Jak reagują przechodnie na agresję mężczyzn wobec kobiet i kobiet wobec panów.

[beznadziejny123]

Napisane przez Nuova

Nie oglądajcie tego, chyba że lubicie propagandę. Zmarnowałam 14 minut życia

Rozwiń

[_Mia]

Napisane przez _Judith_

I oczywiście, że przyjmą zgłoszenie, ale to nie znaczy, że zajmą się nim odpowiednio.

A to akurat ma swoje zastosowanie w bardzo wielu przypadkach, od zgłoszeń mobbingu, znieważania, prześladowania, aż po molestowanie i pobicia. Niestety, w naszym systemie w zasadzie reakcja następuje dopiero, gdy mleko się rozlało: dokonał się poważny uszczerbek na zdrowiu ofiary.
I wtedy pytania: "czy tragedii nie dało się zapobiec?", "gdzie były odpowiednie organy?", i szalenie ostatnio modne: "to wszystko wina rodziców! ".

Co do Twojego filmiku, beznadziejny, wybacz- przejrzałam go wyrywkowo i już widzę tu lekką agresję i frustrację twórców w relacjach damsko-męskich

[Merys]

Odnoszę wrażenie, że Ci ludzie myśleli a "o typ coś naskrobał" stąd ten śmiech. Co nie zmienia faktu, że kiedy dochodzi do przemocy powinno się reagować tak samo, nie patrząc na płeć. A widzieliście ten filmik?
http://demotywatory.pl/4337642/A-Ty-Zareagowalbys

[201605161006]

Napisane przez _Judith_

1. Nie wiem jak to się ma do tego co zacytowałaś. Można mieć swoje poglądy, więc można być policjantem, który wyśmiewa bitego faceta?
2. To co napisałaś jest żałosne. I nie masz zielonego pojęcia o temacie.
3. Z łaski swojej nie pisz do mnie, bo boje się, że zarażę cię homostwem.

Może i jest żałosne, ale żałosne jest też jak ktoś pozwala się tak bić, a nie jest już dzieckiem/nastolatkiem.

[Lemmy is God]

Napisane przez takasobie93

Może i jest żałosne, ale żałosne jest też jak ktoś pozwala się tak bić, a nie jest już dzieckiem/nastolatkiem.

Czyli każda kobieta bita przez męża/syna/ojca jest żałosna. Nie sprawca, tylko ofiara

[201605161006]

Nigdzie nie napisałam, że sprawca nie jest żałosny. Ja wiem na czym to polega, mechanizm współuzależnienia. Może źle mnie zrozumiałaś.

[Lemmy is God]

Napisane przez takasobie93

Nigdzie nie napisałam, że sprawca nie jest żałosny. Ja wiem na czym to polega, mechanizm współuzależnienia. Może źle mnie zrozumiałaś.

Napisałaś że facet dający się bić kobiecie jest ciapowaty. Bo się daje lać.

[Hultaj]

jednak trochę ciężko wyciągać wnioski po niecałych 2 minutach filmu; każda scena po kilkanascie czy kilkadziesiąt sekund.

ale jeśli chodzi o moje zdanie to wg mnie osoba wyższa i lepiej zbudowana fizycznie powinna umieć się obronić i dla mnie sytuacja, że facet jest bity przez kobietę jest niewyobrażalna, bo sobie w ogóle nie wyobrażam, że można dostawać od własnej żony w papę i nie wystawić swojej lub jej walizki za drzwi tylko to regularnie znosić.
Dla mnie dziewczyna pokazana w 2 scence to wariatka a facet powinien zamiast dać się okładać pięsciami złapać ją za ręce i powiedzieć jej, że jak się pani nie uspokoi to oskarży ją o napaść po czym zakończyć związek i tyle w temacie.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

a brak reakcji tłumu mnie nie dziwi, sama nie rzuciłabym się w 1 kolejności po parunastu sekundach bronić wysokiego postawnego faceta tylko raczej obserwowała, jak sobie z tym poradzi (z kobietą jednak trochę inaczej bo łatwiej przyjmuje się, że sobie może nie poradzić z silniejszym od niej facetem), a co do głupich podśmiechujek to skąd pewnośc, że ludzie nie śmieją się z zachowania tej pani, bo dla mnie to ona zachowała się jak nienormalna.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Skruszony

Facet bity przez kobiete jest wyśmiewany i brak reakcji przez przechodniów. W odwrotnej sytuacji facet jest wyzywany od najgorszych, a kobiecie wszyscy współczują. Szkoda, że brak równouprawnienia na tej płaszyźnie. Brak akceptacji na agresje powinien byc po obu stronach. Pokazuje to też, że kobiety mają społeczną wyzszosc nad facetami (jako z natury słabsze fizycznie istoty oraz podobno bardziej emocjonalne).

Na tym właśnie polega współczesne równouprawnienie, kobietom wolno wszystko, facetom już prawie nic. A sama nazwa "równouprawnienie" jest tylko dla zmylenia przeciwnika.

(to był "dzołk" jakby co )

Moim zdaniem prawda jest taka, że sytuacja gdy to kobieta publicznie bije mężczyznę wzbudza ironiczne uśmieszki (zwłaszcza wśród innych pań) z tego powodu, iż dokonuje się swoisty rewanż na przedstawicielu rodzaju męskiego za wszelkie niesprawiedliwości dziejowe i świństwa dokonane przez facetów. Rewanż na mniej czy bardziej winnym koźle ofiarnym (ktoś w końcu nim musi być) za wszystkie płaczące matki, szlochające siostry i nieszczęśliwe przyjaciółki z ostatnich kilku tysiącleci.

(czy ja to napisałam po polsku? wiecie o co kaman? )

Napisane przez pankasztan

Co wy tam wiecie. Patrzycie na to zbyt schematycznie. Według Korwina-Mikke kobieta chce dostać lanie, bo wie, że później będzie dobry seks.

Jezu...

[Merys]

Dlaczego kobiety żyją ze swoimi katami? Bo cały czas myślą "on się zmieni", "że przecież są momenty kiedy jest dobry". Potrafią nawet obwiniać za to siebie. To samo jest z facetami, którzy padają ofiarą przemocy. Dodatkowo boją się komukolwiek o tym powiedzieć, ponieważ myślą, że nikt im nie uwierzy, że staną się obiektem kpin. Naprawdę to nie jest takie proste jak się niektórym wydaje.

[201604250941]

Pamietam sytuacje, gdzie facet szarpal dziewczynę na schodach do uczelni. Ludzie stali i obserwowali, nawet dziekan. Ona sie darla zeby wezwac o niej policje. Juz mialam, ale sie okazalo, że ona mu ukradla wszystkie dokumenty tożsamości. Wiec dalam spokoj, tym razem faktycznie sama sie prosila, on tylko chcial je z powrotem.

Ogolnie jak sie pomoze bitemu facetowi to jak strzelic go w twarz, bije go kobieta i jeszcze ktos go broni. Jak sie pomoze kobiecie to on jej wleje mocniej, albo ona kaze przestac, albo zadzwoni po policje, ze zaczepiacie jej misiaczka. Policja zgarnie 'bohatera', wysadzi za rogiem, dzień jak codzień. Ludzie nie sa znieczuleni, po prostu wiedza o co chodzi. Policja tez juz wie o co chodzi, dostaja wezwanie a do czasu jak dojada juz oni sa pogodzeni, jej sie cos pomylilo oh ah jak cudownie.

Najciekawszy jest jednak motyw obdukcji. Taka idzie na obdukcje, dostaje papierek w stylu 'widoczne slady duszenia' 'bicie tepym narzedziem po glowie' i to nigdzie dalej nie trafia. A lekarz nie przekazuje z automatu na policje. Ila razy juz to widzialam Chyba jak lekarz widzi kobiete prawie uduszona to powinien to zglosic.

[201605161006]

Napisane przez candycotton

Ogolnie jak sie pomoze bitemu facetowi to jak strzelic go w twarz, bije go kobieta i jeszcze ktos go broni. Jak sie pomoze kobiecie to on jej wleje mocniej, albo ona kaze przestac, albo zadzwoni po policje, ze zaczepiacie jej misiaczka. Policja zgarnie 'bohatera', wysadzi za rogiem, dzień jak codzień. Ludzie nie sa znieczuleni, po prostu wiedza o co chodzi. Policja tez juz wie o co chodzi, dostaja wezwanie a do czasu jak dojada juz oni sa pogodzeni, jej sie cos pomylilo oh ah jak cudownie.

Dokładnie tak to w większości przypadków wygląda - lanie faceta przez kobietę i na odwrót, dlatego z lanych facetów ludzie się śmieją i mają za ciapy, a lane kobiety za głupie, które się dają misiaczkowi. Nie wolno napisać prawdy bo zaraz wielce światłe wizażanki oskarżą o nietolerancję i dyskryminację.

[ajah]

Napisane przez takasobie93

No i co z tego, to już nie można mieć swoich poglądów? Zdarzają się różne patologie, ale w normalnej sytuacji facet pozwalający sie bić babce to ciapa, zresztą babka pozwalająca się lać facetowi też ma jakieś braki. Z reguły są to współuzależnienia i zamiast spychać problem na bok, walczyć ze skutkami, powinno się dochodzić, do sedna, do przyczyny. Ale rozumiem, że to wątek społeczny.

Zdecydowanie nie masz bladego pojęcia o czym mówisz, o współuzależnieniu jak widać również niewiele wiesz.

Napisane przez takasobie93

Może i jest żałosne, ale żałosne jest też jak ktoś pozwala się tak bić, a nie jest już dzieckiem/nastolatkiem.

Człowiek, który jest bity nie jest żałosny.
Słabsza osoba pozwala na to, by ja ktoś uderzył/ bił z jakichś przyczyn.

Napisane przez takasobie93

Nigdzie nie napisałam, że sprawca nie jest żałosny. Ja wiem na czym to polega, mechanizm współuzależnienia. Może źle mnie zrozumiałaś.

Nie wiesz na czym polega mehanizm współuzaleznienia, bo gdybyś wiedziała to byś takich farmazonów nie wypisywała.