![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
dokładnie jak pisze Tyene, na przyszłość bierz kroplówkę do domu
sama tak raz zrobiłam, wet w ogóle nie zaproponował hospitalizacji tylko od razu dał kroplówkę i powiedział, żeby podawać przez noc ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
bezradność autorki to mnie rozkłada kumam, nieszczęśliwy wypadek, ale jakby dziecko (czyli to samo co kot, bo mało rozumna istota za którą jesteśmy odpowiedzialni) zeżarła paczkę tramadolu, to co? też by było rozkładanie rąk bo nie zdążyłam ubezpieczyć a w tym kraju to jest płatne? no błagam, miałam nie biczować dziewczyny bo jest na skraju załamania nerwowego, ale to "nie wiem nie umiem nie da się" mnie zabija ---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ---------- ale jak się czuje kot? bo to jest w zasadzie najważniejsze |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 555
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ---------- [1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4839745 5]dokładnie jak pisze Tyene, na przyszłość bierz kroplówkę do domu sama tak raz zrobiłam, wet w ogóle nie zaproponował hospitalizacji tylko od razu dał kroplówkę i powiedział, żeby podawać przez noc ![]() ![]() Hospitalizacja jest bardzo droga, nie ukrywajmy, dlatego weterynarz zawsze powinien podać inne opcje, które są jak najbardziej możliwe. Niestety niejednokrotnie trzeba się trochę kłócić. Polecam też śledzenie paru zaufanych portali/blogów na tematy psie/k0cie, gdzie zawsze jest grupa pasjonatów i osób, które mogą doradzić. To też nigdy nie zaszkodzi.
__________________
27.08.2016 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
Owszem, kroplówki i zastrzyki podskórne robi się w domu stosunkowo łatwo - tyle tylko, że tu nie mówimy o kroplówce podskórnej. Zakładanie wenflonu też pewnie jest do ogarnięcia, ale pomysł, że można to wybrać na debiut w zakresie domowej opieki nad kotem, jest dość egzotyczny. Dlatego proponowałabym wstrzymać się z tego rodzaju mądrościami. Nie tylko dlatego, że tłuczenie po głowie Autorki jest tu dość okrutne. Także dlatego, że ktoś może to wziąć na serio i próbować ćwiczyć na kocie takie pomysły. Warto też pamiętać, że o tym wszystkich rozwiązaniach wiemy, bo mamy jakieś doświadczenie w zakresie opieki nad zwierzętami. I jak wiemy, to zadajemy właściwe pytania, proponujemy, szukamy rozwiązań. Weterynarz po drugiej stronie kabla nie wie, kto do niego dzwoni i dlaczego rezygnuje z wizyty z kotem w stanie, być może, zagrożenia życia. Z mojego doświadczenia wynika, że lekarze proponują przeprowadzenie rozmaitych zabiegów w domu w trakcie leczenia kota - kiedy znają już i kota, i opiekuna, kiedy wiedzą, co ów opiekun jest w stanie przy kocie zrobić oraz na co kot sobie pozwoli. I kiedy, to sprawa fundamentalna, wiadomo, co kotu jest. Tu w gruncie rzeczy nie wiadomo, nie wiadomo też, jak kot na zabiegi zareaguje i co trzeba będzie dalej robić, żeby te zabiegi przeżył. Wszystko rozbija się o kwestie materialne, nawet nie tego, czy Autorkę stać, tylko czy Autorka ma tyle gotówki na kupce albo limitu na karcie kredytowej. A też, czy ma jak dojechać do weta. Owszem, można jej poradzić, żeby obsobaczyła swojego partnera za stosunek do zwierzęcia, ale doraźnie nie zmieni to niczego. Może też wziąć strzykawkę i wlewać w kota wodę, ale biorąc pod uwagę brutalnie niską skuteczność tej praktyki w tym przypadku oraz dramatyczny poziom stresu, jaki to u kota wywoła, chyba bym nie proponowała. Powściągnijcie języki, naprawdę. ---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ---------- biorąc pod uwagę jedynie dożylne płukanie kota: dożylne płukanie kota lubi, poza toksyną, którą ma wypłukać, wypłukać również potas. Mojemu kotu - końcówka pnn, płukaliśmy mocznik - starczyły bodaj cztery kroplówki podawane dzień po dniu, więc o umiarkowanej intensywności, by osiągnął stan, w którym trzeba było zrobić mu trzy wlewy z potasem. Kroplówki z potasem kotu nie podaje się w warunkach innych, niż lecznicowe, bo jej przebieg jest nieprzewidywalny, a w przypadku sercowych komplikacji czas na jakąkolwiek reakcję to minuty. Dlatego nie zawsze i nie jak najbardziej. Co najwyżej czasem. Edytowane przez rembertowa Czas edycji: 2014-10-04 o 18:57 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Ależ ja się z Tobą zgadzam, tylko tu nie mówimy o rozwiązaniu "zadzwonię i zacznę kroić kota po swojemu", ale o nagłej sytuacji zagrożenia życia zwierzecia i braku pieniędzy. Dla mnie weterynarz, który mówi de facto "albo szpital, albo kot zdycha" i nie oferuje innych rozwiązań nie jest najlepszym wzorem. Tutaj, z tego co napisała autorka, weterynarz NIE poinformował i NIE zaproponował innych rozwiązań. Autorka wróciła do domu i założyła wątek na wizażu PO wizycie lekarskiej - gdzie NIE otrzymała profesjonalnej pomocy.
Naprawdę byłabym wdzięczna, gdybyś nie wkładała mi w usta słów, których nie wypowiedziałam. Ja jedynie napisałam autorce, że ma absolutnie prawo domagać się od weterynarza większej elastyczności, współpracy, lepszych informacji i ma prawo szczegółowo dopytywać o możliwości wykonania np. pewnych rzeczy w domu w celu tańszej wizyty (a więc większej szansy uratowania kota). NIE skrytykowałam autorki i jeżeli tak ona to odebrała, to przepraszam, gdyż to nie było moją intencją. Rozumiem, że jest to stresująca sytuacja i uważam, że im więcej się wie, tym większe ma się szansę na dyskusje z lekarzem, szukanie alternatywnych rozwiązań - absolutnie rozumiem to, że ktoś nie ma pieniędzy, ma trudną sytuację, ale nie rozumiem tego, że to ma się kończyć tym, że kot nie otrzymuje leczenia. Między "hospitalizujmy kota" a "proszę podawać wodę" jest kilka innych opcji i weterynarz winien o nich wspomnieć. I gdyby autorka o nich wiedziała, miałaby większe szansę na dyskusję z weterynarzem czy dopytanie się o swoje opcje. ---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ---------- I tylko raz przypomnę - autorka POJECHAŁA na pogotowie. Piszę o sytuacji, gdzie lekarz fizycznie widział kota i autorkę. Nie mówimy o radosnych instrukcjach przez telefon i diagnozie przez telefon.
__________________
27.08.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Spaghettii daj znać jak Twój koteczek, bo strasznie się o niego martwimy, szczególnie szkoda tak młodego zwierzaka
![]() pomijając to, skandynawscy weterynarze ogólnie są jacyś zatrzymani i mają dziwne pomysły, to dla mnie żadna nowość bo ten temat już się przewijał. Dzięki temu wątkowi właśnie wywalam wszystkie lilie z domu, jutro zostaną usunięte z ogrodu. Szkoda, bo lubiłam te kwiaty i ich zapach ale mojego psa lubię bardziej i nie będziemy go narażać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 360
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Próbowalas szukac jakiejs fundacji/organizacji na szybko w okolicy? Odpowiednik rspca, schroniska, albo prywatnych osob? W uk jest troche organizacji, ktore pomagaja w takich sytuacjach (doplacaja do sterylizacji, prowadza szpitale dla zwierzat ludzi, ktorzy nie maja kasy ani ubezpieczenia), moze cos podobnego dziala w norwegii? Co z wetem, ktory prowadzi Twoje zwierzeta? Pewnie nie jest 24h albo moze ma jakis numer awaryjny, cokolwiek, moze moglby pomoc? Bo mam nadzieje, ze zwierzeta sa szczepione i pod opieka...
Biorac kota i wybierajac dla niego weta tutaj, patrzylam przede wszystkim na opieke awaryjna, 24h, szpital przy klinice, wazne byly dla mnie rowniez oddzialy w regionie. Po pierwszej wizycie i zaczipowaniu, kot zostal ubezpieczony, najtansze wersje opiewaja na £6 miesiecznie i pokrywaja koszty wlasnie w takich wypadkach. Poza winogronami i rodzynkami, bardzo toksyczna jest czekolada, oraz czosnek i cebula. Kotom ani psom nie powinno podawac sie rowniez zadnych poddanych obrobce cieplnej kosci, a zwlaszcza drobiowych (tych nawet surowych powinno sie unikac), a ludzie namietnie rzucaja czworonogom resztki z kurczaka... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
Znam jezyk, urodzilam sie tutaj, ale niestety nie mam kilkudziesieciu tysiecy na koncie, zeby moc zaplacic za szpital. I tak kilka tysiecy zaplacilam za samo badanie krwi itp. Przezywam to, i staram sie robic co moge, ale niestety w Norwegii jest troche inaczej niz w Polsce i naprawde nie ma mozliwosci, zeby lekarz dal kroplowke do domu itp. Dzwonilam dzisiaj po klinikach ale w soboty nigdzie nie ma weterynarzy. Podalam kotce wegiel, pilnuje, zeby pila. Tz dzwonil do znajomej weterynarz w Polce i powiedziala, ze jesli kot tylko podgryzl a nie zjadl lisci, to te ilosci jej nie zabija.. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 04:08 ---------- Poprzedni post napisano o 04:06 ---------- Cytat:
Niestety ale w tym kraju jest tak, ze NIE DA sie. Oni maja swoje zasady i nic nie pomoze, ani placz ani nic. Jak juz pisalam, tak samo jest z ludzmi-pacjentami. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 04:22 ---------- Poprzedni post napisano o 04:08 ---------- Dziewczyny, dziekuje wam za wsparcie! ![]() Kotek jak narazie ma sie dobrze, ale wiadomo-to moga byc tylko pozory. Dzwonilam naprawde po lecznicach, ale weterynarzy w weekendy nie ma (dzwonilam do mojej lecznicy, gdzie chodze z kotka, ale byla tylko babka prowadzaca sklep). Wczoraj pytalam naprawde co moge zrobic, ale powiedzieli ze tylko obserwowac i dawac wode.. Z ta kroplowka, tez chodzilo o to, ze duuuzo badan by jej w miedzyczasie robili-mocz, krew itp.. Wczoraj do badania krwi musiala weterynarz zadzpwnic po drugiego weterynarza bo nie dala rady razem ze mna utrzymac kotki i pobrac krwi.. Wiec co dopiero podac kroplowke.. Tutaj maja naprawde inne zasady, nawet leki przeciwbolowe sa od 18 lat sprzedawane, i tylko 1 opakowanie na osobe, wiec to nie jest tak, ze ja nic nie robilam.. Oni tu nie zrobia nic co jest niezgodne z prawem/zawodem/zasadami. Probowalam zejsc z ceny, prosilam, to babka powiedziala, ze moze zrobic minimum badan i wtedy cena bedzie o 2 tys mniejsza, ale juz wiecej sie nie da. Ja nawet na karcie kredytowej tyle nie mam, wydalam ostatnie poeniadze na wizyte na pogotowiu, i jakbym miala tyle to bym ostatni grosz wydala na ratowanie Chanelki! Ale jestem chwilowo w trudniejszej sytuacji finansowej (ucze sie), i po prostu nie mam skad wziac takich poeniedzy, a nikt mi tysiecy nie pozyczy, niestety.. Naprawde robilam co moglam, a dzisiaj caly dzien sie strasznie denerwuje.. Na szczescie nie mialam problemu z podaniem wegla, mam nadzieje, ze moze cjociaz troszke toksyn wyciagnal.. Caly czas dziwi mnie fakt, ze w tym samym dniu pies tez wymiotowal, a nie jadl lilji! Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
![]() ![]() Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 ![]() lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion ![]() cwicze: 6.01.2013 ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Trzymam kciuki za koteczkę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 212
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Również trzymam kciuki.
Do weterynarza trzeba będzie się udać tak czy inaczej na badania, żeby ustalił ewentualną dietę. Na to też będziesz musiała skombinować fundusze. Dużo krytyki Cię tu spotkało. Nie czuj się winna, że nic więcej nie możesz zrobić. Sama nie mieszkam w Polsce i wiem, jak kolosalne różnice są między jednym krajem a drugim.
__________________
Quiet, Please |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Z sercem w gardle czytam ten watek
Trzymam kciuki za kotka Absolutnie zgadzam sie z rembertowa, chcialam w sumie to samo napisac, wyreczylas mnie ![]() Tyene, naprawde, nie wiem na doswiadczeniach z jakiego kraju sie opierasz ale to Twoje upieranie sie, ze sie da, ze kroplowka do odmu itd, mnie nerwi po calosci. Bo sa kraje, gdzie takie postepowanie jest nie do pomyslenia i ja wierze, ze autorka zrobila WSZYSTKO co mogla i co akurat bylo mozliwe. Drabina, to do Ciebie sie tez odnosi ![]() Wyobrazcie sobie, ze gdzieniegdzie, w roznach innych krajach niz Polska, takie pokatne zakladanie wenflonow i podawanie kroplowek jest nie do pomyslenia i koniec kropka. Finito, czy sie to komus podoba czy nie, weterynarze nie instruuja wlascicieli zwierzatek jak i co maja zrobic, bo to byloby dla nich karalne.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
![]() Spaghetti, również trzymam kciuki! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 212
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
__________________
Quiet, Please |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: z miętowego laptopa
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Sama mam kota, więc wiem co czujesz. Mój ma już 6 lat
![]() Po Twojej historii, aż sprawdziłam, czy przypadkiem u mnie w domu nie ma żadnych lilii. Dużo też zależy od weterynarza. Ja ostatnio ze swoim byłam, bo sikał mi co dwie godziny. Pani weterynarz była tak niemiła i oschła, że kot nie chciał zejść z rąk, a potem wyjść z wiklinowego koszyka. Bronił się przed nią wszystkimi łapkami. Jak go goliła do usg to przejechała maszynką po sutkach, a kocur tak ugryzł moją mamę w palec, że nie mogli zatamować krwi. W pomieszczeniu ciemno, bo nie pozwoliła zapalić światła i jeszcze pretensje, że kota nie potrafimy przytrzymać. Podobnie zwróciliśmy uwagę, że zrobiła mi się jakaś narośl koło kręgosłupa, dotknęła palcem, powiedziała, że zbiera się jakiś płyn i tyle. A my dalej nie wiemy, co to jest. Czekam aż wróci z urlopu macierzyńskiego ulubiona weterynarz mojego kota i wtedy się udam na kompleksowe badania. Zachowanie tamtej kobiety mnie zniesmaczyło po prostu. Nie rozumiem, czemu naskakujecie na autorkę. Zrobiła wszystko, co mogła i co było w jej mocy. Widać, że zależy jej na zwierzęciu, więc nie naskakujcie na nią, bo i tak jest w trudnej sytuacji. Potrzebuje dobrego słowa i wsparcia ![]() Dawaj znać jak z kotkiem i trzymam kciuki, żeby było dobrze ! ![]()
__________________
Najlepszą kochanką jest księgowa. Jak się nie zgadza - to się nie zgadza. Ale jak się zgadza, to we wszystkich pozycjach ![]() Mądra kobieta kiedyś rzekła: "Mam to k*rwa w dupie" i żyła długo i szczęśliwie ![]() Dobry pocałunek kobieta czuje między udami
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Autorko, ja też trzymam kciuki za kota. Tylko tyle mogę napisać, mimo że ciśnie się na klawiaturę o wiele więcej.
Naprawdę? Dopiero teraz? Po 6 latach? A wiesz, że nie tylko lilie są niebezpieczne? Sprawdziłaś w ogóle co jest niebezpieczne dla kota albo czym karmić, czy żywisz biedaka whiskasem? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: z miętowego laptopa
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;48408917]
Naprawdę? Dopiero teraz? Po 6 latach? A wiesz, że nie tylko lilie są niebezpieczne? Sprawdziłaś w ogóle co jest niebezpieczne dla kota albo czym karmić, czy żywisz biedaka whiskasem?[/QUOTE] No bez przesady, że nie wiem, czym karmić kota po kastracji. Obowiązkiem lekarza jest podać jaką karmę od teraz jada kot i tego się trzymam ![]() Jada specjalną karmę dla kastratów a teraz na drogi moczowe ![]() U mnie w większości to same paprocie są na jego wysokości, także się nie obawiam ![]()
__________________
Najlepszą kochanką jest księgowa. Jak się nie zgadza - to się nie zgadza. Ale jak się zgadza, to we wszystkich pozycjach ![]() Mądra kobieta kiedyś rzekła: "Mam to k*rwa w dupie" i żyła długo i szczęśliwie ![]() Dobry pocałunek kobieta czuje między udami
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Jak narazie nic sie na szczescie nie pogorszylo, jedynie martwi mnie, ze po oczach jeszcze troche widac, ze zdrowa nie jest (ale mniej niz wczoraj). Ubezpieczylam ja tez, bo myslalam, ze moze jest szansa, ze bedzie od zaraz wazne ubezpieczenie, niestety musi minac 20 dni. Pojde z nia oczywiscie na badania, mysle, ze samo badanie kontrolne nie bedzie kosztowac majatku. Zalatwia sie normalnie i to mnie cieszy. Ja dla kotki kupuje glownie Hill's i Royal Canin, ewt jakas inna karme ze sklepu zwierzecego/weterynarza, chociaz maly jets wybor. Ciesze sie, ze tak duzo osob mnie rozumie, bo naprawde staram sie robic co moge, zeby uratowac Chanelke.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- Cytat:
Wspolczuje bardzo takich "wrazen" z wizyty, straszne, ze ludzie, ktorzy chyba nie lubia zwierzat pracuja w tej branzy. Mam nadzieje, ze z Twoim kotkiem bedzie wszystko dobrze! Przeciez jak wlasciciel nie utrzyma kota, to drugi weterynarz moze to zrobic (jesli jest). U mnie przyjechal specjalnie drugi wet mimo, ze byl srodek nocy i to druga weterynarz miala dyzur a nie on. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
![]() ![]() Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 ![]() lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion ![]() cwicze: 6.01.2013 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Czyli jest ok?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: z miętowego laptopa
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Wspolczuje bardzo takich "wrazen" z wizyty, straszne, ze ludzie, ktorzy chyba nie lubia zwierzat pracuja w tej branzy. Mam nadzieje, ze z Twoim kotkiem bedzie wszystko dobrze!
Przeciez jak wlasciciel nie utrzyma kota, to drugi weterynarz moze to zrobic (jesli jest). U mnie przyjechal specjalnie drugi wet mimo, ze byl srodek nocy i to druga weterynarz miala dyzur a nie on. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE] Tak jest lepiej, dostał antybiotyk i przeszło, jest też na specjalnej karmie ![]() Cieszę się, że z kotką lepiej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Bałam się wchodzić na ten wątek, żeby nie przeczytać, że kotek może... Cieszę się, że już lepiej. Pozdrowienia od moich kotek!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: z miętowego laptopa
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
![]() Nie chodziło o podanie konkretnej firmy, np. Purina. Tylko jaką karmę ma jeść. Mój np. teraz jada karmę na drogi moczowe, bo pani weterynarz taką zaleciła i fakt podała firmę, ale to dlatego, że w lecznicy akurat tę tylko mieli. Innym razem pani weterynarz podała kilka firm, z których warto kupować, tylko zaznaczyła, że różnią się ceną, np. karmy nieskokaloryczne dla kastratów. Chodziło mi rodzaj karmy, nie o firmę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
I jak się teraz czuje Chanelka?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Wyglada na to, ze dobrze, chociaz do konca tygodnia bede sie stresowac, ze to tylko poprawa przed najgorszym. Najwazniejsze, ze pije i chodzi do kuwety czyli nerki sa sprawne, oby tylko to sie nie zmienilo.. Ale po oczkach, tez juz widac, ze lepiej sie czuje. Ladnie je, nic nie schudla.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
![]() ![]() Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 ![]() lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion ![]() cwicze: 6.01.2013 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 212
|
Dot.: Zatruty kot-co robic??
Cytat:
carolinascotties ma rację, że możesz szukać pomocy w fundacjach.
__________________
Quiet, Please |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Zatruty kot-co robic??
Cytat:
Ubezpieczylam ja od razu jak to sie stalo, ale ubezpieczenie zacznie dzialac po 20 dniach dopiero. Papierow nawet jeszcze nie dostalam. Niestety nie ma tutaj takiej fundacji, w Norwegii nie ma bezdomnych zwierzat praktycznie, wiec jest jedynie opieka nad zwierzetami, ale oni w takich sprawach nie pomagaja.. Ale Jeszcze bede szukac. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. ---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ---------- Cytat:
Tak, na badanie pojde. Tylko, ze weterynarz od razu mi powiedzial, ze jak 18 h minie to juz zadne leczenie nie pomoze ![]() I zdaje sobie sprawe, ze wszystko moze tylko z pozoru dobrze wygladac ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
![]() ![]() Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 ![]() lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion ![]() cwicze: 6.01.2013 ![]() Edytowane przez spaghettii Czas edycji: 2014-10-07 o 07:52 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:37.