Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :( - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-05-23, 19:36   #31
Jeannee
Zakorzenienie
 
Avatar Jeannee
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 042
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Rozumiem Twoje wątpliwości, ale jeśli chcesz znać moje zdanie to ja bym jechała.

To był pomysł Twojego TŻ, który wie o Twojej sytuacji finansowej, Ty go nie wykorzystujesz, nie narzucasz się mu, nie oczekujesz drogich prezentów.

Jedź i baw się dobrze

Żeby nie było sama lubię płacić po połowie tak jak Ty, teraz kiedy już mam męża jest to bez znaczenia..
Jeannee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 19:41   #32
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 013
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Cytat:
Napisane przez Florence86 Pokaż wiadomość
Dlaczego tak mnie to boli i blokuje:
- nigdy nie byłam z facetem, który zarabiał o tyle więcej ode mnie, bywało wręcz odwrotnie i to zazwyczaj ja dokładałam do tego "interesu"
- czuje się od niego zależna, bo jeśli on będzie miał ochotę na rybę z rusztu, a ja na pizzę to nie wypada mi wybrzydzać, gdzieś w mojej głowie rodzi się myśl że będę musiała zgrywać słodką idiotkę i przytakiwać
- obawiam się, że uzna mnie za mało zaradną życiową, a tego bym nie zniosła, zawsze staram się być samowystarczalna. Dla mnie kobieta atrakcyjna to taka która jest całkowicie samodzielna - boję się, że stracę w jego oczach, uzna że w zasadzie nie mam mu wiele do zaoferowania skoro nawet na niedrogi wyjazd mnie nie stać. Of course on tego absolutnie nie dał do zrozumienia - to tylko moje wew. obawy
Mówiąc nieskromnie moje podejście finansowe - nie mam kasy, to jej nie wydaję, udając, że mam - wręcz tętni zaradnością życiową. Gdzie tu życiowa mądrość i zaradność w tym, że np. facet zarabia 10 tys., a jego kobieta 4 tys. i jeszcze nalega, by rachunki za mieszkanie płacić po połowie? Dla mnie taka kobieta nie jest zaradna, tylko głupia, jeśli godzi się na układ, w którym będzie oddawała 90% swojej małej pensji na utrzymanie, a partner 10% pensji, tylko po to, by oficjalnie "było po równo" Co to w ogóle za idiotyczny syndrom źle pojętego honoru? I gdzie niezależność finansowa tej kobiety przy takim układzie, gdzie ona nie ma jak z pensji zaoszczędzić, bo wszelaką kasę przeznacza na utrzymanie narzuconego jej przez partnera wysokiego standardu życia, a partner niejako więcej może odłożyć "na jej koszt", żerując na jej "honorze"?
Zaradna kobieta umie to policzyć i nie będzie robiła spiny o kilka złotych, której jej facetowi NIE ROBIĄ RÓŻNICY.
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 20:21   #33
Morganatic
Wtajemniczenie
 
Avatar Morganatic
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 646
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Florence- rozumiem Twoje obiekcje.
Ale zaproszenie na ślub jest do jego znajomych i to on Cę zaprasza- powiedziałaś, ze Cię nie stać na taki wydatek- jak dla mnie sprawa jasna, niepotrzebnie się zadręczasz
Jest mnóstwo dziewczyn, które pasożytują na swoich partnerach, Ty zaś masz szczere intencje i jesteś fair wobec swojego partnera.
Miłego wyjazdu
__________________
Wymienię perfumy - https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post61781941
Morganatic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 20:42   #34
strix55
Rozeznanie
 
Avatar strix55
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 501
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Kobietą nie dogodzisz.. ten wątek o tym że facet chce jej sponsorować inny o tym że skąpy.. i bądź tu chłopie mądry
strix55 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 21:27   #35
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 391
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Cytat:
Napisane przez Florence86 Pokaż wiadomość
- czuje się od niego zależna, bo jeśli on będzie miał ochotę na rybę z rusztu, a ja na pizzę to nie wypada mi wybrzydzać, gdzieś w mojej głowie rodzi się myśl że będę musiała zgrywać słodką idiotkę i przytakiwać
- obawiam się, że uzna mnie za mało zaradną życiową, a tego bym nie zniosła, zawsze staram się być samowystarczalna. Dla mnie kobieta atrakcyjna to taka która jest całkowicie samodzielna - boję się, że stracę w jego oczach, uzna że w zasadzie nie mam mu wiele do zaoferowania skoro nawet na niedrogi wyjazd mnie nie stać. Of course on tego absolutnie nie dał do zrozumienia - to tylko moje wew. obawy
Jesteście razem? Ufasz mu? Uważasz, że to mądry i rozsądny człowiek z sensownymi poglądami?
Jak tak, to ja problemu nie widzę. Jedź i baw się dobrze.
A jak nie, to zastanów się, czy to kwestia wczesnego etapu znajomości, czy ogólnie czujesz, że z facetem jest coś nie tak (np. ma skłonność do narzucania swojego zdania i wymuszania na innych różnych rzeczy). Jak to z facetem jest coś nie tak, to powinnaś w ogóle myśleć o zrezygnowaniu ze znajomości z nim.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 22:26   #36
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Cytat:
Napisane przez Florence86 Pokaż wiadomość
Dla mnie kobieta atrakcyjna to taka która jest całkowicie samodzielna - boję się, że stracę w jego oczach, uzna że w zasadzie nie mam mu wiele do zaoferowania skoro nawet na niedrogi wyjazd mnie nie stać.
Nooo, powiem Ci, że mnie rozwaliłaś tym argumentem. Czyli uważasz, że facet uzna Cię za nic nie wartą, bo zarabiasz mniej od niego? Naprawdę masz o nim tak niskie mniemanie? Bo wygląda trochę jakbyś myślała o nim jak o materialiście, który wartość partnerki mierzy wysokością jej pensji.
Szczególnie, że u Ciebie jest to sytuacja po części przejściowa, wiadomo że przeprowadzka często kosztuje, masz cięższą sytuację, ale nikt nie powiedział, że się ona nie zmieni.

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Po takiej akcji podziękowałabym na miejscu faceta pani za współpracę. Więc lepiej żeby tego nie robiła. Za dużo skromności i krygowania się może zostać pomylone (zresztą słusznie) z nadmiernym skupianiem się na sobie. Przecież on tam chce jechać, dobrze się bawić.

Sprawianie przyjemności osobie która jest nam bliska lub może się taka stać jest fajne i należy się przyjmowania takich darów, miłych gestów nauczyć. Niekoniecznie od razu główkować jakby się tu odwdzięczyć. To psuje zabawę i wprowadza niepotrzebne napięcie. Po co komplikować coś, co jest proste? Cóż, a jeżeli pani się przy panu nie potrafi wyluzować, wszędzie szuka drugiego dna, to może po prostu nie ma co kontynuować takiej znajomości.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 22:42   #37
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Czy też macie takie takie wrażenie, że niektórzy ludzie mają nowego boga: swój portfel. I modlą się do niego codziennie i dbają o jego honor, żeby jakiś inny portfel nie ważył się bożkowi ubliżyć.
Cała wartość człowieka mieści się dla takich ludzi w portfelu. A co najgorsze, myślą, że wszyscy tak mają.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-23, 23:42   #38
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Czy też macie takie takie wrażenie, że niektórzy ludzie mają nowego boga: swój portfel. I modlą się do niego codziennie i dbają o jego honor, żeby jakiś inny portfel nie ważył się bożkowi ubliżyć.
Cała wartość człowieka mieści się dla takich ludzi w portfelu. A co najgorsze, myślą, że wszyscy tak mają.


Coś w tym jest
Naprawdę mnie zdziwiły poglądy autorki, jak można własną (czy czyjąś) wartość mierzyć sobie kasą...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-24, 01:57   #39
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Cytat:
Napisane przez Florence86 Pokaż wiadomość
Od marca spotykam się z pewnym facetem. Jest ode mnie starszy o 4 lata, ma fajną pracę, bardzo dobrze mu się wiedzie. Sama zarabiam OK ale niedawno się przeprowadziłam i obecnie ledwo wiąże koniec z końcem. Do tej pory starałam się mimo wszystko dzielić wydatki na pół. Jeśli on stawiał obiad to ja zapraszałam później na kawę i ciastko. Jeśli on kupuje bilety do kina to ja stawiam napoje i popcorn.
Niestety takie wyjścia trochę uszczupliły mój budżet i na pewnym etapie powiedziałam mu szczerze, że po prostu nie mam na coś tam kasy. Powiedział tylko, że nie powinnam się przejmować kasą przy nim i żebym nie zaprzątała sobie tym głowy. Fakt, zaczęliśmy trochę inaczej dzielić wydatki ale dalej starałam się dokładać, bo tak jestem wychowana a zresztą duma nie pozwala mi inaczej - powiedziałabym że dzielimy sie tak że w 65% płaci on, w 35% ja.
No i teraz sendo... zaprosił mnie na ślub i wesele znajomych do miejscowości oddalonej o 300 km. Zgodziłam się i wszystko układało się piekne ale on zaproponował żebyśmy zostali tam na miejscu na o jeden dzien dłużej i pozwiedzali, pochodzili, pobawili się. Wspomniałam, że mnie nie stać: hotel w którym śpimy kosztuje 80 zl/dobę, do tego jedzenie na mieście, wejścia do zabytków, jakieś piwo, kawa... dla mnie to wydatek, na który nie mogę sobie pozwolić.
On stwierdził, że nie wydam ani złotówki, ze on zaprasza i bardzo chce żebyśmy pojechali. Zgodziłam się ale teraz mam obiekcje... juz źle się z tym czuje, a co dopiero kiedy przyjdzie do płacenia za mnie?
Waham się czy aby tego nie odwołać albo odwrotnie - sięgnąć po kartę kredytową (na ktorej i tak mam debet 700 zł, ktory spłacam i której nie dotykam od kilku miesięcy) i po prostu wyluzować się w ten weekend. Moje znajome uwazaja ze przesadzam i ze to normalne ze facet płaci, juz sama nie wiem... jakie jest wasze zdanie??
Dla mnie osobiście nie byłoby to problemem. Sama jeszcze nie pracuję na stałe i nie raz np byłam na wyjeździe z chłopakiem, nawet na tydzień, gdzie on finansował większość. Rozumiem jednak, że możesz mieć inny charakter i byś się źle z tym czuła. Moim zdaniem niepotrzebnie w sumie, jeśli chce, będziecie się dobrze bawić, to czemu nie? Jak Twoja sytuacja finansowa będzie lepsza, to wtedy będziesz dokładać, a tak teraz jak on zapłaci, to moim zdaniem nic się nie stanie. Dla mnie związek to nie jest wyliczanie co do grosza, tylko jak jedna strona nie ma kasy, a druga tak, to miło wręcz jak ta druga strona coś wtedy postawi i nie jest to dla mnie żadne wykorzystywanie. W końcu nie wynika to ze skąpstwa, tylko obecnej sytuacji finansowej, a możecie się tam dobrze bawić, skoro on chce finansować, to pewnie naprawdę nie ma problemu. W związku nie trzeba sobie tak wyliczać i jak on czasem nawet całkiem postawi, to nic się nie stanie. U nas czasem dlatego on całkiem postawił, nawet wyjazd, a innym razem jak mój miał gorzej z pracą, a ja skądś miałam kasę, np z pracy dorywczej, skoro nie mam jeszcze stałej, to ja coś stawiałam

. A jak będe pracować na stałe, to do wyjazdów będę się więcej dokładać. Dla mnie to nie jest nic złego. Dlatego może spróbuj się przełamać, może to tylko bariery w Twojej głowie. Jeśli jednak nie, to po prostu powiesz mu, że jednak nie, że czujesz się niekomfortowo. Ja radzę Ci jednak z tym powalczyć, bo pewnie to tylko takie zbędne myśli w Twojej głowie, że nie wypada. A naprawdę to nie jest nic strasznego Tak osobiście uważam, zwłaszcza, że to tylko jeden nocleg, więc może warto się przełamać, a przy okazji nie będziecie musieli od razu wracać z wesela, co by było męczące.

Rozumiem chęć bycia niezależną, ale bez przesady, każdy może mieć okres, że nie ma kasy, a skoro Wam na sobie zależy i on chce to postawić, to naprawdę nie stracisz w jego oczach. Zależy mu na Tobie, miło spędzicie czas, innym razem kiedyś on może nie mieć kasy, a związek dla mnie polega też na tym, że nie wyliczamy sobie i możemy gdzieś wyjść, nawet jak jedno ma obecnie gorszą sytuację finansową, wtedy druga osoba może postawić całość lub większość i nie ma problemu. Nie ma co udawać, bo boisz się, że stracisz niezależność. Co innego jakbyś sama naciągała, że musi kupować Ci to czy tamto, a skoro sam też chce, to dla mnie jest to spoko podejście i możecie z tego skorzystać i nie ma w tym nic złego. Kiedyś i Ty coś postawisz na pewno. On na pewno rozumie Twoją sytuację finansową i nie uważa Cię przez to za gorszą. Wielu facetów wręcz lubi czasem coś kobiecie sam postawić, a jak człowiek przestaje sztywno myśleć "moje" "Twoje", to dla mnie od razu jest po prostu lepiej, bez zastanawiania się usilnie kto płaci i ile, tylko każdy wedle swoich możliwości, a jeśli jedna strona nie ma możliwości, a druga strona chce zapłacić za nią, to nie ma w tym dla mnie nic złego.

Rozumiem, że to 3 miesiące bycia razem niby dopiero, ale skoro to jedna noc, jeszcze nie tak drogo jakoś wcale, to moim zdaniem nie ma się czym przejmować. To nie jest długi wyjazd, gdzie jeszcze może można by mieć obiekcje, bo krótki związek. Nie jest to wielkie też strasznie sponsorowanie. Tak na to możesz spojrzeć, bo moim zdaniem tak właśnie jest.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2014-05-24 o 03:13
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-24, 14:15   #40
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 614
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Mówiąc nieskromnie moje podejście finansowe - nie mam kasy, to jej nie wydaję, udając, że mam - wręcz tętni zaradnością życiową. Gdzie tu życiowa mądrość i zaradność w tym, że np. facet zarabia 10 tys., a jego kobieta 4 tys. i jeszcze nalega, by rachunki za mieszkanie płacić po połowie? Dla mnie taka kobieta nie jest zaradna, tylko głupia, jeśli godzi się na układ, w którym będzie oddawała 90% swojej małej pensji na utrzymanie, a partner 10% pensji, tylko po to, by oficjalnie "było po równo" Co to w ogóle za idiotyczny syndrom źle pojętego honoru? I gdzie niezależność finansowa tej kobiety przy takim układzie, gdzie ona nie ma jak z pensji zaoszczędzić, bo wszelaką kasę przeznacza na utrzymanie narzuconego jej przez partnera wysokiego standardu życia, a partner niejako więcej może odłożyć "na jej koszt", żerując na jej "honorze"?
Zaradna kobieta umie to policzyć i nie będzie robiła spiny o kilka złotych, której jej facetowi NIE ROBIĄ RÓŻNICY.
Amen.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-05-24, 17:44   #41
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: Kiedy mężczyzna płaci za Ciebie... watpliwości :(

Jedź i baw się dobrze. I nie czuj się zobowiązana do czegoś innego niż dobra zabawa i postawienie kawy/ lodów/ ....

Odwróć sytuacje - gdybyś była zaproszona na ślub i wesele, i miała chłopaka, a on nie miałby kasy. Jak byś się czuła gdyby on robił takie ceregiele?

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-05-24 o 17:47 Powód: ,
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-24 17:44:39


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.