Outlander

[smerfetk_a]

ja również jestem zakochana w serialu
czołówki obsesyjnie słuchałam chyba przez tydzień, jest boska i zdecydowanie zbyt krótka

[agniesiaa]

W Wentworth bardziej podoba mi się czołówka

[201606242122]

już niedługo kolejny sezon! jako, że nie mogę się doczekać to oglądam sobie znów sezon pierwszy.

[bezpaniki]

Bardzo ucichlo tutaj sama dopiero brne przez 2 serie (a tu 3 tuz tuz!). Musze przyznac, ze juz mi sie tak nie podoba, jak pierwsza :/ podejrzewalam, ze tak bedzie, bo duza czesc mojego uwielbienia to szkocja 😍 A w pozniejszych seriach jest jej jak na lekarstwo. Jamie tez nagle taki swiatowy i wyksztalcony, wszyscy Szkoci w XVIIIw wladali plynnie francuskim i znali etykiete...
Z przywyczajenia juz ogladam, przewijam sceny, ale spodziewalam sie tego (czytajac o ksiazkach).
A wasze wrazenia?

[agniesiaa]

Napisane przez bezpaniki

Bardzo ucichlo tutaj sama dopiero brne przez 2 serie (a tu 3 tuz tuz!). Musze przyznac, ze juz mi sie tak nie podoba, jak pierwsza :/ podejrzewalam, ze tak bedzie, bo duza czesc mojego uwielbienia to szkocja 😍 A w pozniejszych seriach jest jej jak na lekarstwo. Jamie tez nagle taki swiatowy i wyksztalcony, wszyscy Szkoci w XVIIIw wladali plynnie francuskim i znali etykiete...
Z przywyczajenia juz ogladam, przewijam sceny, ale spodziewalam sie tego (czytajac o ksiazkach).
A wasze wrazenia?

Miałam dokładnie takie same odczucia. W sumie nie czekam specjalnie na nowy sezon...

[201803290936]

Napisane przez bezpaniki

Bardzo ucichlo tutaj sama dopiero brne przez 2 serie (a tu 3 tuz tuz!). Musze przyznac, ze juz mi sie tak nie podoba, jak pierwsza :/ podejrzewalam, ze tak bedzie, bo duza czesc mojego uwielbienia to szkocja �� A w pozniejszych seriach jest jej jak na lekarstwo. Jamie tez nagle taki swiatowy i wyksztalcony, wszyscy Szkoci w XVIIIw wladali plynnie francuskim i znali etykiete...
Z przywyczajenia juz ogladam, przewijam sceny, ale spodziewalam sie tego (czytajac o ksiazkach).
A wasze wrazenia?

Ja byłam zakochana w 1. sezonie, ale już pod jego koniec (ostatnie odcinki) postać Claire zaczęła mnie strasznie irytować, wręcz musiałam się zmuszać do oglądania. A drugi sezon... przekombinowany jak dla mnie. No nie mogę. Może kiedyś wrócę do Outlandera.

[TelephoneDesire]

Skończyłam oglądać 2 sezon ponad miesiąc temu. Bardzo mi sie podobał, szczególnie końcówka, ale akcja we Francji też była ciekawa.
Obawiam się trochę tego 3 sezonu. (nie będę wam tu spojlerować)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Ktoś oglądał pierwszy odcinek nowego sezonu?

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Jamie tez nagle taki swiatowy i wyksztalcony, wszyscy Szkoci w XVIIIw wladali plynnie francuskim i znali etykiete

No on akurat był dość światowy - w końcu studiował we Francji, więc nic dziwnego, że znał ten język. Natomiast ta postać chyba z założenia ma być trochę taką męską Mary Sue chwilami

Jak dla mnie sezony I i II były absolutną rewelacją, twórcy chwilami przechodzili samych siebie; boję się natomiast co będzie teraz, bo książek nie dałam rady doczytać do końca, skończyłam na Jesiennych Werblach, czyli części czwartej. Nie lubię Brianny, jej wątku, tego skakania w czasie, które podobno potem się zdarza częściej, nie podobało mi się przeniesienie akcji do USA i nie podobał mi się przeskok czasowy w Voyagerze, także noo... zobaczymy.

[letitiah]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;77091891]Jak dla mnie sezony I i II były absolutną rewelacją, twórcy chwilami przechodzili samych siebie; boję się natomiast co będzie teraz, bo książek nie dałam rady doczytać do końca, skończyłam na Jesiennych Werblach, czyli części czwartej. Nie lubię Brianny, jej wątku, tego skakania w czasie, które podobno potem się zdarza częściej, nie podobało mi się przeniesienie akcji do USA i nie podobał mi się przeskok czasowy w Voyagerze, także noo... zobaczymy.[/QUOTE]

Mam dokładnie tak samo! Pochłonęłam dwa sezony i 3,5 książki w miesiąc, i nagle się zatrzymałam na "Jesiennych werblach". Teraz jak już wszedł trzeci sezon to mam ochotę oglądać wszystko od początku Najchętniej to bym przeczytała, ale boję się, że dokończę "Werble" i znowu zostawię... A jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej, serial nie wystarcza
To przeniesienie do USA też mnie trochę odrzuciło, Szkocja miała w sobie coś magicznego, teraz jest tak... szaro. I Brianna też mnie wkurza, ale w serialu bardziej niż w książce. Aktorka mi się wydaje drewniana, słabo grała w tym jednym odcinku, w którym ją pokazali i naprawdę wkurzał mniej jej akcent -- miał być brytyjski, a mam wrażenie, że się w ogóle nie postarała ukryć amerykańskiego

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez letitiah

eraz jak już wszedł trzeci sezon to mam ochotę oglądać wszystko od początku

Właśnie to robię od wczoraj. Tyle co skończyłam oglądać "The Wedding", naprawdę nigdy nie przestaną mnie zadziwiać sceny erotyczne w Outlanderze, są magiczne Cóż, aż dziw, że Claire do siódmego odcinka aż wytrzymała

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Czytam i oglądam na bieżąco