![]() |
#31 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 818
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
Cytat:
Oprócz bałaganu coś robi? Co on w ogóle daje z siebie? Za chwilę będziesz miała dziecko, przy dziecku nie jest tak łatwo zajmować się domem, gotowaniem itd czasem trzeba pomocy, wparcia. No mama CI może pomóc ok. A Twój partner? Ty będziesz bawiła dziecko, mama Wam ugotuje a on będzie krzyczał: Sexu Sexu!!!
__________________
"Możesz mnie okraść, zagłodzić, zbić a nawet zabić, ale mnie nie zanudzaj"
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
A tak ja sobie wyobrażam Waszą przyszłość po urodzeniu dziecka:
-wrócisz ze szpitala do chlewu a nie do domu- no chyba że Twoja mama posprząta... -TY będziesz zajmować się dzieckiem, karmić je- wiadomo przecież, gotować, sprzątać, wstawać w nocy,nosić w czasie kolek, zrywać się rano żeby zrobić hrabiemu kanapki, zmywać, sprzątać rozrzucone przez hrabiego ubrania, przygotowywać mu ciepłe obiadki, w międzyczasie skosisz jeszcze trawnik, zrobisz zakupy, nie zapomnisz jeszcze w MIĘDZYCZASIE iść do kosmetyczki co by nie wyglądać na przemęczoną, bo jakieś takie czarne worki pod oczami Ci się zrobią...oczywiście weźmiesz ze sobą dziecko, bo hrabia będzie zmęczony po pracy... A wieczorem jak już dzieciak zaśnie to będziesz musiała wykrzesać z siebie siłę na seksualne zadowolenie hrabiego, bo "inaczej tego pożałujesz"... Masakra jakaś, nie do pojęcia dla mnie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zadomowienie
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
Autorko, przeczytaj swoje posty jeszcze raz i wyobraź sobie, że napisała je inna dziewczyna. Czy jedyną radą jakiej byś jej w takiej sytuacji udzieliła nie byłoby czasem 'wypie rdol go w domu, machając radośnie na pożegnanie, ciesząc się ze zrzuconego ciężaru a następnie zamknij drzwi i poczuj ulgę? A potem zamiast sprzątać po księciuniu talerze idź do ogrodu poleżeć na kocyku i poczytaj książkę'?
A twoi rodzice też nie widzą, co twój chłopak wyprawia? Skoro sama tego nie widzisz to może oni jakoś oczy otworzą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
Cytat:
Pewnie dla pana bobo fajnie wygląda w wózku i na fotkach na fejsbuczku. Jeśli pan ma takie pojęcie o dziecku, jakie ma o życiu, to już współczuję dziecku... Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 979
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46837419]Ano, taka rozszerzona wersja mojego scenariusza.
Pewnie dla pana bobo fajnie wygląda w wózku i na fotkach na fejsbuczku. Jeśli pan ma takie pojęcie o dziecku, jakie ma o życiu, to już współczuję dziecku... Też się nad tym zastanawiałam, co oni myśleli, gdy ich ciężarna córka zapiep.rzała z kosiarką, bo się panu nie chciało.[/QUOTE] Widzę Perse, że Cię też bardzo zbulwersowało to co autorka napisała tu o swoim "misiaczku" ![]() Z drugiej strony autorka też ponosi winę za to, bo sama mu na to "nicnierobienie" pozwalała. W ogóle nie rozumiem za bardzo tego, że ktoś kto nie jest do końca "na swoim" decyduje się na dziecko. W dodatku autorka porzuciła pracę więc jest zupełnie zależna od "misiaczka" ... A panicz się nieźle ustawił: ma darmowe mieszkanie, darmową sprzątaczkę, katering- no żyć nie umierać! Aaaa o codziennym obowiązkowym seksie omal nie zapomniałam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
No, dlatego mówię, zabawa w dom, zabawa w obowiązki, zabawa w małżeństwo. Ale ciąża i dziecko to już nie jest zabawa.
Jak było bezstresowo, to ją nosił na rękach, jak się pojawiają pierwsze problemy - wyłazi z niego charakterek. Matka zaszczepiła w nim kiepskie nawyki, a autorka nie zrobiła nic, by się ich pozbyć. Choć teraz rozpamiętywanie, czyja to wina, to już i tak musztarda po obiedzie, trzeba myśleć, co dalej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 2 406
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
Nie czytałam wszystkich wypowiedzi.Napiszę Ci tylko tyle,że facet który ma taki popęd seksualny nie zmieni się,on potrzebuje codziennie(wiem co mówię)!
Jego odzywki są chamskie,uciekaj od niego póki czas ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
ja.
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
masz palanta za faceta, chama i prostaka.
![]() ![]() po co w ogole on chcial miec dziecko, ma o dzieciach jakiekolwiek pojecie? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
wybacz ale twoj chlop nie spadl z kosmosu. i na pewno zanim zaszlas w ciaze byly przeslanki ze jest prostakiem.
czemu ty sie zdecydowalas miec z nim dziecko? zeby sie cale zycie meczyc?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Made In Poland
Wiadomości: 120
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
To ten kolega to jakiś wyznaje model wprost z Islamu
![]() Edytowane przez Blond Wenus Czas edycji: 2014-06-12 o 14:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
ja.
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
w sumie autorka nie napisała, może to i muzułmanin
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
Nie wyobrażam sobie pozwolić się komuś w taki sposób traktować. Twój facet wykazuje wobec Ciebie zero szacunku! Po prostu brak mi słów. Powiem Ci tylko jedno - bardzo Ci współczuję. I temu dziecku, że będzie musiało na taki wzorzec patrzeć.
---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46834953]Aha. Chce się naseksić na zaś ![]() Wybacz, ale dla mnie ta sytuacja jest abstrakcyjna i absurdalna zarazem. Nosi Cię na rękach, ale nie umie posprzątać nawet po sobie. Wiesz, jak to widzę? Opieka nad dzieckiem spada całkowicie na Ciebie (wnioskuję po obecnym zachowaniu pana). Opieka nad domem - jw. Jesteś wykończona powyższymi, a pan wieczorem przychodzi, umyje się, rozrzuci ubrania i ręcznik, a potem chce seksu. Ty jesteś padnięta, więc wynika awantura. I tak w kółko... To jest ten bezpieczny i pełen miłości związek?[/QUOTE] To samo pomyślałam. A co jeśli dziecko trafi Ci się takie że przez pierwsze pół roku trzeba będzie w nocy wstawać co 2-3 godziny? Po kilku dniach czegoś takiego człowiek przestaje mieć ochotę oddychać, a co dopiero myśleć o seksie... I wtedy co, każe Ci "kochać się z nim", bo jak nie to pożałujesz?
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
związek powinien być partnerski, rozumiem, że on pracuje to Ty wiecej zajmujesz się domem. To zrozumiałe. Ale musisz zacząc wymagać od niego, by Ciebie szanował. Bo nie szanuje, jego potrzeby sa dla niego na pierwszym miejscu. Istnieje ryzyko, że po urodzeniu dziecka ten typ będzie zazdrosny o to dziecko, bo siłą rzeczy większość czasu i energii będziesz poswiecać niemowlakowi, dojdą nieprzespane noce, kolki (nie życzę) itp. A on co? pomoże w opiece? czy wróci do domu i będzie domagać się obiadu i seksu?
Nie chcę od razu namawiać do zrywania z nim itp, bo wiem, że łatwo się mówi. Ale musisz ostro postawić sprawę, by facet się otrząsnął. Sam też chcial tego dziecka, staraliście się oboje, sama sobie nie zrobiłaś ciąży. Powiedz mu, czego Ty oczekujesz, niech on w kulturalny sposób powie, co on czuje, jakie widzi rozwiązanie itp jeśli to nie poskutkuje, on się nie zmieni, to ja bym na Twoim miejscu wystawiła mu walizki za drzwi, sprawa o alimenty po urodzeniu dziecka. Może taki zimny prysznic podziała na niego. Jesli nie, to nie warto marnować sobie życia dla takiego typa. Faceci niestety bywają różni, moja znajoma, gdy była w drugiej ciaży, to dowiedziała się, że jej mąż ją regularnie zdradza. Krótka piłka była z jej strony, rozwód, alimenty itp. Warto zawalczyć o swoje życie i też o przyszłość swojego dziecka. i pamiętaj, największym błędem kobiet (niestety znam kilka takich przypadków) jest wiara (niczym nie potwierdzona) w to, że facet nagle cudownie się zmieni. a jak ciągle będzie Ciebie nagabywał o seks, to mu powiedz, że ma przecież ręce.....
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka ![]() ![]() Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png nadzieja umiera ostatnia..... Edytowane przez Aliszcze Czas edycji: 2014-06-12 o 18:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
Autorko, wydaje mi się, że próbujesz na siłę wytłumaczyć zachowanie swojego chłopaka. Dobrze dziewczyny Ci tutaj piszą, to cham i burak.
Powiem Ci, że ja też jestem w ciąży, zagrożonej i mam kategoryczny zakaz seksu. Mój narzeczony to rozumie, mówi, ze najwazniejsze jest teraz dziecko, że odbijemy sobie później a od czasu do czasu zaspokajam go w inny sposób. Wiem, że mam wspaniałego faceta ale na Boga, każda z nas na takiego zasługuje ![]() Z tego co piszesz, to mieszkacie w domu Twoich rodziców, a więc pod tym kontem masz przewagę. Wystawilabym mu walizki za drzwi, jeżeli to go nie skłoni do zastanowienia się nad sobą to nie ma juz dla niego ratunku ![]() Ty masz odpoczywać, nie denerwować się i dbać o siebie ![]()
__________________
Postanowiłam w tym roku zrzucić 10 kg. Zostało mi jeszcze 13 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
Cytat:
![]() przepraszam, ale ty faktycznie płaczesz bo facet cię nie obudził, byś mu zrobiła kanapki? ![]() Kop w zad dla tego pana i to prędko. No chyba, że lubisz być służącą i popychadłem? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Seks w ciąży- partner nie rozumie braku ochoty:(
Autorko zatrważa mnie twój post. Tyle w nim naiwności że głowa mała. Twój facet się nie zmieni, z buraka nie zrobisz słodkiej truskawki. Mieszkasz u swoich rodziców, nie masz ślubu - na twoim miejscu raczej dwa razy bym się nie zastanawiała, tylko porządny kopniak w dupsko i sajonara. Przykre że zamiast pełnić obowiązki jego partnerki to robisz za jego matkę i sprzątaczkę. Niestety ale w tej relacji nie widzę happy endu...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:39.