2014-04-20, 20:21 | #31 |
wasza koleżanka
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 140
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Kulturystyki i pilki nożnej nie zaakceptowałabym.
|
2014-04-20, 20:29 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
nie zaakceptowałabym hobby typowo kobiecego tzn gdyby zajmował się makijażem czy bardzo interesował modą; a poza tym czegoś czego sama nie znoszę robić i wiedziałabym że będzie mnie do tego przekonywał np nie związałabym się z tancerzem czy sportowcem
chobby w stylu klocki lego czy starwars jest ok :P
__________________
"Nie należy mylić prawdy z opinią większości."
|
2014-04-20, 20:35 | #33 | |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Cytat:
Klocki są super, szydełkowanie, piłka nożna, klejenie modeli samolotów czy granie na flecie poprzecznym też. Fajnie, że ma pasję. I tyle.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
2014-04-20, 20:58 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Gry komputerowe (serio), narkotyki (niektórzy naprawdę traktują to jak hobby), My Little Pony.
|
2014-04-20, 21:23 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Cytat:
+ wydawanie na hobby 3/4 pensji |
|
2014-04-20, 21:34 | #36 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Gry mmo, piłka nożna (to dla mnie takie trochę...no żałosne ), kucyki pony (niestety znam kilku fanów, również płci męskiej...bleh), prawdopodobnie miałabym też problem z muzyką, gdyby to była muzyka zawodowa/półzawodowa, tj. koncerty i wyjazdy.
|
2014-04-20, 21:43 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Do listy dorzucam jeszcze obsesyjnych graczy i kolekcjonerów kart (wiecie, Magic the Gathering, Duel Masters) - są dorośli faceci, którzy wydają na to miesięcznie pół pensji, mój brat ma z nimi do czynienia Wspomniane myślistwo, kulturystyka na pewno też odpadają.
Ale podtrzymuję moje zdanie, lego rulez |
2014-04-20, 22:23 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
O tak - fanom gier komputerowych równiez powiedziałabym "nie, dziękuję"
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2014-04-20, 22:35 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
O, kulturystyka odpada. I pasja na którą facet wydaje multum hajsu, zwłaszcza jak to jest coś za czym nie przepadam.
|
2014-04-20, 23:44 | #40 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Cytat:
Świetny temat, dawno nie było tu nic tak oryginalnego poza standardowym użalaniem się. Ja jako facet widząc co tu się dzieje chętniej zadałbym prostsze pytanie: Jakie pasje byście preferowały? |
|
2014-04-20, 23:48 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Cytat:
|
|
2014-04-20, 23:54 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Sport, sport, sport
Motoryzacja i podróże.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2014-04-20, 23:57 | #43 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
@Nadis
Mam takiego jednego bardzo unikalnego kolegę, który jest fanem literatury. Sam dodatkowo pisze powieści. Jego gabinet to wielka biblioteka. Wyraża się wybitnie elokwentnie. Inna sprawa, że mnie nieco odraża jego nadmierne zainteresowanie polityką. Historię i fizykę też ogarnia. @niebieskie_oczko Motoryzacja |
2014-04-21, 00:07 | #44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Cytat:
|
|
2014-04-21, 00:15 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Wyjdę pewnie na jakąś blacharę czy coś, ale ja robię to samo Znajomi mają już dosyć moich "aleeee ma fele"
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2014-04-21, 00:17 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Sztuki walki. Paralotniarstwo, sporty wodne, gotowanie, książki, billard, karty, ogólnie ciekawe spędzanie czasu.
__________________
|
2014-04-21, 00:18 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Dla mnie najważniejsze, żeby coś robił poza wlepianiem gał w ekran, lub we mnie - bo nie ma nic lepszego do roboty, więc ja też nie mogę nic poza tym robić, bo będzie zazdrosny- tak to zwykle wygląda z facetami bez zainteresowań. Co wybierze, jego rzecz.
A jakie pasje mnie kręcą? Sport bardzo preferowany- teoretycznie głównie hartuje ciało, co jest wielkim plusem, ale przy tym także często wpływa na charakter- samodyscyplina/praca zespołowa/dążenie do celu itd. O ile ktoś traktuje to naprawdę serio |
2014-04-21, 00:51 | #48 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Coś twórczego (najchętniej rysownika, zawsze chciałam mieć faceta z którym moglibyśmy sobie wspólnie rysować komiksy ), literatura (chociaż ciężko mi to nazwać hobby, ot, oczekuję, że facet czyta, bo bez tego słabo ), muzyka (granie na czymś), sztuki walki i jakiś sport zawsze ok (idealnie łucznictwo, bo sama to kocham, zresztą obecny facet mnie tym zaraził ), planszówki, nie mam nic przeciwko grom komputerowym/konsolowym (bo sama lubię), akwarystyka albo cokolwiek innego związane ze zwierzętami, gotowanie zawsze spoko (chociaż znów, ciężko mi to nazwać hobby ).
|
2014-04-21, 05:06 | #49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 559
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Od razu pomyślałam, zę nie zaakceptowałabym faceta, który pasjonowałby się hodowlą pająków czy węży. Sorry, nieważne jak wspaniały byłby facet, jakby zaprosił mnie do mieszkania a tam byłyby terraria z pająkami to bym zwiewała aż by się kurzyło. Inne pasję by mi tak nie przeszkadzały dopóki nie stałyby się obsesją. Narkotyki, chlanie, mordowanie i obdzieranie ludzi ze skóry nie zaliczam do pasji
|
2014-04-21, 06:04 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Muzyka, granie na instrumentach, literatura, informatyka, sport, podróże, góry, języki obce, gry planszowe i karciane (jak ktoś z tym nie przegina i nie robi z tego sposobu na życie, to jest to super fajne, fantastyka, gotowanie...
Do niechcianych dorzucam też kulturystykę. Sporty tak, pakowanie nie.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!" 2014:
książki: 12 filmy: 70 "Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30 |
2014-04-21, 07:18 | #51 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Cytat:
Cytat:
|
||
2014-04-21, 09:40 | #52 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 614
|
Męźczyzna a jego pasja
Nie mam preferowanych (najgorzej bez pasji), z mężem mamy totalnie różne pasje i tak jest ok - każdy ma swój kawałek świata. Ciężko by mi było zaakceptować motocyklistę, podobnie bardzo ryzykowne sporty (wspinaczka skałkowa czy górskie wyprawy ok, pod warunkiem, że nie na żywca i nie zimowe wyprawy na ośmiotysięczniki). Totalny maniak gier komputerowych też ciężko (jednego przerobiłam ) Odpadają też pasje wymuszające nieobecność przez większość czasu.
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse zapraszam na marudny FP Edytowane przez Marudna Krolewna Czas edycji: 2014-04-21 o 09:44 |
2014-04-21, 10:02 | #53 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Cytat:
Cytat:
2. A czy akceptujesz siłownię i dietę celem poprawy sylwetki? Tak wiesz, w zdrowy sposób, bez żadnego "koksowania" |
||
2014-04-21, 10:12 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
I też ja się wtrącę Ja grałam w pokera w lidze. Traktowany był jako sport, a turnieje były rozgrywane w różnych fajnych miejscach np. na promie do Szwecji
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2014-04-21, 10:19 | #55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Akurat na prom nigdy nie wyjeżdżałem, ale oczywiście kojarzę o czym mówisz. Niemniej jednak poker od prawie już 6-ciu lat jest bliski memu sercu - co tu dużo gadać, jestem pokerzystą, takim pół zawodowym Haha, pierwszy raz widzę, żeby dziewczyna interesowała się tymi dwoma rzeczami na raz Z moich głównych zainteresowań zostało jeszcze jedno, chodzi o muzykę, ale takiej raczej nie słuchasz :P
|
2014-04-21, 10:19 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 765
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
|
2014-04-21, 10:24 | #57 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Cytat:
2. Tak, sama na siłownie śmigam, a przynajmniej próbuję się do tego mobilizować. Siłownia to też sport, a sport popieram z całego serca. Ale narobienie sobie wielkich mięśni, że nie można rąk trzymać przy ciele jest dla mnie nieakceptowalne.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!" 2014:
książki: 12 filmy: 70 "Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30 |
|
2014-04-21, 10:59 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Sama nie wiem, to musiałoby być coś,czego nienawidzę, chociaż myślę, że niektóre mogłabym zaakceptować, bo w końcu to JEGO, a nie nasza pasja, więc nie musiałabym mieć z tym dużej styczności
__________________
it's a fool's game |
2014-04-21, 11:03 | #59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 67
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Cytat:
Muszę napisać, że ów kolega ma bardzo fajne hobby i proszę się go nie czepiać. Nie wiem czy powinienem się przyznawać ale uwielbiam plastik zwany LEGO. Hmm z 8 lat temu chciałem sprzedać swoje LEGO z dzieciństwa a skończyło się na kupowaniu… Są 2 grupy LEGO maniaków: kolekcjonerzy oraz osoby budujące z klocków. Osobiście jestem w jednej i drugiej grupie. Z jeden strony zbieram zestawy z lat 80 tych i początku 90 tych z serii zamek, piraci (i ich nowe odsłony, które wypuszczone zostały na rynek w 2009-2012) oraz serię kamieniczek ukazujących się od 2008 roku (pominę, że sztuka kosztuje 600-700 zeta). Z nowych zestawów to kupiłem wszystko to co wyszło z interesujących mnie serii, więc znowu skupiam się na poszukiwaniu starszych zestawów. No z budowaniem to mam małe problemy bo teraz przy około 100 kg klocków wymagany jest osobny pokój, tak więc lego zapakowane i czeka sobie na lepsze czasy w piwnicy u rodziców (co nie przeszkadza mi w dokupowaniu kolejnych klocków). Kwestia przeprowadzki do swojego domu to tak około z 5 lat. Hmm i wtedy urzeczywistnię budowę średniowiecznej makiety, takiej ze 2 na 4 metra, no ewentualnie makiety miasteczka o okresu secesji. Może kwestia przypadku ale interesuję się architekturą/budownictwem z okresu średniowiecza i secesji. Uwielbiam zwiedzać zamki czy fortece, hmm i obejrzę się za niejedną secesyjną kamienicą, może dlatego też i takie budowle buduję z klocków. Ba swego czasu nawet chciałem wybudować prawdziwy dom w technologii straw bale (to raczej taka nowoczesna interpretacja budowania domów z mało przetworzonych naturalnych surowców), może dobrze, że mi przeszło Hmm jestem też niedoszły tenisistą i rajdowcem więc jak widać mam też typowe męskie zainteresowania. He He dwa pierwsze samochody to dosłownie zajeździłem, śmigając nimi po okolicznych lasach No teraz z wiekiem to raczej marzy mi się taki Saab 900 (krokodyl), kwestia garażu i pewnie da się zrealizować (aby nie zardzewiał), choć jak to w życiu są różne priorytety, nie muszę mieć wszystkiego na teraz i już. Na takie lego można wydawać 50 zł na miesiąc a można i 3000 zł, tak samo można mieć zabytkowego porszaka lub skromnego saaba i wyciągać go z garażu dwa razy do roku (OC na zabytek można wykupić nawet na parę dni, nie przechodzi już b. tech.). Pominę, że akurat te 2 hobby coś tam kosztują ale zabytkowe samochody czy klocki (kompletne zestawy z instrukcją i pudełkami) nabierają wartości Ps. wracając do meritum sprawy to nie jestem w stanie przełknąć u 2 połówki ekstremalnej wspinaczki czy motocykli. Ogólnie bardzo niebezpiecznych i ryzykownych pasji. Edytowane przez henryzlasu Czas edycji: 2014-04-21 o 11:05 |
|
2014-04-21, 11:15 | #60 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Męźczyzna a jego pasja
Cytat:
Prawie spadłem z krzesła, gdy jakaś dziewczyna napisała, że np. "piłka nożna ... to takie żałosne". Normalnie takie stereotypy, że głowa boli Dzięki uprawianiu piłki nożnej, już w wieku 8-10 lat nauczyłem się: - kierować ludźmi, być liderem (mimo, że grałem z ludźmi 3-4 lata starszymi, a w takim wieku to przepaść) - współpracować z ludźmi - spełniać oczekiwania ludzi, funkcjonować pod presją oczekiwań swoich, ojca, kolegów z drużyny - podejmować dobre decyzje (ten kto zna piłkę nożną wie, że w danej sekundzie można skorzystać z przynajmniej kilkunastu możliwości - wybór dobrej nie jest łatwy) - w ogóle podejmować decyzje - wierzyć w swoje umiejętności, ale także doceniać możliwości współpracy całego zespołu (czasem wystarczyło jedno podanie do kolegi z drużyny, aby rozmontować całą linię obrony. Samemu trzeba by się ostro napocić; innym razem , indywidualna szarża ratowała "życie" całej drużyny) - nieustępliwości (grasz z 2x starszymi, 2x większymi, którzy nierzadko Cię pokopali, ale ... nie poddajesz się) - doceniać smak zwycięstwa - smakować gorycz porażki (czy to na boisku osiedlowym, czy gdzieś na poziomie szkolnej rywalizacji, rozgrywek młodzieżowych). - "ciągnąć wózek" - od dobrych oczekuje się więcej, w sporcie i w życiu. Gdy nie idzie to zawsze zespół szuka oparcia w kimś lepszym, w kimś kto da impuls, pociągnie resztę do sukcesu, nie załamie się pod presją oczekiwań, da radę. Mnie piłka nożna ukształtowała jako człowieka. Dodam tyle, że dzisiaj, w dorosłym życiu, w pracy, kieruję ludźmi (czerpię garściami z tego co nauczyłem się jako 10 latek), zarabiam (dobrze) na życie intensywnym myśleniem (ot taki pstryczek w nos, dla tych, którzy myślą, że to sport dla tępaków). O wyglądzie nie wspomnę. To akurat sport, który promuje naturalną, równomiernie umięśnioną sylwetkę (jakbym miał wybrać taki, który jeszcze lepiej kształtuje sylwetkę to do głowy jedynie przychodzi mi ... pływanie), w przeciwieństwie do np. siłowni, gdzie ludzie przesadzają i przypominają często napompowane balony. Co do oglądania, to 2-3 razy do roku jeżdżę ot tak na imprezy pokroju finał Ligi Mistrzów - dzięki temu już za studenta zwiedziłem większość europejskich stolic. Moja dawna dziewczyna była wniebowzięta mając w ręku bilet, na stadion, na który wchodzi np. 60 tys ludzi, a chętnych na bilet było / jest 2 miliony, do tego zawsze można zostać dzień, dwa, pozwiedzać stolicę, poznać inne kultury... No a bilety (samolot, noclegi) się kupowało ... rok wcześniej, gdy ogłaszali w jakim mieście będzie finał No ale cóż, to takie ... żałosne. Mam oczywiście na myśli, żeby było jasne, klapki tej dziewczyny, która to napisała Hobby jak hobby - ważne, żeby się w tym realizować, być dobrym, nie wydawać na nie większości pieniędzy, nie zaniedbywać bliskich, nie ryzykować życiem... ps. Klocki są świetne Cytat:
Pozostają jedynie góry. Nie wiem, jakoś nigdy mnie góry nie kręciły. Jakoś tego nie ... czuję. Wejdę gdzieś tam i ... nic, pomimo tego, że lubię ładne widoki, ładne okolice Dlaczego ludzie lubią góry, co w nich jest takiego ? Ludzie chodzą po tych różnych Bieszczadach, a mnie to kompletnie nie rajcuje. Co jest ze mną nie tak ? Góry lubię jedynie oglądać ... z okna samolotu. Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2014-04-21 o 11:35 |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:37.