panienskie nazwisko po slubie

[namisek1990]

Z nazwiskami nie wiem dziewczyny jak to jest, ale miałam sytuację w liceum: przyniosłam zwolnienie z lekcji z wfu napisane przez moją mamę. Gdy mój wfista zobaczył jej imię stwierdził,że to jakieś żarty i nie chciał mnie zwolnić z lekcji. Dopiero gdy pokazałam mu mój dowód uwierzył, że takie imię jest i to moja mama (ma rzadko spotykane imię). Może pomyśl nad dwuczłonowym? Swoje zachowasz a męża dodasz

[Karo89]

U nas nazwisko po mężu jest takim potwierdzeniem małżeństwa. Jednak mało kto rozumie, albo inaczej, to jeszcze sporo osób dziwi, jak kobieta bierze sobie dwuczłonowe nazwisko, a tym bardziej zostaje przy panieńskim. A w sytuacji kiedy trzeba coś załatwić, zdarza się, że zostaje się wziętym za krętacza. Bardzo irytujące jest to.

Uważam, że powinna być, nawet na zasadzie jednej litery, adnotacja w dowodzie osobistym, że jest się mężatką, w tedy problemów może było by mniej.

Ja mam dwuczłonowe, chętnie zostałabym przy panieńskim, ale mój mąż nie chciał się na to zgodzić to raz, a dwa, zdawałam sobie z tego sprawę, że przyniesie to trochę komplikacji. Niemniej jednak wszystko jest do ogarnięcia.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Karo89

Ja mam dwuczłonowe, chętnie zostałabym przy panieńskim, ale mój mąż nie chciał się na to zgodzić to raz, a dwa, zdawałam sobie z tego sprawę, że przyniesie to trochę komplikacji. Niemniej jednak wszystko jest do ogarnięcia.

Ciekawe co by powiedział, gdybyś ty nie zgodziła się aby został przy nazwisku kawalerskim

[Mojwa]

Karo89 - wg mnie to nawet w dowodzie powinno byc imie i nazwisko meza, a potem imiona dzieci.

[mama001]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48593048]Ciekawe co by powiedział, gdybyś ty nie zgodziła się aby został przy nazwisku kawalerskim [/QUOTE]

Dobrze mówisz Miałam sytuację taką, że rozmawiałam z partnerem na temat ślubu itd. i on właśnie powiedział, że nie zgadza się na to żebym została przy panieńskim w razie ślubu. Powiedziałam mu dokładnie to co piszesz i się uspokoił

[la'Mbria]

u mnie w rodzinie jest masa takich sytuacji- generalnie, kto chce ten ma nazwisko swoje panieńskie, kto chce- przyjmuje po mężu, po żonie...zdażyło się nawet, że daleki kuzyn który mial inaczej na nazwisko zmieniał na "nasze' bo jest bardzo ładne (i mógł udowodnić swoje pokrewieństwo z naszym nazwiskiem, a wcale nie miał jakiegoś obraźliwego czy coś...po prostu zwyczajne jak np. Kowalski, a zmienił na "nasze" bo jest niezwykłe i mu się podobało), nie widzę problemu.
Ja mam panienskie i nie zmienię go na żadne.
Syn ma dwuczłonowe- i wyjaśnienie- bo jest synkiem mamy i taty, więc ma nazwisko po mamie i po tacie po równo.
To mu w zupełności wystarcza.

Napisane przez lipstick89

moja koleżanka została przy swoim nazwisku. wszędzie, ale dosłownie wszędzie musi się legitymować aktem ślubu. przy zapisywaniu dziecka do żłobka, przy ustalaniu kto i kiedy to dziecko odbiera, na poczcie, w banku (przy kredycie hipotecznym), w szpitalu/przychodni, gdy tylko ona jedzie z dzieckiem (dziecko ma nazwisko ojca), przy wyrabianiu paszportu/dowodu osobistego dziecka... i bardzo żałuje decyzji. później dojdzie tłumaczenie czemu mamusia ma inne nazwisko niż dziecko i tatuś, docinki rówieśników w szkole (wyróżnianie się w szkole jest zawsze powodem do dokuczania)...

zapisywałam dziecko do żłobka, do przedszkola, do lekarza- nie ma z tym problemu, nikogo to nie obchodzi. Kredyt mogą brać OBCY ludzie, więc to też żaden problem. Dowód i paszport nieletniemu wyrabia się TAK SAMO gdy ma nazwisko jedno- lub dwuczlonowe, po ojcu, matce czy jeszcze inne (obydwoje rodzice musza być obecni), jak ktoś na siłę będzie się wstydził nazwiska to będzie zawsze widział w tym problem. Dla mnie i dla mojej rodziny to żaden problem i jak ktoś tylko próbuje cokolwiek na ten temat dyskutować-ucinamy temat "nie twoja sprawa, nie interesuj sie, nie wnikaj" i koniec.
Po prostu nie można się wdawać w głupie tłumaczenia i wyjasnianie jakby się było czemukolwiek winnym.

Napisane przez mama001

Dobrze mówisz Miałam sytuację taką, że rozmawiałam z partnerem na temat ślubu itd. i on właśnie powiedział, że nie zgadza się na to żebym została przy panieńskim w razie ślubu. Powiedziałam mu dokładnie to co piszesz i się uspokoił

buhahaha....sie może zgadzać LOL
twoje nazwisko to TWOJA sprawa, a mąż/przyszły mąż może sugerować, prosić, namawiać...ale zgodzić się będzie musiał z TWOJĄ decyzją. To nie czasy gdy kobieta była własnoscią męża i musiała robić to co on zadecydował.
Uhahałam się

[Karo89]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48593048]Ciekawe co by powiedział, gdybyś ty nie zgodziła się aby został przy nazwisku kawalerskim [/QUOTE]
raczej nie był by zadowolony
hehe

Napisane przez Mojwa

Karo89 - wg mnie to nawet w dowodzie powinno byc imie i nazwisko meza, a potem imiona dzieci.

zgadzam się!

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Karo89

raczej nie był by zadowolony
hehe

Ty raczej też nie byłaś skoro chciałaś zostać przy panieńskim, a nie zostałaś, bo ci mąż "zabronił"

[biia]

Ja zostałam przy panieńskim. Na razie komplikacji 0. Mąż z innym nazwiskiem i adresem zameldowania odbierał mi przesyłki na poczcie (wziął ksero aktu ślubu, ale nikt go nie chciał oglądać). Dzieci planujemy z podwójnym nazwiskiem. w razie czego nazwisko zawsze można zmienić.

[Karo89]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;48601412]Ty raczej też nie byłaś skoro chciałaś zostać przy panieńskim, a nie zostałaś, bo ci mąż "zabronił" [/QUOTE]
Nic takiego nie napisałam.

napisałam, że chętnie bym została, ale nie miałam na to ciśnienia. Mąż nie chciał się na to zgodzić, ale nie na zasadzie, że mi zabraniał, narzucając mi swoje zdanie. Pytałam na zasadzie luźnej rozmowy co o tym sądzi a nie w stylu " co mam robić? "
zdecydowałam o dwuczłonowym, bo nie chciałam przyjmować jego nazwiska tylko, nie chciałam się pozbywać swojego w stu procentach, no i trzy, planowaliśmy dzieci i zdawałam sobie sprawę, że może być z tym trochę zamieszania.

[kognisia]

Ja nie widzę nic złego w zostawieniu sobie nazwiska panieńskiego. Sama brałam pod uwagę taką opcję. Jednak razem z Tz zdecydowaliśmy, że oboje bierzemy dwa nazwiska, w kolejności Moje-Jego, dzieci tak samo. Myślę, że to najlepszy kompromis, bo cała rodzina nazywa się tak samo, a każdy wkłada w małżeństwo coś od siebie

Ale ja generalnie nie rozumiem hejtu na kobiety, które zostają przy swoim panieńskim, biorą dwa, albo CO GORSZA, kiedy mąż bierze nazwisko żony! Uważam, że to tak ważna decyzja, że nikt nie ma prawa w to ingerować. Ten, który będzie nosić dane nazwisko powinien czuć się dobrze

[mama001]

Napisane przez la'Mbria

buhahaha....sie może zgadzać LOL
twoje nazwisko to TWOJA sprawa, a mąż/przyszły mąż może sugerować, prosić, namawiać...ale zgodzić się będzie musiał z TWOJĄ decyzją. To nie czasy gdy kobieta była własnoscią męża i musiała robić to co on zadecydował.
Uhahałam się

No właśnie jak go wyśmiałam to potem stwierdził, że mam rację, chociaż było widać, że trochę go to wkurzyło.
I tak zostałam przy panieńskim, bo po prostu tak wolałam

[valaquenta]

Napisane przez Mojwa

Karo89 - wg mnie to nawet w dowodzie powinno byc imie i nazwisko meza, a potem imiona dzieci.

Dawniej tak było Kiedy były dowody "książeczkowe", dopisywało się małżonków i dzieci do dowodów. Ale teraz takie dopisywanie wymagałoby każdorazowej wymiany dowodu (czyli para mająca np. troje dzieci łącznie wymieniałaby dowód 8 razy), co generuje dość spore koszty dla państwa - bo przecież wymiana jest darmowa.

Nie mówiąc już o tym, jak się trzeba nalatać Plus trzeba by zupełnie przeprojektować wzór dowodu, bo co, jeśli ktoś się hajta z Bolesławem Komorowskim-Burczykowskim, a potem ma z nim ośmioro dzieci, każde o podwójnym imieniu? Musiałyby być rozkładane dowody dla takich osób

Napisane przez kognisia

Ja nie widzę nic złego w zostawieniu sobie nazwiska panieńskiego. Sama brałam pod uwagę taką opcję. Jednak razem z Tz zdecydowaliśmy, że oboje bierzemy dwa nazwiska, w kolejności Moje-Jego, dzieci tak samo. Myślę, że to najlepszy kompromis, bo cała rodzina nazywa się tak samo, a każdy wkłada w małżeństwo coś od siebie

Dla mnie to nie wchodziło w grę, bo mocno ogranicza wybór imienia dla przyszłych dzieci Ale nie hejtuję wyborów innych Niektóre nazwiska podwójne brzmią świetnie

[cranberry juice]

Napisane przez Vivienne

Jak żałuje to przecież może zmienić.

No właśnie wydaje mi się, że chyba już nie może. Tzn. moment ślubu to ta jedyna chwila, kiedy może zmienić nazwisko z panieńskiego na ślubne, ale ciągle zachować swoje panieńskie nazwisko jako panieńskie. Wiecie, o co mi chodzi, np. Anna Kowalska wychodzi za Nowaka, wyrabia nowy dowód i ma tam napisane, że nazywa się Anna Nowak, nazwisko rodowe: Kowalska.

Ale jeżeli Anna Kowalska została Kowalską, a potem zmieniła zdanie, to owszem, może zmienić sobie nazwisko na Nowak, tylko to ta sama procedura, jak gdyby chciała zmienić na Kwiatkowska. Tzn. nie nazwisko "po mężu", tylko zmiana nazwiska na akcie urodzenia itp. I wtedy w dowodzie byłoby Anna Nowak, naziwsko rodowe: Nowak - bo na takie sobie zmieniła.

Tak słyszałam. Ktoś może słyszał inaczej i mnei poprawi?

[kognisia]

Napisane przez cranberry juice

No właśnie wydaje mi się, że chyba już nie może. Tzn. moment ślubu to ta jedyna chwila, kiedy może zmienić nazwisko z panieńskiego na ślubne, ale ciągle zachować swoje panieńskie nazwisko jako panieńskie. Wiecie, o co mi chodzi, np. Anna Kowalska wychodzi za Nowaka, wyrabia nowy dowód i ma tam napisane, że nazywa się Anna Nowak, nazwisko rodowe: Kowalska.

Ale jeżeli Anna Kowalska została Kowalską, a potem zmieniła zdanie, to owszem, może zmienić sobie nazwisko na Nowak, tylko to ta sama procedura, jak gdyby chciała zmienić na Kwiatkowska. Tzn. nie nazwisko "po mężu", tylko zmiana nazwiska na akcie urodzenia itp. I wtedy w dowodzie byłoby Anna Nowak, naziwsko rodowe: Nowak - bo na takie sobie zmieniła.

Tak słyszałam. Ktoś może słyszał inaczej i mnei poprawi?

Zawsze można wrócić do nazwiska panieńskiego idziesz do urzędu i składasz wniosek o zmianę nazwiska. W takim przypadku taki wniosek zawsze zostanie rozpatrzony pozytywnie

Zresztą trochę zagmatwałaś :p
Nie wiem czy do końca zrozumiałam :p

[barbarossan]

Bo większość ludzi (dalsza rodzina) myśli że małżeństwo ma jedno nazwisko - męża, to wynika z tradycji. Czy teraz przed pisaniem zaproszeń do znajomych czy dalszej rodziny powinno się dzwonić i pytać " wiesz piszemy zaproszenie, wiemy wiemy że mieliście ślub ale chciałam się upewnić czy masz nazwisko męża czy swoje a może dwu członowe? "
Dla mnie przyjęcie nazwiska męża to taka " spójność" po prostu. Moja siostra zostawiła sobie nazwisko panieńskie i ma dwu członowe i nie mieści się w żadnej rubryce, no ale ona zostawiła ponieważ od 10lat pracuje w firmie i każdy zna ją jako X. Y. kontrahenci, pracownicy itd i po prostu byłby trochę zamieszania

[Chatul]

Napisane przez barbarossan

Bo większość ludzi (dalsza rodzina) myśli że małżeństwo ma jedno nazwisko - męża, to wynika z tradycji. Czy teraz przed pisaniem zaproszeń do znajomych czy dalszej rodziny powinno się dzwonić i pytać " wiesz piszemy zaproszenie, wiemy wiemy że mieliście ślub ale chciałam się upewnić czy masz nazwisko męża czy swoje a może dwu członowe? "

Jeśli się nie ma pewności, to w sumie… Czemu nie Mężczyznę zresztą o to samo pytać można, bo ma on dokładnie takie same możliwości zmienienia nazwiska

[Mojwa]

Napisane przez Chatul

Jeśli się nie ma pewności, to w sumie… Czemu nie Mężczyznę zresztą o to samo pytać można, bo ma on dokładnie takie same możliwości zmienienia nazwiska

Ale imho nie jest faux pas napisac nazwisko meza, bo jednak tak sie przyjelo

[cranberry juice]

Napisane przez kognisia

Zawsze można wrócić do nazwiska panieńskiego idziesz do urzędu i składasz wniosek o zmianę nazwiska. W takim przypadku taki wniosek zawsze zostanie rozpatrzony pozytywnie

Tak, do panieńskiego zawsze mozesz wrócić. To chyba w drugą stronę jest problem - tzn. jezeli wychodząc za mąż, zostaniesz przy panieńskim, a potem zmienisz zdanie i będziesz jednak chciała zmienic nazwisko na nazwisko męża. Składasz wniosek o zmianę nazwiska i zostanie rozpatrzony pozytywnie, ale wtedy zmienią Ci nazwisko wszędzie - na akcie urodzenia itp. Tzn. nie będziesz Anna Nowak z domu Kowalska, tylko Anna Nowak z domu Nowak - tzn. zmienisz sobie nazwisko całkowicie, razem z panieńskim


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Chatul]

Napisane przez Mojwa

Ale imho nie jest faux pas napisac nazwisko meza, bo jednak tak sie przyjelo

Według mnie w wielu sytuacjach to jednak byłoby faux pas. Raz, że nierozsądne jest zakładanie, że kobieta wzięła nazwisko męża, a dwa, że akurat w przypadku ślubów zwykle zapraszane są osoby bliskie. Wtedy też trochę lipa nie wiedzieć, jakie ktoś ma nazwisko. Według mnie dużo lepiej jest zwyczajnie zapytać niż wysyłać oficjalne zaproszenie na błędne dane osobowe.

[cranberry juice]

Napisane przez Chatul

a dwa, że akurat w przypadku ślubów zwykle zapraszane są osoby bliskie. Wtedy też trochę lipa nie wiedzieć, jakie ktoś ma nazwisko.

Ale jak ktoś dzwoni z pytaniem "Halo, Ziuta, jak leci, słuchaj, jak Ty sie właściwie nazywasz?!" - to też w całej okazałości wyjdzie, że PM nie wie jak jej bliscy mają na nazwisko

Nie ma to jednak jak Facebook itp. w takich sytuacjach


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Chatul]

Napisane przez cranberry juice

Ale jak ktoś dzwoni z pytaniem "Halo, Ziuta, jak leci, słuchaj, jak Ty sie właściwie nazywasz?!" - to też w całej okazałości wyjdzie, że PM nie wie jak jej bliscy mają na nazwisko

No tak, ale jak ktoś nie wie, to nie wie. Lepiej według mnie, żeby się przyznał i zapytał niż żeby pisał oficjalne zaproszenie na nieprawdziwe dane.