Bezpieczeństwo finansowe, moja kobieta - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-04-30, 22:29   #31
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Jak ktoś Po paru latach od ukończenia nauki zarabia takie marne zarobki to albo jest leniem albo jest niezaradny życiowo, ewentualnie w bardzo rzadkich przypadkach ma totalnego pecha lub często podejmuje złe decyzje.
kobiet też to dotyczy?
818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 23:39   #32
86lola
Rotmistrz
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 2 530
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Ja calkowicie nierozumiem tego, ze facet MUSI duzo zarabiac I finanse sa tylko na jego barkach. A co jak nawet dobrze zarabia, to I tak moze stracic prace, moze zachorowac, moze go poprostu braknac. Tyle sie krzyczy o rownouprawnieniu, o partnerstwie, o feminizmie w szelakich odmianach, a jednak stereotyp zostaje zawsze ten sam... Ja rozumie, ze jak przychodzi dziecko na swiat to kobieta nie ma jak isc do pracy, ja wiem, ze zadna z nas niechce faceta lenia, obiboka niepracujacego, ale czasy sa teraz takie, ze zwykly robotnik, ktory codziennie odwala spory kawal pracy jest malo placony.
86lola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-30, 23:57   #33
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez 86lola Pokaż wiadomość
Ja calkowicie nierozumiem tego, ze facet MUSI duzo zarabiac I finanse sa tylko na jego barkach. A co jak nawet dobrze zarabia, to I tak moze stracic prace, moze zachorowac, moze go poprostu braknac. Tyle sie krzyczy o rownouprawnieniu, o partnerstwie, o feminizmie w szelakich odmianach, a jednak stereotyp zostaje zawsze ten sam... Ja rozumie, ze jak przychodzi dziecko na swiat to kobieta nie ma jak isc do pracy, ja wiem, ze zadna z nas niechce faceta lenia, obiboka niepracujacego, ale czasy sa teraz takie, ze zwykly robotnik, ktory codziennie odwala spory kawal pracy jest malo placony.
Jak facet dobrze zarabia I jest inteligentny to zadba o wszystko. Czy to wtedy gdy straci prace czy w razie smierci. Moj narzeczony wykupil polise na zycie, gdyby nie daj Boze cos mu sie stalo. Ma tez oszczednosci na wypadek utraty pracy. Mam tez zapisane wszystko w testamencie. Takze ja nierozumiem takich wizji katastroficznych. (Do tego sama pracuje.)

Moja przyjaciolka siedzi w domu I dzieckiem sie zajmuje I nie chce wracac do pracy. W razie smierci meza bedzie spora polisa I oszczednosci wszystkie, dom, samochody. A w razie rozwodu pol majatku. Bo firma na nich oboje jest.Takze skad sie bierze ze kobieta siedzaca w domu bedzie zawsze pokrzywdzona to nie wiem.

Nie kazda kobieta jest feministka. I wolno jej.
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:05   #34
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

No to się nie na temat wypowiem.
28 lat i te tysiąc trzysta. Nie wiem, ja bym wyszła z siebie, aby mieć jakiekolwiek zabezpieczenie finansowe. Ja zdaję sobie sprawę z tego, jak jest w kraju, i że w niektórych rejonach o robotę może być diabelsko ciężko.
Obecnie żyjesz od pierwszego do pierwszego. Już nawet pal sześć dziewczynę - wystarczy że to tobie zdarzy się jakikolwiek wydatek większy i leżysz. Wcale nie musi być żadnych fajerwerków w typie,że ona pracę straci czy jakaś ciąża.
Wystarczy, że ty rękę złamiesz i leżysz.
To znaczy. Są tacy, co im takie życie wystarczy, nie mają parcia na zbytki.
Jeśli jednak nie jesteś jedną z takich osób - to jasna cholera człowieku, pókiś zdrów to będzie dobrze, ale wystarczy byle pierd i nie masz na nic i musisz wracać do domu, aby rodzice utrzymali.
Te tysiąc trzysta to jest dobre dla młodej osoby, ty zaraz masz trzy dychy i perspektywa jest taka,że nie masz zabezpieczeń.


Tobie nie trzeba impulsów w postaci dziewczyny, tobie wystarczy impuls w postaci wieku i tego, że człowiek już by chciał nie liczyć na kogoś, samemu sie utrzymać, nie liczyć na czyjąś (rodziców) łaskę oraz ich rządy, jak ci się noga powinie.


Ja sądzę,że już pal sześć dziewczynę, ma swoje racje albo nie ma, łorewa, tylko ważne jest, abyś ty nie leżał i kwiczał w razie problemów.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2014-05-01 o 00:11
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:09   #35
heliks
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Łódź/Tomaszów Maz.
Wiadomości: 1 233
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez 86lola Pokaż wiadomość
Ja calkowicie nierozumiem tego, ze facet MUSI duzo zarabiac I finanse sa tylko na jego barkach. A co jak nawet dobrze zarabia, to I tak moze stracic prace, moze zachorowac, moze go poprostu braknac. Tyle sie krzyczy o rownouprawnieniu, o partnerstwie, o feminizmie w szelakich odmianach, a jednak stereotyp zostaje zawsze ten sam... Ja rozumie, ze jak przychodzi dziecko na swiat to kobieta nie ma jak isc do pracy, ja wiem, ze zadna z nas niechce faceta lenia, obiboka niepracujacego, ale czasy sa teraz takie, ze zwykly robotnik, ktory codziennie odwala spory kawal pracy jest malo placony.
ja znam "robotnikow"co maja 1800 za reke...

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Jak facet dobrze zarabia I jest inteligentny to zadba o wszystko. Czy to wtedy gdy straci prace czy w razie smierci. Moj narzeczony wykupil polise na zycie, gdyby nie daj Boze cos mu sie stalo. Ma tez oszczednosci na wypadek utraty pracy. Mam tez zapisane wszystko w testamencie. Takze ja nierozumiem takich wizji katastroficznych. (Do tego sama pracuje.)

Moja przyjaciolka siedzi w domu I dzieckiem sie zajmuje I nie chce wracac do pracy. W razie smierci meza bedzie spora polisa I oszczednosci wszystkie, dom, samochody. A w razie rozwodu pol majatku. Bo firma na nich oboje jest.Takze skad sie bierze ze kobieta siedzaca w domu bedzie zawsze pokrzywdzona to nie wiem.

Nie kazda kobieta jest feministka. I wolno jej.
jak dla mnie feminizm to jest NAJGORSZY wymysl kobiet ( ja moge siedzeic w domu,zajmowac sie dziecmi, gotowac(to lubie) itp POD WARUNKIEM DRODZY PANOWIE,ze nie bede slyszec tekstow"siedzisz w domu=nic nic nie robisz...
__________________
nie kłóć się z idiotą bo najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem
heliks jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:13   #36
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

ten najgorszy wymysł kobiet spowodował, że tutaj piszesz, gapo
jeślisądzisz,ze to najgorszy wymysł kobiet, to szkoda słów na taki brak logiki i myślenia podstawowego
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:24   #37
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez heliks Pokaż wiadomość
ja znam "robotnikow"co maja 1800 za reke...



jak dla mnie feminizm to jest NAJGORSZY wymysl kobiet ( ja moge siedzeic w domu,zajmowac sie dziecmi, gotowac(to lubie) itp POD WARUNKIEM DRODZY PANOWIE,ze nie bede slyszec tekstow"siedzisz w domu=nic nic nie robisz...
Ja lubie swoja prace ale rozumiem ze niektore kobietylubia siedziec w domu.. dlatego mnie wkurza jak slysze do jakiej skrajnosci doszlo, ze obraza sie kobiety siedzace w domu, a juz jak slysze utrzymanka. Skoro facetowi to nie przeszkadza to co obcych to boli? Mialam niestety takie poglady przez jamis czas w swoim zyciu przez ten wszechobecny "feminizm".(skrajny) Na szczescie mi przeszlo. A jak ostatnio tu przeczytalam ze jak facet jest gentelmenem I otwiera kobiecie drzwi to seksim I w dodatku pokazuje jej ze jest gorsza
Doszlo do tego, ze niestety mialam w swoim zyciu okres bez pracy jak sie przeprowadzilam do innego miasta do swojego narzeczonego. Czulam sie przez takie komentarze okropnie. Z tych lagodniejszych to, ze jestem prywatna prostytutka.a jak dostalam w tamtym okresie nowy samochod to byla masakra po prostu. Do tego doprowadzil wlasnie "feminizm" bo takie uwagi to tylko od kobiet slyszalam. Polek w zdecydowanej wiekszosci niestety.
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw

Edytowane przez carmen_88
Czas edycji: 2014-05-01 o 00:27
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:27   #38
86lola
Rotmistrz
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 2 530
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Gdyby nie feminizm to niemasz prawa nawet pomyslec, ze jest cos takiego jak internet.
86lola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:33   #39
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Powiem tak: zapewne i wśród panów by sie znaleźli tacy, co by chętnie żyli na utrzymaniu żony. Więc czemu sie dziwić, ze są chętne na życie na utrzymaniu męża. Ale to za sobą pociąga pewne skutki: jeśli partner nie będzie skłonny do szanowania ciebie, to sobie możesz mu fiknąć, uwiążesz się jak z kamieniem u szyi. Znam takie kobiety. Są w CZARNEJ DUPIE.
Chcecie być szanowane, a plujecie na kobiety, które chcą się utrzymać same. To plujcie sobie, ja też szacunkiem nie będę was darzyć w takim razie.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2014-05-01 o 00:35
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:35   #40
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez 86lola Pokaż wiadomość
Gdyby nie feminizm to niemasz prawa nawet pomyslec, ze jest cos takiego jak internet.
Ja widze roznice pomiedzy feminizmem a "feminizmem". Z tym drugim mam non stop doczynienia. Pracowalam z "feministka" przy pewnym projekcie I brak mi slow.. potrafila nakrzyczec na faceta bo jej krzeslo ustapil. Feminizm mial dobre zalozenia ale niektorzy naciagaja je na takie skrajnosci, zeglowa boli to coz...

JANE,
ktora kobieta tu pluje jadem na te niezalezne??
Ja jestem niezalezna ale rozumiem tez druga strone.
I prosze Cie ale jak kobieta znajdzie goscia co ja nie szanuje to jest jej wina. Sama wybrala. Ja znam duzo kobiet, ktore sa niezalezne ale sa z partnerami co ich nie szanuja. Znam takie co siedza w domu, maz utrzymuje I jeszcze szanuje je. Zdarzyc sie takie cos moze w roznych "kombinacjach"
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw

Edytowane przez carmen_88
Czas edycji: 2014-05-01 o 00:39
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:39   #41
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Przykład.
Dziewczyna ma znakomicie zarabiającego męża. Urodziła właśnie drugie dziecko. Chce je wychowywać sama - stać ich by było na to, a wiadomo,że lepiej jak matka wychowa, niż żlobki i nianki. Ale nie, on ją wygania do roboty. Wypycha ją do roboty, bo mu koledzy doradzają,ze "co to, utrzymankę se wziął? Niech pracuje!"
Wpływ kolegów. Oczywiście tego zjawiska nie znacie.
No i ona teraz jest w d. Bo wychodzi na to,że nie, ona nie będzie sama wychowywać dziecka, mąż umyślił sobie że będzie niania, a ona ma do roboty zaiwaniać - tak zarządził, ona może mu naskoczyć. Kocha go oczywiście. Nie wie, co ma robić. A co ma robić? Zrobi jak on zarządzi - mówię o tym,co ona zrobi w praktyce.

Naiwne bajeczki z szanującym mężem. Takich jest niewielu, reszta kobiet jest przez partnera uważana za gorszą, bo to nie ona przynosi do domu pieniadze. Pieniądz psuje człowieka, pieniądz powoduje,ze człowiek czuje sie lepszy. Jakbym ja nie znała ludzi. Jakbym nie widziała, do jakich chorych akcji dochodzi w takich związkach "ona w domu, on zarabia".

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2014-05-01 o 00:42
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:50   #42
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
Przykład.
Dziewczyna ma znakomicie zarabiającego męża. Urodziła właśnie drugie dziecko. Chce je wychowywać sama - stać ich by było na to, a wiadomo,że lepiej jak matka wychowa, niż żlobki i nianki. Ale nie, on ją wygania do roboty. Wypycha ją do roboty, bo mu koledzy doradzają,ze "co to, utrzymankę se wziął? Niech pracuje!"
Wpływ kolegów. Oczywiście tego zjawiska nie znacie.
No i ona teraz jest w d. Bo wychodzi na to,że nie, ona nie będzie sama wychowywać dziecka, mąż umyślił sobie że będzie niania, a ona ma do roboty zaiwaniać - ta6k zarządził, ona może mu naskoczyć. Kocha go oczywiście. Nie wie, co ma robić. A co ma robić? Zrobi jak on zarządzi - mówię o tym,co ona zrobi w praktyce.
Naiwne bajeczki z szanującym mężem. Takich jest niewielu, reszta kobiet jest przez partnera uważana za gorszą, bo to nie ona przynosi do domu pieniadze. Pieniądz psuje człowieka, pieniądz powoduje,ze człowiek czuje sie lepszy. Jakbym ja nie znała ludzi. Jakbym nie widziała, do jakich chorych akcji dochodzi w takich związkach "ona w domu, on zarabia".
Jane ale dlaczego uwazasz,ze szanujacy maz to bajeczki?
Moj narzeczony mnie rozpieszcza, dba o mnie, troszczy sie, jak nie pracowalam bo szukalam pracy to mnie pocieszal, kupil mi nowy samochod, wyslal mnie z kolezanka na tydzien na wakacje bo sam nie mogl wziac wolnego a bylam w zlym stanie psychicznym bez pracy. Mialam i mam nieograniczony dostep do wszystkich kont. Tak jak on ma do moich.Nie pytalam czy moge cos kupic czy nie, podobala mi sie torba to kupowalam. Pani przychodzila posprzatac a pan skosic trawe. Dbalam o robienie rachunkow na czas I szukalam pracy w tym czasie.
Moja ciotka dba ocieplo rodzinnego ogniska jak mawia moj wujek ktory ja wrecz wielbi.
Moja przyjaciolka to samo. Jak krolowa jest traktowana w domu. Serio myslisz, ze nie ma mezczyzn co szanuja kobiety?
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:51   #43
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Będziecie miały szczęście, jak wam partner nie wyrzyga któregoś dnia, że to po jego stronie jest racja w jakiejś sprawie, bo to on do domu pieniądz przynosi. Albo nie usłyszycie zawoalowanej kpiny, że się nie wysilacie. Albo nie traficie na traktowanie z góry.
Jako żywo - nigdy sama bym sobie nie pozwoliła, aby taki dzień dla mnie przyszedł.
Ale dla 95 na sto przypadków ten dzień przychodzi.
Do licha, mało jest takich ludzi, którzy docenią, faktycznie docenią, będą SZANOWAĆ, traktować NA RÓWNI. Nie wykorzystają sytuacji, ze to oni kasę przynoszą.

Mówię o tym, co się dzieje w realnym życiu. W twardym życiu, brutalnym życiu. Teraz jest pięknie. Ludzi, którzy mają podejście właściwe do sprawy - jest niewielu. Jest cholernie niewielu. Ja wam nie życzę źle, ale życie jest brutalne, nie ma sentymentów, jak jest temat pieniędzy.
Śmianie się, kpienie z kobiet, które same się utrzymują, kpienie z feminizmu - ja to widzę, jak krzyki ślepca, jak pisanie kogoś, kto nie widzi dalej niż krok!

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2014-05-01 o 01:05
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:52   #44
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Niestety, ALE Twoja dziewczyna została wychowana przez rodziców, i w tym akurat konkretnym przypadku - niedaleko pada jabłko od jabłoni.

Ma gdzieś w głowie wtłoczone, że facet ma zarabiać fajne pieniążki i to dopiero teraz, po jakimś czasie, wyszło. Tak jak mówisz, wcześniej jej to nie przeszkadzało - teraz już przeszkadza. Przeszkadza bo jest jednak spaczona poglądami rodziców.

Sama nie zarabia kokosów, a wykastrowała Ciebie psychicznie, praktycznie wytykając wszystkie Twoje wady i ,zapewne , kompleksy. Tak będzie ... przy każdej większej kłótni. Zawsze to wyjdzie. Zawsze wyjdzie jej żal, że ... nie przynosisz królowej więcej pieniędzy, że ona wyobrażała sobie, że będziecie mieszkali w ładnym domu, a ledwo ciągniecie od 1 do 1

Odwracają sytuacjęc - to jest tak jak Ty byś powiedział coś w stylu: wiesz, kocham Cię, lubię Cię ALE [i tutaj punktujesz jej wszystkie słabości, kompleksy]:
- jesteś zbyt gruba
- masz krzywy nos
- nie skończyłaś studiów
- brzydko się ubierasz
- nie umiesz gotować
- masz koszmarną bliznę na ramionach
- jesteś mało rozmowna, w towarzystwie jesteś niemową
- masz męski głos
- jesteś płaska jak deska
- nie jesteś zbyt inteligentna
- ...

Na twoim miejscu zastanowiłbym się nad:
a) zmianą pracy na lepszą
b) zmianą dziewczyny na lepszą


Bezpieczeństwo finansowe jest pewną formą iluzji. Zawsze może przyjść kolejny kryzys, zawsze można stracić pracę, zawsze można zaliczyć taki wypadek, że będzie się np. niezdolnym do wykonywania swojego wyuczonego zawodu i np. trzeba będzie od nowa budować swoją pozycję zawodową za marne pieniądze. Twoja dziewczyna nie chce bezpieczeństwa finansowego - chce wygodniejsze życie. Bo pewnie w domu, skoro rodzice tak naciskali, miała łatwiejsze życie, bezproblemowe, a rodzice liczyli, że znajdzie sobie faceta, przy którym się ustawi życiowo.

Przemawia przez nią egoizm, który tylko układa w ładne słówka. Jasno dała Ci do zrozumienia, że to Ty dajesz w tym związku ciała, że to Ty musisz się postarać bardziej. A ona ? Ona jest rozgrzeszona mimo, że zarabia niewiele więcej od Ciebie i też tak naprawdę są to grosze i żaden powód do dumy, a już tym bardziej nie do tego, aby na drugą stronę zwalać winę za kiepską sytuację finansową. Oboje tym nie błyszczycie, więc zarzucanie tego jednej stronie jest ... egoistyczne.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2014-05-01 o 01:05
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 00:56   #45
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Jane ale dlaczego uwazasz,ze szanujacy maz to bajeczki?
Bo trzeba mieć szczęście, uczciwych, honorowych ludzi tro się z łapanki na ulicy nie znajdzie, ich ogólnie w świecie wielu nie ma!

Moja ciotka to samo, na utrzymaniu męża. Zaczął ją zdradzać.
Wiesz jakie jest myślenie kobiety, co lata całe była z mężem który na nią zarabiał? Ona, owszem, do niego coś czuje. Coś czuje... Ona go kocha. Ale ona też, jak z nim przestanie być,to jej poziom życia drastycznie się obniży.Co z tego że dom dostanie? Ale zarobi niewiele z tego co robi (niektóre pracy nie mają żadnej, wtedy to dopiero jest przebój).
No i podziwiaj jej sytuację: była na jego utrzymaniu, a on teraz bez krępacji ją zdradza.
Trzeba to zobaczyć, żeby "docenić" jaki to jest kanał, taka sytuacja.
Och, jasne, ona może mu fiknąć. Ale sama po fakcie nie będzie w wesołej sytuacji.
Ja jestem realistą jeśli o to chodzi. Może czarnowidzem. A może mam po prostu instynkt samozachowawczy. Ale ja nie znam wielu honorowych ludzi. Ja takich zliczę na palcach dwóch rąk na te setki, co ludzi poznałam. To i tak dużo.

A trzeba człowieka honorowego,aby on nie zaczął wykorzystywać swojej uprzywilejowanej pozycji.Koniec koców ten co ma pieniądze - to ten jest wolny. Takie są realia życia. Ten co na utrzymaniu - ma małe pole manewru w razie W. Ograniczone.

Dobra, wuj z tym, napisałam się po próżnicy, nie było tematu.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2014-05-01 o 01:03
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-05-01, 01:02   #46
lilianaX
Rozeznanie
 
Avatar lilianaX
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 611
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
. A jak ostatnio tu przeczytalam ze jak facet jest gentelmenem I otwiera kobiecie drzwi to seksim I w dodatku pokazuje jej ze jest gorsza
Jesli to do mojego postu z innego watku to po prostu zupelnie nie zrozumialas co tam napisalam. Przeczytaj sobie to jeszcze raz. Pozdrawiam!
__________________
"A prayer for the wild at heart, kept in cages"
Tennessee Williams
lilianaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:02   #47
86lola
Rotmistrz
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 2 530
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Carmen, nie obraz sie, ale jestes chyba "lekko " oderwana od polskiej rzaczywistosci.
86lola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:04   #48
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
Będziecie miały szczęście, jak wam partner nie wyrzyga któregoś dnia, że to po jego stronie jest racja w jakiejś sprawie, bo to on do domu pieniądz przynosi. Albo nie usłyszycie zawoalowanej kpiny, że się nie wysilacie.
Jako żywo - nigdy sama bym sobie nie pozwoliła, aby taki dzień dla mnie przyszedł.
Ale dla 95 na sto przypadków ten dzień przychodzi.
Do licha, mało jest takich ludzi, którzy docenią, faktycznie docenią, będą SZANOWAĆ, traktować NA RÓWNI. Nie wykorzystają sytuacji, ze to oni kasę przynoszą.

Mówię o tym, co się dzieje w realnym życiu. W twardym życiu, brutalnym życiu. Teraz jest pięknie. Ludzi, którzy mają podejście właściwe do sprawy - jest niewielu. Jest cholernie niewielu. Ja wam nie życzę źle, ale życie jest brutalne, nie ma sentymentów, jak jest temat pieniędzy.
Śmianie się, kpienie z kobiet, które same się utrzymują, kpienie z feminizmu - ja to widzę, jak krzyki ślepca, jak pisanie kogoś, kto nie widzi dalej niż krok!
Nie obraz sie teraz bo absolutnie niemam na mysli Cie obrazic czy dokuczyc. Widze siebie w Twoim poscie. Przed tym jak zostalam bez pracy I nie moglam jej znalezc. Ciekawa co bys zfobila gdybys zostala bez pracy pewnego dnia I jej nie mogla znalezc. Samobojstwo bys popelnila bo by Cie chlop musial przez jakis czas utrzymac? Zycie weryfikuje nasze poglady.
I ja sie nie nabijam jak twierdzisz, z feministek I feminizmu ale uwazam ze "zyj I daj zyc innym". Co kogo obchodzi jak dana kobieta chce zyc.
ja jakis czas musialam siedziec w domu, nie z wlasnej woli wiec troche zmienilam zdanie na ten temat.

moja ciotka jest z mezem prawie 30lat, wszyscy wlacznie z rodzina robili mu glupie komentarze ze zona siedzi w domu, wydaje kupe kasy I jezdzi mega drogim samochodem a on twierdzi ze ona dba o rodzine wiec pieniadze jej sie za to naleza, pracuje na nie tylko w inny sposob.
wiem, ze moze to dla Ciebie taki szok ale tacy mezczyzni tez istnieja.
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw

Edytowane przez carmen_88
Czas edycji: 2014-05-01 o 01:06
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:13   #49
86lola
Rotmistrz
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 2 530
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Niestety, ALE Twoja dziewczyna została wychowana przez rodziców, i w tym akurat konkretnym przypadku - niedaleko pada jabłko od jabłoni.

Ma gdzieś w głowie wtłoczone, że facet ma zarabiać fajne pieniążki i to dopiero teraz, po jakimś czasie, wyszło. Tak jak mówisz, wcześniej jej to nie przeszkadzało - teraz już przeszkadza. Przeszkadza bo jest jednak spaczona poglądami rodziców.

Sama nie zarabia kokosów, a wykastrowała Ciebie psychicznie, praktycznie wytykając wszystkie Twoje wady i ,zapewne , kompleksy. Tak będzie ... przy każdej większej kłótni. Zawsze to wyjdzie. Zawsze wyjdzie jej żal, że ... nie przynosisz królowej więcej pieniędzy, że ona wyobrażała sobie, że będziecie mieszkali w ładnym domu, a ledwo ciągniecie od 1 do 1

Odwracają sytuacjęc - to jest tak jak Ty byś powiedział coś w stylu: wiesz, kocham Cię, lubię Cię ALE [i tutaj punktujesz jej wszystkie słabości, kompleksy]:
- jesteś zbyt gruba
- masz krzywy nos
- nie skończyłaś studiów
- brzydko się ubierasz
- nie umiesz gotować
- masz koszmarną bliznę na ramionach
- jesteś mało rozmowna, w towarzystwie jesteś niemową
- masz męski głos
- jesteś płaska jak deska
- nie jesteś zbyt inteligentna
- ...

Na twoim miejscu zastanowiłbym się nad:
a) zmianą pracy na lepszą
b) zmianą dziewczyny na lepszą


Bezpieczeństwo finansowe jest pewną formą iluzji. Zawsze może przyjść kolejny kryzys, zawsze można stracić pracę, zawsze można zaliczyć taki wypadek, że będzie się np. niezdolnym do wykonywania swojego wyuczonego zawodu i np. trzeba będzie od nowa budować swoją pozycję zawodową za marne pieniądze. Twoja dziewczyna nie chce bezpieczeństwa finansowego - chce wygodniejsze życie. Bo pewnie w domu, skoro rodzice tak naciskali, miała łatwiejsze życie, bezproblemowe, a rodzice liczyli, że znajdzie sobie faceta, przy którym się ustawi życiowo.
Gregorius, tu masz racje.

---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

Carmen Jane nie chodzi o to ze jak kobita niema tymczasowo pracy to jest zerem, tylko o to zeby umiec byc samodzielna w zyciu.
86lola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:16   #50
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Jane, 100% racji masz
Ja nie neguję tego, że kobieta chce tradycyjnego modelu rodziny, i jej facet to podziela
ALE
władza=pieniądz, a jedno i drugie zmienia ludzi. W emocjach wiele rzeczy może zostać- jak to dosadnie, lecz prawdziwie ujęłaś- wyrzygane. I ja bym nigdy nie chciała w kryzysowej sytuacji usłyszeć, że ja do naszego życia żadnej cegiełki nie dołożyłam, że ja to mam się zamknąć, bo co ja tam wiem i co ja tam zrobiłam.
A takie rzeczy nie wychodzą po roku, lecz po 5-10 latach związku, ale wychodzą.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:16   #51
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
Przykład.
reszta kobiet jest przez partnera uważana za gorszą, bo to nie ona przynosi do domu pieniadze.
Jane, bełkoczesz.

Jako facet chcę, aby kobieta też pracowała, głównie po to, aby nie straciła kontaktu ze światem, aby jej całym życiem nie było np. to, że mały dzisiaj zrobił kupkę koloru jasno-niebieskiego

Same Pieniądze są sprawą drugorzędną. Tak naprawdę bardziej chodzi o to, aby nie siedzieć w ścianach, aby się rozwijać. Dlatego np. nie zdzierżyłbym wiecznej bezrobotnej. Nie dlatego, że nie przynosi pieniędzy, ale dlatego, że przestałaby się rozwijać, że pod płaszczykiem bezrobotnej, by sobie wygodnie egzystowała - zacząłbym wtedy dostrzegać, że jest mega leniwa, wygodnicka itd. i straciłbym do niej szacunek (bo nie taką kobietę poznawałem, nie z takimi cechami)

Natomiast inna jest sytuacja, gdy np. kobieta zostaje w domu bo np. pojawiło się dziecko. Wtedy każde dostosowuje się do sytuacji, robi to co zostało wspólnie ustalone, jest jakiś tam podział obowiązków (np. ponieważ jest w domu to może np. zrobić obiad, ogarnąć dom) i dopóki każde się wywiązuje z tego, to jest okej. Innym razem, on np. straci pracę, no to on zostanie w domu i będzie ten dom ogarniał, zrobi zakupy, obiad, a ona przyniesie pieniądze. Mój najlepszy kolega był w takiej sytuacji - stracił pracę, był w domu, ona pracowała. Potem on znalazł pracę, ona ciąża - ona w domu, on pracuje. Potem stopniowo jakaś opiekunka, ona zaczęła chodzić do pracy, on chodził - czyli jakby powrót do sytuacji wyjściowej. Szczęśliwe, młode małżeństwo kochające się.

To co piszesz to może i jest prawda, ALE w świecie naszych 50 letnich wujków, cioć, wychowanych trochę w innej rzeczywistości.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2014-05-01 o 01:29
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:18   #52
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
Nie obraz sie teraz bo absolutnie niemam na mysli Cie obrazic czy dokuczyc. Widze siebie w Twoim poscie. Przed tym jak zostalam bez pracy I nie moglam jej znalezc. Ciekawa co bys zfobila gdybys zostala bez pracy pewnego dnia I jej nie mogla znalezc. Samobojstwo bys popelnila bo by Cie chlop musial przez jakis czas utrzymac? Zycie weryfikuje nasze poglady.
Chyba nic nie zrozumiałaś. Takie rzeczy się zdarzają, ale to jest zazwyczaj sytuacja przejściowa- kobieta chce zostać z dzieckiem, facet pracuje. Facet ciężko choruje, kobieta pracuje. To jest normalne, to jest związek, obopólne wsparcie. Ale jeśli jest deklaracja, że kobieta nie ma nic tak naprawdę swojego wedle litery prawa, a facet na wszystko zarabia i tak to ma wyglądać przez lata- sytuacja jest chyba zgoła inna...
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:21   #53
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez carmen_88 Pokaż wiadomość
wiem, ze moze to dla Ciebie taki szok ale tacy mezczyzni tez istnieja.

ja wiem, ze istnieją. Sama też jestem takim człowiekiem: zaparłabym się jak osioł, ale utrzymałabym partnera. Żarłabym gruz, ale bym dała radę.
Ja wiem, ze tacy istnieją. Ale wiem też, ze ich jest mało.
Bo tacy sie rekrutują albo wśród ludzi dobrotliwych, albo honorowych.
A takich jest kurde mało

Carmen, no ale kiedyś miałaś takie poglądy jak ja, potem straciłaś pracę, potem wyratował cie twój partner.
No i to wszystko kumam, dobrze że komuś tak ufasz.Jak jesteś realistką,to przynajmniej lepiej wybierzesz, a nie, ze miłości cudowności i naiwna nadzieja, ze ten to mnie będzie dobrze traktował, bo będzie, bo musi.
No i mi się nie chce dowierzać, ze tobie się zmieniło o 180 stopni. Dlaczego teraz feminizm ciebie śmieszy - to dla mnie niezrozumiałe. Nie łapię. Czemu z niego kpić? Przecież feminizm ani ci w głowie nic nie uszkodził, ani ciebie nie popsuł.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2014-05-01 o 01:38
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:22   #54
86lola
Rotmistrz
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 2 530
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Heh, Gregorius masz takie zdanie jak moj TZ.
86lola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:24   #55
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Niestety, ALE Twoja dziewczyna została wychowana przez rodziców, i w tym akurat konkretnym przypadku - niedaleko pada jabłko od jabłoni.

Ma gdzieś w głowie wtłoczone, że facet ma zarabiać fajne pieniążki i to dopiero teraz, po jakimś czasie, wyszło. Tak jak mówisz, wcześniej jej to nie przeszkadzało - teraz już przeszkadza. Przeszkadza bo jest jednak spaczona poglądami rodziców.

Sama nie zarabia kokosów, a wykastrowała Ciebie psychicznie, praktycznie wytykając wszystkie Twoje wady i ,zapewne , kompleksy. Tak będzie ... przy każdej większej kłótni. Zawsze to wyjdzie. Zawsze wyjdzie jej żal, że ... nie przynosisz królowej więcej pieniędzy, że ona wyobrażała sobie, że będziecie mieszkali w ładnym domu, a ledwo ciągniecie od 1 do 1

Odwracają sytuacjęc - to jest tak jak Ty byś powiedział coś w stylu: wiesz, kocham Cię, lubię Cię ALE [i tutaj punktujesz jej wszystkie słabości, kompleksy]:
- jesteś zbyt gruba
- masz krzywy nos
- nie skończyłaś studiów
- brzydko się ubierasz
- nie umiesz gotować
- masz koszmarną bliznę na ramionach
- jesteś mało rozmowna, w towarzystwie jesteś niemową
- masz męski głos
- jesteś płaska jak deska
- nie jesteś zbyt inteligentna
- ...

Na twoim miejscu zastanowiłbym się nad:
a) zmianą pracy na lepszą
b) zmianą dziewczyny na lepszą


Bezpieczeństwo finansowe jest pewną formą iluzji. Zawsze może przyjść kolejny kryzys, zawsze można stracić pracę, zawsze można zaliczyć taki wypadek, że będzie się np. niezdolnym do wykonywania swojego wyuczonego zawodu i np. trzeba będzie od nowa budować swoją pozycję zawodową za marne pieniądze. Twoja dziewczyna nie chce bezpieczeństwa finansowego - chce wygodniejsze życie. Bo pewnie w domu, skoro rodzice tak naciskali, miała łatwiejsze życie, bezproblemowe, a rodzice liczyli, że znajdzie sobie faceta, przy którym się ustawi życiowo.

Przemawia przez nią egoizm, który tylko układa w ładne słówka. Jasno dała Ci do zrozumienia, że to Ty dajesz w tym związku ciała, że to Ty musisz się postarać bardziej. A ona ? Ona jest rozgrzeszona mimo, że zarabia niewiele więcej od Ciebie i też tak naprawdę są to grosze i żaden powód do dumy, a już tym bardziej nie do tego, aby na drugą stronę zwalać winę za kiepską sytuację finansową. Oboje tym nie błyszczycie, więc zarzucanie tego jednej stronie jest ... egoistyczne.
Omg, nie wierzę, ale zgadzam się z Tobą
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:27   #56
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Gregorius, mnie nie interesuja jakieś naiwne, nieżyciowe rojenia. Napiszesz "bełkoczesz" i co z tego? Mnie nie interesują marzycielskie przekonanie, tylko życiowa materia. Nie teoria, tylko praktyka. Okres, kiedy podchodziłam do sprawy marzycielsko i teoretycznie do takich spraw - minął. Ty masz swój wiek, a piszesz mi, ze "bełkoczę". Czy swój wiek udajesz, czy też ukrywałeś sie pod kloszem dotychczas?

No to wyrabiaj sobie zdolność obserwacji. Obserwuj ludzi. Wtedy te "bełkoczesz" utkwi ci w gardle, sam się zawstydzisz swoją naiwnością i nieżyciowością.

Ja nie przeczytałam dalszej części twojego postu. Nie interesuje mnie ona, jak tak go zaczynasz.
Zresztą: nie interesuje mnie teoria o życiu. Jako wcielona idealistka znam ją lepiej i głębiej niż ty, jak czytam twoje pisanie - i stwierdzam fakt, a nie próbuję się wywyższać.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2014-05-01 o 01:32
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:30   #57
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
Ja nie przeczytałam dalszej części twojego postu. Nie interesuje mnie ona, jak tak go zaczynasz.
Zresztą: nie interesuje mnie teoria o życiu.
Ale jaka teoria ? Dostałaś (trochę tam dopisałem) życiowy, w 100 % prawdziwy przykład, na bazie młodego (25-30), szczęśliwego małżeństwa.
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-05-01, 01:35   #58
carmen_88
Raczkowanie
 
Avatar carmen_88
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
ja wiem, ze istnieją. Sama też jestem takim człowiekiem: zaparłabym się jak osioł, ale utrzymałabym partnera. Żarłabym gruz, ale bym dała radę.
Ja wiem, ze tacy istnieją. Ale wiem też, ze ich jest mało.
Bo tacy sie rekrutują albo wśród ludzi dobrotliwych, albo honorowych.
A takich jest kurde mało

Carmen, no ale kiedyś miałaś takie poglądy jak ja, potem straciłaś pracę, potem wyratował cie twój partner.
No i to wszystko kumam, dobrze że komuś tak ufasz.Jak jesteś realistką,to przynajmniej lepiej wybiezesz, a nie, ze miłości cudowności i naiwna nadzieja, ze ten to mnie będzie dobrze traktował, bo będzie, bo musi.
No i mi się nie chce dowierzać, ze tobie się zmieniło o 180 stopni. Dlaczego teraz feminizm ciebie śmieszy - to dla mnie niezrozumiałe. Nie łapię. Czemu z niego kpić? Przecież feminizm ani ci w głowie nic nie uszkodził, ani ciebie nie popsuł.

Ale Jane ja nie kpie, po prostu niektorzy robia z feminizmu "feminizm". Straszna skrajnosc. Wiesz jak ja przezywalam brak pracy? A tu z lewej I prawej ciosy jaka jestem prostytutka I utrzymanka I tylko od kobiet. I ja osoba niezalezna na utrzymaniu faceta slyszac to naorawde mialam takie mysli, takiego dola I czulam sie jak smiec. Dlatego tylko uwazam teraz, ze niezalezne kobiety tez nie powinny krytykowac ze ktos wybral inny model zycia. Kazdy bedzie mial to co wybral. Bez ezgledu czy siedzi sie w domu czy realizuje.
Faceta/kobiete nie powinno sie wybierac bo przeciez mowi, ze kocha, tylko z glowa. Facet nieszanujacy partnerki na pewno nie szanowal jej tez przed.

a swoja prace kocham
__________________
"I like my money right where I can see it... hanging in my closet! " - Carrie Bradshaw
carmen_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:40   #59
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Cytat:
Napisane przez 86lola Pokaż wiadomość
Heh, Gregorius masz takie zdanie jak moj TZ.
Bo to dość powszechne myślenie

Czasy są takie dynamiczne, że po prostu wymagają elastyczności. Kiedyś ludzie pracowali całe życie w jednym zakładzie, teraz zmieniamy pracę co kilka lat, a nawet co 1-2 lata, mamy przerwy, robimy sobie dłuższe urlopy zmieniając pracę więc siłą rzeczy, taki sztywny podział na nastepne 30 lat (czyli np. ja przynoszę kasę, Ty ogarniasz dom) prawie zawsze się wykolei (no chyba, że ktoś np. wymyślił Google czy Facebooka ). Tak naprawdę i jedno i drugie powinno umieć zarówno zarabiać jak i "ogarniać dom".

Nie wiem, dla mnie to norma, ale może ona bierze się stąd, że wyprowadzając się od rodziców, wyprowadzałem się na swoje, a nie np. po to, aby wspólnie zamieszkać z dziewczyną. Dzięki temu miałem okazję się nauczyć, że niewidoczne krasnoludki robiące śniadanie, obiad, sprzątające, piorące nie wyprowadziły się razem ze mną No a jak taki np. 25-letni koleś wyprowadza się od matki, do dziewczyny, no to potem może faktycznie, przyniesie trochę kaski i uważa, że to wszystko co trzeba, a reszta ma się zrobić sama (czyli zrobi dziewczyna, która też zresztą pracuje) - czyli wstanie, a tu gotowe śniadanko. Przyjdzie z pracy - gotowy obiad. Koszula uprasowana, pranie zrobione. No to on po pracy zmęczony , idzie do kumpli na piwo i obejrzeć mecz
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-01, 01:48   #60
86lola
Rotmistrz
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 2 530
Dot.: Bezpieczenstwo finansowe, moja kobieta

Ide sprawdzic czy moj TZ na pewno spi, czy nie "internetuje" po nocy.
86lola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-15 20:15:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.