włosomaniacze triki, macie jakieś?

[Ania_Marysia]

Ja dzisiaj byłam w Lidlu i zapomniałam, bu A jeśli chodzi o oleje czyniące cuda, to polecam ROKITNIKOWY Dodaję go do wszystkiego, kładę na twarz, a nawet piję rano łyżeczkę ^^ Tylko ciężko go dostać (najprędzej z Ukrainy, przynajmniej na Podkarpaciu) i jest dość drogi

[ondatrazibethicus]

Napisane przez MiniMonix

Ja ze swojej strony mam patent na fajne fale. Zamiast ugniatać na żelu lnianym, to nakładam na suche włosy trochę żelu, po czym związuję je w kok na wysokości karku. MIODZIO !:P

No właśnie niby powinno się stylizować fale na mokro, ale ja też robię to na sucho. Przejeżdżam odrobioną żelu (ale nie lnianego, tylko gotowego z Lidla) tak, żeby ujarzmić wysuszone lub jeszcze delikatnie wilgotne (ale nie mokre!) włosy i zwijam je w koka ślimaka. I później mam ładne fale. Co prawda skręt jest oszukany, bo to raczej nie wzmocnienie naturalnego, ale ja wolę taki oszukany na moich włosach Nie są sklejone po takiej stylizacji.
Więc również polecam wypróbowanie niektórych zabiegów na suchych włosach, może akurat komuś będzie to pasować.

[mayalopez]

Mam właśnie ten z Lidla. piękny zapach, szkoda, że to aromat....

[agamaa12]

[1=a0627871ab7634447c8f874 c6f26edadca6a8145_6111b3b 5e5239;47769624]IDĘ
DO
LIDLA...


ale ten olej tłoczony na zimno?[/QUOTE]
Niestety nie wiem czy tłoczony na zimno bo swoją butelkę już zużyłam i wyrzuciałam I może ich nie być bo sprzedają je w akcjach np. Tydzien Azjatycki, ale u mnie przeważnie są jeszcze potem przez jakiś czas.

Napisane przez mayalopez

Mam właśnie ten z Lidla. piękny zapach, szkoda, że to aromat....

Na takie niearomatyzowane trzeba polować, miałam sezamowy i z orzechów włoskich

[Rewella]

Napisane przez Ania_Marysia

Kostka lodu? Bez urazy, ale brzmi niezbyt przyjemnie i szkodząco Może doraźny efekt jest zadowalający, ale na dłuższą metę takie skoki temperatury mogą przynieść odwrotny efekt. Zwłaszcza, że zimna woda używana do płukania ma wyższą temperaturę niż lód. Pocieranie włosów zimną metalową łyżką też odradzam. Już lepiej mieć włosy bez blasku.

No bez przesady z tymi skokami temperatury przecież nikt nie będzie pocierał włosów lodem po użyciu prostownicy... chciałam zaznaczyć że skoro płukanie zimną wodą zamyka łuski to lód może zrobić to lepiej właśnie dlatego że ma niższą temp., tak czy nie, a jeśli nie to czemu nie no i oczywiście robimy to z włosem, a nie pod włos, czyli zgodnie z kierunkiem w którym łuski na siebie nachodzą. Nic szkodzącego w tym nie zauważyłam a robię już tak długo... nie jest też nieprzyjemne, zajmuje mi to mniej niż minutę, głaszczę lodem tylko wierzchnią warstwę- 20 pociągnięć po lewej od przedziałka, 20 po prawej i szlus