|
|
#31 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Edytowane przez Hibiku Czas edycji: 2014-09-25 o 00:51 |
|
|
|
|
|
#32 | |
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Przecież poznanie jednego dnia cioć, rodziny, znajomych, domu rodzinnego osoby, z którą ledwo randkujesz od kilku tygodni i którą w ogóle znasz dopiero kilka miesięcy to dla ogółu społeczeństwa - nic stresującego, zobowiązującego, dzień jak co dzień.
|
|
|
|
|
|
#33 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 20
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
A co ma seks do rzeczy? Wesela są beznadziejne generalnie, nie mówiąc o tym, że pewnie nikogo tam nie zna. Nie ma Twoich znajomych w dowodzie ani Twojej rodziny.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Dajcie spokój, często i gęsto na rodzinne wesela zaprasza się zwykłych kolegów, znajomych. I tacy faceci wcale nie chcą się angażować w związek z dziewczyną i nie odczuwają pilnej potrzeby poznania jej rodziny, ale i tak jadą na wesela jako osoba towarzysząca i rodzinę poznają. I nie jest to żadnym problemem.
Ja myślę, że to są dopiero zalążki związku i skoro nie padły żadne deklaracje to nawet nie określacie siebie jako swego chłopaka/dziewczynę i on się boi. Przestraszył się, że Ty tam go zabierzesz i przedstawisz go wszystkim po kolei jako swego chłopaka i jakieś starsze ciotki będą zaraz zadawać masę pytań, rodzice będą go chcieli lepiej poznać, będą mieć jakieś oczekiwania, a on nawet nie jest jeszcze Twoim partnerem. Może przestraszyłaś go, jak mu właśnie naopowiadałaś takich tekstów jak tu wyżej, że fajnie będzie poznać rodzinę, znajomych, że to będzie krok naprzód. A on nie chce tak szybko się angażować jak Ty widocznie. Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 Czas edycji: 2014-09-25 o 02:35 |
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;48276031]Dajcie spokój, często i gęsto na rodzinne wesela zaprasza się zwykłych kolegów, znajomych. I tacy faceci wcale nie chcą się angażować w związek z dziewczyną i nie odczuwają pilnej potrzeby poznania jej rodziny, ale i tak jadą na wesela jako osoba towarzysząca i rodzinę poznają. I nie jest to żadnym problemem.
[/QUOTE] Bo lubią wesela. |
|
|
|
|
#36 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Niekoniecznie. Chłopak nie musi lubić wesel, nikt nie każe mu tam tańczyć non stop na parkiecie do rana, tylko towarzyszyć osobie, z którą się spotyka i dla której to jest ważne. Facet nie powinien byc ciapą, który się boi wyjść do ludzi. Nic by mu się nie stało jakby wyszedł do tych rodziców na 5 minut i porozmawiał. Autorka po prostu nie musi go od razu przedstawiać jako partnera czy chłopaka, tak? Nie musi z nimi siedzieć pół dnia na rodzinnym obiedzie. A zresztą, lubić wesela i poznać rodziców to zupełnie inna sprawa. Jak kiedys jechałam z kolegą na wesele w rodzinne strony, to nocowaliśmy w moim domu rodzinnym i kolega normalnie i zjadł z nami i porozmawiał z rodziną... To wcale nie musi oznaczać wielce zobowiązującego spotkania...
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;48276040]Niekoniecznie. Chłopak nie musi lubić wesel, nikt nie każe mu tam tańczyć non stop na parkiecie do rana, tylko towarzyszyć osobie, z którą się spotyka i dla której to jest ważne. Facet nie powinien byc ciapą, który się boi wyjść do ludzi. Nic by mu się nie stało jakby wyszedł do tych rodziców na 5 minut i porozmawiał. Autorka po prostu nie musi go od razu przedstawiać jako partnera czy chłopaka, tak? Nie musi z nimi siedzieć pół dnia na rodzinnym obiedzie. A zresztą, lubić wesela i poznać rodziców to zupełnie inna sprawa. Jak kiedys jechałam z kolegą na wesele w rodzinne strony, to nocowaliśmy w moim domu rodzinnym i kolega normalnie i zjadł z nami i porozmawiał z rodziną... To wcale nie musi oznaczać wielce zobowiązującego spotkania...[/QUOTE]
Mężczyzna nie jest od tego żeby spełniać widzimisię księżniczki. Sytuacja jest prosta - ona chce żeby jechał, on nie. Powinien normalnie pogadać i uargumentować sprawę, a nie tak jak to rozwiązał... ale jej strony zamiast rozmowy jest wyłącznie roszczeniowość i brak woli rozmowy. Jasne, że taka impreza nie musi być zobowiązującym spotkaniem, ale może nim być. Ba, nawet jako sama wizja tańczenia, gadania i picia z obcymi ludźmi może kogoś odrzucać i już. Dla ciebie czyjeś preferencje są nieistotne i można taką osobę uznać za ciapę... dla mnie ignorowanie racji i potrzeb innych "bo ja tak myślę i tak ma być" są objawem księżniczkowania. A osobę, która nazwałaby mnie ciapą bo źle się czuję w takich sytuacjach pożegnałabym w trybie przyspieszonym. |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Hibiku, trochę źle mnie oceniłaś. Nie mam postawy roszczeniowej, Nie wymagam nie wiadomo ile. Sama nie lubię wesel, razi mnie ich sztuczność i ta cała oprawa, źle się czuję w takich sytuacjach i dlatego nie chciałam tam być sama. Miałam nadzieję, że pojedzie ze mną, że będzie to okazja do poznania się z innej strony, że on mnie zobaczy wystrojoną w sukienkę, ja go w garniturze itd.
Nie wspomniałam ani słowem o poznawaniu mojej rodziny, przedstawianiu go komukolwiek. Powiedziałam tylko że mógłby poznać moich znajomych. Do domu też nieszczególnie miałam plan go zabierać, raczej tylko wpaść na chwilę się przywitać, a zostać u koleżanki żeby było bliżej z powrotem. Koleżanka i jej mąż - to nie cała moja rodzina tylko jednak mniejsze towarzystwo. Ale tak jak mówiłam - on o tym nie wiedział bo nie zdążyłam go zapoznać ze szczegółami zanim mi odmówił. Jest mi zwyczajnie przykro, bo zrobiło się z tego wielkie halo, jedno zaproszenie a taki problem.
|
|
|
|
|
#39 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Skoro mniej, czy bardziej intensywnie bujacie się ze sobą 4 miesiące, dziećmi nie jesteście, a facet ma problem (i wcześniej już był problem z zaangażowaniem w znajomość), to ta sytuacja powinna być dla Ciebie impulsem do poważnego przemyślenia dalszego sensu tej znajomości. Facet nie oszalał na Twoim punkcie - tylko tyle, ale aż tyle. Jeżeli lubisz letnie, ciapkowate znajomości, wystarczy Ci byle co i byle kto, to jasne: możesz dalej się z nim tak prowadzać. Ale jeżeli chcesz czegoś wyjątkowego, żeby facet był za Tobą, chciał uczestniczyć w Twoim życiu, poznawać Cię coraz lepiej, to ja radzę poszukać gdzie indziej. Jak dla mnie ten pan daje Ci do zrozumienia, że patrzy na tą znajomość inaczej, niż Ty. I nie, prośba aby mężczyzna, który rzekomo znajduje przyjemność w przebywaniu w naszym towarzystwie, towarzyszył nam w miłej uroczystości, to nie jest postawa roszczeniowa. To naturalne, normalne i bardzo wskazane rozwijanie znajomości, rozszerzanie jej. A skoro tego nie chce, to cóż - warto tracić czas?
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8d8p0av055.png |
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 92
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Ale po co chłopak ma się tłumaczyć? Po prostu nie liczył na poważniejszą znajomość, dlatego odmówił. Za wcześnie, oznacza "za wcześnie". Po prostu nie chce iść, trzeba to uszanować i nie liczyć na coś poważniejszego....
|
|
|
|
|
#42 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Dokładnie. Szybko szukaj jakiegoś kolegi, a nie myśl, czemu Twój chłopak nie chce z Tobą iść.
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
dla mnie to dziwne, bo często na wesela bierze się zwykłych kumpli, których się po prostu darzy sympatią i tyle, a co dopiero osobę, z którą pozostaje się w bliższych relacjach
gdyby mu zależało, to raczej w takim dniu by Cię nie olał tylko towarzyszył.
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Ja wiem Dziewczyny jak to wygląda. Nie takiej odpowiedzi się po nim spodziewałam. Tym bardziej że wyglądało na to, że między nami robi się coraz poważniej i że to było widać. Jemu to zaproszenie nie było na rękę i widziałam, że źle mu z tym co mi odpowiedział. Może szukam mu wymówki, ale zależy mi na nim, nie chcę kończyć tej znajomości bo mam nadzieję, że jednak coś z tego będzie, bo myślę że już coś jest. A na wesele pójdę sama, już potwierdziłam. Poza tym będę druhną więc jakieś zajęcie sobie znajdę.
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Jak pójdziecie na imprezę czy będziecie w kawiarni i spotkacie Twoją ciotke to co wtedy? On ucieknie? Nawet nie o to chodzi... Przecież zawsze możecie iść jako znajomi/przyjaciele. Wiele osób zabiera właśnie kolegów/koleżanki. Jeśli nie padły deklaracje to niech nie padają. Skoro możesz zabrać kolege i nie będzie w tym problemu, to dlaczego nie możesz zabrać lepszego kolegi ( czyli jego... ) zabranie na wesele o niczym nie świadczy. Tak samo jak zabranie kolegi... przecież kolega nie pomyśli od razu ze się w nim podkochujesz czy , że rodzina pomyśli że jesteście razem. Dla mnie powiedzenie" za wcześnie " mówi tylko jedno. Koleś raczej wie czego chce.... i dlatego nie chce poznawać Twojej rodziny. On już wie, że raczej nic z tego nie będzie. Ale nie chce CI powiedzieć tego wprost " słuchaj nie myśle o Tobie tak poważnie żeby iść na wesele ". Bo gdyby nie wiedział... to co by mu szkodziło?? Mogłoby coś z tego wyjść i miałby już "pierwsze"spotkanie rodzinne za sobą, albo by nie wyszło no i trudno... a skoro on już wie, to nie chce się w to plątać. Bo potem będziesz myśleć ... " a on poszedl ze mna tzn, ze mysli o mnie na pewno poważnie itp" |
|
|
|
|
|
#46 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Uważam, że powinnaś iść z kimś i się doskonale bawić, a nie pokazywać temu facetowi, że jesteś ciągle dostępna i na wyciągnięcie ręki. ---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#47 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Albo gawędzenie ze starszymi paniami przy filiżance barszczu i krokieciku. Jak dla mnie facet to pełnoetatowa ciapa. Żeby dobrać się do majtek, to szybko poczuł gotowość, ale nie umie się określić . Dziwny jest dla mnie argument, ze to za duzy stres itp. To nie Wasz slub. Gwozdziem programu beda panstwo mlodzi, a on mial isc z Toba, zeby potanczyc. I tak musialby kiedys poznac Twoja rodzine czy znajomych. Naprawde dorosly chlop musi sie do tego jakos specjalnie szykowac? Jakby mnie tak facet probowal wystawic, to bym sie zastanowila. W ogole juz przerabialam historie "chce, zeby bylo cos wiecej" i na koncu okazywalo sie, ze facet chce seksu, a nie zwiazku. Jakby naprawde chcial "czegos wiecej", to "to wiecej" by juz miedzy Wami bylo i traktowalby Cie jak swoja dziewczyne. A poki co sie mota. Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-09-25 o 11:25 |
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
O rodzicach wzięło się stąd:
Cytat:
Po drugie - też byłam przekonana, że jesteście parą od 4 miesięcy, a nie że znacie się tyle . Też się troszkę dziwię, bo pójście z kimś na wesele nie oznacza składania jakiś deklaracji i określania się. Na wesele można iść z kolegą i to jest norma. Z jakiś powodów facet nie chciał - być może czuje, że nic więcej z tej znajomości nie będzie, więc nie chce tego ciągnąć i robić Ci nadziei. Weź innego kolegę na wesele i baw się dobrze! |
|
|
|
|
|
#49 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Cytat:
To niby "tylko" wesele, ale dużo mówi o podejściu tego pana do waszej znajomości. Wesele przyjaciółki to nie imieniny u cioci Jadzi, nie ustawi go to w pozycji narzeczonego. |
||
|
|
|
|
#50 | |
|
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Facet po prostu nie chce się angażować w nic poważnego. Ja bym go pogoniła, bo dla mnie takie coś jest niedopuszczalne. Facet, z którym się spotykam, nie chce iść na wesele bo "za wcześnie"
__________________
|
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Dodatkowo.. Dla mnie to trochę jest nie do pomyślenia
![]() Gdybym ja spotykała się z kimś jakiś czas ( zwłaszcza w sytuacji gdy znasz go 4 miesiące,czyli wasza znajomość jest dość intensywna, bo to nowa osoba,chcecie sie dobrze poznać itp..to nie jest taki kolega co po 5 latach mijania sie na imprezach w pracy na uczelni orientujesz sie ze sie zakochałaś.Spotykacie sie na randki,a nie na neutralnym gruncie tzn właśnie w pracy/szkole. Nie umawiacie się na piwko jak kumple ,przynajmniej uważam że Ty tak odbierasz tylko po to żeby się lepiej poznać a nie po to żeby się wam wieczorami nie nudziło ) to nie wyobrażam sobie sytuacji żeby taka osoba odmówiła. Myślę, że nawet jakbym napomniała o weselu to ten ktoś już by wiedział że idziemy na wesele,a nie ze ja ide a on może ze mna. Tak samo na odwrót. Gdyby mi facet coś napomniał, że za 2 miesiące ma wesele... no to jeśli ciągle byśmy się spotykali to ja zakładam, że ja z nim idę. Jeśli on zaprosiłby kogoś innego no to na gołe oko widać ze mu nie zależy. |
|
|
|
|
#53 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#55 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
night_sky wydaje mi się, że jeśli chciałby z Tobą rozwijać znajomość, to nawet jeśli nienawidzi wesel - poszedłby z Tobą. Sama obecnie spotykam się z facetem od 3 miesięcy i na początku też były obawy czy "za wcześnie" na publiczne objawianie się ludziom itp., miał z tym lekki problem, ale obecnie to on z radością zaprosił mnie na wesele do swoich znajomych ( mimo tego, że też nie lubi chodzić na takie imprezy) i cieszy się jak dziecko, że pójdziemy tam razem, spędzimy czas wspólnie inaczej niz do tej pory, że poznam jego znajomych.
Tak więc nie zgadzam się z opiniami, że po kilku miesiącach to za wcześnie na wspólne pójście na wesele, widocznie w Twoim przypadku chłopakowi wystarczy to co już ma od Ciebie i nie chce z siebie dawać więcej. |
|
|
|
|
#56 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
4 miesiace związku i dla niego jest ''za wcześnie'' poznać rodzinę i znajomych? o ile byłby młodszy i nieśmiały, i wasz związek naprawdę był w tej początkowej fazie to od biedy bym uwierzyła ale facet dorosły, seks nie ma problemu- na to nie jest za ''wcześnie'' a wesele mu nie pasuje?
Pomijając fakt że wesele to nic zobowiązującego, jakiś kumpel pewnie z chęcią by się poszedl zabawić a wlasny facet nie chce. On delikatnie mówiąc- nie traktuje cię poważnie. Wychodzicie gdziekolwiek razem? kino, na miasto, jakieś imprezy? ---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ---------- Napisane przez Hibiku Pokaż wiadomość Mężczyzna nie jest od tego żeby spełniać widzimisię księżniczki. Sytuacja jest prosta - ona chce żeby jechał, on nie. Powinien normalnie pogadać i uargumentować sprawę, a nie tak jak to rozwiązał... ale jej strony zamiast rozmowy jest wyłącznie roszczeniowość i brak woli rozmowy. Jasne, że taka impreza nie musi być zobowiązującym spotkaniem, ale może nim być. Ba, nawet jako sama wizja tańczenia, gadania i picia z obcymi ludźmi może kogoś odrzucać i już. ''widzimisię'' księżniczki? przecież związki się na tym (również) opierają aby się wspierać w różnych sytuacjach, towarzyszyć. Nie pałam miłością do piłki nożnej a mój facet uwielbia i wiem jaką przyjemność mu sprawia moje z nim oglądanie i moje zainteresowanie (albo przynamniej kiedy się powstrzymam od komentowania że to przecież nuda) czy ja spełniam jego widzimisię? jak pojedziesz do porodu a twój facet nie znosi widoku krwi i na myśl o tym wszystkim mu słabo, a ty będziesz oczekiwała bycia przy tobie , to będzie twoje ''widzimisię''? wiem że to zupełnie inna ranga powagi sytuacji ale chciałam podkreślić że w związkach czasem się uczestniczy w sytuacjach które się lubi mniej - jak oglądanie meczy czy zwykłe towarzyszenie na rodzinnej imprezie, bo komfort partnera też się liczy.Ex mojej kuzynki tak miał. Nie było problemem iść na całą noc na dyskotekę SAM, ale na weselu (jednym jedynym na ruski rok!) jej towarzyszyć nie chciał ''bo on nie lubi takich imprez'' (ludzi się bał?)a ona chociaż było jej przykro- nie ciągnęła go na siłę. Czas pokazał że miał ją w głębokim poważaniu także w innych aspektach życia.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer Edytowane przez HealthOne Czas edycji: 2014-09-25 o 15:34 |
|
|
|
|
#57 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Nie wiem dziewczyny co będzie. Nie jestem głupia i widzę doskonale jak jest. Ale jakaś część mnie chce mu dać szansę, mam nadzieję że jeszcze coś z tego będzie. Od tamtej rozmowy z jego strony nic się nie zmieniło, zachowuje się jak do tej pory. Umówiliśmy się na spotkanie, to chyba będzie poważna rozmowa.
Co do wyjść to chodzimy gdzieś czasem, na miasto, do kina, spędzamy czas aktywnie razem. Jak spotykamy kogoś z jego znajomych czy z pracy to nie jest dla niego problem, nie ucieka ode mnie, nie udaje że mnie nie zna. |
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 304
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Ale co ma chec zaangazowania sie w zwiazek z pojsciem razem na wesle? Wiele moich znajomych chodzi na takie imprezy po prostu 'po kolezensku' , jesli nie sa w jakis stalych zwiazkach.
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
__________________
20.11.2009
|
|
|
|
|
#59 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;48282477]I ja pożegnałabym szybko taką ciapę... Już byłam kiedyś z facetem, który w ogóle nie chciał spędzać czasu z moją rodziną, wolał ich unikać niż rozmawiać, a przed weselem mi narzekał, że on nie ma ochoty iść a po weselu moja rodzina pytała co jest nie tak z moim chłopakiem że był taki humorzasty... Teraz już bym wiedziała, co oznaczają takie symptomy już na samym początku związku. Facet jest dorosły, prawie 30-stka na karku i ma się bać ludzi? A jak będzie musiał załatwić sprawę w urzędzie to nie pójdzie, bo to oznacza gadanie z rzeszą obcych ludzi? Osoba z którą się spotyka ma bardzo ważną funkcję druhny na weselu a on nie potrafi jej towarzyszyć, bo się boi, bo to za wcześnie? To co dopiero mówić o kolegach, którzy z koleżankami wyruszają na wesela. Dla mnie to ciapa i już. Albo ciapa albo nie chce się angażować i to i to jets sygnałem ostrzegawczym.[/QUOTE]
Czujesz różnicę między "boi się ludzi", a "nie lubi wesel, zwłaszcza w towarzystwie którego absolutnie nie zna"? Skąd pomysł problemów w urzędzie"O.o? Jak księżniczka nie raczy porozmawiać i wyciąga wnioski z kosmosu zamiast od partnera - to kijem nie tykać, bo zaraz sobie wymyśli, że partner na pewno ma romans (sięgam po takie same niczym nie uargumentowane absurdy jak ty). ---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#60 | ||
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: On nie chce iść ze mną na wesele
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:36.










Nie wspomniałam ani słowem o poznawaniu mojej rodziny, przedstawianiu go komukolwiek. Powiedziałam tylko że mógłby poznać moich znajomych. Do domu też nieszczególnie miałam plan go zabierać, raczej tylko wpaść na chwilę się przywitać, a zostać u koleżanki żeby było bliżej z powrotem. Koleżanka i jej mąż - to nie cała moja rodzina tylko jednak mniejsze towarzystwo. Ale tak jak mówiłam - on o tym nie wiedział bo nie zdążyłam go zapoznać ze szczegółami zanim mi odmówił. Jest mi zwyczajnie przykro, bo zrobiło się z tego wielkie halo, jedno zaproszenie a taki problem.





gdyby mu zależało, to raczej w takim dniu by Cię nie olał tylko towarzyszył.






