Mieszkanie w zamian za opiekę

[201604181004]

Dasz rade wolalabym pokoj przejsciowy i mozliwosc dorobku niz bycie uwiazanym niewolnikiem za darmo.

[Outlanderka]

Napisane przez elsa_

To nie ja wpadłam na to rozwiązanie. Zamieściłam ogłoszenie, w którym napisałam, że szukam pokoju. Oprócz gościa który oferował mieszkanie w zamian za zajęcie się "jego relaksem" odezwała się jeszcze wspomniana pani, która oferowała pokój "za darmo, ale...". Byłam zaskoczona i powiedziałam, że przyjdę zobaczyć jak to wygląda. Po pracy oddzwoniłam do niej i zrezygnowałam.
Ciężko znaleźć tani pokój w mieszkaniu, gdzie są dobre warunki i w dobrej lokalizacji, więc na razie nie będę zmieniać mieszkania. Mam pokój przejściowy, ale muszę to jakoś przeboleć.

za darmo to ona miałaby pracownika.
Mało prawdopodobne aby starsza osoba nie potrzebowała pomocy na pójście do toalety także w nocy, nad ranem, wcześnie rano. Być budzoną w nocy, prowadzenie pani, odprowadzenie do łóżka trochę trwa, potem trudno zasnąć. To można wytrzymać tydzień lecz nie dłużej.
Lepszy pokój przechodni i praca gdziekolwiek niż takie uziemienie, niemożność wyjścia wieczorem, prawdopodobnie niemożność zaproszenia choćby koleżanki na wieczór. Jak w klasztorze a nawet gorzej bo tam w nocy nie budzą przynajmniej.

[elsa_]

Napisane przez drabineczka

Dasz rade wolalabym pokoj przejsciowy i mozliwosc dorobku niz bycie uwiazanym niewolnikiem za darmo.

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez Outlanderka

za darmo to ona miałaby pracownika.
Mało prawdopodobne aby starsza osoba nie potrzebowała pomocy na pójście do toalety także w nocy, nad ranem, wcześnie rano. Być budzoną w nocy, prowadzenie pani, odprowadzenie do łóżka trochę trwa, potem trudno zasnąć. To można wytrzymać tydzień lecz nie dłużej.
Lepszy pokój przechodni i praca gdziekolwiek niż takie uziemienie, niemożność wyjścia wieczorem, prawdopodobnie niemożność zaproszenia choćby koleżanki na wieczór. Jak w klasztorze a nawet gorzej bo tam w nocy nie budzą przynajmniej.

Racja, racja, lepiej być wróblem na dachu niż gołębiem w złotej klatce, czy jak to tam szło...