Łódzkie przyszłe mamusie :)

[olena90]

Tak jak pisalam ja wizyty i usg chodze na NFZ i wszystko w salve.. a cene znam bo mi pani w recepcji powiedziala jak sie zapisywalam na polowkowe. To jej odparlam ze mam skierowanie wiec nfz

[Ollliwka]

olena ja też ze skierowaniem mam na nfz w Medeorze. Tylko nie wiem nawet ile razy można takie skierowanie otrzymać. Póki co jestem zapisana tam na trzecie usg. I wydaje mi się, że jak coś to tylko jeszcze jedno mi zrobią już pod koniec ciąży. A Ty ile już miałaś?

[olena90]

Napisane przez Ollliwka

olena ja też ze skierowaniem mam na nfz w Medeorze. Tylko nie wiem nawet ile razy można takie skierowanie otrzymać. Póki co jestem zapisana tam na trzecie usg. I wydaje mi się, że jak coś to tylko jeszcze jedno mi zrobią już pod koniec ciąży. A Ty ile już miałaś?

Ja mam za kazda wizyta usg takie kontrolne.. moze cos kolo minuty trwa.. a tak to na powazniejsze usg mam skierowanie.. i to bedzie polowkowe teraz..

[unheeded]

Ja nie pracuję od trzeciego miesiąca - niewydolność szyjkowa się pojawiła i nakaz leżenia plackiem dostałam. Od czterech tygodni jestem dopiero aktywna, a w przyszłym tygodniu okaże się, czy nie na za dużo sobie pozwoliłam Pokój dla Małego już mam prawie gotowy, wszystko poprane, jestem w trakcie prasowania i szykowania toreb szpitalnych. Do tego jeszcze mamy końcówkę remontu, więc co chwilę jest coś do ogarnięcia...

Ja chodziłam na początku prywatnie, płaciłam 150 za wizytę z USG. Ale pani doktor nieszczególnie mi przypasowała i zostałam ze swoim dotychczasowym lekarzem na NFZ. Wszystkie badania mam darmo (do każdej wizyty mocz + morfologia, co jakiś czas dorzuca jeszcze inne) i USG do tej pory zrobił mi 4 za free (choć z tego, co czytałam to w standardzie są 3 - po 1 na każdy trymestr). Także nie mogę narzekać. Jedyny minus - odszedł ze szpitala, jak przejął przychodnię, więc na porodówkę jadę w ciemno. Ale zaoszczędzoną kasą planuję podzielić się na miejscu z jakąś położną

[olena90]

My koncepcje na pokoik mamy tyle ze czekamy teraz do 3pazdziernika by plec sie potwierdzila.. a pokoj chcemy jej tak juz zrobic by miala gdzies do 10r.ż
Po porodzie lozeczko u nas w pokoju

[unheeded]

My wiedzieliśmy od dłuższego czasu, ale na przedostatnim USG nie chciał się pokazać, więc chwila wahania była... Dopiero w zeszłym tygodniu dostaliśmy 100% potwierdzenie. Ale pokój mamy i tak unisex, limonkowo-białe ściany i białe meble. Gorzej z ubrankami, bo w większych rozmiarach już mamy zapas spodenek różnej maści, ale dla dziewczynki też by się w sumie nadały.

Zresztą po tym, co się nasłuchałam od znajomych, to pewność uzyskuje się dopiero, jak maluch na świat wyskakuje - nadal stosunkowo często zdarzają się niespodzianki

A co do łóżeczka, to też na początku myśleliśmy, że ulokujemy je w sypialni. Ale teraz stwierdziliśmy, że zobaczymy jak to będzie - jak tylko się uda, to Mały będzie stacjonował od razu u siebie.

[olena90]

Ja wiem od 13t ze corka bedzie ale czekamy na potwierdzenie. Ja jest dobry lekarz i sprzet to nie ma mozliwosci o niespodziance

[Ollliwka]

U mnie jak do tej pory trzech lekarzy potwierdziło płeć, pierwsza informacja była właśnie w 12 tc podczas usg genetycznego także pewność na 100% to nie jest, ale na 99 no i trafiła mi się parka i będzie mały problem za jakiś tam czas bo generalnie mamy 2 pokoje

[MaamaaZuzi]

U nas M był trochę zawiedzony że druga córka, ale ja widzę same plusy Zuzka też się cieszy że będzie siostrzyczka.
A ja na zwolnieniu jestem od samego początku. W piątek robiłam test ciążowy i pożegnałam się z njbliższymi koleżankami i już nie poszłam od soboty do pracy. Ale praca a praca u mnie nie miała bym po prostu co robić Bo pracowałam w fabryce słodyczy. Zuzia mogła mieć wakacje bo mama była w domu

[unheeded]

Napisane przez Ollliwka

U mnie jak do tej pory trzech lekarzy potwierdziło płeć, pierwsza informacja była właśnie w 12 tc podczas usg genetycznego także pewność na 100% to nie jest, ale na 99 no i trafiła mi się parka i będzie mały problem za jakiś tam czas bo generalnie mamy 2 pokoje

Zazdroszczę!

Ja przed pierwszym USG miałam cichą nadzieję, że może usłyszymy werdykt: bliźniaki. Mój Z stwierdził, że jestem nienormalna

[MaamaaZuzi]

unheeded ja też na to liczyłam, ale się nie udało, M nawet nie chciał słyszeć Ale teraz się ciesze że jest jedno

[Ollliwka]

a ja chciałam mieć synka, tż też i jak już dowiedziałam się o płci to zaczęłam się zastanawiać jak ja chłopaka ogarnę z dziewczynką to jakoś bardziej oswojona jestem a chłopak to nowość szkoda, że ciuszki się nie przydadzą
No a tak w ogóle to sama ciąża była dla nas zaskoczeniem dlatego tym bardziej jestem zszokowana, że udało się w chłopaka wstrzelić

[krolewna1986]

hej, hej, przyznaję się bez bicia, że Was podczytuję..
jestem mamą Aniołka czekam tylko na zielone światło od lekarza, żebyśmy mogli zacząć na nowo starania (miałam cc w czerwcu więc swoje muszę odczekać ).

[olena90]

Napisane przez krolewna1986

hej, hej, przyznaję się bez bicia, że Was podczytuję..
jestem mamą Aniołka czekam tylko na zielone światło od lekarza, żebyśmy mogli zacząć na nowo starania (miałam cc w czerwcu więc swoje muszę odczekać ).

Przykro mi ale zostan z nami

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Tez mialam nadzieje na blizniaki.. jestem obciazona genetycznie.. ale jest jedno i sie ciesze

[MaamaaZuzi]

krolewna1986 bardzo mi przykro Że szybko nadejdzie dla Was zielone światełko. Przytulam mocno

[martha330]

witam się i ja
rodowita łodzianka

[olena90]

Napisane przez martha330

witam się i ja
rodowita łodzianka

Witamy.. ktory tc??

[lui_89]

Ja jeszcze pracuje. Chciałabym jeszcze tak z 2 miesiące ;-) Ale zobaczymy. Jakoś nie mogę usiedzieć w domu ;-)

[Ollliwka]

Napisane przez martha330

witam się i ja
rodowita łodzianka

skąd my się "znamy" bo chyba mam Cię w znajomych

[martha330]

Napisane przez olena90

Witamy.. ktory tc??

zaczelismy 35tc

także więcej minelo, teraz odliczanie !

Napisane przez Ollliwka

skąd my się "znamy" bo chyba mam Cię w znajomych

a nie wiem szczerze znamy się ? a jak nie to się poznamy

[Zahiraa]

Witam! Dołączę bo właśnie przed momentem też się dowiedziałam że jestem w ciąży... 6 tydzień aktualnie. Pozdrawiam!

[martha330]

Zahirra gratulacje
Kolejna lodzka Mamusia bedzie!

Czy macie juz ustalone,gdzie bedziecie rodzic?
U nas jutro wizyta i czekamy na wiesi

[unheeded]

martha330 my zdecydowaliśmy się na Rydygiera na Sterlinga.

Czy któraś z Was wie, jak wygląda sytuacja w przypadku porodu rodzinnego? Czy można mieć osobę towarzyszącą tylko jeśli uda się trafić na pojedynczą salę, czy na tym trakcie (czy jak to tam zwą) też pozwalają? W końcu rodzące są oddzielone jakimiś parawanami czy ściankami, no nie?

[olena90]

Napisane przez Zahiraa

Witam! Dołączę bo właśnie przed momentem też się dowiedziałam że jestem w ciąży... 6 tydzień aktualnie. Pozdrawiam!

Gratulujemy ( ja i corcia [mam taka nadzieje])

Napisane przez martha330

Zahirra gratulacje
Kolejna lodzka Mamusia bedzie!

Czy macie juz ustalone,gdzie bedziecie rodzic?
U nas jutro wizyta i czekamy na wiesi

Ja w Matce Polce. Ja wizyte mam w piatek (polowkowe)

Napisane przez unheeded

martha330 my zdecydowaliśmy się na Rydygiera na Sterlinga.

Czy któraś z Was wie, jak wygląda sytuacja w przypadku porodu rodzinnego? Czy można mieć osobę towarzyszącą tylko jeśli uda się trafić na pojedynczą salę, czy na tym trakcie (czy jak to tam zwą) też pozwalają? W końcu rodzące są oddzielone jakimiś parawanami czy ściankami, no nie?

Nie wiem jak wyglada porodowka w rydygierze. Ale tam pozwalaja teraz nawet na rodzinny przy cesarce. Chyba nawet jak masz wiele lozek na porodowce to masz prawo do rodzinnego.


A poza tym pytanie.. chcecie rodzic razem z partnerami czy jednak to zbyt intymne ??

[krolewna1986]

ja rodziłam w Madurowiczu i drugi raz też chyba tam bym chciała rodzić - wcześniej myślałam o Medeorze, ale nasłuchałam się dużo o tym, że mają słaby sprzęt i nie są przygotowani na jakiekolwiek komplikacje.

[olena90]

Napisane przez krolewna1986

ja rodziłam w Madurowiczu i drugi raz też chyba tam bym chciała rodzić - wcześniej myślałam o Medeorze, ale nasłuchałam się dużo o tym, że mają słaby sprzęt i nie są przygotowani na jakiekolwiek komplikacje.

Znajoma teraz rodzila (cc) w madurowiczu i teraz ma problemy z nerwami bo zle jej sie wkuli ze znieczuleniem

[krolewna1986]

Napisane przez olena90

Znajoma teraz rodzila (cc) w madurowiczu i teraz ma problemy z nerwami bo zle jej sie wkuli ze znieczuleniem

też mialam cc i wszystko w porządku, a rana zewnętrzna tak ładnie zszyta, że wygoiła się bardzo szybko. Może zależy na kogo się trafi jak wszędzie z resztą.
a czym się objawiają jej problemy z nerwami??

[martha330]

w każdym przypadku mogą zdarzyć się komplikacje, co prawda co chwila słyszy się, ze tu cos zle poszlo, ze w tym, czy w tamtym szpitalu cos nie poszlo to przykre i smutne. ale zdarzają się takie sytuacje.

ja będę rodzic w Madurowiczu, ale nie mam tam prowadzącego ani nic. także nie wiem i chciałabym rodzinny porod

[olena90]

Napisane przez krolewna1986

też mialam cc i wszystko w porządku, a rana zewnętrzna tak ładnie zszyta, że wygoiła się bardzo szybko. Może zależy na kogo się trafi jak wszędzie z resztą.
a czym się objawiają jej problemy z nerwami??

Po spacerze przestaje czuc nogi.. dretwienie,mrowienie itd.. ani wstac ani chodzic a w domu dwojka dzieciakow

[unheeded]

Napisane przez olena90

A poza tym pytanie.. chcecie rodzic razem z partnerami czy jednak to zbyt intymne ??

Z partnerem - nie biorę pod uwagę innej opcji. Chyba, że jednak na wieloosobowej sali nie pozwalają na towarzysza... ale wtedy poczekam, aż się jedynka zwolni