Brak bierzmowania

[katrina]

Napisane przez kotek123

A swoją drogą gdzie byliście gdy wasza klasa w szkole do bierzmowania się przygotowywała?

Jaka klasa? Chodzi Ci jakieś wspólne przygotowanie w szkole?
U mnie nie było nieczgo takiego. Po koniec roku szkolnego w 8 klasie podst. na religii powiedziano nam, że mamy się zgłosić do parafii na początku kolejnego roku szkolnego w dniu tym i tym- czyli w moim przypadku na początku I klasy LO. No to się zgłosiłam, nawet sporo osób przyszło (takie spotkanie towarzyskie, bo przecież cały rocznik się rozproszył po przeróżnych szkołach Krakowa). Mieliśmy mieć spotkania przygotowawcze w piątki wieczorem przez cały rok (PIĄTEK WIECZOREM! dla licealisty to koszmar, co z życiem towarzyskim? ).
Mnie ksiądz proboszcz osobiście powiedział, że nie muszę chodzić, bo jestem w katolickim LO (pijarzy) i i tak mam 2 godziny religii tygodniowo. Tylko że pod koniec roku mam przyjść zdać egzamin. Jak się łatwo domyślić, po paru miesiącach intensywnego życia licealnego ostatnie o czym pamiętałam, to bierzmowanie. No i przeszło, i "bierzmowałam" się w zeszłym miesiącu wieku 25lat Nie mogę powiedzieć, żebym żałowała wolnych piątków przez całą pierwszą klasę LO
Z tego co wiem, dość sporo osób z mojego rocznika nie zrobiło bierzmowania, pewnie głównie przez te piątki - ludzie się z tych "kursów" wykruszali w ciągu roku. Idiotyczna organizacja. A o tym, że większość osób miała bierzmowanie w 8 klasie i przygotowanie było na lekcjach religii, dowiedziałam się dopiero pare lat później. Może w innych parafiach było to jakoś inaczej organizowane, pewnie w mojej byłej też już jest inaczej.

[Akane]

Nie mam powodów, by nie wierzyć dziewczynom twierdzącym, że nigdzie w prawie kościelnym nie ma zapisów o obowiązku posiadania bierzmowania. Niemniej jednak są parafie, które taki wymóg stawiają. Podaję listę ze strony internetowej mojej parafii:

SAKRAMENT MAŁŻEŃSTWA

Narzeczeni zgłaszają się do kancelarii parafialnej trzy miesiące przed ślubem z następującymi dokumentami:

• zezwolenie z parafii narzeczonej lub narzeczonego na przeprowadzenie formalności przedmałżeńskich i pobłogosławienie małżeństwa w archikatedrze, w przypadku, gdy żadne z nich nie mieszka na terenie parafii archikatedralnej
• świadectwo chrztu św. z adnotacją o przyjętym bierzmowaniu (uwaga! ważność tego dokumentu to 6 miesięcy)
• świadectwo ukończenia katechizacji przedmałżeńskiej (może być ze szkoły średniej) oraz Poradni Rodzinnej
• druki z USC do ślubu konkordatowego (ważność 3 miesiące), lub odpis aktu małżeństwa zawartego w USC

Jak widać (w punkcie drugim) nie ma mowy o ślubie bez świadectwa bierzmowania. Trochę to życie utrudnia i szkoda, że nie wszystkie parafie otwarcie wspominają o tym, że bierzmowanie jest po prostu "zalecane" i robią z niego wymóg. No ale na to nic chyba nie poradzimy.

[aniesiaw]

Napisane przez primavera

Miałam odpowioedzieć-ale właśnie zauważyłam, że Ejva już to zrobiła

aniesiaw - skąd bierzesz opinię o wypisywaniu przeze mnie głupot?
Bo ja swoją o nie-koniecznosci bierzmowania wzięłam z Kodeksu Prawa Kanonicznego ( i jest on w tej kwestii głównym dowodem i wyznacznikiem) i wykładów z prawa kanonicznego (egzamin z prawa kan. małżeńskiego zaliczyłam na bdb, więc głupoty mi w głowie nie zostały, a raczej prawidłowe informacje)

primavera - prosze cie nie lap mnie za tzw "slowka" bo nie o to tutaj chodzi... nigdzie nie zamiescilam informacji ze wypisujesz glupoty, wiec niepotrzebnie robisz z igly widly...
Napisalam cos, co mialam nadzieje ze rozwieje watpliwosci kilku osob. To jest moje zdanie, moja opinia... chyba po to jest forum, a jesli sie myle to niech mnie ktos wyprostuje.
Sama jestem blisko kosciola i uwierz mi ze troszke w tych sprawach siedze i znam sporo osob studiujacych akurat ta dziedzine.
... malo tego proponuje dokladniej przeczytac i zapoznac sie z calym prawem kanonicznym, poniewaz jeden wyrawany cytat nie swiadczy o ogole...

Mozesz sie na mnie obrazic i oburzyc sie tak jak poprzednio - trudno...
Ja nie stwierdzilam ze masz glupoty w glowie...
Poprostu wyrazilam swoje zdanie o ogole i dalej bede to robic, bo po to jest forum, a zyjemy w wolnym (jeszcze ) kraju.
Pozdrawiam!!!

[KARINCIA]

Ajć...
I już kompletnie zbaraniałam
Czyli niewiadomo czy to bierzmowanie jest potrzebne czy nie??
U nas niby jest napisane że jest potrzebne ale jeśli prawo kanoniczne mówi że nie to ja juz nie wiem.

[Akane]

Napisane przez KARINCIA

Ajć...
I już kompletnie zbaraniałam
Czyli niewiadomo czy to bierzmowanie jest potrzebne czy nie??
U nas niby jest napisane że jest potrzebne ale jeśli prawo kanoniczne mówi że nie to ja juz nie wiem.

Najlepiej wyjaśnić to bezpośrednio w parafii. Zapytajcie czy jest to niezbędny wymóg, bo słyszeliście że jest to po prostu zalecane, ale nie konieczne. Jeśli ksiądz będzie się upierał, no to nie ma wyjścia - trzeba zrobić. Wykłócanie się raczej przyniesie więcej szkody niż pożytku.

[Ejva]

Wlasnie - opierajcie sie na faktach a nie opiniach to co ktos uwaza jest malo istotne.....
Zapytac sie trzeba ksiedza ktory slubu bedzie udzielal - bo w Polsce - no coz.... prawo, prawem - a ksieza jak widac robia swoje

[primavera]

Jak wspomniała Ejva- prawo prawem, a część księży stawia swoje wymogi; niemniej jednak zgodnie z prawem kanonicznym bierzmowanie jest zalecane, a nie jest konieczne.

Napisane przez aniesiaw

primavera - prosze cie nie lap mnie za tzw "slowka" bo nie o to tutaj chodzi... nigdzie nie zamiescilam informacji ze wypisujesz glupoty, wiec niepotrzebnie robisz z igly widly...

Według mnie tutaj zarzuciłaś mi wypisywanie głupot:

Napisane przez aniesiaw

Dziewczyny bez bierzmowania ani rusz i nie sluchajcie glupot ze to nie jest potrzebne

Napisane przez aniesiaw

Napisalam cos, co mialam nadzieje ze rozwieje watpliwosci kilku osob. To jest moje zdanie, moja opinia...

Akurat w tym przypadku bez znaczenia jest moja czy twoja opinia; obowiązuje tutaj prawo kanoniczne.

Napisane przez aniesiaw

Sama jestem blisko kosciola i uwierz mi ze troszke w tych sprawach siedze i znam sporo osob studiujacych akurat ta dziedzine.
... malo tego proponuje dokladniej przeczytac i zapoznac sie z calym prawem kanonicznym, poniewaz jeden wyrawany cytat nie swiadczy o ogole...

Pytanie było odnośnie konieczności bądź nie posiadania sakramentu bierzmowania do zawarcia małżeństwa.
Jestem zapoznana z CAŁYM prawem kanonicznym-przez całe moje studia miałam po kolei przerabiane wszystkie działy i ksiegi i egzaminy z nich - a jaka jest twoja znajomość p. kanonicznego? Koleżanka coś opowiedziała?

Napisane przez aniesiaw

Mozesz sie na mnie obrazic i oburzyc sie tak jak poprzednio - trudno...
Poprostu wyrazilam swoje zdanie o ogole i dalej bede to robic, bo po to jest forum, a zyjemy w wolnym (jeszcze ) kraju.

Nie obraziłam się; po prostu podałaś błędną opinię- a ja ją skorygowałam.

Owszem- forum służy do dyskusji i wyrażania opinii, ale w tym przypadku nasze opinie nie mają znaczenia- gdyż wykładnia prawa mówi jasno.
Pozdrawiam.

[epox]

Moja koleżanka wychodzi za mąż w lipcu,jej narzeczony nie ma bierzmowania i jak poszli do naszego księdza to on im tylko powiedział,że bierzmowanie nie jest im do niczego potrzebne,zapytał ich tylko czy byli ochrzczeni,a oni na to że tak i ksiądz im powiedzieł,że jemu to wzupełności wystarcza,więc myśle,że dużo zależy od księdza.

[kotek123]

JEDYNYM wyznacznikiem jakiegokolwiek prawa w kościele Katolickim jest Kodeks Prawa Kanonicznego, który nie nakazuje bierzmowania jako sakramentu koniecznego do przyjęcia małżeństwa. Nie widzę problemu. Odkąd religia jest w szkole przygotowania są prowadzone na lekcjach religii,(przynajmniej w woj. śląskim)

[Baskinia]

Mój narzeczony nie ma bierzmowania i bez problemu był świadkiem na chrzcie. Prawda taka, że wszystko zależy od księdza z danej parafii.

[aluniaaaaa]

Te "kursy" przygotowujace do bierzmowania to katechumenat (przynajmniej u mnie we Wrocku). ja tez nie mam bierzmowania, ale jak bede musiala to zrobie jakos na szybko :P u mnie na religii nie prowadzone jest takie przygotowanie niestety. w 1 klasie LO tez nam kazali zglosic sie do parafii. zglosilam sie, ale jak sie dowiedzialam, ze przez 3 lata mam na to chodzi to zrezygnowalam. z reszta, nie tylko ja poza tym, ja tego nie rozumiem, ze w jednej parafii trzeba chodzic 3 lata, a w innej wystarczy przez miesiac, w kazda niedziele chodzic na okreslona godzine i juz katechumenat z glowy... ale faktycznie, co parafia to inny zwyczaj.

[nebraska]

Ja bierzmowania nie posiadam i nie wiem czy jest wymagane na ślubie, ale na pewno można być bez bierzmowania świadkiem (byłam takowym i żadnych zaświadczeń przedstawiać nie musiałam). świadek jak sama nazwa wskazuje tylko poświadcza zawarcie małżeństwa, nie składa żadnej przysięgi przed Bogiem, więc raczej jego przekonania religijne nie są najważniejsze.

Co innego zostanie rodzicem chrzestnym - tu trzeba się przecież zobowiązać do pomocy w wychowaniu dziecka zgodnie z zasadami wiary, więc możliwe, że jakieś tam świstki trzeba mieć. Tak więc rodzicem chrzestnym bym raczej zostać nie mogła, tym bardziej, że trzeba iść do spowiedzi.

[Bunny_82]

Napisane przez nebraska

Ja bierzmowania nie posiadam i nie wiem czy jest wymagane na ślubie, ale na pewno można być bez bierzmowania świadkiem (byłam takowym i żadnych zaświadczeń przedstawiać nie musiałam). świadek jak sama nazwa wskazuje tylko poświadcza zawarcie małżeństwa, nie składa żadnej przysięgi przed Bogiem, więc raczej jego przekonania religijne nie są najważniejsze.

Co innego zostanie rodzicem chrzestnym - tu trzeba się przecież zobowiązać do pomocy w wychowaniu dziecka zgodnie z zasadami wiary, więc możliwe, że jakieś tam świstki trzeba mieć. Tak więc rodzicem chrzestnym bym raczej zostać nie mogła, tym bardziej, że trzeba iść do spowiedzi.

nebraska do slubu trzeba miec bierzmowanie, na metryce chrztu musi byc adnotacja o bierzmowniu

Co do rodzica chrzestnego to nie potrzebne jest zaświadczenie o bierzmowaniu, tylko o odbytej spowiedzi i o tym, ze jestes katoliczka (bierzesz to ze swojej parafii).

[Ania23_b]

wiram mój narzycziny nie ma bierzmowania ale ksiądz nie robił wielkich porblemów i powiedziła że bieżmowanie można załatwić po ślubie. u nas w parafii jest bieżmowanie w listopadzie więć narzyczony się załapie ale już po ślubie a ślub mamy 22 września

[aluniaaaaa]

czyli wychodzi na to, ze po prostu co parafia to inne gadanie ksiezy :P poki co do slubu sie nie szykuje wiec nie mam problemu

[Mohini]

przepraszam za capsowanie ale chce jasno i wyraznie..

DO SAKRAMENTU MALZENISTWA NIE JEST NIEZBEDNE ANI BIERZMOWANIE ANI NAWET KOMUNIA!!! Niezbedny jest jedynie chrzest!
Takie sa przepisy Prawa Kanoniczneko. Co do WYMAGANIA tych dokumentow przy slubie to juz inna sprawa, ale ZADNEMU ksiedzu nie wolno odmowic udzielenia sakramentu malzenstwa (moze utrudniac, co jest czeste). Zaden jednak nie podpisze Wam dokumentu, ze przez brak Komunii czy Bierzmowania nie udzielil slubu. Ciezka przeprawa, ale nie niemozliwa.

[aluniaaaaa]

a no chyba, ze tak ja sie osobiscie ciesze a bierzmowanie to chyba po slubie zrobie, albo pojde gdzies gdzie w max miesiac zrobie.

[ciasteczkowy potwór]

Prawo kanoniczne jest podstawą przy rozwiązywaniu wszelkich wątpliwości w zakresie życia kościoła. Zawsze można się odwołać Bez bierzmowania można być świadkiem na ślubie. Podobnie jest przy udzielaniu ślubu kościelnego. Osoba niewierząca musi się jedynie zobowiązać, że nie będzie przeszkadzała w katolickim wychowaniu dzieci z tego małżeństwa.

[Mohini]

Napisane przez ciasteczkowy potwór

Prawo kanoniczne jest podstawą przy rozwiązywaniu wszelkich wątpliwości w zakresie życia kościoła. Zawsze można się odwołać Bez bierzmowania można być świadkiem na ślubie. Podobnie jest przy udzielaniu ślubu kościelnego. Osoba niewierząca musi się jedynie zobowiązać, że nie będzie przeszkadzała w katolickim wychowaniu dzieci z tego małżeństwa.

Przepraszam, ale albo nie za bardzo zrozumialam co piszesz, albo zupelnie pomieszalas 2 sprawy:

- brak bierzmowania i komunii, ktory nie jest przeszkoda dla slubu koscielnego

oraz:

- brak chrztu, ktory juz takowa przeszkoda jest (odsylam do watku slub koscielny z obcokrajowcem) i wowczas jedyna mozliwa forma jest slub jednostronny, za udzielenien dyspensy Ordynariusza Miejsca czyli Biskupa

PS: a swiadkiem na slubie koscielnym (bez roznicy czy jednostronnym czy nie) moze byc rownie dobrze osoba niewierzaca lub innego wyznania

PS2:
Jeszcze jedno, przy slubie jednostronnym, strona nie katolicka nie musi sie do niczego zobowiazywac To strona katolicka sie zobowiazuje, ze w miare swoich mozliwosci uczyni wszystko, aby po katolicku wychowac dzieci itd... Strona niekatolicka podpisuje jedynie oswiadczenie, ze przyjela to zobowiazanie 2 strony do wiadomosci

(w razie gdyby ktoras z Moderatorek mogla, prosze polaczyc moje posty )

[chilanes]

Napisane przez Bunny_82

nebraska do slubu trzeba miec bierzmowanie, na metryce chrztu musi byc adnotacja o bierzmowniu

Co do rodzica chrzestnego to nie potrzebne jest zaświadczenie o bierzmowaniu, tylko o odbytej spowiedzi i o tym, ze jestes katoliczka (bierzesz to ze swojej parafii).

Niestety i tu się mylisz. Każdy Rodzic chrzestny musi być bierzmowany. Ja chrzestną zostałam w wieku 12,5 i byłam jeszcze przed bierzmowaniem. By otrzymać zgodę na trzymanie dziecka do chrztu musiałam wypełnić wszystkie zobowiązania (zaliczyć stos modlitw i ewangelię) oraz poprzysiąc, że przyustąpię do bierzmowania, kiedy przyjdzie na to czas (u nas następowało to w 8 klasie szkoły podstawowej).

Oczywiście co ksiądz, to obyczaj. Być może i trafiają się tacy, którzy przymykają na to oko. Z resztą trzeba by się po porstu przejść do swojej parafii i dowiedzieć się, czy organizują i kiedy bierzmowania dla dorosłych.

[Susanna]

Napisane przez Izus86

Ja moze na mąż jeszcze nie wychodze ale gdy ja byłam przygotowywana do bierzmowania to ksiadz na jednym spotkaniu mówił nam (bo wiele osób sie go pytało o to ) ze juz dokument bierzmowania nie jest potrzebny by wziaśc ślub koscielny

Faktycznie nie jest potrzebne do zawarcia ślubu kościelnego.

[Bunny_82]

Napisane przez chilanes

Niestety i tu się mylisz. Każdy Rodzic chrzestny musi być bierzmowany. Ja chrzestną zostałam w wieku 12,5 i byłam jeszcze przed bierzmowaniem. By otrzymać zgodę na trzymanie dziecka do chrztu musiałam wypełnić wszystkie zobowiązania (zaliczyć stos modlitw i ewangelię) oraz poprzysiąc, że przyustąpię do bierzmowania, kiedy przyjdzie na to czas (u nas następowało to w 8 klasie szkoły podstawowej).

Oczywiście co ksiądz, to obyczaj. Być może i trafiają się tacy, którzy przymykają na to oko. Z resztą trzeba by się po porstu przejść do swojej parafii i dowiedzieć się, czy organizują i kiedy bierzmowania dla dorosłych.

chilanes najwidoczniej w parafii, w której była chrzczona córeczka mojego brata jest jakiś inny obyczaj, bo ksiądz nie zarzyczyl sobie zaświadczenia o bierzmowaniu, nawet nie zapytał się czy mam bierzmowanie

[Susanna]

No właśnie też wczoraj byłam chrzestną na chrzcie synka brata i musiałam przynieść tylko zaświadczenie od proboszcza, że jestem osobą godną bycia matką chrzestną i karteczkę z odbytej spowiedzi. O zaświadczeniu z bierzmowania nie było mowy.

[m.a.r.t.a]

Dziewczyny czytając Was gubię się, która ma całkowitą racje, bo każda piszę tak pewnie, że... napiszę coś od siebie

Miałam okazje być zarówno świadkiem na ślubie jak i na chrzcie i w obu przypadkach spytano mnie czy mam bierzmowanie, gdy powiedziałam "tak", uwierzyli mi na słowo i dopiero otrzymałam papierek.

Jeśli chodzi o ślub kościelny, u mnie przed kościołem jest lista dokumentów niezbędnych do zawarcia ślubu i uwzględnili:

• Dowody osobiste.
• Metryki chrztu
• Zaświadczenia o bierzmowaniu.
• Świadectwa nauki religii
• Potwierdzenie nauk przedmałżeńskich i odbycia spotkań w poradni rodzinnej.

Mam do Was pytanie dot świadectwa nauk religii chodzi o ostatnią klasę liceum? A co jesli ktoś chodził tylko w klasach 1-3 a w 4 był zwolniony?
(ale ja lubie zadawać skomplikowane pytania)

[Susanna]

Kobitki miałam taki przedmiot jak prawo kanoniczne i szczerze mówiąc bierzmowanie nie jest konieczne do zawarcie sakramentu małżeństwa a Kodeks Prawa kanonicznego mówi wyraźnie:

Kan. 1065 -
§ 1. Katolicy, którzy nie przyjęli jeszcze sakramentu bierzmowania, powinni go przyjąć przed zawarciem małżeństwa, gdy jest to możliwe bez poważnej niedogodności.

§ 2. Aby przyjąć owocnie sakrament małżeństwa, usilnie zaleca się, ażeby nupturienci przystąpili do sakramentu pokuty i Najświętszej Eucharystii.

czyli jeśli jest możliwość to powinno się ten sakrament przyjąć ale nie pisze że jest on niezbędny do zawarcia małżeństwa. W sumie nie widzę także w przeszkodach małżeńskich nic o braku bierzmowania.
W każdym razie która ciekawa głębszego spojrzenia na sakrament małżeństwa także od strony prawnej, obowiązków i przeszkód to zapraszam tutaj -> http://www.archidiecezja.lodz.pl/prawo.html , poszukajcie sobie księgę IV, cz. I, tytuł VI.

Napisane przez m.a.r.t.a

A co jesli ktoś chodził tylko w klasach 1-3 a w 4 był zwolniony?
(ale ja lubie zadawać skomplikowane pytania)

A można wiedzieć dlaczego byłaś zwolniona(?) - bo o to też pewnie zapyta proboszcz. Jeśli byłaś zwolniona to z księżyca nie weźmiesz tego świadectwa i wówczas przynosisz tylko to które masz i mówisz co i jak. Napewno coś ustalicie z księdzem, nie widzę innego sposbu.
PS. Do 4 klasy Cię nie wyśle

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Susanna

A można wiedzieć dlaczego byłaś zwolniona(?) - bo o to też pewnie zapyta proboszcz. Jeśli byłaś zwolniona to z księżyca nie weźmiesz tego świadectwa i wówczas przynosisz tylko to które masz i mówisz co i jak. Napewno coś ustalicie z księdzem, nie widzę innego sposbu.
PS. Do 4 klasy Cię nie wyśle

Nie, nie to nie o mnie chodzi .Ja mam zaliczony każdy rok, tylko tak z ciekawości zapytałam, bo pamietam jak w liceum bywały przypadki, że dziewuchom nie chciało sie chodzić w ostaniej klasie i takie nasunęło mi się pytanie.

Dziękuje za odp.

[marta12101]

hej
ja tez mam do Was wlasnie pytanie w sprawie religii

po pierwszej klasie z jakis tam przyczyn przestalam na nia chodzic, mam jednak bierzmowanie

jeszcze u Ksiedza nei bylam (troche sie boje tej rozmowy), aoe zastanawiam sie jak wymaganie swiadectwa ukonczenia religii i moje niechodzenie mozna polaczyc? czy znacie takie przypadki? czy znow jest to indywidualna decyzja ksiedza czy prawo kaoniczne cos tu mowi na ten temat?

dzieki za wszelkie info, mam nadzieje ze cos optymistycznego mi napiszecie, bo w tym tygodniu chcialabym sie udac do parafii

[marekmarecki1984]

Witam jestem z Bytomia i mam też problem z bierzmowaniem może jest ktoś kto pomoże i powie gdzie w Bytomiu można zrobić bierzmowanie dla doroslych

[alty]

Ja jako teolog mogę napisać jak to jest- a jest tak jak stwierdza Kodeks Prawa Kanonicznego- do zawarcia sakramentu małżeństwa Nie jest konieczne bierzmowanie!!!
Bierzmowanie zalecane jest jako dopełnienie łaski chrztu, jest jednym z sakramentów więc dlatego księża dbając o " zbawienie naszych dusz" raczej wymagają aby bierzmowanie mieć. Tym bardziej , że przydaje się ono np. w przypadku zostania chrzestnym. Ksiądz nie może odmówić udzielenia ślubu z powodu braku bierzmowania, może jedynie zachęcić do przyjęcia tego sakramentu. Jezeli odmawia ślubu- można zlożyć na niego skargę.
I jeszcze jedna sprawa tu poruszana- bierzmowanie też nie jest potrzebne by być świadkiem na ślubie- świadek jest po to by w sytuacjach wątpliwych zaświadczył, że ślub miał miejsce i przysięga została złożona. Dlatego świadkiem może być osoba bez sakramentów, dwóch męzczyzn, albo kobiety. Wazne jest tylko, aby świadków było dwoje ( KPK kan. 1108)

[86emi]

Czesc dziewczyny Ja tez mam podobny problem mój partner nie ma bierzmowania i nie ma czasu także chodzić na te przygotowania przez godziny pracy jakie ma, wiem z doświadczenia że np mój bliski znajomy dostał ślub bez bierzmowania ale wszystko zależy od PROBOSZCZA!!!!!!!! Nasz akurat nie należy do najmilszych i robi nam straszne problemy tylko dlatego,że ślub chcemy wziąśc w inej parafi wiec krótko mówiać przejdzie mu kasa koło nosa....
Znalazłam na innej stronce wypowiedz także dotycząca tej sprawy :
"Czy i kiedy można mieć ślub kościelny gdy się nie ma bierzmowania (a chrzest ma)? Czy ksiądz może nie wyrazić na taki ślub zgody i do kogo wówczas mogę się odwołać?

Odpowiedzi na to pytanie udziela Kodeks Prawa Kanonicznego:
Kan. 1065 - § 1. Katolicy, którzy nie przyjęli jeszcze sakramentu bierzmowania, powinni go przyjąć przed zawarciem małżeństwa, gdy jest to możliwe bez poważnej niedogodności.
Prawo Kanoniczne tę kwestię reguluje w bardzo oczywisty sposób. Małżeństwo można zawrzeć bez sakramentu bierzmowania, tylko wtedy gdy są rzeczwiste trudności z jego przyjęcim. Trudnosci - czyli dokonując interpretacji tego przepisu nalezy rozumieć jako niedogodności natury fizycznej (np.niemożnośc udania sie do biskupa lub księdza z powodu duzej odległości) oraz moralnej (przyjęcie tego sakramentu może wywołać przykre skutki a nawet niebezpieczeństwo dla życia dla stron badź dla szafarza sakramentu - np. w krajach w których panuje monizm religijny, gdzie religia chrześcijańska jest zakazana).
Ponieważ w Polsce tego typu niedogodności w zasadzie nie występują, można przyjąć że wszyscy katolicy przystępujący do sakramentu małżeństwa powinni być bierzmowani.
Mgr lic prawa kanonicznego Małgorzata Baran "