|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Moim zdaniem najbardziej chodliwe są mieszkania 2 pokojowe do 50 metrów, z balkonem, położone nie na parterze i nie na ostatnim piętrze (dla mnie optymalne jest piętro 1 lub 2), w rozsądnej odległości od centrum i dobrze skomunikowane z nimi. Fajnie jeśli widok z okna jest niebrzydki. Dodatkowo chodliwość może podrasować pełna infrastruktura okolicy (szkoły, przychodnie, sklepy, apteki itd.) oraz jakaś zieleń.
PS. Też wybierałam mieszkanie z myślą o ewentualnej sprzedaży.
__________________
Edytowane przez Wisienki Czas edycji: 2014-10-06 o 15:15 |
|
|
|
|
#32 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Cytat:
Mi zależało na 3 pokojowym.Nawet jakbym miała wybrać o tym samym metrazu to wybrałabym 3 pokoje Chciałam mieć tzw duzy pokój ale osobno sypialnie i osobno dla dziecka pokójTeraz to marzyłby mi się czwarty pokój! Masakra się pomiescic z gratami |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Wiesz ja osobiście zdecydowałam się na 3 pokoje w tym metrażu i jestem z tego bardzo zadowolona (mieszkanie rozkładowe - kuchnia otwarta na salon (23 m) , dwa małe pokoiki (9 i 11 m) oraz łazienka, ale to jest już ryzykowne bo często ludzie z góry zakładają że chcą 2 pokoje i nie przeglądają nawet ofert mieszkań 3 pokojowych. Sporo zaś chętnych na 3 pokojowe mieszkania szuka większego metrażu (minimum 60 m). Tak przynajmniej wynika z moich obserwacji.
__________________
|
|
|
|
|
#34 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Moja rada jest taka - jeśli nie chcecie stracić pieniędzy, to lepiej odpuście sobie wielką płytę. Jest naprawdę mocna tendencja spadkowa odnośnie cen takich mieszkań, a w perspektywie 5 czy 10 lat ciężko będzie je sprzedać bez straty.
Na Waszym miejscu kupiłabym nawet mniejsze lub parterowe mieszkanie, ale albo prosto od dewelopera, albo na rynku wtórnym, ale takie wybudowane nie więcej niż 10 czy 15 lat temu. Dobrą inwestycją są mieszkania w zabranych kamienicach, na takie zawsze znajdą się amatorzy. U mnie na klatce co jakiś czas pojawiają się ogłoszenia "kupię mieszkanie w tej kamienicy". A te które były do sprzedaży stały puste nie dłużej niż miesiąc. Minusem jest oczywiście cena, często wyższa od mieszkań w nowych blokach. Ale za tą wyższą ceną idzie zazwyczaj lokalizacja w centrum miasta, duże powierzchnie i zdecydowanie lepsze wygłuszenie mieszkań. W każdym razie, odradzam wielką płytę, bo stracicie kasę, a i sprzedać takie mieszkania będzie coraz trudniej. |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Cytat:
Da się w ogóle w kamienicy mieć takie zwykłe ogrzewanie?
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
|
|
|
|
|
#36 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Da się, ja takie mam, zwykłe kaloryfery, piec na olej opałowy dla całej kamienicy jest w piwnicy. W zimie jeśli odkręciłabym wszystkie grzejniki,to byłoby ponad 26 stopni. U mnie w mieście kamienice są drogie i pożądane, ale dotyczy to tylko takich, gdzie jest wspólnota i nie ma mieszkań czynszowych od gminy. Minusem jest dosyć wysoki czynsz, ale tak jak pisałam, chętnych na mieszkania w zadbanych kamienicach w dobrej okolicy jest na pewno więcej, niż na mieszkania z wielkiej płyty.
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Cytat:
Zdarza się, że są podłączone do ogrzewania miejskiego. W moim mieście jest sporo takich "osiedli", chociaż nadal w większości kamienice korzystają z innych opcji. I potwierdzam, że to duży minus przy sprzedaży mieszkania. Raz, że trzeba ten węgiel/groszek czy co tam innego przytargać do mieszkania i w piecu napalić, a dwa nie napalisz - masz zimno, nie ma w domu nikogo cały dzień, przychodzisz i jest zimno, a zanim napalisz i się mieszkanie nagrzeje to jednak chwila mija.
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
|
|
|
|
|
|
#39 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
I ile tych kamienic jest aż tak pożądane za większą cenę niż wielka płyta? Pytam, bo śledziłam rynek od jakiś dwóch lat i sama właśnie kupiłam mieszkanie, mam zupełnie inne zdanie w tym temacie, przynajmniej jeśli chodzi o Łódź. Mieszkania w łodzi tanie, także nowe i myślę, że kamienice kupują jednostki ( a i kamienice godne zamieszkania to także wyjątki).
__________________
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Cytat:
A ceny często znacznie wyższe, niż w nowych blokach, o wielkiej płycie nie wspominając. Niestety, PRLowskie blokowiska coraz bardziej tracą na atrakcyjności i nie są już lokatą kapitału. Edytowane przez 2016050952 Czas edycji: 2014-10-13 o 00:00 |
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
ja też jestem zdziwiona opinią o tych kamienicach ze schodzą jak ciepłe bułeczki.nie kłócę sie bo nie wiem.ja np jak przegladam oferty i czasami zdarzy sie fajna oferta w kamienicy ,bo np fajny ogródek,to chyba jednak nie przezwyciężyłabym..strach u.w bloku płace ten czynsz ale tak naprawde nic mnie nie obchodzi.jak w kamienicy np mieszkają 2 ,3 lub 4 rodziny i się nie dogadują co do remontów?tego z parteru nie obchodzi ze dach przecieka.albo jeden ma samochód i chce brame automatyczna a drugi coś tam
u mnie w mieście zaczynją przeważać oferty w apartamentowcach.czasami to jest jeden pokój czy dwa ale tak się szumnie nazywają.no ale są to bezczynszówki.tu mi sie wydaje mozna wyhaczyc fajna ofertę ale ceny |
|
|
|
|
#43 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 019
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Cytat:
I nie wszystkie kamienice schodzą jak ciepłe bułeczki, ale te zadbane, z dobrą wspólnotą (bez menelstwa), centralnym ogrzewaniem i w dobrej, zielonej lokalizacji. Chociaż czynsz jest często wyższy niż w nowych blokach, to takie mieszkania na wartości nie tracą i cieszą się wzięciem. |
|
|
|
|
|
#44 | ||||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Cytat:
Jak to na blokowisku- mimo sporej ilości zieleni- widoki z okna średnie, a korki wjazdowe/ wyjazdowe duże (dodatkowo na osiedlach powstają teraz hipermarkety, więc w weekendy to samo). Szukaliśmy czegoś w dobrej lokalizacji (mąż i ja pracujemy w bardzo oddalonych częściach miasta i śródmieście jest pośrodku , trzeba było to połączyć z opieką nad półrocznym wtedy dzieckiem), a ceny apartamentowców w centrum z widokiem na park w stanie deweloperskim były 1.5 x wyższe (za m2) niż mieszkanie na rynku wtórnym w kamienicy.Cytat:
Ludzie obawiają się własnego ogrzewania, a ja nie zamieniłabym się na ogrzewanie miejskie. Sezon grzewczy jest mniej więcej od początku X do początku IV, we wrześniu i kwietniu/maju konieczne było dogrzewanie prądem. Dodatkowo zimą, mając tzw. oszczędnych sąsiadów , często byliśmy jedynymi grzejącymi w pionie (wystarczyło dotknąć rur c.o.), co powodowało dopłaty do ogrzewania w wysokości kilkuset zł (+ oczywiście częściowe opłaty w każdym czynszu, dość wysokim), a sąsiedzi mieli zwroty za ogrzewanie.Kamienica jest ocieplona i wydajemy na ogrzewanie gazowe 90m mieszkania tyle, co w spółdzielni za 50 m, lub niewiele więcej, przy dużych mrozach, których ostatnio nie ma ![]() Cytat:
![]() I obowiązkowy brak ciepłej wody przez 2 tyg. latem- bo przeglądy instalacji. Niezależność ogrzewania to duży plus i komfort. Cytat:
Jednak trend jest taki, że kamienice są remontowane i czynsze rosną (nie wspominając o podatkach od nieruchomości w centrum- u nas np. podatek od gruntu wzrósł 7x - ze 140 zł na 1 000 zł rocznie, więc teraz mieszkańcy wykupują działkę), co stopniowo redukuje tzw. margines społeczny w śródmieściu.Cytat:
Cytat:
Jest zarząd wspólnoty składający się z lokatorów (można samemu w nim być) podejmujący decyzje np.co do remontów przez głosowanie i administrator, który zajmuje się stałymi sprawami (liczniki, naprawy). W promieniu 300m- 1 km (kilka, max. 10 minut pieszo) mam park, szkoły: podst. i 2 gimnazja, 2 b. dobre licea, kilka przedszkoli, basen, zajęcia plastyczne, baletowe dla dziecka, nie wspominając o restauracjach- wreszcie nie trzeba wracać taksówką ![]() No i to, co do tej pory znałam z filmów- rano wychodzi się do pobliskiej malutkiej prawdziwej piekarni po dobry chleb (bagietek nie ma ) a mleko i warzywa kupuje się w sklepikach kilka kamienic dalej. Zajmuje to 15 min
Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2014-10-14 o 08:48 |
||||||
|
|
|
|
#45 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Co do ogrzewania to najlepiej kupić sobie mieszkanie z ogrzewaniem miejskim, które można odkręcić nawet w lato i z licznikiem przy samym mieszkaniu, a nie jakieś dopłacanie za ogrzewanie klatki itp. Osobiście nie zniosłabym jakbym musiała mieć w łazience ten wstrętny piecyk gazowy, nie mówiąc już o tym, że jego konserwacja,naprawy i samo ogrzewanie nim jest piekielnie drogie. Wiem bo miałam taki w wynajmowanym mieszkaniu i nigdy więcej.
![]() Wynajmowałam też w kamienicy i nawet latem musiałam się dogrzewać grzejniczkiem. Nigdy nie kupiłabym mieszkania w kamienicy i właściwie nie rozumiem zbytnio zachwytów nad nimi.
|
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;48515723]
Z tym ogrzewaniem to jakiś mit, naprawdę. Ludzie obawiają się własnego ogrzewania, a ja nie zamieniłabym się na ogrzewanie miejskie. Sezon grzewczy jest mniej więcej od początku X do początku IV, we wrześniu i kwietniu/maju konieczne było dogrzewanie prądem. Dodatkowo zimą, mając tzw. oszczędnych sąsiadów , często byliśmy jedynymi grzejącymi w pionie (wystarczyło dotknąć rur c.o.), co powodowało dopłaty do ogrzewania w wysokości kilkuset zł (+ oczywiście częściowe opłaty w każdym czynszu, dość wysokim), a sąsiedzi mieli zwroty za ogrzewanie. [/QUOTE]Sezon grzewczy u mnie zaczyna się jakoś pod koniec września i serio, nie zdarzyło mi się dogrzewać prądem, a lubię ciepełko Mieszkałam całe życie w "skrajnym" mieszkaniu, ale blok był ocieplony i zawsze było wystarczająco ciepło, nawet dopłaty nie przychodziły, w tym roku nawet był zwrot 600 zł, no ale też zimy nie było Sporo zależy też od tego jak jest umiejscowione mieszkanie, moi rodzice mają okna po słonecznej stronie i właściwie to nawet w zimę jakoś szczególnie nie grzali. U mnie natomiast było duuużo chłodniej, bo nawet jak chwilę miałam słońce to zasłonięte przez drzewa. [1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;48515723] Ja nie widzę żadnego komfortu- marznięcie na jesieni i wiosnę (z tego powodu dodatkowe drogie dogrzewanie się prądem), dogrzewanie budynku w przypadku zakręcających kaloryfery sąsiadów, płacenie za ogrzewanie klatek, na których było bardzo gorąco i zimą otwierano okna (nie można było tego regulować) ![]() I obowiązkowy brak ciepłej wody przez 2 tyg. latem- bo przeglądy instalacji. Niezależność ogrzewania to duży plus i komfort. [/QUOTE] Nigdy mi się nie zdarzyło nie mieć ciepłej wody 2 tyg, serio. Teraz mieszkam w bloku z pustaków (sporo cieplejsze), w środkowym mieszkaniu, a dodatkowo bardzo słonecznym. Od "chłodnej" strony jest tylko dodatkowy pokój i kuchnia gdzie i tak nie zamierzamy szczególnie grzać. Więc dla mnie kamienica by nie miała szans
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;48515723]
Ja nie widzę żadnego komfortu- marznięcie na jesieni i wiosnę (z tego powodu dodatkowe drogie dogrzewanie się prądem), dogrzewanie budynku w przypadku zakręcających kaloryfery sąsiadów, płacenie za ogrzewanie klatek, na których było bardzo gorąco i zimą otwierano okna (nie można było tego regulować) ![]() I obowiązkowy brak ciepłej wody przez 2 tyg. latem- bo przeglądy instalacji. Niezależność ogrzewania to duży plus i komfort.[/QUOTE] Aaaa widzisz, to ja takich minusów nie znałam, ale to pewnie dlatego, że nigdy na dłżuszą metę (poza krótkim epizodem z wynajmem) w bloku nie mieszkałam. [1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48518522] Wynajmowałam też w kamienicy i nawet latem musiałam się dogrzewać grzejniczkiem. Nigdy nie kupiłabym mieszkania w kamienicy i właściwie nie rozumiem zbytnio zachwytów nad nimi. [/QUOTE]Dużo zależy od kamienicy, jej stanu. Znam bardzoooo różne. osobiście mam to szczęście, że mieszkamy w bardzo ciepłej (kamienica ocieplana + mamy nowe okna, więc ciepło nie ucieka + mieszkanie od południa). Latem super (chociaż nie duszno jak w blokach), wiosna i jesień bez grzania, zima.. jak sroga to wiadomo, że zimno, jak średnia to palimy co dwa dni, a jak ciepła - jak w zeszłym roku, to na cały sezon wydaliśmy na opał może 150 zł.
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
Edytowane przez ijaa Czas edycji: 2014-10-14 o 19:46 |
|
|
|
|
#48 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48518522]Co do ogrzewania to najlepiej kupić sobie mieszkanie z ogrzewaniem miejskim, które można odkręcić nawet w lato i z licznikiem przy samym mieszkaniu, a nie jakieś dopłacanie za ogrzewanie klatki itp. Osobiście nie zniosłabym jakbym musiała mieć w łazience ten wstrętny piecyk gazowy, nie mówiąc już o tym, że jego konserwacja,naprawy i samo ogrzewanie nim jest piekielnie drogie. Wiem bo miałam taki w wynajmowanym mieszkaniu i nigdy więcej.
![]() Wynajmowałam też w kamienicy i nawet latem musiałam się dogrzewać grzejniczkiem. Nigdy nie kupiłabym mieszkania w kamienicy i właściwie nie rozumiem zbytnio zachwytów nad nimi. [/QUOTE]Gdzie jest takie ogrzewanie , bo na pewno nie w zwykłych blokach.Ale nikt nie pyta mieszkańca, czy chce płacić za ogrzewanie klatki, tak samo, jak za ogrzewanie samego budynku spółdzielni (ten u nas był ogromny)- przecież to są koszty wspólne, dzielone na mieszkańców i doliczane do czynszu. Nasze piece (1-y co + łazienka, drugi -kuchnia + 2- ga łazienka) są umieszczone w łazienkach, we wnękach nad sedesami, mają zamknięte komory spalania- takie można częściowo zabudować. Ogrzewanie 90 m mieszkania w ocieplonej kamienicy kosztuje nas tyle, co byłe 55 m w spółdzielni, czyli ok 3 tys. za sezon. Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#49 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
jakbym miała kupować mieszkanie docelowe, to raczej kamienica ;p
ale na przejściowe się na pewno nie zdecyduję. ludzie nie chcą kupować w kamienicach, czemu się w zasadzie nie dziwię - mają obawy a piękne ogłoszenie przy takiej decyzji jak zakup mieszkania tego nie rozwieje ;p a te naprawdę fajne kamienice które mi się podobają i które uwielbiam, to na razie nie na moją kieszeń
|
|
|
|
|
#50 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;48545280]Gdzie jest takie ogrzewanie
, bo na pewno nie w zwykłych blokach.Ale nikt nie pyta mieszkańca, czy chce płacić za ogrzewanie klatki, tak samo, jak za ogrzewanie samego budynku spółdzielni (ten u nas był ogromny)- przecież to są koszty wspólne, dzielone na mieszkańców i doliczane do czynszu. [/QUOTE] Teraz praktycznie we wszystkich budowanych blokach tak jest, to jest właśnie ich przewaga nad wielką płytą. To oprócz stałej kwoty czynszu jest jeszcze dopłata za ogrzewanie klatki? |
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 678
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Najlepsza inwestycja docelowa -- dom.
Jeżeli chodzi o przejściowe mieszkanie to uważam, że dla tak młodych osób to świetne i rozsądne rozwiązanie. U mnie najlpeiej schodzą mieszkania 50-60 mk, 2 lub 3 pkoje, oddzielna kuchnia z oknem nie te z aneksem. I jednak bloki i nie ma znaczenia czy wieka płyta wieżowce czy 4 piętrowe. Ważna jest okolica, blisko infrastruktura miejska, przedszkodla, szkoły, sklepy, baseny, fitness, widok z okna, żeby nie patrzeć do sąsiada
|
|
|
|
|
#52 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
O rany, jaka reklama kamienic.
Mieszkałam w kamienicy, mieszkałam w nowych blokach i jednak wolę bloki. I nie wydaje mi się, żeby sufity w nich były "klaustrofobiczne" |
|
|
|
|
#53 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#54 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48558065]Teraz praktycznie we wszystkich budowanych blokach tak jest, to jest właśnie ich przewaga nad wielką płytą.
To oprócz stałej kwoty czynszu jest jeszcze dopłata za ogrzewanie klatki?[/QUOTE] Zależy, co oznacza "nowy blok". Spółdzielnie budują nowe bloki -oczywiście już nie z wielkiej płyty, ale zasady ogrzewania są wspólne dla wszystkich należących do tej spółdzielni; nie jest tak, że część ma ogrzewanie latem, a reszta nie. Być może ogrzewanie całoroczne jest w pojedynczych apartamentowcach, albo osiedlach apartamentowców (u nas tych drugich nie ma), ale oczywiście musi przekładać się to na cenę czynszu (i cena wyjściowa takiego mieszkania jest sporo wyższa, u nas- 1.5-2x wyższa za m2 niż nowego bloku na osiedlu, fakt ,że apartamentowce w centrum i z ładnym widokiem). Dopłata za ogrzewanie części wspólnych zawsze jest składową czynszu, jako koszt utrzymania budynku, bo kto inny ma za to płacić? ![]() [1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48565420]Moje mieszkanie ma na normalnej wysokości sufit i każdy kto wchodzi mówi `jakie wysokie to mieszkanie`. Nie wiem może to efekt taki, że nie ma mebli i przestrzeń wydaje się większa. Ale nie wydaje mi się, żeby meble zagraciły aż tak, żeby wyszło klaustrofobicznie. Poza tym nie wyobrażam sobie mieszkania, w którym całe ciepełko siedzi u góry, a ja siedzę i cieszę się, że mam lepszą cyrkulację powietrza. [/QUOTE]U nas wysokość to tylko 3 m (powojenna kamienica) i jest ciepło, to chyba podobnie, jak w wolnostojących domach, albo nawet mniej, niż w tych nowszych? A wg tej teorii wszyscy mieszkańcy takich budynków, nie wspominając o loftach, marzną ![]() Cytat:
Każdy, kogo znam i mieszka w domu, twierdzi, że w blokach jest za nisko, niskie pomieszczenia są przytłaczające i dają wrażenie duszności. I metraż pokoi jest zwykle mniejszy, więc pół metra wysokości robi różnicę. Cytat:
).
Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2014-10-18 o 03:50 |
||
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Widzicie co miasto i ludzie to inne potrzeby
![]() Ja np szukajac m na stałe nie rozważałam w ogóle kamienic ze wzgledu - -bardzo stare budownictwo( np w okolicach rynku) -ogrzewanie elektryczne lub piec kaflowy ![]() Wolalam normalny blok z wielkiej plyty- w calym zyciu w takim mieszkalam ![]() I juz nie parter
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
|
#56 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 124
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Ja w zyciu mieszkalam w trzech blokch (parter, 1 pietro, 4 p.) i trzech kamienicach (1 p., 3 p. oraz poddasze), w zadnym z tych miejsc nie bylo mi zimno. W blokach za ogrzewanie placilam wiecej, bo na grzejnikach zalozone byly mierniki i sasiedzi oszczedzali na potege, a ja grzalam wszystkich wokol, zwlaszcza przy tych cienkich scianach. W kamienicy raz mialam ogrzewanie elektryczne i przy podobnej kwocie wydawanej co sezon bylo duzo cieplej niz w bloku, plus przy grubszych scianach duzo ciszej. Ostatnie dwa moje mieszkania to kamienice z centralnym ogrzewaniem i to juz w ogole bajka. Grzejniczek ledwie odkrecony, a jest cieplutko. Dodam jeszcze, ze sufit obecnie mam na wysokosci 3.5 metra, budynek stuletni ale pieknie sie trzyma, solidnie zbudowany. Za to przyjaciolka kupila z mezem mieszkanie w nowym budownictwie i tam chyba sciany z papieru sa. Do tego wiecznie narzekaja, ze przy malym dziecku grzeja i grzeja, a marzna. Nawet nie chce wiedziec jakie placa rachunki.
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
Cytat:
Z powodu lokalizacji (bardziej zaciszna uliczka i więcej zieleni) zdecydowaliśmy się na obecną, powojenną. W mojej rodzinie był przypadek sprzedania mieszkania w nowym apartamentowcu już po roku od zamieszkania, z powodu zbyt cienkich ścian i hałasu- było słychać dosłownie wszystko. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#58 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;48572856]
Zależy, co oznacza "nowy blok". Spółdzielnie budują nowe bloki -oczywiście już nie z wielkiej płyty, ale zasady ogrzewania są wspólne dla wszystkich należących do tej spółdzielni; nie jest tak, że część ma ogrzewanie latem, a reszta nie. Być może ogrzewanie całoroczne jest w pojedynczych apartamentowcach, albo osiedlach apartamentowców (u nas tych drugich nie ma), ale oczywiście musi przekładać się to na cenę czynszu (i cena wyjściowa takiego mieszkania jest sporo wyższa, u nas- 1.5-2x wyższa za m2 niż nowego bloku na osiedlu, fakt ,że apartamentowce w centrum i z ładnym widokiem). Dopłata za ogrzewanie części wspólnych zawsze jest składową czynszu, jako koszt utrzymania budynku, bo kto inny ma za to płacić? ![]() A ile jest metrów wysokości w nowych blokach? [/QUOTE] Mówiąc o nowych blokach, chodziło mi o takie, w których w tej chwili na rynku dostępne są mieszkania w stanie deweloperskim. Szukając mieszkania, w każdym w/w jakie oglądałam było ogrzewanie cały rok. Na cenę się to raczej nie przekłada (teraz to raczej standard), patrząc po cenie mojego mieszkania. To, że czynsz jest droższy to fakt, bo jest opłata za ogrzewanie cały rok, jednakże jest rozliczana raz w roku i jeśli się nie wykorzysta tyle ciepła za ile się zapłaciło to dostaje się zwrot, podobnie zresztą jak z wodą. No to po co pretensja, że za ogrzewanie korytarzy płacą lokatorzy skoro to takie naturalne? Uważasz, że lepiej byłoby wyłączyć całkowicie ogrzewanie i obniżyć czynsz o 5zł? Tym samym tropem, można by wyłączyć oświetlenie na klatkach bo za to też lokatorzy płacą. ![]() Wg Warunków technicznych, pokoje w budynkach zamieszkania zbiorowego powinny mieć co najmniej 2,5m. Ale najczęściej spotykane jest chyba 2,65m. |
|
|
|
|
#59 |
|
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48518522]Co do ogrzewania to najlepiej kupić sobie mieszkanie z ogrzewaniem miejskim, które można odkręcić nawet w lato i z licznikiem przy samym mieszkaniu, a nie jakieś dopłacanie za ogrzewanie klatki itp. Osobiście nie zniosłabym jakbym musiała mieć w łazience ten wstrętny piecyk gazowy, nie mówiąc już o tym, że jego konserwacja,naprawy i samo ogrzewanie nim jest piekielnie drogie. Wiem bo miałam taki w wynajmowanym mieszkaniu i nigdy więcej.
![]() Wynajmowałam też w kamienicy i nawet latem musiałam się dogrzewać grzejniczkiem. Nigdy nie kupiłabym mieszkania w kamienicy i właściwie nie rozumiem zbytnio zachwytów nad nimi. [/QUOTE]U mnie w mieście ogrzewanie miejskie wyłączają poza sezonem grzewczym. Przynajmniej u mnie w pracy tak jest. Trzeba dzwonić i prosić o odkręcenie we wrześniu, jeśli jest zimno. Własne ogrzewanie za to włączyć można kiedy się chce, lub nie włączać nawet po rozpoczęciu sezonu grzewczego. Miejskie to napewno wygoda, bo o nic nie trzeba się martwić, z wyjątkiem wysokości rachunków. Ja jednak poza okresem studiów mieszkam w domu i jestem przyzwyczajona do własnego ogrzewania, bez podzielników ciepła i dziwnych dopłat za niegrzejących sąsiadów (chodzi pewnie o różnice temperatur i ciepło uciekające przez stropy czy ściany?). Jeśli chodzi o mieszkania w centrum, to ciekawą opcją są budynki, tzw. plomby budowane po wojnie (lata 50-te?), zanim zaczęto zmniejszać wielkość kuchni do absolutnego minimum i upychać m3 na 50 m2. Mieszkałam w takim mieszkaniu i moim zdaniem ma ono spory potencjał, przy czym pozbawione jest wielu minusów przypisywanych kamienicom (ogrzewanie, mieszkania komunalne, zły stan techniczny stuletnich budynków itp.), a ma wiele plusów, np. duża widna kuchnia, sensowny układ pomieszczeń, lokalizacja w centrum.
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
|
|
|
|
#60 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: mieszkanie docelowe a przejściowe
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48582376]Mówiąc o nowych blokach, chodziło mi o takie, w których w tej chwili na rynku dostępne są mieszkania w stanie deweloperskim. Szukając mieszkania, w każdym w/w jakie oglądałam było ogrzewanie cały rok. Na cenę się to raczej nie przekłada (teraz to raczej standard), patrząc po cenie mojego mieszkania. To, że czynsz jest droższy to fakt, bo jest opłata za ogrzewanie cały rok, jednakże jest rozliczana raz w roku i jeśli się nie wykorzysta tyle ciepła za ile się zapłaciło to dostaje się zwrot, podobnie zresztą jak z wodą.
No to po co pretensja, że za ogrzewanie korytarzy płacą lokatorzy skoro to takie naturalne? Uważasz, że lepiej byłoby wyłączyć całkowicie ogrzewanie i obniżyć czynsz o 5zł? Tym samym tropem, można by wyłączyć oświetlenie na klatkach bo za to też lokatorzy płacą. ![]() Wg Warunków technicznych, pokoje w budynkach zamieszkania zbiorowego powinny mieć co najmniej 2,5m. Ale najczęściej spotykane jest chyba 2,65m.[/QUOTE] Bardzo naturalne jest, że na klatkach gorąco, jak w piecu (bez możliwości regulacji)i okna otwarte całą zimę. Dlatego 0.5 m czy 1 m robi różnicę, szczególnie właściciele domów, gdzie jest 3-3.5 m odczuwają różnicę i twierdzą, że w blokach duszno, gorzej się śpi- nie jest to kwestia temperatury lub wietrzenia pomieszczenia, raczej małej kubatury. Pomijając lokalizację i rozkład mieszkania chcieliśmy mieć wyższe pomieszczenia i grubsze ściany. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:42.






Da się w ogóle w kamienicy mieć takie zwykłe ogrzewanie?







, trzeba było to połączyć z opieką nad półrocznym wtedy dzieckiem), a ceny apartamentowców w centrum z widokiem na park w stanie deweloperskim były 1.5 x wyższe (za m2) niż mieszkanie na rynku wtórnym w kamienicy.
- ze 140 zł na 1 000 zł rocznie, więc teraz mieszkańcy wykupują działkę), co stopniowo redukuje tzw. margines społeczny w śródmieściu.



