zdrada cco robic , jak żyć ?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

troll?
najlepszy tekst :" pech chciał że po pół roku znajomości zdradził mnie z nią"
pech chcial?dobre
jesli nie jestes trolem to idz na jakas terapie dziewczyno

[Pani_Ka19]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;46707111]troll?
najlepszy tekst :" pech chciał że po pół roku znajomości zdradził mnie z nią"
pech chcial?dobre
jesli nie jestes trolem to idz na jakas terapie dziewczyno[/QUOTE]

Popatrz, jakie ten peszek ma zachcianki ;p

[maszToCoChcesz]

nie nie ma tu żadnego sensu i nie wiem dlaczego się zastanawiasz. 3 miesiące patrzył Ci w oczy i okłamywał, a potem biegł do innej :O

[Arinka_]

Powinnaś przyjąć do wiadomości, że to nie ona zniszczyła Wasz związek tylko Twój kochany misio. Naprawdę wierzysz w jego "wielkie cierpienie"? Niezła naiwność..... Byłam zdradzona, więc z autopsji wiem, że takiego człowieka trzeba kopnąć w zad i odciąć się definitywnie. A teraz przypomnij sobie, że Twój kochany misio spał z inną z WASZYM ŁÓŻKU. Nie wiem jak Ty, bo ja (choć sytuacja mnie nie dotyczy) mam odruch wymiotny........

[zyskiistraty]

Jeśli chcesz być zdradzana całe życie "bo znów się pogubił, bo pech tak chciał" proszę bardzo wracaj do niego.
O większości zdrad się pewnie nie dowiesz a całe życie będziesz tłumaczyć chłopaka i liczyć jego kolekcje kochanek albo numerów z byłą. Sama siebie ranisz. Są pewne granice których Nie Można przekraczać. twój chłopak je już dawno przekroczył.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[carpediem]

Napisane przez blanka2409

widzę że żałuję naprawdę . to wszystko szło w złym kierunku znajomi jego neipewność problemy. próbuje go trochę zrozumieć . wiem że nie łatwo jest zaufać po takim czymś ale może jest jakieś wyjście ? bardzo go kocham naprawdę mimo tego co zrobił chciałam go wysłać gdzies do psychologa żeby sam zrozumiał bo człowiek też sam sie pogubił w pewnym momencie. jedno kłamstwo ciągnie drugie i tak w kółko

Facet łgał Ci w żywe oczy i 3 miesiące zabawiał się ze swoją ex, a Ty szukasz dla niego usprawiedliwień? Że ona winna, że wpadł w złe towarzystwo? A co to, on ma 3 lata, że nie wie co na niego wpływa destrukcyjnie i nie ma świadomości, że zdrada to wyrządzanie drugiej osobie krzywdy? Dziwię się, że "próbujesz go trochę zrozumieć", bo ja zrozumienia dla zdradzających nie mam wcale. Pomachałabym na do widzenia i jeszcze kopnęła go mocno w cztery litery.

Napisane przez Sherminka

Ty tak serio? Pogubił się ? Żartujesz prawda? Cycki mi opadły

Mi też. Do samej ziemi.

Napisane przez Arinka_

Powinnaś przyjąć do wiadomości, że to nie ona zniszczyła Wasz związek tylko Twój kochany misio. Naprawdę wierzysz w jego "wielkie cierpienie"? Niezła naiwność..... Byłam zdradzona, więc z autopsji wiem, że takiego człowieka trzeba kopnąć w zad i odciąć się definitywnie. A teraz przypomnij sobie, że Twój kochany misio spał z inną z WASZYM ŁÓŻKU. Nie wiem jak Ty, bo ja (choć sytuacja mnie nie dotyczy) mam odruch wymiotny........

Też byłam zdradzona. Do tanga trzeba dwojga. Ona mogłaby się wić jak wąż i paradować przed nim nago, ale to on ostatecznie decydował, czy chce z nią uprawiać seks, czy szanuje swoją dziewczynę, kocha ją i nie zdradzi. Stwierdził, że chce - jak ktoś kocha, to z premedytacją nie zdradza przez 3 miesiące, nie psioczy na swoją dziewczynę swojej kochance i nie sypia we własnym łóżku z inną dziewczyną niż swoja. Wybacz, dla mnie gość jest totalnie spalony. Miej do siebie szacunek i się odetnij od tej znajomości definitywnie.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

To jakieś żarty. Facet Cię notorycznie zdradza. Kopnij go w 4 litery bo z tej mąki chleba nie będzie.