Chłopak, który nic nie mówi, pomocy! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-11, 14:28   #31
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez chocolada Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

Postanowiłam napisać na forum, bo może któraś z Was była w podobnej sytuacji i będzie mi w stanie pomóc, doradzić.
Mam 22 lata, mój chłopak 23. Jesteśmy ze sobą od stycznia tego roku. On nigdy wcześniej nie miał dziewczyny, więc wszystko, co związane jest z byciem z kimś jest dla niego czymś nowym. Jest nam razem dobrze, nie kłócimy się, chłopak dba o mnie, wszystko jest ok. On jest bardzo nieśmiałą osobą, ciężko mu idzie poznawanie nowych osób, mało mówi, chociaż jak jesteśmy sami to rozmawiamy normalnie, czasami rozgada się bardziej niż ja Problem polega na tym, że kiedy jesteśmy w gronie moich znajomych, u mojej mamy czy tam obojętnie gdzie, to on nie mówi nic oprócz dzień dobry/cześć i do widzenia. Sam nie powie nic na żaden temat, broń Boże nie zainicjuje rozmowy. Mówi tylko jak ktoś go o coś spyta. I to nie jest tak, że nie ma wiedzy na żaden temat, bo jest bystry i dużo wie. Wiem to, bo jak jesteśmy sami to rozmawiamy na różne tematy i nie ma z tym większego problemu. Ale jak jesteśmy gdziekolwiek to jest to dziwne, bo przez takie zachowanie on pokazuje innym, że albo nie ma nic do powiedzenia na żaden temat albo, że kogoś nie lubi, a tak nie jest! Rozmawiałam z nim na ten temat i wiem, że jest mu ciężko, że chciałby być rozrywkowym gadułą, ale nie potrafi. Stresuje go poznawanie nowych ludzi i rozmowa z nimi. On uważa, że nie będzie zadawał nikomu pytań na dany temat, bo jeśli jakaś osoba chce mu coś powiedzieć to po prostu to powie... Ostatnio jak był u mnie to moja mama stwierdziła, że to nienormalne i że uważa, że pewnie był obrażony, bo nic nie mówił... tak przecież nie było.... Co mam zrobić??
Cytat:
Napisane przez chocolada Pokaż wiadomość
Ja rozumiem wszystko, jestem wyrozumiała, ale dzisiaj nie wytrzymałam i musiałam się komuś wygadać. Pokłóciłam się rano z mamą o to, siedzę teraz w pracy jak struta Moja mama ma pretensje, że on nic nie powie sam, że przy obiedzie siedział i nic nie mówił- ona to odebrała jakby był obrażony... Powiedziała mi, że trafiam na samych złych facetów, że "nie ma jaj", bo nic nie potrafi powiedzieć wtf ?!Co ma piernik do wiatraka?! Pierwszy chłopak, który się o mnie troszczy , a moja matka wygaduje takie rzeczy. Tylko, że ona jest trochę niezrównoważona psychicznie, nigdy się nie zgadzałyśmy i nigdy się nie dogadamy. A mój chłopak był u nas czwarty raz na weekend, widzimy się w weekendy, bo mieszkamy daleko od siebie, a poznaliśmy się na studiach.
Mam nieco inne zdanie niż reszta osób w tym wątku.
Uważam, że twoja mama ma rację. Nie powinna ubierać tego w tak ostre słowa, ale wcale jej się nie dziwię.
Chłopak przyjeżdża do ciebie co jakiś czas na weekendy, powinien więc postarać się zrobić pozytywne wrażenie na rodzicach. Nie musi być duszą towarzystwa, ale wypadałoby się odezwać do rodziców dziewczyny. Przecież nie musi strzela długich przemów, wystarczy jakaś dłuższa odpowiedź na pytanie, jakaś neutralna uwaga o pogodzie czy tam o okolicy, potem obowiązkowe podziękowanie za obiad i pochwalenie go Da się? Da się
To nie jest kwestia nieśmiałości, ale braku kultury i powinnaś z nim o tym porozmawiać. Twoja mama jest jaka jest, ciężko coś wywnioskować z krótkich postów, ale się starała, przygotowała obiad. A jaśnie panicz zjadł i niech się głupia baba cieszy, że w ogóle zechciał to zrobić. Po co ma przecież gadać z nią o jakichś głupotach, on do wyższych celów stworzony.
Naprawdę, aż przykro się czytało twoje posty.
A na zakończenie napiszę coś, za co pewnie mnie tutaj zlinczują- jakby mu tak bardzo na tobie zależał, to zachowałby się jak nieśmiały, ale kulturalny człowiek, a on zachował się jak prostak. Mam dwóch nieśmiałych kolegów, jeden z nich to wybitnie nieśmiały okaz. Jak szedł do rodziców ukochanej, to przyszedł na konsultację, co powinien powiedzieć i jak się zachować (młody chłopczyna jeszcze). jemu po prostu zależało na dobrym wrażeniu, bo zależało mu na dziewczynie.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 15:18   #32
chocolada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 196
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Podziękował za obiad. Skończył posiłek i podziękował, zawsze tak robi. Zawsze rano przy pierwszym spotkaniu z moją mamą mówi dzień dobry, jak ktoś się go o coś zapyta to odpowie.

To nie jest tak, że nie mówi totalnie NIC. Raz przyjechał zmęczony po pracy, ja jeszcze nie wróciłam do domu z pracy i siedział z moją mamą i podobno trochę sobie pogadali. A jak wróciłam i byliśmy sami to zapytałam czemu nie poszedł spać (było już późno, ja wróciłam z drugiej zmiany, a on był padnięty) to mi powiedział, że to by było przecież niegrzeczne i dlatego wolał zostać na dole z moją mamą. Jeżeli zachowywałby się niekulturalnie to na pewno naszego związku by już nie było. Jak szedł na studia to wolał zamieszkać na mieszkaniu z dwoma kolegami, których wcześniej znał. Nie chciał iść do akademika, bo ciężko mu nawiązywać nowe znajomości, ale małymi kroczkami się zaaklimatyzował. On po prostu nie potrafi podejść do kogoś i tak po prostu zagadać, albo zacząć rozmowę o niczym. Jak rozmowa to tylko na konkretny temat, inaczej jakoś nie wiem...nie potrafi?

Edytowane przez chocolada
Czas edycji: 2014-08-11 o 15:27
chocolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 15:28   #33
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Mam nieco inne zdanie niż reszta osób w tym wątku.
Uważam, że twoja mama ma rację. Nie powinna ubierać tego w tak ostre słowa, ale wcale jej się nie dziwię.
Chłopak przyjeżdża do ciebie co jakiś czas na weekendy, powinien więc postarać się zrobić pozytywne wrażenie na rodzicach. Nie musi być duszą towarzystwa, ale wypadałoby się odezwać do rodziców dziewczyny. Przecież nie musi strzela długich przemów, wystarczy jakaś dłuższa odpowiedź na pytanie, jakaś neutralna uwaga o pogodzie czy tam o okolicy, potem obowiązkowe podziękowanie za obiad i pochwalenie go Da się? Da się
To nie jest kwestia nieśmiałości, ale braku kultury i powinnaś z nim o tym porozmawiać. Twoja mama jest jaka jest, ciężko coś wywnioskować z krótkich postów, ale się starała, przygotowała obiad. A jaśnie panicz zjadł i niech się głupia baba cieszy, że w ogóle zechciał to zrobić. Po co ma przecież gadać z nią o jakichś głupotach, on do wyższych celów stworzony.
Naprawdę, aż przykro się czytało twoje posty.
A na zakończenie napiszę coś, za co pewnie mnie tutaj zlinczują- jakby mu tak bardzo na tobie zależał, to zachowałby się jak nieśmiały, ale kulturalny człowiek, a on zachował się jak prostak. Mam dwóch nieśmiałych kolegów, jeden z nich to wybitnie nieśmiały okaz. Jak szedł do rodziców ukochanej, to przyszedł na konsultację, co powinien powiedzieć i jak się zachować (młody chłopczyna jeszcze). jemu po prostu zależało na dobrym wrażeniu, bo zależało mu na dziewczynie.
Nie można nic takiego wywnioskować po postach autorki. Daleko idące dopowiadanie sobie i nadinterpretacja. To się dopiero przykro czyta.

I widać, że nigdy nie miałaś okazji bycia osobą nieśmiałą, albo nawet obcować z nimi dłuższy czas niż "konsultacja".

Cytat:
Napisane przez chocolada Pokaż wiadomość
To nie jest tak, że nie mówi totalnie NIC. Raz przyjechał zmęczony po pracy, ja jeszcze nie wróciłam do domu z pracy i siedział z moją mamą i podobno trochę sobie pogadali. A jak wróciłam i byliśmy sami to zapytałam czemu nie poszedł spać (było już późno, ja wróciłam z drugiej zmiany, a on był padnięty) to mi powiedział, że to by było przecież niegrzeczne i dlatego wolał zostać na dole z moją mamą. Jeżeli zachowywałby się niekulturalnie to na pewno naszego związku by już nie było. Jak szedł na studia to wolał zamieszkać na mieszkaniu z dwoma kolegami, których wcześniej znał. Nie chciał iść do akademika, bo ciężko mu nawiązywać nowe znajomości, ale małymi kroczkami się zaaklimatyzował. On po prostu nie potrafi podejść do kogoś i tak po prostu zagadać, albo zacząć rozmowę o niczym. Jak rozmowa to tylko na konkretny temat, inaczej jakoś nie wiem...nie potrafi?
On po prostu najpewniej nie lubi i nie ma ochoty na takie gadanie.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30

Edytowane przez Leszy
Czas edycji: 2014-08-11 o 15:29
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 15:30   #34
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez chocolada Pokaż wiadomość
Podziękował za obiad. Skończył posiłek i podziękował, zawsze tak robi. Zawsze rano przy pierwszym spotkaniu z moją mamą mówi dzień dobry, jak ktoś się go o coś zapyta to odpowie.
Czyli nie jest tak źle.
Oparłam się na tym, co napisałaś w postach, wyłonił się z nich inny obraz, ale skoro tak przedstawia się sytuacja, to myślę, że powinnaś zignorować docinki mamy. Chłopak nie zachowuje się niekulturalnie, w duszę towarzystwa nagle się nie zamieni.
Choć z drugiej strony taka sytuacja, gdy ktoś odezwie się tylko, gdy się go o coś bezpośrednio zapyta, musi być kłopotliwa, gdy nie jest się przyzwyczajonym. Łatwo wtedy odnieść wrażenie, że dana osoba jest obrażona, lub nadęta i atmosfera się znacznie oziębia.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 15:31   #35
kotwkulce
Raczkowanie
 
Avatar kotwkulce
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 118
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Z grubsza masz rację, ale jednak głupoty piszesz. I już pisze dlaczego.

Czy tak ciężko zrozumieć, że niektórych ludzi MĘCZY bezsensowna gadka o dupie Maryni? Po kiego mi wiedzieć czy on uprawia sport, jeśli nie to akurat w tym momencie nie interesuje? A jak zainteresuje, lub będę chciał się czegoś dowiedzieć to zapytam. tak to działa dla takich osób.

Czy wy w ogóle wiecie jak działają introwertycy? Czy wy w ogóle potraficie pojąć, że kontakt międzyludzki może być dla nich męczący i właśnie dlatego nie lubią marnować swojej energii na czcze gadanie?

Ba, może być i tak, że podobnie do mojego przyjaciela inni ludzie są dla niego mało interesujący. I co wtedy? Burak? Bufon? Jak on nie śmie interesować się tym, że Jadźka ma nowe pasemka?
Cytat:
Napisane przez kotwkulce Pokaż wiadomość
Jeśli chce się zmienić (...) (powtarzam, jeśli on chce, a nie jeśli Ty chcesz go zmienić!)
kotwkulce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 15:33   #36
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Czy tak ciężko zrozumieć, że niektórych ludzi MĘCZY bezsensowna gadka o dupie Maryni? Po kiego mi wiedzieć czy on uprawia sport, jeśli nie to akurat w tym momencie nie interesuje? A jak zainteresuje, lub będę chciał się czegoś dowiedzieć to zapytam. tak to działa dla takich osób.

Czy wy w ogóle wiecie jak działają introwertycy? Czy wy w ogóle potraficie pojąć, że kontakt międzyludzki może być dla nich męczący i właśnie dlatego nie lubią marnować swojej energii na czcze gadanie?

Ba, może być i tak, że podobnie do mojego przyjaciela inni ludzie są dla niego mało interesujący. I co wtedy? Burak? Bufon? Jak on nie śmie interesować się tym, że Jadźka ma nowe pasemka?
Dokładnie opisałeś mnie.
Kiedy poszłam do pracy i przez 8 godzin musiałam słuchać bezsensownej gadaniny pań siedzących za biurkami, to dosłownie myślałam, że zacznę krzyczeć. Z czasem nauczyłam się brać udział w tych idiotycznych pogaduchach. W ostatniej firmie usłyszałam o sobie: "siedzi taki mruk i nawet się nie odezwie". Ale słowo daję, mogę przesiedzieć cały dzień w pracy i nie odezwać się do nikogo. I dobrze mi z tym.
Stałam się bardziej otwartą osobą pod wpływem mojego męża, to taki typ wszędzie budzący sympatię, typowa dusza towarzystwa. I jako że sam dużo mówił, moja małomówność była mu na rękę. Przy nim niejako nauczyłam się, ze można pogadać z obcymi ludźmi w sklepie, łatwiej mi wziąć udział w rozmowie. Ale dalej nie jestem typem, który zaczepia ludzi pytając "cześć, co słychać?" Za cholerę nie obchodzi mnie, co u kogoś słychać.
Trzeba przyjąć do wiadomości, że taki człowiek jeśli się zmieni, to naprawdę niewiele. I albo godzisz się z tym, albo się rozstajecie.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 15:35   #37
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez kotwkulce Pokaż wiadomość
I co ma niby Twój cytat do mojej wypowiedzi? Mnie zastanawia fakt, że multum osób podchodzi w taki dziwny sposób do introwertyków. Że nie chcą zrozumieć, że są to osoby po prostu inne.

@I am Rock
Znam to, bo sam byłem przez długi czas nieśmiały. Ale z ciekawości chciałem się zmienić i musiałem długo nad tym pracować. Udało się na tyle, że nie widzę problemu w imprezach i innych tego typu zabawach, ale i tak bardzo szybko męczą mnie tego typu zajęcia. Po prostu jestem introwertykiem i męczy mnie kontakt z ludźmi, których dobrze nie znam, a których nie mam potrzeby znać.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30

Edytowane przez Leszy
Czas edycji: 2014-08-11 o 15:38
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 15:41   #38
kotwkulce
Raczkowanie
 
Avatar kotwkulce
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 118
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
I co ma niby Twój cytat do mojej wypowiedzi? Mnie zastanawia fakt, że multum osób podchodzi w taki dziwny sposób do introwertyków. Że nie chcą zrozumieć, że są to osoby po prostu inne
Mówię o osobie nieśmiałej, która chce tę nieśmiałość przełamać, a nie o introwertyku, który taki jest, bo jest i się nie zmieni, bo nie chce.

Edytowane przez kotwkulce
Czas edycji: 2014-08-11 o 15:43
kotwkulce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 15:43   #39
agu88sia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 23
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

mój chłopak też mało mówi
agu88sia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 15:54   #40
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Nie można nic takiego wywnioskować po postach autorki. Daleko idące dopowiadanie sobie i nadinterpretacja. To się dopiero przykro czyta.

I widać, że nigdy nie miałaś okazji bycia osobą nieśmiałą, albo nawet obcować z nimi dłuższy czas niż "konsultacja".



On po prostu najpewniej nie lubi i nie ma ochoty na takie gadanie.
Nadinterpretacja? Jak ktoś napisze, że dana osoba nie odzywa się poza powiedzeniem "dzień dobry i do widzenia", to zakładam, że tak własnie jest. A autorka wątku tak własnie napisała. Miałam dopytywać: "ale czy na pewno masz ma myśli to, o napisałaś"? To dopiero byłaby nadinterpretacja.
Myślę, że to ty nie rozumiesz, czym jest nieśmiałość. To stan, który utrudnia nawiązywanie kontaktów, a nie jest wytłumaczeniem dla chamstwa. A z postów autorki, szczególnie pierwszego, wynikało, że jej ukochany to prostak, a nie nieśmiała osoba.
Choć ja mimo wszystko nadal uważam, że przełamanie się i wypowiedzenie jakiejś krótkiej uwagi przez dorosłego mężczyznę, to problem do przeskoczenia. Musi przecież jakoś funkcjonować w społeczeństwie.

Mimo wszystko dla mnie ta jego "nieumiejętność rozmowy o głupotach" bardziej pokazuje, że on nie chce nawiązać kontaktu, a nie że jest nieśmiały. Nieśmiała osoba raczej by się tak nie wyraziła.

Edytowane przez Fleur_D
Czas edycji: 2014-08-11 o 15:56
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 16:05   #41
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez kotwkulce Pokaż wiadomość
Mówię o osobie nieśmiałej, która chce tę nieśmiałość przełamać, a nie o introwertyku, który taki jest, bo jest i się nie zmieni, bo nie chce.
Autodiagnoza: jestem nieśmiałym introwertykiem
A moja niewielka przemiana nastąpiła jakoś tak... mimowolnie. Niekoniecznie chciałam się zmieniać, choć widziałam, że nieśmiałość w życiu mi przeszkadza. Dorosłam?
Ale powiem jedno - nawet nieśmiały człowiek, jeżeli trafi na dyskusję na interesujący do temat, potrafi się rozgadać. Ku zaskoczeniu innych.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 16:16   #42
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Nadinterpretacja? Jak ktoś napisze, że dana osoba nie odzywa się poza powiedzeniem "dzień dobry i do widzenia", to zakładam, że tak własnie jest. A autorka wątku tak własnie napisała. Miałam dopytywać: "ale czy na pewno masz ma myśli to, o napisałaś"? To dopiero byłaby nadinterpretacja.
Myślę, że to ty nie rozumiesz, czym jest nieśmiałość. To stan, który utrudnia nawiązywanie kontaktów, a nie jest wytłumaczeniem dla chamstwa. A z postów autorki, szczególnie pierwszego, wynikało, że jej ukochany to prostak, a nie nieśmiała osoba.
Choć ja mimo wszystko nadal uważam, że przełamanie się i wypowiedzenie jakiejś krótkiej uwagi przez dorosłego mężczyznę, to problem do przeskoczenia. Musi przecież jakoś funkcjonować w społeczeństwie.

Mimo wszystko dla mnie ta jego "nieumiejętność rozmowy o głupotach" bardziej pokazuje, że on nie chce nawiązać kontaktu, a nie że jest nieśmiały. Nieśmiała osoba raczej by się tak nie wyraziła.
Dlatego napisałem, że widać, że nie przebywasz z osobami nieśmiałymi, nie mówiąc o tym, że wątpię byś była kiedyś sama nieśmiała. Nie dziwi mnie, że tak to zinterpretowałaś dosłownie. Że odebrałaś go jako prostaka. No bo niewygadany Ja z kolei kompletnie nie odebrałem takiego wrażenia, bo znam dużo lepiej zachowania osób nieśmiałych.

I powtarzam, jej chłopak to najpewniej introwertyk,a nie tylko osoba nieśmiała

I nie, nie musi być nie wiadomo jak wygadany i obgadany by funkcjonować w społeczeństwie. Jeśli nie potrzebuje do szczęścia osób, które będą gadać kilka godzin o głupstwach, to spokojnie znajdzie znajomych o podobnych poglądach i podobnym zachowaniu.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 16:30   #43
chocolada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 196
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Fakt, w pierwszym poście opisałam sprawę dosyć ogólnikowo. Fleur_D, jeśli chodzi o "nieumiejętność rozmowy o głupotach" - to ja to tak nazwałam, on powiedział, że nie potrafi tak podejść do kogoś i po prostu zacząć rozmowy jeśli nie ma konkretnego tematu, nie potrafi na siłę szukać tematu rozmowy. I na koniec powiedział, że chciałby inaczej, ale nie umie. Chciałby być tak jak te wszystkie dusze towarzystwa, ale nie wie co ma zrobić. Jak się poznaliśmy to też był małomówny, przychodził do mnie i mało rozmawialiśmy, ciężko było mu się przyznać, że coś do mnie czuje, strasznie się stresował, w życiu go nie widziałam tak zestresowanego jak wtedy ;o Mało tego, nigdy nie widziałam bardziej zestresowanej i spłoszonej osoby jak on wtedy.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Autodiagnoza: jestem nieśmiałym introwertykiem
A moja niewielka przemiana nastąpiła jakoś tak... mimowolnie. Niekoniecznie chciałam się zmieniać, choć widziałam, że nieśmiałość w życiu mi przeszkadza. Dorosłam?
Ale powiem jedno - nawet nieśmiały człowiek, jeżeli trafi na dyskusję na interesujący do temat, potrafi się rozgadać. Ku zaskoczeniu innych.
Z moim TŻ jest tak samo, jeśli coś go żywo zainteresuje to rozgaduje się tak, że go nie poznaję

Edytowane przez chocolada
Czas edycji: 2014-08-11 o 16:23
chocolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 16:36   #44
KaerbEmEvig
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 572
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Pomyliły Ci się pojęcia. On nie jest nieśmiały (nie wynika to z przytoczonych sytuacji) - on jest introwertykiem. Nie zmuszaj go do rzeczy, które są dla niego najzwyczajniej męczące psychicznie.
KaerbEmEvig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 17:16   #45
chocolada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 196
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Nie wiedziałam dokładnie na czym ten introwertyzm miałby polegać. Dopiero teraz zaczęłam bardziej się zagłębiać w tą tematykę. I nie zamierzam go do niczego zmuszać, widzę, że to go męczy, więc napisałam na forum, bo nie chciałam nic na siłę robić.

Tylko co mam zrobić, czy mam zostawić to tak jak jest? Chciałabym jakoś pomóc mu się zmienić, tylko takimi małymi kroczkami, żeby się nie zraził. Chciałabym, żeby był troszeczkę bardziej towarzyski, nie chodzi mi o jakąś drastyczną zmianę, tylko żeby wszystko było "w normie".

Edytowane przez chocolada
Czas edycji: 2014-08-11 o 17:41
chocolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 17:47   #46
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez chocolada Pokaż wiadomość
Nie wiedziałam dokładnie na czym ten introwertyzm miałby polegać. Dopiero teraz zaczęłam bardziej się zagłębiać w tą tematykę. I nie zamierzam go do niczego zmuszać, widzę, że to go męczy, więc napisałam na forum, bo nie chciałam nic na siłę robić.

Tylko co mam zrobić, czy mam zostawić to tak jak jest? Chciałabym jakoś pomóc mu się zmienić, tylko takimi małymi kroczkami, żeby się nie zraził. Chciałabym, żeby był troszeczkę bardziej towarzyski, nie chodzi mi o jakąś drastyczną zmianę, tylko żeby wszystko było "w normie".
- ale zmienić odnośnie czego? Rozumiałabym, aby np. zasugerować, by czasami starał się odezwać do Twojej matki, skoro jej tak przeszkadza jego milczenie- ale co jeszcze chcesz zmienić? Rozmawia z Tobą, zmienił się w tej kwestii.
I nie, introwertyk nie będzie specjalnie towarzyski, bo tego nie potrzebuje- wystarczy mu małe grono bliskich osób, przy których czuje się dobrze.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 17:53   #47
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 013
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Mi się wydaje, że to kwestia częstszego spotykania się z wymienionymi osobami. Jedni są odważniejsi, drudzy mniej, więc jakoś wcale mnie nie dziwi jego zachowanie. Potrzebuje czasu i na pewno oswoi się z tymi osobami.
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 17:55   #48
KaerbEmEvig
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 572
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez chocolada Pokaż wiadomość
Nie wiedziałam dokładnie na czym ten introwertyzm miałby polegać. Dopiero teraz zaczęłam bardziej się zagłębiać w tą tematykę. I nie zamierzam go do niczego zmuszać, widzę, że to go męczy, więc napisałam na forum, bo nie chciałam nic na siłę robić.

Tylko co mam zrobić, czy mam zostawić to tak jak jest? Chciałabym jakoś pomóc mu się zmienić, tylko takimi małymi kroczkami, żeby się nie zraził. Chciałabym, żeby był troszeczkę bardziej towarzyski, nie chodzi mi o jakąś drastyczną zmianę, tylko żeby wszystko było "w normie".
On się nie zmieni (bo i niby dlaczego miałby to robić - jemu to chyba nie przeszkadza). Tobie albo może jego charakter pasować, albo nie. Introwertyzm wynika z fizjologii mózgu.

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Czyli nie jest tak źle.
Oparłam się na tym, co napisałaś w postach, wyłonił się z nich inny obraz, ale skoro tak przedstawia się sytuacja, to myślę, że powinnaś zignorować docinki mamy. Chłopak nie zachowuje się niekulturalnie, w duszę towarzystwa nagle się nie zamieni.
Choć z drugiej strony taka sytuacja, gdy ktoś odezwie się tylko, gdy się go o coś bezpośrednio zapyta, musi być kłopotliwa, gdy nie jest się przyzwyczajonym. Łatwo wtedy odnieść wrażenie, że dana osoba jest obrażona, lub nadęta i atmosfera się znacznie oziębia.
Obawiam się, że oparłaś się w głównej mierze na swojej imaginacji. Nic takiego nie można wyczytać z postów autorki wątku.

Cytat:
Napisane przez chocolada Pokaż wiadomość
Fakt, w pierwszym poście opisałam sprawę dosyć ogólnikowo. Fleur_D, jeśli chodzi o "nieumiejętność rozmowy o głupotach" - to ja to tak nazwałam, on powiedział, że nie potrafi tak podejść do kogoś i po prostu zacząć rozmowy jeśli nie ma konkretnego tematu, nie potrafi na siłę szukać tematu rozmowy. I na koniec powiedział, że chciałby inaczej, ale nie umie. Chciałby być tak jak te wszystkie dusze towarzystwa, ale nie wie co ma zrobić. Jak się poznaliśmy to też był małomówny, przychodził do mnie i mało rozmawialiśmy, ciężko było mu się przyznać, że coś do mnie czuje, strasznie się stresował, w życiu go nie widziałam tak zestresowanego jak wtedy ;o Mało tego, nigdy nie widziałam bardziej zestresowanej i spłoszonej osoby jak on wtedy.
Powiem więcej - prawdopodobnie wyłącznie z powodu piętnowania introwertyków w społeczeństwie (wyatrczy popatrzeć na zachowanie Twojej matki). Wątpię, że jego introwertycyzm stanowił dla niego problem - problemem jest natomiast wytykanie takich ludzi palcami i obgadywanie za plecami.

Edytowane przez KaerbEmEvig
Czas edycji: 2014-08-11 o 18:02
KaerbEmEvig jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 18:30   #49
JaOna19
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 141
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

1.Może on myśli cały czas o jednym,dlatego nic nie mówi
2.Alkohol na poluzowanie atmosfery?
3.Sama nie lubię jak wchodzę w towarzystwo np. 5 osób,gdzie wszyscy się znają, a ja nikogo.Strasznie to jest krępujące.
JaOna19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 18:56   #50
MeredithGrey
Zadomowienie
 
Avatar MeredithGrey
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 466
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

MAm nadzieje ze nie przyszlo Ci do glowy 'jak go zmienic, zeby mowil i by ludzie go akceptowali' np. Twoja Mama.

Jak stwierdziala ze to nienormalne i ze byl obrazony- to jej Problem, nie jego. Cierpliwie tlumacz i mow ludziom, ze on ma Taki, a nie inny Charakter po prostu. Albo zrozumieja albo niech spadaja na drzewo
__________________
Książki 2015
5/52
ROLKOholizm! Jesien 2014. ..
MeredithGrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 19:35   #51
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez MeredithGrey Pokaż wiadomość
MAm nadzieje ze nie przyszlo Ci do glowy 'jak go zmienic, zeby mowil i by ludzie go akceptowali' np. Twoja Mama.

Jak stwierdziala ze to nienormalne i ze byl obrazony- to jej Problem, nie jego. Cierpliwie tlumacz i mow ludziom, ze on ma Taki, a nie inny Charakter po prostu. Albo zrozumieja albo niech spadaja na drzewo

No to już jak dla mnie trochę bez sensu. Żyjemy w społeczeństwie w którym są ustalone jakieś normy i wzorce zachowań i raczej trzeba się podporządkować.
Siedzenie przy stole i nie odzywanie się kompletnie jest po prostu niegrzeczne. I nie róbmy z tego nie wiadomo jakiej niesamowitej cechy charakteru indywidualisty... to jest po prostu niekulturalne zachowanie którego należy się moim zdaniem pozbyć. Nikt mu nie mówi aby nagle stał się duszą towarzystwa, ale okazanie zainteresowania tematem lub dorzucenie czegoś od siebie naprawdę nie jest takie trudne.
I co, jej mama ma "spadać na drzewo" bo ma rację a jej chłopak po prostu nie umie się zachować?

ja sobie nie wyobrażam że przyprowadzam na obiad rodzinny faceta a ten milczy jak buc. I w drugą stronę, że ja jestem zapraszana gdzieś do ludzi obcych, starszych ode mnie i zachowuje się jak obrażony dziwoląg. No ludzie, jakąś kulturę mieć trzeba.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

Edytowane przez thirky
Czas edycji: 2014-08-11 o 19:37
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 19:48   #52
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
No to już jak dla mnie trochę bez sensu. Żyjemy w społeczeństwie w którym są ustalone jakieś normy i wzorce zachowań i raczej trzeba się podporządkować.
Siedzenie przy stole i nie odzywanie się kompletnie jest po prostu niegrzeczne. I nie róbmy z tego nie wiadomo jakiej niesamowitej cechy charakteru indywidualisty... to jest po prostu niekulturalne zachowanie którego należy się moim zdaniem pozbyć. Nikt mu nie mówi aby nagle stał się duszą towarzystwa, ale okazanie zainteresowania tematem lub dorzucenie czegoś od siebie naprawdę nie jest takie trudne.
I co, jej mama ma "spadać na drzewo" bo ma rację a jej chłopak po prostu nie umie się zachować?

ja sobie nie wyobrażam że przyprowadzam na obiad rodzinny faceta a ten milczy jak buc. I w drugą stronę, że ja jestem zapraszana gdzieś do ludzi obcych, starszych ode mnie i zachowuje się jak obrażony dziwoląg. No ludzie, jakąś kulturę mieć trzeba.
Ty sobie chyba kpisz. Błagam, dokształć się kim są introwertycy i przestań tak ziać swoją ignorancją, bo to aż przez internet czuć.
I nigdzie nie było powiedziane, że siedzi i milczy jak buc. Swoją drogą ładnie obrażasz większość ludzi na Ziemi (tak, większość to introwertycy, wydaje się inaczej, bo ekstrawertycy są... głośniejsi). Robi mi się niedobrze, gdy trzeba znowu tłumaczyć jak krowie na rowie o tych bateryjkach i o tym, że introwertycy opróżniają je bardzo szybko poprzez kontakty międzyludzkie (właśnie dlatego mają małe grona znajomych, bo cenią swoją energię i jeśli już chcą ją tracić, to na bliskie osoby).
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 19:57   #53
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
No to już jak dla mnie trochę bez sensu. Żyjemy w społeczeństwie w którym są ustalone jakieś normy i wzorce zachowań i raczej trzeba się podporządkować.
Siedzenie przy stole i nie odzywanie się kompletnie jest po prostu niegrzeczne. I nie róbmy z tego nie wiadomo jakiej niesamowitej cechy charakteru indywidualisty... to jest po prostu niekulturalne zachowanie którego należy się moim zdaniem pozbyć. Nikt mu nie mówi aby nagle stał się duszą towarzystwa, ale okazanie zainteresowania tematem lub dorzucenie czegoś od siebie naprawdę nie jest takie trudne.
I co, jej mama ma "spadać na drzewo" bo ma rację a jej chłopak po prostu nie umie się zachować?

ja sobie nie wyobrażam że przyprowadzam na obiad rodzinny faceta a ten milczy jak buc. I w drugą stronę, że ja jestem zapraszana gdzieś do ludzi obcych, starszych ode mnie i zachowuje się jak obrażony dziwoląg. No ludzie, jakąś kulturę mieć trzeba.
Może zaproponuj parę tematów, na jakie mieliby rozmawiać chłopak autorki i jego mama, czyli dwie osoby, które nie mają ze sobą nic wspólnego.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 20:10   #54
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Ty sobie chyba kpisz. Błagam, dokształć się kim są introwertycy i przestań tak ziać swoją ignorancją, bo to aż przez internet czuć.
I nigdzie nie było powiedziane, że siedzi i milczy jak buc. Swoją drogą ładnie obrażasz większość ludzi na Ziemi (tak, większość to introwertycy, wydaje się inaczej, bo ekstrawertycy są... głośniejsi). Robi mi się niedobrze, gdy trzeba znowu tłumaczyć jak krowie na rowie o tych bateryjkach i o tym, że introwertycy opróżniają je bardzo szybko poprzez kontakty międzyludzkie (właśnie dlatego mają małe grona znajomych, bo cenią swoją energię i jeśli już chcą ją tracić, to na bliskie osoby).
Cóż, miałam tak samo, kontakty rodzinne to dla mnie była porażka i stres, wiedząc że następnego dnia jedziemy na uroczystość rodzinną potrafiłam całą noc nie spać i dygotać ze strachu że będę musiała coś powiedzieć, odezwać się itd. I siedziałam właśnie jak buc nic nie mówiąc, nie dlatego że byłam obrażona ale dlatego że się bałam, stresowałam, męczyło mnie to.

Ale podrosłam troszkę i zobaczyłam że w ten sposób tylko ranię innych, mamę której było przykro że nie wykrztuszę z siebie słowa, babcię dla której nie ma "introwertyka" i "ekstrawertyka" (kto się przepraszam z obcych ludzi będzie wgłębiał w to kim on tam jest? zostaje tylko wrazenie niesympatycznej osoby) a jedynie naburmuszona milcząca wnuczka. Więc zaczęłam się odzywać, z początku było ciężko ale wszystko można. Takie jest moje zdanie, jak komuś na kimś zależy to się przemoże, no chyba że jego ogarnia jakaś niespotykana panika przed wypowiedzeniem jednego słowa
I co, on sobie będzie milczał a dziewczynie dalej będzie przykro i będzie słuchać komentarzy matki super

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Może zaproponuj parę tematów, na jakie mieliby rozmawiać chłopak autorki i jego mama, czyli dwie osoby, które nie mają ze sobą nic wspólnego.

A od kiedy to w życiu się spotyka tylko osoby z którymi ma się tysiąc wspólnych tematów? Z każdym powinno się umieć dogadać... nikt im nie każe prowadzić godzinnych pogaduszek, ale zwykłe pytania czy coś pomóc, o pogodę, rozmowa o jakichś wydarzeniach w mieście itp. naprawdę to nic trudnego
Poza tym nie powiedziałabym aby chłopak nie miał nic wspólnego z przyszłą teściową bo ma, chociażby ukochaną dziewczynę
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 20:22   #55
Jace
Wtajemniczenie
 
Avatar Jace
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 015
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Cóż, miałam tak samo, kontakty rodzinne to dla mnie była porażka i stres, wiedząc że następnego dnia jedziemy na uroczystość rodzinną potrafiłam całą noc nie spać i dygotać ze strachu że będę musiała coś powiedzieć, odezwać się itd. I siedziałam właśnie jak buc nic nie mówiąc, nie dlatego że byłam obrażona ale dlatego że się bałam, stresowałam, męczyło mnie to.

Ale podrosłam troszkę i zobaczyłam że w ten sposób tylko ranię innych, mamę której było przykro że nie wykrztuszę z siebie słowa, babcię dla której nie ma "introwertyka" i "ekstrawertyka" (kto się przepraszam z obcych ludzi będzie wgłębiał w to kim on tam jest? zostaje tylko wrazenie niesympatycznej osoby) a jedynie naburmuszona milcząca wnuczka. Więc zaczęłam się odzywać, z początku było ciężko ale wszystko można. Takie jest moje zdanie, jak komuś na kimś zależy to się przemoże, no chyba że jego ogarnia jakaś niespotykana panika przed wypowiedzeniem jednego słowa
I co, on sobie będzie milczał a dziewczynie dalej będzie przykro i będzie słuchać komentarzy matki super
Super. A mnie jako introwertyka ranią wygłaszane przez innych uwagi na temat mojej małomówności, naburmuszenia, bucowatości czy czego tam jeszcze. Niech się wszyscy do mnie dostosują, bo mi przykro, że nie mogę wyjść z domu i mieć chwili świętego spokoju

Męczą mnie sytuacje, w których napada mnie taki ekstrawertyk i zaczyna to swoje "bla, bla, bla, dlaczego nic nie mówisz, ble, ble... Ładna dzisiaj pogoda, a wczoraj był u nas w mieście wypadek, no powiedz coś, a Kaśka kupiła ładną bluzkę, ble, ble..." A jednak ja nie mówię do takiej osoby, żeby się przymknęła, tylko słucham i grzecznie odpowiadam na zadane pytania. Co w tym złego? Jakby każdy był gadatliwy, to byśmy się zagadali na śmierć.
__________________
Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
Jace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 20:22   #56
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Cóż, miałam tak samo, kontakty rodzinne to dla mnie była porażka i stres, wiedząc że następnego dnia jedziemy na uroczystość rodzinną potrafiłam całą noc nie spać i dygotać ze strachu że będę musiała coś powiedzieć, odezwać się itd. I siedziałam właśnie jak buc nic nie mówiąc, nie dlatego że byłam obrażona ale dlatego że się bałam, stresowałam, męczyło mnie to.

Ale podrosłam troszkę i zobaczyłam że w ten sposób tylko ranię innych, mamę której było przykro że nie wykrztuszę z siebie słowa, babcię dla której nie ma "introwertyka" i "ekstrawertyka" (kto się przepraszam z obcych ludzi będzie wgłębiał w to kim on tam jest? zostaje tylko wrazenie niesympatycznej osoby) a jedynie naburmuszona milcząca wnuczka. Więc zaczęłam się odzywać, z początku było ciężko ale wszystko można. Takie jest moje zdanie, jak komuś na kimś zależy to się przemoże, no chyba że jego ogarnia jakaś niespotykana panika przed wypowiedzeniem jednego słowa
I co, on sobie będzie milczał a dziewczynie dalej będzie przykro i będzie słuchać komentarzy matki super

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------




A od kiedy to w życiu się spotyka tylko osoby z którymi ma się tysiąc wspólnych tematów? Z każdym powinno się umieć dogadać... nikt im nie każe prowadzić godzinnych pogaduszek, ale zwykłe pytania czy coś pomóc, o pogodę, rozmowa o jakichś wydarzeniach w mieście itp. naprawdę to nic trudnego
Poza tym nie powiedziałabym aby chłopak nie miał nic wspólnego z przyszłą teściową bo ma, chociażby ukochaną dziewczynę
Dobra, ostatni raz.

Czego nie rozumiesz w tym, że introwertyk taki po prostu jest? Że mu stwarza psychiczny dyskomfort gadanie o pierdołach? Że introwertyk nie jest WYŁĄCZNIE nieśmiały (to nawet w parze nie idzie, a Ty opisujesz siebie jako zestresowane dziecko z przeszłości. Skoro nie miałaś problemów podobnych do opisywanego tutaj chłopaka, to na 100% nie jesteś introwertykiem).

Poważnie idź i poczytaj sobie w internetach czym są Ci cali -wertycy, to może napiszesz coś sensownego.

Co do życia w społeczeństwie, to np. mój przyjaciel, rasowy introwertyk jak sam mi wielokrotnie w rozmowach powiedział, musi grać i udawać. Zabawnego, wygadanego. A potem przychodzi do domu i jest całkowicie wyczerpany. I musi tak robić, bo ludzie tacy jak Ty od buców go wyzywają i mruków.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 20:24   #57
chocolada
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 196
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Dobrze, jak na niego wpłynąć, co powiedzieć, żeby troszkę się otworzył jeśli chodzi o kontakty z moją najbliższą rodziną? Nie chcę żeby wyszło tak, że mam do niego pretensje o to, że ma taki charakter. Wiem, że nie jest "bucem" tylko ciężko mu przychodzą kontakty międzyludzkie.
chocolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 20:29   #58
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 467
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
No to już jak dla mnie trochę bez sensu. Żyjemy w społeczeństwie w którym są ustalone jakieś normy i wzorce zachowań i raczej trzeba się podporządkować.
I te normy i wzorce zachowań chłopak spełnia - jest grzeczny, gdy dziewczyny nie było rozmawiał z matką, gdy ludzie go pytają, odpowiada, gdy jest w odpowiednim środowisku to sam z siebie rozmawia. Umiejętność/chęć rozmowy o pierdołach z każdym nie ma NIC wspólnego z grzecznością, to jeden z obecnie popularnych modnych elementów życia i tyle. tak samo jak jest moda na jazdę na rowerach, slow food i inne cuda, tak samo okresowo są bardziej popularyzowane formy charakterów - tak jak przez ostatni czas modne jest bycie przebojowym. Ciekawe, że to co sprawdza się w mediach, często nie sprawdza się w pracy - bo to introwertycy są zwykle bardziej wydajni (poza oczywiście zawodami kontaktowymi). Są rzeczy, do których można się dostosować, ale wciskanie mody na siłę i uznawanie jej za wymóg poważnie kaleczy społeczeństwo.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 20:30   #59
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 189
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Dobra, ostatni raz.

Czego nie rozumiesz w tym, że introwertyk taki po prostu jest? Że mu stwarza psychiczny dyskomfort gadanie o pierdołach? Że introwertyk nie jest WYŁĄCZNIE nieśmiały (to nawet w parze nie idzie, a Ty opisujesz siebie jako zestresowane dziecko z przeszłości. Skoro nie miałaś problemów podobnych do opisywanego tutaj chłopaka, to na 100% nie jesteś introwertykiem).

Poważnie idź i poczytaj sobie w internetach czym są Ci cali -wertycy, to może napiszesz coś sensownego.

Co do życia w społeczeństwie, to np. mój przyjaciel, rasowy introwertyk jak sam mi wielokrotnie w rozmowach powiedział, musi grać i udawać. Zabawnego, wygadanego. A potem przychodzi do domu i jest całkowicie wyczerpany. I musi tak robić, bo ludzie tacy jak Ty od buców go wyzywają i mruków.
Ok, jeszcze jednej rzeczy nie zauważyłam z Twojego poprzedniego posta, mianowicie że wolą oni wykorzystywać swoje "bateryjki" na osoby bliskie. I do tego to się chyba tu sprowadza, nie sądzisz? nikt od tego chłopaka nie wymaga aby lazł gdzieś do klubu i zagadywał obcych ludzi, ale jeśli spotyka się z matką swojej kobiety to moim zdaniem jest to warte użycia tych "bateryjek". Ludzie większe rzeczy robią z miłości niż tego wymaga porozmawianie z matką ukochanej. Ja rozumiem wszystko, ale chociaż mógłby spróbować, prawda? Powiedzenie O, ładna dziś pogoda naprawdę wiele nie kosztuje, nikt mu nie każe gadać godzinami...

Co do przyjaciela- no straszne mi rzeczy. Bo dziś wszyscy tacy szczerzy jesteśmy i naturalni, nie? Ciekawe ilu z naszych znajomych i nas samych tak naprawdę gra przed nami non stop, ja również tak mam ale nie uważam żeby to był powód do użalania się nad sobą i nie próbowania jakichkolwiek zmian.
Ludzie tacy jak ja... czyli jacy? No przepraszam, ale nikt nie ma obowiązku wgłębiać się w psychikę drugiej osoby, tym bardziej ludzie nieco starsi już jak np. matka tej dziewczyny, babcia czy ktokolwiek. Bycie introwertykiem czy ekstrawertykiem a nie posiadanie kultury i brak umiejętności przyzwoitego zachowania się to już 2 różne sprawy.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-11, 20:33   #60
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Chłopak, który nic nie mówi, pomocy!

Cytat:
Napisane przez chocolada Pokaż wiadomość
Dobrze, jak na niego wpłynąć, co powiedzieć, żeby troszkę się otworzył jeśli chodzi o kontakty z moją najbliższą rodziną? Nie chcę żeby wyszło tak, że mam do niego pretensje o to, że ma taki charakter. Wiem, że nie jest "bucem" tylko ciężko mu przychodzą kontakty międzyludzkie.
Mu nie tyle przychodzą ciężko kontakty międzyludzkie, co go męczą (zakładam cały czas, że jest tym introwertykiem). Tak, będę to powtarzał do znużenia, może dotrze to do ludzi. Nie możesz mu powiedzieć: "Męcz się mniej!". Możesz natomiast z nim porozmawiać o introwertyzmie i popracować nad tym, by od czasu do czasu coś rzucił od siebie, ale żeby też nie czuł tej presji, że "Musi gadać jak najęty".

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Ok, jeszcze jednej rzeczy nie zauważyłam z Twojego poprzedniego posta, mianowicie że wolą oni wykorzystywać swoje "bateryjki" na osoby bliskie. I do tego to się chyba tu sprowadza, nie sądzisz? nikt od tego chłopaka nie wymaga aby lazł gdzieś do klubu i zagadywał obcych ludzi, ale jeśli spotyka się z matką swojej kobiety to moim zdaniem jest to warte użycia tych "bateryjek". Ludzie większe rzeczy robią z miłości niż tego wymaga porozmawianie z matką ukochanej. Ja rozumiem wszystko, ale chociaż mógłby spróbować, prawda? Powiedzenie O, ładna dziś pogoda naprawdę wiele nie kosztuje, nikt mu nie każe gadać godzinami...

Co do przyjaciela- no straszne mi rzeczy. Bo dziś wszyscy tacy szczerzy jesteśmy i naturalni, nie? Ciekawe ilu z naszych znajomych i nas samych tak naprawdę gra przed nami non stop, ja również tak mam ale nie uważam żeby to był powód do użalania się nad sobą i nie próbowania jakichkolwiek zmian.
Ludzie tacy jak ja... czyli jacy? No przepraszam, ale nikt nie ma obowiązku wgłębiać się w psychikę drugiej osoby, tym bardziej ludzie nieco starsi już jak np. matka tej dziewczyny, babcia czy ktokolwiek. Bycie introwertykiem czy ekstrawertykiem a nie posiadanie kultury i brak umiejętności przyzwoitego zachowania się to już 2 różne sprawy.
Brak mi słów. Ty serio kompletnie nic nie wiesz w tym temacie, a tak próbujesz się wymądrzać? Dla introwertyka bliskie osoby to na palcach jednej ręki można policzyć, czasem jest to tylko partner/ka i przyjaciel. Tyle. To nie jest ogólnie przyjęte pojęcie "bliskie osoby" czyli rodzice włącznie z dziadkami, wujostwo, przyjaciele przyjaciół itd.

I co do mojego przyjaciela to dalej uporczywie omijasz clue sprawy. Że on jest ZMUSZONY to robić, by podpasować takim ludziom jak Ty, którzy są zbyt oporni na wiedzę o introwertykach. Że on musi się męczyć, bo "hahaha co tak mało mówisz Tadek", albo "Tadek, ale Ty to buc jesteś, bo się nie odzywasz". Że ekstrawertycy narzucają wizję świata i potem piszą takie rzeczy.
I chłopak autorki nie jest pozbawiony kultury, co sama autorka napisała. I introwertyka bardzo łatwo poznać, gorzej z charakterami przejściowymi jak np. mój.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30

Edytowane przez Leszy
Czas edycji: 2014-08-11 o 20:44
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-17 13:24:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.