dzieci oznacza, że każdy musi je rodzić? Co to zmieni? Gdyby chociaż te bezdzietne rodziny ADOPTOWAŁY te dzieci (jak my chcemy), to by było ok. Ale jakoś nie widzę tłumu chętnych do adopcji wszystkich dzieci, które się rodzą, a nie są chciane. Bo każdy chce mieć swoje dziecko, o. Taki kaprys.

[Magiusa]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;46088119]Dziewczyny jest wątek o aborcji, Autorka może go przeczytać i dowiedzieć się jakie są argumenty za i przeciw. Autorka z resztą zabezpieczała się, antykoncepcja zawiodła, dziewczyna widać nie podchodzi beztrosko do seksu. Autorka również podjęła już decyzję więc nie ma sensu się nad tym rozwodzić dłużej.

Teraz powstał nowy problem - jak to zrobić?[/QUOTE]

Dziewczyny popieram post. Skonczcie juz. Nie ten watek. Chcecie ciagnac idzcie na watek o aborcji.
Katastroficzna o ile wiem w aptece nie dostaniesz takiego srodka.
Idz tez do ginekologa jak planowalas i z nim poroMawiaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bowszystkotoiluzjajest]

Dziewczyna pyta, JAK wykonać aborcję, a nie czy wy uważacie, czy to dobry pomysł, czy nie.
Polecam tę stronę, do której link padł już tu kilka razy - środki farmakologiczne, kosztują mniej niż 500zł, wydaje mi się, że coś w okolicy 200zł - sama kiedyś szukałam. W ogłoszeniach w internecie na pewno ludzie sprzedają, ale trzeba dobrze sprawdzić, żeby przypadkiem ci zwykłej aspiryny nie wcisnęli (lub możesz sama zamówić z zagranicy). Ogólnie ponoć jest to trochę niebezpieczne - o ile dobrze pamiętam, wpływa na żołądek (skurcze żołądka czy coś?)..więc może boleć.

[Magiusa]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Dziewczyna pyta, JAK wykonać aborcję, a nie czy wy uważacie, czy to dobry pomysł, czy nie.
Polecam tę stronę, do której link padł już tu kilka razy - środki farmakologiczne, kosztują mniej niż 500zł, wydaje mi się, że coś w okolicy 200zł - sama kiedyś szukałam. W ogłoszeniach w internecie na pewno ludzie sprzedają, ale trzeba dobrze sprawdzić, żeby przypadkiem ci zwykłej aspiryny nie wcisnęli (lub możesz sama zamówić z zagranicy). Ogólnie ponoć jest to trochę niebezpieczne - o ile dobrze pamiętam, wpływa na żołądek (skurcze żołądka czy coś?)..więc może boleć.

No bolec bedzie na pewno. W koncu to bedzie sztuczne poronienie a sztuczne czy prawdziwe zawsze boli. Dodam tez ze po poronieniu musisz rowniez isc do ginekologa. Musi on sprawdzic czy na pewno wszystko zostalo z macicy wydalone, jesli nie bedziesz skierowana do szpitala na oczyszczenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201803080934]

Napisane przez Magiusa

No bolec bedzie na pewno. W koncu to bedzie sztuczne poronienie a sztuczne czy prawdziwe zawsze boli. Dodam tez ze po poronieniu musisz rowniez isc do ginekologa. Musi on sprawdzic czy na pewno wszystko zostalo z macicy wydalone, jesli nie bedziesz skierowana do szpitala na oczyszczenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to nieprawda, że zawsze boli, a jeśli już to ból jest porównywany do tych bóli miesiączkowych i wystarczą tabletki przeciwbólowe.

autorko, poczytaj też http://www.womenonwaves.org/
tam zdaje się jest od razu opieka i nie będziesz musiała dodatkowo chodzić po ginekologach.
ani już tym bardziej po szpitalach, nie ma to jak straszenie na forum - tak, strasznie, bo jak dziewczyna pójdzie do odpowiednich osób, to najpierw się wszystkiego dowie i zostanie uprzedzona o możliwości realnych komplikacji od osób, które mają wiedzę, a nie takie pitu pitu na wizażu od kogoś, kto się tym nie zajmuje.

[Magiusa]

Napisane przez Grin

to nieprawda, że zawsze boli, a jeśli już to ból jest porównywany do tych bóli miesiączkowych i wystarczą tabletki przeciwbólowe.

autorko, poczytaj też http://www.womenonwaves.org/
tam zdaje się jest od razu opieka i nie będziesz musiała dodatkowo chodzić po ginekologach.
ani już tym bardziej po szpitalach, nie ma to jak straszenie na forum - tak, strasznie, bo jak dziewczyna pójdzie do odpowiednich osób, to najpierw się wszystkiego dowie i zostanie uprzedzona o możliwości realnych komplikacji od osób, które mają wiedzę, a nie takie pitu pitu na wizażu od kogoś, kto się tym nie zajmuje.

Absolutnie sie nie zgadzam. Boli zawsze i bol jest owszem albo porownywalny do miesiwczkowych albo mocnjejszy. To juz zalezy od roznych czynnikow.
Nie znam osoby, ktorej poronienie by nie bolalo. W szpitalu w ciazy tez przelezalam i tam niestety niejedna dziewczyne widzialam ktora dostala tabletki na poronienie i kazda mowila ze bolalo. Jesli wiec kogokolwiek nie boli to sa to raczej wyjatki.
Natomiast owszem nie ma tego co rownac np.z porodem. Tabletki przeciwvolowe na pewno pomoga no i nie trwa to wiecznie...najwyzej kilka godzinek.
I absolutnie nie jest to straszenie. Po poronjeniu ( sztucznym czy naturalnym) nalezy zawsze sprawdzic czy wszystko sie dobrze wydalilo. Wwtpie by mozna to bylo zrobic zdalnie. Jesli tak to oczywiscie na tym sie konczy przygoda, jesli nie to trzeba dodatkowo dzialac i wtedy wlasnie niezbedny jest szpital.
Jesli ktomolwiek poroni w jakikolwiek sposob to nie namawiaj go do zaniedbania sprawy. Niech sprawdzi czy wszystko potoczylo sie dobrze.
Znam osoby ktore skorzystaly z ww.tabletek i zadna pozniej nie zaniedbala sprawy. Kazda sprqwdzila u ginekologa czy wszystko jest w 100% ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez katastroficzna

Tak, słyszałam o tabletkach (poronienie farmagologiczne). Tylko jak je zdobyć ? Ze strony trzeba długo czekać. A w aptece są na recepte. Macie jakiś pomysł ?


Tak, wiem. Jestem nieodpowiedzialna i nie ponosze konsekwencji swoich czynów. Ale to jednak moja decyzja i moja psychika, ciesz się, że nie jesteś w takiej sytuacji, bo pewnie zrobiłabyś to samo, tylko twoja psychika już by tego nie wytrzymała.
Przepraszam, sie zdenerwowałam.

Hmm... ja tylko napisałam, że byłaś odpowiedzialna zabezpieczając się

Autorka z resztą zabezpieczała się, antykoncepcja zawiodła, dziewczyna widać nie podchodzi beztrosko do seksu

więc hamuj...