|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48035946]No ale na to nauczyciel nie ma wpływu, prawda?
Logiczne - skoro rodzice pracują, to GDZIEŚ to dziecko musi być, prawda? Moja starsza za 2lata dopiero idzie, ale naprawdę zastanawiam się, czy ją zapisać do siebie do pracy, czy tam, gdzie mieszkamy - w drugiej sytuacji po prostu dużo czasu na świetlicy będzie, niestety[/QUOTE] Nie pisałam tego odnośnie nauczycieli , tylko, że wolałabym,żeby była w domu niż w świetlicy przez tyle godzin w ferie, czy część wakacji, bo możemy jej zapewnić max. 6 tyg wakacji latem....a wątek zmienia się w taki pt." jak dobrze/ źle być nauczycielem", po raz kolejny, mam wrażenie. Z racji mojej pracy bywałam w szkole podstawowej, dla dzieci niepełnosprawnych, gimnazjum i naprawdę nie zamieniłbym się z nauczycielem
Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2014-09-07 o 12:19 |
|
|
|
|
#32 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
No kwa, ja bym z za☠☠☠istą chęcią odwaliła całą pracę w domu od 8 do 16 i potem miała w dupie. Żadnych wywiadówek, wycieczek, dyskotek, uzupełniania w domu dziennika, drukowania na swojej drukarce. BARDZO CHĘTNIE.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#33 |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Chyba się nam tutaj OT robi.
![]() Praca w domu czy w miejscu pracy- praca. To, ze teoretycznie pracując w domu można się dzieckiem zająć nie zawsze się sprawdza. Nie rozumiem pomszczenia na nauczycieli i ich przywileje. Szaja mnie to dziwi, że szkoła na nauczyieli zrzuca kupowanie sprzętu. Okropne. U nas szkoły co roku 'dofinansowywane' są przez rodziców Organizuje się festyny kilka razy do roku, loterie (na które ludzie oddają niepotrzebne sprzęty) a dochód jest przeznaczony na szkole, czyli materiały, place zabaw itd.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Ja też nie. Każda praca ma swoje blaski i cienie, a ja bym się z nauczycielem nie zamieniła. Czego tu zazdrościć? nie mogą mieć wolnego wtedy kiedy chcą, okienka w czasie pracy, te wszystkie wyjazdy na wycieczki z dziecmi, te zielone szkoły, dyskoteki, pokazy i co tam jeszcze. Do tego ,płaca marna a jak chcesz coś w klasie mieć, to z tej pensji to musisz kupić.
Plus użeranie się z rodzicielami, którzy uważają, że nauczyciel się leni a dziecko wszystko co rodzicom i dziecku się zamarzy to "ono może". A ten leniwy nauczyciel, który leży i zabiera tylko pensję za darmolca powinien rodzicom jeszcze dziękować. no sam miód i jeszcze toffi na dodatek. "Obyś cudze dzieci uczył"
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48035946]A musi kupić wszystkie materiały, którymi pracuje, za własną kasę?[/QUOTE]
Czasami musi przesłać zeskanowane pisma ze swoim podpisem na już (nawet, jeśli jest 23:00), więc musi je wydrukować, często w ilościach ogromnych i tak - wtedy drukuje na własnym papierze i własnej drukarce z własnym tuszem. Ale domyślam się, że u nauczyciela jest to bardziej ekstremalne, choćby przez to, co napisałaś. Nie podoba mi się po prostu żadne ekstremum - ani twierdzenie, że nauczyciele mają labę i mnóstwo wolnego i pracują tylko 18 godz i ani minuty dużej, ani mówienie, że tylko nauczyciel drukuje czy wydaje w inny sposób pieniądze na swoją pracę. |
|
|
|
|
#36 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#37 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
No i właśnie, to są mądre słowa.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;48036546]Mnie też nie. Każdy zawód ma plusy i minusy i tyle.[/QUOTE]
Oczywiście Tak jak pisałam, mogłabym zostać nauczycielką, bo mam uprawnienia, ale nie zdecyduję się nigdy, bo dla mnie to bardzo ciężki zawód. I ja nie przeczę, że nauczyciele mają przerąbane, ale też nie przeczę, że fajnie mieć wolne wakacje i ferie (nawet, jeśli czasami trzeba do tej szkoły przyjść). Chyba żaden nauczyciel nie powie, że to minus? Dla mnie jednak inne kwestie górują nad tym wolnym No i wcale na nauczycieli nie psioczę i bym im tego wolnego nie odebrała, bo i czemu.
|
|
|
|
|
#39 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
No pewnie, że są plusy tej pracy. Jak w każdej. Tylko przykro się kolejny raz czyta/słucha, że człowiek w pracy nie robi nic i jeszcze kasę za to bierze.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#40 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#41 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Co do wyjazdow w czerwcu po wystawieniu ocen - tu juz chyba predzej zwlaszcza ze ostatnie dni czerwca to bzdurne wypelnianie czasu i milion festynow zawodow sportowych itp. To jest organizowane raczej po to by dzieciom wypelnic czas zeby mialy zajecie a nie zeby sie uczyly wiec w sumie dla tanszych wakacji to jakis ewentualne wyjscie. Ale ciesze sie ze nie tylko ja uwazam ze wakacje w maju i wrzesniu to jakas pomylka
|
|
|
|
|
#42 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 108
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Jest czas wakacji i czas nauki. Nie pochwalam takich urlopów "bo taniej".
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Za moich czasów, a wcale nie tak dawno, szkoła to był priorytet.
Ale niestety to rodzice sami sobie strzelają w stopę. Po prostu zaczęli chyba luźniej podchodzić do tematu szkoły i nauczycieli. Jak byłam w podstawówce to nauczyciel był autorytetem, mniejszym lub większym, ale zawsze. A teraz? Dzieci mają zero szacunku do nauczycieli, a wszystko to po części wina rodziców, którzy biegają na skargi do kuratorium albo zakładają sprawy w prokuraturze (serio, nasza gmina jest w tym mistrzem ) bo coś zostało powiedziane "nie tym tonem" przez nauczyciela. Po prostu szkoła przestała być centrum kształcenia, a stała się wybiegiem dla modelek, miejscem spotkań i wybryków dzieciaków i call center Mój mały ma dopiero rok, a ja już się martwię ile rzeczy się do tego czasu pozmienia. |
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
ja za tydzien jade na tydzien z pierwszakiem na wakacje. pani nie ma nic przeciwko bo co oni poczatkowo moga sie tam uczyc - no błagam... nie zawali roku przez tydzien nieobecnosci. przeciez w zwiazku z tym nie powinien tez np. chorowac w tym czasie
szkoła to taki sam obowiazek jak chodzenie do pracy - i tu i tu przeciez jest wolne. a że akurat szkoła ma wolne kiedy szkole pasuje a nie kiedy tez rodzicowi to inna sprawa. osobiscie uwazam ze robienie tak długiej przerwy jak 2 miesiace pod rząd to pomyłka, bo dzieci rozbrkane na maxa i miesiac mija zanim wroca spowrotem w wir nauki... no i czerwiec tez taki rozmemłany bo juz nikomu sie uczyc nie chce, bo oceny wystawione itd. system, gdzie jest z 6x do roku po 1-2 tyg wydaje mi sie przystępniejszy
|
|
|
|
|
#45 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
6 razy do roku na tydzien czy dwa? Jakos tego nie widze. W miesiace cieple osrodki kolonijne by sie rozerwaly a jesienia dzieci siedzialyby w domach...
|
|
|
|
|
#46 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Już nie mówiąc o tym, że np. tegoroczne lato było bardzo długie i w całości bardzo ciepłe - w 35 stopniach to się mózg lasuje, nie widzą mi się te 7 czy 8-latki w ławkach...
Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2014-09-07 o 23:25 |
|
|
|
|
#47 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Kiedy dzieci mialyby sie wybiegac? Wiosna jak o 18 jest ciemno czy jesienia jak pada? Latem latwiej organizowac rozrywke na dworze. Sa plaze jeziora podworka etc.
|
|
|
|
|
#48 |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Co do dzieci zaczyających szkołę to jak dawno temu jak chwile pratykowałam w szkole, nauczycielki klas 1 zgodnie twierdziły, że wrzesień jest najtrudniejszy.
Dzieciaki jeszcze nie ogarnięte, nie mają nawyków siedzenia przy stolikach przez okreslony czas, są zbieraniną z rónymi doświadczeniami, rzychodzą z rónych placówek i ze skrajnie różnymi umiejętnościami. Poa tym zawsze początek szkoły to kwestie ważne ze względu na układy społeczne w klasie. Wielu dzieciom jest trudo zaczynacrok szkolny póniej niż rówieśnicy (zwłaszcza na wczesnym etapie). Wg mnie dziecko powinno mieć poczucie obowiązku (a nie luźnego zobowiązania) jakim jest chodzenie do szkoły.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
#49 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Naprawde nie kumam jak mozna zawalic wrzesien w pierwszej klasie na wakacji. Od nie pojechania na wakacje raz sie nie umiera.
|
|
|
|
|
#50 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
No, chyba takie dzieci zaczynają się ze sobą kumplować, siadać w ławkach itp. Potem trudniej wejść w taką grupę.
|
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 68
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
W ogóle nie przyszłoby mi do głowy zabierać dziecko we wrześniu czy innych szkolnym miesiącu na wakacje. Wszelkie wyjazdy planujemy właśnie pod kątem wolnego córki w szkole. Jak dla mnie to raczej nieodpowiedzialne chyba, że zniesiono obowiązek szkolny w Polsce.
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
jakos siedza w domu w grudniu po swietach i w ferie zimowe i nikogo to nie boli. A osrodki kolonijne dalyby rade jakby byl system jak z feriami czyli rozny czas dla poszczegolnych wojewodztw. Jak wiem jak dziecka nie ma to zawsze trzeba bylo nadrabiac i wg mnie niewazne czy z powodu wyjazdu czy choroby.
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;48044297]No, chyba takie dzieci zaczynają się ze sobą kumplować, siadać w ławkach itp. Potem trudniej wejść w taką grupę.[/QUOTE]
Dokładnie. Pamiętam jak dziś, że kiedy zaczynałam 1 klasę, jedna dziewczynka zaczęła chodzić dopiero w 3. tygodniu, bo była na jakimś wyjeździe, w sanatorium czy coś takiego. Dla dzieci czas płynie zupełnie inaczej i dla nas ona jeszcze przez jakiś czas była "tą nową", mimo że przecież tylko 2 tygodnie uczyliśmy się bez niej. Ale klasa zintegrowała się już, porobiły się grupki, podobierały się pary do siedzenia razem w ławkach i tej dziewczynce ciężko było się wbić. |
|
|
|
|
#54 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Cytat:
Cytat:
2. A rozumiesz, ze drabina napisala o perspektywie nauczyciela, a jest tez druga strona medalu? DZIECKO. Dziecko, ktore po 8 tygodniach wolnego wraca do szkoly i potrzebuje czasu, zeby sie wdrozyc. Juz nawet nie chce myslec, o maluchach, ktore przychodza z przedszkola do zerowki przyszkolnej. Cytat:
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
||||
|
|
|
|
#55 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Cytat:
![]() i jakim cudem mozna zawalic wrzesien bo kogos kilka dni nie bylo? Co tak strasznego jest w tej 1kl ze nie da sie tego nadrobic? Nie kumam. Chyba mam za luzne podejscie do zycia |
|
|
|
|
|
#56 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 440
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Dla mnie rzecza niewyobrazalna jest planowanie wyjazdu z dziecmi na wrzesien. Po pierwsze - obowiazkiem dziecka jest chodzenie do szkoly. Po drugie - poczatki, kazdee poczatki sa trudne. Po trzecie - uwazam to za nie do konca moralne. Uczy kombinatorstwa, olewania itd. Ja bedac w IV klasie technikum nie moglam byc 1 wrzesnia w szkole i z tym czulam sie dziwnie
![]() Ogolnie zgadzam sie z ajah. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#57 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Cytat:
Dla przykładu szkoła u nas zaczęła się 4 września. Koniec padziernika- tydzień wolnego; w grudniu wiadomo święta i dzieci wracają do szkoły w styczniu; w lutym tydzień wolny; w kwietniu ponad dwa tygodnie wolne; w maju tydzień wolny; wakacji 6 tygodni. Poza tym szkoły czasami dokłądają sobie dni 'wolne', gdy szkoła jest dla uczniów zamknięta a nauczyciele mają szkolenia itd. Patrząc a to pod kątem rodzica pracującego, który dziecko musi do szkoły odstawić (lub zawieźć do świetlicy) i odebrać (lub załatwić świetlicę) trzeba się nieco bardziej (niż w Polsce) nagimnstykować. Poza tym, ceny idą w górę (podczas ferii) jeśli chodzi o wyjazdy zagraniczne.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#58 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
Co roku jezdzimy w zimie. Nie dla tego ze jest taniej a tak naprawde jest drozej bo cieple kraje w lecie sa tanie, ale dla tego ze chcemy przerwy od zimna. Corka teraz jest w 4 klasie i nie widze by jak kolwiek to sie negatywnie odbilo. Informujemy nauczycielke, ona jej daje lekcje na ten tydzien i na wakacjach odrabia. Proste. Nie wiem oczym piszecie z tym kombinatorstwem jakie to kombinatorstwo
![]() ---------- Dopisano o 03:19 ---------- Poprzedni post napisano o 03:16 ---------- Cytat:
Cytat:
Tragedja. System ktory totalnie odbiera wolnosci decydowania rodzicom. |
||
|
|
|
|
#59 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
we wrześniu zabierać pierwszoklasistę? W mojej ocenie duuuży błąd. Ale każdy robi jak chce.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#60 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: wakacje... w roku szkolnym
W Szwajcarii.
---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ---------- Nikt nie traktuje tego w kategoriach tragedii. Dzieci maja obowiazek szkolny i jest to skrupulatnie przestrzegane i pilnowane ,żeby dzieci do szkoły chodziły. Zresztą dokładnie takie same zasady panują w przedszkolach(które od 5-tego roku zycia jest obowiązkowe). Rozpiska ferii/dni wolnych jest podawana do informacji rodzica na kilka lat w przód. Jest czas spokojnie sobie wszystko zaplanować. Ferie wypadają średnio raz na kwartał - po 2 tyg. Dłuższe są wakacje bo 5 tygodni. System sprawdza się od dziesiątek lat i nikt nie postrzega tego przez pryzmat ograniczania wolności. A dzieci bardzo szybko nabierają poczucia obowiązku i powaznie podchodzą do kwestii zasad i przestrzegania prawa. Co do nauczycieli to okresy ferii są dla nich również czasem wolnym od pracy. Spotkania/rady/przygotowania przed rozpoczęciem nowego roku mają miejsce max 2 dni przed powrotem dzieci do szkół i przedszkoli. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:16.



, tylko, że wolałabym,żeby była w domu niż w świetlicy przez tyle godzin w ferie, czy część wakacji, bo możemy jej zapewnić max. 6 tyg wakacji latem.







No i wcale na nauczycieli nie psioczę i bym im tego wolnego nie odebrała, bo i czemu.









Haters Gonna Hate 

