Po jakim czasie pójść do łóżka..?

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez kasiapyra

co do tematu wątku , z obecnym meżem poszłam do łożka po pól roku znajomości, w 2 poprzednich związkach po ok. 2 miesiącach - zdecydowanie za wcześnie

Ale, że co? Bo okazali się dupkami? Nie wartymi uwagi chłopakami?
To ja Ci powiem jedno - nawet gdybyś z nimi nie poszła do łóżka to nadal by takimi samymi ludźmi byli.

Napisane przez kaguya

Cholera, wyszło, że jestem facetem

Ja też, oszukali mnie

[zielonkava]

Napisane przez Bum95

Z moim obecnym chłopakiem poszłam do łózka miesiąc po rozpoczęciu związku. I szczerze to żałuje że tak szybko... co prawda jesteśmy razem ponad rok ale jak chłopak za szybko dostaje to co chce to z czasem przestaje się starać...

Chłopak, chłopaczek, może tak, ale nie dorosły facet.
Ja z moim obecnym facetem przespałam się po 3m-cach znajomości, gdzie oboje nie szukaliśmy związku. I to ja go zaciągnęłam do łóżka. I jakoś nie przeszkodziło mu to się o mnie starać, gdy poznaliśmy się bardziej, i stara się dalej, a to już prawie 4 lata znajomości, w tym 3 związku.
Ale ja jestem zdania, że dojrzałego faceta nie bawi 'gonienie króliczka' i nie ucieka, gdy kobieta 'poda mu się na tacy'. Bądźmy dorośli. Skoro oboje czują chemię, chcą seksu, to szczytem hipokryzji i buractwa jest skreślanie kobiety, gdy do tego seksu na wczesnym etapie znajomości dojdzie, bo była zbyt 'łatwa'.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4851133 2]
Ja też, oszukali mnie [/QUOTE]
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie gdzie mój sisior?!?!11one
zaraz wydrukuję ogłoszenia i ponaklejam na słupach w mieście.

[pannaatopowa]

Jeśli Kobieta myśli, że sex "daje" Facetowi, czy też że "oddaje się" to znaczy że nie dojrzała do seksu. Seks ma być przyjemnością dla obojga partnerów. I że niby co? Ta co po dwóch dniach zrobiła mu loda to szmata a po roku jest spoko? Jak wyznaczyć granicę "zeszmacenia się"? Do 3 miesięcy, do roku, do ślubu? Kobieta także ma potrzeby seksualne. Kultura i tradycja każe nam je skrywać i rozchylać nogi jak Mężczyzna sobie tego życzy. Ona jak ma ochotę to różaniec wyciągnąć... Jeśli Kobieta chce się uprawiać seks z dopiero co poznanym Facetem w toalecie klubu - spoko niech to robi. Niestety nadal jest tak, że Facet zalicza, a Kobieta daje d**ę.

Czy żałowałam seksu? Tak, uprawiałam seks z facetem z którym byłam dwa tygodnie. Okazało się że był chamem. Potem prześladował mnie łącznie 2 lata, bo skoro go rozdziewiczyłam to mam z nim być i koniec.

[kate137]

Ja nie wiem dla mnie seks jest po prostu przyjemnością... A skoro tak to raczej ja otrzymuję swoistego rodzaju nagrodę Nigdy nie zrobiłam w łóżku czegoś co w jakiś sposób mi się nie podobało więc co to niby za nagroda dla faceta jak ja to po prostu lubię

Co do pójścia do łóżka - ludzie dzielą się na takich co "czekają" ileś czasu co uznają za stosowne i takich co nie (czyli pod wpływem uczuć - czują że są gotowi to idą nie czują to nie a dni nie mają znaczenia)

Oba podejścia są spoko moim zdaniem. Chociaż ja osobiście preferuję to drugie. Ważne natomiast jest by nie szydzić bo ktoś poszedł za szybko do łóżka albo za "wolno" to indywidualna kwestia.

[201607111028]

Napisane przez kate137

Ja nie wiem dla mnie seks jest po prostu przyjemnością... A skoro tak to raczej ja otrzymuję swoistego rodzaju nagrodę Nigdy nie zrobiłam w łóżku czegoś co w jakiś sposób mi się nie podobało więc co to niby za nagroda dla faceta jak ja to po prostu lubię

Co do pójścia do łóżka - ludzie dzielą się na takich co "czekają" ileś czasu co uznają za stosowne i takich co nie (czyli pod wpływem uczuć - czują że są gotowi to idą nie czują to nie a dni nie mają znaczenia)

Oba podejścia są spoko moim zdaniem. Chociaż ja osobiście preferuję to drugie. Ważne natomiast jest by nie szydzić bo ktoś poszedł za szybko do łóżka albo za "wolno" to indywidualna kwestia.

[54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc]

To zależy tylko od Ciebie ,ja raczej bez większych uczuć i przywiązania nie zdecydowałabym się . Za dużą ma to dla mnie wartość pewnie dlatego.

[pannaatopowa]

Nikt nie neguje Twojego podejścia Natasho. Lecz dla Kobiet które uprawiają seks dla przyjemności seks też ma wartość . Jeśli chcesz uprawiać seks z Kimś kogo kochasz - spoko. Nikt nie wkłada Ci zdzirowatej kiecki i nie pcha na kolesia z dyskoteki. Sama bym nie poszła na taki układ. Nie z powodu tego, ze uważam to za niemoralne. Bałabym się chorób. No i podczas wpadki "ani okresu ani adresu". Poznając Kolesia przed seksem mam pewność, że mam jakiś kontakt w razie czego. Jednakże podchodzę do tego: każdy sam pilnuje swoich majtek.

Jedyne co mi irytuje to "szantaż łóżkowy". Jeśli nie to zakaz seksu na tydzień. Seks to nie telewizor aby dać szlaban. Jeśli usłyszałabym taki tekst od Faceta, czy Kobiety bym poważnie się zastanowiła nad tym związkiem. Nie, nie jestem seks-maszyną. Nie ma ochoty - luz. Ale używanie tyłka jako jako karty przetargowej podczas kłótni czy negocjacji... To słabe. No ale my nie o tym.