Uzależnienie od słodyczy- jak z tym skończyć?

[MissChievousTess]

Trzeba patrzeć na daty pakowania. Od pakowania taka sałatka jest świeża jakieś 4 dni.
oczywiście można kupować luzem. Ja kupuję miksy bo tak mi wygodnie.
Jeszcze się nie nacięłam. A nacięłam się raz na świeżą sałatę- wyszedł z niej taki oprysk, że na drugi dzień nie dało się zjeść. Także się nie zniechęcaj. Szukaj sklepu, w którym sałatki leżą w chłodni, schłodzonej szafie, wtedy raczej na pewno zachowają świeżość.

[Minna]

Napisane przez MissChievousTess

Ja oszukuję też głód piciem soku pomidorowego Fortuna WW+
W sam raz na lato. Syci, chłodzi, zapewnia ładną opaleniznę, chroni przed rakiem skóry od słońca. Ja zabieram na uczelnię.

Sok pomidorowy też bardzo lubię

[MissChievousTess]

No sok pomidorowy jest super bo to potas. Ważne by był bez dodatku soli. Tak jak fortuna.

[bleuclair]

Skąd ja to znam. Jem słodycze odkąd tylko sięgnę pamięcią, choć jak byłam mała mama mi potrafiła tak ograniczyć,że np jadłam tylko pasek z tabliczki czekolady, albo słodycze w weekend. Od dawna jednak takich czekolad jem codziennie dwie, albo 2-3 batony, albo duża paczka chipsów. Średnio około 800 kalorii ze słodyczy samych każdego dnia.Często więcej bo przybierało formę kompulsu. I tak CODZIENNIE. Wydawałam na to około 100 zł miesięcznie.Słodycze na smutek, w nagrodę,bo nie ma czasu na nic innego, z nudów, ze stresu, bez okazji. Słodycze na wszystko.Próbowałam to rzucić, ograniczać i NIC. Chrom mi też nie pomagał.Często kupowałam "na zapas "więcej, oczywiście jadłam wszystko od razu. Mnie nigdy nie zemdli od słodkiego. Nigdy. A nawe jeśli to za pół godziny mogę spokojnie zacząć od nowa. Próbuję z tym skończyć, tak jak kiedyś ze slodzeniem herbaty, a słodziłam sporo, teraz nie słodzę już jakieś 2 lata.
Obecnie nie jem słodyczy 17 dzień.Tak naprawdę to śmiesznie mało, ale nie pamiętam już kiedy udało mi się tyle wytrzymać.W tym czasie raz tylko zjadłam mały kawalek domowego ciasta,co akurat dopuszczam. Co dziwne przez ten czas tylko dwukrotnie miałam ochotę biec do sklepu i kupić. W domu też mam słodycze, częstowali mnie np ostatnio moimi ulubionymi wiśniami w likierze, wczoraj dostałam dwie czekolady Milka i mnie o nie ruszyło. Jem banany jak mam ochotę na słodkie. Teraz jem też truskawki, mają mało kalorii a są słodkie.Bardzo powoli jem jednego banana i przechodzi. Nie wiem, ile wytrwam, mam nadzieję że jak najdłużej i że jeśli sięgnę po czekoladę kiedyś to nie zjem od razu jej pół kilo.

[Paschallina]

Chrom w tabletkach - bardzo skuteczy, likwiduje ochotę na słodycze.

[201607040946]

Oprócz emocjonalnego podejścia cukier uzależnia fizycznie, to już udowodnione ja rzuciłam prawie w 100%, może kupię słodzik, bo słodki smak lubię i nie wiem, czego użyć zamiast cukru. A podobno jednak słodziki też wywołują reakcję insulinową

[Kuningatar]

Napisane przez kaguya

Oprócz emocjonalnego podejścia cukier uzależnia fizycznie, to już udowodnione ja rzuciłam prawie w 100%, może kupię słodzik, bo słodki smak lubię i nie wiem, czego użyć zamiast cukru. A podobno jednak słodziki też wywołują reakcję insulinową

Stewia i eritrytol podobno nie wywołują A co do innych słodzików, to ponoć jest tak, że mogą wywołać reakcje insulinową u osób otyłych, z cukrzycą lub innymi problemami z poziomem cukru. Osoba zdrowa nie powinna mieć problemu ze słodzikiem, zakładając, że nie ma w nim węglowodanów strawnych of course. Źródła nie podam w tej chwili, bo po prostu nie pamiętam. Aczkolwiek, w moim odczuciu eritrytol i stewia wydają się bezpieczne pod względem insuliny, nawet będąc z ketozie. Jedynym minusem wyżej wymienionych jest cena

[201607040946]

Napisane przez Kuningatar

Stewia i eritrytol podobno nie wywołują A co do innych słodzików, to ponoć jest tak, że mogą wywołać reakcje insulinową u osób otyłych, z cukrzycą lub innymi problemami z poziomem cukru. Osoba zdrowa nie powinna mieć problemu ze słodzikiem, zakładając, że nie ma w nim węglowodanów strawnych of course. Źródła nie podam w tej chwili, bo po prostu nie pamiętam. Aczkolwiek, w moim odczuciu eritrytol i stewia wydają się bezpieczne pod względem insuliny, nawet będąc z ketozie. Jedynym minusem wyżej wymienionych jest cena

Dzięki

[mara30]

Napisane przez Kuningatar

Jedynym minusem wyżej wymienionych jest cena

uznałabym to za plus - przy takiej cenie nie da rady się tym objadać codziennie, co ułatwi odzwyczajenie się również od słodkiego smaku

[201607040946]

Napisane przez mara30

uznałabym to za plus - przy takiej cenie nie da rady się tym objadać codziennie, co ułatwi odzwyczajenie się również od słodkiego smaku

Dla mnie wiórki kokosowe są słodkie a robiłam jakieś tam mini ciasto (na zimno, z żelatyną), z orzechami, siemieniem lnianym itp. i zamiast cukru dodałam połowę banana i wyszło bardzo słodkie

[JoannaIrminaTitina]

Cześć! Znalazłam sposób na te moje ogromne ciągoty do słodyczy: grejfrut
po połówce przechodzi a po drugiej się utrwala. Ja nigdy nie miałam problemu ze słodzeniem- nie lubie słodzić :P

[marta_987]

to prawda, słodycze są takie kuszące… Nie wiem jak ktoś może
się bez nich obejść… Bardzo je lubie i jem je codziennie, ale
też wiem że trzeba uważać, bo niestety mogą doprowadzić właśnie do nałogu. Zresztą same przeczytajcie:
http://wolnosctostanumyslu.pl/w-szpo...gu-2/#more-320

[MalinowaMilka]

Napisane przez Minna

Mnie się też wydaje, że Twoje łaknienie słodyczy wynika w dużej mierze z przyzwyczajenia, z nawyków wyniesionych z domu, co sama potwierdzasz. Ludzie, którzy w dzieciństwie rzadko jadali słodycze, nie mają tego w zwyczaju i jedzą słodkie raczej sporadycznie.

Będzie trudno, ale może gotuj sobie osobno. Osobno rób posiłki.

Właśnie ja strasznie jestem uzależniona od cukru, słodyczy i w dużej mierze przez złe nawyki żywieniowe czy ktoś wie jak z tym walczyć? Radykalnie nie daję rady, pękam po kilku dniach i nic z tego nie wynika.

[maalinkaa90]

Radykalne zmiany rzadko kiedy przynosza efekty, staraj się powoli zmniejszac ilość zjadanego cukru, uwierz mi ze z biegiem czasu ochota na niego będzie coraz mniejsza

[MalinowaMilka]

Oby bo już mam dość, jak raz dziennie nie zjem czegoś z cukrem to potrafię się rozpłakać a niemal , że wściec

[HERMILA2130]

Ludziki mam problem z ograniczeniem słodyczy. To znaczy, o ile jestem w stanie zrezygnować z cukierków, batonów, ciast, to nie mogę się powstrzymać od jedzenia czekolady, lodów. Najlepiej lody czekoladowe, królewski mix. Jak temu zaradzić?

[MalinowaMilka]

Napisane przez HERMILA2130

Ludziki mam problem z ograniczeniem słodyczy. To znaczy, o ile jestem w stanie zrezygnować z cukierków, batonów, ciast, to nie mogę się powstrzymać od jedzenia czekolady, lodów. Najlepiej lody czekoladowe, królewski mix. Jak temu zaradzić?

Dziewczyny a może polecicie jakiś zamiennik cukru, coś słodkiego / slodzacego co nie jest tuczace i szkodliwe a i coś co chamuje popęd na słodkie?

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez HERMILA2130

Ludziki mam problem z ograniczeniem słodyczy. To znaczy, o ile jestem w stanie zrezygnować z cukierków, batonów, ciast, to nie mogę się powstrzymać od jedzenia czekolady, lodów. Najlepiej lody czekoladowe, królewski mix. Jak temu zaradzić?

Moja przyjaciółka robi fajne lody z owocami, mlekiem i jogurtem naturalnym - wszystko blenduje, nie słodzi i wstawia do zamrażarki, myślę że jeśli zetrzesz na tartce 2-3 kostki gorzkiej czekolady i dodasz do nich to nie było by tak źle.

[MissChievousTess]

Napisane przez MalinowaMilka

Dziewczyny a może polecicie jakiś zamiennik cukru, coś słodkiego / slodzacego co nie jest tuczace i szkodliwe a i coś co chamuje popęd na słodkie?

Stewia.
Poza tym suplementowanie chromu organicznego zmniejsza łaknienie na cukier.
Niedawno były badania amerykańskie, które pokazują, że cukier uzależnia tak silnie jak amfetamina, więc nic dziwnego, że wielu ludzi ma z nim problemy.
Łaknienie na cukier zmniejsza też dieta bogata w warzywa i owoce.
Ja mam bardzo małe łaknienie na cukier w sezonie letnim kiedy jem dużo świeżych warzyw, owoców. Dużo cukru ma np. marchew, banan (fruktoza).
na zwierciadlo.pl można po podaniu adresu e-mail pobrać bezpłatny magazyn "Zdrowie ma sens". Jest tam krótki artykulik o zamiennikach cukru.
Poza tym częstsze posiłki to stabilny poziom glukozy we krwi i też mniejsze łaknienie na cukry proste. Więc polecam kupić jakiś lunchbox albo pojemnik na koktajle i robić np. koktajle warzywne do picia w ciągu dnia, tak by przerwy między posiłkami nie były zbyt długie. Lepiej zjeść 5- 6 małych posiłków niż 3 duże i ryzykować gwałtownymi zmianami poziomu glukozy we krwi.

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Lody można zrobić samemu. Niekoniecznie na bazie jogurtu. Można robić lody typu sorbet- zalać sokiem kawałki świeżych owoców, zamrozić w foremkach do robienia lodów i gotowe.
Poza tym można np. piec samemu muffinki ze stewią a czekoladę jeść gorzką. Ja uwielbiam np. Wedel ze skórkami pomarańczy. Łaknienie na czekoladę to łaknienie magnezu, więc czasem lepiej uzupełnić suplementem magnez czy ograniczyć kawę i czarną herbatę niż jeść czekoladę mleczną, w której masy kakaowej jest bardzo mało. Jeśli jeść czekoladę to gorzką. Ja czasem jem migdały w czekoladzie. Najlepiej ciemnej. To lepsze niż inne produkty czekoladopodobne.

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

Napisane przez MalinowaMilka

Oby bo już mam dość, jak raz dziennie nie zjem czegoś z cukrem to potrafię się rozpłakać a niemal , że wściec

Przyjrzyj się swojej diecie. Większość Polek jest tragicznie niedożywiona- za mało białka w diecie. I wtedy organizm bije na alarm i żąda cukrów prostych. Świetnym źródłem białka jest np. soczewica. Ja ostatnio włączyłam ją do diety mojego TŻ'ta, który trenuje bieganie a miał w diecie za mało białka. No i regularne, pożywne posiłki.

[Cappuccino]

a ja znowu moge caly miesiac nie jesc czekolady czy cukierkow, lodow, ale zycie bez ciasta dla mnie nie istnieje. obecnie drugi dzien bez ciasta i czuje ogromna depreche..... jak nie mam kasy to nie kupuje to chyba jedyne rozwiazanie na moje uzaleznienie. i do tego kawa koniecznie, probowalam pic sama kawe na zasadzie skojarzenia- wczesniej ciastko z kawa, teraz kawa jako namiastka codziennej przyjemnosci ale w takic przypadkach kawa mi nie smakuje i jeszcze badedziej potrzebuje do niej czegos slodkiego. co te drozdzowki, placuszki ze mna zrobily ? a raczej co ja sama ze soba zrobilam. jak nie znajm czegos slodkiego to tak jak ktoras z Was napisala wyzej mam ochote krzyczec, plakac, nie umiem nad soba panowac, potrafie sie wkurzac na mojego TZ ze mi nie kupil ciasta i ze to jego wina......

a jak zjem cos slodkiego to jestem szczesliwa w momencie kiedy jem ciasto potem czuje sie ciazka, mam wyrzuty sumienia... a jak nie jem to mna trzesie.

[MalinowaMilka]

Napisane przez MissChievousTess

Stewia.
Poza tym suplementowanie chromu organicznego zmniejsza łaknienie na cukier.
Niedawno były badania amerykańskie, które pokazują, że cukier uzależnia tak silnie jak amfetamina, więc nic dziwnego, że wielu ludzi ma z nim problemy.
Łaknienie na cukier zmniejsza też dieta bogata w warzywa i owoce.
Ja mam bardzo małe łaknienie na cukier w sezonie letnim kiedy jem dużo świeżych warzyw, owoców. Dużo cukru ma np. marchew, banan (fruktoza).
na zwierciadlo.pl można po podaniu adresu e-mail pobrać bezpłatny magazyn "Zdrowie ma sens". Jest tam krótki artykulik o zamiennikach cukru.
Poza tym częstsze posiłki to stabilny poziom glukozy we krwi i też mniejsze łaknienie na cukry proste. Więc polecam kupić jakiś lunchbox albo pojemnik na koktajle i robić np. koktajle warzywne do picia w ciągu dnia, tak by przerwy między posiłkami nie były zbyt długie. Lepiej zjeść 5- 6 małych posiłków niż 3 duże i ryzykować gwałtownymi zmianami poziomu glukozy we krwi.

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Lody można zrobić samemu. Niekoniecznie na bazie jogurtu. Można robić lody typu sorbet- zalać sokiem kawałki świeżych owoców, zamrozić w foremkach do robienia lodów i gotowe.
Poza tym można np. piec samemu muffinki ze stewią a czekoladę jeść gorzką. Ja uwielbiam np. Wedel ze skórkami pomarańczy. Łaknienie na czekoladę to łaknienie magnezu, więc czasem lepiej uzupełnić suplementem magnez czy ograniczyć kawę i czarną herbatę niż jeść czekoladę mleczną, w której masy kakaowej jest bardzo mało. Jeśli jeść czekoladę to gorzką. Ja czasem jem migdały w czekoladzie. Najlepiej ciemnej. To lepsze niż inne produkty czekoladopodobne.

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------


Przyjrzyj się swojej diecie. Większość Polek jest tragicznie niedożywiona- za mało białka w diecie. I wtedy organizm bije na alarm i żąda cukrów prostych. Świetnym źródłem białka jest np. soczewica. Ja ostatnio włączyłam ją do diety mojego TŻ'ta, który trenuje bieganie a miał w diecie za mało białka. No i regularne, pożywne posiłki.

Dziękuję za tak obszerny komentarz

Czyli dokładnie co mam zrobić bo nie jestem tak mądra by zrozumieć co napisałaś

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez Cappuccino

a ja znowu moge caly miesiac nie jesc czekolady czy cukierkow, lodow, ale zycie bez ciasta dla mnie nie istnieje. obecnie drugi dzien bez ciasta i czuje ogromna depreche..... jak nie mam kasy to nie kupuje to chyba jedyne rozwiazanie na moje uzaleznienie. i do tego kawa koniecznie, probowalam pic sama kawe na zasadzie skojarzenia- wczesniej ciastko z kawa, teraz kawa jako namiastka codziennej przyjemnosci ale w takic przypadkach kawa mi nie smakuje i jeszcze badedziej potrzebuje do niej czegos slodkiego. co te drozdzowki, placuszki ze mna zrobily ? a raczej co ja sama ze soba zrobilam. jak nie znajm czegos slodkiego to tak jak ktoras z Was napisala wyzej mam ochote krzyczec, plakac, nie umiem nad soba panowac, potrafie sie wkurzac na mojego TZ ze mi nie kupil ciasta i ze to jego wina......

a jak zjem cos slodkiego to jestem szczesliwa w momencie kiedy jem ciasto potem czuje sie ciazka, mam wyrzuty sumienia... a jak nie jem to mna trzesie.

Kurcze ja tak samo mam ogólnie z cukrem w każdej postaci
Ale spróbuję tej substancji słodzącej o jakiej wspomniała koleżanka wcześniej.