Co robicie w sobotnie wieczory?

[Mego]

Właśnie niedawno wróciłam z imprezki i strasznie pieką mnie oczy i chyba idę spać, a jutro znów nudna niedziela

[Rodolphe Lindt]

Napisane przez agabil1

piję sobie Warkę STRONG i siedzę na Wizażu, mąż ogląda TV. Cały praktycznie dzień spędziliśmy na zakupach i oboje jesteśmy padnięci.

Ach jak mi brakuje tego smaczku, chyba zaczne importowac

[Rodolphe Lindt]

A ja sie ucze dziwak jestem hihihhi ochlodzilo sie (przedwczoraj bylo jeszcze 27 C ) i nie chce mi sie nigdzie wychodzic, ale jak wroci TZ z pracki to moze gdzies wyskoczymy, albo lepiej jutro bo u nas tez dlugiiii weekend

[Lexie]

Ja dziś produkowałam pudełka świąteczne z pudełek po ptsim mleczku Tak, ze wieczór upłynął mi głównie na malowaniu, wycinaniu, naklejaniu... Teraz usiadłam na chwilkę przed komputerem, a zamierzam jeszcze poczytać zadane lektury z Historii Ameryki Prekolumbijskiej
Radolphe, nie tylko Ty się uczysz Tylko godzina zupełnie inna

[RENCIK]

Napisane przez kotowiec

z racji tego ,ze renia poszła sobie gdzies, pozwolę sobie odpowiedziec na twoje pytanie jestem poniekąd powodem, dla którego renia w sobotni wieczór siedzi w domu...

jest tak dlatego ,ze zawsze chodziłysmy wszedzie razem ( jestesmy bardzo dobrymi przyaciółkimi) ale od 2 lat ja mam swojego TŻ i rzadko chodzimy gdzies do klubu ( wczesniej z renią chodziłysmy co tydzien) ...

dziękuje za adwokactwo...
po niekąd to prawda, ale ogolnie od dluszego czasu zamulam, tak jakoś nie z własnego wyboru:/

[Juda]

Albo imprezuję z moimi "dzieffcynkami" (dzisiaj niestety bawią się beze mnie ;/ )
albo z moim TŻ urządzamy sobie wieczory filmowe, lub jazdę nocną ;-)

No ewentualnie wyjeżdzać na weekendy do sister do Warszawy
i tak dopiero zaczyna się w sobotę cała zabawa ;-)
A tak normalnie.. To w Domku lubię posiedzieć i odpocząć wreszcie po całym tygodniu ;-)

[Beauty1984]

Wczoraj akurat byłam w knajpce ze znajomymi .
Ogólnie bywa różnie. Jeśli impreza to właśnie w sobotę (no czasami w piątek), ale lubię bawić się w sobotę.
Często wieczór filmowy z przyjaciółką czy chłopakiem u mnie lub u kogoś innego.
Bardzo często w weekend jestem u brata i też jest fajnie .
A czasami po prostu mam ochotę posiedzieć sama, z książką albo przed komputerem i odpocząć po całym tygodniu.

[schizuko]

Siedze w pracy.Zupełnie jak wczoraj.Rozpoczecie gehenny o 22.00 a koniec o 6.00rano dzis

[colusia]

A ja w sobotnie wieczorki nic nie robię :P Zazwyczaj siedzę na gg, przeglądam wizaż Czasami trafi się jakiś film w tv
Ogólnie nie lubię sobót spędzać poza domem, dla mnie zawsze to był jakiś dzień "porządków i gotowania". Po męczącym dniu zakupów, siadam z mamą przy stole i rozmawiam i rozmawiam Wczoraj np. upiekłam pyszne jabłuszka z sosem waniliowym..mhmhmhm

[malena18]

wrocilam o 4 z klubu chillout-bylo suuuuper ale sie wytanczylam i tak uwielbiam spedzac soboty

[Ines1985]

Jesli chodzi o mnie to nie ma reguły. Do klubów wole chodzic na tygodniu bo jest mniej ludzi (teraz bedzie trzeba jakos to zmienic, bo wakacje sie skonczyly ).
Pubów juz prawie w ogole nie odwiedzam (chyba ze z Wizażankami ) bo nie sprawia mi przyjemnosci siedzenie przy piwie i wdychanie dymu papierosowego innych "pubowiczów"

Sobotnie wieczory najczesciej spedzam z TŻ w domu. I tak mi jest najlepiej .
Ale teraz w roku akademickim pewnie tylko w soboty bedzie sie dalo organizowac jakies spotkania z przyjaciolmi.

[sreberko]

Ja mówiac szczerze też czasem poszłabym gdzies potanczyć tak do upadłego jak Malena18, tylko w W-wce zwykle sie rozczarowywalam klubami (jak już pisalam: tłok, snobistczne towarzystwo itp) i dlatego preferuje domowe imprezy w gronie znajomych. Też jest super, tylko mniej rozrywkowo
Słyszalam natomiast, ze fajnie jest w Le Madame. Ktoś tam był?

[cattt]

Napisane przez sreberko

Słyszalam natomiast, ze fajnie jest w Le Madame. Ktoś tam był?

ja byłam mi sie podobało

[Brook]

ja tam bylam w pubie ogladalismy mecz na telebimie a w przerwach bylo karaoke- nie jestem z wawy czy inego duzego miasta i tlumow nie bylo ,w srode bedzie fajniej za sprawa meczu polska anglia - a tak wogole to wczoraj tam swietowalam urodziny swoje

[Smoczyca]

To czas, który rezerwuję dla mojego TŻ, biednego i zaharowanego straszliwie. W soboty się obijamy, łazimy na spacerki, obowiązkowo do kina, zjadamy jakieś pyszne torciki na mieście itd. Wieczorem i tak zawsze zerkam na wizaż chyba że wypuszczam się na jakiś clubbing ale to już bez pana i włady bo on nie jest klubowe zwierzę :_ najczęsciej idę z przyjaciółkami, znajomymi dziewczynami z pracy

[sreberko]

To ja może jednak zajrze do Le Madame w przyszła sobote? Czasem dobrze jest zrobic cos innego

Brook, najlepsze zyczenia!!!!

[Brook]

Dzieki sreberko -b.miło mi

[cattt]

Napisane przez Brook

Dzieki sreberko -b.miło mi

i ja sie dołączę do życzeń

[malena18]

Napisane przez sreberko
Słyszalam natomiast, ze fajnie jest w Le Madame. Ktoś tam był?

ja tam bylam i bardzo mi sie podobalo

[sreberko]

Le Madame zaczyna mnie coraz bardziej przyciagać

A z klubów w-wskich moim ulubionym jest Regeneracja na Puławskiej - niestety w soboty cięzko tam wejsc takie tłumy. Ale pyszne miejsce. Z radością chodze tam sobie w tygodniu.

[AP_niusia]

Jak jeszcze byłam z moim byłym TŻ to siedziałam z nim w domu przed kompem lub TV, a teraz każdą sobotę spędzam poza domem, pub, disco, spotkania ze znajomymi przy piwku. Hmmm... już nie pamiętam kiedy sobotni wieczór spędziłam w domku

[talla]

Ja wczoraj poszłam z TeŻetem do kina a potem wziął mnie na romantyczna kolację i marudził w autobusie, że jestem straszna i mnie nie cierpi bo stwierdziłam, że ustąpimy miejsca takiej parce starszych ludzi oczywiście się nabijał i było śmiesznie...

a ogólnie to robię przeróżne rzeczy. czasem spędzam wieczór z mamą, pożyczamy jakiś film na DVD i sobie oglądamy ale zazwyczaj to 3 pod rząd, taki maraton.
bywają też duże sobotnie imprezy albo koncerty, wtedy nie może mnie tam zabraknąc
a czasem po prostu idziemy gdzieś do pubu sami lub ze znajomymi

[ANKA20]

My z TŻ poszliśmy się wczoraj troszkę pogibać Wróciliśmy po 1 w nocy i teraz mam staszną migrenę od tych stroboskopów i laserów. Dzisiaj relaks

[KasiaKatarzynka]

sobotnie wieczory??


bar, mieszkanie znajomych, grill (lub nie-zalezy czy komus chce sie rozpalac ) na garazu a pozneij :P ...

[Lee]

Różnie.
No np. wczoraj bylam w innym mieście na babskiej imprezie- oglądałysmy MTV, pochłaniałyśmy chipsy i obgadywałysmy chłopaków (hie hie hie)
w drodze powrotnej (przed północą) kumpela zaciągneła mnie do siebie na noc więc robilismy to co zawsze na takiej "pidzama party".
Miałyśmy niezły ubaw z kolegów, którzy nieco wczoraj popili i dzwonili do nas wyznając miłość. Dziś im tak wstyd, że mamy na nich na przyszłość "haka"
Fajnie było Poszłyśmy spać przed 4.00 a wstałam dziś koło 12.00

[sreberko]

"Pidżama party" - piękna sprawa
stare dobre czasy mi się przypomniały...

[Kavala]

Sobotnie wieczory...? od kiedy dzieci są na swiecie prawia zawsze w domku, chociaż sa nieco inne niż zwykłe wieczory w tygodniu. Ale marzy mi się wyjscie na imprezkę do znajomych (tylko, ze znajomi też już dzieciaci i czasu nie mają). Ech, życie....

[beoneself]

Napisane przez sreberko

"Pidżama party" - piękna sprawa
stare dobre czasy mi się przypomniały...

A ja jeszcze nigdy na takiej imprezie nie byłam - skandal!
Będę musiała coś takiego zorganizować koniecznie...
Sreberko, świetny avatar (:

[Madzia007]

Ja od niedawna prawie każdą sobotę spędzam w dyskotekach, czasami bez wiedzy rodziców. Można naładować akumulatory na cały tydzień. Do niedawna soboty spędzałam w domu, kąpiąc się dwie godziny i nakładając na siebie przeróżne specyfiki, a później siadałam przed telewizorem, albo przed kompem.
Co prawda po dyskotekach zawsze jestem po prostu padnięta. Ale i tak wolę tę pierwszą opcję

[sreberko]

Napisane przez beoneself

A ja jeszcze nigdy na takiej imprezie nie byłam - skandal!
Będę musiała coś takiego zorganizować koniecznie...
Sreberko, świetny avatar (:

Beoneself, pidżama party przed tobą - niedługo Andrzejki, potem Sylwester. Jest kilka okazji ;-)

Dzięki za ciepłe słowo o avatarku. To moja ulubiona maskotka w wakacyjnym wydaniu