Problem z młodą narzeczoną - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-09-16, 21:03   #31
Mevianne
Raczkowanie
 
Avatar Mevianne
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 342
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Dużo o terapii dziewczyny piszą i mądrze piszą, a ja Ci powiem jeszcze:

Spisuj sobie te sytuacje, że np. w domu matki świerzb, a dziewczyna tam dziecko wozi. Zbieraj dowody, że źle się opiekuje dzieckiem. Ja wiem, że na razie jesteście razem i chcesz ratować związek i być może nie dziewczyny wina. Ale nie wyobrażam sobie, że w pewnym momencie się rozstajecie i dziewczyna wraca do matki z dzieckiem. Więc ja bym walczyła o prawa do opieki nad dzieckiem.

Wyobraź sobie, że wraca do ojczyma przemocowca i nie reagującej na to matki. Przecież lada chwila mała oberwie. Zwłaszcza, że wygląda mi na to, że matka się miła zrobiła, bo może z tego mieć korzyść. Wygląda na to, że gdy córka zaszła w ciąże matka i ojczym stwierdzili, że złapała sensownego faceta. I może się dorobicie. I wspomożecie mamusię. Może się mylę, ale może być tak, że jak się związek skończy to i dobre traktowanie się skończy.
I ja bym nie chciała, żeby moje dziecko dorastało w takich warunkach.
__________________
Jestę aplikantę

Mevianne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:12   #32
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez Mevianne Pokaż wiadomość
Dużo o terapii dziewczyny piszą i mądrze piszą, a ja Ci powiem jeszcze:

Spisuj sobie te sytuacje, że np. w domu matki świerzb, a dziewczyna tam dziecko wozi. Zbieraj dowody, że źle się opiekuje dzieckiem. Ja wiem, że na razie jesteście razem i chcesz ratować związek i być może nie dziewczyny wina. Ale nie wyobrażam sobie, że w pewnym momencie się rozstajecie i dziewczyna wraca do matki z dzieckiem. Więc ja bym walczyła o prawa do opieki nad dzieckiem.

Wyobraź sobie, że wraca do ojczyma przemocowca i nie reagującej na to matki. Przecież lada chwila mała oberwie. Zwłaszcza, że wygląda mi na to, że matka się miła zrobiła, bo może z tego mieć korzyść. Wygląda na to, że gdy córka zaszła w ciąże matka i ojczym stwierdzili, że złapała sensownego faceta. I może się dorobicie. I wspomożecie mamusię. Może się mylę, ale może być tak, że jak się związek skończy to i dobre traktowanie się skończy.
I ja bym nie chciała, żeby moje dziecko dorastało w takich warunkach.
Mocno prawdopodobne. A dziewczyna cała happy, bo matka wreszcie jej okazuje uczucie, akceptację, pewnie chwali, pewnie też wspiera w jakichś tam żalach na faceta i przytakuje.

Autorze wątku, musisz zacząć z nią normalnie rozmawiać, pytać jak ona się czuje, o czym myśli, nie poddawać się, nie strzelać fochem, że obiad nieugotowany, ale usiąść z nią i pogadać, mówić do niej. Jeżeli nie jest głupia i jest "za Tobą" to dotrą do niej Twoje słowa. Mów jej to co widzisz, ale bez porównań do swojej rodziny, czy do własnych oczekiwań (żeby się nie poczuła, że tylko wszyscy czegoś od niej chcą), tłumacz jej, mów o uczuciach, o tym że chcesz, abyście trzymali ze sobą sztamę, że obawiasz się tego, czy tamtego. Wałkuj ten temat. W końcu dotrze, jeżeli ma dotrzeć. A jeżeli nie, to tak, jak mówi Mevianne: zacznij zbierać dowody, świadków. Żeby Twoje dziecko nie doświadczyło przemocy.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:12   #33
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 411
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez pajda1 Pokaż wiadomość
Chcialem brac slub w kosciele ale poki cos z tym nie zrobie to nie ma mowy[COLOR="Silver"]
Niesamowita ta polska religijność Iść do łóżka z dzieckiem można (ty byłeś przynajmniej pełnoletni i pewnie lepiej wykształcony, więc powinieneś mieć wystarczająco dużo rozsądku), ale ślub kościelny to poważna sprawa



Cytat:
Napisane przez pajda1 Pokaż wiadomość
ok tak zrobie z ta terapia
Tutaj ludzie naczytali się za dużo poradników tłumaczonych z amerykańskiego angielskiego, vel. naoglądali czegoś, co tam w polskiej telewizji i zawsze jak problem to krzyczą psycholog. W każdym wątku psycholog.

Psycholog/ terapeuta może pomóc. Ale nie musi, głupich psychologów, którym brak doświadczenia życiowego albo wiedzy jest cała masa. Poza tym, musiałbyś być przygotowany, że psycholog ci nie powie, że jesteś super hiper i że to tylko twojej dziewczyny wina tylko że musisz zmienić twoje postępowanie. A tu widzę wychodzisz z siebie, żeby nie przyznać, że cokolwiek źle robisz.

Napisz, ale tak szczerze, jak to z tym świerzbem było? Pokłóciliście się, bo zabraniałeś jej kontaktu z matką i ogólnie wysuwałeś dziwne oskarżenia, które przewijają się w twoich wypowiedziach i ona nie miała gdzie uciekać i pojechała do matki, chociaż matka miała świerzb w domu?

Edytowane przez 201703060948
Czas edycji: 2014-09-16 o 21:21
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:28   #34
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Dobre wzorce to jest pozwalanie na przemoc fizyczna, psychiczna i słowna w rodzinie? Zamiatanie problemów pod dywan?
w moim domu ma dobre wzorce nic nie poradze, ze u niej tak jest

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Mevianne Pokaż wiadomość
Dużo o terapii dziewczyny piszą i mądrze piszą, a ja Ci powiem jeszcze:

Spisuj sobie te sytuacje, że np. w domu matki świerzb, a dziewczyna tam dziecko wozi. Zbieraj dowody, że źle się opiekuje dzieckiem. Ja wiem, że na razie jesteście razem i chcesz ratować związek i być może nie dziewczyny wina. Ale nie wyobrażam sobie, że w pewnym momencie się rozstajecie i dziewczyna wraca do matki z dzieckiem. Więc ja bym walczyła o prawa do opieki nad dzieckiem.

Wyobraź sobie, że wraca do ojczyma przemocowca i nie reagującej na to matki. Przecież lada chwila mała oberwie. Zwłaszcza, że wygląda mi na to, że matka się miła zrobiła, bo może z tego mieć korzyść. Wygląda na to, że gdy córka zaszła w ciąże matka i ojczym stwierdzili, że złapała sensownego faceta. I może się dorobicie. I wspomożecie mamusię. Może się mylę, ale może być tak, że jak się związek skończy to i dobre traktowanie się skończy.
I ja bym nie chciała, żeby moje dziecko dorastało w takich warunkach.
Ja już mam spisaną długą listę za jakbym mial walczyc o opieke nad dzieckiem przedstawilem to radcy prawnemu i mam 90% szans. tak jak mi powiedzial to mam 3 mocne argumenty: jej matka nie ma dochodow, nie maja stalego miejsca zamieszkania, opinia w sądzie( chodzi o tą dwojkę co sama do sądu na nich doniosla). Póki co nie mysle o tym narazie bede walczyl dla dobra malej

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Mevianne Pokaż wiadomość
Dużo o terapii dziewczyny piszą i mądrze piszą, a ja Ci powiem jeszcze:

Spisuj sobie te sytuacje, że np. w domu matki świerzb, a dziewczyna tam dziecko wozi. Zbieraj dowody, że źle się opiekuje dzieckiem. Ja wiem, że na razie jesteście razem i chcesz ratować związek i być może nie dziewczyny wina. Ale nie wyobrażam sobie, że w pewnym momencie się rozstajecie i dziewczyna wraca do matki z dzieckiem. Więc ja bym walczyła o prawa do opieki nad dzieckiem.

Wyobraź sobie, że wraca do ojczyma przemocowca i nie reagującej na to matki. Przecież lada chwila mała oberwie. Zwłaszcza, że wygląda mi na to, że matka się miła zrobiła, bo może z tego mieć korzyść. Wygląda na to, że gdy córka zaszła w ciąże matka i ojczym stwierdzili, że złapała sensownego faceta. I może się dorobicie. I wspomożecie mamusię. Może się mylę, ale może być tak, że jak się związek skończy to i dobre traktowanie się skończy.
I ja bym nie chciała, żeby moje dziecko dorastało w takich warunkach.
I masz raczej co do jej matki, ze moze miec korzysc np: bedzie mogla corke pozwac do sadu o alimenty dla siebie. Wiele osob mi to powtarza

Edytowane przez pajda1
Czas edycji: 2014-09-16 o 21:26
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:32   #35
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Wygląda na to że matka ją buntuje,a to dobrze nie wróży.Myślę że najgorsze jeszcze przed tobą ,zbieraj dowody na wszelkie zaniedbania dziecka z jej strony ,bo najprawdopodobniej gdy zaczniesz mocno naciskać ,skończy się alimentami na nią i dziecko .A z taką kasą rodzicielka chętnie ją przyjmie .Grasz o przyszłość dziecka ,a w naszym systemie sądowniczym stoisz na mocno niedogodnej pozycji ,delikatnie mówiąc .
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:32   #36
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Mocno prawdopodobne. A dziewczyna cała happy, bo matka wreszcie jej okazuje uczucie, akceptację, pewnie chwali, pewnie też wspiera w jakichś tam żalach na faceta i przytakuje.

Autorze wątku, musisz zacząć z nią normalnie rozmawiać, pytać jak ona się czuje, o czym myśli, nie poddawać się, nie strzelać fochem, że obiad nieugotowany, ale usiąść z nią i pogadać, mówić do niej. Jeżeli nie jest głupia i jest "za Tobą" to dotrą do niej Twoje słowa. Mów jej to co widzisz, ale bez porównań do swojej rodziny, czy do własnych oczekiwań (żeby się nie poczuła, że tylko wszyscy czegoś od niej chcą), tłumacz jej, mów o uczuciach, o tym że chcesz, abyście trzymali ze sobą sztamę, że obawiasz się tego, czy tamtego. Wałkuj ten temat. W końcu dotrze, jeżeli ma dotrzeć. A jeżeli nie, to tak, jak mówi Mevianne: zacznij zbierać dowody, świadków. Żeby Twoje dziecko nie doświadczyło przemocy.
To nie ja strzelam fochy, kurde jak nie ma to sobie sam cos robie do jedzenia i jeszcze jej. To ona strzela fochy i mnie przy tym terroryzuje. Jak ma focha to umyc sie spokojnie nie moge
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:37   #37
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez pajda1 Pokaż wiadomość


Ja już mam spisaną długą listę za jakbym mial walczyc o opieke nad dzieckiem przedstawilem to radcy prawnemu i mam 90% szans. tak jak mi powiedzial to mam 3 mocne argumenty: jej matka nie ma dochodow, nie maja stalego miejsca zamieszkania, opinia w sądzie( chodzi o tą dwojkę co sama do sądu na nich doniosla). Póki co nie mysle o tym narazie bede walczyl dla dobra malej
Myślę że radca jest zbytnim optymistą .Przy tak małym dziecku proporcje bym odwrócił.
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:38   #38
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez pajda1 Pokaż wiadomość
w moim domu ma dobre wzorce nic nie poradze, ze u niej tak jest
(...)
I w tym momencie wychodzi Twoje niezrozumienie tej sytuacji. Twoi rodzice, to nie jej rodzice. Twój dom rodzinny to nie jej dom rodzinny. Nie miała w życiu dobrych wzorców, a była temu poddawana kilkanaście lat - kluczowych lat, które ją ukształtowały - sprawiły, że jest mrukliwa, nieufna, że "zawiesza się" uczuciowo, że ma takie, a nie inne rozrywki. Czy może się zmienić? Tak, ma szansę, ale ma dopiero 19 lat i bardzo długa droga przed nią. A Ty myślisz, że pogotuje z Twoją matką obiadki i już będzie cacy.

Poradzić można wiele, jeżeli się rozumie o co chodzi i chce, jeżeli się potrafi rozmawiać ze sobą, wspierać się.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:39   #39
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez ARAKSJEL Pokaż wiadomość
Wygląda na to że matka ją buntuje,a to dobrze nie wróży.Myślę że najgorsze jeszcze przed tobą ,zbieraj dowody na wszelkie zaniedbania dziecka z jej strony ,bo najprawdopodobniej gdy zaczniesz mocno naciskać ,skończy się alimentami na nią i dziecko .A z taką kasą rodzicielka chętnie ją przyjmie .Grasz o przyszłość dziecka ,a w naszym systemie sądowniczym stoisz na mocno niedogodnej pozycji ,delikatnie mówiąc .
No nie wiem. Dziecko jest na mnie, na moim ubezpieczeniu, u mnie zameldowane. Jej mama nic nie ma z czego zapewnila by byt wnucze i 6 dzieciom. Z 700zl alimentow? Nie maja mieszkania w dowodzie gdzie wpisuje sie adres jest pusto(wynajmuja w dodatku jest juz zadluzona u wlascicielki na 4000zl i chce ich wywalic), jej matka zadnych zarobkow, u mnie rodzice dobrze zarabiaja, w sądzie jest opinia na temat jej rodziny, maja kuratora rodzinnego, skargi w spoldzielni (przeklenstwa bicie krzyki itd). Mam duze szanse
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:39   #40
attena07
Raczkowanie
 
Avatar attena07
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 341
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Prawda jest taka ,że to będzie cud jak ją zmienisz ,lub poprawisz między Wami sytuację.To prawda jesteście młodzi ale Ty też sam nic nie zmienisz .Terapia ? owszem , ale to ona sama musi chcieć .Problemy to dopiero się zaczną ,bo przecież macie dziecko. Jest takie powiedzenie "czym skorupka za młodu nasiąknie tym trąca " Taka jest Twoja dziewczyna ...Czy wystarczy Ci sił i tej szarpaniny aby ten związek ciągnąć ,a w tym czasie dziecko będzie patrzyło na wasze poczynania i będzie brało z Was przykład.I to przed czym chroniłeś swoją dziewczynę nagle przeniesie się do Waszego życia.... Raczej skupiłabym się na dziecku , a matka Twojego dziecka niech sama wybierze co jest dla niej ważne . Wiem co piszę , na co dzień oglądam taką patologiczną rodzinę o " dwóch twarzach " . Jak nie mają pieniędzy to przychodzą skruszeni do MOPS -u , po sąsiadach , pokorni po pieniądze i jedzenie .Jak dostaną balangują aż przetracą wszystko . Starsze dzieci wysyłają żeby zdobyły pieniądze , czasem chodzą po domach z kartkami żeby ich wesprzeć w trudnej sytucji , albo zwyczajnie kradną . To smutne bo jesteś młodym chłopakiem . Matka Twojej dziewczyny musi mieć jakiś plan skoro"przygarnęła "ją z powrotem , może liczy na łatwe pieniądze które Twoja dziewczyna może dostać z MOPS-u i od Ciebie .Przemyśl , poradź się mamy ustalcie jakiś plan . Na Twoim miejscu nie brałabym żadnego ślubu ! A z miłości można się wyleczyć , tylko trzeba czasu . Ty tego czasu masz sporo , tylko nie daj zmarnować życia Twojemu dziecku. Powodzenia .
attena07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:42   #41
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
I w tym momencie wychodzi Twoje niezrozumienie tej sytuacji. Twoi rodzice, to nie jej rodzice. Twój dom rodzinny to nie jej dom rodzinny. Nie miała w życiu dobrych wzorców, a była temu poddawana kilkanaście lat - kluczowych lat, które ją ukształtowały - sprawiły, że jest mrukliwa, nieufna, że "zawiesza się" uczuciowo, że ma takie, a nie inne rozrywki. Czy może się zmienić? Tak, ma szansę, ale ma dopiero 19 lat i bardzo długa droga przed nią. A Ty myślisz, że pogotuje z Twoją matką obiadki i już będzie cacy.

Poradzić można wiele, jeżeli się rozumie o co chodzi i chce, jeżeli się potrafi rozmawiać ze sobą, wspierać się.
Nie zrozumialem wczesniej o jakie wzorce Ci chodzilo

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Cytat:
Napisane przez attena07 Pokaż wiadomość
Prawda jest taka ,że to będzie cud jak ją zmienisz ,lub poprawisz między Wami sytuację.To prawda jesteście młodzi ale Ty też sam nic nie zmienisz .Terapia ? owszem , ale to ona sama musi chcieć .Problemy to dopiero się zaczną ,bo przecież macie dziecko. Jest takie powiedzenie "czym skorupka za młodu nasiąknie tym trąca " Taka jest Twoja dziewczyna ...Czy wystarczy Ci sił i tej szarpaniny aby ten związek ciągnąć ,a w tym czasie dziecko będzie patrzyło na wasze poczynania i będzie brało z Was przykład.I to przed czym chroniłeś swoją dziewczynę nagle przeniesie się do Waszego życia.... Raczej skupiłabym się na dziecku , a matka Twojego dziecka niech sama wybierze co jest dla niej ważne . Wiem co piszę , na co dzień oglądam taką patologiczną rodzinę o " dwóch twarzach " . Jak nie mają pieniędzy to przychodzą skruszeni do MOPS -u , po sąsiadach , pokorni po pieniądze i jedzenie .Jak dostaną balangują aż przetracą wszystko . Starsze dzieci wysyłają żeby zdobyły pieniądze , czasem chodzą po domach z kartkami żeby ich wesprzeć w trudnej sytucji , albo zwyczajnie kradną . To smutne bo jesteś młodym chłopakiem . Matka Twojej dziewczyny musi mieć jakiś plan skoro"przygarnęła "ją z powrotem , może liczy na łatwe pieniądze które Twoja dziewczyna może dostać z MOPS-u i od Ciebie .Przemyśl , poradź się mamy ustalcie jakiś plan . Na Twoim miejscu nie brałabym żadnego ślubu ! A z miłości można się wyleczyć , tylko trzeba czasu . Ty tego czasu masz sporo , tylko nie daj zmarnować życia Twojemu dziecku. Powodzenia .
Dzięki, ze mnie rozumiesz. O ślubie nie ma mowy jak się nic nie zmieni
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:43   #42
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Nie wiem jak można było pomyśleć o jakichkolwiek innych wzorcach.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:47   #43
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez Osterhase Pokaż wiadomość
Niesamowita ta polska religijność Iść do łóżka z dzieckiem można (ty byłeś przynajmniej pełnoletni i pewnie lepiej wykształcony, więc powinieneś mieć wystarczająco dużo rozsądku), ale ślub kościelny to poważna sprawa





Tutaj ludzie naczytali się za dużo poradników tłumaczonych z amerykańskiego angielskiego, vel. naoglądali czegoś, co tam w polskiej telewizji i zawsze jak problem to krzyczą psycholog. W każdym wątku psycholog.

Psycholog/ terapeuta może pomóc. Ale nie musi, głupich psychologów, którym brak doświadczenia życiowego albo wiedzy jest cała masa. Poza tym, musiałbyś być przygotowany, że psycholog ci nie powie, że jesteś super hiper i że to tylko twojej dziewczyny wina tylko że musisz zmienić twoje postępowanie. A tu widzę wychodzisz z siebie, żeby nie przyznać, że cokolwiek źle robisz.

Napisz, ale tak szczerze, jak to z tym świerzbem było? Pokłóciliście się, bo zabraniałeś jej kontaktu z matką i ogólnie wysuwałeś dziwne oskarżenia, które przewijają się w twoich wypowiedziach i ona nie miała gdzie uciekać i pojechała do matki, chociaż matka miała świerzb w domu?
Nigdy jej nie zabranialem kontaktow z matka. Akurat to co napisalem to przez te 2 miesiace nie chcialem zeby tam jezdzila bo jej matki dzieci przyniosly swierzbdo domu i wszyscy to mieli, dlatego nie chcialem zeby tam jezdzila poki sie z tego nie wylecza. Jezdzilem tam z nieszczerym usmiechem na twarzy ale zaciskalem zeby i udawalem ze jest ok. Teraz wylacznie jej nie pozwolilem przez ta chorobe w dodatku dwoje z nich ma wszy...

Edytowane przez pajda1
Czas edycji: 2014-09-16 o 21:53
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:55   #44
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez pajda1 Pokaż wiadomość
No nie wiem. Dziecko jest na mnie, na moim ubezpieczeniu, u mnie zameldowane. Jej mama nic nie ma z czego zapewnila by byt wnucze i 6 dzieciom. Z 700zl alimentow? Nie maja mieszkania w dowodzie gdzie wpisuje sie adres jest pusto(wynajmuja w dodatku jest juz zadluzona u wlascicielki na 4000zl i chce ich wywalic), jej matka zadnych zarobkow, u mnie rodzice dobrze zarabiaja, w sądzie jest opinia na temat jej rodziny, maja kuratora rodzinnego, skargi w spoldzielni (przeklenstwa bicie krzyki itd). Mam duze szanse
Żaden sąd w Polsce ,nie zabierze matce małego dziecka z takich powodów .Musiał byś trafić na wyjątkowy skład sędziowski .Jej matka nie ma tu nic do rzeczy ,dziewczyna jest pełnoletnia ,jest takie coś jak domy samotnej matki gdzie z twoimi alimentami może żyć dogodnie ..ale to ostateczność ,bo najprawdopodobniej bez przeszkód będzie mogła wrócić do mamusi ,sąd co najwyżej poinformuje kuratora ,skoro mają .Idż do prawnika specjalizującego się w prawie rodzinnym .
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:56   #45
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez pajda1 Pokaż wiadomość
Nigdy jej nie zabranialem kontaktow z matka. Akurat to co napisalem to przez te 2 miesiace nie chcialem zeby tam jezdzila bo jej matki dzieci przyniosly swierzbdo domu i wszyscy to mieli, dlatego nie chcialem zeby tam jezdzila poki sie z tego nie wylecza. Jezdzilem tam z nieszczerym usmiechem na twarzy ale zaciskalem zeby i udawalem ze jest ok. Teraz wylacznie jej nie pozwolilem przez ta chorobe w dodatku dwoje z nich ma wszy...
Pamiętam raz była taka sytuacja, ze ona aby zrobic mi na zlosc potrafila isc do mojej mamy i zabrac jej dziecko: jak poszla na spacer z wnusia. Wychodzila szukala ich i zabierala
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 21:57   #46
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 536
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Jesteś pewny że to była wpadka? Może wpadka kontrolowana.

Jak dla mnie dziewczyna jest niedojrzała i dała się zwyczajnie omotać wizją super mamci, mamci której tak naprawdę nie miała. Bo fakt że matka ma w tyłku inne dzieci, ale zbliżyła się do córki jak zaszła w ciąże świadczy tylko o jednym. Chce mieć z tego korzyści. Pewnie dziewczyna daje jej pieniądze, które ty zarabiasz na was.

Poza tym zagoń ją jakoś do pracy. Skoro ty pracujesz na wasze utrzymanie to jej obowiązkiem zakichanym jest dbanie o dom i zajmowanie się dzieckiem.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 22:09   #47
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez ARAKSJEL Pokaż wiadomość
Żaden sąd w Polsce ,nie zabierze matce małego dziecka z takich powodów .Musiał byś trafić na wyjątkowy skład sędziowski .Jej matka nie ma tu nic do rzeczy ,dziewczyna jest pełnoletnia ,jest takie coś jak domy samotnej matki gdzie z twoimi alimentami może żyć dogodnie ..ale to ostateczność ,bo najprawdopodobniej bez przeszkód będzie mogła wrócić do mamusi ,sąd co najwyżej poinformuje kuratora ,skoro mają .Idż do prawnika specjalizującego się w prawie rodzinnym .
Eh nie mam juz sily o tym myslec nawet, moja corka w takiej patologii miala by sie wychowywac? Niedoczekanie. "Polskie sady"... Dobranoc

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Jesteś pewny że to była wpadka? Może wpadka kontrolowana.

Jak dla mnie dziewczyna jest niedojrzała i dała się zwyczajnie omotać wizją super mamci, mamci której tak naprawdę nie miała. Bo fakt że matka ma w tyłku inne dzieci, ale zbliżyła się do córki jak zaszła w ciąże świadczy tylko o jednym. Chce mieć z tego korzyści. Pewnie dziewczyna daje jej pieniądze, które ty zarabiasz na was.

Poza tym zagoń ją jakoś do pracy. Skoro ty pracujesz na wasze utrzymanie to jej obowiązkiem zakichanym jest dbanie o dom i zajmowanie się dzieckiem.
I dokładnie o to mi chodzi. Najpierw obowiazki potem rozrywka. Wpadka jeden jedyny raz po studniowce mojej bez zabezpieczenia

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Ostatnio mam wrażenie, że to moja wina. Ja ją przyzwyczailem do prezentow, kina, restauracji, markowych ciuchow itd o ktorych kiedys mogla pomazyc. Wydaje mi sie ze za szybko i za duzo jej tego dalem, za bardzo rozpiescilem, ale kocham ją i lubię robic jej prezenty i widziec jak się uśmiecha nic nie poradze nie potrafie od tak sie z nia rozstac
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 22:22   #48
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Rozpieszczałem, przyzwyczajałem, mam "problem z młodą narzeczoną" - sorry, ale zastanów się nieco nad swoim podejściem do niej. Ona nie jest pieskiem, ani Twojej rodziny wychowanką, ani adoptowanym dzieciątkiem, a to trochę tak brzmi. Ona na pewno popełnia błędy, ale w tym co piszesz w kolejnych postach pobrzmiewają mocno niefajne nuty.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 22:30   #49
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Rozpieszczałem, przyzwyczajałem, mam "problem z młodą narzeczoną" - sorry, ale zastanów się nieco nad swoim podejściem do niej. Ona nie jest pieskiem, ani Twojej rodziny wychowanką, ani adoptowanym dzieciątkiem, a to trochę tak brzmi. Ona na pewno popełnia błędy, ale w tym co piszesz w kolejnych postach pobrzmiewają mocno niefajne nuty.
Wez ty sie zastanow co piszesz. Chce jej zapewnic godny byt, zycie jakiego nie miala a ty mi sugerujesz ze traktuje ja jak psa troche zrozumienia. Kazdemu facetowi powiesz ze jego dziewczyna badz zona nie jest pieskiem bo rozpieszcza ja?....Z mojego toku rozumowania nie brzmi to tak jak ty myslisz. Moze akurat zle slowa dobieram ale mozna domyslic sie w jakim sensie to pisze

Edytowane przez pajda1
Czas edycji: 2014-09-16 o 22:35
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 22:32   #50
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Dzień dobry, właśnie zdajesz pierwszy w życiu egzamin z miłość, dojrzałości i odpowiedzialności. Za siebie, za narzeczoną i za dziecko. Widzisz, nie wystarczy zapłodnić nastolatkę , żeby stać się mężczyzną. Nie wystarczy urodzić dziecko, żeby wydorośleć...

Nie wymagaj od niej żeby się odcięła od matki. Podejrzewam, że mieszkanie matki i ojczyma jest jedynym miejscem, w którym nikt nie wymaga od niej spełniania roli żony i matki, dlatego tak często tam ucieka, wraca. Próbuj z nią rozmawiać, nie atakować, nie wypominać i nie zabraniać. Może zaprowadź do psychologa, bo sytuacja w której się znalazła jest strasznie trudna dla młodej dziewczyny, tym bardziej z takim bagażem doświadczeń. Pamiętaj- ona nie tylko jest matką i żoną, ona cały czas jest 19 letnią, bardzo młodziutką i ciekawą życia dziewczyną...
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 22:36   #51
okapi
Rozeznanie
 
Avatar okapi
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 617
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Do Autora:
Ja widzę w tym wszystkim jedno wyjście: zaciągasz swoją ukochaną do psychologa (to nie jej wina, że dorastała w takich patologicznych warunkach i prawdopodobnie nawet sobie nie zdaje sprawy, że jej aktualne zachowanie jest złe, a terapia mogłaby pomóc i troszkę ją "naprostować"). Jej rodzinie też by nie zaszkodziło, ale to już dość duże żądanie....

To może zabrzmieć szorstko, ale jeśli Twoja Narzeczona nie zgodzi się na żadną terapię, to moim zdaniem nie ma sensu zawracać sobie Nią głowy. Tym bardziej, że Ty sprawiasz wrażenie osoby, która ma poukładane w głowie.

Zdajesz sobie sprawę z tego, że jeśli z Nią zostaniesz i nie skorzysta z żadnej pomocy, to masz wręcz 100% gwarancję, że przekaże te patologiczne wzorce Waszej córeczce (dziecko nie jest w stanie odróżnić, co jest poprawne, a co nie i jak gąbka chłonie wzorce przekazywane przez rodziców)? To może mieć naprawdę opłakane skutki w kształtowaniu się jej charakteru w przyszłości. Więc w tym wszystkim nie chodzi tylko o Ciebie, ale także o Twoje dziecko....
okapi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 22:53   #52
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Musisz przestać myśleć o tym w tych kategoriach. To nie XIX wieczna powieść obyczajowa. Nie da się kogoś "wyciągnąć z patologii", niezależnie, czy nagle dziewczyna zamieszka w pałacu czy nie. Powtarzanie szkodliwych zachowań to kwestia tego, co w mózgu, połączeń nerwowych. To nie rezultat tego, że dostanie się markowe ubranie.

Proszę, przestań myśleć o sobie w kategoriach sponsora/wybawiciela, a zacznij w kategoriach męża i partnera. Inaczej nie pomożesz ani sobie, ani partnerce.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 23:01   #53
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Wiem, ze to nie jej wina dlatego mi to nie przeszkadzalo. Zdaję sobie sprawe, ze moze tak byc. Niektorzy tu sie wypowiadali, ze nie moge jej zabronic spotykania sie z matka. Ja jej nigdy nie zabranialem, ale jak jej matka bierze moja corke i mowi do niej ze "Juleczka ma was w dupie" i tym podobne teksty, no to sorry ale jak ja nie moge pozwolic aby moje dziecko pierwsze slowo wymówilo na K. Dziecko sie od malego uczy chyba w tym mam racje

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Nie mysle o sobie w taki sposob. To są male drobnostki, które pisze o tych ciuchach czy cos. Po prostu chcialem ja wyrwac z tego bagna i pokazac, ze moze zyc w spokoju i harmonii,być kochana najmocniej na swiecie a ona wraca do poprzedniego zycia to jak ja mam grac role dobrego partnera

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Musisz przestać myśleć o tym w tych kategoriach. To nie XIX wieczna powieść obyczajowa. Nie da się kogoś "wyciągnąć z patologii", niezależnie, czy nagle dziewczyna zamieszka w pałacu czy nie. Powtarzanie szkodliwych zachowań to kwestia tego, co w mózgu, połączeń nerwowych. To nie rezultat tego, że dostanie się markowe ubranie.

Proszę, przestań myśleć o sobie w kategoriach sponsora/wybawiciela, a zacznij w kategoriach męża i partnera. Inaczej nie pomożesz ani sobie, ani partnerce.
Napisalaś to jakbym za to co dla niej robie czegos oczekiwal. Owszem oczekuje milosci a nie terroru...buziaka na dobranoc,wspolnego sniadania, a nie pretensji, ze krzywo posciel na lozku polozylem albo swiatla nie zgasilem...

Edytowane przez pajda1
Czas edycji: 2014-09-16 o 23:02
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 23:31   #54
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Ja będę okrutna i szczera do bólu.
Autorze- związałeś się z dziewczyną z patologii i uczyniles ją matką swojego dziecka. Na co liczyłeś? Że ktoś, kto wyrósł i dorastał w patologii tak latwo, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wyjdzie z tego środowiska, jeśli zostaną mu stworzone inne warunki? To nie takie proste. Dziewczyna ma głęboko zakodowane pewne wzorce życia i choć to brzmi paskudnie, ale nie zmienisz tego metodami zdroworozsądkowymi. Pamiętaj, że czasem trzeba być okrutnym, żeby być dobrym. Więc zacznij WYMAGAĆ, by ona spełniała swoją część obowiązków jako zona i matka. Twardo, bo nakaz rozumie. Jednocześnie postaw warunek: albo idzie z Tobą do psychologa na terapię albo się rozstajecie a dziecko zostaje przy Tobie, co uzyskasz na drodze sądowej. I twardo przy tym obstawaj, nie ustępuj. Wiem, że to trudne i wyda Ci się okrutne, ale to jest takie tylko pozornie. Dziewczyna najwyraźniej zatraciła instynkt samozachowawczy ( to niestety norma w środowisku, z którego się wywodzi) i Ty musisz w tej chwili za nią mysleć dopóki ona nie nauczy się myśleć racjonalnie i kierować się dobrem dziecka i swojej rodziny na tyle, by odciąć się od troskliwej mamusi i jej agresywnego konkubenta. Telefon też jej zabierz. Im mniej kontaktu z tamtym środowiskiem tym szybciej pójdzie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 23:41   #55
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 467
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez pajda1 Pokaż wiadomość
Napisalaś to jakbym za to co dla niej robie czegos oczekiwal. Owszem oczekuje milosci a nie terroru...buziaka na dobranoc,wspolnego sniadania, a nie pretensji, ze krzywo posciel na lozku polozylem albo swiatla nie zgasilem...
Koszmarnie przeinaczasz to, co się do ciebie pisze.

Zastanów się poważnie czym jest według ciebie związek partnerski, a czym relacja miedzy rodzicem i dzieckiem, kim jest partner, czym się różnią te dwa zjawiska.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 23:50   #56
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Ja będę okrutna i szczera do bólu.
Autorze- związałeś się z dziewczyną z patologii i uczyniles ją matką swojego dziecka. Na co liczyłeś? Że ktoś, kto wyrósł i dorastał w patologii tak latwo, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wyjdzie z tego środowiska, jeśli zostaną mu stworzone inne warunki? To nie takie proste. Dziewczyna ma głęboko zakodowane pewne wzorce życia i choć to brzmi paskudnie, ale nie zmienisz tego metodami zdroworozsądkowymi. Pamiętaj, że czasem trzeba być okrutnym, żeby być dobrym. Więc zacznij WYMAGAĆ, by ona spełniała swoją część obowiązków jako zona i matka. Twardo, bo nakaz rozumie. Jednocześnie postaw warunek: albo idzie z Tobą do psychologa na terapię albo się rozstajecie a dziecko zostaje przy Tobie, co uzyskasz na drodze sądowej. I twardo przy tym obstawaj, nie ustępuj. Wiem, że to trudne i wyda Ci się okrutne, ale to jest takie tylko pozornie. Dziewczyna najwyraźniej zatraciła instynkt samozachowawczy ( to niestety norma w środowisku, z którego się wywodzi) i Ty musisz w tej chwili za nią mysleć dopóki ona nie nauczy się myśleć racjonalnie i kierować się dobrem dziecka i swojej rodziny na tyle, by odciąć się od troskliwej mamusi i jej agresywnego konkubenta. Telefon też jej zabierz. Im mniej kontaktu z tamtym środowiskiem tym szybciej pójdzie.
Ahh zeby to bylo takie proste. Raz jej zabralem telefon to caly dzien latala naburmuszona, walila w drzwi itd jakby byla jakas niezrownowazona. Nie jest tak prosto ona nawet szarpac mnie potrafi no ja nie kiwne nawet palcem na kobiete. oddam jej telefon to sie uspokaja. Ciezko bedzie cos z nia zrobic eh

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Hibiku Pokaż wiadomość
Koszmarnie przeinaczasz to, co się do ciebie pisze.

Zastanów się poważnie czym jest według ciebie związek partnerski, a czym relacja miedzy rodzicem i dzieckiem, kim jest partner, czym się różnią te dwa zjawiska.
Ja widocznie rozumiem to inaczej niz ty.
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 23:51   #57
patrycjamy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 190
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

podpisuję się pod tym co napisała Mijanou, z tym, że ja na twoim miejscu nie walczyłabym o związek z nią, bo ona do związku się nie nadaje
patrycjamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 23:55   #58
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez patrycjamy Pokaż wiadomość
podpisuję się pod tym co napisała Mijanou, z tym, że ja na twoim miejscu nie walczyłabym o związek z nią, bo ona do związku się nie nadaje
Myslisz, ze latwo by bylo znalezc w moim wieku z dzieckiem jakas partnerke
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 23:55   #59
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 467
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez pajda1 Pokaż wiadomość
Ja widocznie rozumiem to inaczej niz ty.
Więc zamiast spokojnie wyjaśnić o co chodzi i zrozumieć co inni mają na myśli wolisz się miotać i wmawiać sobie, że wszyscy ci wmawiają że nie masz prawa się odezwać? Jeśli z dziewczyną rozmawiasz tak jak tu - nie dziwię się że nie potraficie się nijak dogadać.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-16, 23:57   #60
pajda1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 34
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez Hibiku Pokaż wiadomość
Więc zamiast spokojnie wyjaśnić o co chodzi i zrozumieć co inni mają na myśli wolisz się miotać i wmawiać sobie, że wszyscy ci wmawiają że nie masz prawa się odezwać? Jeśli z dziewczyną rozmawiasz tak jak tu - nie dziwię się że nie potraficie się nijak dogadać.
Inaczej z nia rozmawiam. Tu pisze o tym co mnie gryzie a nie jak z nia rozmawiam. Ty pewnie uwazasz, ze to moja wina cala, bo zle z nia rozmawiam, ok.
pajda1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-19 14:13:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.